Skocz do zawartości


Ann

Samotność w zwiazku

Polecane posty



Przygnębiony
Annie

Czasami najlepsza pomocą jest wysłuchanie kogoś..Ty mnie wysluchales,nie krytykowales i nie oceniales a dla mnie więcej to znaczy niz "porady", dziękuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

@Annie, podaj nam jego adres. Myślę, że z @BrakLoginu wpadniemy do niego chętnie wyjaśnić co nieco.

 

A tak serio... Nie udzielalem się jeszcze w Twoim temacie bo szczerze mówiąc nie miałem pomysłu co napisać.

Po ostatnim wpisie jednak z całą stanowczością stwierdzam odejdź od tego swira.

 

Wiem, że to mega ciężkie, wiem, że się boisz i wiem, że łatwo mi mówić.

Ale pomysl też o dziecku. Wyobraź sobie jaki ból może czuć jeśli jeszcze kiedyś partner podniesie na Ciebie rękę. Wyobraź sobie, że przy nim mówi do Ciebie "wypierdalaj".

 

Wiem, że taki krok to coś strasznego i nie masz na tyle stanowczości, pewności siebie by to wybrać, ale jeśli nic z tym nie zrobisz nie będzie lepiej, a wręcz gorzej. Pomysl o małym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

No niby tak, ale jednak warto, by było się pokusić o rozwiązanie pozytywne tego wszystkiego, bo najbardziej szkoda dziecka :(

Mam nadzieję, że jeszcze tutaj zajrzysz. Ja niestety muszę uciekać. I trzymam kciuki, by obyło się dziś już bez większych stresów.

 

Podpisuję się pod słowami przedmówcy @Rutlawski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Zgadzam się, ale musimy ocenić co będzie tu dla niego lepsze.

Pełny dom i jako takie lepsze życie materialne, ale pełne przemocy ojca do.matki, zastrasznia, przekleństw?

 

To nie są tylko razy wymierzone w @Annie, ale i tak samo w niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Annie

Myślę o dziecku cały czas..Chciałabym odejść bardzo,ale tak jak pisałam wcześniej że nie mam dokąd,ani za co.Nawet jeśli dziś mnie wyrzuci już ostatecznie,to znajdę sobie na noc jakaś przytulna klatkę schodową albo piwnice..ale w takiej sytuacji dziecka mi nie da bo on wie doskonale,że nie mam kompletnie nikogo..

Jeśli odejdę od niego z dzieckiem to mogę żyć w biedzie,skromnie itp byle żeby było spokojnie i szczęśliwie..Nie potrzebuje do szczęścia rzeczy materialnych,bo i tak od niego nic nie mam..On inwestuje w siebie i dziecko,a ja chodzę w jednym przez nawet 2 lata i nie przeszkadza mi to,więc raptowna zmiana stylu życia nie była by dla mnie czymś nowym..Byle z synem i szczęśliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
39 minut temu, Annie napisał:

Spakowałam ubrania swoje i czekam jak na skazanie..

Pójdziesz i zostawisz mu dziecko, bo kazał Ci się wynosić? Postawisz się na zupełnie straconej pozycji. Skoro on Cię wyrzuca, to znaczy że wyrzuca Was oboje, Ciebie i dziecko, które podobno tak bardzo kocha, i powinien sobie z tego zdać sprawę.

Rozumiem, że nie chcesz palić za sobą mostów i trudno Ci podjąć jakąś ostateczną decyzję, ale może trzeba się na nią zdobyć i szukać pomocy w MOPSie, Caritasie, domu samotnej matki nawet - jeśli nie ma innego wyjścia. I jasno powiedzieć facetowi, że jesteś gotowa odejść, ale z dzieckiem.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Przede wszystkim... Co to znaczy wyrzuci Cię?

Czemu to w ogóle ma być opcja? Czemu się na to godzisz?

 

On się nad Tobą zneca psychicznie i jak widać fizycznie też zaczyna. Wobec Ciebie jest to przestępstwo. Dla dziecka krzywda. To on z góry powinien mieć ograniczone kontakty, płacenie alimentów.

 

To on byłby na straconej pozycji gdybyś się zdecydowała na radykalne prawne kroki, gdybyś tylko miała mu temu siłę i dowody.

