Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

Gość w kość

"Air"

obejrzałem w całości😱

ale w zasadzie musiałem,

bo Michael Jordan był/jest fenomenem,

 

tylko dlatego zainteresowałem się koszykówką,

i to był jedyny moment, 

kiedy dla koszykówki potrafiłem zarywać noce,

 

oczywiście nie oglądałem zwiastuna,

widziałem tylko fragmenty, które zaostrzyły mój apetyt,

bo zobaczyłem obsadę,

a tam całkiem fajna grupa aktorów,
 

a kiedy apetyt rośnie,

to potem najczęściej, w moim przypadku, jest uczucie niedosytu,

 

w zasadzie wiedziałem o czym będzie film,

więc nie wiem czego się spodziewałem,

 

widzę jednak, że jest wysoko oceniany,

choć w mojej ocenie niewiele tam się dzieje,

nie pójdę jednak Twoim trybem, i nie nazwę tego filmu rewelacyjnym,

ale nie napiszę, że jest zły, bo: 

- miło było poczuć klimat lat osiemdziesiątych, co widać i słychać (w tle mnóstwo kultowych utworów z tamtych czasów),

- lubię tych aktorów, a ich interakcje i dialogi bywają zabawne,

- nie przepadam za własną pracą i zawsze miło widzieć, kiedy ludzie pracują z pasją (Amerykanie potrafią to pokazać i chyba trochę w tym przesadzają; a może po prostu taka ich mentalność).

 

to chyba taka typowa amerykańska produkcja,

grupa facetów z pasją, którzy stawiają wszystko na jedną kartę,

i oczywiście wygrywają,

a wiadomo, tam drugie miejsce się nie liczy,

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


la primavera
22 godziny temu, Gość w kość napisał:

to chyba taka typowa amerykańska produkcja,

grupa facetów z pasją, którzy stawiają wszystko na jedną kartę,

i oczywiście wygrywają,

a wiadomo, tam drugie miejsce się nie liczy,

Coś jak część powiedzenie, że,,historię  piszą zwycięzcy " . Raczej nie zrobią filmu o stu sposobach jak nie wynaleźć żarówki. 

 

22 godziny temu, Gość w kość napisał:

Air"

obejrzałem w całości😱

ale w zasadzie musiałem,

bo Michael Jordan był/jest fenomenem,

Człowiek musi w życiu niewiele rzeczy- jeść, spać itp.   Czemu nie napiszesz:

Obejrzałem w całości 

Bo Jordan był moim idolem wiec z wielką przyjemnością zobaczyłem ten film.

 

22 godziny temu, Gość w kość napisał:

więc nie wiem czego się spodziewałem

 

22 godziny temu, Gość w kość napisał:

choć w mojej ocenie niewiele tam się dzieje,

nie pójdę jednak Twoim trybem, i nie nazwę tego filmu rewelacyjnym,

 

22 godziny temu, Gość w kość napisał:

ale nie napiszę, że jest zły,

To podobał Ci się czy nie? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 20.05.2023 o 13:53, la primavera napisał:

Raczej nie zrobią filmu o stu sposobach jak nie wynaleźć żarówki.

nie?

mogliby zrobić z tego dramat🤔

 

Dnia 20.05.2023 o 13:53, la primavera napisał:

Człowiek musi w życiu niewiele rzeczy- jeść, spać itp.   Czemu nie napiszesz:

Obejrzałem w całości 

Bo Jordan był moim idolem wiec z wielką przyjemnością zobaczyłem ten film.

bo to nie byłaby prawda,

 

Dnia 20.05.2023 o 13:53, la primavera napisał:

To podobał Ci się czy nie? 

wyżej napisałem, co mi się podobało,

 

nie uznałem czasu spędzonego na oglądaniu za stracony,

ale nie wiem czy to film dla każdego,

więc chyba nie mógłbym polecić z czystym sumieniem,

ale osobiście uznaję jako film łapiący się do kategorii "całkiem niezłych filmów",

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
17 godzin temu, Gość w kość napisał:

nie?

mogliby zrobić z tego dramat🤔

 

bo to nie byłaby prawda,

 

wyżej napisałem, co mi się podobało,

 

nie uznałem czasu spędzonego na oglądaniu za stracony,

ale nie wiem czy to film dla każdego,

więc chyba nie mógłbym polecić z czystym sumieniem,

ale osobiście uznaję jako film łapiący się do kategorii "całkiem niezłych filmów",

