Dionizy 1 812 Napisano 12 Września 2018 2 minuty temu, Gość Viktoria napisał: Jeśli Dionizy to prawdziwe imię to na pewno nie. Moje prawdziwe imię to nie jest Dionizy. To tylko mój nick od wielu lat. Przyzwyczaiłem sie do niego i czasem gdy słyszę gdzieś to imię w realu to na nie reaguję. Szkoda że nie jesteś zalogowana bo podałbym Ci moje imię na PW . Nie myślałaś by się zalogować. Masz wtedy dostęp do większej ilości funkcji . Między innymi czat. No i mogłabyś zamieszkać tu z nami nie jako ,,gość.,, Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Viktoria Napisano 12 Września 2018 1 minutę temu, Dionizy napisał: Moje prawdziwe imię to nie jest Dionizy. To tylko mój nick od wielu lat. Przyzwyczaiłem sie do niego i czasem gdy słyszę gdzieś to imię w realu to na nie reaguję. Szkoda że nie jesteś zalogowana bo podałbym Ci moje imię na PW . Nie myślałaś by się zalogować. Masz wtedy dostęp do większej ilości funkcji . Między innymi czat. No i mogłabyś zamieszkać tu z nami nie jako ,,gość.,, Zalogowana byłam kilka lat temu na jakimś młodzieżowym forum, Tutaj na razie funkcjonuję bez loginu. Może kiedyś się to zmieni. W moim roczniku chyba sporo osób ma na imię Wiktoria. Na każdym etapie edukacji spotykam kogoś kto ma tak na imię. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 12 Września 2018 No tak. Oczywiście każdy wybiera wygodny dla siebie sposób istnienia w necie. Ja zawsze pisałem jako zalogowany i tak mi chyba to wsiąkło w krew. Masz rację. Teraz następuje wyraźny powrót do imion które mają swój charakter, znaczenie itd. Wiktoria jest jednym z takich imion. To dobrze że powoli kończą sie czasy imion zapożyczonych lub nawet zmałpowanych z kalendarza innych nacji. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Viktoria Napisano 12 Września 2018 To imię jest raczej ogólnoświatowe. Ja już idę spać żeby wstać o 6.30, już mama sprawdzała czy śpię, a nie śpię i dlaczego i że mam na rano jutro i się nie wyśpię. Dobranoc Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 12 Września 2018 Milusich snów. Ja też spadam do łóżeczka Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 14 Września 2018 (edytowany) Pochmurno się zrobiło. Chłodno i siąpi. Nie chce się wyłazić z domu ale niestety trzeba. Wczoraj byłem u mojego kolegi z dawnych lat Jak zwykle radosny wesoły skory do zastawiania metaforycznych pułapek w swoich wypowiedziach. Tylko w chwili gdy opowiadał o pogrzebie swojej matki tak jakoś posmutniał aż do szarości twarzy i rosy w oczach....... ja też ją bardzo lubiłem. No ale nie o tym chciałem. Marek bo tak ma imię razem ze swoją córcią byli wczoraj w lesie na grzybach. Zawędrowali aż na równię nad Jagniątkowem czyli w rejony gdzie niezbyt wiele osób dociera bo trzeba w czasie podchodzenie dość dużo dać z siebie. Oni poszli oczywiście na grzyby a tak dokładniej na prawdziwki bo w tamtym skalistym bukowym lesie bardzo lubią o tej porze roku rosnąć. Popatrzyłem sobie z zazdrością na pełny stół (247 sztuk) borowików wielkości pięści. NIe która pięść należała do dziecka inna do kobiety ale były też okazy większe od pięści rosłego faceta. Do tej pory nie myślałem o grzybobraniu ale w tej chwili siedzi mi ta myśl za pazuchą i chyba trzeba poszukać koszyka i odkurzyć moje leśne trapery. Jeszcze raz tu wróciłem by powiedzieć że wczoraj utopiłem drugi w tym roku telefon. Wpadł mi do mojego bajorka z rybkami w ogrodzie gdy wycinałem zbyt panoszące sie irysy i tataraki Super! Chyba będę mieć nowy Edytowano 14 Września 2018 przez Dionizy 1 Zuzia zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 14 Września 2018 Też wczoraj w bukowym lesie prawdziwków szukałam. Było ich więcej niż pomieścił mój koszyk. Lubię chodzić na grzyby. Nawet jak nic nie znajdę, to samo chodzenie