Skocz do zawartości


  • 0
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość

Zbyt miły facet drażni kobiety?

Pytanie

Polecane posty

  • 0
Maybe
8 minut temu, Arkina napisał:

Piszcie co chcecie ja tam wolę by facet mówił żabko, kwiatuszku itp itd niż lal ja po mordzie. 

W dupach się Wam poprzewracało ?

Może lepiej żeby był normalny i konkretnymi czynami okazywał swoje bycie milym w sytuacjach naprawdę ważnych. Bo drzwi otworzyć to ja sobie umiem sama otworzyć. Nie potrzebuję czuć się jak księżniczka na codzien, noszona w lektyce, tylko gdy naprawdę gdy tego potrzebuję. To są dzentelmeni prawdziwi którzy nie uciekają przed trudnościami i wtedy potrafią cię przenieść przez rwącą rzekę, a nie ci co serenady śpiewają, kotusiują na codzien. Niestety tak się chłopaki wyczerpią tym kotkowaniem codziennym i lizaniem rączek, noszeniem torebek, że gdy przyjdzie chwila próby, to nie mają już sił.

7 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

A "zbyt" to już chyba czysto subiektywna kwestia. Dla jednej ten facet będzie po prostu miły, dla innej nazbyt... ;)
 

Bycie milym to zwyczajnie bycie ludzkim. Zbyt miły cały czas nikt nie jest, nikt nie jest nadskakujacy caly czas, to po czasie mija. Albo u niego nie mija, tyle że zmienia obiekt.

 

W życiu wszystko zmierza do równowagi, nadskakujacy facet ma też tą ciemną stronę.

Podobnie kobieta.

11 minut temu, Żebrak napisał:

Albo pierniczku ciuliczku?

To jest zawadiackie akurat ? w tłumaczeniu na polskie: stary ciulowaty pierniku i tak cię kocham, na przyklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


  • 0
Tako rzeczka Brahmaputra
7 minut temu, Maybe napisał:

Bycie milym to zwyczajnie bycie ludzkim

Oj, tu byłbym ostrożny. "Człowiek" wcale nie brzmi dumnie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
Dnia 5.11.2019 o 15:41, Gość napisał:

Prawda czy fałsz? Jakich lubicie?

Z wysoką kulturą, ale naturalnie się zachowujących. W sposób naturalny uprzejmych dla kobiet (każdej kobiety, w każdym wieku, nie tylko ładnej), czyli bez nadskakiwania i zachowań typu "całuje rączki", bez zachowań flirtujących. W sposobie bycia w przestrzeni społecznej - podstawowe zasady bon tonu (otwieranie drzwi, przepuszczanie itp.). W związku silny i ciepły jednocześnie, nieco (a nawet bardziej niż "nieco") tradycyjny w poglądach na kobiecość i męskość. Opiekuńczy (z dużą potrzebą opieki, lubię to). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
17 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Oj, tu byłbym ostrożny. "Człowiek" wcale nie brzmi dumnie... ;)

Też prawda! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
40 minut temu, Arkina napisał:

Piszcie co chcecie ja tam wolę by facet mówił żabko, kwiatuszku itp itd niż lal ja po mordzie. 

W dupach się Wam poprzewracało ?

Jak facet leje kobietę, to już nie jest facetem tylko zwykłym ścierwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Arkina
50 minut temu, Maybe napisał:

Może lepiej żeby był normalny i konkretnymi czynami okazywał swoje bycie milym w sytuacjach naprawdę ważnych. Bo drzwi otworzyć to ja sobie umiem sama otworzyć. Nie potrzebuję czuć się jak księżniczka na codzien, noszona w lektyce, tylko gdy naprawdę gdy tego potrzebuję. To są dzentelmeni prawdziwi którzy nie uciekają przed trudnościami i wtedy potrafią cię przenieść przez rwącą rzekę, a nie ci co serenady śpiewają, kotusiują na codzien. Niestety tak się chłopaki wyczerpią tym kotkowaniem codziennym i lizaniem rączek, noszeniem torebek, że gdy przyjdzie chwila próby, to nie mają już sił.