 

 

 

Ok.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, la primavera napisał:

Ok.

skromnie,

zupełnie jak tegoroczna wiosna,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

poszedłem za ciosem i obejrzałem kolejny film z koszykówką w tle,

"rzut życia"

tym razem zdecydowanie więcej koszykówki,

opinie widziałem przed seansem i pewnie dlatego niedosyt,

ale to kolejna całkiem niezła produkcja (miły, sympatyczny, bez fajerwerków średniak),

raz można obejrzeć,

szczególnie jeśli lubi się sportowe klimaty, 

tzn. wartości jakie niesie za sobą sport: walka z własnymi słabościami, nieustępliwość itp.

 

PS. jest oczywiście scena ze zmontowanym treningiem i muzyką w tle,

coś à la Rocky,

ale oczywiście nie tak dobre😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

"Manchester by the Sea"

Bardzo dobrze zrobiony film. Temat zakrawal na jakąś łzawą opowieść  a tymczasem to świetnie opowiedziana historia,  pozbawiona tanich scen, wyświechtanych dialogów.  To taka opowieść o człowieku, który nie potrafi podnieść się po tragedii. Żyje, bo musi. Z poczuciem winy i straty. W tragediach które dotykają człowieka  trudne jest to, ze gdy spojrzy on na świat dostrzeże,  ze jest on zupełnie niezainteresowany jego bólem. To świat w którym wschodzi słońce,  śpiewają ptaki  i wszystko kręci się jakby nic sie nie stało. A przecież się stało  i nic już nie będzie takie samo. I główny bohater nie chce tego nowego życia. Dla niego świat się skończył. I już. 

 

21 godzin temu, Gość w kość napisał:

coś à la Rocky,

🤨

Ze co??

21 godzin temu, Gość w kość napisał:

ale oczywiście nie tak dobre

No🙂

Dnia 22.05.2023 o 11:47, Gość w kość napisał:

skromnie,

zupełnie jak tegoroczna wiosna,

 

„Nie gniewaj się na deszcz.
On otwiera śpiące piąstki liści
i na drutach szklane nuty wiesza,
żeby ptaki wiedziały jak śpiewać.“

🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Barany.  Islandzka opowiesc"

Film przedstawia  islandzka osadę w dolinie, gdzie mieszkańcy zajmują się hodowlą określonego gatunku owiec. Jak ważne to dla nich zwierzęta można zauważyć podczas wyborów  najlepszego barana albo podczas szorowania barana w wannie. Aż na dolinę przychodzi nieszczęście, zaraza, przez którą służby werynaryjne nakazą wybić wszystkie zwierzęta. Na pytanie,,jak mamy żyć bez owiec " nie ma jednej odpowiedzi. Niektórzy  nie potrafią  jej znaleźć. 

Ta opowieść pokazana jest na tle dwoch braci, skloconych od 40 lat, zajmujacych się jak inni owcami.  Dwóch samotnokow żyjacych obok siebie, rozmawiających że sobą za pomocą psa który niczym listonosz przynosi im wiadomości. Mają tylko owce. Jeden wydaje się pogodzony z sytuacją,  drugi ciągle nie. 

Z filmu wieje zimą,  znowu kadry bez słońca, ludzie niemówiący  za wiele albo wcale,  naturalność bohaterów, przyroda ktora rządzi światem - wszystko co najlepsze w tym filmie jest. Świetne kino.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 30.05.2023 o 16:18, la primavera napisał:

„Nie gniewaj się na deszcz.
On otwiera śpiące piąstki liści
i na drutach szklane nuty wiesza,
żeby ptaki wiedziały jak śpiewać.“

🙂

na deszcz?

nigdy!

 

scena z "Deszczowej piosenki"...

ulubiona!🤓

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 1.06.2023 o 18:26, Gość w kość napisał:

scena z "Deszczowej piosenki"...

ulubiona!

 A moze jedyna obejrzana z całego filmu 

 

,,Wieloryb"

Bardzo ciekawy film. Opowiada o okropnie  otylym człowieku. Mieszka sam, ma jedną serdeczną mu osobę  która mu pomaga,  ma też była żonę i córkę i jednego namolnego swiadka Jehowy. I to wszystkie  osoby wystepujace w filmie. 

