Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

la primavera
3 godziny temu, Monika napisał:

haha, oj tam, nie padły żadne konkrety;)

Poza tym raz można sobie pofolgować;)

Mnie spojlerowanie nie przeszkadza,  wręcz przeciwnie.  Lubię wiedzieć co będę oglądać.

 

1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

nie odnajduję znajomych fragmentów

Może migawki,  które obejrzałeś, nie były tak obszernymi fragmentami jak Ci się wydawało. 

 

,,Zakochani widzą słonie "

Film z gatunku lekko szurniętych. Byl.sobie chłopiec który nie chciał dorosnąć. Lubil byc na opak, np jeździć nie tą stroną co trzeba. Nie chcial należeć do systemu. Malował  na zamówienie na murach wyznania miłosne.

Kolegę tez miał ciekawego. I dziewczynę. Cóż,wszyscy byli lekko na bakier z życiem. Może mieli rację,  może tak trzeba żyć póki się da.  

 

Film Kariego-twórcy ,,Noi Albinoi" , szkoda, ze nie  tak dobry jak Noi. Ale gra tam Jacob Cedergren który grał w ,,Submarino " - przejmującym filmie Vinterbega, bardzo bardzo dobrym.

 

 

24 minuty temu, Monika napisał:

polecam "Arctic

Chodzi o Arktykę z Mikkelsenem?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
13 minut temu, la primavera napisał:

Chodzi o Arktykę z Mikkelsenem?

tak:)

widziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
2 minuty temu, Monika napisał:

tak:)

widziałaś?

Tak,pewnie pisałam juz cos o tym  ze to swietne kino. Uwielbiam Mikkelsena. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 minuty temu, Monika napisał:

tak:)

widziałaś?

no ba🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
4 minuty temu, Gość w kość napisał:

no ba🙄

🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
24 minuty temu, la primavera napisał:

Byl.sobie chłopiec który nie chciał dorosnąć. Lubil byc na opak, np jeździć nie tą stroną co trzeba.

To horror z życia wzięty (nowy gatunek:P), nie będę się tym dręczyć:)

 

25 minut temu, la primavera napisał:

Film Kariego-twórcy ,,Noi Albinoi" , szkoda, ze nie  tak dobry jak Noi. Ale gra tam Jacob Cedergren który grał w ,,Submarino " - przejmującym filmie Vinterbega, bardzo bardzo dobrym.

O tych nawet nie słyszałam, dzięki:)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
18 godzin temu, Monika napisał:

To horror z życia wzięty (nowy gatunek:P), nie będę się tym dręczyć:)

😄

18 godzin temu, Monika napisał:

O tych nawet nie słyszałam

Ale  na pewno widziałaś coś interesującego. Co byś poleciła? Coś podobnego do Arktyki, do Wszystko stracone. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

"Mapa maleńkich wspaniałości"

obejrzałem,

Dnia 9.11.2023 o 21:30, la primavera napisał:

Mnie spojlerowanie nie przeszkadza,  wręcz przeciwnie.  Lubię wiedzieć co będę oglądać.

i chyba nie czytałem opisu,

("Dwoje nastolatków utyka w pętli czasowej. On chce z niej uciec, a ona wolałaby w niej zostać.")

bo te "dwoje nastolatków" nie brzmi dla mnie zachęcająco,

uznałbym, że nie warto oglądać jakichś nastolatków,

 

oglądnąłem,

i spotkała mnie miła niespodzianka,

 

film raczej da się zapomnieć,

ale w końcu nie jest na faktach (pętla czasowa)🤷‍♂️

mimo to wzbudził moje zainteresowanie (obejrzałem w całości😱)

funkcja edukacyjna raczej dyskusyjna, ale... w trakcie seansu uświadomiłem sobie,

iż w tym moim całodobowym marudzeniu zapominam i chyba nie do końca doceniam chwile, które pozornie nic nie znaczą,

ale jednak na swój sposób są wyjątkowe (bohaterowie filmu przeżywający ten sam dzień postanawiają wyszukać wszystkie takie chwile),

 

film sympatyczny,

i tak właśnie poczułem się po seansie,

a potem poszedłem spać,

i bardzo dobrze spałem🙂

mission accomplished!<3

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

mission accomplished!<3

...będzie, jak w końcu się obudzisz i docenisz pewną wartościową osobę...czyli Chi:)

Dobranoc Gapo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

A ta pętla czasu to trauma, która nie pozwalała iść dalej...wiedziałam to bez filmu:P

Nic się nie dzieje bez przyczyny, a czasem ten czas jest potrzebny,...choćby po to by zająć myśli "czymś" innym;)

Dziękuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada

"Dźwięk Wolności" 

Film który skłania do reakcji  a nie tylko do refleksji.