po lesie jest przyjnoscią. Strumyki leśne, połamane drzewa, wiewiórki, mech, gruba ściółka szeleszcząca pod butami, zapach.... Nie rozumiem po co dajesz rybom telefon? Niby jak mają go używać? Nie wiesz, że nie mają głosu? W rybim świecie z pewnością telefon jest rzadkością, więc staje się jednocześnie symbolem luksusu dla rybki która go będzie miała. Ale czy to da jej satysfakcję? Czy nie sprawi, że poczuje swoją ułomność, bo telefon może tylko mieć, ale nijak nie będzie z niego korzystać. Zobaczy wtedy, że brak mowy który dotąd zupełnie jej nie przeszkadzał stanie się teraz zauważalny. Posiądzie przedmiot ale bez zdolności jego użytkowania. Zamącisz rybie w głowie. Poczuje się niewartosciowa, niepełna, wybrakowana. Była taka szczęśliwa, plywala beztrosko z innymi rybami, machała pletwami raz prawą raz lewą, wszystko było właściwe i proste. Az znalazła na dnie telefon. Mogła z niego zadzwonić do kle kle bociana, do miau kota, do ćwir ćwir wróbla, ale co po, skoro nic im nie powie no bo nie wypowie ani jednego słowa. Och, nieroztropny rybaku. Wchodz do stawku i sięgnij po ten przedmiot który przysporzył rybce tyle zmartwień. Nie wiem, złów wędką, podbierakiem, może dosiegniesz dłoniąPrzywróć równowagę w przyrodzie. Daj rybie cieszyć się, że jest rybą. Nie nos techniki tym, którzy nie mogą jej przyjać. Zostaw postęp dla tych, którzy raz rozkręceni ciągle szukają nowych wrażeń i udoskonaleń. Przyroda niech zostanie niezmienna. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 14 Września 2018 Dyziu są u Ciebie grzyby? Serio? Ja chcę na grzyby! Od wczoraj u nas pada, jeśli będzie padało kilka dni jest szansa że też będą. Też się zastanawiałam La primavera po co rybkom telefon... Tak się z nimi drażnić. Oj Dyziu Dyziu... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 392 Napisano 14 Września 2018 10 godzin temu, Gość la primavera napisał: Też wczoraj w bukowym lesie prawdziwków szukałam. Było ich więcej niż pomieścił mój koszyk. Z jakiego rejonu Polski jesteś? Bo w moich wielkopolskich stronach nic nie ma. Jedynie kolega trochę tych jaśniejszych "prawdziwków" nazbierał. U mnie była cały czas susza, trochę ostatnio popadało, ale żeby grzybnia się odbudowała to potrzeba trochę czasu. 9 godzin temu, Zizi napisał: Też się zastanawiałam La primavera po co rybkom telefon... Rybka lubi popływać, podzwonić i po necie posurfować Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 14 Września 2018 11 minut temu, BrakLoginu napisał: Rybka lubi popływać, podzwonić i po necie posurfować Dyziu próbuje nowych userów zdobyć na forum Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 392 Napisano 14 Września 2018 1 minutę temu, Zizi napisał: Dyziu próbuje nowych userów zdobyć na forum W sensie, że ryby? Kurde, ja lubię rybki więc mogą niezbyt długo tutaj popływać Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 14 Września 2018 A raczki lubisz? bo ja raczek jestem Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 392 Napisano 14 Września 2018 Jak mam być szczery to już nawet nie pamiętam smaku, no chyba że dasz siebie posmakować? <wstydniś> Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 15 Września 2018 9 godzin temu, BrakLoginu napisał: Jak mam być szczery to już nawet nie pamiętam smaku, no chyba że dasz siebie posmakować? <wstydniś> Tak nie wolno. Sprzeciwiam się takim zapędom. Raczki trzeba chronić i otaczać czułą opieką a nie.... Świntuszek Mam już nowy telefon i jak na razie nowy numer zanim pojadę do miasta i gdzieś w jakimś serwisie dostanę duplikat tej utopionej karty sim. Także mam nowy pachnący jeszcze nieskalaniem numer i jakież było dziś w nocy moje zdziwienie gdy gdzieś tak około 23-48 rozległ się sygnał z adoptowanego na szybko aparatu, wiekowej noki