 

Wiem, że pisze tu bardzo radykalnie i stronniczy, ale wydaje mi się, że takie pisanie jest Ci potrzebne, żebyś zobaczyła, że nie jesteś tak bezbronna jak myślisz.

Edytowano przez Rutlawski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

A pisałam że gnoj i należy się go pozbyć to się obruszali forumowicze. Ciekawe co kolega który tak dyskutowal ma teraz do powiedzenia.

Z takimi nie można miło i delikatnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
7 minut temu, Lawendowa napisał:

A pisałam że gnoj i należy się go pozbyć to się obruszali forumowicze. Ciekawe co kolega który tak dyskutowal ma teraz do powiedzenia.

Z takimi nie można miło i delikatnie 

A to mam do powiedzenia, że lepiej najpierw spróbować pogadać, odbudować jeżeli się da. Widać, że dziewczyna nie jest tego typu zołzą, co będzie się próbować mścić i dokopywać komuś w każdej dziedzinie życia. Zresztą ten facet może się równie głupio zacząć na niej odgrywać. Zatem zamiast takiej chamskiej opcji już bym jej bardziej zaproponował, żeby się zabrała stamtąd, ale przedtem zbadała grunt i spróbowała sobie zorganizować najpierw jakieś dofinansowanie i się zabezpieczyć przed tym. Już jej to wystarczająco dużo osób zaproponowało i ja nie mam zamiaru, bo to poważna  i osobista decyzja.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
6 minut temu, Layne napisał:

A to mam do powiedzenia, że lepiej najpierw spróbować pogadać, odbudować jeżeli się da. Widać, że dziewczyna nie jest tego typu zołzą, co będzie się próbować mścić i dokopywać komuś w każdej dziedzinie życia. Zresztą ten facet może się równie głupio zacząć na niej odgrywać. Zatem zamiast takiej chamskiej opcji już bym jej bardziej zaproponował, żeby się zabrała stamtąd, ale przedtem zbadała grunt i spróbowała sobie zorganizować najpierw jakieś dofinansowanie i się zabezpieczyć przed tym. Już jej to wystarczająco dużo osób zaproponowało i ja nie mam zamiaru, bo to poważna  i osobista decyzja.

 

Tu nie ma czego odbudować. Każdy psycholog Ci to powie. Jak zacznie ją bić to tez napiszesz że ma to odbudować i ocieplic relacje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
50 minut temu, Lawendowa napisał:

A pisałam że gnoj i należy się go pozbyć to się obruszali forumowicze.

Zależy o jakie pozbycie się chodzi, bo odejść, to faktycznie powinna, skoro próbowała i się nie da nic naprawić, to nie ma wyjścia.
Jeśli chodzi o pozbycie się właściciela domu/mieszkania, to w świetle prawa (o ile się dobrze orientuję), to ma mało do powiedzenia, może jedynie próbować wymusić, by tam mieszkać, bo jest przy dziecku i się nim opiekuje.

Tu należy się w takiej sytuacji zastanowić jak pomóc, tak jak właśnie wskazują inni, że są odpowiednie ośrodki pomocy, są urzędy, ja również wspominałem o socjalce tak rozwijanej przez obecny rząd, a tu akurat się dziewczynie należy jak mało komu.

Ja próbuję dziś rozgryźć trochę temat, podzwoniłem i na dniach będę umówiony z kierowniczką Ośrodka Pomocy Społecznej (obecnie jest na szkoleniu), zaczerpnę tam wiedzy, by zobaczyć, na co ona może liczyć na starcie, wiadomo, to jest inna miejscowość i urząd może urzędowi nie być równy, ale lepiej posiadać w tym przypadku jakąś wiedzę.
Domyślam się, że autorka tematu może dużo ugrać, bo patologie dostają na wszystko w tym na wódkę, to dlaczego ona z chorym dzieckiem ma być gorsza?

Mam jeszcze pewne opcje w zanadrzu, by bardziej fizycznie pomóc, ale to już jak się autorka zgodzi, to na prywatnym mogę jej przedstawić, co jeszcze, by można było zrobić, by polepszyć jej sytuację i lepszy start w "nowe" życie.

Jej facet ma poniekąd nad nią przewagę i to próbuje w pełni wykorzystywać. Taki niby dobry ojciec, ale nie wie, że jak krzywdzi mamę, to i dziecko, nie mówiąc już o tym, że te awantury są właśnie przy dziecku.

