Skocz do zawartości


syn fubu

Własne

Polecane posty

nie znany
  Dnia 18.12.2019 o 21:16, syn fubu napisał:

spacer.png

 

Oto stąpam bezszelestnie po mchu leśnym, jak zwierzę w lesie, chcące jakby ukryć się jeszcze przed tą wszechobecną ciszą która je ogarnia

i nagle wielki dół pochłania me nogi...
I oto jestem w głębi elfich dolin

wspinam się na szczyt wiatru który mnie uniesie
tylko mnie kawałeczek, tylko odrobinę

obcuje z tobą lecz rym w mroku ginie
na polu truskawek, słońce piekące

znajduje stary zegarek, co wskazówki ma chodzące
i w suszy łez, pod krainą powiek, kiedy je zamykam już myślę mniej o tobie
a kiedy już usypiam, ty lekarzu mnie kołyszesz,

ty mądrze zrobiona, uczona w medycynie
i arktyczne pingwiny - wielkie, wesołe i smutne

na tle białych gór co wpadają do morza
wespół ze szczytem chmur, niebem czarnym jak smoła
a na tym niebie migoczą diamenty

ściągnę stamtąd jeden, nie bym go ukradł czy inne lamenty
to tylko białe światło, a ja jestem zziębnięty
na wskroś niepojęty, przyczyn tych metod działania
dam ci do zjedzenia jabłko czerwone jak lawa
i trzykrotnie się skusisz tak niemądra jak Śnieżka

tylko któż cię zbudzi, kto pocałunek da z nieba?

 

Dowiedziałem się kiedyś, że niekiedy człowiek który opuszcza jedne królestwo, nie ginie ale pojawia się w sąsiednim, np: baśniowym.

Tu widzę że już tam jesteś.

Jest ono również rozległe i póki co trzeba tu również przestrzegać pewnych reguł.

Np.: jak widzisz jakiekolwiek zagubione zwierzę w pułapce, to uwolnij je, a wówczas też doznasz uwolnienia, .. itp.

Na pocałunek z nieba też się doczekasz, jeśli bez żadnych pewności i wbrew otaczających przeciwności,

zawierzysz się niebiańskiej Królewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


syn fubu

Po pierwsze musisz przyjąć, że to co tworzę jest zabiegiem artystycznym.

Po prostu niektórzy tworzą poezję która jest robiona na szarej taśmie filmowej, a niektórzy robią ją jako kolorową i animowaną. :banan::wisienki:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursus Salion

Nie przepadam za poezją i rzadko ją czytam.  Nie jestem w stanie porządnie uzasadnić, ale wydaje się, że jest w tych Twoich coś więcej. Oprócz tego jesteś dziwakiem i Cię nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

jesli ten tu fubu zamieszcza własną twórczość (nie zorientowalam sie jeszcze do konca)  to możemy w odpowiedzi napisać o własnych emocjach odbioru. a nie do licha go poprawiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Ałła i Zina na dużej przerwie wlazły w kącik i zaczęły rozmawiać po cichu.
- Niepotrzebnie ty, Ałła, - powiedziała Zina, - się z nim zadajesz. To nieuk.
- Ja też nie jestem prymuską.
- Bije się.
- Ze mną nie bije się.
- Chodzi nieuczesany...
- To teraz modnie. Za to wiesz, jak ma na nazwisko? - Pugaczow.
- No i co z tego?
- Bo! Jeżeli wyjdę za niego za mąż, wiesz, kim będę?
- Kim?
- Ałła Pugaczowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

(nie mylić ze znana rosyjska wokalistka.  ona była pugaczowa z domu) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

las to rodzaj milczącej terapii

sprawdzam dziecięco materialność drzew

dotykam ustami, opuszkami palców

oddalam się

wszystko jest duchem

 

pragnę leżeć na mchu

w miękkiej czułości

zasnąć na zawsze

 

bliskość

po którą nie trzeba wyciągać ręki

 

niespłoszona sarna

patrzy w tą stronę

niewidzialna

w bezpiecznym tle jesieni

we wzajemnym rozpoznaniu

znamy się 

tak jak nie znają się człowiek z człowiekiem

 

oddaleni od siebie o zbyt wiele myśli

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

spacer.png

 

