nie znany Napisano 25 Stycznia 2020 Dnia 18.12.2019 o 22:16, syn fubu napisał: Oto stąpam bezszelestnie po mchu leśnym, jak zwierzę w lesie, chcące jakby ukryć się jeszcze przed tą wszechobecną ciszą która je ogarnia i nagle wielki dół pochłania me nogi... I oto jestem w głębi elfich dolin wspinam się na szczyt wiatru który mnie uniesie tylko mnie kawałeczek, tylko odrobinę obcuje z tobą lecz rym w mroku ginie na polu truskawek, słońce piekące znajduje stary zegarek, co wskazówki ma chodzące i w suszy łez, pod krainą powiek, kiedy je zamykam już myślę mniej o tobie a kiedy już usypiam, ty lekarzu mnie kołyszesz, ty mądrze zrobiona, uczona w medycynie i arktyczne pingwiny - wielkie, wesołe i smutne na tle białych gór co wpadają do morza wespół ze szczytem chmur, niebem czarnym jak smoła a na tym niebie migoczą diamenty ściągnę stamtąd jeden, nie bym go ukradł czy inne lamenty to tylko białe światło, a ja jestem zziębnięty na wskroś niepojęty, przyczyn tych metod działania dam ci do zjedzenia jabłko czerwone jak lawa i trzykrotnie się skusisz tak niemądra jak Śnieżka tylko któż cię zbudzi, kto pocałunek da z nieba? Dowiedziałem się kiedyś, że niekiedy człowiek który opuszcza jedne królestwo, nie ginie ale pojawia się w sąsiednim, np: baśniowym. Tu widzę że już tam jesteś. Jest ono również rozległe i póki co trzeba tu również przestrzegać pewnych reguł. Np.: jak widzisz jakiekolwiek zagubione zwierzę w pułapce, to uwolnij je, a wówczas też doznasz uwolnienia, .. itp. Na pocałunek z nieba też się doczekasz, jeśli bez żadnych pewności i wbrew otaczających przeciwności, zawierzysz się niebiańskiej Królewnie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 25 Stycznia 2020 Po pierwsze musisz przyjąć, że to co tworzę jest zabiegiem artystycznym. Po prostu niektórzy tworzą poezję która jest robiona na szarej taśmie filmowej, a niektórzy robią ją jako kolorową i animowaną. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ursus Salion Napisano 25 Stycznia 2020 Nie przepadam za poezją i rzadko ją czytam. Nie jestem w stanie porządnie uzasadnić, ale wydaje się, że jest w tych Twoich coś więcej. Oprócz tego jesteś dziwakiem i Cię nie rozumiem. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 26 Stycznia 2020 jesli ten tu fubu zamieszcza własną twórczość (nie zorientowalam sie jeszcze do konca) to możemy w odpowiedzi napisać o własnych emocjach odbioru. a nie do licha go poprawiać. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 27 Stycznia 2020 Ałła i Zina na dużej przerwie wlazły w kącik i zaczęły rozmawiać po cichu. - Niepotrzebnie ty, Ałła, - powiedziała Zina, - się z nim zadajesz. To nieuk. - Ja też nie jestem prymuską. - Bije się. - Ze mną nie bije się. - Chodzi nieuczesany... - To teraz modnie. Za to wiesz, jak ma na nazwisko? - Pugaczow. - No i co z tego? - Bo! Jeżeli wyjdę za niego za mąż, wiesz, kim będę? - Kim? - Ałła Pugaczowa. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 28 Stycznia 2020 (nie mylić ze znana rosyjska wokalistka. ona była pugaczowa z domu) 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 30 Stycznia 2020 las to rodzaj milczącej terapii sprawdzam dziecięco materialność drzew dotykam ustami, opuszkami palców oddalam się wszystko jest duchem pragnę leżeć na mchu w miękkiej czułości zasnąć na zawsze bliskość po którą nie trzeba wyciągać ręki niespłoszona sarna patrzy w tą stronę niewidzialna w bezpiecznym tle jesieni we wzajemnym rozpoznaniu znamy się tak jak nie znają się człowiek z człowiekiem oddaleni od siebie o zbyt wiele myśli 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 30 Stycznia 2020 Dacza Stalina W daczy u Stalina niezła jest melina Beria w kółko tańczy, a Chruszczow go niańczy i córka Stalina, słodka jak malina również tańczy w kółko, bo paliła ziółko gdy późna godzina w daczy u Stalina piją nadal goście, wódkę starą-grodzkie tak libacja mija, w daczy u Stalina TT wypaliło, kogoś postrzeliło różne są atrakcje w daczy w Stalingradzie gdy przyjęcie mija, strzela się na finał zawsze jest ktoś martwy w daczy u Stalina Stalin znowu krzyczy - we krwi cały dywan! wódka znów się leje, gości równo schleje mrozy są za oknem, w daczy 'jam nie zmoknem'! Tak zabawa nocna, zbliża się do końca goście już padają, wódki dosyć mają tylko Stalin śpiewa, do Nikołajewa - Jak ty też tu zaśniesz, to kulkę przygarniesz! 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Toksyczny Napisano 1 Lutego 2020 Powoli. Najpierw muśniesz niby mimochodem. Potem. Dotykasz lekko samymi opuszkami. Następnie. Kładziesz rękę na kolanie. Później. Już masz rękę pod koszulką. I zanim się zorientuję już włazisz bezczelnie pod skórę. Badasz i drążysz, szukasz, infiltrujesz. Wygłodniały pasożyt co spija soki z innych. Nienasycony. Nienapojony. Niezaspokojony. Musisz się nażreć. Zamykam lokal. Wypad. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 5 Lutego 2020 Zero ram artystycznych. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 8 Lutego 2020 Oto moje zdziwienie przechodzi przeze mnie jak burza przez sad, grusze strącając niezręcznie oto moje zdziwienie wędruje jak nuta na kartce raz w górze, raz w dole raz krzyżyk, raz tercet i walce oto moje zdziwienie w pół rozdarte idzie przez krainę win w zielonych butelkach obok starego roweru, sprzedawcy w szelkach o proszę rozgość się w mej koronkowej koszuli moje zdziwienie mi poślę wianek ze słów czułych o proszę zatop się w moim rubinie o proszę zatańcz nim me zdziwienie minie szybuj jak liść jesienny porywaj jak deszcz ulewny oto moje zdziwienie niespokojne się staje skacząc przez murek, błądząc po polanie wśród rumianku i bratków oto moje zdziwienie z przypadku 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 10 Lutego 2020 "Dacza Stalina" nie spotkała się z aprobatą widzę wśród płci piękniejszej. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 11 Maja 2020 W słodkich twych objęciach zasypiać a w dzień, jak słońce ziemie co rano witać i w upał - twój chłód odczuwać i w chłód - twój żar rozdmuchać mym pogrzebaczem słońca i krągłością księżyca lśniącego lukru co się w ustach rozpływa Wychodzisz z kamienicy - czekam na ciebie, letni poranek budzi nasze zmysły wilgotnym powietrzem z nocy - jesteś, rzucam ci się na szyję, obwąchuje jakbyś wrócił z daleka. Wiesz że jestem ci oddana, choć dobrze znasz moją dziwkarską naturę... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 29 Maja 2020 Jeden zero sześć? Dawno… ? Tak, dawno temu Gdy liczyć czas w nanosekund Cyklicznym rytmie wspak A wczoraj nie zdołał zamknąć sen Na świecie żyła dzieweczka Co miała macochę oj, złą Codziennie słysząc z ust jej wrzaski Z menu przekleństwa i upokorzeń ton „O, jak beztroskim jest dzieciństwo” Orzekli zaocznie przechodnie traktu Oślepli na fiolet siniaków duszy Taksowali lila taflę Ale… Nie była wcale jej macochą To tylko ludowa zwrotka Powtarza jak głuchy telefon To była