Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak
Napisano (edytowany)
11 minut temu, Frau napisał:

To gdzie te szarady masz dla mnie ?

Czyżbym takiej właśnie spodziewał się odpowiedzi? ? Nie może być! Jak co do czego to nasza @Frau wymięka.

 

Gwałcą! Gwałcą! Policja! Interweniujcie! Ale nie wcześniej jak za pół godziny. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Frau
23 minuty temu, Żebrak napisał:

Czyżbym takiej właśnie spodziewał się odpowiedzi? ? Nie może być! Jak co do czego to nasza @Frau wymięka.

 

Gwałcą! Gwałcą! Policja! Interweniujcie! Ale nie wcześniej jak za pół godziny. 

Oj tam. Czepiasz się drobiazgów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Oj tam. Czepiasz się drobiazgów ?

I to mi się podoba. Ważne żeby rolek nie uszkodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Żebrak napisał:

I to mi się podoba. Ważne żeby rolek nie uszkodzić?

Takiej właśnie spodziewałam się odpowiedzi. Przy Tobie trzeba być czujnym w każdej sekundzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
9 minut temu, Frau napisał:

Takiej właśnie spodziewałam się odpowiedzi. Przy Tobie trzeba być czujnym w każdej sekundzie ?

Dobrze, że nie za bardzo spiętą, bo to źle rokuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
12 minut temu, Żebrak napisał:

Dobrze, że nie za bardzo spiętą, bo to źle rokuje?

My tu gadu gadu, pitu pitu i kiecka na upalne dni uszyta ? 

Jak tam Twoje sprawy w urzędzie. Załatwione pomyślnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Napisano (edytowany)
5 minut temu, Frau napisał:

My tu gadu gadu, pitu pitu i kiecka na upalne dni uszyta ? 

Jak tam Twoje sprawy w urzędzie. Załatwione pomyślnie?

My, znaczy Urząd i ja, "dochodzimy" się tak będzie od roku. Jak panie widzą mnie wchodzącego to w okienku pokazuje się tabliczka: nieczynne. Dzisiaj dane mi było poznać panią naczelnik. Rzeczowa i konkretna niewiasta. 

 

Pokaż się w tej kiecce. 

Znaczy taka "skąpa" pod stringi? 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

My, znaczy Urząd i ja, "dochodzimy" się tak będzie od roku. Jak panie widzą mnie wchodzącego to w okienku pokazuje się tabliczka: nieczynne. Dzisiaj dane mi było poznać panią naczelnik. Rzeczowa i konkretna niewiasta. 

 

Pokaż się w tej kiecce. 

To "ciuchrajka" do noszenia w domu. 

Zwykły top na ramiączkach połączyłam ze starą długą kiecką. Oczywiście tu i tam odcięłam co zbyteczne. 

Kolejna będzie z połączenia topy i chusty panterki  ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Frau napisał:

To "ciuchrajka" do noszenia w domu. 

Zwykły top na ramiączkach połączyłam ze starą długą kiecką. Oczywiście tu i tam odcięłam co zbyteczne. 

Kolejna będzie z połączenia topy i chusty panterki  ? 

Mów do mnie jeszcze! Będę udawał, że wiem o co kaman. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dzień dobry. To co, mamy już czwartek? 

Niech zgadnę, @Frau pewnie robi kolejne "ciuchrajki". Znając kobiety to koło soboty dojdzie do wniosku, że ma tylko ciuchy do chodzenia po domu i najwyższy czas odwiedzić butiki.

 

Reszta userów tradycyjnie mnie "nie widzi"? I dobrze. Zostawiam na rozruch i zmykam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Dzień dobry. To co, mamy już czwartek? 

Niech zgadnę, @Frau pewnie robi kolejne "ciuchrajki". Znając kobiety to koło soboty dojdzie do wniosku, że ma tylko ciuchy do chodzenia po domu i najwyższy czas odwiedzić butiki.

