Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

Antypatyk
21 godzin temu, la primavera napisał:

 

Ech..no nie, bo jeśli :

,,Czekanie to chyba najbardziej kobiece zajęcie na świecie. Czekanie jest bardziej kobiece niż haftowanie, piękne omdlewanie, robienie zapraw i pieczenie placka z jabłkami"

to trzeba czekać na coś/kogoś wyjątkowego

🙂

 

https://www.filmweb.pl/film/Den+sidste+viking-2025-10069535

 

"...Upokarzające, skazane na samotność, słone od łez, dzwoniące ciszą, zagłuszane winem- kobiece czekanie... "

A chyba nie o takie czekanie  nam chodzi...

Gdy czekasz na coś tak miłego, że powoduje mrowienie w dole brzucha  to nawet nie musi być kobiece... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika

Yyy...przestańcie, bo zaczęliście mi działać na wyobraźnię..

😳  

(Niektórzy powinni się od Was uczyć...😉)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

...albo nie...piszcie. Będę się teraz ciekawić co dzieje się po tym nie -kobiecym mrowieniu. 

Czy to takie samo jak kobiece, po odsłonięciu ramienia i pocałunku w obojczyk?

Czy może jednak ciekawsze...nie zasnę😉 

 

Primaverko na ostatniego Vikinga to ja też bym sobie poczekała 🤭😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
12 godzin temu, Monika napisał:

Primaverko na ostatniego Vikinga to ja też bym sobie poczekała 🤭😉

Jensen pisze dobre scenariusze i lubię filmy  które reżyseruje.

W komediodramatach balansuje na granicy przegięcia i jak dla mnie w "Mężczyzni i kurczaki" przekroczył tę granicę. Za to w Błyskających światłach,   w Jeźdźcach sprawiedliwości czy Jabłkach Adama wszystko  pokręcone i zwariowane trzyma poziom. 

Obsada nowego filmu- Mikkelsen, Bro, Kaas- rewelacyjna, zatem pozostaje tylko czekać.

 

Dnia 20.03.2025 o 15:10, Antypatyk napisał:

"...Upokarzające, skazane na samotność, słone od łez, dzwoniące ciszą, zagłuszane winem- kobiece czekanie... "

 

 

Mnie się podobala tylko ta pierwsza część cytatu. Co Ci się podobało w drugiej-nie mam pojęcia. Tam się nie ma co podobać- grozi zasoleniem i alkoholizmem. 

Dnia 20.03.2025 o 15:10, Antypatyk napisał:

Gdy czekasz na coś tak miłego, że powoduje mrowienie w dole brzucha  to nawet nie musi być kobiece... 

To refleksja po ,,Żródle"? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk
1 godzinę temu, la primavera napisał:

Mnie się podobala tylko ta pierwsza część cytatu. Co Ci się podobało w drugiej-nie mam pojęcia. Tam się nie ma co podobać- grozi zasoleniem i alkoholizmem. 

Misie nie spodobał cytat wyrwany z kontekstu... co do konsekwencji to się zgadzam.

1 godzinę temu, la primavera napisał:

To refleksja po ,,Żródle"? 

Nie... "Źródło" jest raczej o walce ze śmiercią o miłość, a mi chodziło raczej o przeżywanie czasu oczekiwania na coś co nieuchronnie i podniecająco nadejść musi... jednakże nie znajduję odpowiedniego filmu, który mógłby to zilustrować... znasz może jakiś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, la primavera napisał:

Jensen pisze dobre scenariusze i lubię filmy  które reżyseruje.

W komediodramatach balansuje na granicy przegięcia i jak dla mnie w "Mężczyzni i kurczaki" przekroczył tę granicę. Za to w Błyskających światłach,   w Jeźdźcach sprawiedliwości czy Jabłkach Adama wszystko  pokręcone i zwariowane trzyma poziom. 

Obsada nowego filmu- Mikkelsen, Bro, Kaas- rewelacyjna, zatem pozostaje tylko czekać.

