Skocz do zawartości


Frau

Test osobowości.

Polecane posty

Frau
6 minut temu, Maybe napisał:

A ja lubię wesołe głośne towarzystwo, a nie cedzenie słów niczym na herbatce u cioci, ale nie lubię prostactwa. Nie mam taktu, jak to moja przyjaciółka mówi, urąbali mi go już przy narodzinach wraz z pępowiną. Nie uganiam się za facetami, bo to oni biegają za mną, a jak nie biegają to też dobrze. Nie są mi niezbędni w życiu. Z młodszymi to racja, bo mam młodszego partnera. Lubię spontan, więc czasem szybciej coś zrobię, niż pomyślę, ale dzięki temu życie jest bardziej atrakcyjne. Nie ma nudy. No i uwielbiam swobodę, nie dla mnie ograniczenia. Jak mam rację to mam rację i zrobię po swojemu. Leniwa też jestem. O czym świadczy siedzenie na forum, zamiast w pracy ?

Nie zgadza się sknerstwo, bo w ogóle nie jestem oszczędna, ani sknera. Jak mam to dam ile mogę innym, jak nie mam to też potrafię zrobić coś swoim kosztem. Bywam rozrzutna. Teraz mniej ale kiedyś to masakra, po 2 tygodniach nie miałam wypłaty.

 

Jednym słowem zaraza ze mnie straszna ?

Ale dokładna analiza ? 

Między nudnym cedzeniem a głośnym towarzystwem jest coś jeszcze. 

Lubie, kiedy towarzystwo słucha siebie wzajemnie i daje czas na zastanowienie. 

Nie trzeba bełkotem ciszy zapełniać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


aliada
42 minuty temu, Maybe napisał:

Mam dobrą koleżankę pannę i wg mnie do niej nie pasuje, jedynie kapryśna ?

A z tym seksem to już pojechali, M. to chodząca kobiecość i seks jest motywem przewodnim jej życia ??

Punktualność i planowanie to też nie jej domeny!

U mnie chyba trochę bardziej się zgadza. ;)

Ale  są informacje,  i to  z NASA, że podobno coś jest nie tak z zodiakiem...  Powinien być dodatkowy znak, wtedy wszystko się przesuwa i ja np. załapuję się na bycie Lwem :) Może Twoja koleżanka też.

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,25875423,nasa-zmienia-znaki-zodiaku-2020-pojawil-sie-nowy-sprawdz.html

 

Edytowano przez aliada
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
6 minut temu, aliada napisał:

U mnie chyba trochę bardziej się zgadza. ;)

Ale  są informacje,  i to  z NASA, że podobno coś jest nie tak z zodiakiem...  Powinien być dodatkowy znak, wtedy wszystko się przesuwa i ja np. załapuję się na bycie Lwem :) Może Twoja koleżanka też.

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,25875423,nasa-zmienia-znaki-zodiaku-2020-pojawil-sie-nowy-sprawdz.html

 

Tak ona byłaby Lwem, bo jest jak Lwica, a ja Wężownikiem i Wężownik mi się też bardziej zgadza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
25 minut temu, Frau napisał:

Ale dokładna analiza ? 

Między nudnym cedzeniem a głośnym towarzystwem jest coś jeszcze. 

Lubie, kiedy towarzystwo słucha siebie wzajemnie i daje czas na zastanowienie. 

Nie trzeba bełkotem ciszy zapełniać. 

Ale nie na imprezie, na imprezie się hula! 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Maybe napisał:

Ale nie na imprezie, na imprezie się hula! 

Na jakiej?

Na dyskotece? Koncercie?

Jest takie nagłośnienie, że żadna gaduła nie ma siły przebicia ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Frau napisał:

Na jakiej?

Na dyskotece? Koncercie?

Jest takie nagłośnienie, że żadna gaduła nie ma siły przebicia ? 

 

Nawet na domówce, lubię potańczyć, pośmiać się, pogadać głupoty, powygłupiać się i jarać na balkonie nie tylko fajki, a latem pić drinki w basenie i skakać na bombę ?

 

A jak chcemy się pozwierzać, to umawiam się z kumpelą na winko, albo wódkę i wtedy gadamy o bolączkach świata i życia.

  • Lubię to! 1
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Maybe napisał:

Nawet na domówce, lubię potańczyć, pośmiać się, pogadać głupoty, powygłupiać się i jarać na balkonie nie tylko fajki, a latem pić drinki w basenie i skakać na bombę ?

 

A jak chcemy się pozwierzać, to umawiam się z kumpelą na winko, albo wódkę i wtedy gadamy o bolączkach świata i życia.

Moja kumpela/sąsiadka kiedyś powiedziała:

Ewa, jesteś  super koleżanką i sąsiadką. Nigdy niczego nie odmówiłaś, pomagasz w wielu sytuacjach, ale masz jedną wadę. Nie mogę z tobą pogadać o problemach przy flaszce ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
27 minut temu, Frau napisał:

Moja kumpela/sąsiadka kiedyś powiedziała:

Ewa, jesteś  super koleżanką i sąsiadką. Nigdy niczego nie odmówiłaś, pomagasz w wielu sytuacjach, ale masz jedną wadę. Nie mogę z tobą pogadać o problemach przy flaszce ?

Bo zasypiasz? ?

 

 

Ps. A już wiem, bo nie pijesz, ale można przy likierku 

Edytowano przez Maybe
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Maybe napisał:

Bo zasypiasz? ?

Przy tej kumpeli, największy pijok zaśnie. 

Ona lubi wódkę i piwo. Jej organizm nie zna limitu. 

Po imprezie pierwsza się budzi, oznak melanżu brak. 

Cyborg baba, a taka chudzinka ? 