Niech Andy Choiński opowie

oddaję Mu głos

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 11.11.2023 o 00:32, Gość w kość napisał:

bo te "dwoje nastolatków" nie brzmi dla mnie zachęcająco,

Dla mnie też 

 

,,Pięć minut nieba"

Historia dwóch mężczyzn.  Jeden w młodości zabił drugiemu brata, na jego oczach, na oczach malego chłopca. Powodem były  podzialy na katolików  i prostestantow w Irlandii gdzie mieszkali.  Zabojca odsiedzial wyrok  a teraz robi prelekcje  na ten temat,spotyka się z ważnymi osobami. Aż nadszedł dzień, gdy ma się spotkać z bratem swojej ofiary.

To nie jest film o przebaczeniu,  a o zyciu z tą tragedią. Liam Nesson gra zabójcę. Wydaje się chłodnym, opanowanym,nie wzbudza sympatii. Wygląda, jakby nie miał wyrzutów  sumienia Siada przed kamerą i wtedy poznajemy jego opowieść. 

Drugi z mężczyzn jest rozchwiany, skrzywdzony  podwójnie, nerwowy. Jego opowiesc poznajemy podczas podróży samochodem.  Rozmawia  z kierowcą, z samym sobą. Pokazują się obrazy,  wspomnienia. Razem z nim zastanawiamy się,po co mu potrzebne to spotkanie,  dlaczego się na nie zgodził. Jaki ma na nie plan i co dla niego ma być tytułowym niebem.

 

To film bardzo emocjonalny, intymny. Świetnie  zagrany.  Podobal.mi się.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, la primavera napisał:

Dla mnie też 

no,

Mikkelsen tam nie zagrał🤷‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 11.11.2023 o 09:14, Monika napisał:

A ta pętla czasu to trauma, która nie pozwalała iść dalej...wiedziałam to bez filmu:P

Nic się nie dzieje bez przyczyny, a czasem ten czas jest potrzebny,...choćby po to by zająć myśli "czymś" innym;)

nieźle główkujesz,

ale niezupełnie trafiłaś,

wiedziałabyś, gdybyś obejrzała film, mądralo😜

 

Dnia 11.11.2023 o 01:58, Monika napisał:

docenisz pewną wartościową osobę...czyli Chi:)

a kto ciężko pracuje w jej temacie?🤓

 

a tak w ogóle, to...

Dnia 9.11.2023 o 21:05, Monika napisał:

Piszesz nie na temat:)

nie przyszło Ci to do głowy?😏

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Nafta" uzbekistanski. Stamtąd jeszcze nic nie widziałam.  Film opowiada o samotnie mieszkającej  staruszce, która za towarzystwo ma kurę z którą śpi i kierowców tirów którzy kupują wódkę w pobliskim sklepie a u niej urządzają sobie libacje.  Aż pewnego dnia to się kończy, bo pijany kierowca robi z kury rosół a sklep się zamyka. I zaczyna się kolejna opowieść, bo staruszka wymyśliła, że teraz chce mieć świnie. Jest jeszcze córka i wnuczka  kobiety i to co je spotyka. Trudny moment w filmie ale tak.pokazany, jakby nic sie nie stało. 

 

Film średni.  Przedstawia zwykłych ludzi jako złych, pijanych, obojętnych,zamknietych we wspomnieniach.  Dobrzy są tu tylko  bogaci oligarchowie. I nafta.

 

14 godzin temu, Gość w kość napisał:

no,

Mikkelsen tam nie zagrał🤷‍♂️

Widać był zajęty sadzeniem ziemniaków 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
6 godzin temu, la primavera napisał:

Widać był zajęty sadzeniem ziemniaków 

 

hahahah

I taki ubrudzony ziemią, z tymi silnymi dłońmi, tak skupiony na powierzonej mu misji, by wykonać ją jak zwykle perfekcyjnie.... ja znów nie na temat.

Dwu godzinny film jak Mikkelsen sadzi ziemniaki - kina pękają w szwach:)

Poszłybyśmy co?;)

(tak z 3 razy minimum).

 

 

20 godzin temu, Gość w kość napisał:

nieźle główkujesz,

ale niezupełnie trafiłaś,

wiedziałabyś, gdybyś obejrzała film, mądralo

 

Dobrze, ja tam widziałam nieumiejętność pójścia dalej...

 

Spoiler

dziewczyna ucieka z samolotu, bo woli cały czas przeżywać dzień śmierci matki niż pozwolić jej umrzeć i pójść dalej z życiem, już bez niej.

Chłopak mający dobre życie (pełna rodzina, troska rodziców o jego przyszłość) chce iść do przodu, przeżywać rozwijać się. Mnie to najbardziej dało do myślenia. Wizja traumy/żałoby jako pętli czasowej, bo rzeczywiście stoi się wtedy w martwym punkcie i przeżywa tragedie na nowo, nie pozwalając odejść temu co umarło, nie godząc się na to, bojąc sie tego co będzie po. Film był  jak najbardziej edukacyjny. Mnie wyedukował.