Według mnie jest, to bardzo słaby człowiek i brak słów na niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
54 minuty temu, Lawendowa napisał:

A pisałam że gnoj i należy się go pozbyć to się obruszali forumowicze. (...)

Z takimi nie można miło i delikatnie 

Jednak warto z czuciem. ;] Weź pod uwagę, że to ojciec ich syna i zawsze nim będzie. Muszą sobie jakoś ułożyć relacje nawet jeśli się rozstaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, Rutlawski napisał:

podaj nam jego adres. Myślę, że z @BrakLoginu wpadniemy do niego chętnie wyjaśnić co nieco.

Zapomniałem się do tego odnieść. Żart czy nie żart, ale nie wiem czy właśnie takie "wstrząśnięcie", by na niego nie podziałało pozytywniej, ale ja go nie znam więc nie wiem, bo my mogło odnieść jeszcze gorszy skutek. Niektórzy są tylko mocni jak mają przewagę fizyczną i to nad kobietą, tu on myśli, że rozdaje karty i może dlatego tak cwaniakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
9 minut temu, BrakLoginu napisał:


Ja próbuję dziś rozgryźć trochę temat, podzwoniłem i na dniach będę umówiony z kierowniczką Ośrodka Pomocy Społecznej (obecnie jest na szkoleniu), zaczerpnę tam wiedzy, by zobaczyć, na co ona może liczyć na starcie

 

A myślałam, że zwiałeś. ;)

Szacun, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, aliada napisał:

A myślałam, że zwiałeś. ;)

Szacun, naprawdę.

Nie, nie zwiałem. Musiałem podzwonić. Mam słabość do takich sytuacji, sam wiele przeżyłem, ale nie w takim sensie jak ona, ale myślę, że chociaż minimalnie potrafię się w to wczuć.

Nie lubię krzywdzenia kobiet, a jeszcze gorzej na mnie działa, gdy dziecku dzieje się krzywda, a tu jest taka brzydko mówiąc kumulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
20 minut temu, BrakLoginu napisał:

Zależy o jakie pozbycie się chodzi, bo odejść, to faktycznie powinna, skoro próbowała i się nie da nic naprawić, to nie ma wyjścia.
Jeśli chodzi o pozbycie się właściciela domu/mieszkania, to w świetle prawa (o ile się dobrze orientuję), to ma mało do powiedzenia, może jedynie próbować wymusić, by tam mieszkać, bo jest przy dziecku i się nim opiekuje.

Tu należy się w takiej sytuacji zastanowić jak pomóc, tak jak właśnie wskazują inni, że są odpowiednie ośrodki pomocy, są urzędy, ja również wspominałem o socjalce tak rozwijanej przez obecny rząd, a tu akurat się dziewczynie należy jak mało komu.

Ja próbuję dziś rozgryźć trochę temat, podzwoniłem i na dniach będę umówiony z kierowniczką Ośrodka Pomocy Społecznej (obecnie jest na szkoleniu), zaczerpnę tam wiedzy, by zobaczyć, na co ona może liczyć na starcie, wiadomo, to jest inna miejscowość i urząd może urzędowi nie być równy, ale lepiej posiadać w tym przypadku jakąś wiedzę.
Domyślam się, że autorka tematu może dużo ugrać, bo patologie dostają na wszystko w tym na wódkę, to dlaczego ona z chorym dzieckiem ma być gorsza?

Mam jeszcze pewne opcje w zanadrzu, by bardziej fizycznie pomóc, ale to już jak się autorka zgodzi, to na prywatnym mogę jej przedstawić, co jeszcze, by można było zrobić, by polepszyć jej sytuację i lepszy start w "nowe" życie.

Jej facet ma poniekąd nad nią przewagę i to próbuje w pełni wykorzystywać. Taki niby dobry ojciec, ale nie wie, że jak krzywdzi mamę, to i dziecko, nie mówiąc już o tym, że te awantury są właśnie przy dziecku.

Według mnie jest, to bardzo słaby człowiek i brak słów na niego!

