Skocz do zawartości


Dionizy

Codzienne myśli wiejskiego głupka

Polecane posty

Dionizy

Teraz zawsze albo prawie zawsze rano piszę kilka słów. Czasem jest to zapis jakiś poważnych myśli a czasem jakaś rymowanka rodem spod Częstochowy. Pomyślałem że będę je tu umieszczać by nie śmiecić wszędzie tymi moimi papierkami od cukierkow

Sobota. Za oknem piękny poranek. Coraz bardziej czuć wiosnę. Zastanawiam się co ja zrobię jak mi się bardzo zachce pójść na spacer parkowymi alejkami. Albo na łąkę? Nie chcę by we wsi gadali o mnie smutas i samotnik. No tak. Mam psa ale czy to wystarczy? Zastanawiam się o czym dziś napisać. Początkowo myślałem o starosłowiańskim powitaniu wiosny czyli o Jarych Godach ale to wymaga pewnych scen realistycznych w których potrzebne są persony pierwszego planu ale też drugo i trzecioplanowe a wszyscy tak daleko mieszkacie. Fajną marzanną byłaby nasza Pani Frau. Lubi bliskość ognia i wystarczyłoby tylko pomóc jej się zająć i wrzucić do potoczka. Potrzeba by było też pokazać czy raczej uosobić piękno wiosny a tu kandydatek jest sporo bo przecież Zuzia i Fifka? I jeszcze….. No tak potrzeba by było też zobrazować symbolicznie obfitość. Ja bym mógł robić za Jaryłę szefa od płodności a BL za Peruna. Ten Dzielny Pirat zająłby się oprawą muzyczną czyli jakieś piszczałki bębenki i lutnie. Nie wiem po co analizuję skoro i tak dziś nie będę jeszcze pisać o tym święcie. Niech sobie Frau jeszcze pożyje. No tak o jarych godach nie więc o czym?

Może tak:

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Tam na polanie gdzie piękna łąka

żyła wraz z stonką pewna biedronka

Stonka cichutka w foli siedziała

Biedronka śmiała wciąż gdzieś latała

Gdy się Biedronka z pasiatą styka

coś jej zarzuca, coś tam wytyka

i zawsze kiedy do niej przychodzi

to o motylu wciąż się rozwodzi

Och jakie barwy i jakie ciało

Takich ciasteczek na świecie mało
No i co ważne! Bo zapomniałam

to narzeczoną jego zostałam

Kupi pierścionek i całą łąkę

a ja urodzę barwną biedronkę

Więcej już czasu teraz nie miała

bo na spotkanie spóźnić się bała
I tak latali razem nad ląką

barwny zalotnik z piękną Biedronką

Aż dnia pewnego gdy pila kawę

Skorek listonosz rzucił na trawę

szarą kopertę a w niej te słowa

,,Dzisiaj nie przyjdę. Boli mnie głowa,,
I dalej były słowa pisane

coś o przeszłości lub z tym związane
"Już Cię nie kocham, biedronko miła.

Bo miłość nasza jak kwiatek zgniła"
Biedronka płacząc skuliła czułki,

i szła do Stonki swej przypsiaciólki

,,Wybacz mi Stonko jej powiedziała

że żem miast Ciebie jego wybrałam

Stonka na niby Focha zrobiła

łapki zaplotła się odwróciła

zrobiła zmarszczki swojego czółka

lecz nie za długo bo przyjaciółka

szybko wybaczy drobne potknięcia

one są w życiu nie do minięcia

Przyjaźń zakwitła znów z nową siłą

i znowu razem im dobrze było.

Bajka skończona lecz morał jaki?

Że zawsze panny zwodzą chłopaki?

Albo chłopaki są też zwodzone

przez urodziwe panny szalone?

Można by szukać prawd tak bez liku

A dla mnie?

Przyjaźń ważniejsza jest od flircików.

 

Ps. Dobrej soboty takiej prawie wiosennej i bardzo radosnej.