Przywołana do porządku z mego odbiegającego od tematu i całkiem nie na miejscu infantylnego rozmarzenia😉 melduję, że biegnę pospiesznie sprawdzać ww filmy🙂 Ależ Ty ich znasz😮❣️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
15 godzin temu, Monika napisał:

Yyy...przestańcie, bo zaczęliście mi działać na wyobraźnię..

😳  

(Niektórzy powinni się od Was uczyć...😉)

Teraz to mnie zabijecie, ale ja myślałam, że... Wy sobie flirtujecie...😳

Tak, tak... wiem...już mnie nie ma na temacie😇😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk

Klejnoty koronne. Kronjuvelerna. 2011

Samo życie..., ale dla samej, jak zwykle cudownej, Alicii Vikander warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
22 godziny temu, Antypatyk napisał:

Misie nie spodobał cytat wyrwany z kontekstu..

Hmm.. cytat z definicji jest czymś wyjętym z całości. 

 

22 godziny temu, Antypatyk napisał:

przeżywanie czasu oczekiwania na coś co nieuchronnie i podniecająco nadejść musi... jednakże nie znajduję odpowiedniego filmu, który mógłby to zilustrować... znasz może jakiś?

Całą niemiecką kinematografię😁

 

Może,,Niewierna " z Diane Line?

 

21 godzin temu, Monika napisał:

infantylnego rozmarzenia

 

Ee no coś Ty, przeciez to ładne.  Mnie się wydaje, że dobrze z tego  nie wyrosnąć  🙂

 

,,Nigdzie w Afryce "

W Niemczech czuc nadciągająca wojnę. Żydowska rodzina czując zagrożenie postanawia wyemigrować. Najpierw jedzie on, a potem dołącza żona z córką. Dla kobiety, która żyła na dość wysokim poziomie,  zderzenie się z afrykańska codziennością  jest trudne.  Nie pozostaje to bez wpływu na ich relacje z mężem.  I o tym jest film, o tym jak sobie poradzili lub nie poradzili  w tej nowej sytuacji. Ojciec  naszej bohaterki powiedział jej,  że w związku jedno zawsze kocha bardziej. Miał ma mysli swojego syna. Potem, im film bedzie trwal dłużej, wyrobimy sobie własne zdanie na ten temat.

Plusem filmu są zdjęcia afrykańskich  krajobrazów. Choc nie jest to film na miarę Pożegnania  z Afryką  to można spokojnie obejrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk
6 godzin temu, la primavera napisał:

Hmm.. cytat z definicji jest czymś wyjętym z całości. 

Wyjęty z całości, a wyrwany z kontekstu robi dużą różnicę...

 

"Tańcząc w ciemnościach".( Dancer in the Dark. 2000)

Björk, Catherine Deneuve, David Morse i Peter Stormare, a do tego Lars von Trier powinni wystarczyć za rekomendację... przejmujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk

Teraz coś lżejszego, fajna komedyjka... i ten piękny nynorsk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk

a może bokmål...

Przeminęło z kobietą (Tatt av kvinnen. 2007)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 22.03.2025 o 22:21, Antypatyk napisał:

Wyjęty z całości, a wyrwany z kontekstu robi dużą różnicę..

Chyba Tobie 🙃

 

,,Słoneczne miasto "czyli czeskiej komediodramatycznej  kinematografii ciąg dalszy.

Fabułą film przypomina  hiszpańskie ,,Poniedziałki w słońcu ",  bo również opowiada o grupie bezrobotnych przyjaciół,  którzy na fali przemian nagle znajdują się z zupełnie innej, nieznanej sytuacji zwanej  bezrobociem. 

,,Sloneczne miasto" osadzone jest na Słowacji. Straszy pustymi fabrykami, niepewnością przyszłości, trudnościami teraźniejszości. Nasi bohaterowie nie należą do młodych kapitalistów, którzy widza szansę dla siebie,  nie dysponują dużymi pieniędzmi ani odpowiednimi znajomościami. To zwykli robotnicy fabryki, którzy za domaganie sie swoich praw dostają  pałką w leb. Jednak i oni wykazują się inicjatywą,  próbują swoich sił na wolnym rynku. 