Pisalam o opiece policji etc full wątków wcześniej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski
1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Zapomniałem się do tego odnieść. Żart czy nie żart, ale nie wiem czy właśnie takie "wstrząśnięcie", by na niego nie podziałało pozytywniej, ale ja go nie znam więc nie wiem, bo my mogło odnieść jeszcze gorszy skutek. Niektórzy są tylko mocni jak mają przewagę fizyczną i to nad kobietą, tu on myśli, że rozdaje karty i może dlatego tak cwaniakuje?

Oj nie zaczynaj z tym na co sobie pozwalają faceci bo stracę resztki cierpliwości...

I przywale łomem w mordę tak, że mu się życie w kolysce przypomni...

 

Niemniej zgadzam się z tym, że jest ojcem i jakimkolwiek tyranem by był i idiota nie rozumiejącym, że krzywdzi własne dziecko, nie można pozwolić by to dziecko widziało go pobitego lub w jakiś sposób potraktowanego agresywnie.

Edytowano przez Rutlawski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

podzwoniłem i na dniach będę umówiony z kierowniczką Ośrodka Pomocy Społecznej (obecnie jest na szkoleniu), zaczerpnę tam wiedzy, by zobaczyć, na co ona może liczyć na starcie,

Jesteś GOŚĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

BL, normalnie superhero z Ciebie. 

Brawo.

 

Po drugiej stronie typ wyciągający z auta swoją żonę, mamę swojego dziecka. Straszne to. Skąd się tacy biorą. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Coś nasza nowa koleżanka milczy i nie wiem co o tym myśleć, czym to jest spowodowane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Annie

Problem z internetem mam i raz łapie raz nie.Dzisiaj mają panowie przyjechać i naprawić to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Annie napisał:

Problem z internetem mam i raz łapie raz nie.Dzisiaj mają panowie przyjechać i naprawić to.

Dzięki, że się odezwałaś, bo już człowiek miał różne myśli w głowie, zwłaszcza po tym, co ostatnio nam pisałaś.
Mam nadzieję, że jednak nie wyrzucił Ciebie z domu i że jak na sytuację jest w miarę ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Annie