Dacza Stalina

 

W daczy u Stalina niezła jest melina
Beria w kółko tańczy, a Chruszczow go niańczy
i córka Stalina, słodka jak malina
również tańczy w kółko, bo paliła ziółko

gdy późna godzina w daczy u Stalina
piją nadal goście, wódkę starą-grodzkie
tak libacja mija, w daczy u Stalina
TT wypaliło, kogoś postrzeliło

różne są atrakcje w daczy w Stalingradzie
gdy przyjęcie mija, strzela się na finał
zawsze jest ktoś martwy w daczy u Stalina
Stalin znowu krzyczy - we krwi cały dywan!

wódka znów się leje, gości równo schleje
mrozy są za oknem, w daczy 'jam nie zmoknem'!

Tak zabawa nocna, zbliża się do końca
goście już padają, wódki dosyć mają
tylko Stalin śpiewa, do Nikołajewa
- Jak ty też tu zaśniesz, to kulkę przygarniesz!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczny

Powoli. Najpierw muśniesz niby mimochodem. Potem. Dotykasz lekko samymi opuszkami. Następnie. Kładziesz rękę na kolanie. Później. Już masz rękę pod koszulką. I zanim się zorientuję już włazisz bezczelnie pod skórę. Badasz i drążysz, szukasz, infiltrujesz. Wygłodniały pasożyt co spija soki z innych. Nienasycony. Nienapojony. Niezaspokojony. Musisz się nażreć. Zamykam lokal. Wypad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

spacer.png

 

Oto moje zdziwienie przechodzi przeze mnie
jak burza przez sad, grusze strącając niezręcznie
oto moje zdziwienie wędruje jak nuta na kartce
raz w górze, raz w dole

raz krzyżyk, raz tercet i walce
oto moje zdziwienie w pół rozdarte
idzie przez krainę win w zielonych butelkach
obok starego roweru, sprzedawcy w szelkach
o proszę rozgość się w mej koronkowej koszuli
moje zdziwienie mi poślę wianek ze słów czułych
o proszę zatop się w moim rubinie
o proszę zatańcz nim me zdziwienie minie
szybuj jak liść jesienny
porywaj jak deszcz ulewny
oto moje zdziwienie niespokojne się staje
skacząc przez murek, błądząc po polanie
wśród rumianku i bratków
oto moje zdziwienie z przypadku

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

"Dacza Stalina" nie spotkała się z aprobatą widzę wśród płci piękniejszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

W słodkich twych objęciach zasypiać
a w dzień, jak słońce ziemie co rano witać
i w upał - twój chłód odczuwać
i w chłód - twój żar rozdmuchać
mym pogrzebaczem słońca
i krągłością księżyca
lśniącego lukru
co się w ustach rozpływa

 

 

Wychodzisz z kamienicy - czekam na ciebie, letni poranek budzi nasze zmysły wilgotnym powietrzem z nocy - jesteś, rzucam ci się na szyję, obwąchuje jakbyś wrócił z daleka.

Wiesz że jestem ci oddana, choć dobrze znasz moją dziwkarską naturę...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj

Jeden zero sześć?

