Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


cyganka

Chciałabym/Chciałbym powiedzieć, że...

Polecane posty

cyganka

Ten temat widziałam na innym forum, więc może tutaj też ktoś będzie miał ochotę powiedzieć coś o rzeczach ważnych lub błahostkach...  :)

 

Ja dzisiaj chciałabym powiedzieć, że wczoraj znowu przypaliłam mięso, wszystko przez komputer, internet i forum...?

więc lepiej już dzisiaj znikam...

I Do usłyszenia, pa,pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe

Czasy gdy przez forum lub FB przypalałam obiad już dla mnie dawno minęły i nie wrócą, bowiem ludzi brak. 

 

Ale coś mnie w gardle gryzie i to mnie niepokoi chyba bardziej....muszę napić się tajemej mikstury woda cytryna miód i czosnek i wypocić, żeby nie poszło dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

-Znamy się mało,więc może ja bym powiedział parę słów o sobie.Urodziłem się w Heilsbergu w 19xx roku,w grudniu.Znaczy w  połowie grudnia,w drugiej połowie grudnia właściwie.Dokładnie 30 grudnia. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Chciałbym powiedzieć, że uwielbiam mieć wyj*bane. Uwielbiam ten stan, kiedy mnie nic nie obchodzi i się niczym nie przejmuję. Zacząłem praktykować medytację i to jedna z najlepszych rzeczy za jaką się ostatnio wziąłem. Bycie tu i teraz jest świetne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Mnie bycie tu i teraz uświadamia tylko że nigdy nie istniałem. Dopiero planowanie - jako takie - co zrobię, dlaczego zrobię, po co zrobię i podobne debilizmy, daje poczucie że się jako tako żyję. 'Tu i teraz' jest tandetnym hasłem, głupią mrzonką w stylu "Jezu fam tobie", wielu mówi że to prawda, ale wielu to nie niewielu, a niewielu to nie jeden,  a jeden z kolei to już oryginał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

A ja bym chciała powiedzieć, ze czerwonej wino dziś wyjątkowo dobrze smakuje, ze przyjaciele najczęściej są tam, gdzie myślimy, ze ich nie ma i jak @Layne znalazłam w swoim osobistym mózgu przycisk reset. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
22 minuty temu, Amani napisał:

 i jak @Layne znalazłam w swoim osobistym mózgu przycisk reset. 

ja szukam i nic,nauczcie mnie...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
8 minut temu, Jacekz napisał:

ja szukam i nic,nauczcie mnie...!

Layne pisał o medytacji.. ja zwyczajnie odrywam się od myślenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
32 minuty temu, Amani napisał:

Layne pisał o medytacji.. ja zwyczajnie odrywam się od myślenia ?

...po paru butelkach wina....?

 

...ale żeby tak w środku tygodnia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
Przed chwilą, Maybe napisał:

...po paru butelkach wina....?

 

...ale żeby tak w środku tygodnia??

Rany, Ty masz spust :D ja po kieliszku odpływam. No widzisz środek, to pojęcie względne :D u mnie od wczoraj koniec :D tygodnia ze tak dopiszę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Chciałabym powiedzieć, że dziś pierwszy raz zatańczyłam po kontuzji.

Jestem tym niesamowicie ukontentowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
45 minut temu, Amani napisał:

Rany, Ty masz spust :D ja po kieliszku odpływam. No widzisz środek, to pojęcie względne :D u mnie od wczoraj koniec :D tygodnia ze tak dopiszę ?

No kochana żeby przestać myśleć to musi mi się film urwać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
2 godziny temu, Amani napisał:

znalazłam w swoim osobistym mózgu przycisk reset

Mój się czasem zacina. ;]

 

2 godziny temu, Jacekz napisał:

szukam i nic,nauczcie mnie...!

giphy.gif?cid=19f5b51af29108d5a0e6d5cbe4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Nie wiem, ale gdy tylko zaczynam się dobrze czuć na jakimś forum, to ktoś stara mi się bardzo je obrzydzić....

Parę dni temu anonimowa osoba przekierowała mnie na taką stronę, żebym przeczytała o Nastroiku, kto kim jest, ile ma nicków itd...

I po cóż mi to wiedzieć ? Dopóki na forum są przyjaźni ludzie, dopóki nie ma przekleństw, złośliwości i świństw, nie ma się czym przejmować...

Tak już jest w sieci... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
2 godziny temu, cyganka napisał:

Dopóki na forum są przyjaźni ludzie, dopóki nie ma przekleństw, złośliwości i świństw, nie ma się czym przejmować...