Nie,nie wyrzucił.Jak wrócił i zobaczył że jestem spakowana i gotowa do wyjścia,to ton zmienił i zachowywał się tak jakby wcześniej nic się nie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ma na prawdę dziwne "akcje". Może jednak postraszenie rozwodem i odejściem, by coś dało, jako taki cios na "otrzeźwienie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 570
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • nie martw sie
      pieprzna dasz rade jeszcze z tej choroby wyjsc   tak z ciekawosci to kiedy kaczynskiemu zerwie sie ze smyczy nawrocki? Daje z 2 lata i kaczynski mocno pozaluje ze go wybral.
    • Pieprzna
      Widzę też potworny antyklerykalizm, mowę nienawiści czy też opętanie.
    • Antypatyk
    • Antypatyk
      Widzisz to co chcesz widzieć na bazie wody z mózgu zrobionej z ambony... to nie pogarda... to smutek.
    • Pieprzna
      Kolejny raz ta pogarda, niczego się nie uczycie więc kolejny raz przegracie. Bez studiów nie znaczy, że idiota. Obrażasz też ludzi, którzy spokojnie studia by skończyli, ale nie mieli możliwości na nie pójść. Żyli w czasach gdzie było ciężko, ale uczciwie pracowali i przynajmniej swoim dzieciom stworzyli możliwość by mogły studiować. Wolałabym być po podstawówce niż mieć dyplom, który robi ze mnie parszywego klasistę. Ewidentnie bardzo narodowi zaszkodziła tragedia katyńska itp. Nie mamy patriotycznych elit tylko postsowieckich magistrów, którzy zapomnieli, że wyszli z czworaków a teraz udają arystokrację. I chodzi tu też o tych młodych urodzonych współcześnie, bo ten mental jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. Ci prostaczkowie za jakich ich uważacie mają więcej miłości do ojczyzny i przywiązania do ziemi niż profesorska hołota ziejąca nienawiścią do myślących inaczej.
    • wychodzi na to
      ze pieprzna dobrze nazwala elektorat nawrockiego durniami. Katolicy ciesza sie ze wygral alfons i gangus bo to domena katolikow?
    • zagubionywtłumie
      To ciekawe,  wg ciebie potencjał mózgu i ambitna dusza ma mieć wpływ na nie wszystko umieranie? Akurat ta dziedzina wiedzy jak wiele lub mało człowiek umiera była najwięcej  studiowana niemal przez całą ludzkość.  Nawet starodawne plemiona starały się poprawić żywot swoich zmarłych grzebiąc  ich ciała  razem z inwentarzem, z bronią do polowań  z zapasami w glinianych pojemnikach po to aby nie byli tam w zaświatach głodni. Mówiąc szczerze nie mam pewności czy twa ambitna dusza i duży potencjał twego mózgu cokolwiek tam pomoże, gdyż w zaświatach panuje inna tautologia i inna fizyka. Tam ważne są takie sprawy , które tu na tym świecie są często w pogardzie.   Po za tym jak wiesz świat duchowy łączy się ze światem snów , Wiesz , liczne sny kiedy we śnie spotyka się zmarłą babcię lub mamę zdarzają się od wieków. Liczne przekazy stamtąd i, dobre rady co robić albo czego nie warto robić tu na ziemi. Czytając inne fora dowiedziałem się , że jest dużo osób  które w prowadzeniu swej działalności zarobkowej trudnią się śledzeniem swoich snów i podług tego podejmują decyzję.            
    • Antypatyk
      To może tak...    
    • LadyTiger
      Jestem chrześcijanką, ale argumenty poza religijne to takie, że człowiek jest zbyt kompleksową istotą, twórczą i z potencjałem na rozwój, żeby jego jedynym jego przeznaczeniem miało być umrzeć gdzieś pod płotem jak byle roślinka, niezależnie od tego, jakich wielkich rzeczy dokonał. Nawet mogę przypuszczać, że nie wszystek umiera - właśnie dzięki temu potencjałowi mózgu lub, ambitniej, duszy. Ciekawostka, kiedyś chrześcijanie myśleli, że się nie umiera, tylko zasypia na wieki, a to zmienia postać rzeczy, i nawet jak w to nie wierzysz warto korzystać z filozofii dawnych ludzi. 
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      przecież ten mem jest źle wykorzystany przez Ciebie...chyba...albo ja go rozumiem odwrotnie.
    • kuba