Ja sobie bardzo cenie przyjaźń i tak w ogóle brzydzę się zalotami i flirtowaniem. Ciągnięciem do wyrka i dobieraniem się do cudzym majtorów Jak Oni mogą te uwodzicielki i uwodziciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Arkina

Coz za fatalne określenie wiejski głupek a może wiejski filozof? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
19 minut temu, Dionizy napisał:

Teraz zawsze albo prawie zawsze rano piszę kilka słów. Czasem jest to zapis jakiś poważnych myśli a czasem jakaś rymowanka rodem spod Częstochowy. Pomyślałem że będę je tu umieszczać by nie śmiecić wszędzie tymi moimi papierkami od cukierkow

Sobota. Za oknem piękny poranek. Coraz bardziej czuć wiosnę. Zastanawiam się co ja zrobię jak mi się bardzo zachce pójść na spacer parkowymi alejkami. Albo na łąkę? Nie chcę by we wsi gadali o mnie smutas i samotnik. No tak. Mam psa ale czy to wystarczy? Zastanawiam się o czym dziś napisać. Początkowo myślałem o starosłowiańskim powitaniu wiosny czyli o Jarych Godach ale to wymaga pewnych scen realistycznych w których potrzebne są persony pierwszego planu ale też drugo i trzecioplanowe a wszyscy tak daleko mieszkacie. Fajną marzanną byłaby nasza Pani Frau. Lubi bliskość ognia i wystarczyłoby tylko pomóc jej się zająć i wrzucić do potoczka. Potrzeba by było też pokazać czy raczej uosobić piękno wiosny a tu kandydatek jest sporo bo przecież Zuzia i Fifka? I jeszcze….. No tak potrzeba by było też zobrazować symbolicznie obfitość. Ja bym mógł robić za Jaryłę szefa od płodności a BL za Peruna. Ten Dzielny Pirat zająłby się oprawą muzyczną czyli jakieś piszczałki bębenki i lutnie. Nie wiem po co analizuję skoro i tak dziś nie będę jeszcze pisać o tym święcie. Niech sobie Frau jeszcze pożyje. No tak o jarych godach nie więc o czym?

Może tak:

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Tam na polanie gdzie piękna łąka

żyła wraz z stonką pewna biedronka

Stonka cichutka w foli siedziała

Biedronka śmiała wciąż gdzieś latała

Gdy się Biedronka z pasiatą styka

coś jej zarzuca, coś tam wytyka

i zawsze kiedy do niej przychodzi

to o motylu wciąż się rozwodzi

Och jakie barwy i jakie ciało

Takich ciasteczek na świecie mało
No i co ważne! Bo zapomniałam

to narzeczoną jego zostałam

Kupi pierścionek i całą łąkę

a ja urodzę barwną biedronkę

Więcej już czasu teraz nie miała

bo na spotkanie spóźnić się bała
I tak latali razem nad ląką

barwny zalotnik z piękną Biedronką

Aż dnia pewnego gdy pila kawę

Skorek listonosz rzucił na trawę

szarą kopertę a w niej te słowa

,,Dzisiaj nie przyjdę. Boli mnie głowa,,
I dalej były słowa pisane

coś o przeszłości lub z tym związane
"Już Cię nie kocham, biedronko miła.

Bo miłość nasza jak kwiatek zgniła"
Biedronka płacząc skuliła czułki,

i szła do Stonki swej przypsiaciólki

,,Wybacz mi Stonko jej powiedziała

że żem miast Ciebie jego wybrałam

Stonka na niby Focha zrobiła

łapki zaplotła się odwróciła

zrobiła zmarszczki swojego czółka

lecz nie za długo bo przyjaciółka

szybko wybaczy drobne potknięcia

one są w życiu nie do minięcia

Przyjaźń zakwitła znów z nową siłą

i znowu razem im dobrze było.

Bajka skończona lecz morał jaki?

Że zawsze panny zwodzą chłopaki?

Albo chłopaki są też zwodzone

przez urodziwe panny szalone?

Można by szukać prawd tak bez liku

A dla mnie?

Przyjaźń ważniejsza jest od flircików.

 

Ps. Dobrej soboty takiej prawie wiosennej i bardzo radosnej.

Ja sobie bardzo cenie przyjaźń i tak w ogóle brzydzę się zalotami i flirtowaniem. Ciągnięciem do wyrka i dobieraniem się do cudzym majtorów Jak Oni mogą te uwodzicielki i uwodziciele.

Chcesz mnie spalić jak czarownicę na stosie? 

Nie podoba mi się to opowiadanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
16 minut temu, Arkina napisał:

Coz za fatalne określenie wiejski głupek a może wiejski filozof? ?

Albo złośliwiec ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 minuty temu, Frau napisał:

Albo złośliwiec ?

 

Oj tam zapomnieli kto ma tutaj miotacz ognia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Arkina napisał:

Oj tam zapomnieli kto ma tutaj miotacz ognia ?

