Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Tomasz

Windą do nieba

Polecane posty

Monika
39 minut temu, Celestia napisał:

A to moje największe rozczarowanie muzykiem jako człowiekiem:Oliver Shanti 

TO PO CO GO TU WRZUCASZ! 😁

Kysz z nim. Powinien zostać zapomniany, nie wyobrażam sobie słuchać go myśląc "ach jak ten pedofil ładnie śpiewa" - nawet nie sprawdzam!

3 godziny temu, Monika napisał:

ona jest dla mnie nikim. 

wyszło jakby zdradzana żona - ale kochanka-piosenkarka oczywiście, a ten niewierny mąż w pierwszej kolejności😒

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
3 godziny temu, Monika napisał:

TO PO CO GO TU WRZUCASZ! 😁

Kysz z nim. Powinien zostać zapomniany, nie wyobrażam sobie słuchać go myśląc "ach jak ten pedofil ładnie śpiewa" - nawet nie sprawdzam!

wyszło jakby zdradzana żona - ale kochanka-piosenkarka oczywiście, a ten niewierny mąż w pierwszej kolejności😒

 

a żona wcale - Dzisas jak ja piszę niezrozumiale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia
4 godziny temu, Monika napisał:

TO PO CO GO TU WRZUCASZ

Posłuchaj to sama zobaczysz. to niesamowite ezoteryczne dźwięki z których nie chcę rezygnować,dlatego staram się rozdzielić człowieka od muzyka.


 

Bernie Taupin napisał tekst piosenki po przeczytaniu artykułu w „ Time” lub „Newsweek” o weteranie wojny w Wietnamie , który został ranny i chciał uciec od uwagi, jaką mu poświęcano po powrocie do domu. 

 

 

Daniel  Elton John 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
26 minut temu, Celestia napisał:

Posłuchaj to sama zobaczysz. to niesamowite ezoteryczne dźwięki z których nie chcę rezygnować,dlatego staram się rozdzielić człowieka od muzyka.

Ja nie umiem, biorę po całości. I wystarczy jedna ryska i out, ale w drugą stronę też  jedne coś i wtedy wszystko.  Mimo wszystko posłuchałam : ciekawe. Odmienne od moich gustów soul, rnb i ogólnie wokal musi się zgadzać 😉...i tekst...i sposób interpretacji piosenki, o i dykcja jeśli polskie (to obowiązek) i barwa czasem wystarczy barwa głosu...ale w sumie może być też nie do końca wokalnie poprawnie jak u Alicii Keys wtedy gdy jest serce. Rozumiesz mnie? Z pewnością tak 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia
19 godzin temu, Monika napisał:

wystarczy jedna ryska i out

Nie ma ludzi bez skazy i zmazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
Wi2 godziny temu, Celestia napisał:

Nie ma ludzi bez skazy i zmazy.

Wiem Kotuś😘 Pisałam o muzyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

I nocą, mogę być bezradna,

Mogę być samotna, śpiąc bez Ciebie.

 

I za dnia, wszystko jest skomplikowane,

Nic nie jest proste, gdy nie ma mnie przy Tobie.

 

Ale będę tęsknić za Tobą, kiedy Ciebie nie będzie,

To właśnie robię. Hej, Kochanie!

I to będzie trwać,

To właśnie robię. Hej, Kochanie!”

 

 

The Cranberries - When You're Go

 

Dolores O'Riordan zmarła w wieku 47 lat,przyczyną śmierci było utonięcie w hotelowej wannie z powodu nadmiernego spożycia alkoholu.

Podczas pogrzebu radiostacje w całej Irlandii grały ten właśnie utwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Utwór  oparty na wątkach autobiograficznych,obie te piosenki to  tragiczne przepowiednie.

