Skocz do zawartości


syn fubu

Własne

Polecane posty

syn fubu

Wybrane:

 

Przychodzę z odmętów różowego pyłu
zatroskanego zboża, londyńskiego herbatnika
przy zbiorach gruszek zimowych, jako węch obitych skórek spod skrzynek
zjawiam się i obwieszczam: One nie cierpiały!
czas kiedy kwitłaś jak drożdże w misce, kiedy wierszem mówiłaś:
"Na wieś mnie nauczy, o boże lasów topoli, brzóz i lip weselnych
opływających jak barć w słodkości, w wódkę i syrop z gorzelni!"
Kiedy łkać przestawałaś, jak krople cichną po deszczu
ale skrzypce nadal piszczą, wciąż grają znane melodie
to dobrze - powtarzasz, to dobrze.

 

 

Słodka depresjo, wiercąca sen
słodka odgłos wydająca
słodka, nieznośna jak dzień
jak noc letnia krótka bez słońca
słodka depresjo cudowna
me liście, me włosy w obłędzie
gdy cię zobaczę ukocham
bez końca, bez końca, bez końca...

 

Niekonwencjonalny uśmiech mam
niekonwencjonalnym lasem szyty
niekonwencjonalnym gniazdem zdobyty
przez króla i gwiazdy i obłok wykluty.

 

Hej francusko
hej francuski uśmiechu
hej francuska modo
hej gdy idziesz dziś z mamą
hej gdy palisz przed szkołą
hej francusko ma wielka
tak, tu na ciebie poczekam
w słońcu, na mrozie czy we mgle
mówię ci zatem - nie śpiesz się
gdyż wiesz francusko, ja lubię cię.

 

Zawiersz, obieżyżar
co za szpar w ten skwar lodowy się wdarł
cudny to szkwał
kamcie z żamcie, rzuć na szyk
lodu płomień, ptaków syk
węża zyg, żaka zak
dłoni frach, ściany dach
zapach!
melmięto niebiesko jak z obiegu przęsło
jak kolędy nie chodź tu tam gdzie lecą krą
nie, nie maluj, modelu z lnu liścia
bo dowiedzie prawdy ta wieś aż znad Wisła!
ty usiądź przeczekaj, ruszając się zwlekaj
złociste twe grzmoty, purpurą lśnią koty
oby zatem, oby... co wiersz to też nowy.

 

 

Kwiaty starości
popatrz jak wyglądają róże których pierś z pąka się wyrwała
całe wieku temu pamięć o nich niepodlewana
kogo wypatrzą w oddali do życia namiętności
tęsknota flagą powiewa, z chorągiewką zwątpienia
o ile człowiek ma gorzej gdy starość w nim zagości
wtedy zmięte obrazy w kwiaty starości swej zbiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

rozpadła się skorupka mojego snu bez fabuły
wzdycham i wstaję zobaczyć czy nocni czciciele Bachusa nie rzygają do śmietnika
przeklinając go wiosennie życząc Tartaru

rzucone dzień dobry upadłej Afrodycie  stojącej pod latarnią
marzącej o Polach  Elizejskich i czerwonym świetle
nie znajduje jej odpowiedzi

udaje że mnie nie widzi
porusza zalotnie biodrami gdy przejeżdża samochód

później wędruję po rozterkach poranka ze ślepym
spojrzeniem uważając by nie wpaść na sen ambitnych
czasem potykam się o ślad rogu wierności

wlany do środka prezerwatywy porzuconej w trawie

kątem oka widzę jak na ławce przystanku Lucyfer przekonuje Gabriela

na próżno jeszcze śpi
przysiadłem do nich na moment i spytałem
co u ostatniego Samarytanina

nie odpowiedzieli
pewnie siedzi ciągle  przy bramie kościelnej wpatrzony w rząd ławek

opustoszałych

wierni biegają z siatkami wypchanymi promocją

wieczorem widzę jak pod płotem w podartych łachach kuli się Bóg

czeka na kilka groszy lub kawałek chleba
rzucam i wpatruję się jak bełkocząc połyka datek
zastanawiam się kiedy wreszcie nadejdzie koniec świata
obiecany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Uruchamiasz poezji cienie
nakreślone ocieplonym marzeniem
echem pamięci, dźwiękiem - wspomnieniem
koloru spojrzeniem, teraźniejszym porównaniem
spadają gorzkie owoce, co jeśli znów się spotkamy
czy okażą się słodsze?
Może nie jak rok dłuższe, nie jak lata minione
wszystko mieszka pod sercem, jak mysz w podłodze
nic co dla mnie nowe, za stare nie było by przejrzeć
teraz tylko dojrzeć, to tylko słońce wreszcie
coraz szybszym marszem, jak pułk w odwecie
więc czy wiecie, co chowa się za tym wierszem?