Spojrzałem na mały wyświetlacz i wtedy???? To ja dzwoniłem do siebie. Wyraźnie na ekranie ukazał się mój utopiony numer +48752006085. Odebrałem -Hallo? Po kilku mokrych sapnięciach usłyszałem w słuchawce -Hej driblaś. Jak będzieś przełaził koło oćka to wziuć ładowalkę bo batelia siada Oniemiałem nie rozumiejąc co sie tak naprawdę dzieje -Halo. A kto mówi???? Nic nie rozumiem -Dyziek nie rżnij pawiana. To ja Rzekotka Zielona na któlą zawsze się gapisz śnując pewnie jakieś wyuźdane plany. Wiem że mam zglabny tyłeciek ale to nie powód by knuć jakieś pelwelsje. Dałeś telefon to dawaj też ladowalkę Po tych słowach do moich uszu ze słuchawki dotarł bardzo wymowny bulgot . Mam kupioną przed wyjazdem taką solarna ładowarkę do telefonu.Muszę ja dzis położyć koło mojego a właściwie ich bajorka. Ma rację bo choć sam akt darowizny był bardzo przypadkowy to jednak on nastąpił a to co dzieje sie teraz to tylko są konsekwencje tego zdarzenia. No i może tak już przy okazji przyjrzę sie uważniej tej pupci mojej Żabci może....... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 15 Września 2018 21 godzin temu, BrakLoginu napisał: Z jakiego rejonu Polski jesteś? Jak to z jakiego? Z tego ładniejszego Dionizy, to żabie udka masz przed oczami gdy wieczorem oczy zamykasz? Smukłe, zwinne w zielonych rajstopach. Wprawdzie do żab czuję odrazę i obrzydzenie, ale jak to mówią, nie to ładne co ładne ale to, co się komu podoba. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 16 Września 2018 12 godzin temu, Gość la primavera napisał: Jak to z jakiego? Z tego ładniejszego Dionizy, to żabie udka masz przed oczami gdy wieczorem oczy zamykasz? Smukłe, zwinne w zielonych rajstopach. Wprawdzie do żab czuję odrazę i obrzydzenie, ale jak to mówią, nie to ładne co ładne ale to, co się komu podoba. Z tego co mówisz wynika że jesteś prawdopodobnie z południa Naszego Kraju. Gdzieś z pogórza Mogę się mylić ale ja obstawiałbym rejony Kotliny Kłodzkiej lub trochę dalej na wschód Może okolice gerlachu? No ale tak jak wspomniałem mogę się mylić. ...Smukłe, zwinne w zielonych rajstopach... Miło to brzmi i tak uruchomiająca dla wyobraźni . Jakiż facet nie reaguje na widok zgrabnych kończyn w obcisłych rajstopach niekoniecznie zielonych? Ja tez mam jakiś dystans do płazów. Nie przeszkadzają mi i raczej cieszę sie gdy jakieś żaby czy jaszczurki obserwuję własnie w okolicach oczka wodnego i ułożonych form z kamieni. W tym obrazie one wszystkie bardzo pasują i nadają taki żywy akcent temu co powstało w pewnym sensie sztucznie. Ale gdyby stało się tak że musiałbym wziąć do ręki takiego śliskiego stworka to raczej nie zrobiłbym tego zbyt chętnie. Z winogron rosnących wokół tarasu w tym tygodniu wycisnąłem sok. Jest tego ponad siedemdziesiąt litrów. Musiałem od Jaśka pożyczyć dwie butle. Jedna była na naszym strychu. Porozlewałem do nich ów sok.W jednej jest w stanie takim naturalnym a w dwóch dolałem trochę wody z cukrem by napój był trochę słodsiejszy mniam mniam. Teraz zastanawiam się czy nie dołożyć do nich jakiś innych owoców np czarnego bzu który własnie teraz jest pięknie dojrzały a takie winko oprócz właściwości rozweselających miałby jeszcze aspekt zdrowotny. Tak na przeziębienie lub profilaktycznie w czasie chłodów. Do drugiej wsypałbym aronię by oddała do napoju swoich zdrowotnych właściwości. Nie znam sie zbytnio na produkcji takich napitków i nie ma mi właściwie kto doradzić. Mógłbym właściwie pójść do gajowego z prośbą o wyjaśnienie tematu ale wtedy byłbym chyba bardzo często narażony na niespodziewane wizyty Maruchy w chwilach niedopicia. Zizi ostatnio gdzieś sie zapodziała i tak mało jej widać. Pewnie biega gdzieś po polach doglądając jesiennych prac i gotuje posiłki pracownikom. Kiepskie ma życie kobieta na wsi nawet tak cudowna jak Zizi. A może faktycznie z tego winka coś wydestyluję? Zobaczymy jak już będzie gotowe bo jak na razie to tylko drożdże w butlach buzują Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 17 Września 2018 Dionizy, Dionizy... ile tego wina będzie!? Chyba szykuje się wielka impreza A może nie, wino im starsze tym lepsze. Ciekawe jakie Ci wyjdzie. Dasz spróbować? 