 

Reszta userów tradycyjnie mnie "nie widzi"? I dobrze. Zostawiam na rozruch i zmykam. 

Cześć i czołem.

Nie zgadłeś z tymi ciuchami. Żaden  covid mnie nie zniechęcił do odwiedzania butików ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Cześć i czołem.

Nie zgadłeś z tymi ciuchami. Żaden  covid mnie nie zniechęcił do odwiedzania butików ? 

 

Czołem i cześć. 

Tak jak mnie do odwiedzania księgarń. 

Nie zdziwiłaś mnie @Frau. "Rasowa" kobieta długo nie wytrzyma bez rzucenia okiem na to co się teraz nosi, bez marudzenia też nie wytrzyma i bez chłopa, jako powód i pretekst do marudzenia. Czy o czymś zapomniałem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Czołem i cześć. 

Tak jak mnie do odwiedzania księgarń. 

Nie zdziwiłaś mnie @Frau. "Rasowa" kobieta długo nie wytrzyma bez rzucenia okiem na to co się teraz nosi, bez marudzenia też nie wytrzyma i bez chłopa, jako powód i pretekst do marudzenia. Czy o czymś zapomniałem? 

Prawie wszystko się zgadza. Nigdy nie podpieram się modą dobierając szmatki. 

To bez znaczenia.

Wiesz, że do Empiku nie mieliśmy wstępu? Sprzedawcy wychodzili do klientów przed sklep. Trochę mnie to wkurzyło, więc zaglądam do antykwariatu. Właściciel nie robi problemu, można buszować wśród książek ile chcesz.

Właśnie kończę pić drugą kawę i wyruszam " w trasę", może i tam zajrzę.

  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Napisano (edytowany)
9 minut temu, Frau napisał:

Prawie wszystko się zgadza. Nigdy nie podpieram się modą dobierając szmatki. 

To bez znaczenia.

Wiesz, że do Empiku nie mieliśmy wstępu? Sprzedawcy wychodzili do klientów przed sklep. Trochę mnie to wkurzyło, więc zaglądam do antykwariatu. Właściciel nie robi problemu, można buszować wśród książek ile chcesz.

Właśnie kończę pić drugą kawę i wyruszam " w trasę", może i tam zajrzę.

  

Tylko się nie zgub? i nie "zatrać"? Miłego i owocnego buszowania??

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Czwartek. napisał:

Już jest grudzień?

Może być december. Co w związku z powyższym? 

1 godzinę temu, Czwartek. napisał:

Dzień dobry. 

Witam serdecznie w mych skromnych żebraczych progach. Czego dusza pragnie? Dragów, bimbru, lichwiarskiej  pożyczki, walutę wymienić a może chłopa załatwić? Lokal, jakby tu powiedzieć, jest wielobranżowy. 

 

Ałć! Zapomniałem! Usługi krawieckie to dopiero jak @Frau wróci z miasta. Powiem Tobie, że to świetna krawcowa! Mnie, dajmy na to, z własnego (!) biustonosza uszyła garnitur. Nie to, że taki duży czy ja taki mały, ale taka zdolna a jaka piekno! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

 

Wykorzystam moment, że @Frau namiętnie buszuje po sklepach, żeby się tylko nie rozpędziła za bardzo, bo od jutra z mężem przejdą na flaps, i trochę zareklamuję jej usługi. Bo reklama jest? Bardzo dobrze! Jest dźwignią handlu! Po tych kilku słowach wstępu wracamy do naszej cichej i bardzo skromnej bohaterki. Cóż mogę powiedzieć by nie przesadzić? Jest tak pomysłowa i zdolna jak Chińczycy. Potrafi ze starych męskich skarpetek zrobić deskorolkę, i to podróbę najlepszych firm! Nie wierzycie? Zapraszam! I już na zakończenie, kwestie finansowe są w moich rękach, @Frau jest zbyt zajęta by się głupotami zajmować.... Jaki rachunek? Czy pani dostanie rachunek za usługi? Proszę panią, powiem tak: wspieramy prorodzinny budżet a nie budżet skarbu państwa. Oczywiście, reklamacje są dopuszczalne. Razem z L4 w promocji. 