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dobre. Czy masz wątpliwości co do swojej sztuki metaforycznych opisów? A może stworzyłeś zagadkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Nie mam wątpliwości. Uważam, że każda poezja, proza nawet najbardziej pokręcona, bezsensowna i tajemnicza ma u  źródła swoje znaczenie i odniesienie. Problem jest taki że czasem nikt poza autorem tego nie wie, dlatego poezja może być albo prozaiczna ( w tym sensie przyjemna, łatwa i zrobiona pod wszystkich) albo metafizyczna, spirytystyczna, obca tj. czasami Komornicka, Szekspir, Mickiewicz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Nie uważam takiego podziału bo poezja jest albo dobra albo zła. Jeśli piszący ma dość wprawne pióro to nawet najgłębsze myśli metaforyczne potrafi napisać czytelnie na tyle na ile jest wskazane bo przecież trzeba zostawić drugie , trzecie i następne dna by czytający wracał do zapisanych myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu


Klaskać nad tobą
uniesiona głowa z powagą, dla niepoznaki
odkąd nie było ciebie nie stałaś się wizją
odkąd ciebie przybyło; porcelany i mgły
oddzielał nas lodowaty pył
aż dnia pewnego nade mną stanął widok twój
i śniłem że klaszczę nad tobą
z uniesioną głową, z powagą dla niepoznaki
ideał czarujący, ideał cierpiący
klaszcze nad tobą, ja oglądający

 

Dla Ru.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Sam

Pośród ludzi

Już ich nie rozumiem, a oni mnie

Brzydzę się i nienawidzę

Nienawidzę się i wstydzę

Z ciekawości zaglądam ukradkiem

Boję się zarazem

Odizolowałem się

Zbudowałem mur i ściany

Przechodzę obok w kamuflażu

Zamaskowany

To i tak nic nie daje

Widzą to po oczach

Że nie dopasowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
3 minuty temu, syn fubu napisał:

Bardzo tendencyjny tekst. W stylu Piaska i Mafii etc ?

łamiesz mi serce. Stachurskim inspirowane

Twoje mi się za to podobają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Wiedziałem, że coś koło tego. Dla mnie "Życie jest nowelą" Rynkowskiego to jedna z lepszych tendencyjnych piosenek, do tendencyjnego tekstu musi być niezwykła muzyka, inaczej tekst nie ma w zasadzie żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
Teraz, syn fubu napisał:

Wiedziałem, że coś koło tego. Dla mnie "Życie jest nowelą" Rynkowskiego to jedna z lepszych tendencyjnych piosenek, do tendencyjnego tekstu musi być niezwykła muzyka, inaczej tekst nie ma w zasadzie żadnego znaczenia.

No, Cygan miał łeb do tekstów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

To prawda, pisał je w szerokim spectrum zastosowania, jest nawet dygresja do twojego tekstu

"Dyskoteka mówisz dno, a tańczyć tam to obciach jest

wolisz ubrać się jak lord i gapić się w swój Gps

mówisz że to chore jest z kumplami śmiać się całą noc

więc już nie płacz, nie skoml, że usychasz jak marcowy kot"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
23 minuty temu, syn fubu napisał:

To prawda, pisał je w szerokim spectrum zastosowania, jest nawet dygresja do twojego tekstu

"Dyskoteka mówisz dno, a tańczyć tam to obciach jest

wolisz ubrać się jak lord i gapić się w swój Gps

mówisz że to chore jest z kumplami śmiać się całą noc

więc już nie płacz, nie skoml, że usychasz jak marcowy kot"

e tam. Zycie jest nowelą lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

19df6e1047877764.jpg

 