Tak już jest w sieci... :)

I to jest właściwe podejście. Myślę, że tutaj można odetchnąć, porozmawiać.. jeśli ktoś ma ochotę, bo są stworzone dobre warunki ku temu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
5 godzin temu, cyganka napisał:

 kto kim jest, ile ma nicków itd...

 

Kogo to obchodzi.... poza tym tak jest pewnie na wszystkich forach. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

A ja bym sobie chętnie poczytał tą stronę co wtrynili @cyganka . Bo ciekawość to pierwszy stopień do wiedzy.Ale pewnie to wynaturzenia Janko B. na <reklama>..i.

Choć na tym forum,które bardzo mi się podoba też dziwne dziwności czasem można wychwycić..ale mniejsza z tym.

 

P.S.

Np. napisałem nie cały wyraz a tu już "reklama" ech,za duża inwigilacja.

Edytowano przez Jacekz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Chciałbym powiedzieć, że największe z możliwych "ŁAŁ!", przeżył chyba ktoś, kto podjął się obserwacji nieba, gdy jeszcze nie było wiadomo, że istnieje coś takiego jak wszechświat i nagle zaobserwował kosmos jakim go nikt nie widział i nie znał i dotarło do niego jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
8 godzin temu, cyganka napisał:

Nie wiem, ale gdy tylko zaczynam się dobrze czuć na jakimś forum, to ktoś stara mi się bardzo je obrzydzić....

Parę dni temu anonimowa osoba przekierowała mnie na taką stronę, żebym przeczytała o Nastroiku, kto kim jest, ile ma nicków itd...

To chodzi m.in. o mnie, a taka ciekawostka, że ta osoba tutaj już ma kolejny nick i dalej próbuje wciskać teorie spiskowe, że 4-5 osób to jedna osoba, bo dostaje od innych informacje, że jestem oczerniany, a za każdym razem z innego loginu ta osoba robi, ale jakby kopiowała swoje wcześniejsze wieści nieznanej treści :D W sumie wychodzi na to, że ja jestem człowiek orkiestra skoro równocześnie pisząc z tymi osobami na chat z 5 różnych nicków :)
Nie ma co się przejmować, jak ja to mówię - są ludzie i parapety, a bywają ponoć nawet krzesła bujane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
26 minut temu, BrakLoginu napisał:

To chodzi m.in. o mnie, a taka ciekawostka, że ta osoba tutaj już ma kolejny nick i dalej próbuje wciskać teorie spiskowe, że 4-5 osób to jedna osoba, bo dostaje od innych informacje, że jestem oczerniany, a za każdym razem z innego loginu ta osoba robi, ale jakby kopiowała swoje wcześniejsze wieści nieznanej treści :D W sumie wychodzi na to, że ja jestem człowiek orkiestra skoro równocześnie pisząc z tymi osobami na chat z 5 różnych nicków :)
Nie ma co się przejmować, jak ja to mówię - są ludzie i parapety, a bywają ponoć nawet krzesła bujane :)

Ty jesteś admin, to wiadomo przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 minut temu, Layne napisał:

Ty jesteś admin, to wiadomo przynajmniej.

Taaa, admin, BL, Rawik, Endriu i czasem dochodzą inne opcje :D
Tak się nie śmiej, bo jesteś w grupie przyjaciół, a ta osoba bierze pod uwagę, kto ile się udziela na forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Taaa, admin, BL, Rawik, Endriu i czasem dochodzą inne opcje :D
Tak się nie śmiej, bo jesteś w grupie przyjaciół, a ta osoba bierze pod uwagę, kto ile się udziela na forum :P

My tam wiemy swoje ale nie będziemy drążyć tematu.  ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
5 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Taaa, admin, BL, Rawik, Endriu i czasem dochodzą inne opcje :D
Tak się nie śmiej, bo jesteś w grupie przyjaciół, a ta osoba bierze pod uwagę, kto ile się udziela na forum :P

Tego, że Rawikiem też , to akurat nie wiedziałem. Był taki film Split. Coś Ci to mówi? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Jest piękny dzień dzisiaj... aha i jeszcze to, że rozśmieszyło mnie słowo napisane przez Jackaz - wtrynili i długo się chichrałam...

Wtrynili, wtrynili...  ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Uśmiechem zamykam dzisiaj drzwi... Uśmiechajcie się...  ?

