Skocz do zawartości


syn fubu

Własne

Polecane posty

syn fubu

spacer.png

 

Niebo, ziemia mówią mi jedną rzecz
- Jesteś zbyt mało ućpany, i Ty to wiesz.
Weź więcej tabsów, zapij to kawą
pomyśl o tym że, przejedziesz się Ładą
bo nie masz nic za swą wrażliwość
ani słów lub chwały, innej niż znana ci miłość
i jeśli spytasz czym dla mnie jest dno
odpowiem ci - To trzeźwość, ot co.
Wtedy wiosenny promyk lico opromienia
niby nic nie zmienia, jednak ciepło rzecz al'a wienna
tak czująca jak ja, kiedy jestem so high
Ach, japońskie budowle, w błękicie nieba postawione
nieczytelne z daleka, a z bliska wręcz boskie
dajcie mi hotel, zestaw podróżny
bym mógł się naćpać, nie budzić
drogą nie trudzić, na sofie leżeć, ćpać ile wlezie
interesy załatwiać przez mobile z klawiaturą
w mojej głowie wielki wylot lotniskowy
przelatuje tam samolot o nazwie Pszczoły
Adrenochrom, opium, nie wpuszczam fermentu o skazie
wszystko się ładnie składa, chcesz to - to lub, nie to spierdalaj
Pizdeczko młoda, nie prześpij trwożnych myśli
wejdź na łóżko ściągnij spodnie
posłuchaj królowych lub królów
one mają asa, damę i kiera
mam to jednak gdzieś, ty rozpłaszcz się na waleta.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Przygnębiony
WtomiGraj

Prymitywny wiersz, bynajmniej nie mający na celu artystycznych wzruszeń... ale może kogoś rozbawi

 

Rybia mowa, rybie rymy

 

Chętnie bierze w objęcia cudze niemowlęta

A na własne dzieci drze się jak najęta

 

Z uprzejmym skinieniem rozmawia z sąsiadką

A do męża rano skacze z bluzgów jatką

 

Na psa ciecia grzeczniej niż na bliskich woła

A w niedzielę dzieci wiedzie do kościoła

 

Na zamknięcie doby do modlitwy klęka

Ale dach z nią wspólny to dantejska męka

 

Już za życia splata na skroń aureolę

Chociaż mąż, dzień po dniu, przeklina swą dolę

 

Najlepsze mniemanie ma o swej osobie

Choć domownik chętniej widziałby ją w grobie

 

Z naciskiem wylicza, jak wielce się stara

Za to rygor trzyma, jak w pruskich koszarach

 

Echem huku wrzasków ściany domu puchną

Eksplozji nie ujdziesz, toć skarpety cuchną

 

Za wzór Matki – Polki w gościach siebie stawia

Podczas, gdy mąż do dom wracać się obawia

 

W pracy się przechwala, jak lepi pierogi

Już za drzwiami domu, ma ogon i rogi

 

Na facebook dodaje portrecik rodzinny

Lecz małżonek zawsze jest wszystkiemu winny

 

Choć ogląda modny serial o miłości

W jej manierach nie ma grama łagodności

 

Chociaż w domu usta wiecznie ma rozwarte

„Ja mam serce dobre!” – będzie szła w zaparte

 

Gdy chcesz nazwać sprawy, jak są, po imieniu

Zapomnij o luźnym w fotelu siedzeniu

 

Uwag czy sugestii nie przyjmuje wcale

Że nie jest ceniona, utyskuje z żalem

 

Gdy wam w bezradności ręce opadają

Ona: ”czego chcecie, inni gorzej mają!”

 

Choć najlichszą zupę dzieciom chwalić każe

Za kilka słów prawdy beczy i się marze

 

Gdy trafi ją ostrze krytycznego głosu

Zrobi z się największą męczennicę losu

 

Z pretensją wyrzuca: „poświęciłam tyle”

By w popisie tanim lać łzy krokodyle

 

Ryczy: ”zobaczycie, kiedy mnie zabraknie…”

Podczas gdy domownik błogiej ciszy łaknie

 

Jak ją udobruchać - martwisz się i głowisz

Żeby wrzask usłyszeć: „bo ty nic nie robisz!”