Z wiadomych względów  nie wychodzi z domu, pracuje prowadząc wykłady online. Jego organizm sprawuje sie coraz gorzej ale  nie zgadza się na pójście  do szpitala, tłumacząc  to brakiem funduszy. Z rozmów poznajemy jego historię ale i historię  pozostałych postaci, splatają się ze sobą krzywdami które sobie wyrządzili. Odrzucona córka,  porzucona żona,  opiekunka której w potrzebie nie dał ani grosza. To nie krystalicznie czysty człowiek choć ma tak dobre oczy.  

Film jest dość ciężki, brak w nim nadziei na poprawę, to raczej równia pochyła zmierzająca  w wiadomym kierunku.

Zdecydowanie najlepiej wypada główny bohater. Jego ociężałość...aż się czuje te kilogramy,  ten ciężki oddech,  tą niemoc w wykonywaniu prostych czynności. Zagrał świetnie.  Młoda  natomiast jest drażniącą,  no ale cóż, nastolatki takie bywają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quill

Nie wiem czy padł już ten tytuł :

"Przełęcz ocalonych" 

Wojenny, romans, dramat, dreszczowiec. Film oparty na życiu Desmonda T. Dossa, który ze względu na wyznawaną religię, po zaciągnięciu się do wojska, odmawia noszenia broni i zabijania. Przez to został oskarżony o tchórzostwo, jednak podczas najcięższych starć, ryzykując życiem, ratuje ponad 70 rannych żołnierzy, udowadniając tym jak bardzo się wobec niego mylili. Bohater, którego jedyną bronią była wiara, nadzieja i miłość... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość
6 godzin temu, Quill napisał:

Nie wiem czy padł już ten tytuł :

"Przełęcz ocalonych" 

Nie wiem czy na tym forum i czy w tym temacie, ale to już niestety było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quill
5 godzin temu, gość napisał:

Nie wiem czy na tym forum i czy w tym temacie, ale to już niestety było.

Dlaczego niestety? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Wojna " 

Film z 1994 roku, duet Costner- Wood, ojciec i syn.

Costner wrocil z wojny w Wietnamie, nie mogąc poradzić sobie w normalnym życiu w związku z wojennymi traumami spędził trochę czasu w szpitalu  psychiatrycznymn i wrocil do domu gdy poczul sie lepiej. Teraz stara się znaleźć dobrze płatna prace, kupić dla rodziny dom itd  Choć nie jest to łatwe, to posuwa się w tych planach do przodu.  Ma w sobie łagodność, dobroć,  to taki fajny tata i mąż. 

Natomiast młody Frodo jest świetnym  dzieciakiem, który jest bardziej porywczy niż tata i gdy trzeba to przyłoży. Jego siostra  to również fajna dziewczyna i potrafi sobie w życiu dać radę.  Takie rezolutne  dzieciaki  które mają swoją bande a ta banda na kosę z inną bandą. Czyli dzieje się.

W tym wszystkim.jest i troche śmiechu i nostalgii  za czasami, gdy dzieci tak się bawiły i zadumy przy poważnych rozmowach o zyciu, śmierci i niesprawiedliwości. 

Ładny film. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 16.06.2023 o 09:47, la primavera napisał:

,,Wojna " 

 

Dnia 16.06.2023 o 09:47, la primavera napisał:

Ładny film. 

Świetny film. Również polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Grzech" Konczalowskiego.

Bardzo dobry film,mnie zachwycił. Historia  Michała Anioła, twórcy Piety, Dawida i fresków w kaplicy  Sykstynskiej. 

Film nie opowiada o ,,boskosci" artysty a o jego zupełnie przyziemnych sprawach- o pieniądzach, o współzawodnictwie z innymi artystami, o problemach w zdobywaniu materiałów, o rodzinie. Bardzo mi się podobał. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Królewna Śnieżka i Łowca"

Szedł kiedyś w tv. Podobał mi się, fajnie zrobiony.  Rewelacyjna Theron w roli królowej.  Tylko Śnieżka nijaka. Lustereczko chyba musiało  różowe okulary założyć, żeby móc ujrzeć Śnieżkę piękniejszą od Ravenny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Nazywam się Khan"

Film zaczyna się na lotnisku,  gdy główny bohater, cierpiący na odmianę autyzmu, podczas  bardziej szczegółowej  kontroli  mówi, że chce się spotkać  z prezydentem, by mu powiedzieć,  że nazywa się Khan i nie jest terrorystą. Cały film to opowieść o drodze i wydarzeniach,  które doprowadziły  go do tego miejsca. 

