Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

Gość w kość
25 minut temu, Monika napisał:

Piszemy nie na temat znowu:)

mogę w ramach zadośćuczynienia obejrzeć jakiś całkiem niezły film🤔

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
17 minut temu, Gość w kość napisał:

przykrywaniem siebie kocykiem,

 

i za żadną cenę nie wychodzenie spod koca,

bo będzie zimno!

Awww i przytulanie...

No dobra przekonałeś mnie, to się przesuń trochę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
23 minuty temu, Gość w kość napisał:

mogę w ramach zadośćuczynienia obejrzeć jakiś całkiem niezły film🤔

 

Ogladaj:)

Ja już śpię;)

Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 ,,Pewien dzentelmen"

Skandynawskie poczucie humoru  tym razem w filmie  o Urliku, który właśnie wyszedł z więzienia i  chciałby wrócić do zwykłego życia. Starzy koledzy mu pomogą w znalezieniu kąta do spania, pracy, podpowiedzą kolejne kroki, np zemstę na tym, który go wsypał. Wydaje się, że Urlikowi wszystko jedno i latwo podporządkowuje się sytuacji, robi to, co chcą od niego inni. Lub inna- niezbyt młoda i niezbyt urodziwa właścicielka  mieszkania w podkolanówka, na które u nas mowilo się, że są anty-seksi.

Bonus-nasz kraj jest obecny w tym norweskim filmie,  pod postacią  jedynej stacji którą odbiera  telewizor Urlika. Można się uśmiechnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
23 godziny temu, Gość w kość napisał:

... i jaka była Twoja reakcja?🧐

 Wiem ze to niegrzecznie odpowiadać pytaniem na pytanie ale jaka była Twoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
36 minut temu, Nomada napisał:

 Wiem ze to niegrzecznie odpowiadać pytaniem na pytanie ale jaka była Twoja?

jeszcze nie obejrzałem,

a Ty?

 

PS. wiem, jestem niegrzeczny🤷‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Prawda i sprawiedliwosc"

Estoński film przedstawiający losy wiejskiej rodziny pod koniec dziewiętnastego wieku. Ciężkie życie,  polegające na ciągłej pracy na roli, na sąsiedzkich waśniach, na walce z naturą ciągnie się przez całe życie głównego bohatera. Przybywa na nowe miejsce z żoną  by uczynić je swoim domem. Jest szczęśliwy. Ma plany i marzenia. I zasady. Sytuacje które się wydarzą  zamykają go coraz bardziej. Próba handlu z Bogiem się nie udaje. Zyć trzeba dalej z tym co jest. Zapętla się w złości. Znika radość. Potem przychodzi czas na refleksje. 

Film długi,  powolny, ale dobrze się ogląda.  Ładne zdjęcia,  krajobrazy rozlewisk, przestrzeń  przysypana śniegiem, dziecięce proste zabawy, trawy po kolana, domy kryte strzechą,  młócenie zboża  cepami- wszystkie  dopracowane,  ciekawe, aż chce się oglądać. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 15.11.2023 o 19:39, Gość w kość napisał:

jeszcze nie obejrzałem,

a Ty?

 

 

Widziałam tylko zwiastun i puściłam w świat. Szczerze napiszę że część komentarzy mnie zasmuciła. Gdy temat tak trudny jak handel ludźmi a szczególnie dziećmi pokazany na dużym ekranie ujawnia prawdę o ciemnej stronie natury człowieka staje się niewygodny zwłaszcza dlatego że to nie fikcja literacka.

Uważam ze obchodzenie tej prawdy szerokim łukiem jest (nie)zwykłą ignorancją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, Nomada napisał:

Widziałam tylko zwiastun i puściłam w świat. Szczerze napiszę że część komentarzy mnie zasmuciła. Gdy temat tak trudny jak handel ludźmi a szczególnie dziećmi pokazany na dużym ekranie ujawnia prawdę o ciemnej stronie natury człowieka staje się niewygodny zwłaszcza dlatego że to nie fikcja literacka.

