Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

la primavera

Jak dobieram repertuar? To proste. W poniedzialki oglądam filmy animowane,  we wtorki te, których nie zdążyłam  obejrzeć w zeszłym tygodniu, w środy  oglądam ma chybił trafił,  w czwartki tylko kryminały,  piątek zarezerwowany jest dla tych filmów  których nikt nie ogląda, więc żeby nie było im.smutno oglądam je ja . Sobota to imieniny kota więc ogladam filmy przyrodnicze a w niedziele ..co tylko chcę.

 

Konomanem był Lenny w filmie Refna  " Bleeder" tak zaczął film, że scene w wypożyczalni kaset vhs mozna ogladsc w nieskonczosc. To oglądam... prawdopodobnie  nie tylko z tych powodów.🙂

Ogólnie film bardzo dobry.  Bohaterowie trwają w jakimś  marazmie,  tu nic się nie zmienia na lepsze. Jednych doprowadza to do tragedii w drugich wyzwala zalążek odwagi by choć spróbować uchwycić swoje szczęście.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Gość w kość
Dnia 6.02.2023 o 18:14, la primavera napisał:

W poniedzialki oglądam filmy animowane,

nie przypominam sobie żadnego animowanego w tym temacie,

żaden nie był godzien miana "całkiem niezły"?

... bo wiesz,... ja lubię,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
15 godzin temu, Gość w kość napisał:

nie przypominam sobie 

Bo nieuwaznie czytasz 

 

,,Kafarnaum"

Szukając ciekawego  filmu do oglądnięcia   patrzę na nieanglojęzyczne nominacje  do Oskara. Są tam często lepsze filmy  od głównego zwycięzcy.  

Tak było i z tym filmem.  Historia  chłopca którego życie wygląda tak, że chciałoby się odwrócić wzrok, powiedzieć,,to tylko film " I że to niemożliwe, że tak się nie dzieje, że to nie te czasy. Ale to te czasy, te. Bejruckie ulice, sklecone z kawałka  blachy domy,  dzieci niczyje..sceneria przygnębia a mimo to film nie jest placzliwy. Nie pokazuje biednego chłopca który płacze nad swym losem. Nie mamy się rozczulić,  bo nic nikomu nie przyjdzie  z naszej uronionej jednej łzy. 

 

Skąd sie bierze bieda, czy przechodzi z pokolenia na pokolenie i czy można ją zatrzymać. Być może wydają się groteskowe poczynania chłopca,  który chce, by jego rodzice mieli zakaz sprowadzania na świat kolejnych istnień.  Trzeba by było mieć jego lata, chodzić boso po ulicach, szukać jedzenia, kraść by przetrwać by odważyć się powiedzieć cokolwiek. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
10 godzin temu, la primavera napisał:

Bo nieuwaznie czytasz 

TanTediousGalapagoshawk-size_restricted.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Karmel "

O kobietach. Bardzo trafna, subtelna, delikatna ale absolutnie nie nudna  opowieść o kobietach, które spotykają  się w salonie piękności,  gdzie pomiędzy układaniem fryzur i przygotowywaniem pasty cukrowej zwierzają się sobie i wzajemnie pomagają. 

Kobiety są nieidealne i podobnie jak litera  ,,B" w nazwie salonu, która odklejona w jednym miejscu zwisa nad wejściem, w życiu każdej  z nich coś nie gra. Niektóre problemy da się rozwiązać,  od innych trzeba się odciąć  a jeszcze inne tylko zaakceptować. Mierzą się z obyczajnością, starzeniem,  miłością zakazaną, miłością spóźnioną. 

W filmie są sceny  gdy usta same układają się w uśmiech. Inne, subtelne, bez słów głaszczą swoją opowieścią. Starszy mężczyzna  w za krótkich spodniach, policjant toczący wyimaginowaną rozmowę, dialog matki z córką dzień przed jej ślubem czy scena w damskiej ubikacji wszystko sprawia, że film jest magiczny,  pokazuje romantyzm tam gdzie byśmy się nie spodziewali i to, że  życie nie kończy się wraz z młodością.

No i scena finałowa.  🙂

Trzeba zobaczyć. Konieczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Zapnijcie pasy "

Przypadkiem zobaczony na Tvp Kultura okazał.sie calkiem niezłym  filmem. Historia miłości dwojga sobie niepodobnych osób, opowiedziana w lekki sposób, mimo dość ciężkiego  losu, który wyszedł im naprzeciw. 