 

Dawno… ? Tak, dawno temu

Gdy liczyć czas w nanosekund

Cyklicznym rytmie wspak

A wczoraj nie zdołał zamknąć sen

Na świecie żyła dzieweczka

Co miała macochę oj, złą

Codziennie słysząc z ust jej wrzaski

Z menu przekleństwa i upokorzeń ton

„O, jak beztroskim jest dzieciństwo”

Orzekli zaocznie przechodnie traktu

Oślepli na fiolet siniaków duszy

Taksowali lila taflę

Ale…

Nie była wcale jej macochą

To tylko ludowa zwrotka

Powtarza jak głuchy telefon

To była jej rodzona matka

 

W przeszłości ponurej zmierzchu

Nie czytaj przecież – zamierzchłej

Rycerz – śmiałek mężny aż do utarty tchu

Księżniczki szukał niestrudzenie

Pojmanej z domu bezprawnie

Rumakiem gnał z wioski do wioski

I pędził z grodu do miasta

Pytając w gospodach i chatach

Na rynkach i na rogatkach

Czy żywa, gdzie i jak się miewa

Tylko, że…

Jego uparcie do bólu NIE MA

Brak tego, kto by się o nią zająknął

Gdy tęskną sagę snuje przez okno

Wplatając w złoty warkocz pustkę

I lula do snu marzenia skryte w ścianach

Bryły, co domem zwą prawnie

Niepoprawnie

 

W konarach dumnego dębu

Na skarpie w mistycznej puszczy

Dwa cud ptaki uwiły gniazdo przytulne

By siedzieć niezłomnie na jajach bezcennych

A młody chłopiec zbliżał się do szczytu

By ujrzeć, co biło magicznym blaskiem

Na wskroś jasnym jak aureola świętych

Lecz…

W lot poznał tępy dźwięk kroków na klatce

I znowu zaschło mu w sercu

Silna ręka zmięła ilustrowaną kartę

„Nie bujaj w obłokach!”

Tam tylko piła motorowa

Powala martwe drzewa

Nokautem

Życie czyta tłustym drukiem elementarz

Nie baśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj

Ptasie kino

 

Disney ’a hitem, książką na dobranoc

Karmisz na nowo dzieci kłamstwem

Do kina idziesz z belką w oku

Świętować kolejny replay daty

U innych horror, zazdroszczą

U ciebie tylko dramat z zajawką

Bez cięcia daje się montować

Bijesz sobie gromkie brawa

Za rolę pierwszego planu

Ciągle graną w duecie „my”

Obyś był zimny lub gorący!

Bez blagi głośnych reklam w przerwie

Stałe nie znaczy dobre

Młodych nie nauczysz

Kłapiąc tylko dziobem

By pofrunęły wzwyż

Sam musisz latać

Zgaś ekran fałszu XL cali

Z bredniami o miłości HD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eks

Siedzi obok

Kukła z mięsa

Nie mówi nic

Ręce jej się trzęsą.

Boi się okazać

Jakiekolwiek emocje

Oblicza ruchy

Kalkuluje reakcje.

Chrząstki uwierają

Gdy się ją przytuli

Odpycha oschle

Wyciąga ostrze.

Łatwo się rozpada

Trzeba podtrzymywać

Różne części ciała

I konwersacje.

Potrzeba cierpliwości

I umiejętności rzeźnika

Zimnej krwi sapera

I być a nie znikać.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Nie podoba mi się ten powyższy wiersz, jest zbyt twardy i bez duszy. Tymczasem nowy post na symfonika. Nie będę tu przepisywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

spacer.png

 

 

"Myszołaz"


Ty myszołazie wspinający się nieustannie po górach w Szwajcarii
w przebłysku słońca, pejzażyście jesteś widoczna
lub myszołaz z dalekiej Syberii
siedzi cicho pod podłogą, na niezmierzonej prerii
jednak w domostwie, gdzie ciepło i znośnie
Ty myszołazie podjadający ser z mleka owczego
jesz inne zwierzę nie wiedząc nawet tego
jakże słodka jesteś myszołazie
lecz w mojej szufladzie wciąż nie widzę Cię
także i na szafie, brak uszu i mysich łapek
myszołazie, wyjdź ze swej dziurki
a na pewno Cię zobaczę.