 

Już to pisałam setki razy. Dla mnie alkohol może przestać istnieć. 

Nawet ten niskoprocentowy.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
10 minut temu, Frau napisał:

Przy tej kumpeli, największy pijok zaśnie. 

Ona lubi wódkę i piwo. Jej organizm nie zna limitu. 

Po imprezie pierwsza się budzi, oznak melanżu brak. 

Cyborg baba, a taka chudzinka ? 

 

Już to pisałam setki razy. Dla mnie alkohol może przestać istnieć. 

Nawet ten niskoprocentowy.

Też mam taką kumpele, szczypiorek a wódki tyle potrafi wypić że ja chorowała bym 3 dni.

 

Ja lubię się czas m sponiewierać, ale bez przesady, co za dużo to niezdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Maybe napisał:

Też mam taką kumpele, szczypiorek a wódki tyle potrafi wypić że ja chorowała bym 3 dni.

 

Ja lubię się czas m sponiewierać, ale bez przesady, co za dużo to niezdrowo.

Jem kiedy jestem głodna i to co mi smakuje.

Z piciem alkoholu jest podobnie.

 

Owszem. Piłam to i owo, ale mam chyba ogranicznik w przełyku. 

Zawsze tak było. Mama kiedyś powiedziała: gdybym nie była podobna do taty, pomyślałaby, że mnie na porodówce podmienili ? 

Reszta rodziny jest normalna.

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Frau napisał:

Jem kiedy jestem głodna i to co mi smakuje.

Z piciem alkoholu jest podobnie.

 

Owszem. Piłam to i owo, ale mam chyba ogranicznik w przełyku. 

Zawsze tak było. Mama kiedyś powiedziała: gdybym nie była podobna do taty, pomyślałaby, że mnie na porodówce podmienili ? 

Reszta rodziny jest normalna.

Moja córka, jedna, też nie pije, czasem lampkę wina i to nie całą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Maybe napisał:

Moja córka, jedna, też nie pije, czasem lampkę wina i to nie całą.

I pewno nie jest z tego powodu nieszczęśliwa. 

Pewno i ona musiała się zmierzyć z docinkami. 

Ja tak. 

To takie nieoczywiste, że ktoś może dobrze się bawić bez alkoholu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
10 minut temu, Frau napisał:

I pewno nie jest z tego powodu nieszczęśliwa. 

Pewno i ona musiała się zmierzyć z docinkami. 

Ja tak. 

To takie nieoczywiste, że ktoś może dobrze się bawić bez alkoholu. 

Mój ex mąż i jej tata też nie pije, czasem szklaneczkę jakiegoś dobrego alkoholu, więc to w genach odziedziczyła po nim.

Tak, ale na imprezach zawsze robiła zdjęcia a później była kierowcą (do dzisiaj tak jest) i rozwoziła "pijaków" do domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Maybe napisał:

Mój ex mąż i jej tata też nie pije, czasem szklaneczkę jakiegoś dobrego alkoholu, więc to w genach odziedziczyła po nim.

Tak, ale na imprezach zawsze robiła zdjęcia a później była kierowcą (do dzisiaj tak jest) i rozwoziła "pijaków" do domu. 

To fakt. Ci niepijący mają przechlapane. Widzą i słyszą to, czego unikają w swoim zachowaniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 minuty temu, Frau napisał:

To fakt. Ci niepijący mają przechlapane. Widzą i słyszą to, czego unikają w swoim zachowaniu. 

Ona lubi imprezy, ale nigdy nie bałam się jej puszczać, bo przynajmniej wiedziałam, że nic głupiego nie zrobi.

Aperola lubi z Proseco, więc jedynie to sobie wypijemy jak się widzimy. I czasem ziółko spalimy. Ale lajcikowo. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Maybe napisał:

Ona lubi imprezy, ale nigdy nie bałam się jej puszczać, bo przynajmniej wiedziałam, że nic głupiego nie zrobi.

Aperola lubi z Proseco, więc jedynie to sobie wypijemy jak się widzimy. I czasem ziółko spalimy. Ale lajcikowo. 

A co można głupiego zrobić po wypiciu większej ilości alkoholu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
29 minut temu, Frau napisał:

A co można głupiego zrobić po wypiciu większej ilości alkoholu? 

Można położyć się w śniegu i robić aniołki ?

Edytowano przez Arkina
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Arkina napisał:

Można położyć się w śniegu i robić aniołki ?

10 lat temu na trzeźwo zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Przed chwilą, Frau napisał:

10 lat temu na trzeźwo zrobiłam.

Zgubić buta ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Arkina napisał:

Zgubić buta ?

Pisz dalej ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
33 minuty temu, Frau napisał:

A co można głupiego zrobić po wypiciu większej ilości alkoholu? 

nic,

bo urywa się film...

 

sprawdziłem, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Frau napisał:

Pisz dalej ?

Musze wytłumaczyć okoliczności. 

Wracaliśmy z imprezy u koleżanki i zamiast na około wymyśliliśmy, że pójdziemy na skróty przez przez czyjaś posesję ale to było przez lasek. Było to w nocy więc ciemno, potknęłam się o coś i wypierniczylam. Wstałam bez buta ?

Nikt nie mógł go znaleźć po omacku więc wróciłam bez buta?

Dopiero na drugi dzień poszliśmy szukać gdy było jasno ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
46 minut temu, Frau napisał:

A co można głupiego zrobić po wypiciu większej ilości alkoholu? 

Można się upić do nieprzytomności i mieć ograniczoną świadomość co się robi np. kąpać się w jeziorze, pójść do łóżka z kimś z kim by się nie chciało, zalec na ławce w parku, zapomnieć, że matka kazała wrócić o północy itp itd. 

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Albo zrobić striptiz w knajpie na barze ?

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...