 

@Frau jak mi poszło? Tylko nie mów, że Ci to nie było potrzebne. Flaszkę mi wisisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 godziny temu, Żebrak napisał:

 

Wykorzystam moment, że @Frau namiętnie buszuje po sklepach, żeby się tylko nie rozpędziła za bardzo, bo od jutra z mężem przejdą na flaps, i trochę zareklamuję jej usługi. Bo reklama jest? Bardzo dobrze! Jest dźwignią handlu! Po tych kilku słowach wstępu wracamy do naszej cichej i bardzo skromnej bohaterki. Cóż mogę powiedzieć by nie przesadzić? Jest tak pomysłowa i zdolna jak Chińczycy. Potrafi ze starych męskich skarpetek zrobić deskorolkę, i to podróbę najlepszych firm! Nie wierzycie? Zapraszam! I już na zakończenie, kwestie finansowe są w moich rękach, @Frau jest zbyt zajęta by się głupotami zajmować.... Jaki rachunek? Czy pani dostanie rachunek za usługi? Proszę panią, powiem tak: wspieramy prorodzinny budżet a nie budżet skarbu państwa. Oczywiście, reklamacje są dopuszczalne. Razem z L4 w promocji. 

 

@Frau jak mi poszło? Tylko nie mów, że Ci to nie było potrzebne. Flaszkę mi wisisz?

@Żebrak musisz nanieść poprawki.

Cicha i skromna? 

Kto Ci takich bzdur o mnie naopowiadał? ? 

Zbyt dużo ironii, w pomysłowa i zdolna. To akurat prawda ? 

No. Budżet rodzinny ma się dobrze. Byłam powsciągliwa, ale wróciłam szczęśliwa.

Com chciała, tom kupiła i fryzjera em zaliczyła. 

 

Z tą flaszką da się zrobić. Daj mi ze dwa dni. Likier wypiję i jest Twoja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Frau, robić z Tobą interesy to sama przyjemność, ale żeby na obalenie flaszki likieru potrzebować aż dwóch dni? ?

Tracisz w moich oczach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Żebrak napisał:

 

Tracisz w moich oczach?

Przegapiłam ten moment kiedy zyskałam.

A zyskałam?   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
33 minuty temu, Frau napisał:

Przegapiłam ten moment kiedy zyskałam.

A zyskałam?   

Trochę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
14 minut temu, Żebrak napisał:

Trochę. 

Ot i nieuchronnie starość daje mi się we znaki. 

Kiedyś zyskiwałam dużo i szybko ? 

Czas na mnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Ot i nieuchronnie starość daje mi się we znaki. 

Kiedyś zyskiwałam dużo i szybko ? 

Czas na mnie ?

Starość jest podobnież straszna, ale na szczęście krótko trwa. Nie przejmuj się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
Dnia 19.05.2021 o 12:32, Żebrak napisał:

Jakiś specjalista od szarad potrzebny na gwałt! ?

Ja jestem dobra w te klocki. To jak mamy się skontaktować, bym mogła Tobie pomoc? Telepatia, gołębie pocztowe czy na migi? ?No.., a tak na poważnie to umiem naprawdę rozwiązywać łamigłówki. Od dziecka różne rozwiązuję. Dużo logiki mam w sobie. Stanowczo za dużo??

