Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak
8 minut temu, Penelopka napisał:

O.k.Stan naszej ducha jest ważny, a dokładnie przekonania jakie mamy o sobie i jak siebie spostrzegamy.Czasami zastanawiam się nad tym, że po kiego grzyba biorę się za pisanie jak tak naprawdę jam jest umysł ścisły? ?Nie umiem pisać. Przyznaję się bez bicia. Jestem skromna kobieta bez talentu pisarskiego. Moja wiedza czy inteligencja nic tu nie pomoże. Nie umiem pisać i tyle. Wolę policzyć całki czy rozwiązać łamigłówke matematyczną niż napisać esej czy opowiadanie.. ?

Jest niestety najważniejszy. Czasami z powodu pierdoły potrafi rozwalić fajną relację. 

Dobranoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Penelopka
19 minut temu, Żebrak napisał:

Jest niestety najważniejszy. Czasami z powodu pierdoły potrafi rozwalić fajną relację. 

Dobranoc?

To fakt.Niestety.

Dobranoc. Wrzucisz jakąś muzę na ruszt? Dobra muza mnie koi. Zawsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 godzin temu, Penelopka napisał:

To fakt.Niestety.

Dobranoc. Wrzucisz jakąś muzę na ruszt? Dobra muza mnie koi. Zawsze. 

Mówisz i masz:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
17 godzin temu, Żebrak napisał:

Mówisz i masz:

 

Dziękuję ?.Wielce. ?Nie miałam czasu nawet odpisać. Świetna muza z pięknymi słowami. Uwielbiam ją. ???

Dobranoc. Futro tu zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Zaglądaj. Będzie mi miło. Akurat i psychicznie, i fizycznie czuję się jakby po mnie przebiegło stado bizonów. "Rozwalony" jestem. I dobrze, mam to na własne życzenie?

Miłej soboty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

No i mojego Lazego dawno nie było, i Bonamassy nie było, no i ja dawno nie byłem w tak podłym nastroju. W dodatku w sobotę. Wierzę, że wszystko jest do przeżycia?

 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

W porządku, jako, że wszystko "muszę" mieć pod kontrolą, to samemu sobie zapodam muzę i będę się nią katował do końca. 

 

Nie to co trzeba mi się wkleiło. Pies to lizał! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 godziny temu, ... napisał:

Ty wiesz kiedy przyjść i jak mi humor poprawić? Teraz przynajmniej wiem kim jesteś? Obym tylko dobrą muzę wkleił, bo cosik mi się kićka?

Chodzi o ten utwór, prawda? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...

Prawda. Wszystko co wyobrazisz sobie nią jest. Pozdrawiam i miziam tu i ówdzie. Może dziś, nie wiem. Dlatego nie dopytuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Trochę mnie rozbawiły niektóre wpisy na forum, które właśnie przeglądam? Czy potrafię zintegrować się z nowym miejscem, w którym przyszło mi żyć? Chyba tak. Bardzo staram się. Zły to rolnik, który ma w pogardzie ziemię która go żywi. W moim przypadku chodzi o ludzi, między którymi egzystuję. Czy zawsze będę mówił: oni? Oni mają taką tradycję? A gdzie ja w tym wszystkim jestem? Przyjechałem za przysłowiowym chlebem? I co dalej? 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

A wystarczyło napisać: 

Frau znowu mnie rozbawiła ? 

Jeśli zamieszkam wśród Indian, będę dla nich zawsze białym człowiekiem. Dla Murzyna białasem, dla Hanysa Gorolem.

Ten podział  często nie wynika z wrogości, to zwyczajne kultywowanie swoich tradycji z dziada pradziada.

Moja najlepsza koleżanka to Hanyska ( jej mąż także). 

Ona godo, ja mówię. Jest ode mnie 12 lat młodsza. Kultywuje wiele tradycji z domu rodzinnego, które ja poznaję i niektóre wprowadzam w swoje życie. Mimo tyłu różnic, bardzo ją lubię i szanuję ze względu na cechy charakteru, otwarty umysł i kreatywność. 

Wiele razy zwraca się do mnie - ej ty gorolu, ile będę tłumaczyć co dane słowo oznacza... I nigdy się o to nie obrażam.