To ładny film, jego lekka formuła zmienia się od połowy  gdy dochodzi do wydarzen tragicznych, jak dla mnie trochę zbyt powierzchownie  potraktowanych w filmie. Tak po łebkach. 

Do Rain mana duzo mu brakuje, ale da się obejrzeć, uśmiechnąć, wzruszyć. Zastanowić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

  "Niedźwiadek"

Historia osieroconego misia, który przyłącza się do dorosłego niedźwiedzia, który wcale  nie chce, żeby mały za nim chodził. Wielki  niedźwiedz jest postrzelony przez myśliwych, którzy go dalej ścigają by go zabić. Misiu jednak nie odpuszcza  i w końcu dorosły  samiec pozwala by mu towarzyszył.  Myśliwi są jednak coraz bliżej. 

Niedźwiedz to ten zwierz którego za nic nie chce spotkać. Ale gdyby czasem, to mam w pamięci  co trzeba robić. Jednak nigdy bym nie pomyślała, że trzeba misia  prosić o ulitowanie i on wtedy odpuści. Przynajmniej we filmie 🙂

 

Śliczny film. Zadziwiające sceny. Musiałam szukać  informacji  w jaki sposób zostały  nakręcone  bo bardzo mnie zaciekawiły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
Napisano (edytowany)
8 godzin temu, la primavera napisał:

Śliczny film

Brzmi niesamowicie. Gdzie to obejrzałaś. Tylko nie pisz z tym swoim przekąsem, ,,że w telewizorze" 🥴

Konkrety poproszę (adres też mnie nie interesuje).

Edytowano przez Serotonina
Sucking dick wrong way around

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
1 godzinę temu, Serotonina napisał:

Brzmi niesamowicie. Gdzie to obejrzałaś. Tylko nie pisz z tym swoim przekąsem, ,,że w telewizorze" 🥴

Konkrety poproszę (adres też mnie nie interesuje).

Np. tu: https://vider.info/vid/+fsvsvxm

 

Często szukam filmów polecanych przez Primkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
Napisano (edytowany)
11 godzin temu, aliada napisał:

Np. tu: https://vider.info/vid/+fsvsvxm

 

Często szukam filmów polecanych przez Primkę.

Cześć. 👍

Widziałem tez na vod z TVP kultura 

 

Coś nie działa ten link 

Edytowano przez Serotonina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
13 godzin temu, aliada napisał:

Często szukam filmów polecanych przez Primkę.

A to miłe, dziękuję. 

14 godzin temu, Serotonina napisał:

Brzmi niesamowicie. Gdzie to obejrzałaś. Tylko nie pisz z tym swoim przekąsem, ,,że w telewizorze" 🥴

To co napisać, jeśli naprawdę  obejrzalam go w telewizorze? Szedł na TVP kultura. A moze na  historia,  bo to film z 1988 roku.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
6 minut temu, la primavera napisał:

napisać, jeśli naprawdę  obejrzalam go w telewizorze? Szedł na TVP kultura. A moze na  historia,  bo to film z 1988 roku

No dobra, jakoś wybrnęłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
7 godzin temu, la primavera napisał:

A to miłe, dziękuję. 

Twoje recenzyjki są super i to ja dziękuję, bo dzięki Tobie, chociaż nie jestem specjalną kinomanką, obejrzałam sporo fajnych filmów. Takie "Kafarnaum" np. na pewno by mnie ominęło, a szkoda.

