Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Szczęśliwy
ddt60
Ddt-przepraszam, ale nie pisz bzdur. W mojej rodzinie trzy osoby  przeżyły wstrząs anafilaktyczny po podaniu penicyliny.
No to zapytaj czy ktoś dziś w ogóle się martwi uczuleniem na penicylinę- bo z tego co wiem to nie. Wstrząsy były natomiast po prokainie, która dodawano do penicyliny aby móc ją podać domięśniowo czyli w tyłek ,bo klasyczną się daje tylko dożylnie. Z tego powodu prokaina jest od ponad 10 lat wycofana z lecznictwa a penicylina jest dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Aco
1 minutę temu, ddt60 napisał:
7 minut temu, Aco napisał:
Ddt-przepraszam, ale nie pisz bzdur. W mojej rodzinie trzy osoby  przeżyły wstrząs anafilaktyczny po podaniu penicyliny.

No to zapytaj czy ktoś dziś w ogóle się martwi uczuleniem na penicylinę- bo z tego co wiem to nie. Wstrząsy były natomiast po prokainie, która dodawano do penicyliny aby móc ją podać domięśniowo czyli w tyłek ,bo klasyczną się daje tylko dożylnie. Z tego powodu prokaina jest od ponad 10 lat wycofana z lecznictwa a penicylina jest dalej.

Niestety nie. Mój ojciec nie może brać niczego pochodnego penicyliny, ani samej penicyliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 godziny temu, 4 odsłony ironii napisał:

Nie mnie pytaj skąd te obawy, powtarzam, co słyszę od różnych osób?

Ale być może dlatego, że nie wiemy czy i ewentualnie jakie skutki uboczne mogą pojawić się w kilkuletniej przyszłości. Bo tego, że ich nie będzie, powiedzieć też nie można,  skoro szczepionka jest "świeżą sprawą". To się dopiero okaże. 

Ludzie pewnie, że mówią i to dużo przeróżnych rzeczy jednak wolę nie bazować na plotkach. 

Powiem tak, kalkulowalam trochę. 

Ryzyko szczepienia czy ryzyko powtórnego covidu z ciężkim przebiegiem. Wyszło mi szczepienie korzystniejsze....

Nie myślę co będzie za 5 lat bo wiadomo nie znam przyszłości i jakby nic pewnego w życiu nie ma. Równie dobrze zabić mnie może kolejny pędzący samochód wcześniej niż szczepienie lub covid. 

Nauczyłam się że w życiu trzeba podejmować decyzje i taka podjęłam. NIe będę wyrzucać sobie tego za kilka lat. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Za Google: Penicylina jest przykładem antybiotyku β-laktamowego, który jest określany mianem naturalnego. Z biegiem lat oraz rozwojem przemysłu chemicznego i farmaceutycznego udało się wyizolować półsyntetyczne pochodne penicyliny, np. amoksycylinę, ampicylinę, karbenicylinę, oksacylinę i wiele innych. Jak się okazuje, penicylina naturalna należy do grupy substancji najsilniej powodujących uczulenia. Jej półsyntetyczne pochodne uczulają znacznie rzadziej.    

 

Google więc powiela starodawne mity. Owszem nietolerancje się zdarzają ale dziś nie ma żadnych prób i ograniczeń przed zastosowaniem antybiotyków pochodnych penicyliny- ani naturalnych ani syntetycznych. Nie Wierzysz? Zapytaj fachowców czy dziś się wykonuje jakieś próby? Absolutnie nie. Nie ma takich zaleceń. Zalecenia wykonywania prób skończyły się w 2000 roku. Mamy tu jeden z klasycznych mitów medycznych, ktore zostały obalone rzetelnymi badaniami I dowodami medycznymi.  

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Niestety nie. Mój ojciec nie może brać niczego pochodnego penicyliny, ani samej penicyliny.