Nie ma reguły na nic, lubie dżentelmenow a może to zwykła uprzejmość wobec kobiety. Lubię troskę i opiekuńczość i to że zwyczajnie dba o mnie. Jedno nie wyklucza drugiego. I wcale nie chodzi aby czuć się księżniczka bo tego bym też nie chciała ale zwyczajnie chce się czuć "wazna" i istotna. 

23 minuty temu, Aco napisał:

Jak facet leje kobietę, to już nie jest facetem tylko zwykłym ścierwem.

 Wychodzi na to wszelkie skrajności nie są dobre ale lepsi sa chyba Ci to rozpieszczają słówem a nie pieścia ?

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Nafto Chłopiec
1 godzinę temu, Aco napisał:

Zawsze mnie rozpierdziela jak słyszę te wszystkie zdrobnienia z ust facetów i kobiet( kwiatuszku, dziubeczku, usteczka, skarbeńku, cukiereczku i inne cycuszki i siusiaczki) Jak słyszę kumpla, jak dzwoni do żony i zaczyna od skarbuś albo myszko, to tak jakby do małego dziecka się zwracał??‍♂️

To jednak nie nadajemy na tych samych falach bo ja do swojej mówię "Kotek" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
10 minut temu, Arkina napisał:

Nie ma reguły na nic, lubie dżentelmenow a może to zwykła uprzejmość wobec kobiety. Lubię troskę i opiekuńczość i to że zwyczajnie dba o mnie. Jedno nie wyklucza drugiego. I wcale nie chodzi aby czuć się księżniczka bo tego bym też nie chciała ale zwyczajnie chce się czuć "wazna" i istotna. 

We wszystkim musi być zachowany jakiś umiar. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
13 minut temu, Aco napisał:

Ale to bywa męczące.

Dla niego, czy dla niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
1 godzinę temu, Arkina napisał:

Nie ma reguły na nic, lubie dżentelmenow a może to zwykła uprzejmość wobec kobiety. Lubię troskę i opiekuńczość i to że zwyczajnie dba o mnie. Jedno nie wyklucza drugiego. I wcale nie chodzi aby czuć się księżniczka bo tego bym też nie chciała ale zwyczajnie chce się czuć "wazna" i istotna. 

 Wychodzi na to wszelkie skrajności nie są dobre ale lepsi sa chyba Ci to rozpieszczają słówem a nie pieścia ?

Myślę że każdy dorosły człowiek zarówno facet jak i kobieta umie się opiekować sobą sam bo nie jest dzieckiem. A to że ktoś drugi się troszczy o ciebie, to oczywistość wynikająca z empatii. Zarówno kobieta troszczy się o swojego faceta, tak samo mężczyzna o kobietę w zwiazku. Przyjaciele i bliscy też się troszczą o siebie nawzajem. Ale nikt nikomu nie musi nadskakiwac ani tego nie oczekuje.  To "nad".... jest wg mnie niezdrowe. 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
5 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Dla niego, czy dla niej?

Jeżeli jest to nadużywane z jednej bądź drugiej strony.

Poniżej dobrze to napisała Maybe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
2 godziny temu, Aco napisał:

Zawsze mnie rozpierdziela jak słyszę te wszystkie zdrobnienia z ust facetów i kobiet( kwiatuszku, dziubeczku, usteczka, skarbeńku, cukiereczku i inne cycuszki i siusiaczki) Jak słyszę kumpla, jak dzwoni do żony i zaczyna od skarbuś albo myszko, to tak jakby do małego dziecka się zwracał??‍♂️

Ja lubię. Kotku, kociaku, skarbie itp. I bardzo lubię tradycyjnie "kochanie" (sama też używam). A umiar każdy dojrzały człowiek sam wyczuwa (by nie infantylizować relacji miłosnej, erotycznej, tylko nadawać jej czuły wymiar w codzienności, o sytuacji seksu nie mówię, bo to już się rządzi innymi prawami i to intymna sprawa, jaki język jest używany).

2 minuty temu, Aco napisał:

Jeżeli jest to nadużywane z jednej bądź drugiej strony.

Poniżej dobrze to napisała Maybe.

Opiekuńczość to nie nadopiekuńczość. Aczkolwiek mnie lekkie skrzywienie w tę drugą też nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
3 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Opiekuńczość to nie nadopiekuńczość. Aczkolwiek mnie lekkie skrzywienie w tę drugą też nie przeszkadza.

