Skocz do zawartości


Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'rozwodu'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

  • Dyskusje
    • Przywitaj się
    • Rozmowy w toku
    • Plotkarnia
  • Wydarzenia i Aktualności
    • Polityka
    • Z kraju i ze świata
    • Gospodarka
    • Wspomnień czar
  • Na luzie
    • Dowcipy
    • Stand-up i Kabarety
    • Memy i Śmieszne filmiki
    • Gry i zabawy
    • Pytania i odpowiedzi
  • Rozrywka
    • Film i kino
    • Telewizja
    • Muzyka
  • Zainteresowania
    • Hobby
    • Moda, uroda i zdrowie
    • Kulinaria
    • Zwierzęta
    • Edukacja i Praca
    • Turystyka
    • Sport
    • Motoryzacja
    • Psychologia, Socjologia, Nauka i filozofia
    • Strefa Tajemnic
  • Technologia
    • Komputery
    • Telefonia
    • Gry i Konsole
    • Pozostałe
  • Artystycznie
    • Nasza twórczość
    • Literatura
    • Kultura i sztuka
  • Trudne sprawy
    • Miłość i przyjaźń
    • Problem
    • Sprawy damsko - męskie
    • Religia
    • Samotni
    • Rodzina i dzieci
  • Mój region
    • Województwa
    • Zagranica i polonia
  • Inne
    • Dom i Ogród
    • Bazar
  • Sprawy Forum
    • Regulamin Forum Nastroik.pl
    • Ogłoszenia
    • Poradniki
    • Forumowicze Pomagają
    • Pytania, sugestie i problemy

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Znaleziono 3 wyniki

  1. Witajcie, Od dwóch miesięcy nie żyję z moim mężem (więź emocjonalna, fizyczna, gospodarcza nie istnieje). Nie złożyłam pozwu o rozwód, bo toczy się sprawa rodzinna (mamy córeczkę) i postępowanie karne wobec "mojego męża", gdyż znęcał się nade mną psychicznie... Mam do Was takie pytanie. Czy mogę spotykać się z innym mężczyzną? Jestesmy znajomymi od kilku lat i zawsze nas do siebie "ciagneło". Czy to mi nie zaszkodzi? Czy nie będzie miał "mój mąż" powodów do rozwodu z mojej winy? Chciałabym się z nim spotykać, ale boję się... Proszę o pomoc i racjonalną poradę.
  2. Od rozpoczęcia naszego małżeństwa pomagałem w utrzymaniu domu finansowo - pracowałem, jak i sprzątałem i często gotowałem. Odszedłem z pracy na rzecz wspólnego rozwoju firmy z moją żoną, a teraz gdy nasza firma nie daje wystarczających zarobków, szukam nowej pracy. Nie mamy poważnych problemów - nie ma przemocy ani uzależnień, problem tkwi w tym, że przez cały okres naszej relacji moja żona wyrażała żal do mnie o brak uczucia w okresie przed rozpoczęciem naszego związku oraz za ranienie jej różnymi słowami i zachowaniami. To prawda - byłem draniem i odrzucałem ją zanim byliśmy w związku, bo na samym początku naszej relacji kazała mi sp*****ć z jej życia. Od tamtego momentu nie układało się dobrzem, a ja ją odrzucałem i raniłem. Jednak pomimo przeciwności zbliżyła się do mnie i postanowiliśmy być razem, bo kochaliśmy się, a ja stałem się czuły i ciepły. Dwa lata później wzięliśmy ślub, a żona zaczęła żałować, że jest z osobą, która kiedyś ją zraniła. Pomimo mojej pracy, rozmów, ciągłego poświęcania jej czasu, nie mogę zmienić przeszłości przed ślubem. Na wspólnej terapii odmówiła pracy nad obecnym związkiem na rzecz ran, które ma względem przeszłości. Jestem w impasie i nie mogę zmienić przeszłości. Czego mogę się spodziewać w tym pozwie? Wciąż kocham moją żonę i chciałbym umieć z nią pracować nad przeszłością na dalszej terapii, ale nie wyraża na to zgody. Poświęciłem wszystko tej relacji, ale dla mojej żony jak talerz spadnie na ziemię, to pozostanie już na zawsze rozbity.
  3. Wstęp: Ja (F)43, żona 40, dzieci Syn 14 i Córka 10 lat. Żona sobie wymyśliła po kilkunastu latach małżeństwa że seks ją mierzi. to spowodowało cały szereg konsekwencji, kłótnie, zniechęcenie, brak kontaktu. Żona furiatka, łatwo wybucha, agresja słowna, wobec mnie i dzieci (14 i 10 lat). Ja przez lata to znosiłem, ale już też reaguję agresywnie (bez rękoczynów). Obecnie do siebie w zasadzie powarkujemy albo rozmawiamy co kupić na obiad. Dowodów na zdradę nie mam (myślę, że jej po prostu się w głowie popieprzyło) Obydwoje zmierzamy do rozwodu. Do rzeczy: 1. Majątek Mamy rozdzielność majątkową, mieszkanie jest na mnie. Z istotnych rzeczy, majątku jest jeszcze samochód orientacyjna cena 30.000. Powiedziała, że ona chce zostać w mieszkaniu - Jak w sądzie się to rozegra? 2. Opieka nad dziećmi: Cytuję "Nie myśl, że ci zostawię dzieci"... Syn nie będzie chciał iść z nią, wielokrotnie mówił, że woli być ze mną. Córka pewnie będzie rozdarta... Co sąd tu może orzec? Jak się do takiego rozwodu przygotować?

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...