Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty



Dionizy

No i już po świętach dobrze że dziś jest w miarę ciepło i wieje lekki wiatr to powysychają  te pomoczone w czasie ,,mokrego śmigusa,, ubrania. Nigdy bym nie pomyślał że kilka wiaderek po twarożku sernikowym i beczka z deszczówką może sprawić tyle radości. Rawik jak zwykle w takich psotnych sytuacjach wiódł prym a cała akcja zaczęła się od tego gdy zakradł sie do pokoju Jacka z tym małym wiaderkiem i powoli unosząc kołdrę chlusnął po rozgrzanym w pieleszach Jacku. Od tej pory można przyjąć że sytuacja wymknęła się spod jakiejkolwiek kontroli. Jacek w związku z tymże nie mógł dogonić zwinnego Rawika wpadł do pokoju Słonecznej i porwawszy jego lokatorkę wrzucił ją do wanny Ta chcąc szybko sie zrewanżować chlusnęła wodą w napastnika ale niestety ten umknął a na drodze owego chlustu stanęła zaciekawiona hałasem Zizi. Chyba nie zapomnę jej zdziwionego spojrzenia ociekającego wodą.Po kolei pojawiali sie pozostali domownicy i zasadniczo każdego spotykał podobny los co Zizunię Z całego tego kultywowania tradycji wyłamała sie Primawera bo zamiast wiaderka wzięła do rąk miotłę i z krzykiem

,,-Wszędzie już jest tak mokro! Wynoście sie na pole! ,, okładała po plecach rozbrykane grono figlarzy  Uciekli wszyscy do ogrodu i tam zabawa rozgorzała na dobre. Wszyscy biegali krzyczeli śmiali się. Wszyscy z wyjątkiem Dyźka. Ten nawet nie wyszedł ze swojego pokoju zabarykadował się tam a teraz przyglądał się przez okno szalejącej gromadzie. Co tak bardzo zaciekawiło Dyzia? Hmmmm  Dziewczyny wyskoczyły ze swoich łózek w takiej powiedzmy nocnej bieliźnie a właściwie jej braku całkowitym lub częściowym  pod nocnymi koszulami delikatnymi piżamkami.....  Trochę to wszystko wyglądało jako zawody mis ,,mokrego podkoszulka,, Ujawniły się piękne kształtne piersi naszych kobietek zmysłowe inne krągłości... No tak  Piękne są nasze dziewczyny. W całej tej sytuacji chyba jako pierwsza zorientowała się Mona i patrząc na rozpalone oczy Dionizego  jednym ramieniem zasłoniła wyraźnie odznaczający się kształtny biust drugim zaś odciągnęła przylegająca do cudownego ciała gdzieś w okolicach brzucha lub nawet poniżej ale nie nieprzyzwoicie nisko koszulę 

Skończyły sie mokre zabawy. Siedzieliśmy wszyscy przy wspólnym stole już w suchych odświętnych strojach Bili na swój talerz zawinął połowę jajek w majonezie dokładając jeszcze z miseczki majonezu by były tak bardziej co wywołało kolejne eksplozje śmiechu. Wszyscy szukali wzrokiem wspaniałych mazurków ale niestety one należały już do historii. Lubię takie chwile pełne dobrych słów, śmiechu i radosnych gestów... Tylko Mana siedziała jakaś taka cichutka ze spuszczonymi oczętami i zaróżowionymi policzkami uciekając przed dziwnym spojrzeniem Dyźka 

Wesołego poświątecznego wtorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, Dionizy napisał:

Siedzieliśmy wszyscy przy wspólnym stole już w suchych odświętnych strojach Bili na swój talerz zawinął połowę jajek w majonezie

Co ja za to mogę, że w takie dni uwielbiam jajeczka? :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Widze ze wszyscy bardzo rozleniwili się przez te święta i teraz wygodnie poukładani czekają aż zawiąże się sadełko. No dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
11 godzin temu, Dionizy napisał:

Widze ze wszyscy bardzo rozleniwili się przez te święta i teraz wygodnie poukładani czekają aż zawiąże się sadełko. No dobrze.

Mi już się zawiązało :D

 

A co się dzieje z Zizi? Jakoś tak umilkła nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Sadelko od samych tylko świat się nie zawiaze ;)

Więc jedzcie ludzie ile Wam się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
2 godziny temu, Rutlawski napisał:

Sadelko od samych tylko świat się nie zawiaze ;)

Więc jedzcie ludzie ile Wam się podoba.

A jajecznicę na boczusiu? Można dziś na śniadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Teraz wiem co to za miły zapach mnie obudził, to była jajecznica robiona przez @Dionizy.