Subtelnie zaznaczone przemiany bohaterów,  ciekawe cofanie w czasie lub wybieganie w przyszłość, wyraźni bohaterowie, wartka akcja, fajne dialogi.

Ładny film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość quill

"Książę przypływów" - popis Barbary Streisand (aktorski i reżyserski) jako pani psychoanalityk, która stara się uporać ze swoimi problemami pomagając pewnemu rodzeństwu. No świetny. Film wywarł na mnie wrażenie, wspaniałymi widokami, świetną muzyką i tym jaką terapeutyczną moc ma miłość. 

 

Za "Pamiętnik" bardzo dziękuję. A skoro jesteśmy przy Sparksie, świetny jest film "Najdłuższa podróż". Dwa wątki, dwa różne światy bohaterów, łączą się w pewnym momencie, pokazując że prawdziwa miłość wymaga poświęceń. Oczywista oczywistość, a ładnie pokazana. Był nawet wątek polskich pierogów, co wywołało uśmiech na ustach 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 16.02.2023 o 16:53, gość quill napisał:

Był nawet wątek polskich pierogów, co wywołało uśmiech na ustach

Takie wstawki są fajne, gdy gdzieś w tle filmu słychać polski język albo jest jakies inne - pozytywne-nawiązanie do Polski. 

 

,,Żelazny most"

Nasze kino w dobrym wydaniu. Akcja toczy sie na Śląsku, w kopalni zdarza się wypadek  i jeden z górników  zostaje zasypany. U góry są jego żona i jej kochanek, który jest jednocześnie kolegą i szefem uwięzionego pod ziemią. Zaczyna się akcja ratunkowa. Jednocześnie  cofamy się w czasie by poznać historię  romansu, który teraz ciąży poczuciem winy. Film nieprzeładowany słowami,  gra spojrzeń, domyśleń,przypuszczeń to coś, co bardzo w kinie lubię. Akcja poszukiwacza nie jest pokazana z rozmachem, bohaterowie nie są jakoś szczególnie  dobrymi ludźmi. Lubię taką  szarość,  która  snuje opowieść bez nadmiernego kadzenia ani osądzania a   pozwala zobaczyć  dramat. 

Dobry film. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość quill
Dnia 20.02.2023 o 16:17, la primavera napisał:

Takie wstawki są fajne,

Bardzo fajne, szczególnie kiedy mobilizują do zrobienia sobie pierogów 😃

 

"Obdarowani", to historia Mary i Franka, który samotnie wychowuje niezwykle uzdolnioną siostrzenicę. Ta trafia pod skrzydła wujka na prośbę jego tragicznie zmarłej siostry, która chciała uchronić córkę przed wpływem swojej matki. Kiedy dziewczynka trafia do szkoły na jaw wychodzą jej matematyczne zdolności o których dowiaduje się babcia i zaczyna się walka o wychowywanie. W czasie walki o prawo do wychowywania Mary, Frank przechodzi kryzys. Brak wiary we własne siły sprawia, że zamyka się na głos swojego serca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 23.02.2023 o 18:57, gość quill napisał:

Obdarowani

Nie widziałam, ale opis mnie zaciekawił. Wygląda na ładny film.

 

Jeśli chodzi o filmy o dzieciach to mnie się bardzo podobał film 

,,Cicha dziewczyna "

To bardzo intymna, delikatna  opowieść o miłości, której każde dziecko powinno mieć po brzegi. Każde dziecko powinno znać takie ramiona, które utulą wszystkie troski 

Tytulowa dziewczynka wychowuje sie w dysfunkcyjnej  rodzinie, ktora uwaza, ze Cait sprawia problemy  swoim zagubieniem, niepewnością,  wyobcowaniem. I na pewnie czas matka oddaje ją pod opiekę kuzynki i jej męża. 

Czas spędzony wśród tych dwojga jest darem i dla niej I dla nich.  

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
Dnia 16.02.2019 o 14:01, la primavera napisał:

to taki film z gatunku mojego ulubionego, czyli ,, o niczym".