Przepiękne wieszcze między drzewami
przepiękne smugi między cieniami
jak cerkiew święta i dym z kadzidła
gorzka, ziemista, słodka modlitwa
do niczego, bezbożnego wiatru
do atramentu, butów trzewików, borowika spod mchu
owcy napadniętej, wilka zgłodniałego
pasterza snem zmorzonego
potykam się o te wieszcze, bezduszne kamienie
przepiękne smugi, drogowskazy cienie
majaki wiatru, odgłosy zmarłych, krypt otwartych nadzieje
nad ranem noc brzoskwiniowa, wieczorem poświata głodna
nie będzie kwiatów różowych, sczarnieją nad snem karminowym
przepiękne wieszcze dajcie mi jeszcze
diabłów z rogami wędrujących tuż nad oknami
przepiękne smugi nad ich kopytami
znakomitość stworzeń dzierganych
jak płaszcz i leśny koszyk porzucony
namiętność świątyń, modłów niegodnych
nie aby przeszło, tak to ta gra, ona wtedy
lub może, i tak jest, o tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Bardzo to piękne, Syn Fubu, i pulsujące...

 

Nad grobem Julii Capuletti w Weronie

 

Nad Kapuletich i Montekich domem,

Spłukane deszczem, poruszone gromem,

Łagodne oko błękitu

Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów,

Na wywrócone bramy do ogrodów,

I gwiazdę zrzuca ze szczytu.

 

Cyprysy mówią, że to dla Juliety,

I dla Romea ta łza znad planety

Spada i w groby przecieka;

A ludzie mówią, i mówią uczenie,

Że to nie łzy są, ale że kamienie,

I że nikt na nie nie czeka!

 

Cyprian Kamil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Dzięki. Chciałbym to pokazać moim nauczycielkom z polskiego w gimnazjum i szkoły średniej której nota bene nie ukończyłem. Pewnie pękałyby z dumy mając w klasie takiego ucznia. Jedna coś przeczuwała, wtedy jeszcze byłem słabo rozwinięty - swoją inność manifestowałem inaczej niż przez tworzenie, zresztą... a wstawienie tego wiersza czego ma dotyczyć? Takie skojarzenie podwizualnoliryczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Już wyjaśniam, Syn Fubu...albo spróbowam ?

 

Norwida traktuję osobiście, a kilka wierszydeł 'zawłaszczyłam' sobie, tak, jak powyżej cytowaną 'Łzę znad planety'.

Czytając Twój wiersz, kilkakrotnie pomyślałam o 'Łzie...', bo i bezruch, i ruch w podobnym półcieniu, współbrzmieniu, współwystępowaniu...

Skojarzenia raczej mało wizualne, bardziej kinestetyczne, rytmiczne, słuchowe, chociaż fotka niewiasty sprzed dziesięcioleci susznie nastraja do przyswajania...

Jak by to ujmnąć...zamszowe te Twoje strofy, sennie postukujące o podłoże, raz cichutko, raz dudniąco...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

9f3db21103042834.jpg

 

Róż ogród
burz kolców
dusz powrót
bram otwór
rzadkich masek bez oczu
peleryn cieni zza rogu
idących rzeką, płynących piachem
krwawiącym strachem
różem i czerwieni
róż ogród zieleni się barwą
i tam nagle ona z oczami jak sowa
a tuż za nią on, z ustami jak wąż
ogród uprawiają, kwiaty podlewają
wypatrując wciąż
burz kolców
łodyg płonących
lasów dymiących odgłosami
tych co już nie wyszli z nich

 

 

Gdy nagle słońce kniej opromienia
i sarna zlękniona wychodzi z gaju
i pełna swobody swe lęki zostawia
i lustra i róże kochają ją nadal.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia

Tyle cieni... Kto je rzuca? Ciała? Czy tylko wspomnienia? Tyłem do wyjścia z jaskini, w blasku sztucznego ognia pomieszanego z księżycową poświatą i mijających słońc wciąż wpatrzeni w ścianę. "Tam nic nie ma" "tam nie ma nic" wskazują za siebie z przestrachem, bo tak mówili. Kto tak mówił? Nikt już nie pamięta. Nie pamięta nikt jak znalazł się w jaskini, po co do niej wszedł i nie pamięta, że za nią jest życie. Co to jest życie - mówi kapłan patrząc na cienie. To jest życie - wskazuje palcem, a tu jest bóg - rzuca garść suchych liści w ogień. "Nie patrzcie za siebie" - tam nic nie ma. Tam jest pustka. Nikt nigdy nie wrócił, gdy przeszedł granicę, nikt

nigdy nie wrócił, a  to znaczy, że tam jest śmierć. "48031343_1317703165038926_23237703873907

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia

to aluzja do szerszego spojrzenia na życie

Swoją drogą - wspaniała poezja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 791
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...