 

Każdy z nich ma życie prywatne, jedni bardziej udane, inni mniej,  niektórzy zawodzą swoich bliskich, inni ratują się poczuciem humoru. Mimo różnić miedzy nimi i ich wewnętrznych konfliktów trzymają się razem. Ta ich męska przyjaźń musi mieć solidne podstawy, bo pomimo wahań jednak trwa. Obraza nie trwa wieczność, a przebaczenie przychodzi bez przepraszania.

 

Fajny film. Mnie się podobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Slipaway

Fall jest ekscentryczną, samotną starszą kobietą, mieszkającą na łodzii.Spotyka na swojej drodze Adama ,młodego ulicznego artystę bez grosza przy duszy. Desperacko potrzebujący pieniędzy mężczyzna postanawia sprzedać swój keyboard. Fall decyduje się kupić go pod pretekstem nauki gry na tym instrumencie. Kobieta zaprasza zagubionego chłopaka pod swój dach.  Z czasem między dwójką obcych sobie ludzi rodzi się przyjaźń.

 Przyjemny filmik i to zakończenie „odpłynęła i odleciała” tak jak chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Nasienie świętej figi "

 

Mohammad Rasoulof -reżyser, kiedyś mówił, że nauczył się żyć w kraju, który w kazdej chwili może go wsadzić do więzienia. Teraz nie mieszka już w Iranie, bo w tym kraju za zrobienie tego filmu dostał tego więzienia 8 lat. Do tego kara chłosty, przepadek mienia.  Dwie mlode aktorki grające w tym filmie też uciekly z Iranu. 

 O czym zatem jest film za który jego twórcy płacą taką cenę?

 

Główny bohater to Imam, pracownik tego totalitarnego systemu. Kiedy dostaje upragniony awans zmienia się życie jego i jego rodziny. Jest tym, kto podpisuje wnioski o karę śmierci. Nie spodziewał się, że będzie to tak automatyczne działanie, bez zagłębienia sie w akta, sprawdzania czy dany człowiek naprawdę jest winien.  Jest w nim bunt, ale mimo to uczestniczy w tym,poddaje się systemowi.

Jego córki wiodące dotąd w miarę normalne życie, po tym ojcowskim awansie muszą stać się bardzo ostrożne, wyciszone, nie mogą korzystać z mediów społecznościowych,  nie mogą się nikomu przyznać do tego, co robi ich ojciec. Niby ma się im żyć lepiej materialnie ale zabrania się im z tego życia  korzystać.

Jest jeszcze matka dziewczyn, żona Imama, która skleja tę rodzinę, probuje tłumaczyć ojca przed dziećmi, i na odwrót.  Rozdarta między dwoma  światami.

W kraju odbywają się protesty  po śmierci na komisariacie dziewczyny, którą  aresztowano za odsłonięcie  włosów. Matka wpatrzona w telewizyjne wiadomości, corki w internetowe relacje oglądają dwa zupełnie inne obrazy tej sytuacji.  Robi się coraz bardziej niebezpiecznie,w dodatku w domu ginie służbowa broń Imama. Jak znaleźć tego, kto ją zabrał?Żadna z kobiet się do tego nie przyznaje.  Co doradzi przełożony i co zrobi Imam jest jakby drugą częścią  tego filmu, która ogląda się jak dobry thriller.  

 

Drzewo figowca pogodowego rośnie na innych drzewach, jego nasiona puszczają powietrzne korzenie, gałęzie pochłaniają drzewo pierwotne, dusząc je i zajmując jego miejsce.  

Tak system w tym kraju traktuje ludzi. 

 

To dobry i mocny film. Tak jak i inne filmy tego reżysera które widziałam- ,,Uczciwy człowiek " i ,,Zlo nie istnieje " 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Kino ciężkie. Zatem ten film też może Cię zainteresować.

„Film przenosi nas do Rio de Janeiro na początku lat 70., kiedy to brazylijska dyktatura starała się umocnić swoją władzę poprzez zatrzymania i zaginięcia. 