Ja też bardzo lubię filmy "o niczym". I "bez akcji". Jednak nic nie przychodzi mi teraz do głowy, co mógłbym polecić. Przypomina mi się jakiś argentyński film o siostrach, w którym "nic się nie działo", ale nie mam pamięci do nazwisk i tytułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
1 godzinę temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Ja też bardzo lubię filmy "o niczym". I "bez akcji". Jednak nic nie przychodzi mi teraz do głowy, co mógłbym polecić. Przypomina mi się jakiś argentyński film o siostrach, w którym "nic się nie działo", ale nie mam pamięci do nazwisk i tytułów.

Film o niczym i bez akcji. Samotnicy. ,,Singles".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
6 godzin temu, Serotonina napisał:

Film o niczym i bez akcji. Samotnicy. ,,Singles".

W takim razie spróbuję go gdzieś znaleźć i obejrzeć. Dzięki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
6 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

W takim razie spróbuję go gdzieś znaleźć i obejrzeć. Dzięki 🙂

Film jest do dupy, ale można spotkać tam baaaaardzo ciekawe postacie. Może poznasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Do takich filmów,  gdzie niby mało się dzieje  a  nie można oderwać od nich wzroku  należy z pewnością   "Arktyka". Pada w nim naprawdę niewiele  słów. Ale tez Mikkelsen w ogóle nie musi nic mówić żeby zostać  zrozumianym.

Głównego bohatera  poznajemy, gdy po rozbiciu się samolotu próbuje przetrwać w zimnie, mrozie i śniegu.  Nie mamy informacji  jak długo już tam jest ale sądząc po rytuałach,  które sobie wypracował,  nie rozbił się wczoraj. Dzień zaczyna  od odśnieżenia  wyrytego  w śniegu napisu sos, proby nawiązania  kontaktu radiowego i łowienia ryb. Sytuacja zmienia się gdy oprócz siebie  będzie miał do uratowania kogoś jeszcze,  kogoś, kto nie będzie miał czasu czekać na ratunek. W tym  nieprzyjaznym miejscu, gdzie zimno aż  wychodzi z ekranu, oglądamy człowieka zmagającego się ze światem. Sam naprzeciw naturze. To film o wytrwałości mimo wszystko. O słowach  Churchilla ,,nigdy nigdy  nigdy się nie poddawaj "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
4 godziny temu, la primavera napisał:

Do takich filmów,  gdzie niby mało się dzieje  a  nie można oderwać od nich wzroku  należy z pewnością   "Arktyka"...

Dziękuję. Bardzo zachęciłaś.

 

8 godzin temu, Serotonina napisał:

Film jest do dupy,

Czasami i w takich można jednak coś znaleźć. Zobaczy się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość quill
Dnia 27.02.2023 o 13:45, la primavera napisał:

Nie widziałam, ale opis mnie zaciekawił. Wygląda na ładny film.

Jest ładny. Piękna jest scena, kiedy Frank zabiera Mary w pewne miejsce żeby pokazać dziewczynce, że była chciana i kochana. Jak dla mnie, to było mistrzostwo świata 😢

 

Twój opis filmu "Cicha dziewczyna" zrobił na mnie wrażenie. Muszę poszukać, bo nie oglądałam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mnie też
1 godzinę temu, gość quill napisał:

Twój opis filmu "Cicha dziewczyna" zrobił na mnie wrażenie. Muszę poszukać, bo nie oglądałam

ten opis zrobił wrażenie i też poszukam i chętnie obejrzę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Zobaczymy czy się Wam spodoba  to chłodne irlandzkie kino. 

Oglądnęłam   "Obdarowanych". 

Cogito ergo Fred ( chyba dobrze zapamiętałam  imię kota)

Lekki film na niedzielę. 

 

 

,,Rozdzieleni " to film wojenny( wojna gruzińska) opowiada o rodzeństwie,  które w wyniku pewnych sytuacji  zostaje rozdzielone i poszukuje siebie nawzajem. 

To, co zwróciło w filmie moją zwiększoną uwagę, to historia Koli, rosyjskiego zwykłego chłopaka,który  aby uniknąć  więzienia  decyduje się pójść na front. Przemiana jego osoby rodzi pytanie czy to świadomy wybór,  czy wciągnęły go wichry wojny. Nie wydaje się, że stara się tylko przeżyć jako żołnierz i jest mimowolnym uczestnikiem zdarzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość quill
Dnia 1.03.2023 o 19:09, na mnie też napisał:

ten opis zrobił wrażenie i też poszukam i chętnie obejrzę. ;)

Już po seansie? 🙂

 

10 godzin temu, la primavera napisał:

Zobaczymy czy się Wam spodoba  to chłodne irlandzkie kino. 