 

Uśmiech jest jak słońce, które spędza chłód z ludzkiej twarzy...  
Victor Marie Hugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 312
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Astafakasta
      Mhm, ok...
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Pieprzna Jeszcze zwróciłbym tu uwagę na pewną nierówność między katolikami czy ogólnie wyznawcami jakiejś religii a ateistami. Ci pierwsi podlegają dwu prawom: prawu, jakie uznają za boskie i prawu świeckiemu obowiązującemu w danym państwie. Ateiści podlegają tylko prawu państwa. I naprawdę nie ma potrzeby, by dążyć do wpisania prawa boskiego do prawa świeckiego. W ateistach budzi to zrozumiały opór, a z punktu widzenia osoby wierzącej takie zabieganie, by prawo boskie było też częścią prawa świeckiego, jest jakąś formą degradacji jego znaczenia. No i mamy też przykład na to, że fundamentalna rozbieżność między prawem boskim a świeckim w kwestii wolności wyznania, nie przeszkadza jednak wierzącym. Może by przeszkadzała, gdyby chrześcijaństwo było dominującą religią na całym świecie, a że tak nie jest, to trudno byłoby domagać się wolności do wyznawania chrześcijaństwa w krajach, w których dominuje religia inna i nie gwarantować wolności wyznawania innych religii w krajach "chrześcijańskich".
    • Vitalinka
      ...a jak jakiś to ja nie wiem, ja wiem tylko, który mój🙂
    • Astafakasta
      Ja wiem, czy Twój? Jakiś Boo.
    • Vitalinka
      Nafcik, co Ty masz na avku? Zawsze zapominam zapytać🙂
    • Vitalinka
    • Gregor
      Sacrum 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nasuwa mi się tu odpowiedź w stylu faryzejskim, czyli poprzez odwołanie do Pisma. Ale używam tu słowa "faryzeusz" nie jako coś pejoratywnego, wszak Jezus też był w zasadzie faryzeuszem, czyli osobą stanu niekapłańskiego, która dobrze znała i przestrzegała Pisma i nauczała o tym, co jest w Pismach. Ta moja odpowiedź to tak w skrócie (i tym razem bez cytowania): Łk 6, 29-36. Jeszcze tylko dodam, że zatrzymałem się nad tym określeniem "obcy bliźni". Brzmi trochę jak oksymoron... i trochę nie. Dla mnie też ważniejsi są moi bliscy, niż inni ludzie.     Tak, masz rację, niestety. I sam w sobie też to zauważam. Nie jest to dobre, jest nawet zawstydzające i powodujące chęć weryfikacji własnych argumentów. Bo to osłabia ich siłę, jeśli w jednym przypadku powołujemy się na większy Autorytet, a w innym jesteśmy skłonni ten Autorytet ignorować. Za siebie przepraszam i przyjmuję krytykę. I w ogóle dobrze mi jest mierzyć się z krytyką i wskazywaniem niekonsekwencji. Zastanowiłem się nad tym, dlaczego tak się dzieje. I myślę, że chodzi o to, że nigdy nie rozmawiamy o całości. O całym świecie i nieskończonej liczbie relacji, i procesów, jakie w nim zachodzą, bo nie jest to możliwe. Dyskutujemy o wybranych wycinkach rzeczywistości. O jakimś problemie. a nasz mózg(?) stara się być skuteczny. To znaczy stara się przekonać rozmówcę, wytłumaczyć to, co wydaje się niezbyt dobrze przekazane. Chce osiągnąć jakiś cel.I dobiera argumenty, które wydają się jak najbardziej przekonujące. W drugą stronę działa to odwrotnie: przekonywany stara się podważać siłę argumentu, wątpić... A w tych konkretnych sprawach, które zestawiasz, dla mnie istotna jest waga i rodzaj problemów. Kwestie migracji i obrony życia poczętego mają podobną wagę. Dotyczą tak samo praw podstawowych. Pomiędzy lewicą a katolikami są duże różnice zdań w kwestii definiowania człowieka lub w zakresie przyznawanej ochrony w sytuacji konfliktu w relacji człowiek-człowiek, matka-płód, matka-dziecko nienarodzone. Kwestia małżeństwa (jego świętości dla katolików, statusu dla niewierzących) jest dla mnie osobiście czymś mniej istotnym, ale zauważam, że nikt nie zamierza zmuszać katolików do zawierania małżeństw/związków jednopłciowych. Katolicy zaś chcą zabronić tego innym ludziom, nie kierującym się w swoim życiu Katechizmem. I jest to spór jakby czysto o definicję. Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że katolicy chcą narzucić innym obowiązywanie własnej definicji. Chociaż nie - dokładniej będzie to ująć jako niezgodę katolików na rozszerzenie definicji. Jest to jakby wyższość litery nad duchem. (Tu też trochę skojarzenie z faryzeuszem, w takim znaczeniu, że podobno bardziej liczyło się dla nich Pismo, niż duch) Bo wygląda to tak, że nie ważne że dwie kobiety (lub dwaj mężczyźni) się kochają i chcą żyć razem jako rodzina (dlaczego tak chcą to już nie moja sprawa) to ważniejsze od ich życia jest to, jaka ma być definicja. Tu się nie upieram jednak. Może rzeczywiście mają rację katolicy... a mi tylko wydaje się, że byłoby czymś lepszym umożliwienie tym dwojgu takiego życia, jakiego chcą, jeśli nikogo tym nie krzywdzą. 
    • Vitalinka
      Tak, racja chodzi o przykazanie miłości🤗 Mogłeś nie pisać w takim mentorskim tonie, tylko zwyczajnie mnie poprawić🙂 Swego samego - pisanie na szybko☺️ Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni i życzę cudownej niedzieli❤️
    • KapitanJackSparrow
      Jestem za równością z tym zastrzeżeniem że osoby aspirujące do życia w naszym narodzie muszą sie wykazać chęciami do zarobienia na siebie. Natomiast jakieś przywileje typu masz tu dom masz tu szybciej lekarza przed obywatelami polskimi są skandaliczne i niedopuszczalne. No ale ja nie ustalam tych zasad , to tylko moje pobożne życzenia 
    • KapitanJackSparrow
      O wasza wymiana zdań to świetny przyczynek do ubolewania nad stanem polskiej kinematografii.  Nie wiem czy to tamten ustrój pełen absurdów był kopalnią pomysłów na kinematograficzne perełki czy też były to czasy bardziej zdolnych ludzi zgodnie z zasadą że trudne czasy tworzą silne ( czytaj inteligentniejsze )  społeczeństwa. A może jedno i drugie.  Owszem nasza kinematografia utknęła w szufladce w której owszem zdarza się obejrzeć dobre kino ale często jest to film typu kryminał. Polskie komedie są przerysowane, nienaturalne i często nieśmieszne. Nawet jak da się je obejrzeć raz to nie ma mowy o powrocie do tego typu kina. Aktualnie filmy polskie nie stają się kultowymi. Chociaż czy coś jest kultowe możemy ocenić po pewnym czasie to ja nie widzę takich kandydatów do stania się nimi. Leży i kwiczy produkcja kina dla dzieci i młodzieży. Z czasów lewicowego 🤣realnego  socjalizmu można wymienić dziesiątki tytułów filmów dla tej grupy widzów, zrobionych jak majstersztyk i bawiących zarówno dzieci jak dorosłych Poległo kino historyczne a zapotrzebowanie widza  jest , to widać to po produkcjach  na platformach streamingowych.  Kręci ktoś ciekawy Polski film obyczajowy? No nie.       
    • Nomada
      Jesteśmy krajem postępowym a to niesie za sobą konsekwencje. Tylko dlaczego imigranci mają przywileje których nie mają obywatele? Mają sprzyjające warunki do rozmnażania się na obcej ziemi w przeciwieństwie do ''tubylców''. Skandynawowie dzięki takim działaniom mają obecnie problem. Zresztą nie tylko oni. Na jednego Skandynawa rodzi się troje imigrantów.
    • Nomada
      Raczej to drugie.
    • Nomada
      Pisząc ich kogo konkretnie masz na myśli?
    • Nomada
    • Astafakasta
      A kto to jest Boo?
    • KapitanJackSparrow
      Z punktu widzenia demografii Polska jest skazana za imigrantów. Najlepiej takich których się da spolszczyć. Polacy nie rozmnażają się w tempie które pozwala że spokojem spoglądać w przeszłość.  Zamiast siać postrach imigrantami warto by stworzyć sprawny aparat państwowy do spraw imigrantów uchodźców. Wszystkie działania mające na uwadze asymilację poprzez pracę znajdują moje poparcie.   
    • KapitanJackSparrow