Na początku filmu "I’m Still Here" życie w radosnym i tłocznym domu rodziny Paiva biegnie spokojnym rytmem, mimo groźby kontroli i aresztowań, które wiszą nad każdym ich wyjściem z domu. Wszystko to zmienia się, gdy patriarcha Rubens (Selton Mello), były kongresmen zmuszony do życia na wygnaniu już w poprzedniej dekadzie, zostaje wezwany, aby złożyć tajemnicze zeznania przed wojskowymi śledczymi. Niedługo później, oficerowie przychodzą po Eunice, trzymając ją przez 12 dni w więzieniu, próbując nakłonić ją do obciążenia przyjaciół i współpracowników oskarżonych o lewicowe działania. Eunice wychodzi z więzienia odmieniona, rozpoczynając podróż mającą na celu ujawnienie nielegalnych działań rządu i ich odmowy przyznania się do udziału w zaginięciach tysięcy niewinnych obywateli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 3.04.2025 o 12:19, Celestia napisał:

Kino ciężkie. Zatem ten film też może Cię zainteresować.

(...) "I’m Still Here" 

Zainteresowawał 🙂 Właśnie sprawdzam że  bardzo ciekawy reżyser za tym stoi.  Zapisuje na listę do obejrzenia i dziękuję za polecenie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Pierwszy Adam"

Film opowiada historię Adama, który jako mały chłopiec  dowiaduje się, że jego rodzice nie są jego prawdziwymi rodzicami. Przybrany ojciec mówi mu, że został porzucony, a oni nim się zaopiekowali. 

Kiedy chłopiec jest nastolatkiem, przybrani rodzice giną. Wtedy wyrusza by znaleźć swego prawdziwego ojca. 

 

Temu filmowi można wiele zarzucić, że trochę naiwny, nieprawdopodobny, że krajobraz w pewnym momencie przypomina ,,Domek na prerii". Ale gdy zaufać reżyserowi i pozwolić się toczyć opowieści,pojsc wraz z chłopcem, wsłuchać się w muzykę, zatopić w krajobrazy, to film  zmienia sie w subtelną opowieść o pierwotnym pragnieniu posiadania korzeni. 

 Pragnieniu pełnym szczerości tak zwykłej  i prostej, jak to tylko możliwe. 

Niektóre zachowania stają się zrozumiałe  dopiero gdy poznamy całą historie.  Niektóre  nawet nie wymagają  tłumaczenia, są tak mocne w przekazie. Film zrobił na mnie wrażenie, mimo, ze nie jest to wielkie kino a kameralny obraz w kolorach sepii. Dla duszy.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

, Moje ulubione  ciasto 'czyli opowieść o osamotnieniu starszych osób w kraju hidżabu i tenisówek. A autorami tej historii  jest para reżyserow znana z bardzo dobrej ,,Ballady o bialej krowie "- Maryam Moghaddam i Behtasaha Sanaeehy.

Tym razem bohaterami swojego filmu czynią również kobietę,  również wdowę ale znacznie starszą,  już seniorkę, która dzieci odchowala, męża pochowała i czuje sie samotna,  bo chociaż ma przyjaciółki w swoim wieku, to także i one są już nie na tyle zdrowe i sprawne, by często się widywać 

 Te ich spotkanie to piękna odsłona kobiecej przyjaźni, czuja się ze sobą bezpiecznie  i dobrze. Patrząc na nich, można pomyśleć,  że to spotkanie w jakimkolwiek zachodnim kraju, ich ubrania, dialogi, radość są zwyczajne, takie tak wszędzie. 

Jednak wychodząc na ulicę nasza bohaterka musi przybrać rolę narzuconą jej przez władzę. Może wspominać dawne, przedrewolucyjne czasy z nostalgią za utraconą nie tyle młodością  co wolnością. Może oglądać swoje zdjęcia w ładnych strojach, z odsłoniętymi włosami ale wychodząc do świata musi zakryć włosy, zakryć ciało,  zmyć makijaż.  Ładną sukienkę może ubrać w domu, pomalować się też może w domu oglądając romantyczne telenowele.

Naszej bohaterce  brakuje towarzystwa,  i pewnego dnia odważy się tego towarzystwa poszukać. Tak poznaje taksówkarza,  równie starego i samotnego. Zaprasza go do domu gdzie otoczeni bezpiecznymi ścianami mogą cieszyć się swoim towarzystwem. Miło się na to patrzy, na ludzi, którzy złapali kawałek szczęścia i cieszą się nim nie pytając na jak długo zostanie.  