      witam jestem kuba. jestem osobą w spektrum Autyzmu przez którego nie mam żadnych znajomych ani dziewczyny choć miałem kiedyś dziewczynę jak mieszkałem kiedyś w województwie Opolskim do 2017 roku ale niestety zdradziła mnie a wcześniej skompromitowała się na balu maturalnym na którym byłem z nią w Opolu w 2017 roku. Jeśli chodzi o 2017 rok to ten rok był dla rokiem kiedy moje życie zostało diametralnie przerwane bo w poprzednim miejscu zamieszkania spędziłem najlepsze lata swojego życia znajomi, kobieta którzy odeszli w niepamięć a teraz męczę się w placówce terapeutycznej dla osób niepełnosprawnych gdzie w 2022 roku została naruszona moja nietykalność cielesna przez instruktora który nie boi się konsekwencji swoich czynów bo także tam zostałem poszarpany przez panią psycholog która chce mi załatwić sprawę o zniesławienie i o pomówienie bo twierdzi że mnie dotykała a mnie szarpnęła przez co wpadłem w coraz większą depresję a depresja moja pogłębia się także z powodu tego że nie mam z kimś iść na wesele w rodzinie które będzie 30 sierpnia 2025 w bartnikach a dodatkowo nie mogę wytrzymać nerwowo z partnerem matki swojej który się porównuje cały czas do ojca mojego którego bardziej kocham niż jego przez co teraz partner domaga się by ojciec mój który mieszka w Warszawie przejął prawo do pełnoprawnej opieki nade mną a matka moja grozi że odejdzie od swojego partnera i że nie pozwoli na to by taki jełop za przeproszeniem krzywdził jej dziecko. Mama jest zupełnie sama , dostaje ataki od każdego głównie od moich dziadków którzy są ze strony matki mojej a obecny partner także podniósł rękę na matkę moją przez co chciałem mu tę rękę urwać bo gnój mnie traktuje tak worek treningowy na którym można się wyżywać a matka nie raz na to moja pozwala by mnie krzywdził a sąsiedzi nie reagują w żaden sposób bo nie chcą mieć problemów. z racji tego że coraz częściej partner matki mojej tak jak dziadek mój którego w duchu nienawidzę za dręczenie mnie psychiczne a kiedyś mnie dręczył też i to fizycznie bo wiele razy od niego pasem dostałem marzy o tym by ojciec mój wziął mnie na wychowanie choć ojciec nie chce brać mnie na tydzień do warszawy nawet choć tego bardzo pragnę i marzę o tym i czekam na dzień kiedy zamieszkam z ojcem swoim w Warszawie bo takie marzenie ma partner matki mojej który wyzywa te miasto od najgorszych określeń i który jest zazdrosny o to że mama moja rozmawia z kolegą swoim dawnym bo jest bardzo samotna i z racji tego że partner matki nie pozwala mi mieć żadnej dziewczyny nawet z zespołem Aspergera bo tego bardzo pragnę i z racji tego że partner matki mojej nie pozwala mi podjąć żadnej pracy nawet takiej żebym mógł do renty dorobić i że twierdzi że nikt nie przebije go i że nikt mu nie podskoczy i że nie pozwoli by żaden facet inny odebrał mu moją matkę której i tak nie szanuję tak jak ojca mojego mówiąc o nim okropne rzeczy przez co nie raz uciekałem z domu przez niego mówiąc mu że wszędzie będzie mi lepiej niż u niego dodając że jest pijakiem i chamem i prostakiem i zwykłym zerem tak jak jego córeczka która kiedyś u nas się upiła w święta wielkanocne robiąc obciachu swojemu nowemu chłopakowi o imieniu Tomasz postanowiłem  poszukać kogoś dla mamy swojej jakiegoś innego faceta nawet kogoś z rodzinnego śląska do którego chciałbym wrócić lub nawet kogoś z nienawidzonej przez obecnego partnera matki Warszawy kto nie będzie pił ani nie będzie mną rzucał w nerwach jak worek kartofli lub jak jakąś lalkę bo modlę się nie raz bo boga mam jeszcze żeby mama od niego odeszła i żeby w jej życiu pojawił się mężczyzna który ją naprawdę pokocha bo wiele razy mówiłem obecnemu partnerowi matki że mama zasługuje na kogoś kto nie będzie takim chamem i pijakiem jak on i kto mi nawet z podjęciem pracy pomoże i kogoś kto będzie miał odpowiednie znajomości by mnie i mamie mojej pomóc a mimo tego jakim jest chamem prostakiem i egoistą i zarozumialcem który wszystkich w koło obraża bo nie raz groziłem mu że go nagram kiedyś i wrzucę do sieci lub wyślę filmik jak się zachowuję w stosunku do mnie i jak wyzywa wszystkich do miejsca w którym z nim zrobią odpowiedni porządek dla takich degeneratów jak on przez co twierdzi że się niczego nie boi nawet ciosu od kogoś silniejszego od niego i bardziej sprytnego od niego bo także tak twierdzi mój dziadek że nic mu nie udowodnią. Tak więc szukam mężczyzny dla mamy mojej który taki  nie będzie i który nie będzie pił alkoholu bo wiele razy by stanąć w swojej obronie naruszyłem nietykalność cielesną partnerowi matki mojej bo zacząłem ćwiczyć boks zacząłem trenować sztuki walki by gościowi się w końcu postawić. tak więc gdyby ktoś się pojawił