Rzeczywiście chłodem biło od początku, i gdyby nie ujęcia promieni słonecznych przedzierających się przez korony drzew, a także ostatnia scena, to zmarzłabym przed telewizorem 😀 Wciągający mimo chłodu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie 🙂
19 minut temu, gość quill napisał:

Już po seansie? 🙂

 😀 

Zostawiam go sobie na któryś wolny weekend 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
19 minut temu, jeszcze nie 🙂 napisał:

Zostawiam go sobie na któryś wolny weekend 🙂

no,

też tak robię,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość quill
15 godzin temu, jeszcze nie 🙂 napisał:

Zostawiam go sobie na któryś wolny weekend 🙂

👍Zatem miłego seansu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 2.03.2023 o 22:53, gość quill napisał:

 

Rzeczywiście chłodem biło od początku, i gdyby nie ujęcia promieni słonecznych przedzierających się przez korony drzew, a także ostatnia scena, to zmarzłabym przed telewizorem 😀 Wciągający mimo chłodu 😉

Miło,  że obejrzałaś 🙂

Ostatnio scena piękna, racja. Chwyta za serce.

Dnia 2.03.2023 o 23:15, jeszcze nie 🙂 napisał:

Zostawiam go sobie na któryś wolny weekend 🙂

Tylko się ciepło ubierz 🙂

 

,,Submarino " to film Vinterberga. Opowiada historię  dwóch braci,  którzy mieszkali z mamą,  która to powiła kolejnego synka. Mama zostawiała  chłopcom niemowlaka i sama szla w tany wracając pijana. Cała opieka nad najmłodszym z braci spoczywała na chłopcach.  I stało się tak,  że chłopczyk zmarł. Matki nie było,  chlopcy  w myśl przysłowia ,, czym ojciec żyje tym syn się bawi" próbowali alkoholu i rano okazało się, że mały nie żyje. Czy można się podnieść po takim truaumie, czy można nie powielić życia matki i czy nie doświadczając miłości w dzieciństwie  można ją okazać w dorosłości? O tym jest film, ze nie mozna, bo  submarino to tortura polegająca  na ciągłym  podtapianiu. Z tym się mierzą bohaterowie.  Z życiem które ciągnie w dół.

Świetnie  prowadzona fabula.  Najpierw poznajemy życie  jednego  z braci, a dopiero później drugiego  I wtedy wszystko układa się w całość. Cofamy  sie w czasie i poznajemy sytuację jeszcze raz, tym razem z pozycji drugiego  brata. I dowiadujemy się, że ma rodzinę, więc jest w nas nadzieja, że choć jednemu się udało. 

Ten film mimo  ogromu smutku jaki ma w sobie jest bardzo warty obejrzenia. Trudno o nim zapomnieć. Niesie swoją  opowieść bardzo spokojnie,  subtelnie aż do końca, do ostatniej  sceny, dzięki  ktorej w końcu można się delikatnie uśmiechnąć.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość quill
Dnia 4.03.2023 o 19:35, la primavera napisał:

Miło,  że obejrzałaś 🙂

Ostatnio scena piękna, racja. Chwyta za serce.

Pierwszy raz liznęłam irlandzkiego kina, czy będą następne - nie wiem, ale wiem jedno, że bez koca i ciepłej herbaty ani rusz 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 098
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
      Rondel
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
    • astro_908
      Szukam autorskich kosmetyków naturalnych, najlepiej takich, które są robione małymi partiami. Ktoś korzystał z takich produktów i może polecić sprawdzone marki? Interesują mnie głównie kremy i serum do twarzy, ale chętnie dowiem się też o innych produktach.
    • neon_42pl
      Jakie marki eko kosmetyków naprawdę polecacie? Szukam produktów z naturalnym składem, które faktycznie działają i nie podrażniają skóry. Ktoś miał może dobre doświadczenia z polskimi albo zagranicznymi firmami? Chętnie poznam Wasze typy!
    • Vitalinka
      YYY...ja chyba myślałam do tej pory, że każdy kto ściągał się przyznaje😶
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...