 

...ale potem mi dokładnie powiesz co mam myśleć o tym filmie, żeby było przeze mnie zinterpretowane dokładnie tak jak Ty chcesz:P:D

 

20 godzin temu, Gość w kość napisał:

nie przyszło Ci to do głowy?

 

...a przyszło, to i tamto i wiele innych rzeczy...:)

 

23 godziny temu, la primavera napisał:

,,Pięć minut nieba" 

Ten obejrzę. Zaciekawił mnie

"Kto wszystko rozumie, ten wszystko wybacza".

A wybaczenie jest potrzebne (innym, sobie czasami), by móc pójść dalej.. 

Widziałam też polecany przez Ciebie "Noi Albinoi" - podobał mi się:)

Choć nie tak jakby grał w nim Mikkelsen, oczywiście ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
1 godzinę temu, Monika napisał:

Dwu godzinny film jak Mikkelsen sadzi ziemniaki - kina pękają w szwach:)

Dobrze się go ogląda w filmach z minionej epoki,  gdzie ludzie nie byli tak wylewni słowem,  emocje i uczucia były wyrażane inaczej niż ciągła gadaniną. Gra ciszą.  W  niedawnym wywiadzie opowiadal o tym filmie,  ze jest on nagrany w starym stylu,  ze takich filmow juz sie nie kręci.  Zobaczymy czy będzie równie dobry  jak Michael Kohlhaas,Kochanek królowej, Wybawiciel.

Ale to dopiero w przyszlym roku.

1 godzinę temu, Monika napisał:

Kto wszystko rozumie, ten wszystko wybacza".

Tak byloby w idealnym świecie. Czyli nie w naszym.

Ksiądz  Kaczkowski mowil za rzymską  wykładnią,  że do rzeczy niemożliwych nikt nie jest zobowiązany. Były to ważne słowa i zabrakło .ich w filmie   " Johnny ".  Zamiast  tego mialo byc pojednanie  ojca z synem, powinnosc przebaczenia,  laurka rodzinna. I na dodatek wyrzut sumienia, że się nie  zdążyło z przebaczeniem. Dla mnie był to duży zgrzyt w filmie, cos kompletnie  innego. Takie to było tanie i sentymentalne bo nieprawdziwe. Szkoda,  bo ogólnie film ok.

1 godzinę temu, Monika napisał:

Noi Albinoi" - podobał mi się:)

To się cieszę. Podobała Ci sie scena napadu? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
11 minut temu, la primavera napisał:

To się cieszę. Podobała Ci sie scena napadu? 

 

 

SPOILERY!!!!

 

Tak, tak kiedyś było w małych miasteczkach, gdzie każdy każdego znał.

To przyniosło mi refleksje o wszechobecnych dzisiejszych procedurach, które no są potrzebne, związują ręce lekarzom i innym ludziom chcącym działać "po swojemu".

Jednak to tylko w takich małych społecznościach przejdzie - takie zaufanie i życie w "stadzie"

Dla mnie hitem był ojciec "grający" na pianinie, definicja narcyzmu w obrazie.

Śmiałam się bardzo z księdza na skuterku (w sumie nie wiem czemu).

Fajna też postać dyrektora. Chłopak miał coś ze spektrum autyzmu (układał ziemniaczki obok zupy, kostka rubika).

Powiem Ci, że jak w pierwszej scenie strzelali to pomyślałam o lawinie, a zaraz potem: "a co ja tam wiem, skoro strzelają to chyba wiedzą co robią, bo tam mieszkają". Także scena z nią była zaskoczeniem.

Pomyślałam też, że kiedyś z takich miasteczek się uciekało, a dziś fajnie byłoby w takim mieszkać. Gdyby dziewczyna uciekła z głównym bohaterem przeżyłaby.

Końcówka urwana do tego stopnia, że złapałam się na tym, że zastanawiałam się na drugi dzień co u tego chłopca słychać.

Swoją droga nigdy nie widziałam nikogo kto by bez brwi i włosów wyglądał tak dobrze:)

 

23 minuty temu, la primavera napisał:

Dobrze się go ogląda w filmach z minionej epoki,  gdzie ludzie nie byli tak wylewni słowem,  emocje i uczucia były wyrażane inaczej niż ciągła gadaniną. Gra ciszą.  W  niedawnym wywiadzie opowiadal o tym filmie,  ze jest on nagrany w starym stylu,  ze takich filmow juz sie nie kręci.  Zobaczymy czy będzie równie dobry  jak Michael Kohlhaas,Kochanek królowej, Wybawiciel.

Ale to dopiero w przyszlym roku.