 

p.s.Co do tego o czym mógłbyś tu pisać, to zawsze można napisać o swoich pragnieniach czy o przeczytanej książce czy o  wyjątkowej kobiecie, która zauważyłeś na deptaku przy morzu?czy o fizyce kwantowej albo o gwiazdozbiorze Oriona etc. Dużo jest tematów. Wystarczy ruszyć wyobraźnię. Ja mam dużą. Jakby co, to mogę zrobić jakieś warsztaty pt:"Rozgrzej swoją wyobraźnię" . Coś w tym stylu. Piszesz się? ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 910
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      W zupełności mi nie przeszkadza i chętnie zapoznam się z Twoim wytłumaczeniem i porozmawiam. Jak to napisał mój ulubiony filozof: "rozmowa jest ofiarowywaniem świata Drugiemu". I ja również szanuję uczucia i wierzenia innych, chociaż może czasami sprawiam odmienne wrażenie. Nie wiem jaką formę rozmowy wolisz? Taką otwartą, na forum, czy w formie prywatnych wiadomości? Obie są jak najbardziej OK.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Pieprzna Całkiem trafnie mnie określiłaś. Mam minimalne przywiązanie do granic (nie tylko Polski - oczywiście) i narodowości a patriotyzm postrzegam jako jeden z ważnych czynników wpływających na to, że wojny są toczone. I jako postawę, która mi osobiście wydaje się nie do pogodzenia z duchem Ewangelii. Z tym, co w niej uważam za dobre. To mój subiektywny pogląd, ale wiem też, że całkiem skutecznie i sensownie mogą działać na bazie chrześcijańskiej ideologii również patrioci, ludzie podkreślający znaczenie granic i więzów krwi czy wspólnoty narodowej. Jesteśmy po prostu różni i nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą się ze sobą zgadzać. Można być dumnym patriotą a można też realizować siebie w wolności od religii i państwa w takim zakresie, w jakim to możliwe. Nic mi do tego, jak kto wierzy, w co wierzy. Ja kieruję się w swoim działaniu swoim przekonaniem o słuszności, Ty swoim. Nie znaczy to dla mnie, że jestem lepszy od Ciebie czy coś w tym stylu. Forum jest między innymi od tego, by się tu ścierały różne poglądy. I spodobało mi się na przykład, że wstawiłaś tu cytat o wypowiedzi kardynała Sarah. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że właśnie jesteśmy świadkami korekty stanowiska Kościoła. Tak, jak zmienił się stosunek Kościoła np. do demokracji, tak najprawdopodobniej już niedługo Kościół położy bardziej zdecydowany nacisk na prawo ochrony granic i zrezygnuje z porównania uchodźcy/migranta do Chrystusa. Nie będziesz więc miała podstaw do obaw o zarzut "fałszywej katoliczki". Kościół (instytucja) się zmienia. Ludzie Kościoła dzisiaj mają większy wpływ na jego kształt, niż w dawnych wiekach.    I bardzo dobrze, że nie działają na Ciebie tanie chwyty. Na mnie też nie.
    • Pieprzna
      Ciebie też proszę żebyś przestał. To nie miała być reklama bis.
    • KapitanJackSparrow
      Jakby co to wpadaj do pirata po nową porcję obelg. 
    • KapitanJackSparrow
      Najlepsze że jako Vitalinka rozwodziła się  o Monice, współczuła jej 🤣,  że ją rozumie że ja okropnie się zachowałem. 🤣 Jakie auto wsparcie😀  Tak tak postronny czytelniku to babsko przylazło się zabawić moim kosztem i zapewne pragnie mi zafundować bana nieustannie prowokując. Masz tylko jeden problem bo nie zdajesz sobie nawet sprawy jak bardzo mam to w doopie 🤣 i coraz bardziej mnie to bawi. Dajesz ...ooo taaak grzeczna suczka 🤣