 

***

Czułości w miłości ciężko już szukać
gdy każde spojrzenie chce mnie oszukać
wyciągam polaroidowe słońce
do pary z księżycem
powoduje zaćmienie, lustrzane złudzenie
czułości w miłości ciężko już szukać
gdy piękno przed Tobą me zmysły uczula
zostaje obraz i głębia oczu
tam kwitnie miłość do ciebie kotku.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihiho

Własne, ale ciasne 

Za szerokie, to jasne!

Skafander z ortalionu z naszywką Polisznei 

Uwiera go w jajka lecz nie traci nadziei 

Na zbawienie nadchodzące wprost z sutereny 

Pana boga dla ubogich a szatana dla bohemy 

Hu hu ha 

Hu hu he.

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Anioł na skrzydłach wiatru.

"A.D 23.09.2021"


Nigdy nie sądziłam że nadchodząca powoli, najzwyklejsza zima, niezmienna, znana nam pora roku może być dla mnie niczym front wojenny. Front na który zostaje wysłana mimo swej woli, w rygorze nieuchronnego posłuszeństwa ścisłym prawom, z dala od tych których kocham najbardziej i choć kiedyś żołnierz był jeszcze w tej możliwości napisania lub dostania listu - co jak wyobrażam sobie musiało być dla niego olbrzymią podporą na duchu - tak ja w XXI wieku mam na tę okoliczność najnowsze dostępne technologie, już nie papiernicze.
I choć obecność rodziny zdaje się być nieocenioną i silną pomocą, każdy kto jest tym kimś z aureolą wyjątkowości, ma coś więcej niż rodzina, a co jest jego wielką tęsknotą.
Tak i rzeczy te, są moją pociechą, pewnego rodzaju metafizyczną namiastką, substytutem tej realności której choć wciąż znam tak mało, w zimie mogę nie znać w ogóle lub prawie wcale.
Myśl ta sprawia, że jedyne co mogę zrobić, to uśmierzać wciąż gromadzący się ból, środkami farmakologicznymi jak i słowami, mieszanką muzyki i obrazu. Czasem eklektycznymi stanami psychicznymi, gdyż łatwiej zaakceptować chaos niż go na siłę i tak bezcelowo porządkować.
Niech zima ta, choć jest to w pewnych lub w zależności od czasu, miejsca i stanu jestestwa wewnętrznego człowieka jak i jego położenia na świecie - czasem rzecz piękna, to jednak niech zima ta dla mnie i dla mojej myszki która mieszka tak blisko mnie okaże się rzeczą w miarę znośną i ludzką. Ludzką na tyle bym odczuwała ciepłe odruchy z bycia człowiekiem, i znośną, choć przemierzać przyjdzie ten czas i tak przez niezmierzone doły i ciernie róż - pięknych lecz bolesnych w dotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skomplikowane
  Dnia 22.09.2021 o 22:30, syn fubu napisał:

Anioł na skrzydłach wiatru

Nie. 

Płytkie i przewidywalne. Napisane tak, żeby nie było widać, że brak  tam polotu. A jednak widać. Aż kłuje w oczy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu
  Dnia 27.09.2021 o 20:39, Skomplikowane napisał:

Nie. 

Płytkie i przewidywalne. Napisane tak, żeby nie było widać, że brak  tam polotu. A jednak widać. Aż kłuje w oczy.

 

 Czyli bardziej po ludzku? To jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

spacer.png

 