Na szczęście klasycznej penicyliny już się prawie nie używa, więc to pewnie bez znaczenia . W takiej sytuacji syntetycznych też nie zaryzykują. Nikt też nie będzie ryzykował jeśli pacjent miał działania uboczne więc w razie co dadzą coś innego

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
Przed chwilą, ddt60 napisał:
7 minut temu, Aco napisał:
Za Google:
Penicylina jest przykładem antybiotyku β-laktamowego, który jest określany mianem naturalnego. Z biegiem lat oraz rozwojem przemysłu chemicznego i farmaceutycznego udało się wyizolować półsyntetyczne pochodne penicyliny, np. amoksycylinę, ampicylinę, karbenicylinę, oksacylinę i wiele innych. Jak się okazuje, penicylina naturalna należy do grupy substancji najsilniej powodujących uczulenia. Jej półsyntetyczne pochodne uczulają znacznie rzadziej.    

Google więc powiela starodawne mity. Owszem nietolerancje się zdarzają ale dziś nie ma żadnych prób i ograniczeń przed zastosowaniem antybiotyków pochodnych penicyliny- ani naturalnych ani syntetycznych. Nie Wierzysz? Zapytaj fachowców czy dziś się wykonuje jakieś próby? Absolutnie nie. Nie na takich zaleceń. Zalecenia wykonywania prób skończyły się w 2000 roku. Mamy tu jeden z klasycznych mitów medycznych, ktore zostaĺy obalone rzetelnymi badaniami I dowodami medycznymi.

Ale co mnie obchodzą zalecenia. Mój lekarz ma w mojej kartotece leki na które jestem uczulony i jakby mi przepisał któryś z nich to jest pozamiatane. Każdy organizm inaczej reaguje. Ja też nie mogę brać niektórych antybiotyków, mimo, że mają mało skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
 

A ja znam ludzi którzy piją i palą i mają już ponad 90lat. Geny.

Podobno mam dobre geny ale nie palę a po przechorowaniu covid przestało mnie ciągnąć do alkoholi wysokoprocentowych - nie smakują i nie piję - zostało wino i piwo tylko

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Ale co mnie obchodzą zalecenia. Mój lekarz ma w mojej kartotece leki na które jestem uczulony i jakby mi przepisał któryś z nich to jest pozamiatane. Każdy organizm inaczej reaguje. Ja też nie mogę brać niektórych antybiotyków, mimo, że mają mało skutków ubocznych.
Nie pamiętam kiedy brałem antybiotyki - więc odnośnie siebie to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 minutę temu, ddt60 napisał:
6 minut temu, Aco napisał:
Ale co mnie obchodzą zalecenia. Mój lekarz ma w mojej kartotece leki na które jestem uczulony i jakby mi przepisał któryś z nich to jest pozamiatane. Każdy organizm inaczej reaguje. Ja też nie mogę brać niektórych antybiotyków, mimo, że mają mało skutków ubocznych.

Nie pamiętam kiedy brałem antybiotyki - więc odnośnie siebie to nie wiem

Też nie biorę często, ale zdarzyło się, że dentysta przepisał mi antybiotyk (pochodny na który jestem uczulony) i po jednej tabletce mój organizm zwariował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, Aco napisał:

Też nie biorę często, ale zdarzyło się, że dentysta przepisał mi antybiotyk (pochodny na który jestem uczulony) i po jednej tabletce mój organizm zwariował.

Jejciu a ja wszystkie leki łykam jak cukierki. Chociaż jak w szpitalu rzucili mi ostatnio  przeciwbólowy w kroplowce z opiodami, pyralgina i chyba nospa to odpłynęłam lekko..jakos dziwnie się poczułam ale zgłosiłam dopiero przy końcu i zabrali. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Też nie biorę często, ale zdarzyło się, że dentysta przepisał mi antybiotyk (pochodny na który jestem uczulony) i po jednej tabletce mój organizm zwariował.
Bywa i tak ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Jejciu a ja wszystkie leki łykam jak cukierki. Chociaż jak w szpitalu rzucili mi ostatnio  przeciwbólowy w kroplowce z opiodami, pyralgina i chyba nospa to odpłynęłam lekko..jakos dziwnie się poczułam ale zgłosiłam dopiero przy końcu i zabrali. 
Kiedyś padłem po leku przeciwuczuleniowym i to nowej generacji - zdarzają się różne reakcje na leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
Przed chwilą, Arkina napisał:

Jejciu a ja wszystkie leki łykam jak cukierki. Chociaż jak w szpitalu rzucili mi ostatnio  przeciwbólowy w kroplowce z opiodami, pyralgina i chyba nospa to odpłynęłam lekko..jakos dziwnie się poczułam ale zgłosiłam dopiero przy końcu i zabrali. 

No co mam Ci powiedzieć. Każdy organizm jest inny. Ja przez lata mogłem jeść tłusto i niezdrowo i moje wyniki krwi były książkowe, a kuzyn młodszy niż ja cholesterol ponad 400 i trójglicerydy na podobnym poziomie. Ja krępej budowy, On chudzielec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
No co mam Ci powiedzieć. Każdy organizm jest inny. Ja przez lata mogłem jeść tłusto i niezdrowo i moje wyniki krwi były książkowe, a kuzyn młodszy niż ja cholesterol ponad 400 i trójglicerydy na podobnym poziomie. Ja krępej budowy, On chudzielec.
Przy 400 trójglicerydach to niech zbada trzustkę....chyba że dużo pije ...to masz już powód na takie lipidy przy szczupłej budowie. Jak nie to powinien szukać przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, ddt60 napisał:
6 minut temu, Arkina napisał:
Jejciu a ja wszystkie leki łykam jak cukierki. Chociaż jak w szpitalu rzucili mi ostatnio  przeciwbólowy w kroplowce z opiodami, pyralgina i chyba nospa to odpłynęłam lekko..jakos dziwnie się poczułam ale zgłosiłam dopiero przy końcu i zabrali. 

Kiedyś padłem po leku przeciwuczuleniowym i to nowej generacji - zdarzają się różne reakcje na leki.

Tak bywa niestety i nic się na to nie poradzi...wazne aby później wstać ?

 

2 minuty temu, Aco napisał:

No co mam Ci powiedzieć. Każdy organizm jest inny. Ja przez lata mogłem jeść tłusto i niezdrowo i moje wyniki krwi były książkowe, a kuzyn młodszy niż ja cholesterol ponad 400 i trójglicerydy na podobnym poziomie. Ja krępej budowy, On chudzielec.

Haha mój cholesterol też mnie ostatnio ubawil. Dostałam jakiś lek i poszłam do apteki a babka się namie patrzy i pyta czy to moja recepta ?

Później spojrzała w pesel i już nie będę mówić co powiedziała ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
5 minut temu, ddt60 napisał:
9 minut temu, Aco napisał:
No co mam Ci powiedzieć. Każdy organizm jest inny. Ja przez lata mogłem jeść tłusto i niezdrowo i moje wyniki krwi były książkowe, a kuzyn młodszy niż ja cholesterol ponad 400 i trójglicerydy na podobnym poziomie. Ja krępej budowy, On chudzielec.

Przy 400 trójglicerydach to niech zbada trzustkę....chyba że dużo pije ...to masz już powód na takie lipidy przy szczupłej budowie. Jak nie to powinien szukać przyczyny

Pił tyle co ja. Czyli okazyjnie ,Okazało się że to sprawa genetyczna. I teraz ścisła dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Pił tyle co ja. Czyli okazyjnie ,Okazało się że to sprawa genetyczna. I teraz ścisła dieta.
To też wyjaśnienie...może tak być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
10 minut temu, Arkina napisał:

Tak bywa niestety i nic się na to nie poradzi...wazne aby później wstać ?

 

Haha mój cholesterol też mnie ostatnio ubawil. Dostałam jakiś lek i poszłam do apteki a babka się namie patrzy i pyta czy to moja recepta ?

Później spojrzała w pesel i już nie będę mówić co powiedziała ?

 

Mój wujo jest po 90-tce. Nigdy nie wylewał za kołnierz. Ciotka odkąd pamiętam gotowała tłusto i ma się świetnie i jeszcze prowadzi samochód. To tylko geny. Nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
17 minut temu, ddt60 napisał:
21 minut temu, Aco napisał:
No co mam Ci powiedzieć. Każdy organizm jest inny. Ja przez lata mogłem jeść tłusto i niezdrowo i moje wyniki krwi były książkowe, a kuzyn młodszy niż ja cholesterol ponad 400 i trójglicerydy na podobnym poziomie. Ja krępej budowy, On chudzielec.

Przy 400 trójglicerydach to niech zbada trzustkę....chyba że dużo pije ...to masz już powód na takie lipidy przy szczupłej budowie. Jak nie to powinien szukać przyczyny

Hmmm a to ciekawe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Aco napisał:

Co mianowicie?

Skutki cholesterolu i trójglicerydów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
5 minut temu, Arkina napisał:

Skutki cholesterolu i trójglicerydów. 

To wg mnie tylko sprawa genetyczna. Skutki są takie, że ich wysokie wartości mogą powodować choroby układu krążenia (ale nie muszą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
18 minut temu, Arkina napisał:

Hmmm a to ciekawe. 

A to o czym mówi Ddt, powinno się tyczyć tzw prób wątrobowych. ALAT, ASPAT I GGTP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, Aco napisał:

To wg mnie tylko sprawa genetyczna. Skutki są takie, że ich wysokie wartości mogą powodować choroby układu krążenia (ale nie muszą)

Kompletnie się na tym nie znam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 787
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
    • 4 odsłony ironii
      Dzień dobry 🙂 Jak tam nastroje? Ktoś już wakacjuje? 😉    
    • KapitanJackSparrow
      Cytaty o miłościach ? Skolim i ja uważamy, że....😝😁   Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej, piękna kręć dziś dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Widzę ciebie mała Jak jesteś doskonała Jak bardzo mnie to jara Jak bardzo mnie to jara Wchodzę do klubu, zamawiam pierwszą setę Biorę zawsze dla siebie najpiękniejszą kobietę Biorę Ciebie mała Chcę byś tu została Chcę, byś skarbie mnie tej nocy mocno całowała Lubię jak się droczysz, myszko Lubię jak dochodzisz Uważaj moja mała Żebyś się nie zakochała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Rozkładam nogi Twoje I biorę to co moje Kolejną nockę, skarbie Spędzamy już we dwoje Chciałaś mieć łobuza jak Twoje koleżanki Podejdę teraz bliżej, ja zerwę z Ciebie majtki Będziesz więcej chciała, zobaczysz jak to działa Przy mnie tej nocy będziesz ostro balowała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, piękna Poruszaj tak biodrami Jak zostaniemy sami Poskładam Cię jak łabędzia z origami Idę zawsze z piękną panią Wbijam na salony Jak kiedyś Jak wbiłem z moją damą Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj, tak ładnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej piękna kręć dziś dla mnie 😁
    • la primavera
      ,,Kraina wielkiego nieba " -  Carey Mulligan i Jake Gyllenhaal grają małżeństwo na zakręcie. W środku  młodziutki Ed.Oxenbould w roli ich syna. Jego oczami patrzymy na rozpadająca się rodzinę, którą młody chciałby zcalic choćby na zdjęciu.  Film bez wielkich dram, kłótni i ciągnących się awantur, ale z emocjami wypisanymi na twarzach. Bardzo podobała mi postać która grała Carey, żony i matki, która trzyma ich wszystkich razem ale której ramiona w końcu słabną,  która się poddaje  i nie chce juz być cokołem swojej rodziny. Donkiszotowaty mąż kolejny raz wymiguje się z życia, zdziwiony, że nikt nie gra hymnów  pochwalnych przy jego powrocie.  Jeanette osłabiona nieobecnością męża, wikła się w coś, co nie przynosi jej niczego dobrego,  jest w tym jakby wbrew sobie, jakby według zasady, że niech będzie obojętnie jak,  byle było inaczej. Potrzebuje  chwili, by odnaleźć siebie,  nie tą, która kiedyś była, ale tą, którą pragnie być teraz. Choć to nie jest opowieść o poszukiwaniu szczęścia, bo szczęśliwych ludzi tu nie widać, to stabilność jaką daje jasność sytuacji i obrany kierunek,  są nie mniej ważne.  Ładny film.  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...