1 Dionizy zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 17 Września 2018 Myślę Zizi że jakieś ????Hmmmm???? jakieś ze sto litrów.No i co ja mam poradzić ze tak winogrono obrodziło???? No i specjaliści wiejscy mówią ze sam sok nie bardzo może być tylko trzeba dołożyć innych owoców i mimo wszystko lekko rozcieńczyć i dosłodzić bo w naszym klimacie winne grona mają zbyt mało cukrów. Oczywiście że dam spróbować i to w ilościach chyba bez ograniczeń. Tylko teraz potrzeba trochę czasu by przebiegł proces nabierania wesołości i humorku. Wrzesień już a trawa na trawniku wciąż rośnie. Jest co prawda susza ale wykorzystując pompę i rzeczkę blisko domu deszczownie dają radę. Miło jest patrzeć na świeżo skoszony trawnik. Tylko rosa teraz utrzymuje sie prawie do południa. Muszę wcześniej sie położyć dzisiaj bo jutro mam ciężki dzień za kierownicą. Nie lubię tych cyklicznych wyjazdów do Wrocławia. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 18 Września 2018 Dyziu... "DIONIZOS — w mitologii greckiej a później rzymskiej bóg wina, natchnienia, lasów, wody i płodności, jeden z dwunastu bogów olimpijskich." Imię zobowiązuje, na pewno będzie super trunek A i awatar pasuje do Dionizosa. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 392 Napisano 18 Września 2018 30 minut temu, Zizi napisał: A i awatar pasuje do Dionizosa. Teraz tak lukam na tego avka i coś jest na rzeczy Brakuje tylko pióra i pacyfki. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 18 Września 2018 No tak Zizi. Masz rację. Te wszystkie okoliczności i argumenty zobowiązują, zatem nie ma innego wyjścia jak skupienie się na tym temacie. Jesień już. z każdym dniem widać więcej opadłych liści i niepokój wiewiórek w pospiesznym znoszeniu gdzieś do ukrytych spiżarni znalezionych ziaren, żołędzi czy orzechów leszczynowych. Trzeba teraz uważać na myszy polne bo po pierwszych chłodniejszych nocach szukają jakiejś ciepłej kryjówki. Teraz ta cała półdzika kociarnia na która czasem wiosną psioczyłem chyba jest bardzo skuteczne w odstraszaniu wstrętnych gryzoni. Wiesz Zizi? mam chrapkę na tą Twoją cudowną szarlotkę z całymi połówkami jabłek pod krucha kołderką i mocnym, roznoszącym się po całym domu zapachem cynamonu. Taką szarlotkę potrafisz upiec Tylko Ty. Chociaż może nie. Tak wiele masz teraz obowiązków wieczorem odciskające sie zmęczeniem na Twojej twarzy. Moze kiedyś tam.... BL. To jest moj najstarszy avatarek którego używam ponad dziesięć lat podobnie jak Nick Szkoda że Wy poza Rawikiem nie macie swoich. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 392 Napisano 18 Września 2018 7 minut temu, Dionizy napisał: Szkoda że Wy poza Rawikiem nie macie swoich. Ja nie mam jak na razie pomysłu na siebie. Chciałem dać zdjęcie swoje, ale czasem bym się nie opędził od płci pięknej a co gorsza od panów Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 18 Września 2018 BL zarozumialec i narcyz Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 392 Napisano 18 Września 2018 12 minut temu, Dionizy napisał: BL zarozumialec i narcyz Oj tam, jedynie "trochę" zabarwiłem rzeczywistość i strzeliłem sobie autoreklamę Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lea Napisano 18 Września 2018 Ten temat ma najwięcej wejść? o czym dyskutujecie, bo nie chce mi się całego czytać. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach