Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, la primavera napisał:

Łał, z tej to okazji puszczę Hau przodem, niech się pieseczek ucieszy. Co do tej niespodzianki, to myślę, że lisiecka będzie odpowiednia. 

Chyba mam braki masarskie, bo musiałem wyguglować o co chodzi z "lisiecką". W obecnej sytuacji może być problem, ale popytam na czarnym rynku. Chodzą słuchy, że gang "Wieprzy" rozprowadza nielegalnie towary deficytowe :D 

3 godziny temu, Dionizy napisał:

Pomyślałem że rozsądniej będzie przed wejściem postawić balię z wodą i niech każdy wchodzący zwyczajnie zdejmie buty, skarpety i zwyczajnie umyje sobie nogi pozbywając sie przy okazji tego zapachu,

W takim razie Ty przygotuj balię, a ja oferuje mycie stóp płci pięknej. Dodatkowo ich masaż, a to wszystko gratis! :) 

1 godzinę temu, Dionizy napisał:

Nie wiem jak jest na stawach bo teraz mam kryzysowe morsowanie które wczoraj popoł;udniu wyglądało tak

 

No proszę jest i tradycyjna kaczuszka :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

?:)?

Nie wiem jak jest na stawach bo teraz mam kryzysowe morsowanie które wczoraj popoł;udniu wyglądało tak

068JPG_qaspsrs.jpg

To mój taki basen koło pracowni co ciekawe wczoraj pomimo mrozu zamarzł tylko leciutko po wierzchu. Może dlatego że jest przykryty na noc?

Nie jest zbyt wielki bo tylko 5 na 3 metry no ale na bezrybiu....

 

Kryzysowe morsowanie ??

Jak ma 5 metry to można nawet popłynąć trochę, nie jest źle. 

Kiedyś ktoś szukał Kaczora, a Jarek u Dionisia pływa hahahaha I widzę że stosujesz zasady bezpieczenstwa, masz maseczke na twarzy, żeby prezesa nie zarazić ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

ta kaczka kąpielowa to z dzieciństwa ci została?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Kiedyś ktoś szukał Kaczora, a Jarek u Dionisia pływa hahahaha I widzę że stosujesz zasady bezpieczenstwa, masz maseczke na twarzy, żeby prezesa nie zarazić ?

Jam go szukał, ale @Dionizy się nie przyznał gdzie go skitrał :D
Ma racje, że dba o głowę państwa (sorry Adrian), bo bez niego ten kraj nie byłby już taki sam.

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
12 minut temu, BrakLoginu napisał:

Jam go szukał, ale @Dionizy się nie przyznał gdzie go skitrał :D
Ma racje, że dba o głowę państwa (sorry Adrian), bo bez niego ten kraj nie byłby już taki sam.

Jak Dionizy ma takie chody na samej górze, to może ja milsza będę dla Dioska i nawet na morsowanie przystanę.... trzeba być przedsiębiorczym, bo kaczyzm może u nas gościć nawet pół wieku. 

Panie BezLoginu czy teraz pan też się zaloguje w tym basenie? ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ja to podejrzewam, że Dyzio tak sobie wyrobił chody, że jest zaraz po kocie. Tworzą taką jakby trójcę (nie, nie napiszę, że świętą)?

4 minuty temu, Maybe napisał:

Panie BezLoginu czy teraz pan też się zaloguje w tym basenie? ?

Jasne, że tak. Skoro Jarosław tego wymaga. Ja prawie wszystko zrobię dla mojego ukochanego wodza :P

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Chyba Dyziek się nie spodziewał że za chwilę wszyscy się do niego zwalimy :D

 

Dobrze mieć kumpla, który mieszka na swoim ranczu, ma willę z basenem i zapas żywności jak mniemam ;)

No i oczywiście dobre układy z kaczuchą...

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Ja to podejrzewam, że Dyzio tak sobie wyrobił chody, że jest zaraz po kocie. Tworzą taką jakby trójcę (nie, nie napiszę, że świętą)?