Pod grobem tych umarłych przed 19 wiekiem
stoję w strudze deszczu, który nań się leje
stoję razem z kimś kto żyje i rozmyśla
czy pocałunek teraz to nie jest rzecz bezmyślna?
Lecz szybko woda oczom z deszczowej strugi spływa
zalewa nos i usta, powieki, rozczerwienienia
- Ja myślę - powiem krótko - że kocham Cie kochanie, i chwile co się odbędzie oddamy naszym ciałem, więc prędko całuj w usta i wsadź język głęboko, niech splecie się w uścisku, na wargach czuć zbiór mikstur."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 080
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
    • Monika
    • Monika
    • Nomada
      Coś mnie wzięło, przeżuło i wypluło. 
    • Celestia
      Historię piosenki Final Rescue Attempt usłyszałam wczoraj późnym wieczorem w radiowej trójce.  Susie miała dość udręk,odeszła ,co jednak Jej nie uszczęśliwiło  ani nie dało oczekiwanego spokoju. Wróciła do męża  i to sprawiło,że Nick postanowil dla Niej zmienić się, pójść na odwyk ,ratować związek. Udało się.Są ze sobą do dziś. Los okrutnie ich doświadczył odbierając syna;15-letni Arthur, spadł z klifu i zmarł w wyniku obrażeń.    
    • Celestia
      Tydzień temu wróciłam z urlopu i jak to na wyjazdach, poznałam kilka osób. Podejrzewam siebie o podobną minę, jaką zaprezentowałeś powyżej 😀kiedy padały propozycje żeby się wymienić numerami telefonów. Jeszcze wprawdzie  są sygnały na WhatsAppie ale z dnia na dzień coraz słabsze , bardziej to takie wiadomości grzecznościowe. Nie sądzę żeby te znajomości przetrwały.  Co innego znajomości szkolne i podwórkowe które trwają nadal. Dlaczego tak jest? Czy trzeba z kimś zjeść beczkę soli? Czy wystarczy nadawać na podobnych falach? 
    • Celestia
      No proszę, a ja znałam tylko to wykonanie       
    • Celestia
      Z pewnością zrozumiałeś 🙂   „Życie wyniosło mnie ponad planety i gwiazdy Tylko dzięki tobie mogłem dotrzeć tak daleko…”   śpiewa Michael Jackson  w piosence (I Can't Make It) Another Day. Tekst napisał Lenny Kravitz a twórcą projektu był Dave Grohl,.Michael zaproponował Grohlowi, by ten dograł swoją partię perkusji do utworu, On w odpowiedzi na to zaszył się w studio i stworzył swoją część. Muzyk przesłał ją następnie Kravitzowi, który nie krył zachwytu tym, co dostał.Dave! Grohl zarzeka się jednak, że to nie jego grę słychać w tej kompozycji i nie wie, kto odpowiada za nagraną partię.Skromniś nie przyznaje się do  tego, że jest częścią genialnego Trio.
    • KapitanJackSparrow
      Aa twoje wszystkie wiersze były chujowe 🤣
    • MamaMai
      Po tym sioforze nie czuje się dobrze, mam przelewanie w żołądku i takie napięcia/ skurcze w jamie brzusznej. Narazie żadnego dobroczynnego działania nie widzę, choć może to jeszcze za mało czasu, żeby to stwierdzić bo biorę go od soboty, 1 tabletka dziennie. Zwżę się w niedzielę i dam znać czy chociaż waga poszła w dół, bo dawno się już nie ważyłam. Niemniej po ciuchach nie widzę żeby były zmiany. A u Was co tam, czemu tu taka cisza????
    • Monika
      A to dlaczego?🤔😉
    • Monika
    • Monika
      Środa🤗        
    • Monika
      Tak, bo nawet nie jesteś ciekawy jakiej....☹️     i nie pytaj!!!!!!
    • marchewka I koks
      Bo wpadla na to, ze do tej pory nie udalo Ci sie doczepic szpilek do kaloszy? Onuce sie wtedy na stopkach zle  ukladaja? Milego dnia 
    • Donner43
