Skocz do zawartości


Basiunia

To był rok - 1988

Polecane posty

Alma

'88 i '89 to był dość tjudny czas. Dużo się działo, ludzie wyjeżdżali, umierali i inne takie.

A jeśli wziąć pod uwagę wakacyjny czas tegoż roku, to pewnikiem na jakimś plenerze byłam.

Zaraz potem nastały Pcimskie klimaty i raczej skończyły się wyjazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Jacenty

Rok 1988.

Komuniści(raczej chorągiewki tzw.) zaczęli szykować się powoli do biznesów kapitalistycznych lub wyjeżdżać na stałe do Niemiec porzucając "swe" ideały,które narzucali innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora

Lata podstawówki ..

Z dziecka wchodziłam w okres podlotka /panienki.

Fajne czasy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Dyskoteki, imprezy, wypady ze znajomymi i pierwsze zetknięcie się, które zrodziło się w obsesję, z windsurfingiem a potem

próby także z kitesurfingiem. Co prawda, przez około następnych 10 lat było wszystko w powijakach ale były już pierwsze

starty z instruktorem. Ten sport dopiero zaczynał w Polsce startować, nie było odpowiednich szkół czy kursów ale

można było znaleźć zapaleńców indywidualnie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arke

Oj...działo się w tamtym roku,bardzo się działo.Zmarł Jonasz Kofta.Tego dnia było mi bardzo smutno,bo kto nie kochał jego tekstów!?Dalej w rok,prywatnie było już dużo weselej :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Chyba pierwsze rzucenie palenia aż na 2 lata.Pomyśleć,że człowiek nie był sobą przez tak długi okres czasu i funkcjonował.Lecz miał on silną wolę i ..no zaczął na nowo.Co prawda pierwszy po tak długim czasie zwala z nóg bardziej niż hasz.Ale podołał.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1

No właśnie, ja prawie na dziesięć.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

1988 już pisałam co robiłam, ale nie był jakoś szczególny jednak chciałabym się wyspowiadać z 1986 roku - otóż wybuch w Czarnobylu i przymusowe przyjęcie płynu lugola, tyle że ja nie przyjęłam, nie wiem co mi odbiło, ale gdy przyszłam w poniedziałek do szkoły i zaraz na pierwszej lekcji pani kazała wszystkim dzieciom, które jeszcze nie przyjęły płynu, iść do higienistki, to ja skłamałam, że już to zrobiłam, a w domu nakłamalam, że przyjęłam w szkole. Nie wiem, co mi odbiło ?‍♀️ 

Miałam takie odpały.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
3 godziny temu, Maybe napisał:

1988 już pisałam co robiłam, ale nie był jakoś szczególny jednak chciałabym się wyspowiadać z 1986 roku - otóż wybuch w Czarnobylu i przymusowe przyjęcie płynu lugola, tyle że ja nie przyjęłam, nie wiem co mi odbiło, ale gdy przyszłam w poniedziałek do szkoły i zaraz na pierwszej lekcji pani kazała wszystkim dzieciom, które jeszcze nie przyjęły płynu, iść do higienistki, to ja skłamałam, że już to zrobiłam, a w domu nakłamalam, że przyjęłam w szkole. Nie wiem, co mi odbiło ?‍♀️ 

Miałam takie odpały.

 

Aaa widzisz czyli czernobylka nie zmutowały ci umysłu od urodzenia masz odpały....jaka okropna musiałaś być jako berbeć ?

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

Se żartuję, się nie obrażajsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Se żartuję, się nie obrażajsa

A moze spadaj? 

Chyba wyraźnie pisałam, że nie mam przyjemności z tobą rozmawiać? Czy nie przyswajasz tej wiedzy? 

Bye ?‍♀️?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
9 minut temu, Maybe napisał:

A moze spadaj? 

Chyba wyraźnie pisałam, że nie mam przyjemności z tobą rozmawiać? Czy nie przyswajasz tej wiedzy? 

Bye ?‍♀️?

Ma piracka dusza w dupie ma też to jakie ty masz tam nieprzyjemnosci ?

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

Świat oszalał na punkcie....

 

240px-Peugeot-405-front-20070926.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1

Zdecydowanie byłem młodszy. Ale co ja mogłem robić to już ? nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniek

1988 to bardzo ważny dla mnie rok. Poznałem wtedy moją przyszłą żonę. Ten rok kojarzy mi się też z wyjazdami do Budapesztu w celach handlowych. W Polsce było szaro, a na Węgrzech jak na zachodzie. Przywoziłem stamtąd dezodoranty Bac i 8x4 , sweterki damskie i męskie, czekolady Africana i Kokusosz. Nie rozumialem dlaczego Polska eksportowala na Węgry polską szynkę czy piwo Żywiec, skoro w wegierskich sklepach było mnóstwo wędlin i wiele gatunków piwa w tym z krajów zachodnich. Za to w Polsce szynki brakowało. O piwie Żywiec też mogliśmy sobie tylko pomarzyć. 1988 to też porażka na studiach- zawaliłem IV rok. Musiałem repetować. Po prostu za dużo imprezowalem. Z tego powodu miałem zaległości, których nie zdołałem odrobić. Jednak nie ma czego żałować. Dzięki repecie przedłużyłem sobie o 1 rok beztroską młodość. Rok później ludzie z mojego rocznika musieli iść do pracy. Ja jeszcze przez rok byłem beztroskim studentem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...