Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


cyganka

Chciałabym/Chciałbym powiedzieć, że...

Polecane posty

cyganka

Wczoraj znowu przeczytałam na forum wyraz, który mnie rozśmieszył...

Jełopy... jełopy... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Layne
  Dnia 2.10.2019 o 11:22, cyganka napisał:

Wczoraj znowu przeczytałam na forum wyraz, który mnie rozśmieszył...

Jełopy... jełopy... ?

Z jakiej planety przyleciałaś??? ;)

To akurat na mnie i BL poleciały wyzwiska. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
  Dnia 26.09.2019 o 18:38, Jacekz napisał:

ja szukam i nic,nauczcie mnie...!

Może nie masz mózgu, to znaczy w mózgu ?  Pamiętam, że w szkole nie mogłem się porozumieć z kolegą. Udało mi się go zresetować kiedy wykręciłem mu palca także mało nie złamałem. Pomogło później to był nie ten człowiek.  ?

Edytowano przez alan
B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 2.10.2019 o 11:22, cyganka napisał:

Jełopy... jełopy... ?

Jełop to niesłychanie inteligentny mężczyzna, słowo jest stosowane jako uwielbienie forumowicza płci męskiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
  Dnia 4.10.2019 o 16:54, BrakLoginu napisał:

Jełop to niesłychanie inteligentny mężczyzna, słowo jest stosowane jako uwielbienie forumowicza płci męskiej :P

O, wydajesz nowa encyklopedie, czy to z dzieł wybranych, wcześniej niepublikowanych?? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 4.10.2019 o 17:38, Amani napisał:

O, wydajesz nowa encyklopedie, czy to z dzieł wybranych, wcześniej niepublikowanych?? ?

Bym wydał, ale ja to bym przerobił wszystkie obraźliwe na pozytywne, więc raczej nudą, by zawiało w tej encyklopedyji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Olbrzymiego psa drażniłem ?

Jakaś młoda co mieszka nieopodal ma wielkiego psa ale miłego i czasem go pogłaszczę lub dobre słowo powiem jak smutny..

Ale..stałem przed domem i zobaczyłem jak ten pies(pies..prawie koń taki wielki) sam chodzi bez właścicielki co się nigdy nie zdarzało.Pomyślałem-może wracali z parku i się pogubili.Tymczasem zacząłem go oklepywać,czochrać,głaskać a nawet robiliśmy sztuczki cyrkowe tzn.tak jak z lwami - wkładanie głowy w pysk i masę innych ciekawych ekwilibrystyk.

Pożegnaliśmy się,pocałowaliśmy w pyski i on poszedł.

Dopiero zauważyłem,że ona wraca ze spaceru ze swoim pupilkiem.Więc wychodzi na to,że obcego olbrzyma tej samej rasy o nieznanej agresji pomiętosiłem..ale..! Nic mi nie zrobił.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 4.10.2019 o 20:03, Jacekz napisał:

Dopiero zauważyłem,że ona wraca ze spaceru ze swoim pupilkiem.Więc wychodzi na to,że obcego olbrzyma tej samej rasy o nieznanej agresji pomiętosiłem..ale..! Nic mi nie zrobił..

Jacek Ryzykant :D Zaglądać w paszczę "konia", którego się nie zna? Szacun :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Dzisiaj u mnie malowanie sypialni jest, będę miała gwiazdki na suficie, będę leżeć na łóżku i oglądać gwiaździste niebo... ładnie będę miała... ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Sypialnia już prawie gotowa,  jasny niebieściutki kolor włącznie z sufitem, a gwiazdki białe, ślicznie to wygląda... przede mną sprzątanie, ale aż się chce sprzątać...  ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Chciałbym powiedzieć, że lepsze jutro wczoraj było. Niepotrzebne skreślić.

Edytowano przez Głodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

W życiu najważniejsza jest droga a nie cel. Tylko dlaczego jest tak wyboista. Uświadomiłam sobie, że sporo pracy przede mną, a ja już stara i zmęczona jestem, chciałabym poleżeć i poodcinać kupony, tak jak poniekąd miałam jeszcze kilka miesięcy temu, a tu nic z tego, znów trzeba się prężyć. Echhh...może tak jest mi przeznaczone, los czasem wybiera za nas i daje nam to, czego naprawdę potrzebujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
  Dnia 6.10.2019 o 12:52, Głodny napisał:

Chciałbym powiedzieć, że lepsze jutro wczoraj było. Niepotrzebne skreślić.

A ja chciałam powiedzieć, ze człowiek jest syty od Twoich tekstów. ? tego lepszego jutra ale we właściwym miejscu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
  Dnia 6.10.2019 o 19:37, Layne napisał:

Spróbuj tego?

 

Dzięki..! Trochę nudne ale może prócz słuchania klasycznego hard rocka i do tego się przekonam.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
  Dnia 6.10.2019 o 17:30, Maybe napisał:

W życiu najważniejsza jest droga a nie cel. Tylko dlaczego jest tak wyboista. Uświadomiłam sobie, że sporo pracy przede mną, a ja już stara i zmęczona jestem, chciałabym poleżeć i poodcinać kupony, tak jak poniekąd miałam jeszcze kilka miesięcy temu, a tu nic z tego, znów trzeba się prężyć. Echhh...może tak jest mi przeznaczone, los czasem wybiera za nas i daje nam to, czego naprawdę potrzebujemy.

To chyba jednak ten cel jest wazny. Możesz wybrać łatwiejszą drogę, ale na końcu średnio albo nawet wcale będziesz zadowolona...

 

czasem tak jest... mam znajomego. Był prezesem w dużej korporacji. Jest świetnym fachowcem, ale nie potrafi się odnaleźć w relacjach i politykowaniu. W rezultacie spadł bardzo nisko i by wskoczyć na pozycje małego dyrektorka walczył kilkanaście lat. 

 

Mnie się tez nie chce, ale życie zaczęłam po raz trzeci.., niestety nikt nie odejmuje lat, wręcz przeciwnie... czasem czuje się, jak ten Twój zegar w kuchni... ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 6.10.2019 o 19:58, Amani napisał:

To chyba jednak ten cel jest wazny. Możesz wybrać łatwiejszą drogę, ale na końcu średnio albo nawet wcale będziesz zadowolona...

 

czasem tak jest... mam znajomego. Był prezesem w dużej korporacji. Jest świetnym fachowcem, ale nie potrafi się odnaleźć w relacjach i politykowaniu. W rezultacie spadł bardzo nisko i by wskoczyć na pozycje małego dyrektorka walczył kilkanaście lat. 

 

Mnie się tez nie chce, ale życie zaczęłam po raz trzeci.., niestety nikt nie odejmuje lat, wręcz przeciwnie... czasem czuje się, jak ten Twój zegar w kuchni... ? 

No właśnie dlatego droga jest ważniejsza bo nawet jeśli nie osiągniesz celu, to droga cię czegos uczy, zbierasz doświadczenia, ale też robisz coś dla innych (bądź nie), co kształtuje twoją osobowość. A cel zawsze możesz zmienić. Tak naprawdę żyję bez celu...dlaczego to robię, co teraz robię, nie wiem...powodow jest oczywiście kilka, ale nie mam celu. Całe życie robię coś bez celu, co uważam za słuszne i dobre dla mnie po prostu. Moim jedynym celem jest zawsze moje szczęście.

A moja to też trzecia rewolucja życiowa i myślę, że ostatnia. Jeszcze pół roku temu klepałam, że mogłabym już umrzeć tak naprawdę, bo wiem, że już wszystko przeżyłam i nic nowego mnie nie spotka i nie zaskoczy ??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
  Dnia 7.10.2019 o 04:56, Maybe napisał:

No właśnie dlatego droga jest ważniejsza bo nawet jeśli nie osiągniesz celu, to droga cię czegos uczy, zbierasz doświadczenia, ale też robisz coś dla innych (bądź nie), co kształtuje twoją osobowość. A cel zawsze możesz zmienić. Tak naprawdę żyję bez celu...dlaczego to robię, co teraz robię, nie wiem...powodow jest oczywiście kilka, ale nie mam celu. Całe życie robię coś bez celu, co uważam za słuszne i dobre dla mnie po prostu. Moim jedynym celem jest zawsze moje szczęście.

A moja to też trzecia rewolucja życiowa i myślę, że ostatnia. Jeszcze pół roku temu klepałam, że mogłabym już umrzeć tak naprawdę, bo wiem, że już wszystko przeżyłam i nic nowego mnie nie spotka i nie zaskoczy ??

 

TRochę się rozminęłyśmy w tej drodze ?

 

Ja wiem, czy droga jest ważniejsza? . Krzysztof Talar z Domu mówił, - najlepsza droga, to ta na skróty ? 

 

Wg mnie to cel determinuje wybór drogi. To nie znaczy, ze zawsze ona będzie trudna. Gdzieś kiedyś czytałam, ze najważniejsze są drogi, które sami odkrywamy i szlaki, które sami przecieramy. Nie do końca się z  tym zgadzam, bo dla mnie właśnie cel jest ważny, dlatego jeśli łatwiej mi do niego dojsc tym przetartym szlakiem, to taki wybieram. Łatwa droga tez nas może czegoś nauczyć. 

 

No wiesz dopóki kręci się karuzela... może jeszcze raz przyjdzie Ci wszystko od nowa zaczynać, oby oczywiście nie, ale któż to wie? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 8.10.2019 o 07:13, Amani napisał:

TRochę się rozminęłyśmy w tej drodze ?

 

Ja wiem, czy droga jest ważniejsza? . Krzysztof Talar z Domu mówił, - najlepsza droga, to ta na skróty ? 

 

Wg mnie to cel determinuje wybór drogi. To nie znaczy, ze zawsze ona będzie trudna. Gdzieś kiedyś czytałam, ze najważniejsze są drogi, które sami odkrywamy i szlaki, które sami przecieramy. Nie do końca się z  tym zgadzam, bo dla mnie właśnie cel jest ważny, dlatego jeśli łatwiej mi do niego dojsc tym przetartym szlakiem, to taki wybieram. Łatwa droga tez nas może czegoś nauczyć. 

 

No wiesz dopóki kręci się karuzela... może jeszcze raz przyjdzie Ci wszystko od nowa zaczynać, oby oczywiście nie, ale któż to wie? ?

Doświadczanie podczas drogi nie dotyczy tylko rzeczy nieprzyjemnych. Doświadcza się różnych rzeczy, dobrych i złych. Niekiedy nie warto wyważać już otwartych drzwi, nie mniej ciągłe pozostawanie w strefie komfortu jednak niczego nie uczy, nie rozwija nas. Dlatego rutyna zabija nas, zabija myślenie i uczenie się.

Ja nie mam celu, nie mam też dzięki temu rozczarowań, to moja droga na skróty, że tak powiem, bo tak żyje się łatwiej i na luzie...mam co najwyżej pragnienia, potrzeby które na bieżąco realizuję. Mam małe.wymagania od życia. Nie lubię też rywalizacji. Nie kreci mnie to, nie kreci mnie wyścig w czymkolwiek. Żyje tak, żeby mi było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Że nasze pieczywo jest bardzo trujące,szkodliwe i rakotwórcze.Zboża są spryskiwane substancją chwastobójczą zakazaną w wielu krajach UE.Nie napiszę jak to świństwo się nazywa bo to nie moja dziedzina.Dowiedziałem się o tym niedawno od kogoś kto w tym siedzi i się zna.Powiedział,że chleb je ale tylko kromkę raz na tydzień lub dwa.

A jak ktoś ma z Was jabłko z supermarketu to nich zagotuje wodę w czajniku i je poleje a następnie zostawi do wyschnięcia.

Suchutkie już Wam na wierzchu pokaże chemikalia,które z niego wyszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Chciałabym powiedzieć że jedynie w obliczu śmierci rozumiemy jak mało ważne są wszystkie nasze małe sprawy, problemiki, którymi żywimy się na codzień i przejmujemy niekiedy na wyrost. Chciałabym powiedzieć, że dziś odszedł ktoś dla mnie wyjątkowy a ja jestem daleko, nie wiem co bedzie jutro, wygląda na to, że w moim życiu kolejna niewiadoma...a myślałam, że nic specjalnego się już nie zdarzy w moim życiu....jak to powiedział Woody Allen - 

Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Chciałbym powiedzieć, że dalej czekam w kolejce na Jokera. Na pocieszenie poszedłem więc na boże ciało. I gęba mi się uśmiała, gy poznałem najpierw rynek, potem kościół miejscowości, w której dzieje się większość akcji filmowej :) Normalnie Jaśliska się na mnie wpadają nawet w taki sposób. Chyba się tam wybiorę końcem miesiąca do czeremchy. A z tym rozśmieszaniem boga...no, coś w tym jest. W filmie również było. Warto iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 234
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Nie wierzę!😦 Doczekałam momentu, w którym śmiejesz się do łez, z czyjegoś wpisu, zamiast jak to zawsze sam ze swojego😜
    • Celestia
      Wokalistka przyznaje, że ta piosenka to refleksja nad momentem,w którym zdecydowała się  zrezygnować z alkoholu. Cała płyta Stereo Mind Game mnie zachwyca.   Daughter - Party   „
    • Gretta
      No to, to co ja pisałam. Gotuj jednego dnia, jedz następnego.  Choć nie wszystko tak można, bo nie smakuje.   Pozdrawiam Monika  :)
    • KapitanJackSparrow
      🤣
    • Celestia
      Piękny tekst piosenki na podstawie  bardzo osobistego wiersza  napisanego dla żony przez Andrzeja Kuryło Skaldowie - Dopóki jesteś
    • Celestia
      Philips Collins wychodząc ze studia (nie pamiętam czy było to w Nowym Jorku czy w Waszyngtonie ale nie ma to znaczenia)został zaczepiony przez kobietę koczującą  na ulicy z dwójką dzieci. Nie zatrzymał się ale po chwili zawrócił i udzielił Jej wsparcia finansowego.Postanowił napisać piosenkę o tym ilu z nas udaje że nie dostrzega problemu bezdomności.   Phil Collins - Another Day in Paradise
    • Monika
      W duszy mi gra, między wszystkim co powyższe       ...a to i tak tylko kropelka w oceanie. ❤️
    • Monika
      Nie wiem, jeszcze nie postanowiłam.   Nie chcę żadnej szczerości!!!   Z tego nic nie rozumiem, to dobrze, że nie do mnie, ale ja myślę, że wszyscy niedługo wrócą. Spokojnie. 😘😘😘  
    • Celestia
      Ok😀nie jesteś  ciekaw, zatem bez zbędnych słów…       Jim Peterik, klawiszowiec grupy SURVIVOR wspomina-„Któregoś dnia wróciłem do domu, wcisnąłem na telefonie klawisz PLAY i usłyszałem: *Yo Jim, tu Sylvester Stallone, zadzwoń do mnie*. Pomyślałem, że znajomi zrobili mi niezły numer. Ale okazało się, że nie.Stallone chciał żebyśmy napisali dla niego piosenkę do  filmu” . Oto i ona   Survivor - Eye of the Tiger    
    • Miły gość
      Niewidzialny 
    • Gość w kość
      hmm, coś w tym jest,   tylko czasem mam wrażenie, że nie jest to odbierane jako nienachalność, tylko brak zainteresowania,   a ja przecież jestem od słuchania, czytania itp.😜   poczytałem, posłuchajmy więc... ta piosenka Lennona i McCartneya (a jakżeby inaczej🤷‍♂️) stała się znakiem rozpoznawczym Joe Cockera po tym, jak wykonał ją na Woodstock w 1969 roku, została wykorzystana w czołówce popularnego serialu Cudowne Lata, tak powinno się coverować😎
    • Dana
      Niknienie 
    • Gość w kość
      od kiedy?🧐 więc może jednak powinnaś?🤔     generalnie najlepiej postawić na szczerość, to taka oczywista oczywistość, ale czasem o tym zapominam...🙂   muszę chyba dodać, że o szczerości to nie do Ciebie, to tylko takie moje małe prywatne spostrzeżenie po dzisiejszym dniu,  
    • Gość w kość
      ufff, dobrze, że jesteś! biedna Nomada,
    • ezdra
      Kopernik
    • Monika
      Właśnie o to chodzi i choćby tylko tu, tu, ale już jest gdzieś w naszej części życia weselej. I dodam, że przed chwilą uświadomiłam sobie, że słowo "polazły", które Tobie wydało się lekceważące, funkcjonuje w moim codziennym słowniku....bo właśnie przed chwilą polazłam do sklepu na darmo (nie było tego po co poszłam) Co więcej z moją realną psiapsi potrafimy zwracać się do siebie pieszczotliwie słowami "O Ty pindo"😉 i jest to używane w momencie żartobliwej złości🙂 Trzeba sobie te trudne życie rozweselać, choć czasem i przez łzy, ciężkie sytuacje, nieżyczliwe osoby. Słoneczko zawsze w końcu wraca😊
    • Monika
      Obronię Nomadę, bo pytanie Patyka brzmiało :co widzi oczyma wyobraźni... Dlaczego miałaby nie widzieć tam tylko rzeczy pięknych? Nie jest ślepa, po prostu sposób w jaki patrzy na życie jest prawidłowy. trzeba widzieć dobro, wyłuskiwać je wszędzie gdzie się da. Po to tu jesteśmy.
    • la primavera
      Zainteresowawał 🙂 Właśnie sprawdzam że  bardzo ciekawy reżyser za tym stoi.  Zapisuje na listę do obejrzenia i dziękuję za polecenie 
    • Monika
      Ach, i...     Cudnego dnia🙃🥰
    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...