Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

brum
2 godziny temu, Monika napisał:

Tak wiem to taki humor "pijanego wujka na weselu" albo facetów przy kasie w kolejce co pytają nikim ochrypłym głosem znienacka jak płacisz za zakupy "a może Pani zrobić masażyk?". :D  Nooo zaśmieję się fakt :D 

Po przeprowadzeniu analizy Twojego wpisu dochodzę do wniosku, że jestem rubaszna jak wąsaty, podchmielony  wujcio rozochocony widokiem tańczącej panny młodej. 😁

A myślałam, że mam takie bardziej wytrawne poczucie humoru. Takie sarkastycznie - ironiczne.  Buuuuuuuu!!!! 😰

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Nafto Chłopiec
2 godziny temu, Monika napisał:

Tak szczerze i bez urazy, bo przecież to żadna dla Ciebie strata i ogólnie rzecz nic dla Ciebie nie znacząca przecież, ale jesteś chyba ostatnim facetem z tego forum na temat którego mogłabym fantazjować:)

🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 godziny temu, Monika napisał:

Tak szczerze i bez urazy, bo przecież to żadna dla Ciebie strata i ogólnie rzecz nic dla Ciebie nie znacząca przecież, ale jesteś chyba ostatnim facetem z tego forum na temat którego mogłabym fantazjować:)

No, od czego zacząć...primo ja nie sugeruję i nie twierdzę, że fantazjujesz o mnie, jestem skromnym facetem, gdzież bym śmiał przybijać w twe fantazje😁, ale dzięki, że w ogóle pomyślałaś w tym kontekście good job 😁. Wysyłając cię do spowiedzi miałem na myśli raczej moje mroczne myśli, pełne nagich wilkołaków ( bo są chyba nadzy, znaczy się mają tylko futro , znaczy się futro tj dużo własnych gęstych włosów..😂) ganiających po lesie. No i ty znająca te moje grzeszne myśli, mimochodem myśląc o tych scenach, które są w mojej głowie, to są i w twojej, a kto grzeszy w myślach mowie i uczynkach..to do spowiedzi. 😁 Uczynków pewnie nie było, ale kto cię tam wieee,  hehe,

Było primo to duo. 

Co ty mi z tym wujaszkiem na weselu. Akurat ten typ ludzi na weselu to skarb. Na weselu najgorsze te damesy, co to siadą na zbyt wielkim siedzeniu, nie tańczą bo ludzie patrzą, to te pewnie czasami pomykają w moherowym berecie, i siedzą jedzą wszystko aby wiedzieć czy dobre było i obserwują tylko, 😁obserwują co było nie tak. A po weselu takiej to jej się buzia  nie zamyka, i opowiada, co było nie tak.😁 

 

Masażyk? 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
49 minut temu, brum napisał:

Uuuuuu... Motzne! 😁

Czy ja wiem czy mocne? A to jest obowiązek o kimś fantazjować?  A może dla Niego to jest akurat komplement? Z tą rubasznością się zgodzę to ten typ poczucia humoru.  Zaś Ty określając się mianem wąsatego podchmielonego wujka, śliniącego się do panny młodej, sprawiłaś że płaczę ze śmiechu .Nie ważne jakie poczucie humoru, ważne że jest i działa :D 

Poza tym ja nie mam monopolu na prawdę objawioną to tylko moja, skromna i być może mylna opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
6 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Masażyk?

aahahahahaha to było jedyne fajne z całego posta, niepotrzebnie się produkowałeś :D 

Nie wiem kto jest najgorszy na weselu, zapewne wszystkie typy są potrzebne.

12 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

miałem na myśli raczej moje mroczne myśli, pełne nagich wilkołaków

yyy...ok  :D 

Masażyk przez wilkołaka może być, byle nie gwałty, bo żarty z gwałtu nie są śmieszne - pomyśl o jego ofiarach . Dlatego najbezpieczniej śmiać się z samego siebie. Za to uwielbiam Pieprza za jej ogromną autoironie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, brum napisał:

Po przeprowadzeniu analizy Twojego wpisu dochodzę do wniosku, że jestem rubaszna jak wąsaty, podchmielony  wujcio rozochocony widokiem tańczącej panny młodej. 😁

A myślałam, że mam takie bardziej wytrawne poczucie humoru. Takie sarkastycznie - ironiczne.  Buuuuuuuu!!!! 😰

Witaj w klubie oddychających pełną piersią rubaszników, a nie w klubie  z kołkiem.. za przeproszeniem..w dupieee😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brum
12 minut temu, Monika napisał:

Czy ja wiem czy mocne? A to jest obowiązek o kimś fantazjować?  A może dla Niego to jest akurat komplement? Z tą rubasznością się zgodzę to ten typ poczucia humoru.  Zaś Ty określając się mianem wąsatego podchmielonego wujka, śliniącego się do panny młodej, sprawiłaś że płaczę ze śmiechu .Nie ważne jakie poczucie humoru, ważne że jest i działa :D 

Poza tym ja nie mam monopolu na prawdę objawioną to tylko moja, skromna i być może mylna opinia.

Oczywiście, że nie ma obowiązku snucia fantazji na temat użytkowników forum. Choć chyba też nie jest to zabronione. 😁 

Wyczułam się trochę w KJS i smutno mi się zrobiło, że takim otwartym tekstem napisałaś, że został wykluczony z grona potencjalnych obiektów żeńskich fantazji. 

Tu zrobię uwagę - nie atakuję Cię ani o nic nie oskarżam. To takie pitu pitu w niedzielną lutową niedzielę. Piszę to bo nie wiadomo na jaki odcisk się komu nadepnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
25 minut temu, Monika napisał:

aahahahahaha to było jedyne fajne z całego posta, niepotrzebnie się produkowałeś :D 

Nie wiem kto jest najgorszy na weselu, zapewne wszystkie typy są potrzebne.

yyy...ok  :D 

Masażyk przez wilkołaka może być, byle nie gwałty, bo żarty z gwałtu nie są śmieszne - pomyśl o jego ofiarach . Dlatego najbezpieczniej śmiać się z samego siebie. Za to uwielbiam Pieprza za jej ogromną autoironie.

Nieprawda,

Śmieszne jest to, co kogo śmieszy,  nie smieję się poza tym z poszkodowanej gwałtem tylko z kobiecej fantazji na temat gwałtu a to jest naukowo udowodnione że jakiś odsetek kobiet tego pragnie, a tuu było o gwałcie na wilkołaku 😂 

 

Ps

Akurat Pieprz tyle razy mnie pocisła, drugie tyle śmiała się z czyjegoś pocisku że po prostu wzór konspekt hehe 

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brum
4 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Witaj w klubie oddychających pełną piersią rubaszników, a nie w klubie  z kołkiem.. za przeproszeniem..w dupieee😂

Hmmm... Powiem Ci, że gusta są różne. 🤭 Te związane z kołkiem też. 🫣

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
4 minuty temu, brum napisał:

Oczywiście, że nie ma obowiązku snucia fantazji na temat użytkowników forum. Choć chyba też nie jest to zabronione. 😁 

Wyczułam się trochę w KJS i smutno mi się zrobiło, że takim otwartym tekstem napisałaś, że został wykluczony z grona potencjalnych obiektów żeńskich fantazji. 

Tu zrobię uwagę - nie atakuję Cię ani o nic nie oskarżam. To takie pitu pitu w niedzielną lutową niedzielę. Piszę to bo nie wiadomo na jaki odcisk się komu nadepnie. 

Ojjj nie trzeba byłoo...😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brum
8 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ojjj nie trzeba byłoo...😍

Pomyślę jak mógłbyś się odwdzięczyć. 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 minutę temu, brum napisał:

Pomyślę jak mógłbyś się odwdzięczyć. 😎

Dobra idę jakiś kółek wystrugać 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
9 minut temu, brum napisał:

że został wykluczony z grona potencjalnych obiektów żeńskich fantazji. 

Moich, może reszta kobiet na forum fantazjuje o nim codziennie, nie pomyślałaś?

On mi napisał, że mam kołek...tzn nie napisał, zrobił tylko aluzje i będę z tym żyć dalej jakoś :D

13 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Nieprawda,

Śmieszne jest to, co kogo śmieszy,  nie smieję się poza tym z poszkodowanej gwałtem tylko z kobiecej fantazji na temat gwałtu a to jest naukowo udowodnione że jakiś odsetek kobiet tego pragnie, a tuu było o gwałcie na wilkołaku 😂 

Wersja się co rusz zmienia, ale chyba rozumiem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brum
12 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Dobra idę jakiś kółek wystrugać 😂

Hm, hm, hm... Tylko uważaj na drzazgi. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brum
22 minuty temu, Monika napisał:

Moich, może reszta kobiet na forum fantazjuje o nim codziennie, nie pomyślałaś?

On mi napisał, że mam kołek...tzn nie napisał, zrobił tylko aluzje i będę z tym żyć dalej jakoś :D

Wersja się co rusz zmienia, ale chyba rozumiem.

 

Bardziej zabolało mnie wykluczenie niż myślenie kółku potencjalnych wielbicielek KJS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡

Hej. 

Wiem, że kilka osób miało kontakt prywatny z Kubą, ale nie wiem czy dotarła ta informacja do Was. 

Właśnie się dowiedziałam, że Kuba nie żyje... 

Zmarł 10 lutego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Lili ♡ napisał:

Hej. 

Wiem, że kilka osób miało kontakt prywatny z Kubą, ale nie wiem czy dotarła ta informacja do Was. 

Właśnie się dowiedziałam, że Kuba nie żyje... 

Zmarł 10 lutego. 

Przykra wiadomość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
29 minut temu, Lili ♡ napisał:

Hej. 

Wiem, że kilka osób miało kontakt prywatny z Kubą, ale nie wiem czy dotarła ta informacja do Was. 

Właśnie się dowiedziałam, że Kuba nie żyje... 

Zmarł 10 lutego. 

Co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
7 minut temu, Gość napisał:

Co się stało?

Jeszcze nie wiem. Zresztą tego i tak nie będę upubliczniać. Napewno sprawy zdrowotne, nie wypadek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Lili ♡ napisał:

Jeszcze nie wiem. Zresztą tego i tak nie będę upubliczniać. Napewno sprawy zdrowotne, nie wypadek. 

Pisał że boi się badać... niech spoczywa w pokoju [*]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 godzinę temu, Lili ♡ napisał:

Hej. 

Wiem, że kilka osób miało kontakt prywatny z Kubą, ale nie wiem czy dotarła ta informacja do Was. 

Właśnie się dowiedziałam, że Kuba nie żyje... 

Zmarł 10 lutego. 

O Jezu... 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
4 minuty temu, Pieprzna napisał:

O Jezu... 😞

No masakra... Mi serce pękło dzisiaj jak się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
9 minut temu, Lili ♡ napisał:

No masakra... Mi serce pękło dzisiaj jak się dowiedziałam.

To pewne źródło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

To pewne źródło?

Niestety tak... To informacja od jego mamy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...