    • KapitanJackSparrow
      No i wyszło szydło z worka  Monika vel Vitalinka nie utrzymała ciśnienia i znów o mnie tylko gada 😅 wiem bo sprawdziłem na jej koncie bo mi się wyświetla że coś tu pisze . Aaaa mam zablokowaną. Teraz wzięła się za dyskryminację osób starszych w tym Januszów. Karyńskie zachowania upośledzonej baby patologii tego forum. Teraz serio się nie szczypię, prosi się wyraźnie o klapsy w policzki masochistka jedna. Niedługo 18 to może pójdzie do kościoła po komunię 😴
    • Pieprzna
      Może sprawdza czy go wywołujesz. Jeśli 70% twoich wpisów ma być o kapitanie, to ja też stąd spadam.
    • Astafakasta
      Nawet tego nie zauważyłem przy większych błędach ;-). 
    • Vitalinka
      Kapitan znów na moim profilu, tak mnie zablokował.... Idę stąd on ma obsesje.
    • Astafakasta
      Prawie codziennie robię jeden rysunek rano. Nie mam specyficznego projektu w tej chwili. Nie pracuję nad niczym specjalnie. Głównie pracuję nad portretami. Robię to od roku ponad, tak regularnie, że już mam ten odruch, że trzeba rysować, znaczy się nawyk. Czasem jeszcze jest tak, że nie wyjdzie i nad tym pracuję by za każdym razem wychodziło jak należy. Wczoraj rysowałem stopy męskie i choć chat gpt uznał, że to poziom zaawansowany to ja widziałem, że są nieudane, więc nigdzie nie wstawiałem. Tak co dzień pracuję krok po kroku nad tym głównym projektem by nauczyć się dobrze realizmu i go wykorzystywać...
    • Vitalinka
      Temu dałabym lajka gdybyś poprawiła/poprawił zęby.
    • Vitalinka
      NOŁ WAY Grażyny i Janusze mają po 60siatce! Kapitan to typowy Janusz! (ach jak ja za nim latam uuuuuh fiuuuu) nawet na <reklama>i gdzie mnie nigdy nie było, pisałam z gościa z Kościem tam tylko zawsze jako Monika jak i tu na początku. A to moje pierwsze konto na jakimkolwiek forum.
    • Vitalinka
      Dlatego to trudny temat i ja też lawiruję pomiędzy miłością do drugiego człowieka, a miłością do najbliższych i nie ukrywam, że gdybym miała bronić broniłabym swoich - tak jesteśmy stworzeni jako zwierzęta (nie krzycz Pieprz) stadne. To jest dokładnie jak z moją miłością do zwierząt, kocham je nie krzywdzę nawet ślimaczków czy żuczków, ale jakby moje dziecko miało głodować to bardziej będzie mi żal mojego dziecka niż świnki. Jedyne czemu się sprzeciwiam to masowe hodowle, fajnie by było gdyby każdy mógł hodować zwierzęta na własny użytek, albo jak kiedyś na handel wymienny wśród sąsiadów tak by nic się nie marnowało. I tu pojawia się temat unii, kapitalizmu i masowo marnowanej żywności. Jestem Polką i chciałabym jeść polskie zbiory, polskie truskawki, które jadą Bóg wie gdzie, bo są najlepsze na świecie itp,itd.
    • Pieprzna
      Ja już jestem w wieku grażyńskim i z odpowiednim wyglądem 😄
    • Pieprzna
      @Tako rzeczka Brahmaputra z dwóch tematów które się tu wymieszały wychodzi obraz człowieka, który ma zerowe przywiązanie do granic i narodowości. Napadają nas? No i co z tego, bądźmy od dziś Rosjanami. Wpycha nam się migrantów dla ideologii multikulti? Cóż z tego, wymieszajmy się. Wszystkie dane z krajów, które zmagają się z migracją od wielu lat, wskazują że ci ludzie się nie integrują. Nawet te pokolenia urodzone na miejscu są odcięte i dążą nie do integracji a do przejęcia kraju wg muzułmańskich nakazów. Jeśli mam być nazywana fałszywą katoliczką i straszona piekłem, bo m.in. chcę chronić moje dzieci przed przemocą w szkole, to wiedz że ten tani chwyt nie działa. https://www.dw.com/pl/niemiecki-związek-nauczycieli-za-limitem-migrantów-w-szkołach/a-64299782 https://wyborcza.pl/7,75399,31984685,przemoc-w-berlinskich-szkolach-jak-uczniowie-terroryzuja-nauczycieli.html
    • Vitalinka
      A nad czym teraz pracujesz? Napiszesz? Co rysujesz?
    • Vitalinka
      No co Ty! Grażyny (i Janusze) to nasze mamy (i tatki). My jesteśmy Karyny od Sebiksów😆 a pod nami Brajanki i Andżeliki (wiesz, że nienawidzę wyśmiewać, ale same z siebie chyba możemy się pośmiać😉). 
    • Vitalinka
      Jak istnieje dialog, to będzie odnajdywać się dużo wspólnych rzeczy. W końcu obydwoje jesteśmy ludźmi, ale tylko pod warunkiem, że ten dialog przebiega z szacunkiem i bez ocen. A jeżeli i takowe się zdarzą, to trzeba być czujnym i umieć je wychwycić i tak jak pisałeś spojrzeć także na siebie - swoją winę. Przyznać ją. I widzisz jak szybciutko wróciliśmy do Biblii - ta wina nie jest czymś złym, prowadzi ona bowiem do miłości do drugiego człowieka, a nie jest winą samą w sobie na zasadzie samoumęczania.
    • Vitalinka
      Jak będzie czas i będziesz chciał, to ja Ci to wszystko wytłumaczę. Ja jestem osobą wierzącą i zupełnie inaczej odbieram Biblię nie widzę w niej nic co ma załamać człowieka. Bóg istnieje. Jest w Tobie we mnie. I to jest największa radość. Ale nie bój się nie mam misji nawracania, szanuję uczucia drugiego człowieka i na takim poziomie możemy porozmawiać. Że Ty będziesz szanował, że wierzę, a ja to, że ...nazwę to, że wątpisz - nie przeszkadza Ci to?
    • Astafakasta
      No, napiszę kiedyś.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      No to się nawet okazuje, że mamy coś wspólnego
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie jestem. Jestem w rozumieniu Kościoła chrześcijaninem, bo zostałem ochrzczony. Wychowałem się na Biblii i uważam, że jest w niej bardzo dużo mądrych rzeczy, bardzo cennych dla ludzkości, ale... te mądre rzeczy są okraszone dodatkiem mającym złamać człowieka. Głównie poprzez przystosowanie go do cierpienia. Do przyjęcia cierpienia. Składania ofiary z siebie i swojej woli. Nie wierzę w żadnego Boga.
    • Pieprzna
      Nieee, to nie mój styl 😄 Wolę zostać przy jakichś heheszkach tematycznych i pracach Muchy 😄 Dziwnie by się czuła typowa Grażyna z takim kociakiem w avku 😅
    • Vitalinka
      A jeżeli coś Cię dręczy i chcesz to możesz napisać i tu, ale jak wolisz rysować to też ok, ja czekam na kolejne prace 😊
    • Vitalinka
      To prawda. Ja nawet po kłótni z Kapitanem, a byłam osobą baaardzo spokojną i przeciwną takim internetowym wojenkom czuję się winna... choć nie mam czemu, bo to on kłamał, to on prowokował ( i sprowokował) no może winna temu, że dałam się sprowokować w końcu. Ale wiesz? Nienawidzę przemocy, bójek, scen gdzie nawet na filmie ktoś kogoś kopie w głowę (interesuję się medycyną to też wiem, że po jednej tysięcznej ciosów zadanych w filmach człowiek może mieć problemy do końca życia, a nie wstać i iść dalej bez żadnych dalszych konsekwencji) i w tym też upatruje to o czym piszesz, natomiast z drugiej strony: pokazywanie prawdy tez może straumatyzować. Nie ma rozwiązania... Czy jesteś może Buddystą?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...