      Faktycznie tak jest. Ale dlaczego tak się dzieje?  Dzieje się tak, bo społeczność  katolicka z naciskiem na kler, za wszelką cenę stara się narzucić swoje idee i wartości niekatolickiej reszcie społeczeństwa. Odbywa się to zresztą drogą prawną poprzez ,,wybrańców partyjnych"  co ciężko kwestionować, bo takie są założenia demokracji. Ale w idealnym świecie demokracji większość powinna zauważać problemy i liczyć się z  mniejszością. No i mamy impas tych środowisk i każde próby dyskusji kończą się przerzucaniem na argumenty o których piszesz. Ale jak nie cytować Biblii zadeklarowanym często fanatycznym katolikom, którzy nakazują innym żyć według jej zasad, a sami mają z tym problem.  I jeszcze jedno  Moim zdaniem atakując lewicowe środowiska skupiasz się na przypadkach ekstremalnych odklejeńców i opisujesz to środowisko przez ten pryzmat. Lewicowy jest dureń który chce zbawić świat przyklejając sobie dloń do asfaltu i lewicowy taki Zandberg. To dwa różne modele lewicowe.  W środowiskach katolickich też nie brakuje odklejeńców. Tu postanowiłem zrobić kropkę nad rozwodzeniem się nad grzeszkami katolików.  A z innej beczki Braun zarzucający kłamstwo oświęcimskie ?  Geniusz czy idiota? Ja że swej strony szybko odpowiem idiota. 
    • Aaa...
      W 10 Przykazaniach jest coś o szacunku do bliźniego swego (jak swego samego)?   Zresztą dobrze gdyby było, może byś wtedy nie pisała w takim mentorskim tonie.  
    • Nafto Chłopiec
      Wszystko chyba należy od nastawienia. Ostatnio bardzo dużo jeździmy za granicę i jesteśmy bardzo zadowoleni, ale na przykład wybraliśmy się w ramach wyjątku do Poznania i też było super. Po prostu chyba człowiek potrzebuje jak najdalej uciec od tego polskiego kurwidołka chociaż na kilka dni, nie myśleć o pracy, o ludziach z którym dzień w dzień jeździsz do pracy tym samym tramwajem.  Tutaj za granicą (Włochy, Hiszpania) masz na pewno większą gwarancję dobrych cen w knajpach i przede wszystkim pogody.Jeśli chodzi o Andaluzję w której jesteśmy teraz i bezdomnych czy imigrantów zdecydowanie mniej niż spotykaliśmy do tej pory.
    • Pieprzna
      A gdzie jest dobro bliźniego tego, który jest obok mnie? Dzieci, małżonków, sąsiadów, kolegów z pracy... Dlaczego mam ich narażać na przemoc i biedę? Obcy bliźni ma mieć pierwszeństwo? To nie jest chrześcijaństwo tylko ideologiczne frajerstwo.  Zauważyłam, że politycy lewicowi i ich wyborcy zachęcają katolików do wprowadzania w życie nakazów biblijnych kiedy chodzi o migrację, ale kiedy katolicy chcą bronić życia poczętego i świętości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny wg tego co mówi Pismo, to wtedy każe im się siedzieć cicho i zachowywać po katolicku tylko w swoim domu.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Vitalinka Przyznam, że trochę mi głupio, bo wypowiadam się jak jakiś kaznodzieja. Jakbym pouczał innych jakie mają mieć podejście do moralnych prawideł, od których przecież sam się oddaliłem przez brak wiary. Chcę więc tu tylko zaznaczyć, że to bardziej powinno być przekazanie moich subiektywnych odczuć. I tych smutnych konstatacji. Smutnych może tylko dla mnie. A inni przecież mają pełne prawo do swojego rozumienia tego, co dobre i co złe. Do rozumienia po swojemu. Nie chcę niczego nikomu narzucać. ...ale tak dodam jeszcze w kwestii dosłowności. Zauważyłem, że argument o tym, że Biblii nie należy czytać dosłownie pojawia się zazwyczaj przy tych wersetach, które są niewygodne dla nas. Które burzą nasz spokój. Te, które nam się podobają, mogą być czytane i odbierane dosłownie. Nie masz takiego wrażenia?
    • Vitalinka
      Dla Boo❤️🌺🌸💮     🥰🤗😊❤️
    • Vitalinka
      Nie nabierzcie się😉  
    • Vitalinka
      tak.   Tak jest, o tym trzeba pamiętać.   I znów złe wnioski. I brak pamięci (pamięć wybiórcza?) o 10 przykazaniach, które są NAJWAŻNIEJSZE, a jest w nich napisane ( szanuj bliźniego swego, jak swego samego ). A na zbawienie ma szanse każdy nie wiem skąd te wnioski bezsensowne.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...