Więc oglądaj dalej la Primavero, i zachęcaj lub zniechęcaj ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 850
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Uhm... dziś farbuje włosy. Na czarno🙂🙃
    • Vitalinka
      Nowy dzień, nowe radości. Szybciutko dodam więc małą klamerkę do powyższego. Taki nawias. Początek nawiasu to WILKOŁAK (tak) więc temat wilkołaka rozpoczął się w temacie Dyzia, z którego to szybko uciekłam i byłam nim molestowana jeszcze długo pomimo moich wyraźnych sprzeciwów we wszystkich tematach, w których pisałam (na inne tematy) przez obleśnego Kapitana. Miało być krótko, więc przejdę do zamknięcia mojego nawiasu czyli tego co wydarzyło się dzień temu, gdy w temacie kliki rozmawiałam z Nafto (moim siostrzeńcem😉) o teatrze, gdzie JAK ZWYKLE łażący za mną obleśny Kapitan wtrącił się ze słowami, że dziewczyna Nafto wytarga mnie za kudły. To co to przepraszam ma być? Takie komentarze kogoś kto nawet nie uczestniczy w rozmowie. Po raz tysięczny, a nawet milionowy piszę, że ja sobie tego nie życzę! I zamykam nawiasik. W środku gdzieś umieszczę komentarze obleśnego Kapitana nawet do zmiany mojego awatara, na Stitcha, gdzie jak stwierdził, że jak chcę poderwać tu faceta to nie powinnam wstawiać takiego. Prześladowanie to mało powiedziane. Tu się nie da przez tego obleśnego dziadygę pisać. Obleśne ataki nasilały się gdy tylko pisałam z jakimkolwiek mężczyzną, o czymkolwiek... No może oprócz Kościa - jego Kapitan się zawsze bał😊 Jestem osobą, która lubi pisać, piszę praktycznie z każdym i cenie sobie tutejsze, może nie przyjaźnie, bo to za duże słowo, ale...relacje, bardzo miłe. Staram się każdemu powiedzieć miłe słowo, nie słodzić (no może prócz Kościa), ale takie słowo wsparcia gdy trzeba, potrafię stanąć w obronie kogoś kto moim zdaniem ma rację. Piszę dużo i mam nadzieję, że ciekawie. Co do Dyzia...no właśnie, jego też tu już nie ma, a był osobą o stokroć przydatniejszą na forum niż ja. Być może też usłyszał, że jest zaburzony czy jakiekolwiek komentarze, na które miejsca tu być nie powinno. Patrzyłam ostatnio po tematach i widziałam, że tak wspaniałych jak on osób było tu więcej... Lecz żeby nie przedłużać - jest jedna prosta recepta. Każdy człowiek ma swoją wrażliwość i jeżeli sobie czegoś nie życzy powinniśmy to szanować, Pamiętam jak Pieprz poprosiła mnie, by nie pisać do niej Pieprzowa (haha) czy jakoś tak, ale zwyczajnie i nieodmiennie Pieprz...i od tej pory nigdy inaczej do niej się nie zwróciłam, choć mnie wydawało się, że takie odmiany są śmieszne. Ale być może sukcesem do relacji międzyludzkich (na które w życiu prawdziwym tez nigdy nie narzekałam) jest właśnie wrażliwość na drugiego człowieka i szacunek, nawet na te rzeczy, które nam wydają się głupie. Nigdy nie wiemy z czym mierzy się nasz rozmówca w życiu prywatnym i nie nam oceniać jego domniemane zaburzenia, urazy, czułe punkty tylko dlatego że NAM wydaje się, że jest inaczej. Szacunek to klucz do tego byśmy wzajemnie tworzyli fajną społeczność nawet w internecie. A to, że ktoś jest chamem, prymitywem i prostakiem niestety jest widoczne na kartach netu doskonale i te rzeczy akurat myślę, że możemy a nawet powinniśmy nazywać po imieniu...inaczej kolejne, fajne, wartościowe osoby po prostu...ustąpią. Bo ileż można toczyć niechciane wojenki z kimś komu sprawia to przyjemność, a nie ma odwagi toczyć ich z równymi sobie. Ileż razy można próbować po prostu normalnie rozmawiać. Pięknej i wspaniałej niedzieli życzę wszystkim wspaniałym osobom tutaj na forum🤗 Nafcikowi, Primaverce, Pieprz, Kościowi, Aco, Panu z Żuczkiem, Chi, Motającemu, Patykowi i tym fajnym, których tu już nie ma, a może czytają....wracajcie...w kupie siła!
    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Monika
      A co powiesz za łażącym za Tobą starym grzybem, który wpiernicza się (Wpiernicza haha) w każdą Twoją wypowiedz (niepytany) dajmy na to przykład z przed wczoraj, kiedy pisałam z Nafto o teatrze w temacie kliki, przylazł jak zwykle kapitan i nie pytany, nie uczestniczący w rozmowie choć się do mnie ponoć nie odzywa komentuje- ZE JEGO DZIEWCZYNA WYTARGA MNIE ZA WLOSY- wciąż komentarze, które przybierają charakter gróźb? To chory człowiek. Mam zdrowe podejście NOMADO brzmi ono : mądrzejszy ustąpi- bez GABY czymkolwiek to jest. Chciałam tylko wytłumaczyć dlaczego.   Co do Ciebie rozumiem, że chcesz wyjść na osobę zdystansowaną, ale... tu skończę, Z szacunku.  
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...