dla mamy ktoś taki nawet może być ktoś ze śląska lub z innej części polski kto mnie i mamie mojej pomoże to bym był szczęśliwy ważne żeby mógł naprawić błędy obecnego partnera matki mojej , błędy poprzedniego partnera matki i błędy ojca mojego. tak więc pozdrawiam i każda wiadomość będzie dla mnie czymś ważnym a nawet i cieszyłbym się gdyby posypały się pozytywne komentarza a może i jakiś list dostanę kiedyś od jakieś dziewczyny nawet z zespołem Aspergera a czekam też na wiadomość od pewnej osoby z dawnego miejsca zamieszkania którą nie raz widziałem i która się do mnie uśmiechała i której się mimo autyzmu podobałem bo byłem gościem z zasadami a mimo autyzmu uważam że potrafię zbudować związek oparty na szczerości i na odwzajemnionym uczuciu czego mi teraz zakazują a całym szacunkiem zasługuje na  kogoś kto na moje wyznanie mojej miłości zareaguje zupełnie inaczej niż pewne dwie dziewczyny z placówki terapeutycznej do której uczęszczam bez wyrażenia na to mojej zgody. pozdrawiam. 
    • Miły gość
      Czyli ty się do niej zaliczasz😉
    • Antypatyk
      Nie... głupota nie ma granic... ,a nie... czekaj...
    • Vitalinka
      Czytam forum i zawsze podobają mi się Twoje wypowiedzi. Gdzie jesteś? Co do kobiety. Kobieta powinna być SOBĄ.
    • Vitalinka
      No i super niech decydują. Ci, którzy sobie poradzą z daną kobietą.
    • Vitalinka
      Ale to wina lekarzy! Ich obowiązkiem było ratować te kobiety robiąc im aborcje w stanie zagrożenia życia - tak stanowi prawo. Ja już jestem tak wkurzona tym tematem, że aż zapytam KO IM ZAPŁACIŁ ZA ICH ŚMIERC, że nie ratowali życia choć mieli taki obowiązek, po to by ludzie  pisali jak Ty i szli na te wszystkie marsze...ech...
    • Vitalinka
      Tak dokładnie to POGARDA, tego słowa mi brakowało. Ubrana w piękne zwroty, słowa, kłamstwa - pogarda, wrodzona z której nawet nie zdają sobie sprawy, uważając siebie za dobrych.
    • Vitalinka
      Nie tylko "otwieraniem szampana"... nawet ja bałam się cieszyć, aż nie było pewne... I ten sztab za nim jakby potrzebował 900 ludzi do pomocy i ta żona wyrywająca mu mikrofon...😦 Jak mi go było szkoda...potem w sumie, też im życzę dobrze, ale dobrze, że nie wygrali🙂
    • Vitalinka
      Nie ma piękniejszego podsumowania, tego wszystkiego czego się bałam. Oto ta słynna wrażliwość na swoich rodaków, o której pisze Pan z żuczkiem w avatarze.  
    • Aco
      Wszystko ma swoje granice.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Piszesz tak dramatycznie, jakby ktoś miał kogoś zmuszać do aborcji. Pomyśl o Izabeli, Dorocie i innych kobietach, które mogłyby żyć, gdyby zdecydowano się na aborcję. Ich dzieci już nie zobaczą swoich matek. Inaczej niż na fotografii. Mężczyznom jakoś łatwo przychodzi decydować co kobietom wolno a czego nie.
    • zagubionywtłumie
      Może rozwiniesz wypowiedź .  Na czym się opierasz w swoim przekonaniu ?
    • zagubionywtłumie
      Jest bardzo jasny przekaz od kontrwywiadu. Większe kraje świata nie chcą zaprzestania wojen bo to jest wielki miliardowy biznes. Nawet w elektoracie Joe Bidena czy w ministerstwach Francji, Hiszpanii oraz Niemiec i Chin  handel bronią to bardzo duże zyski. Oficjalnie  kraje te  nie przyznają się .
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja zdecydowanie wolę mieć bielmo na oczach, niż obnosić się z "wartościami ch." i wybierać wbrew tym wartościom. Otwartość na uchodźców to nie kwestia dumy ale przyzwoitości. Takiej, którą szczyci się przecież KK. Ale od dawna wiadomo, że więcej wspólnego z chrześcijańską wrażliwością ma lewica, niż sami chrześcijanie. Zwłaszcza, (o nie-dziwo) katolicy. Zwłaszcza w Polsce. Stało się, co się miało stać. Zwolennicy PiS-u poparliby nawet Sylwiusza Jakubowskiego, sławnego byłego wójta Żelazkowa, gdyby go Kaczyński wybrał na kandydata. W tym wszystkim dobre jest chociaż to, że po exit-pollach przez chwilę prowadził Trzaskowski w związku z czym zdążył się zbłaźnić jeden z gorszych byłych prezydentów, (prezydent myśliwy Komorowski) mówiąc o otwieraniu małego szampana teraz, a dużego w poniedziałek. Widać, jak są odklejeni od rzeczywistości. No cóż, gratulacje dla prawicy. Teraz to już "alleluja i do przodu" Gratuluję, ale się nie cieszę.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...