Tworzymy historyjkę - dokończ zdanie

...Hoch Shtaplera. Człowieka, który zobaczył za wiele, ale niewiele z tym zrobił. Powiedział tak:

....,,ja, nic nigdzie nieznaczący i nikomu niepotrzebny i nigdzie nieoczekiwany chcę wam...

...powiedzieć, że...

... i nie dokończył, bo nie było przy nim nikogo, do kogo mógłby cokolwiek powiedzieć. Wszyscy pobiegli do...

... zapewne do gospody.  spozyc obfity posiłek przed długa i wyczerpująca podróżą.  mieli zamiar odwiedzić..   

...wypożyczalnię rowerów miejskich aby po długiej i wyczerpującej drodze chociaż kawałek bicyklem podjechać bo..

obawiali sie dostać odcisków. z powodów o ktorych bedzie mowa pozniej mogłyby one zaważyć na ich specyficznej misji,  która wlasnie w tej chwili... 

rozpoczynała się w stolicy. Zebrani mają zamiar przeprowadzić zamach na...

...budki z kebabem ponieważ...

są zwolennikami kapuśniaku. To warzywo dodaje im niezwykłej mocy, która sprawia, że...

na całym ciele rosną im zielone dredy, za pomocą których...

budują tratwy, by przemierzyć oceany. Z dredów powstają mocne liny, a z...

(ej,  zmyliłes... tratwy - to było dopiero jak drugim razem sie wybrali,  co jedna sie zgubiła.... pamiętasz?) 

..tego wszystkiego powstaje coś na kształt ciupagi- hej- wyrwało się z młodej piersi aż echo odpowiadało jeszcze chyba z 5 minut. No ale wróćmy do...

zapomnianego prastarego człowieka, który nie był nawet wspomniany w tej historyjce, a miałem bardzo duży wpływ na...

...Joasię. Joasia była beztroską dziewczyną, ale nie radziła sobie wśród ludzi. Miała miękkie serduszko i była roztrzepana. Nie starała się być czujna i wyłączył jej się system obronny. Tak więc nie reagowała z automatu na zaczepki i pozwalała innym zbytnio wkraczać w jej przestrzeń osobistą. Uśmiechała się wtedy głupkowato i ...

jeśli delikwent nie zorientował się w porę i nie wycofał, z zadziwiającą precyzją i siłą wymierzała mu znienacka kopniaka  w najczulsze miejsce, a potem...

...łkała. Ze szczęścia rzecz jasna. Gupi gupi gupi. Zawsze się nabierają...

... na mój łagodny i dziewczęcy wygląd, bowiem nie wiedzą, że w głębi mnie drzemie... 

... ogromny bąk, którego puszczam, gdy znajdę się w poważnym niebezpieczeństwie. Na przykład: gdy zagada do mnie nieznajomy, spojrzy się ktoś krzywo, lub dwuznacznie się uśmiechnie.. 

Wówczas zwabiam go do swej jaskini i bombarduje swą tajną bronią. Następnie rozczłonkowuję, pekluję i.... 

...i wysyłam do najbliższej rodziny, żeby napawać się ich cierpieniem. O tak. To lubię. Patrzeć jak obcierają rękawem zasmarkane nosy...

...i uciekam gdzie pieprz rośnie, bo za śladem nieznajomego podąża armia innych nieznajomych, którzy chcąc pomścić swojego kolegę...

Nie zauważyłam nowego wpisu.

4 minuty temu, L.A.Woman napisał:

...i wysyłam do najbliższej rodziny, żeby napawać się ich cierpieniem. O tak. To lubię. Patrzeć jak obcierają rękawem zasmarkane nosy...

... chętnie podaję im chusteczkę haftowaną ci na cztery rogi, żeby ...

...Móc ją potem schrupać, jak już wyschnie i zesztywnieje. Najlepsze są z masą toffi. Można wtedy przyoszczędzić na waflach i zamiast tego kupić ...