Koniec jest bardzo trudny, ale pasujący do tego kraju. Bo choć reżyserzy przedstawiają  w swoim.filmie kobietę  z problemem samotności,  to jednak nie dają nam zapomnieć, że ta opowieść dzieje się w kraju, który ma władzę nad każdym i niczego nie można tu być pewnym.

 

 Podsumowując- to całkiem niezły film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, la primavera napisał:

, Moje ulubione  ciasto 'czyli opowieść o osamotnieniu starszych osób w kraju hidżabu i tenisówek. A autorami tej historii  jest para reżyserow znana z bardzo dobrej ,,Ballady o bialej krowie "- Maryam Moghaddam i Behtasaha Sanaeehy.

Tym razem bohaterami swojego filmu czynią również kobietę,  również wdowę ale znacznie starszą,  już seniorkę, która dzieci odchowala, męża pochowała i czuje sie samotna,  bo chociaż ma przyjaciółki w swoim wieku, to także i one są już nie na tyle zdrowe i sprawne, by często się widywać 

 Te ich spotkanie to piękna odsłona kobiecej przyjaźni, czuja się ze sobą bezpiecznie  i dobrze. Patrząc na nich, można pomyśleć,  że to spotkanie w jakimkolwiek zachodnim kraju, ich ubrania, dialogi, radość są zwyczajne, takie tak wszędzie. 

Jednak wychodząc na ulicę nasza bohaterka musi przybrać rolę narzuconą jej przez władzę. Może wspominać dawne, przedrewolucyjne czasy z nostalgią za utraconą nie tyle młodością  co wolnością. Może oglądać swoje zdjęcia w ładnych strojach, z odsłoniętymi włosami ale wychodząc do świata musi zakryć włosy, zakryć ciało,  zmyć makijaż.  Ładną sukienkę może ubrać w domu, pomalować się też może w domu oglądając romantyczne telenowele.

Naszej bohaterce  brakuje towarzystwa,  i pewnego dnia odważy się tego towarzystwa poszukać. Tak poznaje taksówkarza,  równie starego i samotnego. Zaprasza go do domu gdzie otoczeni bezpiecznymi ścianami mogą cieszyć się swoim towarzystwem. Miło się na to patrzy, na ludzi, którzy złapali kawałek szczęścia i cieszą się nim nie pytając na jak długo zostanie.  

Koniec jest bardzo trudny, ale pasujący do tego kraju. Bo choć reżyserzy przedstawiają  w swoim.filmie kobietę  z problemem samotności,  to jednak nie dają nam zapomnieć, że ta opowieść dzieje się w kraju, który ma władzę nad każdym i niczego nie można tu być pewnym.

 

 Podsumowując- to całkiem niezły film.

No, nareszcie jesteś😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Obejrzalam polecany tu "I'm stiile here" I zrobił na mnie duże wrażenie. Sama historia  jest ciekawa i wciągająca, opowiada o prawdziwych wydarzeniach z niechlubnej historii Brazylii,ale też sposób w jaki reżyser przedstawia tę historię  bardzo mi się podobał. 

Powstała na podstawie książki Marcelo, kolegi z dzieciństwa  reżysera- Sallesa.

Ojciec Marcelo- Rubens Pavia, został aresztowany przez wojskową juntę i słuch po nim zaginął. Matka - Eunice, bierze rodzinę na swoje ramiona i nie przestaje w wysiłkach, by dowiedziec sie, co  stalo sie z jej mężem, a potem, by otrzymać potwierdzenie jego śmierci. Zajmie jej to bardzo długi czas, ale nie zrezygnuje, bo siła tej kobiety, jaką pokazano w tym filmie, jest niesamowita. To niezwykla postać,  nie ma w niej słabości, niewiary, poddania, rozżalenia. Jest odwaga,  decyzyjność, sprawczość. Scala swoją rodzinę,  dba o nich, dba o pamięć o mężu, nosi głowę wysoko i nie pozwala robić z siebie ofiary.