jej rodzona matka W przeszłości ponurej zmierzchu Nie czytaj przecież – zamierzchłej Rycerz – śmiałek mężny aż do utarty tchu Księżniczki szukał niestrudzenie Pojmanej z domu bezprawnie Rumakiem gnał z wioski do wioski I pędził z grodu do miasta Pytając w gospodach i chatach Na rynkach i na rogatkach Czy żywa, gdzie i jak się miewa Tylko, że… Jego uparcie do bólu NIE MA Brak tego, kto by się o nią zająknął Gdy tęskną sagę snuje przez okno Wplatając w złoty warkocz pustkę I lula do snu marzenia skryte w ścianach Bryły, co domem zwą prawnie Niepoprawnie W konarach dumnego dębu Na skarpie w mistycznej puszczy Dwa cud ptaki uwiły gniazdo przytulne By siedzieć niezłomnie na jajach bezcennych A młody chłopiec zbliżał się do szczytu By ujrzeć, co biło magicznym blaskiem Na wskroś jasnym jak aureola świętych Lecz… W lot poznał tępy dźwięk kroków na klatce I znowu zaschło mu w sercu Silna ręka zmięła ilustrowaną kartę „Nie bujaj w obłokach!” Tam tylko piła motorowa Powala martwe drzewa Nokautem Życie czyta tłustym drukiem elementarz Nie baśnie! Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 3 Czerwca 2020 Ptasie kino Disney ’a hitem, książką na dobranoc Karmisz na nowo dzieci kłamstwem Do kina idziesz z belką w oku Świętować kolejny replay daty U innych horror, zazdroszczą U ciebie tylko dramat z zajawką Bez cięcia daje się montować Bijesz sobie gromkie brawa Za rolę pierwszego planu Ciągle graną w duecie „my” Obyś był zimny lub gorący! Bez blagi głośnych reklam w przerwie Stałe nie znaczy dobre Młodych nie nauczysz Kłapiąc tylko dziobem By pofrunęły wzwyż Sam musisz latać Zgaś ekran fałszu XL cali Z bredniami o miłości HD 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 22 Lipca 2020 Ogromny zbiór całej mojej poezji, opowiadań, sentencji http://symfonika.pl/forum/viewtopic.php?f=17&t=675&start=45 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iii Napisano 22 Lipca 2020 10 godzin temu, syn fubu napisał: Ogromny zbiór całej mojej poezji, opowiadań, sentencji http://symfonika.pl/forum/viewtopic.php?f=17&t=675&start=45 Jesteś gość! Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Eks Napisano 5 Sierpnia 2020 Siedzi obok Kukła z mięsa Nie mówi nic Ręce jej się trzęsą. Boi się okazać Jakiekolwiek emocje Oblicza ruchy Kalkuluje reakcje. Chrząstki uwierają Gdy się ją przytuli Odpycha oschle Wyciąga ostrze. Łatwo się rozpada Trzeba podtrzymywać Różne części ciała I konwersacje. Potrzeba cierpliwości I umiejętności rzeźnika Zimnej krwi sapera I być a nie znikać. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 16 Sierpnia 2020 Nie podoba mi się ten powyższy wiersz, jest zbyt twardy i bez duszy. Tymczasem nowy post na symfonika. Nie będę tu przepisywał Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 12 Września 2021 (edytowany) "Myszołaz" Ty myszołazie wspinający się nieustannie po górach w Szwajcarii w przebłysku słońca, pejzażyście jesteś widoczna lub myszołaz z dalekiej Syberii siedzi cicho pod podłogą, na niezmierzonej prerii jednak w domostwie, gdzie ciepło i znośnie Ty myszołazie podjadający ser z mleka owczego jesz inne zwierzę nie wiedząc nawet tego jakże słodka jesteś myszołazie lecz w mojej szufladzie wciąż nie widzę Cię także i na szafie, brak uszu i mysich łapek myszołazie, wyjdź ze swej dziurki a na pewno Cię zobaczę. *** Czułości w miłości ciężko już szukać gdy każde spojrzenie chce mnie oszukać wyciągam polaroidowe słońce do pary z księżycem