Często ogląda się filmy "po aktorze". To też ludzie i ich decyzje przy wyborze scenariuszy przekładają się na film. 

 

27 minut temu, la primavera napisał:

Tak byloby w idealnym świecie. Czyli nie w naszym.

Ksiądz  Kaczkowski mowil za rzymską  wykładnią,  że do rzeczy niemożliwych nikt nie jest zobowiązany. Były to ważne słowa i zabrakło .ich w filmie   " Johnny ".  Zamiast  tego mialo byc pojednanie  ojca z synem, powinnosc przebaczenia,  laurka rodzinna. I na dodatek wyrzut sumienia, że się nie  zdążyło z przebaczeniem. Dla mnie był to duży zgrzyt w filmie, cos kompletnie  innego. Takie to było tanie i sentymentalne bo nieprawdziwe. Szkoda,  bo ogólnie film ok.

Oczywiście, niektórym (a nawet większości)  to nigdy się nie udaje, ale...warto próbować. Choćby dla siebie.

I masz rację, nie powinien to być przymus, ale własna chęć i wola, bez presji.

"Kto wszystko rozumie, ten wszystko przebacza" znaczy tyle co, że na tyle ile jesteśmy w stanie zrozumieć na tyle jesteśmy w stanie przebaczyć.

Niektórych okropnych czynów nie jesteśmy w stanie pojąć, ale są przecież lekarze, którzy z racji zawodu musza znać pobudki czy przyczyny złych uczynków. Wraz ze zrozumieniem, choćby częściowo przychodzi wybaczenie (nie mylić z usprawiedliwieniem).

 

34 minuty temu, la primavera napisał:

To się cieszę.

To ja się cieszę i podziwiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 12.11.2023 o 19:28, Nomada napisał:

"Dźwięk Wolności" 

Film który skłania do reakcji  a nie tylko do refleksji.

... i jaka była Twoja reakcja?🧐

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 godziny temu, Monika napisał:

...ale potem mi dokładnie powiesz co mam myśleć o tym filmie, żeby było przeze mnie zinterpretowane dokładnie tak jak Ty chcesz:P:D

powiem Ci, 

że dobra interpretacja🤓

 

okazuje się,

że nie potrafię oglądać filmów😭

niewiele wyciągnąłem z tego filmu,

 

... a może to kwestia potrzeb...

jestem uzależniony od poprawiania sobie nastroju,

więc te maleńkie wspaniałości najbardziej zajęły moją uwagę,

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
22 minuty temu, Gość w kość napisał:

okazuje się,

że nie potrafię oglądać filmów😭

niewiele wyciągnąłem z tego filmu,

haha Biedny;)

Potrafisz, to ja mam skrzywienie:)

 

23 minuty temu, Gość w kość napisał:

... a może to kwestia potrzeb...

Na pewno.

To tak jak oglądasz ten sam film po latach i w zależności od tego co się dzieje w Twoim życiu inne rzeczy wyłapujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

więc te maleńkie wspaniałości najbardziej zajęły moją uwagę,

Całe życie tak żyłam, wyłapując wszędzie pozytywy, teraz już nie potrafię.

Mam nadzieję, że chwilowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
5 minut temu, Monika napisał:

Całe życie tak żyłam, wyłapując wszędzie pozytywy, teraz już nie potrafię.

Mam nadzieję, że chwilowo:)

to akurat jest proste,

 

mierzenie się z negatywami,

to dopiero wyzwanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
4 minuty temu, Gość w kość napisał:

mierzenie się z negatywami,

to dopiero wyzwanie,

A czym jest wyłapywanie pozytywów, jak nie mierzeniem się z negatywami?

Czasem jest już tego zbyt wiele po prostu.

Piszemy nie na temat znowu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
3 minuty temu, Monika napisał:

A czym jest wyłapywanie pozytywów, jak nie mierzeniem się z negatywami?

przykrywaniem siebie kocykiem,

 

i za żadną cenę nie wychodzenie spod koca,

bo będzie zimno!

 

5 minut temu, Monika napisał:

Piszemy nie na temat znowu:)

🤷‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 101
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Widziałam już kiedyś, uwielbiam jej słuchać 🙂
    • Vitalinka
      To żona niech zrobi🙂     noooo, za dużo kawy to niestety wypłukana witamina C i magnez i pewnie witaminy z grupy B też, ale...to już było 😊
    • Vitalinka
      Nooo fajny, szybko się ogląda i kompletnie, ale to zupełnie inny, i wcale nie dlatego, że kręcony tak dawno. Aktorzy fajnie grali wtedy, tak lepiej twarzą, scena kiedy spotkali się na końcu, ich mimika OMG! Ja polecam oba, bo to jak dwa odmienne filmy. Może i nawet "Człowiek z dziczy" taki bardziej realny, a ten z Leo bardziej s-f (te przetrwanie w mrozie).
    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...