Pod wspólnym dachem

Gdzie wszyscy się podziali? 

Kilka dni temu w Karkonoszach mignął mi znajomy wehikuł ? ☮. Więc Dyzio u siebie, tylko pisać mu się już tutaj widać nie chce.

4 minuty temu, aliada napisał:

Kilka dni temu w Karkonoszach mignął mi znajomy wehikuł ? ☮. Więc Dyzio u siebie, tylko pisać mu się już tutaj widać nie chce.

Cóż...na pewne rzeczy rady nie ma.

Ludzie odchodzą, wypalają się zapominając...

Taki jest wirtual. 

Wszystkich nas to czeka..

@aliada mieszkasz w Karkonoszach?

Przed chwilą, Bledny napisał:

@aliada mieszkasz w Karkonoszach?

Nie, byłam przez tydzień na urlopie.

Mieszkam wręcz przeciwnie.

2 minuty temu, aliada napisał:

Nie, byłam przez tydzień na urlopie.

Mieszkam wręcz przeciwnie.

Aha. Szkoda. Chociaż przeciwnie też brzmi fajnie. ?

2 godziny temu, Arkina napisał:

Ludzie odchodzą, wypalają się zapominając...

Taki jest wirtual. 

Wszystkich nas to czeka..

3 godziny temu, aliada napisał:

Nie, byłam przez tydzień na urlopie.

to tam, gdzie można zobaczyć równocześnie Śnieżkę i Szrenicę??

30 minut temu, Gość w kość napisał:

 

Nie wyj, ty tu będziesz wiecznie ?

3 minuty temu, Arkina napisał:

Nie wyj, ty tu będziesz wiecznie ?

no,

pewnie tylko Ci zalogowani się wypalają?

1 minutę temu, Gość w kość napisał:

no,

pewnie tylko Ci zalogowani się wypalają?

Pewnie nie ale czujesz syndrom wypalenia? ??

12 minut temu, Gość w kość napisał:

to tam, gdzie można zobaczyć równocześnie Śnieżkę i Szrenicę??

Nie drażnij mnie ?

4 minuty temu, Arkina napisał:

Nie drażnij mnie ?

idź na urlop,

poziom drażliwości spada do zera?‍♂️

5 minut temu, Arkina napisał:

Pewnie nie ale czujesz syndrom wypalenia? ??

tutaj?

żeby coś takiego nastąpiło, chyba trzeba ciut więcej zaangażowania,

pewnie oczekiwań itp., itd.?

8 minut temu, Gość w kość napisał:

idź na urlop,

poziom drażliwości spada do zera?‍♂️

Od dziś jestem na urlopie ale nie mogę nigdzie jechać więc u mnie jest odrwotnie

9 minut temu, Gość w kość napisał:

tutaj?

żeby coś takiego nastąpiło, chyba trzeba ciut więcej zaangażowania,

pewnie oczekiwań itp., itd.?

A jesteś gdzie indziej jeszcze?? 

Ty się nie angażujesz? Przychodzisz dla rozrywki, z nudów, wyżyć się na innych

44 minuty temu, Gość w kość napisał:

to tam, gdzie można zobaczyć równocześnie Śnieżkę i Szrenicę??

Tylko ze szlaku. Z balkonu nie, za blisko był gór. ;]

Dnia 5.07.2021 o 16:14, aliada napisał:

Tylko ze szlaku

szczerze?

... bo zweryfikuję!?

Dnia 5.07.2021 o 16:14, aliada napisał:

Z balkonu nie

Arkina!

12 minut temu, Gość w kość napisał:

szczerze?

... bo zweryfikuję!?

Arkina!

Z mojego okna było widać

Dokładnie prześledziłam lokalizację noclegu ?‍♀️

2 godziny temu, Gość w kość napisał:

szczerze?

... bo zweryfikuję!?

Arkina!

Zweryfikuj to na urlopie, że tylko z bardzo daleka obie naraz widać. Całe szczęście, że @Arkina jednak nie pojechała do tego marnie położonego pensjonatu.

17 minut temu, aliada napisał:

 

Zweryfikuj to na urlopie, że tylko z bardzo daleka obie naraz widać. Całe szczęście, że @Arkina jednak nie pojechała do tego marnie położonego pensjonatu.

To jest bardzo subiektywna opinia, że marnie położony 

29 minut temu, Arkina napisał:

To jest bardzo subiektywna opinia, że marnie położony 

No fakt, z mojego balkonu widać było głównie dom sąsiadów. I tylko kawalątek Szrenicy.