powoduje zaćmienie, lustrzane złudzenie czułości w miłości ciężko już szukać gdy piękno przed Tobą me zmysły uczula zostaje obraz i głębia oczu tam kwitnie miłość do ciebie kotku. Edytowano 12 Września 2021 przez syn fubu Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hihiho Napisano 22 Września 2021 Własne, ale ciasne Za szerokie, to jasne! Skafander z ortalionu z naszywką Polisznei Uwiera go w jajka lecz nie traci nadziei Na zbawienie nadchodzące wprost z sutereny Pana boga dla ubogich a szatana dla bohemy Hu hu ha Hu hu he. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 22 Września 2021 Anioł na skrzydłach wiatru. "A.D 23.09.2021" Nigdy nie sądziłam że nadchodząca powoli, najzwyklejsza zima, niezmienna, znana nam pora roku może być dla mnie niczym front wojenny. Front na który zostaje wysłana mimo swej woli, w rygorze nieuchronnego posłuszeństwa ścisłym prawom, z dala od tych których kocham najbardziej i choć kiedyś żołnierz był jeszcze w tej możliwości napisania lub dostania listu - co jak wyobrażam sobie musiało być dla niego olbrzymią podporą na duchu - tak ja w XXI wieku mam na tę okoliczność najnowsze dostępne technologie, już nie papiernicze. I choć obecność rodziny zdaje się być nieocenioną i silną pomocą, każdy kto jest tym kimś z aureolą wyjątkowości, ma coś więcej niż rodzina, a co jest jego wielką tęsknotą. Tak i rzeczy te, są moją pociechą, pewnego rodzaju metafizyczną namiastką, substytutem tej realności której choć wciąż znam tak mało, w zimie mogę nie znać w ogóle lub prawie wcale. Myśl ta sprawia, że jedyne co mogę zrobić, to uśmierzać wciąż gromadzący się ból, środkami farmakologicznymi jak i słowami, mieszanką muzyki i obrazu. Czasem eklektycznymi stanami psychicznymi, gdyż łatwiej zaakceptować chaos niż go na siłę i tak bezcelowo porządkować. Niech zima ta, choć jest to w pewnych lub w zależności od czasu, miejsca i stanu jestestwa wewnętrznego człowieka jak i jego położenia na świecie - czasem rzecz piękna, to jednak niech zima ta dla mnie i dla mojej myszki która mieszka tak blisko mnie okaże się rzeczą w miarę znośną i ludzką. Ludzką na tyle bym odczuwała ciepłe odruchy z bycia człowiekiem, i znośną, choć przemierzać przyjdzie ten czas i tak przez niezmierzone doły i ciernie róż - pięknych lecz bolesnych w dotyku. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skomplikowane Napisano 27 Września 2021 Dnia 22.09.2021 o 23:30, syn fubu napisał: Anioł na skrzydłach wiatru Nie. Płytkie i przewidywalne. Napisane tak, żeby nie było widać, że brak tam polotu. A jednak widać. Aż kłuje w oczy. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 28 Września 2021 17 godzin temu, Skomplikowane napisał: Nie. Płytkie i przewidywalne. Napisane tak, żeby nie było widać, że brak tam polotu. A jednak widać. Aż kłuje w oczy. Czyli bardziej po ludzku? To jak? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 29 Września 2021 Pod grobem tych umarłych przed 19 wiekiem stoję w strudze deszczu, który nań się leje stoję razem z kimś kto żyje i rozmyśla czy pocałunek teraz to nie jest rzecz bezmyślna? Lecz szybko woda oczom z deszczowej strugi spływa zalewa nos i usta, powieki, rozczerwienienia - Ja myślę - powiem krótko - że kocham Cie kochanie, i chwile co się odbędzie oddamy naszym ciałem, więc prędko całuj w usta i wsadź język głęboko, niech splecie się w uścisku, na wargach czuć zbiór mikstur." Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach