Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Arkina
56 minut temu, Gość w kość napisał:

nie ma nic za darmo,

technologia 5G kosztuje?

Uważaj bo mam zdolność inwiligacji Twoich myśli teraz ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Gość w kość
7 minut temu, Arkina napisał:

Uważaj bo mam zdolność inwiligacji Twoich myśli teraz ;)

nie może być!

tego nawet ja nie potrafię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
23 minuty temu, Gość w kość napisał:

tego nawet ja nie potrafię?

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Żyje i mam się bardzo dobrze, ponad 24h po i trochę ręka boli tylko.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
20 godzin temu, Pieprzna napisał:

Ja nie rozumiem po co szczepionkę nazywać lekiem i na tym skończmy. Niczego nowego się od Ciebie nie dowiedziałam, odpowiadałaś mi jakoś nie na temat i pokrętnie.

Nie musisz szczepionki nazywać lekiem lecz nie zmienia to faktu, że szczepionka także jest lekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
14 godzin temu, hogan napisał:

Nie musisz szczepionki nazywać lekiem lecz nie zmienia to faktu, że szczepionka także jest lekiem.

jedynie w znaczeniu prawnym o czym mówiłem bo w sensie medycznym nie. No cóż .... po prostu biologia, medycyna, fizjologia to bardzo trudne dziedziny, a genetyka to już jak fizyka kwantowa dlatego trudno to wszystko ogarnąć. Niestety podręczniki z tych dziedzin po 10 latach można dawać na makulaturę tak szybko się to zmienia.

 

20 godzin temu, Arkina napisał:

Żyje i mam się bardzo dobrze, ponad 24h po i trochę ręka boli tylko.

 

ręka może boleć kilka dni .... ale to nic takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Pewnie, zakrzepica może być bardziej dokuczliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Dnia 29.05.2021 o 08:40, ddt60 napisał:

ręka może boleć kilka dni .... ale to nic takiego

Oczywiście, że nic. W końcu wkłucie było w mięsień więc ma prawo boleć. Tkliwość miałam chyba z 2 dni i przeszło.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
3 godziny temu, alan napisał:

Pewnie, zakrzepica może być bardziej dokuczliwa.

jesteś specjalistą od rozpoznawania zakrzepicy. Chyba to nie takie proste ...

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Byłam dzisiaj z dziećmi na bilansie u lekarza rodzinnego i rozmawialiśmy też o szczepionkach. Lekarka powiedziała, że będzie szczepić tylko Pfizerem. Zdziwiłam się, bo w systemie rejestracji komputerowej dla naszej przychodni wyświetlała się Astra Zeneca. Odpowiedziała mi na to, że nie przyjęła tej dostawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Byłam dzisiaj z dziećmi na bilansie u lekarza rodzinnego i rozmawialiśmy też o szczepionkach. Lekarka powiedziała, że będzie szczepić tylko Pfizerem. Zdziwiłam się, bo w systemie rejestracji komputerowej dla naszej przychodni wyświetlała się Astra Zeneca. Odpowiedziała mi na to, że nie przyjęła tej dostawy!

Cały czas się zastanawiam, czy się szczepić. Może w przyszłym tygodniu pójdę sobie zrobić test na przeciwciała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
2 minuty temu, Aco napisał:

Cały czas się zastanawiam, czy się szczepić. Może w przyszłym tygodniu pójdę sobie zrobić test na przeciwciała. 

Czytałam gdzieś, że wahasz się z powodu wstrząsu anafilaktycznego przebytego kiedyś. Ja też to przeszłam (nie po szczepieniu, tylko po innym leku), ale zaszczepiłam się i wszystko jest ok.

Może warto skonsultować się z alergologiem?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
14 minut temu, Aco napisał:

Cały czas się zastanawiam, czy się szczepić. Może w przyszłym tygodniu pójdę sobie zrobić test na przeciwciała. 

Ja też z tych zastanawiających się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 1.06.2021 o 12:37, Arkina napisał:

wkłucie było

1 godzinę temu, aliada napisał:

zaszczepiłam się

2 godziny temu, Aco napisał:

się zastanawiam

1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Ja też z tych zastanawiających

43 strony ostrzeżeń i wszystko to jak krew w piach!?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Taaa... krew od razu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Mamy dziś tylko 415 nowych przypadkow??

Dawno tego nie śledziłam i co się odpierdzielilo to nie wiem. 

To przez szczepienia? 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andromeda
12 godzin temu, Gość w kość napisał:

43 strony ostrzeżeń i wszystko to jak krew w piach!?

 

 

Nie ma się co dziwić, nawet osoby duchowne też padły ofiarą nagonki szczepiennej .

Tutaj niewielki fragment orędzia z 7 V 2021, :

" ..Od kilkunastu miesięcy trwa światowa wojna bakteriologiczna, a wy dobrowolnie zgadzacie się przyjąć to, co was niszczy... . Pełni obaw są kapłani i biskupi, bo w dużej liczbie sami poddali się dobrowolnie zaistniałej psychozie. "

Gdy by w kościołach na końcu mszy modlono się o likwidacje szczepień, już dawno bylibyśmy ocaleni.  Jednak w ponad tysiącu mszy świętych dziennie w całej Polsce wierni proszą tylko o ustąpienie pandemii.

Stąd ten niski wynik zakażeń w naszej ojczyźnie. Widać że moc boża jest potęgą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 godzin temu, Arkina napisał:

To przez szczepienia? 

Rządowy spisek ograniczania testowania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Nie pamiętam gdzie rozmawialiśmy o przychodzi mojej NZOZ.  Wydaje mi się tutaj więc dziś próbowałam się zarejestrować i tak:

 

Od godziny 8 nie udało mi się dodzwonić, wejść do przychodni się nie da. Jest skrzynka na korespondencję z przychodnia. Wrzucam kartkę przykładowo z lekami do powtórzenia bądź pisze objawy i zostawiam numer telefonu też ?‍♀️?‍♀️?‍♀️?‍♀️

To jest nienormalne. 

 

 

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
26 minut temu, Arkina napisał:

Nie pamiętam gdzie rozmawialiśmy o przychodzi mojej NZOZ.  Wydaje mi się tutaj więc dziś próbowałam się zarejestrować i tak:

 

Od godziny 8 nie udało mi się dodzwonić, wejść do przychodni się nie da.

 

 

 

 

 

1/ zmień przychodnię na taką (popytaj), która działa normalnie. Możesz to zrobić elektronicznie poprzez internetowe konto pacjenta (ikp.gov.pl) - logujesz się profilem zaufanym

 

2/ przychodnia powinna być otwarta - jeśli robią sztuczne bramki zgłoś to do NFZ i już.

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

8 kwietnia Sąd Okręgowy w Weimarze zakazał dwóm szkołom w tym okręgu egzekwowania nakazów masek, wymagań dotyczących dystansu społecznego i szybkich testów COVID-19 na swoich uczniach . Sąd nakazał także szkołom zaprzestać prowadzenia nauczania na odległość.

Decyzja została podjęta w następstwie pozwu matki dwojga uczniów w wieku odpowiednio 8 i 14 lat w jednej ze szkół, która argumentowała, że takie środki wyrządzają jej dzieciom krzywdę fizyczną, psychiczną i pedagogiczną, a także stanowią naruszenie jej dzieci i prawa rodzicielskie na mocy prawa niemieckiego i międzynarodowego.

Sędzia Christian Dettmar podtrzymał ten argument ( pdf ), zauważając, że maskowanie mandatów i wymogi dotyczące dystansu społecznego wobec dzieci nie tylko powodowały wyżej wymienioną krzywdę, ale bezpośrednio naruszały art. 2 i 6 niemieckiej konstytucji, które gwarantują prawo do wolności indywidualnego rozwoju, edukacji i pomocy rodzicielskiej.

 

Sąd odniósł się również do Biuletynu WHO z  października 2020 r.,  Który zawierał badanie przeprowadzone przez znanego eksperta nauk medycznych Johna Ioannidisa, który stwierdził, że śmiertelność z powodu koronawirusa wynosi 0,23%, co odpowiada umiarkowanej epidemii grypy.

Badając fachowe dowody medyczne, naukowe (w tym biologiczne) i psychologiczne, sędzia stwierdził, że stosowanie masek i dystans społeczny nie miały żadnego wpływu na zmniejszenie infekcji i podał poważne wątpliwości co do zdolności osób bezobjawowych – zwłaszcza dzieci – do rozprzestrzeniania wirusa . Był to pierwszy raz, kiedy przed sądem niemieckim przedstawiono dowody dotyczące naukowej słuszności i konieczności przepisanych środków antywirusowych.

Sędzia Dettmar stwierdził, że środki antywirusowe stanowią zagrożenie dla psychicznego, fizycznego lub psychicznego dobrostanu dzieci do tego stopnia, że można z dużą dozą pewności przewidzieć znaczną szkodę.

 

Sędzia zgodził się z oceną ekspertów, że maski nie były przydatne do ochrony przed wirusami, testy PCR nie były w stanie wykryć infekcji wywołującej chorobę z niezbędną pewnością, a bezobjawowe przenoszenie nie odegrało wykrywalnej epidemiologicznej roli w odniesieniu do koronawirusa.

Wręcz przeciwnie, maski miałyby negatywny wpływ na zdrowie dzieci ze względu na zanieczyszczenia związane z obsługą. Testowanie w klasach szkolnych byłoby niepotrzebne, szkodliwe, a także niezwykle problematyczne z punktu widzenia ochrony danych.

 

https://legaartis.pl/blog/2021/05/31/niemiecki-sedzia-orzekl-ze-stosowanie-masek-jest-nielegalne-i-szkodliwe-dla-dzieci/

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Dnia 5.06.2021 o 11:22, Arkina napisał:

Mamy dziś tylko 415 nowych przypadkow??

Dawno tego nie śledziłam i co się odpierdzielilo to nie wiem. 

To przez szczepienia? 

tak może być - częściowo poprzez szczepienia a częściowo poprzez przechorowania

2 minuty temu, alan napisał:

8 kwietnia Sąd Okręgowy w Weimarze zakazał dwóm szkołom w tym okręgu egzekwowania nakazów masek, wymagań

 

 

Weimar to chyba nie Polska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrowypunktwidze

Białoruś to dobry punkt odniesienia., tam nie było lockdownów, ogólnospołecznej paniki i szczepień.

Wg danych worldometers.info z 29 lipca 2020, na Białorusi zachorowało do tej pory 67 518. osób, zmarły 548, zdrowie odzyskało 61 442.

Na 10,5 miliona mieszkańców bez praktycznie żadnych środków zapobiegawczych zmarło raptem 548 osób, czyli 0,043%.

Jak to jest w porównaniu z Polską, Niemcami, Francją czy innymi krajami, które wprowadziły surowe restrykcje, maseczki, dystanse i masowe szczepienia?
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 godziny temu, zdrowypunktwidze napisał:

Jak to jest w porównaniu z Polską, Niemcami, Francją czy innymi krajami, które wprowadziły surowe restrykcje, maseczki, dystanse i masowe szczepienia?
 

Białoruś i rzetelnie informacje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
22 godziny temu, ddt60 napisał:

1/ zmień przychodnię na taką (popytaj), która działa normalnie. Możesz to zrobić elektronicznie poprzez internetowe konto pacjenta (ikp.gov.pl) - logujesz się profilem zaufanym

 

2/ przychodnia powinna być otwarta - jeśli robią sztuczne bramki zgłoś to do NFZ i już.

Nie chce zmieniać przychodni bo mam do niej 2 minuty na nogach.

Ścięłam się z panią z rejestracji jak się dodzwoniłam i mówi, że to są odgórne przepisy.

Pytam się czyje a ona, że rządu!

Lekarz przyjął mnie mimo wszystko po godzinie.

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 842
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...