 

W filmie czuć klimat lat 70tych, beztroskę dzieciństwa i szczęście rodziny, ale gdzieś przymyka między tym strach i niepewność zmian które nadciągają. Gdy zmiany nadchodzą i znika beztroska  gorących dni w domu obok plaży, film szarzeje, przybiera ciemne barwy zasłoniętych okien, przez które bardzo chce przebić się sloneczne światło i ciemnych, pozbawionych jakiegokolwiek światła korytarzy w  budynku przesłuchań. Pomimo, że reżyser nie dręczy nas widokiem tortur, jakie tam się odbywają, to czujemy je na skórze, idąc wraz z Eunice  tymi ciemnymi korytarzami, czy siedząc wraz z jej corką z workiem na głowie .Siła tego przekazu jest mocna. I działa.

 

Podsumowując:

Dnia 3.04.2025 o 12:19, Celestia napisał:

Kino ciężkie. Zatem ten film też może Cię zainteresować.

„Film przenosi nas do Rio de Janeiro na początku lat 70., kiedy to brazylijska dyktatura starała się umocnić swoją władzę poprzez zatrzymania i zaginięcia. 

Na początku filmu "I’m Still Here" życie w radosnym i tłocznym domu rodziny Paiva biegnie spokojnym rytmem, mimo groźby kontroli i aresztowań, które wiszą nad każdym ich wyjściem z domu. Wszystko to zmienia się, gdy patriarcha Rubens (Selton Mello), były kongresmen zmuszony do życia na wygnaniu już w poprzedniej dekadzie, zostaje wezwany, aby złożyć tajemnicze zeznania przed wojskowymi śledczymi. Niedługo później, oficerowie przychodzą po Eunice, trzymając ją przez 12 dni w więzieniu, próbując nakłonić ją do obciążenia przyjaciół i współpracowników oskarżonych o lewicowe działania. Eunice wychodzi z więzienia odmieniona, rozpoczynając podróż mającą na celu ujawnienie nielegalnych działań rządu i ich odmowy przyznania się do udziału w zaginięciach tysięcy niewinnych obywateli.

bardzo dziękuję za to polecenie,  bo dzięki temu zobaczyłam bardzo dobry film.

 

Dnia 30.04.2025 o 02:09, Monika napisał:

No, nareszcie jesteś😊

Cóż, nie samymi filmami człowiek żyje. Są jeszcze książki. I tak niesamowite rzeczy jak wymyślenie co na obiad 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, la primavera napisał:

Cóż, nie samymi filmami człowiek żyje. Są jeszcze książki. I tak niesamowite rzeczy jak wymyślenie co na obiad 😉

zraziki, ziemniaczki i buraczki 

surówka z kapusty i lody śmietankowe z karmelem.🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Obejrzałam  „Czarny kos czarna jeżyna”

Opis filmu 

„Etero, 48-letnia kobieta mieszkająca w małej wiosce w Gruzji, nigdy nie chciała męża. Kobieta ceni swoją wolność, ale jej decyzja o samotnym życiu jest przyczyną wielu plotek w wiosce. Pewnego dnia niespodziewanie dla siebie zakochuje się w mężczyźnie i staje przed poważną decyzją. Etero musi uporać się ze swoimi uczuciami i zdecydować, jak znaleźć własną drogę do szczęścia.”