Mnie też  to Eve nie przeszkadza, dopóki nie dotyczy  mojego życia. Uważam, że niektórzy z tym przesadzają. Ale wiadomo, nie mój cyrk i moje małpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
2 minuty temu, Aco napisał:

Mnie też  to Eve nie przeszkadza, dopóki nie dotyczy  mojego życia. Uważam, że niektórzy z tym przesadzają. Ale wiadomo, nie mój cyrk i moje małpy.

Mówimy chyba o sytuacji związku, więc właśnie dotyczy naszego życia. Dla mnie opiekuńczość jest cechą pożądaną u mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
Przed chwilą, Midsummer Eve napisał:

Mówimy chyba o sytuacji związku, więc właśnie dotyczy naszego życia. Dla mnie opiekuńczość jest cechą pożądaną u mężczyzny.

Zgadza się, że powinniśmy opiekować się sobą nawzajem, ale nie nadużywać tej opiekuńczości. Kiedyś rozmawialiśmy o tym na reklamie i wiem że mięliśmy na ten temat różne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
1 minutę temu, Aco napisał:

Zgadza się, że powinniśmy opiekować się sobą nawzajem, ale nie nadużywać tej opiekuńczości. Kiedyś rozmawialiśmy o tym na reklamie i wiem że mięliśmy na ten temat różne zdanie.

Tak, mamy różnice poglądowe na różne kwestie damsko-męskie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
3 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Tak, mamy różnice poglądowe na różne kwestie damsko-męskie ;)

??‍♂️?

1 godzinę temu, Nafto Chłopiec napisał:

To jednak nie nadajemy na tych samych falach bo ja do swojej mówię "Kotek" ?

Rzeczywiście. Jak zaczniesz mówić "małpo" to wrócisz w moje łaski??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
27 minut temu, Aco napisał:

Zgadza się, że powinniśmy opiekować się sobą nawzajem, ale nie nadużywać tej opiekuńczości. Kiedyś rozmawialiśmy o tym na reklamie i wiem że mięliśmy na ten temat różne zdanie.

Myślę że nie powinniśmy oczekiwać tego tylko z jednej strony z racji tego że jestem kobietą to to, czy tamto..... Opieka i troska w związku to oczywista sprawa tak jak powyżej napisałam, jednak nie traktować się jak dzieci. Przez takie oczekiwania można przepuścić wiele szans na naprawdę dobry związek, bo Związkiem nie możemy rekompensować sobie na przykład braku miłości z dzieciństwa. Dzieciństwo to jedno, a dojrzały związek to drugie. Choć wiadomo że jak dobiorą się dwie osoby które lubią się niańczyć, to już ich sprawa. 

Poza tym myślę że nie da się tak całe życie. Oczywiście mówię o tendencjach a nie o wyjątkach. W końcu wyrasta się z tego. Albo jedno z takiego związku ucieka. Szczególnie, gdy już są dzieci, problemy i różne trudności. 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
2 minuty temu, Maybe napisał:

Myślę że nie powinniśmy oczekiwać tego tylko z jednej strony z racji tego że jestem kobietą to to, czy tamto..... Opieka i troska w związku to oczywista sprawa tak jak powyżej napisałam, jednak nie traktować się jak dzieci.

Związkiem nie możemy rekompensować sobie na przykład braku miłości z dzieciństwa. Dzieciństwo to jedno, a dojrzały związek to drugie. Choć wiadomo że jak dobiorą się dwie osoby które lubią się niańczyć, to już ich sprawa. 

Poza tym myślę że nie da się tak całe życie. Oczywiście mówię o tendencjach a nie o wyjątkach. W końcu wyrasta się z tego. Albo jedno z takiego związku ucieka. Szczególnie, gdy już są dzieci, problemy i różne trudności. 

??

Wszystko ma swoje granice. Mnie osobiście drażni taka nadopiekuńczość i nagminne wykorzystywanie tego przez kobiety. Tak jak napisałaś wcześniej, masz ręce i drzwi możesz sobie otworzyć sama. Nikt nie musi nadskakiwać jakbyś była księżniczką. To ma się dziać wtedy kiedy tego potrzebujesz naprawdę w trudnych chwilach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Zadowolony
Penelopka
11 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

 

Idealna kandydatka do miłości na odległość ;) Np. miłości wirtualnej ?
No ale już się znalazł...

Hmm..., czyli co masz na myśli? Ja idealna, do czego?? Do miłości wirtualnej? Nie rozumiem. Możesz wyjaśnić dlaczego tak uważasz? 

5 godzin temu, Żebrak napisał:

Cipuszka i jajeczka?

Siureczku ty mój wielki albo kutasku ???

Mnie się podoba koczkodaniku albo purchaweczko Ty moja ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Tako rzeczka Brahmaputra
33 minuty temu, Penelopka napisał:

Hmm..., czyli co masz na myśli? Ja idealna, do czego?? Do miłości wirtualnej? Nie rozumiem. Możesz wyjaśnić dlaczego tak uważasz? 

To było odnośnie Twoich słów o mężczyźnie, który miał się zakochać w Twoim wnętrzu a nie w wyglądzie. Miłość wirtualna bardzo dobrze radzi sobie z odsunięciem wyglądu na dalszy plan... lub nawet na plan nieistotny. A akcentuje kwestię wnętrza.
I to tak było raczej żartobliwie... no, może półżartobliwie... chyba, że wolałabyś na poważnie, to też bym podtrzymał opinię.

Edytowano przez Tako rzeczka Brahmaputra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
58 minut temu, Aco napisał:

Tak jak napisałaś wcześniej, masz ręce i drzwi możesz sobie otworzyć sama.

Serio nie masz odruchu i nawyku przytrzymywania, otwarcia kobiecie drzwi? To też chyba kwestia wychowania, którą wynosi się z domu. Tak jak i wzorce relacji.


Nigdzie nie napisałam, że nie troszczę się o mężczyznę lub że jestem niesamodzielna. Natomiast po pierwsze temat jest o mężczyznach do kobiet (pytanie w tytule "Jakich lubicie?"), więc odpowiadam głównie na temat. Po drugie Panowie, nikt wam nie każe być nieco oldskulowymi dżentelmenami, którzy we krwi mają, że z racji płci mężczyzna opiekuje się swoją kobietą i rodziną ;) A Panie - nikt wam nie zabrania lubić, jak facet traktuje was jak faceta, tyle że z biustem (nasilony feminizm nie jest zabroniony ;)), dobierajcie się w pary, jak chcecie ;)

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
27 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Serio nie masz odruchu i nawyku przytrzymywania, otwarcia kobiecie drzwi? To też chyba kwestia wychowania, którą wynosi się z domu. Tak jak i wzorce relacji.

Mam taki nawyk i wiele innych, ale wszystko w określonych sytuacjach. Nie rzucę na ziemię wszystkich zakupów i nie będę otwierał drzwi kobiecie jak ona ma wolne ręce. Nie rozumiem też jak facet idzie z samochodu z bagażami, obładowany jak Beduin, a kobieta niesie tylko małą torebkę na ramieniu i nie pomoże mu wziąć chociaż małej walizki na kółkach ??‍♂️ Albo dzwoni do faceta, który  jest w pracy żeby zawiózł ją do lekarza mimo, że sama ma samochód i nie jest chora, bo jedzie na zwykłą wizytę 3km od domu. To już jest lekka przesada. Nie sądzisz?

Edytowano przez Aco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
Przed chwilą, Aco napisał:

Nie sądzisz?

Sądzę. Zupełnie nie wiem, dlaczego argumentujesz, używając skrajności lub absurdów.