Zostawiam coś dla @Zizi, bo już mnie tak wyćwiczyła, że od czasu do czasu kawka musi być dla niej zrobiona. Ciacho lekko nadgryzione, ale nie powiem kto to uczynił <pokazuje paluchem na @Radunia :) 

coverBig

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski
7 godzin temu, Dionizy napisał:

A jajecznicę na boczusiu? Można dziś na śniadanie?

A można można, Ale to już raczej nie ja przygotuje, bo ja o 6 już ciężko pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
15 godzin temu, Rutlawski napisał:

A można można, Ale to już raczej nie ja przygotuje, bo ja o 6 już ciężko pracuję.

Nawet tego bym od Ciebie nie oczekiwał To nie tak że nie potrafisz ale jesteś zbyt zapracowany, zagoniony. Przecież mamy tu tak wiele pięknych kobiet i bardzo zdolnych chłopaków. Nie chciałbym też by ową jajecznicę przyrządzał Bili po tym jak kiedyś zauważyłem jak miesza pomidorówkę w garnku swoją szpachelką do skrobania starej farby z różowych ścian. Z każdych innych pewnie też ale jakoś tak mi się napisało A może jeszcze ta szpachelka służy do czegoś innego? Nie wiem. Omam raczej też nie bo jej długaśne paznokcie raczej uniemożliwiają trzymanie jajek i mogło to by być dla nich dość bolesne. A swoją drogą ciekawe czy po każdym Jej przytuleniu pozostaję na plecach krwawe rysy. 

Życie przytłacza mnie ustawiając codziennie przede mną nowe ważne sprawy niecierpiące zwłoki nie pozostawiając mi czasu na realizację tych zaległych a dzień mimo że coraz dłuższy to i tak za krótki. Mało jest w tym wszystkim akcentów radosnych. Takich budujących. Wczoraj dostałem ciekawa propozycję wykonania czegoś nowego dla mnie i nie mogę się doczekać gdy to zrealizuję ale to musi jeszcze chwilkę poczekać aż obgonię rzeczy konieczne. Zastanawiam się czy to tylko ja tak do dupy kieruję swoim życiem czy tak robią wszyscy. Zasadniczo codziennie to samo czyli nieustający ciąg jakiś obowiązków i rzeczy które trzeba bezwzględnie wykonać by na koniec dnia zobaczyć że nie ma czasu dla samego siebie i realizację swoich marzeń. Chociaż czy jeszcze mam czas by marzyć? Hmmmmm chyba tak bo przecież myśli nie potrzebują zatrzymania.

Dobrego dnia.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

@BrakLoginu Już jestem.

Zapach kawy jednak robi swoje.

Lubię kawę, aczkolwiek @Rawik kiedyś uświadamiał mnie, że może to być zabójcze dla mojego 'truskawkowego ciacha' ;P

Nic to we mnie nie zmieniło, no może tylko mam czasem refleksje na temat i cień wspomnienia o Rawiku i jego słowach.

Czas mam coraz bardziej ograniczony, dlatego wpadam rzadziej, ale jestem.

Mam wrażenie że walczę z wiatrakami ostatnimi czasy, bo nasi rządzący rzucają kłody pod nogi tym co zgodnie z prawem chcą się rozwijać.

Widzę i mam świadomość coraz większą tego, że nie warto być uczciwym, trzeba zawsze szukać innych sposobów by dojść do celu.

Omijając i naginając prawo. Smutne i przygnębiające, nie wiem czy chcę żyć w takim państwie. Prawo i sprawiedliwość....wrrrr

Dopijam kawę i zmykam.

Dobrego dnia pracusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 minut temu, Zizi napisał:

Nic to we mnie nie zmieniło, no może tylko mam czasem refleksje na temat i cień wspomnienia o Rawiku i jego słowach.

Nie wiedziałem, że on ma takie zdolności do zaszywania się w czyimś umyśle :D 

11 minut temu, Zizi napisał:

Czas mam coraz bardziej ograniczony, dlatego wpadam rzadziej, ale jestem.

Mam wrażenie że walczę z wiatrakami ostatnimi czasy, bo nasi rządzący rzucają kłody pod nogi tym co zgodnie z prawem chcą się rozwijać.

Widzę i mam świadomość coraz większą tego, że nie warto być uczciwym, trzeba zawsze szukać innych sposobów by dojść do celu.

Coś o tym wiem, dla mnie to ostatnimi laty ciągła walka, ale za rządów PiS, to już przechodzi ludzkie wyobrażenia. Zapowiadali takie zmiany, wspieranie mniejszych firm. Nie wiem, może wspierają, a mi trudno otworzyć na to oczy? :P 
W tym kraju chyba nie można żyć uczciwie, bo takiego zgnębią, a sam widzę jak inni ciągną niezłą kasę na lewo, rozbijają się lepszymi samochodami, do tego wielkie domy, ale co jakiś czas idzie takie po zapomogę czy inne takie.

Fajnie, że jesteś :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Wstaje nowy dzień.

Czas działać.

Wreszcie się rozpadało, co mnie bardzo cieszy.

Miłego dzisiejszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
16 godzin temu, Zizi napisał:

Miłego dzisiejszego!

Miłego jutrzejszego :D 

Chata trochę przysnęła w swoich komnatach. Jak Dyzia tutaj nie ma, to nie ma kto go zastąpić. Pewnie w piątek znowu coś tutaj bardziej drgnie :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 29.04.2019 o 08:02, Zizi napisał:

Wstaje nowy dzień.

Czas działać.

Wreszcie się rozpadało, co mnie bardzo cieszy.

Miłego dzisiejszego!

Witaj. Niech pada ale przecież nie musi być tak zimno. Temperatura pojechała do plus siedmiu- ośmiu w dzień a w nocy termometr zapisuje około trzech. Udało mi sie przygotować mojego busa do przeglądu i do wyjazdu na jakąś majówkę a tu bum. Nie pojadę bo nie widzę sensu ucieczki nad jakieś jezioro tylko po to by przesiedzieć w kurtce gdzieś pod jakimiś namiotami. Nie. To nie ma sensu Lepiej w okresie wielkiej majówki popracuję w warzywniaku doprowadzając go do stanu używalności bo jeszcze w zadnym roku nie był aż tak bardzo zapuszczony  ja teraz. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 godzin temu, Rutlawski napisał:

Ale przecież.... Dziś jest piątek:o

Halo! Do Twojej informejszyn, dziś mamy wtorek. Po nim mamy środę, następnie czwartek, a dopiero po nim następuje piątunio, piątecek itd :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Oj nie. Mylisz się. Dziś mamy piątek, jutro zaś niedzielę. Potem zaś poniedziałek, który jednocześnie jest piątkiem. Potem znów niedzielę, sobotę i wreszcie niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Chyba załapałem. Teraz tylko mi jeszcze powiedz jaki mamy miesiąc i rok żebym czasem się przed znajomymi nie wygłupił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, Rutlawski napisał:

Rok mamy oczywiście najlepszy.

No to jeszcze co z miesiącem? Ruski miesiąc czy może ichniejszy? :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, Rutlawski napisał:

Miesięcznik.

Może też być "Miesięcznica", ale nie wiem czy akurat ta nazwa "robocza" nie została opatentowana przez pewne kręgi miłośników comiesięcznych spacerów :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Co do spacerów to właśnie sobie urzadzilsmy ładna, spontaniczna wyprawę nad stawem.

Piękny dzień w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 828
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
    • Vitalinka
      No widzisz...dlatego oni powinni walczyć u siebie, z tego wniosek. Lecz jak piszę, Ci co pracowali uczciwie i nie musieli - pojechali. Ludzie są wszędzie różni i nie można oceniać ich po nacji, płci (naprawdę się staram😉) wierze itd. Lecz piszemy tu o przyjęciu emigrantów i o tym czy Polska ma na to jeszcze kondycje, jak przepełniony szpital, w którym brak miejsc nawet na Polaków i ich dzieci...
    • Aco
      Nie oceniam Ciebie. Chodzi mi o ocenę sytuacji. Tak mam tutaj na myśli mężczyzn. I to nie tylko moje polskie spostrzeżenia, bo inne nacje też ich krytycznie oceniają.
    • KapitanJackSparrow
      Uważny czytelniku małe sprostowanie bo forum ma też tą zaletę że też uczy, nie warto wszystko co się tu przeczyta brać za dobrą monetę. Tak się składa że  jesion jest miększy od dębu i posiada IV klasę twardości a dąb V w sześcio- stopniowej skali Janki. Widziałem też jesion na żywo w lesie i zapewniam że nie jest bardziej monumentalny niż dąb chyba że komuś przyszło porównywać młode drzewko dębu ze starym jesionem.  
    • Vitalinka
      a propos roślinek, ja mam już dość bycia podlewaną roślinką... Byłam mała, urosłam, a teraz chcę być deszczem, burzą😉      
    • KapitanJackSparrow
      Im starszy tym twardszy yyyy znam w przyrodzie zjawisko że im starszy tym miększy 😅
    • Vitalinka
      Twardszy niż dąb. I majestatyczny.
    • Miły gość
      Miło 🙂 U mnie też jest burza i siedzę sobie w altance 😉
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...