Ale ja nie lubię kawy, więc mi wystarczyło.

7 godzin temu, aliada napisał:

No fakt, z mojego balkonu widać było głównie dom sąsiadów. I tylko kawalątek Szrenicy.

Ale ja nie lubię kawy, więc mi wystarczyło.

Więc właśnie, każdy potrzebuje co innego. Dla mnie była to  doskonała miejscówka bo przez ten tydzień, dwa w roku ma być tak jak ja sobie wymyślę ?

Ze tez kiedyś wystarczał mi namiot ?

Dnia 7.07.2021 o 14:40, aliada napisał:

z mojego balkonu widać było głównie dom sąsiadów. I tylko kawalątek Szrenicy.

Ale ja nie lubię kawy, więc mi wystarczyło.

Dnia 7.07.2021 o 22:34, Arkina napisał:

Więc właśnie, każdy potrzebuje co innego.

mogę się zgodzić,

dziś usiadłem sobie  pod Śląskim Domem,

nie było widać Szrenicy,

ale całkiem przyzwoicie - Śnieżkę,

nie było kawy,

ale schłodzona herbata mrożona,

akurat w tamtej chwili jak najbardziej wystarczająca?

PS. jak można nie lubić kawy?!?

10 godzin temu, Gość w kość napisał:

 

mogę się zgodzić,

dziś usiadłem sobie  pod Śląskim Domem,

nie było widać Szrenicy,

ale całkiem przyzwoicie - Śnieżkę,

nie było kawy,

ale schłodzona herbata mrożona,

akurat w tamtej chwili jak najbardziej wystarczająca?

 

PS. jak można nie lubić kawy?!?

A fotki to gdzie? 

Od dwóch dni też bym patrzyła i bywała w tych miejscach co ty gdyby zdrowie mi pozwalało ?

Ech... 

11 godzin temu, Arkina napisał:

A fotki to gdzie? 

Od dwóch dni też bym patrzyła i bywała w tych miejscach co ty gdyby zdrowie mi pozwalało ?

Ech... 

a fotki to w głowie,

takie są najlepsze,

żadne zdjęcie nie odda tego, co sama na własne oczy zobaczysz?

albo po prostu nie potrafię robić zdjęć?‍♂️

nigdy nie oddają tego, co zobaczyłem,

co z tym zdrowiem?

przecież na urlopie odpoczywasz, regenerujesz się,

nie możesz podróżować??

7 minut temu, Gość w kość napisał:

a fotki to w głowie,

takie są najlepsze,

żadne zdjęcie nie odda tego, co sama na własne oczy zobaczysz?

albo po prostu nie potrafię robić zdjęć?‍♂️

nigdy nie oddają tego, co zobaczyłem,

 

co z tym zdrowiem?

przecież na urlopie odpoczywasz, regenerujesz się,

nie możesz podróżować??

Nie odda bo fotka to puste zdjęcie z jednej strony ale choćbym nacieszyła oko ? Nie wiem jak inni ale chlonac góry i piękne widoki można całym sobą. Prócz wizualnych wrażeń doświadcza się poczucia wolności, pokonuje lęki i słabości, uczy pokory wobec potęgi gór. Podczas wspinaczki  jest ważne tu i teraz a w dolinach zostawia się wszystkie problemy i trudy życia aby doświadczać niezwykłego duchowego przeżycia i coś na kształt prawdziwego szczęścia. Ech... 

Mogę podróżować ale nie mam zwyczajnie siły na wzmożony wysiłek a i inne ograniczenia spowodowały rezygnację. Odbije sobie w przyszłym roku. 

15 minut temu, Arkina napisał:

Nie odda bo fotka to puste zdjęcie z jednej strony ale choćbym nacieszyła oko ? Nie wiem jak inni ale chlonac góry i piękne widoki można całym sobą. Prócz wizualnych wrażeń doświadcza się poczucia wolności, pokonuje lęki i słabości, uczy pokory wobec potęgi gór. Podczas wspinaczki  jest ważne tu i teraz a w dolinach zostawia się wszystkie problemy i trudy życia aby doświadczać niezwykłego duchowego przeżycia i coś na kształt prawdziwego szczęścia. Ech... 

 

Mogę podróżować ale nie mam zwyczajnie siły na wzmożony wysiłek a i inne ograniczenia spowodowały rezygnację. Odbije sobie w przyszłym roku. 

To może na Babią Górę ? ☺️