Uważam ze obchodzenie tej prawdy szerokim łukiem jest (nie)zwykłą ignorancją.

Też widziałam zwiastun, lubię tego aktora, ale temat dla mnie tak za ciężki, żeby jeszcze to oglądać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
2 godziny temu, Monika napisał:

Też widziałam zwiastun, lubię tego aktora, ale temat dla mnie tak za ciężki, żeby jeszcze to oglądać. 

Z rzeczywistością warto się zmierzyć. Napisałam - warto- celowo. Nie musisz, nie wypada i nie jest to w dobrym guście. Słowa które nas ograniczają.

Wypieranie jest elementem obrony przed zranieniem.

Rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
37 minut temu, Nomada napisał:

Wypieranie jest elementem obrony przed zranieniem.

Tak dokładnie:)

Muszę się teraz chronić przed zranieniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 17.11.2023 o 20:16, Monika napisał:

Tak dokładnie:)

Muszę się teraz chronić przed zranieniem:)

Więc życzę Ci dużo serdeczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 minutę temu, Nomada napisał:

Więc życzę Ci dużo serdeczności.

a dziekuje:i nawzajem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Na krawędzi" film  z 2017 r z Matthiasem Schoenaerstem. Lubię tego aktora, dobrze  ogląda sie go w filmach z melodramatyczną posypką. ,,Francuska suita" lub ,,Z dala od zgiełku " z jego udziałem to całkiem niezle filmy, warte obejrzenia. 

 

,,Na krawędzi " opowiada o miłości pomiędzy Gino a Bibi, ale o takiej miłości ponad wszystko,  na zawsze razem,  nigdy cię nie opuszczę i gdzie ty Gajuszu tam ja Gaja. 

Gino jest gangsterem o czym Bibi  poki co nie wie. Jej mówi, że zajmuje się handlem samochodami i w tym celu wyjeżdża np do Polski.  Gino zamierza zrobić swój ostatni skok i się wycofać, a że to jeszcze nawet nie połowa filmu i wiadomo jak to bywa z ostatnimi skokami w filmach, to wiele jeszcze przed nami. 

Ogólnie dobrze się ogląda,  choć przerost formy nad treścią, zwłaszcza w drugiej części filmu, jest dość znaczny, a koniec taki, że trzeba się zastanawiać,  jak to się właściwie skończyło. Ale i tak film  mi się podobał. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Witaj la primavera 🙂

Oglądam właśnie film "Prawda i sprawiedliwość"  

Mam zamiar posiedzieć trochę przed ekranem, więc obejrzę Twoje propozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
2 godziny temu, Zuzia napisał:

Witaj la primavera 🙂

Oglądam właśnie film "Prawda i sprawiedliwość"  

Mam zamiar posiedzieć trochę przed ekranem, więc obejrzę Twoje propozycje

Cześć Zuziu🙂

Ciekawe, czy film Ci się spodoba, napisz wrażenia .Jeśli trafi w Twoj gust, to polecam to, co najlepszego obejrzalam w tym roku - Emigrantow i Cichą dziewczynę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 30.11.2023 o 12:56, Gość w kość napisał:

Czyżbyś obejrzał?

Lubiłam   Przystanek Alaska z tą aktorką. A ze Stallone  to wiadomo co 🙂

 

,,Czarna rzeka"

Francuski kryminał z Vincentem Casselem w roli policjanta, który ma rozwiązać sprawę zaginionego  nastolatka. 

Cassel jest rewelacyjny. Jego postać  jest ciągle  na bani, pije wszystko i wszędzie, dość często słyszy, że alkohol wyżre mu mózg,  ale póki co, umysł  ma dość dobry, czy tak będzie do końca filmu to się jeszcze okaże. 