Nie ma chyba nic złego w tym, że nie chcę na siłę kraść cudzej tożsamości? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Frau rozjechałaś się trochę w interpretacji mojego postu. Nie masz być ani indianką, murzynką ani nie daj Boże hanyską, bo nigdy nią nie będziesz, ja też nie. Akt urodzenia mówi, że przyszedłem na świat w jakiejś zapadłej i zapomnianej wiosce na Podkarpaciu. Żeby nie przedłużać, chodziło tylko o jeden wyraz: oni. Podobnież kiedyś na Śląsku nie zamykali drzwi, bo sąsiedzi przypilnowali dobytku. W dzisiejszych śląskich domach nie ma już nawet sąsiadów, są obcy ludzie nie utożsamiający się z tym miejscem. To wszystko. Pozdrawiam serdecznie i nie bierz sobie wszystkiego do siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

@Frau rozjechałaś się trochę w interpretacji mojego postu. Nie masz być ani indianką, murzynką ani nie daj Boże hanyską, bo nigdy nią nie będziesz, ja też nie. Akt urodzenia mówi, że przyszedłem na świat w jakiejś zapadłej i zapomnianej wiosce na Podkarpaciu. Żeby nie przedłużać, chodziło tylko o jeden wyraz: oni. Podobnież kiedyś na Śląsku nie zamykali drzwi, bo sąsiedzi przypilnowali dobytku. W dzisiejszych śląskich domach nie ma już nawet sąsiadów, są obcy ludzie nie utożsamiający się z tym miejscem. To wszystko. Pozdrawiam serdecznie i nie bierz sobie wszystkiego do siebie. 

Przecież wiem, że Twój tekst tyczył się mojej wypowiedzi o niedzielnych, tradycyjnych obiadkach u nich.

W moim rodzinnym domu trzymaliśmy się tradycji wyniesionych z podkarpackiej wsi, gdzie tato się urodził i wychował.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
9 minut temu, Frau napisał:

Przecież wiem, że Twój tekst tyczył się mojej wypowiedzi o niedzielnych, tradycyjnych obiadkach u nich.

W moim rodzinnym domu trzymaliśmy się tradycji wyniesionych z podkarpackiej wsi, gdzie tato się urodził i wychował.

 

Co dzisiaj ważycie? U nas każdy je ile chce. Tak to leciało??

W takim razie przepraszam. Źle odczytałem Twoje zdanie. Z natury jestem czepliwy, ale tym razem wyjątkowo mnie poniosło. Jeszcze raz przepraszam. Nie było tematu. 

2 godziny temu, ... napisał:

Prawda. Wszystko co wyobrazisz sobie nią jest. Pozdrawiam i miziam tu i ówdzie. Może dziś, nie wiem. Dlatego nie dopytuj. 

Ok. Siedzę cicho. Kurczę, nie mam najlepszych dni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...

Przyjdź. Bosy do mnie przyjdź i od progu bezwstydnie powiedz mi czego pragniesz. Tylko nie trop bajek z gazet bo to nieistotne. Jutro może być bardziej nienajlepiej czyli ciesz się, że żyjesz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, ... napisał:

Przyjdź. Bosy do mnie przyjdź i od progu bezwstydnie powiedz mi czego pragniesz. Tylko nie trop bajek z gazet bo to nieistotne. Jutro może być bardziej nienajlepiej czyli ciesz się, że żyjesz.

 

Napiszę Ci w zaufaniu, że mam awersję do chodzenia boso. Przez chodzenie na bosaka po krzakach by zrobić siusiu, zakończyła się nasza wędrówka. Dziewczyna tak niefortunnie wbiła sobie szkło w stopę, że była potrzebna interwencja chirurga. A ja z kuśtykającą kobietą i dwoma plecakami każdy po 20 kg, jakimiś pieprzonymi busikami wróciliśmy na zachód. Dwa razy transportowałem ją na zmianę opatrunku. Jutro odwożę ją do jej domu. Mój stan ducha jest usprawiedliwiony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...