 

Na Zdjęciu urocza, dla ciebie Ksantypa

Milcząc przy obiedzie czujesz, że to stypa

 

Lecą dni i lata, mnoży kłąb siwizny

W myślach żal i gorycz a na sercu blizny

 

Wiersz nie z tych ambitnych, by się w głowę drapać

Czytając się śmiejesz, by później popłakać

 

Choć podobnych wierszy pisać mogę wiele

Proste rymowanki mają jasne cele

 

Jak Janowe fraszki, wiersz musi mieć morał

Nie sądź, Czytelniku, rodzin po pozorach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj

Monidło

 

Na front wyrusza z archiwum wspomnień

Co w mózgu leżą na półce przedniej

Prześladuje dniem i nocą

Pojawiając się znikąd

Pięścią twardą łomocze

Z kopa sam włazi

Bezczelnie przed zasłoną powiek

Paraduje z butą

Demoluje myśli układ

Gdy przycisk play wciska

Flashback, obraz koszmarny

Upiór – M a m i d ł o

Widok jej gęby otwartej

Jak bułka codzienna rozkrojona

M o n i d ł o!

 

I już włosy roztrzepane

Skaczą w rytm jak w cyrku pudle

Ciemne suczki tresowane

Naraz ręce chodzą jeszcze

Jak w ulewie wycieraczki

Wzdycham wewnątrz: „wyłącz wreszcie”

Chcę wysiadać

Klakson – kobieta, kobieta – klakson!

Kierownica częściej

Słyszę wrzaski, wrzaski, wrzaski…

Nie chcę ciebie widzieć więcej

Bez areny rącza suko

Bez publiki gęstej

 

Los garbaty, marny, srogi

Ten koślawy życia trend

Wyrok, nazwę po imieniu

Dopust Boży – śmiało twierdzę

Czemu wybrał właśnie mnie

Czyż musiałam spotkać cię?

 

I tylko tyle ci teraz powiem

Przez ciebie kłócę się co dzień z Bogiem

I pytam Go jak to być musi

Że słynny co.vid cię nie udusił?

 

Przestań się chwalić żeś Majstersztyk

Nie kłam, zbyt dobrze cię znam

Gotowa do ryku

Jak sprinter do biegu

Monidło bez moralnych ram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

@WtomiGraj trochę jak o mojej matce. moze mniej jazgotliwej. Teraz patrzę na nią trochę inaczej, wiem że sama była przez życie poraniona. Inne czasy były, nie było opieki psychologicznej, każdy radził sobie jak umiał. Nie każdy umiał.

Teraz to już ważne, żeby zadbać przede wszystkim o siebie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina

Insomnia 

 

Leżę. 

Mocno leżę. 

Tak, że aż nie mogę zanąć.

Za mocno chyba.

Próbuję, ale już nie wierzę, że wyślizgnę się jeszcze dziś choć na chwilę z objęcia świadomości. 

Coraz bardziej mnie bierze

Wkurwienie i ucisk na czaszce

I już wiem, że iskra zapłonu uruchomiła szereg mechanizmów, a koła zębate powoli zaczynają się obracać, zgrzytać, obcierać, kruszyć to co pomiędzy nimi.

Moja koszulka do spania cała ujebana.

To się już nie spierze. 

Poduszka z kamienia, ciało niewygodne, pozycji sto tysięcy. 

Irytacja nie do zniesienia i nie do zniesienia są wszelkie próby odciągnięcia uwagi od faktu niespania poprzez czytanie, liczenie od tyłu, pierdół oglądanie, siedzenie po ciemku, włosów wyrywanie i chęć zabicia mózgu za pomocą tabletki na spanie.