 Odeszła od niego żona  i tej straty  nie może przeboleć. Syn sprawia poważne kłopoty. Cassel  jest w tej roli bardzo wiarygodny, wygląda jak ciągle wkurzony  menel, papieros,  alkohol, stary płaszcz, tłuste włosy, wszystko gra. Jego rozmowa z kobietą w barze gdy wygląda jak tykająca bomba. Jego bezradność w stosunku do problemów z synem, prostactwo w stosunku do współpracowników,  zaangażowanie w pracę wszystko jest sspójne. I choć Cassel wypełnia cały ekran to nie przyćmiewa  całej historii,  która na końcu nieprzyjemnie widza zaskoczy.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
23 godziny temu, la primavera napisał:

Czyżbyś obejrzał?

jeden telewizor,

ojciec bezkrytycznie oglądający wszystko ze swoim idolem,

podporządkuj się albo oglądaj sufit🤷‍♂️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
23 godziny temu, Gość w kość napisał:

jeden telewizor,

ojciec bezkrytycznie oglądający wszystko ze swoim idolem,

podporządkuj się albo oglądaj sufit🤷‍♂️

 

To Ty nie masz 100 lat?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
3 godziny temu, Monika napisał:

To Ty nie masz 100 lat?:O

czasem mam,

zależy od okoliczności,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

czasem mam,

zależy od okoliczności,

Wiem:)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 29.11.2023 o 18:18, la primavera napisał:

Cześć Zuziu🙂

Ciekawe, czy film Ci się spodoba, napisz wrażenia .Jeśli trafi w Twoj gust, to polecam to, co najlepszego obejrzalam w tym roku - Emigrantow i Cichą dziewczynę. 

Właśnie oglądam 'Cichą dziewczynę'' może obejrzysz ''Morze drzew''  w reżyserii 

Gus Van Sant- polecam ;  )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
22 godziny temu, Nomada napisał:

Właśnie oglądam 'Cichą dziewczynę'' może obejrzysz ''Morze drzew''  w reżyserii 

Gus Van Sant- polecam ;  )

Nie znam filmu,  więc chętnie  obejrzę.  Dziękuję za polecenie!

 

Szkoda, że nie przeczytałam tego wczoraj,  gdy szukałam filmu na wieczór. Obejrzałam  ,,Twarze w tłumie " Słaby, nie polecam.

Dnia 2.12.2023 o 13:11, Gość w kość napisał:

jeden telewizor,

ojciec bezkrytycznie oglądający wszystko ze swoim idolem,

podporządkuj się albo oglądaj sufit🤷‍♂️

 

O, widać, że ojciec wiedział co dobre. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Czas krwawego  księżyca "

Niespecjalny, bez szału, rozczarował mnie.

Długość filmu nie jest dla mnie problemem, ale to, że jest on  płaski, bez emocji, choć opowiada o strasznych wydarzeniach, spodob, w jaki  ta historia została przestawiona nie sprawił,  ze  zaangażowała mnie emocjonalnie. Może gdyby  film skupil sie na jednym morderstwie bylby w stanie mnie bardziej zaciekawić, utrzymac zainteresowanie  a tak to jeden trup, drugi trup, trzeci...niektórych nawet nie dane nam było poznac za życia.

Indianie jacyś tacy niewidoczni, bezwolni, bez własnego zdania,  spolegli, przyjmujący bez większego sprzeciwu reguły białych. Byli tłem choć to była przecież ich historia, to o ich życie  toczyła sie walka. 

Ani de Niro ani di Caprio nie byli dla mnie interesujący. Ciągle grymasy i marszczenie twarzy to wszystko co w nich widziałam.

Coś się w filmie zaczęło dziać, gdy do akcji wkroczyło FBI.Zaczyna sie śledztwo  i chociaz tez sie o nim za wiele nie dowiadujemy,  to przynajmniej coraz bliżej do końca.

Koniec też z innej bajki, dla mnie miał groteskowy wyraz, a przecież wydarzenia  o których film opowiadał  byly tragiczne.

 

 

  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...