Daj spokój. 

Chce mnie spalić, utopić, a na koniec życzy wszystkim miłej soboty. 

Jak mam się cieszyć ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 minuty temu, Frau napisał:

Daj spokój. 

Chce mnie spalić, utopić, a na koniec życzy wszystkim miłej soboty. 

Jak mam się cieszyć ? 

Normalnie...lubi cię widocznie ?

Traktuje jak boginie... 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
18 minut temu, Arkina napisał:

Normalnie...lubi cię widocznie ?

Traktuje jak boginie... 

 

Nie chce wiedzieć, jak traktuje nieprzyjaciół ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Dionizy, Ty flirciarzu! ?

Wiersz niczym od Tuwima ;)

Miłego weekenda! Fajnie że wróciłeś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
25 minut temu, Frau napisał:

Nie chce wiedzieć, jak traktuje nieprzyjaciół ?

@Dionizy weź no powiedz, że ja lubisz bo tutaj się marzę o rana Frauka.

 

A tak w ogóle to nie wiem czy się @Dionizycieszę że wróciłeś bo jeszcze nic o mnie nie napisałeś ???

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
11 minut temu, Arkina napisał:

@Dionizy weź no powiedz, że ja lubisz bo tutaj się marzę o rana Frauka.

 

A tak w ogóle to nie wiem czy się @Dionizycieszę że wróciłeś bo jeszcze nic o mnie nie napisałeś ???

@Arkina?  Ty  jesteś ciepłolubna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka

@Dionizy super się to czyta!  

Trochę zobrazuję te wdzięczną łąkę i dylematy miłosne na niej panujące! ?? 

 

 

Minuscule - Love Story 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
9 godzin temu, Frau napisał:

@Arkina?  Ty  jesteś ciepłolubna?

Frauka ja nie mogę tutaj wszystkiego o sobie pisać...są pewne granice :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, Arkina napisał:

Frauka ja nie mogę tutaj wszystkiego o sobie pisać...są pewne granice :D

 

No tak. To jest tajemnica wagi państwowej, czy lubisz lato, czy zimę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Przed chwilą, Frau napisał:

No tak. To jest tajemnica wagi państwowej, czy lubisz lato, czy zimę ?

Dobra. Uwielbiam wiosnę i nie mogę się jej doczekać. 

Nie wiem czy to dobra wiadomość dla, Ciebie ?

Chciałam tego uniknąć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Arkina napisał:

Dobra. Uwielbiam wiosnę i nie mogę się jej doczekać. 

Nie wiem czy to dobra wiadomość dla, Ciebie ?

Chciałam tego uniknąć ?

Owszem.

Lubisz wiosnę, to i ciepło.

Skoro lubisz ciepło, to proponuję, aby Ciebie Dionizy uczynił Marzanną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 12.03.2022 o 21:29, Frau napisał:

Owszem.

Lubisz wiosnę, to i ciepło.

Skoro lubisz ciepło, to proponuję, aby Ciebie Dionizy uczynił Marzanną

Marzanna nie może posiadać aż tak wielkiej urody i powabu jak Arkina. Trudno byłoby tu znaleźć taką Kobietę która by się nadała do roli Marzanny. Może tradycyjnie zrobię ją ze słomy. Łatwo ją będzie rozpalić i łatwo i szybko zgaśnie nie zostawiając śladu w kołysce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy


Pogodny poniedziałek. Niue miałem wczoraj liter by rozsypać je po ekranie monitora. Tak jakoś. Szwendałem się pół dnia pomiędzy kartonami różności na naszym szpermelu. Nie wiem czego szukałem ale pewnie i tak tego tam nie było bo przecież zauważyłbym. Kupiłem chyba bezsensownie komplet kieliszków do raczenia się. Przecież i tak nie spodziewam się gości z butelką radosnego zapomnienia. Potem wróciłem do domu a przy stole w kuchni:

xxxxxxxx

Wsparłem głowę w zadumie

Spojrzenie nieobecne
Policzyłem słowa

i je zważyłem

Nie znalazłem takich do wypowiedzenia

Niby tak dużo ich

a tak mało.
Czy można poznać człowieka po słowach?

Xxxxxxxx

Mówisz że w oczach jest dusza

Szukasz mojego spojżenia

jakbyś chciała skraść myśli

z zakamarków niedojrzałych kolorów

 

Czasem prosisz bym zdjął ciemne okulary

chroniące smutki

Koniecznie chcesz zobaczyć

diabelski blysk w mych ślepiach
 

Nie wiem czy nie będziesz żałować gdy podniosę z trawy wzrok.