Artystka zmarła w wieku 27 lat w swoim domu  w wyniku zatrucia alkoholowego, dołączając tym samym do tzw. Klubu 27

 

Amy Winehouse - Rehab
 

Tu Winehouse bezpośrednio zwraca się do swojego starszego brata. Prosi go, by troszczył się o ich matkę 

 

Brother · Amy Winehouse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Najprawdopodobniej piosenki zainspirowane pierwszą miłością. 
 

John Mayer - Dear Marie


Twoje ciało jest krainą czarów…

John Mayer - Your Body Is A Wonderland


 

„Powiedz mi

dlaczego muszę uczyć się na tobie, 

dlaczego muszę uczyć się na twoim sercu?

 

John Mayer - Comfortable

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Historię piosenki – „Nie płacz, kiedy odjadę” a także współpracę Wandy Sieradzkiej iMariniego opisał syn autorki tekstu,Zygmunt Sieradzki, w książce Nie płacz kiedy odjadę.Historie rodzinne.

 

Marini był zafascynowany talentem i niezwykłą osobowością Wandy.

W latach 60 włoska muzyka była w Polsce bardzo popularna.Podobno  po jednym z koncertów dwadzieścia pięć warszawianek pobiło się pod hotelem Polonia. Każda z nich twierdziła, że to właśnie dla niej Marino śpiewa hit, do którego skomponował muzykę. 
 

Natrafiłam też na film pod tym samym tytułem co piosenka.”To opowieść o niej - kobiecie, która przetrwała dziejową zawieruchę, przeżyła warszawskie getto, cudem unikając unicestwienia przez nazistowską machinę śmierci, a w powojennej Polsce odniosła wielki artystyczny sukces. Historię jej niezwykłego życia opowiadają w filmie przyjaciele Wandy oraz jej syn, który po latach spędzonych na obczyźnie szuka śladów przeszłości matki”

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk

Na dobranoc...

 

"Dobranoc mój aniele, czas zamknąć oczy,
I zostaw swe pytania na inny dzień.
Myślę, że wiem, o co chcesz mnie zapytać.
Myślę, że wiesz, co próbuje powiedzieć.

Obiecałem, że nigdy Cię nie opuszczę,
I powinnaś zawsze to wiedzieć
Gdziekolwiek pójdziesz
Nie ważne gdzie jesteś
Nigdy nię będę daleko.

Dobranoc mój aniele, czas zamknąć oczy,
Wciąż jest wiele rzeczy, które chcę powiedzieć.
Zapamiętaj wszystkie piosenki, które mi śpiewasz.
Kiedy poszliśmy żeglować po szmaragdowej  zatoce .

I jak łódź na oceanie
Kołyszę Ciebie do snu.
Woda jest ciemna i głęboka.
Wewnątrz te sędziwe serce,
Zawsze będziesz częścią mnie.

Dobranoc mój aniele, czas spać,
I sen będzie tak piękny jak Twoje życie
Pewnego dnia Twoje dziecko będzie płakało, a gdy zaśpiewasz mu tą kołysankę
W Twoim sercu będzie część mnie.

Pewnego dnia odejdziemy
Ale kołysanki wciąż będą.
One nigdy nie zginą jak Ty i ja będę."

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Killing Me Softly

O wydanej w 1971 roku autorskiej wersji tej piosenki mało kto  pamięta,tekst napisał Norman Gimbel z pomocą Lori Lieberman.

 

Kiedy podczas lotu z Los Angeles do Nowego Jorku, Roberta Flack usłyszała piosenkę ,natychmiast zaczęła pracować nad własną interpretacją 

 

 


I polska wersja 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, Celestia napisał:


I polska wersja 

 