Chociaż minutkę...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu
Dnia 12.09.2021 o 20:05, syn fubu napisał:

spacer.png

 

 

"Myszołaz"


Ty myszołazie wspinający się nieustannie po górach w Szwajcarii
w przebłysku słońca, pejzażyście jesteś widoczna
lub myszołaz z dalekiej Syberii
siedzi cicho pod podłogą, na niezmierzonej prerii
jednak w domostwie, gdzie ciepło i znośnie
Ty myszołazie podjadający ser z mleka owczego
jesz inne zwierzę nie wiedząc nawet tego
jakże słodka jesteś myszołazie
lecz w mojej szufladzie wciąż nie widzę Cię
także i na szafie, brak uszu i mysich łapek
myszołazie, wyjdź ze swej dziurki
a na pewno Cię zobaczę.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu
Dnia 27.07.2019 o 21:52, syn fubu napisał:

spacer.png

 

Leże na plaży, wokół mnie żółte maki
przed nimi zaś fioletowe róże

adiutują ogromne, rdzawe słoneczniki
słońce wymyślone wyciąga dłonie, dotyka mnie - później tak powiem
w dole, w piachu zagrzebany bóg razem z nazistami
dogorywa wraz z rakiem - patykiem z mułu wygrzebanym
pół-winne wersy nieprzypominające o tysiącach sandałów i okularów
w obramowaniu ty, jak zawsze niezmienna
ćma wielkości metra i czterdzieści skrzydeł
zasuszona, przybita, ożywająca w wyobraźni
lecz wciąż żywa, żywsza niż ja

 