Poza tym opiekuńczy mężczyzna to nie to samo co jeleń, czy piesek na posyłki (wręcz przeciwnie). Czuję się jak dyskutująca ze ślepymi o kolorach, więc to chyba nie ma sensu. Szanuję nasze różnice poglądowe i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 486
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie napisałem przecież, że Ty twierdzisz, że działa źle. To raczej Ty takie twierdzenie sugerowałaś mi, więc jasno stwierdzam, że robiąc tak, nie działa źle.  Jeśli to jest TWÓJ ARGUMENT na usprawiedliwienie nieudzielania pomocy uchodźcom przez państwo (lub udzielania jej w minimalnym zakresie i wypychanie z powrotem) i ściganie prywatnych osób, które kierując się własnym sumieniem i empatią próbują pomóc (a nawet ciąganie takich osób po sądach), to taki argument jest dość... dziwny. Ratownik podczas katastrofy nie rozdaje kolorów kierując się narodowością poszkodowanych, ich religią, płcią, wiekiem. Kieruje się ich obrażeniami, tym, komu trzeba pomóc natychmiast a komu można w dalszej kolejności. Jeśli idąc za Twoim przykładem państwo jest takim symbolicznym ratownikiem, to aktualnie stosuje dwa niestandardowe kolory: jeden dla NASZYCH - pomagamy, drugi dla OBCYCH - odrzucamy.  
    • Miły gość
      Ciiiii🤫😄
    • Vitalinka
      Rzeczka...? A kto napisał, że działa źle? Hmmm? To był MÓJ ARGUMENT ahahahah i nie potrzebuje tłumaczeń ocb, bo sama podałam ten przykład, a idź Pan w cholerę 😉dobranoc😄.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Czyli o działaniu na podstawie wiedzy i umiejętności ratownika. Działanie zgodne z procedurami. Nie znaczy to wcale, że działa źle. Podobnie działa ratownik medyczny w wojsku, gdy musi szybko ocenić szanse na uratowanie rannych. Kolory są wskazówką do kolejności udzielania pomocy/rodzaju pomocy.
    • Vitalinka
      Nie o tym mówię, mówię o kolorach przyznawanych w ratownictwie podczas katastrof.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ratownicy mają bardzo trudną pracę i niestety bywa też tak, że spotykają się z niewdzięcznością. Należy im się szacunek i uznanie. To są prawdziwi bohaterowie żyjący wśród nas. Nie uważam jednak tego Twojego porównania, Vitalinko, za trafne. Jest oczywiste, że czasami trzeba wybrać, kogo ratować i nie znaczy to, że ratownik sprzeciwia się pomaganiu. Czas nie stoi w miejscu. Gdy na reakcję pozostają sekundy czy minuty, ratownik działa zgodnie ze swoją wiedzą, umiejętnościami i rozeznaniem sytuacji. I wtedy też nie będzie myślał o domach dziecka czy o uchodźcach albo o prześladowaniach chrześcijan, co nie znaczy, że musi to być dla niego nieistotne.  A czy nikt nie sprzeciwia się pomaganiu? Są takie osoby, nawet dość znane i wpływowe, ale jeśli nie spotkałaś się z czymś takim to może znaczy, że świat jest trochę lepszy, niż mi się wydawało.   Posłużyłem się cytatem z Ewangelii nie po to, by mieć satysfakcję. Ciebie to zdenerwowało, ale komuś innemu może się spodoba. W każdym razie temat nie jest błahy.
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      CISZA WYBORCZA!
    • Vitalinka
      Nikt się nie sprzeciwia pomaganiu, jesteś zwyczajnie nie w porządku pisząc tak i ciągle cytując pismo święte dla swoich prowokacji, chociaż dobrze wiesz, że tak jak jest katastrofa to rannym przydzielane są kolory (według WAŻNOŚCI zabierania ich przez następne karetki) tak według Ciebie taki ratownik nie powinien ratować tych co może uratować, bo przysiągł ratować życie każde?  Gdyby mógł pomógłby każdemu i nie ma to nic wspólnego z a Ty rajcujesz się tak jakbyś temu biednemu ratownikowi, który robił co mógł pokazywał kodeks ratownictwa i wypominał, że jest złym ratownikiem.  I pisał, że UNIEMOŻLIWIŁ ratowanie, że się SPRZECIWIAŁ.  Mnie tylko denerwuje satysfakcja z jaką szafujesz tymi cytatami z Pisma Świętego, bo akurat tym nic dobrego też nie robisz.  Milknę w pokorze.
    • gość
      Ktoś jeszcze słucha takiej muzyki?  
    • Miły gość
      Zawsze możesz trzaskowskiemu kibicować ☺️
    • Pieprzna
      Maj się skończył, dzisiaj ostatnie nabożeństwo majowe, będzie mi od jutra czegoś brakować w wieczornej rutynie...
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...