Anielski głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

„Robert Smith utrzymuje, iż inspiracją do napisania Lullaby były potworne opowieści, które opowiadał mu na dobranoc wujek. Wymyślił postać człowieka-pająka i jego przygody, które miały mnie przerazić. I rzeczywiście sprawiały, że lałem ze strachu w łóżko – wyznawał lider The Cure w wywiadzie dla „Tylko Rocka”. – Gdy byłem dzieckiem, wujaszek wydawał mi się dziwakiem i potworem. Dziś postrzegam go jako jedną z najbardziej inspirujących osób, z jakimi się zetknąłem.”
 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Zdaniem samego Carlosa Santany, to właśnie "Samba Pa Ti" była pierwszym jego nagraniem, w którym udało mu się w pełni wyrazić siebie. "Kiedyś usłyszałem, że nagrania są jak patrzenie na swoje oblicze w lustrze. Ale do tej pory nie widziałem tam siebie, ale twarze wielu innych gitarzystów: B.B. Kinga, George'a Bensona, Petera Greena. Pewnego wieczoru usłyszałem 'Sambę Pa Ti' w radiu. Spojrzałem wówczas w lustro i wtedy zobaczyłem swoją twarz, moje brzmienie, ślady moich palców, moją tożsamość i unikatowość" - wspominał po latach gitarzysta 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

A miałeś przyjść
 

Skromna i niepozorna Mira zaśpiewała piosenkę dla swojej koleżanki w jednym z lokali.Tadeusz Nalepa od razu zwrócił na nią uwagę. Wymienili się adresami. Zaczęli korespondować.

Za mnie odpisywały koleżanki, bo ja strasznie bazgroliłam

— śmiała się po latach. 

 

Ich małżeństwo rozpadło się.Nalepa tworzył dalej. Mira poświęciła się dzieciom. „Aby zarobić na życie, przez siedem lat produkowałam i rozwoziłam farby dla zaopatrzenia artystów plastyków. Pracowałam w barku na Dworcu Centralnym, malowałam Smerfy, szyłam szelki. Jakoś musiałam sobie radzić…”

 

Jej wielki powrót na scenę przerwała nagła śmierć.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 19.04.2025 o 22:11, Celestia napisał:

A miałeś przyjść

świętowałem,

giphy.gif

 

przykład, że inspiracja może pojawić się wszędzie,

tak przynajmniej było w przypadku "Hold on I'm Comin'",

autorzy utworu wpadli na tytuł podczas wizyty w toalecie,

jeden z nich załatwiał... sprawy,

drugi z niecierpliwością krzyczał ponaglając, aby mogli wrócić do pracy,

w odpowiedzi usłyszał: "hold on man, I'm coming",

po wyjściu uznali, że to świetny tytuł dla piosenki,

 

Barack Obama wykorzystał tę piosenkę podczas kampanii prezydenckiej w 2008,

jeden z oryginalnych wykonawców (Sam Moore) napisał do niego list, w którym zaprotestował przeciwko wykorzystaniu tego utworu, 

wokalista uznał za niewłaściwe sięganie po utwór, który nierozerwalnie kojarzy się z jego osobą, przez ludzi, którym nie udzielił poparcia w wyborach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
11 godzin temu, Gość w kość napisał:

 

11 godzin temu, Gość w kość napisał:

załatwiał... sprawy,

piękna piosenka, jednak podczas słuchania myślę już tylko o tym jakie to były...sprawy...

 

11 godzin temu, Gość w kość napisał:

I'm Comin

eee

Czasem chyba lepiej nie znać historii powstania i interpretować po swojemu,, wtedy ma cudowny wydźwięk 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2022 roku w licznych polskich miastach odwołano planowane koncerty Nohavicy, gdy okazało się, że muzyk nie zamierza zwrócić Medalu Puszkina.Występy Nohavicy odwołano również w niektórych miastach w Czechach.Sam artysta w sposób jednoznaczny potępił wojnę i odżegnał się od popierania Władimira Putina,jednocześnie zapowiadając  że nie zamierza zwracać odznaczenia otrzymanego w 2018 roku z rąk Putina, gdyż „dostał go za śpiewanie, a nie za działania wojenne”.

hmm

 

Kto z nas….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Piosenka "Małgośka" powstała w 1972 r., gdy zaprzyjaźnione już trzy kobiety wybrały się razem w podróż  Siedząc w kawiarni Grand Hotelu, Maryla Rodowicz zwierzyła się, że potrzebuje nowego przeboju. Katarzyna Gärtner przypomniała sobie melodię warszawskiego kataryniarza, a Agnieszka Osiecka, od razu wyczuwając rytm, napisała wersy: "on nie wart jednej łzy, oj, głupia ty, głupia ty".