Gdy otworzę zmęczone istnieniem powieki

Niepewnie spojrzę na Ciebie

A ty wpadniesz w wiry mych myśli

by utonąć w otchłaniach zieleni.

 

A w ogrodzie krokusy wdzięczą się do słońca w blasku którego bratki budzą kolorowe płatki

Dobrego poniedziałku

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Dnia 12.03.2022 o 19:43, Arkina napisał:

Frauka ja nie mogę tutaj wszystkiego o sobie pisać...są pewne granice :D

 

Po mojemu Arkina chciała przekazać nieśmiało, że w pewnych obszarach (granicach) jest ...jak się domyślam gorąca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
32 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Po mojemu Arkina chciała przekazać nieśmiało, że w pewnych obszarach (granicach) jest ...jak się domyślam gorąca ?

To przecież czuć że jest gorąca i nie potrzeba domysłow.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
50 minut temu, Dionizy napisał:

Marzanna nie może posiadać aż tak wielkiej urody i powabu jak Arkina. Trudno byłoby tu znaleźć taką Kobietę która by się nadała do roli Marzanny. Może tradycyjnie zrobię ją ze słomy. Łatwo ją będzie rozpalić i łatwo i szybko zgaśnie nie zostawiając śladu w kołysce.

A. To spoko. 

Skoro ta Marzanna ma być uosobieniem brzydoty i babochłopa, to  nie musisz opowiadania zmieniać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
49 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Po mojemu Arkina chciała przekazać nieśmiało, że w pewnych obszarach (granicach) jest ...jak się domyślam gorąca ?

Ja tego nie sprawdzę. 

To Wasze zadanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
5 godzin temu, Dionizy napisał:

Marzanna nie może posiadać aż tak wielkiej urody i powabu jak Arkina. Trudno byłoby tu znaleźć taką Kobietę która by się nadała do roli Marzanny. Może tradycyjnie zrobię ją ze słomy. Łatwo ją będzie rozpalić i łatwo i szybko zgaśnie nie zostawiając śladu w kołysce.

Dionizy czy ja Cię witałam na forum? 

Jezeli nie to wybacz moja opieszałość ? A więc witaj ?

A co do Marzanny i kobiet forumowych to myślę sobie, że rozpalić moglbys łatwo ale czy równie łatwo ugasic? ??

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 godziny temu, Frau napisał:

Ja tego nie sprawdzę. 

To Wasze zadanie ?

Teraz gorąc czuję od tych wpisów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dzień dobry

Dziś tak krótko bo zaraz muszę jechać do miasta po gazy techniczne. Nie wyklują się bez nich moje pająki. Potem pojada one gdzie4ś tam i trafią do ogrodów ludzi którzy jeszcze o tym nic nie wiedzą. No a ja dostanę za to jakieś Eci-Peci które to jest aż tak bardzo ważne że co niektórzy rezygnują z własnego życia by je posiadać. Ale czy ten brzęk monet jest aż tak bardzo ważny? Tak bardzo by zatracić się w pościgu za nim? Nie wiem.

 

Jakże często bieżąc do sukcesu

odrzucamy wszystko co w sercu się kryje

żeby kiedyś gdzieś u życia kresu

mieć olśnienie że dusza w nas żyje

 

Kiedy złudny majątku czar mija

kiedy ciało zmarszczkami dotknięte

to dociera że życiu nie sprzyja

To co kiedyś było jak święte

Na nic kasa i fura, mieszkanie

kiedy pusto i nie ma nikogo

kiedy marzy się przytulanie

kiedy smutno jest iść pustą drogą

I co z tego że masz już dla siebie

ten czas co kiedyś uciekał przez palce

i refleksję czy wkrótce gdzieś w niebie

będzie czas by odpocząć po walce

 

Chociaż myśl też przewrotna się budzi

że być może trwa walka tam w niebie

i umarli podobni do ludzi

zastawiają pułapki na siebie


Pogodnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 470
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
    • Monika
      Jest Dzień Dziecka Słonko, to będą opóźnienia nie martw się.
    • Monika
      Dzień dobry. Ne przejmuj się tym co inni piszą. Sobie samym wystawiają świadectwo. Udanego dnia😊❤️
    • Nafto Chłopiec
      Najpierw to niech mi koleś Sticha wyśle bo zalepia 😡
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...