Jeszcze ciekawsza wydaje się być książka, w której podobno można przeczytać rozbudowane wewnętrzne dialogi i błyskotliwe przemyślenia bohaterki  (Kos kos jeżyna  -Tamta Melszwili)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 528
    • Postów
      250 353
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      812
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    kerouack
    Najnowszy użytkownik
    kerouack
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Ja myślę że to wina wszechobecnych ekranów w życiu ludzi. Ja miałem to szczęście że na randki umawialiśmy bez telefonów, gdzie jak coś nie poszło tak to koledzy pośmiali się z siebie kilika dni i był spokój , a teraz lans , wrzutki w sieć , hejt i..... Monika 😩🤣🤣 Sorry nosz nie mogłem się powstrzymać 😁
    • Pieprzna
      To są już najcięższe przypadki. Ale kradzieży i pobić w komunikacji miejskiej też coraz więcej. Pokolenie róbta co chceta plus migracja.
    • Aco
      Patologię trzeba tłamsić w zarodku. Czapa i koniec.
    • Nafto Chłopiec
      Ładna patologia się ostatnio wyprawia. Kolejne dwa ciała w akademiku, gość który napadł na przypadkową kobitę wcześniej zabił własną matkę, Polacy zabici za granicą. Dziki Zachód wjechał na pełnej.
    • Aco
      Zmieniając temat podtrzymuję moje stanowisko w kwestii przywrócenia kary śmierci po ostatnich wydarzeniach.
    • Aco
      Nie miałem okazji oglądać. W zasadzie to już nie ma co, bo każdy i tak wie na kogo odda głos.
    • Celestia
      Utwór stał się symbolem lat 80,teledysk został nakręcony w Parku Narodowym Joshua Tree. Anna LaCazio(jej ojciec był Włochem, a matka Chinką, stąd bardzo nietypowa uroda artystki )nie ma  tym razem swojej partii wokalnej, tańczy między jukkami. Piosenka nie ma jakiejś szczególnej historii  powstania, długowieczność zapewniły jej liczne interpretacje.   Cock Robin - When your heart is weak     „Bo kiedy twe serce osłabnie Ja włamię się do niego Koniuszki palców mnie nie zawiodą Bez względu na to, co zrobisz  Miłość, której jeszcze nie umiesz zobaczyć Stanie się świadkiem przebudzenia”
    • Celestia
      Desenchantee". Tytuł oznacza w języku francuskim "zawiedziony" bądź "rozczarowany". Mylene Farmer śpiewa w piosence o tym, jak absurdalny jest otaczający świat. Porusza również tematy związane z egzystencjalizmem. Inspiracją do napisania tekstu była książka rumuńskiego filozofa  "Na szczytach rozpaczy"    We Francji odbywały się wówczas demonstracje organizowane przez studentów. Protestowali przeciwko warunkom nauki oraz swojemu statusowi. Trwała także wojna w Zatoce Perskiej. Pesymistyczny wydźwięk utworu odzwierciedlał więc nastroje wielu ludzi.    
    • Celestia
      Colin Vearncombe ps. Black skomponował muzykę w momencie, gdy był w głębokim dołku. Pod koniec 1985 roku miał kilka wypadków samochodowych, jego matka była ciężko chora, został wyrzucony z pracy, jego pierwsze małżeństwo się rozpadało oraz stał się bezdomny. Wonderful Life to jego sarkastyczne spojrzenie na świat. Po sukcesie piosenki w Europie skomentował: Pisałem z ironią… Większość ludzi wzięła to na poważnie   10 stycznia 2016 roku Black był uczestnikiem groźnego wypadku samochodowego. Artystę natychmiastowo przewieziono do szpitala. Po szesnastu dniach spędzonych na oddziale zmarł w wyniku obrzęku mózgu.Miał 53 lata.
    • Celestia