W ostatnich miesiącach jestem owładnięta niemocą twórczą, cofam się wstecz np do roku 2019 gdzie przez kwartał stworzyłam jedynie jeden wiersz. Cudowności sprzed lat, i nic się nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 310
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      819
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    LindaVah
    Najnowszy użytkownik
    LindaVah
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • la primavera
      ,,Skrzyżowanie " - film z Janen Englertem w roli głównej. Gra tutaj Tadeusza, emerytowanego lekarza,  ma 80 lat i żyje sobie spokojnie z żoną w domu z ogrodem. Podczas domowego przyjęcia poznajemy też jego syna, który przymierza się do wyprawienia wesela swojej córce.  Jest też synowa i przyszły pan młody.  Tadeusz odwozi gości a wracając zderza się z motocyklistą. Winnym zostaje uznany chłopak, ktory nie przezywa wypadku.  I tu zaczyna się film , bowiem Tadeuszem zaczynają targać moralne dylematy, czując się niwinnym tego zdarzenia jednocześnie chce uczynić jakieś zadośćuczynienie żonie chłopaka,  która została bez pieniędzy, z długami  i w ciąży,która kończy się wczesnym.porodem.  DecyzjeTadeusza nie pozostają bez wpływu  na całą rodzinę, która czuje się nimi zagrożona i zwyczajnie pominięta.  Wytacza zatem swój arsenał.    Film ma dobre, powolne tempo. Ukazuje na pozór bardzo zżyta  że sobą rodzinę, która podglądana zza firanki wygląda juz zupełnie inaczej. W pytaniach poznajemy ich historię,  w gestach odnajdujemy ich teraźniejszość    Niby wszystko ok a film jednak średnio mi się podobał. Zazgrzytalo.mi coś w scenariuszu i już potem tak patrzyłam krzywym.okiem.       
    • Chi
    • Chi
      Nie wiem dlaczego jest taki a nie inny podział środków jakie otrzymaliśmy w tym konkretnym roku, dlatego nie będę się wypowiadać ani wysnuwać domysłów na podstawie braku wiedzy.  Akurat to nie moja domena. Moja odpowiedź jest ciągle niezmienna - jak sobie wynegocjujemy tak mamy. Unia to wielki skomplikowany mechanizm w którym trzeba umieć się poruszać i lobbować jak to w każdej organizacji. Jakich mamy euro parlamentarzystów  (ujmując w dużym uproszeniu, bo to przecież wiele różnych czynników) takie mamy negocjacyjne warianty.  
    • KapitanJackSparrow
      Iiiii to kiedyś się zmieni  A akurat Węgry to nie jest dobry przykład państwo powierzchniowo i ludnościowo cztery razy mniejsze to i tak za dużo dostali w stosunku do naszego kraju, a ponadto Orban stoi ością w gardle Unii. Widać się opłaca. 
    • Chi
    • Chi
      O jakiej kasie piszesz ? O tej którą ciągle dostajemy jako płatnicy brutto ? W 2024 roku 2023 r. dostaliśmy ok. 8 mld euro więcej niż wpłaciliśmy. Rumunia (6 mld euro więcej) i Węgry (4,6 mld euro). 
    • Monika
      ...a Ty ❤️Kościu❤️ miałeś kiedyś kota?🤔😇
    • KapitanJackSparrow
      Ciekawe jak rozkładają się poszczególne obciążenia na kraje unijne. Rozumiem że ten kredyt od Unii co ma Ukraina to w części ma też u nas i kiedyś po latach gdy sytuacja się unormuje to kasa jakiś zacznie nam się zgadzać. 😴😀
    • Chi
    • Chi
      Nie słyszałam co Miler mówił, ale nie tylko Polska spłaca część odsetek. Państwa Unijne partycypują w pomocy dla Ukrainy jak we wszystkim. Patrz uwaga o frajerstwie.   
    • Chi
    • KapitanJackSparrow
      😀 Eno taki mocny w prawie unijnym nie jestem, polegam na opiniach innych, a w zasadzie powtarzam jak papuga po Leszku Milerze. Mniemam że były premier wie lepiej ode mnie co się tam zadziało. W zasadzie usłyszałem o tym od niego i wyjaśnienia rządowe i przyznaję bez bicia wyrobiłem sobie szybko zdanie. 😝
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Dziś się dowiedziałeś ?  Lepiej późno niż wcale, można by rzec, ale to oczywiście żart.    https://www.gov.pl/web/finanse/unijny-instrument-wsparcia-dla-ukrainy   Twój pomysł z umorzeniem mnie rozbawił, więc tylko poddaję do dalszej analizy wniosek formalny.  Doczytaj zasady funkcjonowania Unii Europejskiej. Uczestnictwo w niej to nie tylko przywileje czyli branie kasy ale również obowiązki. Masz czas to sprawdź co z czego wynika. To nie jest wiedza tajemna, a spać będziesz spokojniej.    Wiesz gdybyś dowiedział się, że Polska musi ponosić niewspółmiernie duże obciążenia w związku z pomocą udzielaną Ukrainie przez Unię, to mogłabym Twój komentarz zrozumieć, ale tak nie jest.    Czy Morawiecki mógł się nie zgodzić i zaproponować że obciążenia przypadające na Polskę będziemy ponosić na innych polach ? Nie wiem. Mogę jedynie przypuszczać, bo jakie mam zdanie o PiS -ie wiadomo - że jeśli nasza pozycja w Unii zależy od tego jak potrafimy się dogadywać i co dla siebie "wyszarpać" to  niestety ale tamten okres to było kompletne frajerstwo, ale cóż....     
    • Vitalinka
      ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
    • Chi
    • Aco
      U nas za to jest ukropol
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      To będzie bardzo dobry tydzień  🙂    
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      A jak Tusk mówił że będzie u nas druga Irlandia to nie wierzyliście.  😀 Ale nic to, dziś się dowiedziałem że Polska spłaca odsetki długu zagranicznego Ukrainy. Konia z rzędem temu kto słyszał o tym wcześniej.  Decyzja zapadła w 2022 roku za czasów tak szanowanego przez niektórych premiera PiSu Morawieckiego. Obecny rząd Tuska oczywiście przybija piątkę i nie zamierza wycofać się i podtrzymuje decyzję PiSu. Wszystko sprowadzane jest do hasła klucz które zamyka wszystkie niezadowolone paszcze. Bezpieczeństwo Polski.  Dług dotyczy głównie Unii Europejskiej. Dlaczego więc Unia która chce przecież być bezpieczna nie umorzy długu czy też przestanie naliczać odsetki. Nie. Po co. Jest frajer którego da się oskubać.  Wyznawcy PiSu mówię wam to ku przestrodze bo nie wiecie co czynicie. Dotyczy to też wyznawców PO bo to jedna banda    
    • Nafto Chłopiec
      Wróciłem właśnie z Niemiec i słabo to wygląda. Czułem się jakbym spacerował po tureckim mieście, więcej Turków niż Niemców. W metrze brudno, na mieście też, sporo bezdomnych, rano potłuczone butelki strzelają pod butem. Kraj w którym zdecydowanie nie chciałbym mieszkać. 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...