 


Jeszcze inaczej pokazano powstanie "Małgośki" w serialu "Osiecka":

 

A kim jet tajemnicza Małgośka z tytułu? Według Hanny Bakuły, przyjaciółki Agnieszki Osieckiej, bohaterką tekstu była sama poetka. "To piosenka autobiograficzna, bo Agnieszka zawsze prosiła o miłość. Jak Małgośka" — wyjawiła.

 

W 1973 Rodowicz nagrała niemieckojęzyczną wersję „Małgośki

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Utwór zawiera teksty oparte na analogiach między zwierzętami i ludźmi.
„Miej bzika, gdzieś w tropikach
Tak, wszystko ze mną gra
Jestem pumą gdy Cię pragnę,
lecz jestem wąż kiedy kłótnia trwa”
 

Jethro Tull - Bungle in the Jungle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

„Piosenka zainspirowana była wydarzeniem z 2020 roku, kiedy podczas jednego ze spacerów w lesie nagle zniknął i nie wrócił na wołania. Dzięki zaangażowaniu sąsiadów i innych przyjaciół około 20 osób udało się psa odnaleźć około 6 km od miejsca spaceru. Mimo pozytywnego zakończenia te 6 godzin wyryło szramę smutku na sercu co skłoniło mnie do napisania tej piosenki, która mam nadzieję dla wszystkich tych co stracili przyjaciela będzie szczególna „ Tomasz Łotoczko

 

Miłość ma cztery łapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
4 godziny temu, Celestia napisał:

„Piosenka zainspirowana była wydarzeniem z 2020 roku, kiedy podczas jednego ze spacerów w lesie nagle zniknął i nie wrócił na wołania. Dzięki zaangażowaniu sąsiadów i innych przyjaciół około 20 osób udało się psa odnaleźć około 6 km od miejsca spaceru. Mimo pozytywnego zakończenia te 6 godzin wyryło szramę smutku na sercu co skłoniło mnie do napisania tej piosenki, która mam nadzieję dla wszystkich tych co stracili przyjaciela będzie szczególna „ Tomasz Łotoczko

 

Miłość ma cztery łapy

Pomyślałam, że taki trochę krindż jak on tak krzyczy oblewany tym zraszaczem ogrodowym... ale popatrzyłam na komentarze i mi się wstyd zrobiło, że się śmiałam...

dla ilu ludzi ta piosenka (pomimo, że wykonana tak nie za bardzo) jest ważna. Teraz mam lekcje by nigdy nie śmiać się z czyichś uczuć.

W moim domu i domu dziadków od zawsze była masa zwierząt może trochę okrzepłam z tematem śmierci dzięki temu, bo wiem że taka kolej losu, ale każdego zwierzaka noszę w sercu do dziś - nie da się zapomnieć takich przyjaciół.

Muzyka to świetny sposób na wyrażanie emocji i terapia przy okazji. 

Dziękuję Ci Celestio za taki rozmach gatunkowo- poziomowy. Sama bym do takiej piosenki pewnie nie sięgnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 654
    • Postów
      258 916
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • shatteredcode
      Planuję urządzić mały kącik treningowy w mieszkaniu. Potrzebuję drążka, który nie zajmie dużo miejsca, ale będzie solidny - co byście polecili?  
    • Dana
    • Wikusia
      Nowości od Kamila  
    • Pinkypony
    • Wikusia
    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...