Zagoi się. Nie martw się. Proszę dbać o koleżankę i bezpiecznie odstawić na miejsce. Napisz jak będziesz w domu i ochłoniesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
19 godzin temu, Żebrak napisał:

Zaglądaj. Będzie mi miło. Akurat i psychicznie, i fizycznie czuję się jakby po mnie przebiegło stado bizonów. "Rozwalony" jestem. I dobrze, mam to na własne życzenie?

Miłej soboty. 

Kurczę, ty wiesz jak mnie pocieszyć. Wróciłam właśnie do domu z bardzo daleka  i jestem rozwalona dokładnie jak Ty. Tak się czuję jakby stado bizonów po mnie przebiegło. Dzięki za te porównanie.? Psychicznie i fizycznie jestem do bani. Pracowałam dziś przy jednej imprezce, która okazało się, że została super zorganizowana(tak mówili goście) , czyli mój potencjał i kreatywność zostały docenione, a ja jestem przybita.Wracajac po autostradzie i słuchając muzy dumalam:"Czemu jesteś smutna skoro wszystko w pracy wyszło super i pewnie dostaniesz premie itd.? Czemu marzysz o wielkiej odwzajemniobej miłości,  skoro i tak Ciebie nikt nie  zrozumie do końca i nie pokocha tak pokręconej babki? ?Gdzie nasz swoje miejsce na Ziemi? Zadawałam sobie multum pytań. Miałam ochotę nie wracać do domu, tylko jechać przed siebie. Twój wpis mnie ucieszył pomimo też rozpiieprzonego obrazu ?

Chyba jestem jednak kosmitka.?Ostatnio mały chłopczyk rzekł mi:... jakie masz dziwne oczy (z racji, że z dwóch kolorów). Tak teraz myślę, że nie tylko oczy mam dziwne. Cała jestem wielkim dziwolągiem.?Czas się ogarnąć . 

Dobra, nie smece więcej. Czas na kimanie. 

Fajna muzę zapodajesz. Thanks?

Na dobranoc ode mnie. 

 

 

Cóż mogę rzec jeszcze? Życie to nie bajka. Życie to... No właśnie czym jest życie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
4 godziny temu, Penelopka napisał:

Cóż mogę rzec jeszcze? Życie to nie bajka. Życie to... No właśnie czym jest życie? 

Życie to jest bajka właśnie. Wystarczy tylko wygrać w totolotka zakochać się w nimfomance i to z wzajemnością. I niech ta nimfomanka świetnie gotuje i lubi góry. 

Czego chcieć więcej od życia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 godziny temu, Bledny napisał:

Życie to jest bajka właśnie. Wystarczy tylko wygrać w totolotka zakochać się w nimfomance i to z wzajemnością. I niech ta nimfomanka świetnie gotuje i lubi góry. 

Czego chcieć więcej od życia??

Przecież zapomniałeś wymienić do pełni szczęścia forum. 

Dobra, od godziny zbieramy się. Robię dzisiaj za ambulans odwożący do domu "ciężko chorą". Już łajza zapomniała, że to przez nią podróż została przerwana. Od wczoraj wersja oficjalna mówi, że to moja wina, bo jak jestem taki mądry to trzeba było nie pozwolić by na bosaka chodziła. Jak zbić taki argument? Dochodzę do wniosku, że zawsze wszystkiemu jestem winien. Czy to się nazywa, że mam to COŚ w sobie? 

 

@Penelopka Ty się nie smutaj! Będzie dobrze! Ty czytaj, Ty nimfomanką bądź!

 

??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Przecież zapomniałeś wymienić do pełni szczęścia forum. 

Dobra, od godziny zbieramy się. Robię dzisiaj za ambulans odwożący do domu "ciężko chorą". Już łajza zapomniała, że to przez nią podróż została przerwana. Od wczoraj wersja oficjalna mówi, że to moja wina, bo jak jestem taki mądry to trzeba było nie pozwolić by na bosaka chodziła. Jak zbić taki argument? Dochodzę do wniosku, że zawsze wszystkiemu jestem winien. Czy to się nazywa, że mam to COŚ w sobie? 

 

@Penelopka Ty się nie smutaj! Będzie dobrze! Ty czytaj, Ty nimfomanką bądź!

 

??

Kobiety @Żebrak nie przegadasz. Choćbys nawet nie był winny, to i tak będziesz. ????. Ja jestem dziś wkurzona na swój kobiecy mózg. Te myślenie analityczno-syntetyczne rozwali mnie na kawałki.Nie dość, że fizycznie czuję się placek, który się ugniata, to jeszcze ten moj pokręcony umysł daje mi do wiwatu. ?Hmm.. ten pomysł z nimfomanka nie jest taki zły.? Muszę to też rozważyć. O rany! Znowu analiza mi się włącza! ????

Ty nie doszukuj się tego "COŚ" w sobie. Nie masz nic do roboty? Zaraz Ci coś z znajdę.?

Dam Ci radę. Przytakuj jej, milcz, a swoje i tak myśl! ?Nie znasz tego :"Kiedy kobieta jest wkurwiona , to nawet diabeł siada na dupie i się nie odzywa." ?

5 godzin temu, Bledny napisał:

Życie to jest bajka właśnie. Wystarczy tylko wygrać w totolotka zakochać się w nimfomance i to z wzajemnością. I niech ta nimfomanka świetnie gotuje i lubi góry. 

Czego chcieć więcej od życia??

Dobra, nie mądraluj ??. Wiesz jakie jest prawdopodobieństwo, po 1sze wygrać w totka, a po drugie znaleźć taką nimfomankę, która odwzajemni Twoje uczucia? ??Toż to takie jak to, że polecę kiedyś w kosmos zobaczyć Saturn z bliska. Może i polecę, ale inaczej-z facetem tańcząc z nim w poziomie i na skos. Też będę widzieć gwiazdy z bliska ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
9 godzin temu, Penelopka napisał:

Dobra, nie mądraluj ??. Wiesz jakie jest prawdopodobieństwo, po 1sze wygrać w totka, a po drugie znaleźć taką nimfomankę, która odwzajemni Twoje uczucia? ??Toż to takie jak to, że polecę kiedyś w kosmos zobaczyć Saturn z bliska. Może i polecę, ale inaczej-z facetem tańcząc z nim w poziomie i na skos. Też będę widzieć gwiazdy z bliska ?

Fakt, przyznam ci rację. Myślę jednak że totek  jest możliwy ?. Kiedyś nawet wygrałem 200 zł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Dnia 12.06.2021 o 22:49, ... napisał:

Zagoi się. Nie martw się. Proszę dbać o koleżankę i bezpiecznie odstawić na miejsce. Napisz jak będziesz w domu i ochłoniesz. 

Koleżanka odstawiona. Stop. W domu będę wieczorem. Stop. Nigdy nie jestem ochłonięty. Stop. Płynie we mnie zbyt gorąca krew. Stop. 

19 godzin temu, Penelopka napisał:

Kobiety @Żebrak nie przegadasz. "Kiedy kobieta jest wkurwiona , to nawet diabeł siada na dupie i się nie odzywa." ?

Jest jeden mały problem, diabeł może, ale ja nie dam sobie nogi na karku postawić. Albo mnie zaakceptuje, albo zjazd do bazy i koniec. Jasne, parę dni nieobliczalnie na wkurwie pochodzę, ale w końcu mi przejdzie nieodwracalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stop.

Dzień dobry. Cudownie. Cudownego dnia. Czekam na dalsze wieści w ciągu dnia.

Noga się goi a ja śpię na jawie. Stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 861
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Pięknie, Biorąc pod uwagę, że wszystko to to tylko odpowiedzi na Twoje zaczepki i to takie na co setną Twoją to sobie przelicz, kto za kim gania. Natomiast Ty...brak słów. Tylko to Ci zostało, rozumiem. Ale z racji na dalsze obelgi nie mogę tu zostać, bo to nie jest mój świat.
    • Nafto Chłopiec
      🍿🍿🍿
    • KapitanJackSparrow
      14 ostatnich wpisów dotyczy mojej osoby z czego 12 na moim autorskim temacie. Ganiasz za mną jak suka w rui 🤣
    • Vitalinka
      jesteś chory. Chory na mnie!   Pisałam z gościa pod TUTAJ JEDNYM NICKIEM I TERAZ MAM JEDNO KONTO!   NA <reklama>I NIE MAM I NIE MIAŁAM NIGDY KONTA (co też mi zarzucałeś) PISAŁAM TO STO RAZY, ale nie dziwię się, że nałogowy kłamca posądza innych o kłamanie - norma. Przecież nie tak dawno w moim temacie byłam według Ciebie koliberkiem i Julką? nie chce mi się sprawdzać i kimś jeszcze, a Margarytką. polecam odwyk od forum. Nie nadążam, bo doszły jeszcze Kaludia i  Ewa! hahahah!  Nawet nie wiem kto to? I nie skacz już jak ta ryba wyciągnieta z wody, Zamilknij i przejdźmy do miłego pisania, bo blokowanie nic nie da, widzę Cię wszędzie i w stopce i CIĄGLE NA MOIM PROFILU!!! SIO!
    • KapitanJackSparrow
      Żebym ja wiedział że jesteś TĄ Moniką to bym się dawno temu ugryzł w język ale ty wolałaś się sklonować na forum. Poza tym miałaś mnie zablokować i nie odzywać do mnie. To wreszcie to zrób i nie zawracaj mi gitary. Bo wyglądasz na taką co ci zależy by zawracać. Ty jesteś pewnie tą Klaudią z którą kiedyś Ewa miała kłopot Klaudią od Widmoka. To by miało sens. Bo odkąd tu się pojawiłaś coś było nie halo z tobą. A potem szukanie pretekstów i gdzie ? Tam gdzie ludzie żartują sobie. A idź pan w pis tfu.
    • Vitalinka
      ps: MUSZĘ (bo się uduszę) wstawić w klamerkę mą fakt, że zostałam zmuszona zmienić reakcje (które z założenia każdy może dawać jakie czuje) bo obleśny kapitan zrobił mi aferę, że je dostał na LAJKI - wtedy się uspokoił i twierdził jak to on ma w zwyczaju, że wcale mu nie zależało😁 Reszta bez komentarza. Czasem czuję się jak Helena do której przywalił się Bohun (przepraszam Aleksander Domagarow) hmmm to przynajmniej jedna miła rzecz z tego wynikająca (choć nie z tego faktu, ale z tego że mogę poczuć się Heleną) i tu dam duże oczko  by Ci co nie mają poczucia humoru wiedzieli, że ŻARTUJĘ. Piosenka dla Skrzetuskiego ( ) ofkorst:      
    • Vitalinka
      działaj, działaj!
    • Vitalinka
      oby, oby (if u know what i mean😉🤫)😄
    • Vitalinka
      nigdy nie jest ZBYT poważne jak mówimy tekstach: "ameby", "zaorać kogoś", "osoba niezrównoważona" itd. oraz żartach z gwałtów (!) itp., może Twoje z różnych przyczyn jest zbyt zachowawcze wobec chamstwa, prymitywizmu i prostactwa?
    • Vitalinka
      Uhm... dziś farbuje włosy. Na czarno🙂🙃
    • Vitalinka
      Nowy dzień, nowe radości. Szybciutko dodam więc małą klamerkę do powyższego. Taki nawias. Początek nawiasu to WILKOŁAK (tak) więc temat wilkołaka rozpoczął się w temacie Dyzia, z którego to szybko uciekłam i byłam nim molestowana jeszcze długo pomimo moich wyraźnych sprzeciwów we wszystkich tematach, w których pisałam (na inne tematy) przez obleśnego Kapitana. Miało być krótko, więc przejdę do zamknięcia mojego nawiasu czyli tego co wydarzyło się dzień temu, gdy w temacie kliki rozmawiałam z Nafto (moim siostrzeńcem😉) o teatrze, gdzie JAK ZWYKLE łażący za mną obleśny Kapitan wtrącił się ze słowami, że dziewczyna Nafto wytarga mnie za kudły. To co to przepraszam ma być? Takie komentarze kogoś kto nawet nie uczestniczy w rozmowie. Po raz tysięczny, a nawet milionowy piszę, że ja sobie tego nie życzę! I zamykam nawiasik. W środku gdzieś umieszczę komentarze obleśnego Kapitana nawet do zmiany mojego awatara, na Stitcha, gdzie jak stwierdził, że jak chcę poderwać tu faceta to nie powinnam wstawiać takiego. Prześladowanie to mało powiedziane. Tu się nie da przez tego obleśnego dziadygę pisać. Obleśne ataki nasilały się gdy tylko pisałam z jakimkolwiek mężczyzną, o czymkolwiek... No może oprócz Kościa - jego Kapitan się zawsze bał😊 Jestem osobą, która lubi pisać, piszę praktycznie z każdym i cenie sobie tutejsze, może nie przyjaźnie, bo to za duże słowo, ale...relacje, bardzo miłe. Staram się każdemu powiedzieć miłe słowo, nie słodzić (no może prócz Kościa), ale takie słowo wsparcia gdy trzeba, potrafię stanąć w obronie kogoś kto moim zdaniem ma rację. Piszę dużo i mam nadzieję, że ciekawie. Co do Dyzia...no właśnie, jego też tu już nie ma, a był osobą o stokroć przydatniejszą na forum niż ja. Być może też usłyszał, że jest zaburzony czy jakiekolwiek komentarze, na które miejsca tu być nie powinno. Patrzyłam ostatnio po tematach i widziałam, że tak wspaniałych jak on osób było tu więcej... Lecz żeby nie przedłużać - jest jedna prosta recepta. Każdy człowiek ma swoją wrażliwość i jeżeli sobie czegoś nie życzy powinniśmy to szanować, Pamiętam jak Pieprz poprosiła mnie, by nie pisać do niej Pieprzowa (haha) czy jakoś tak, ale zwyczajnie i nieodmiennie Pieprz...i od tej pory nigdy inaczej do niej się nie zwróciłam, choć mnie wydawało się, że takie odmiany są śmieszne. Ale być może sukcesem do relacji międzyludzkich (na które w życiu prawdziwym tez nigdy nie narzekałam) jest właśnie wrażliwość na drugiego człowieka i szacunek, nawet na te rzeczy, które nam wydają się głupie. Nigdy nie wiemy z czym mierzy się nasz rozmówca w życiu prywatnym i nie nam oceniać jego domniemane zaburzenia, urazy, czułe punkty tylko dlatego że NAM wydaje się, że jest inaczej. Szacunek to klucz do tego byśmy wzajemnie tworzyli fajną społeczność nawet w internecie. A to, że ktoś jest chamem, prymitywem i prostakiem niestety jest widoczne na kartach netu doskonale i te rzeczy akurat myślę, że możemy a nawet powinniśmy nazywać po imieniu...inaczej kolejne, fajne, wartościowe osoby po prostu...ustąpią. Bo ileż można toczyć niechciane wojenki z kimś komu sprawia to przyjemność, a nie ma odwagi toczyć ich z równymi sobie. Ileż razy można próbować po prostu normalnie rozmawiać. Pięknej i wspaniałej niedzieli życzę wszystkim wspaniałym osobom tutaj na forum🤗 Nafcikowi, Primaverce, Pieprz, Kościowi, Aco, Panu z Żuczkiem, Chi, Motającemu, Patykowi i tym fajnym, których tu już nie ma, a może czytają....wracajcie...w kupie siła!
    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Monika
      A co powiesz za łażącym za Tobą starym grzybem, który wpiernicza się (Wpiernicza haha) w każdą Twoją wypowiedz (niepytany) dajmy na to przykład z przed wczoraj, kiedy pisałam z Nafto o teatrze w temacie kliki, przylazł jak zwykle kapitan i nie pytany, nie uczestniczący w rozmowie choć się do mnie ponoć nie odzywa komentuje- ZE JEGO DZIEWCZYNA WYTARGA MNIE ZA WLOSY- wciąż komentarze, które przybierają charakter gróźb? To chory człowiek. Mam zdrowe podejście NOMADO brzmi ono : mądrzejszy ustąpi- bez GABY czymkolwiek to jest. Chciałam tylko wytłumaczyć dlaczego.   Co do Ciebie rozumiem, że chcesz wyjść na osobę zdystansowaną, ale... tu skończę, Z szacunku.  
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...