      Obejrzałam  „Czarny kos czarna jeżyna” Opis filmu  „Etero, 48-letnia kobieta mieszkająca w małej wiosce w Gruzji, nigdy nie chciała męża. Kobieta ceni swoją wolność, ale jej decyzja o samotnym życiu jest przyczyną wielu plotek w wiosce. Pewnego dnia niespodziewanie dla siebie zakochuje się w mężczyźnie i staje przed poważną decyzją. Etero musi uporać się ze swoimi uczuciami i zdecydować, jak znaleźć własną drogę do szczęścia.” Jeszcze ciekawsza wydaje się być książka, w której podobno można przeczytać rozbudowane wewnętrzne dialogi i błyskotliwe przemyślenia bohaterki  (Kos kos jeżyna  -Tamta Melszwili)
    • Pieprzna
      Dziękuję, wzajemnie. 
    • Monika
      No wariat 😄
    • Monika
      W kółko do tego samego? Jak tylko temat z JEGO KLAMSTWEM się wyjaśnił bo po pół roku się przyznał niechcąco że żartował. I był jeden dzień spokój nawet go przeprosiłam (czego on nie zrobił) To wymyślił JOLKE. Ja mam obsesję? Dziekuje. Ja nie wymyślam że on jest gwiazdkowym np. zresztą nieważne. Bo to jest po prostu śmieszne. Udanego dnia.
    • KapitanJackSparrow
      Super że to zauważyłaś. 
    • KapitanJackSparrow
      Ty mnie chyba kochasz! teraz tak sobie pomyślałem. Nic innego tego nie tłumaczy, Jesteś zraniona i nieszczęśliwa miłością do mnie. To jest typowe zachowanie zakochanej toksycznej odrzuconej kobiety!  Trzymaj się ode mnie z daleka, ja nie mogę nawet z Tobą żartować jak widać. Jesteś dziwna, okropna i zła! Daj mi spokój! 
    • Pieprzna
      A po co go znowu zaczepiasz? Policz sobie ile on o tobie a ile razy ty wracasz w kółko do tego samego. Obsesję masz?
    • Monika
    • Monika
      Ty mnie chyba kochasz! teraz tak sobie pomyślałam. Nic innego tego nie tłumaczy, Jesteś zazdrosny o Kościa!!!! I próbowałeś mnie ośmieszyć i okłamać, że Ci śle nudesy, a potem jak się wygadałeś, że to żart to wymyslasz jakieś Jolki! To jest typowe zachowanie zakochanego toksycznego odrzuconego faceta! Trzymaj się ode mnie z daleka, ja nie mogę nawet z Tobą żartować jak widać. Jesteś dziwny, okropny i zły! Daj mi spokój! 
    • Monika
      Bosz...  RATUNKU!!!!!!!!😄
    • Monika
      Ręce mi opadły właśnie. Jaka krucjata? Jaka Jolka? Jaka Margaretka. Ja proponuje ochłonąć, a potem sobie poczytaj (nie wiem, za kilka dni moje dzisiejsze posty), bo ja ich nie pisze ZŁOŚLIWIE.  Skąd Ty wiesz kto jest starszy kto młodszy? Ty masz serio 90 lat że tak to odebrałeś? Ja myślałam, że dużo mniej dlatego tak żartowałam. Jesssooo.  Zaorasz - co to za słowo? Wkurzyłeś mnie wtedy jak kłamałeś że Ci śle nudesy, Teraz przyznałeś, że to był głupi żart i KONIEC. Ile mam to pisać. Nie przepraszaj nawet. Daj mi święty spokój.  To nie ma sensu, Ty byś mi napisał, że mam schizofrenie jakbym ja z czymś takim wyleciała. Odczep się już ode mnie i żyj sobie w spokoju. Następnym razem NIE KŁAM I NIE ŻARTUJ TAK OKROPNIE! Ty zazdrośniku, z którym mnie nigdy nic nie łączyło!!! 
    • Pieprzna
      Ten Woch okazał się całkiem bystry i dowcipny przy molestowaniu Hołowni. Ale ogólnie to żenujące jednak 😛
    • Pieprzna
      Margaretka aka Pnina i inne warianty perłowe to osoba, która ma całkiem inny styl pisania niż Monika. A Jolka to ta co miała nick Koliberek?
    • KapitanJackSparrow
      Jolko Margaretko sama się zaorasz w tej dziwnej krucjacie przeciw mnie.  Wszystkie hejterskie czyny przeciw tobie przypisałas nie wiedzieć czemu mi, że ja to robiłem. A teraz trwa zemsta 🤦pod byle pretekstem 😴🤣 tyle że ja naprawdę mam to w ......dupie. Szkodzisz sobie tyle ci powiem, bo kto sieje nienawiść od nienawiści ginie. Aha 😴.... naprawdę śmiejesz się z mojego wieku gdzie ja młodszy od Ciebie jestem? To było pytanie retoryczne. 
    • KapitanJackSparrow
      Woch do Hołowni że mu uszczelni ciśnienie 🤣🤣🤣🤣
    • KapitanJackSparrow
      Całkowicie cię rozumiem i powtórzę że kto ogląda debaty ten w cyrku się nie śmieje 🤣
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...