      Czarno-białe obrazy to klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody. Dodają elegancji i wyrafinowania każdemu wnętrzu, tworząc wyjątkową atmosferę w pokoju. W <reklama> znajdziesz ogromny wybór czarno-białych obrazów, które będą doskonałym akcentem w Twoim domu. Od stylowych abstrakcji po fascynujące obrazy zwierząt i przyrody — każdy znajdzie coś dla siebie. Czarno-białe wydanie sprawia, że obrazy pasują do każdego wnętrza, dodając mu głębi i stylu. Niezależnie od tego, czy chcesz odświeżyć ścianę w salonie, czy dodać wyrazistości sypialni — te obrazy będą odpowiednie do każdego pomieszczenia. Zapoznaj się z pełną ofertą i wybierz idealny wzór do swojego domu na <reklama>.
    • Gość w kość
      najpierw poczułem oburzenie😡 ale później zrozumiałem przekaz, chyba🤨   zgadzam się, wciąż jestem senny,   coś niebieskiego, pierwotnie napisany na potrzeby rock opery Lifehouse, która nigdy nie została ukończona, w rezultacie Pete Townshend umieścił ten i inne materiały na albumach The Who,
    • Celestia
      Fan to też w pewnym stopniu znawca więc może Cię nie zaskoczę tym utworem,sama kiedyś przeżyłam wielkie zdziwienie będąc pewną,że to utwór Johnny'ego Casha. „Trent Reznor był początkowo sceptycznie nastawiony do idei coveru Johnny'ego Casha, nawet nie chciał go przesłuchać. Kiedy jednak odsłuchał, był zachwycony i przejęty, jak innego znaczenia nabrała jego piosenka w ustach Casha. Nawet zadzwonił by  mu pogratulować.  
    • Celestia
      To dobrze bo repertuar Beatlesów jest jednak ograniczony 😉 😂 świetne kolory ;czerwony wpływa na organizm pobudzająco,,charakteryzuje potrzebę aktywności emocjonalnej i fizycznej, z kolei uspokajający niebieski pomaga w nawiązywaniu nowych kontaktów, wzbudza zaufanie i szacunek
    • KapitanJackSparrow
      Jesteś bardziej skomplikowana niż myślałem 😁
    • Gość w kość
      przede wszystkim fan muzyki! kurde, nie! krucho u mnie z t-shirtami, przymierzałem się kiedyś do koszulki supermana, wydawała mi się adekwatna...😜   ta Boyd ewidentnie miała fanów🤔 poszperałem i znalazłem więcej poświęconych jej osobie utworów,   Clapton napisał piosenkę "Wonderful Tonight" dla swojej ówczesnej dziewczyny Pattie Boyd, czekając, aż będzie gotowa do wyjścia na przyjęcie u Paula i Lindy McCartneyów,  
    • Nomada
      Tu nie ma się nad czym zastanawiać, włóż sukienkę, pończochy, szpilki. Umaluj usta i rzęsy i wyjdź na miasto. Twoja stanowczość się odezwie. Tylko najpierw musisz się upewnić czy chcesz zdjąć swoje buty. Ale to już chyba inna para kaloszy ; ) ucieeekam
    • Nomada
      Dziękuję, był dziwnie dziwny. Ale już mamy wtorek
    • Celestia
      „Najdroższa L., piszę do ciebie ten list, by poznać twoje uczucia w dobrze nam obojgu znanej kwestii. Chcę cię zapytać, czy nadal kochasz swojego męża? Wiem, że te wszystkie pytania są bardzo bezczelne, ale jeśli w twoim sercu tli się nadal jakieś uczucie do mnie, musisz dać mi znać" — Clapton napisał do Boyd. Jak kulturalnie to rozegrał     Clapton napisał dla Boyd utwór "Layla".(Inspiracją do powstania tego utworu był klasyczny perski poemat Lajla i Madżnun, opowiadający o młodym człowieku, który z powodu swojej miłości do pięknej Lajli zyskał przydomek szaleńca) Tego samego dnia, gdy zaprezentował ukochanej piosenkę, na przyjęciu wyznał przyjacielowi, że żywi uczucia do jego żony. Długo czekał na rozpad małżeństwa.    Tych troje pozostało jednak bliskimi przyjaciółmi, a Harrison nazywał Claptona nawet swoim "mężem"😀
    • Celestia
      Czyżby fan? A masz chociaż koszulkę z  nadrukiem The Beatles?😉  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...