Jasne, że tak. Skoro Jarosław tego wymaga. Ja prawie wszystko zrobię dla mojego ukochanego wodza :P

Zobacz ile chętnych się zbiegło do basenu Dionizego. Wystarczy że pokazał trochę ciała i patrz co się dzieje ?? Niedługo zapisy będą na morsowanie??? Wewnętrzny narcyz Dyzia rozkwitnie tego wieczoru...coś mi się zdaje ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
3 godziny temu, Viktoria napisał:

To temat jeszcze istnieje?

Czekamy tu na Ciebie a Ty gdzieś się zgubiłaś nam. Tyle czasu Twój pokój stoi pusty i chyba czas tak wiosennie pozamiatać pajęczyny a okien Bili Ci nie zamurował bo to tylko szyby się zakurzyły. Miło że jesteś Wiktorio Co słychać? *

3 godziny temu, Zuzia napisał:

Chyba Dyziek się nie spodziewał że za chwilę wszyscy się do niego zwalimy :D

 

Dobrze mieć kumpla, który mieszka na swoim ranczu, ma willę z basenem i zapas żywności jak mniemam ;)

No i oczywiście dobre układy z kaczuchą...

Nie ma problemu z papu bo szaszłyki same pod dom przychodza a gruli czy jak kto woli pyr jest pod dostatkiem. Chleb upieczemy. Bili napalu w piecu a ja będę obserwować energiczne ruchy krągłości w czasie gdy dziewczęta będą zagniatać ciasto. Tak? 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, Viktoria napisał:

To temat jeszcze istnieje?

Bo my tutaj będzie bezapelacyjnie do samego końca :D

 

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Zobacz ile chętnych się zbiegło do basenu Dionizego. Wystarczy że pokazał trochę ciała i patrz co się dzieje ?? Niedługo zapisy będą na morsowanie??? Wewnętrzny narcyz Dyzia rozkwitnie tego wieczoru...coś mi się zdaje ?

Ja to nie wiem, czy już nie pobierać opłat za bilety? Oczywiście nie w celu zarobkowym, a jedynie, by ograniczyć dostęp fanek, bo trzeba dbać o zdrowie morsa :D

Jak mu palemka trochę odbije to sprowadzimy go jakoś na ziemię :P

9 minut temu, Dionizy napisał:

Bili napalu w piecu a ja będę obserwować energiczne ruchy krągłości w czasie gdy dziewczęta będą zagniatać ciasto.

No popatrz jak się potrafi ustawić ;)

3 godziny temu, Zuzia napisał:

Chyba Dyziek się nie spodziewał że za chwilę wszyscy się do niego zwalimy :D

Jest impreza wszyscy bawią się :D

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
46 minut temu, BrakLoginu napisał:

 

 

 

Jak mu palemka trochę odbije to sprowadzimy go jakoś na ziemię :P

Nie bój nic, ja mam w tym wprawę, bo zła kobieta przecież jestem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

"Bo to zła kobieta była". Franz się na Tobie poznał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

"Bo to zła kobieta była". Franz się na Tobie poznał :P

Ojjjjjjj nie tylko Franz ????

Jednemu znaleźć za skórę to za malo, żeby zaraz być złym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

070JPG_qashhah.jpg

 

071JPG_qashhar.jpg

 

Dziś znowu minus 12. Zdziwionej Meybe zrobiłem dwie fotografie z balkonu w mojej sypialni niestety nie wiele na nich widać bo góry wszystko zasłoni9ly a na dodatek są jeszcze zasypane śniegiem. Gdyby nie to że zatrzymali wyciągi czego nie rozumiem to przy takiej pogodzie pewnie pojechałbym się trochę poślizgać na boazerii Tzn na nartach bo tak o nich mowią ci co jeżdżą na parapecie czyli snowboardzie. Tak czy owak nie wątpliwie dziś w górach będzie piękny dzień a słonce na pewno zachowa się jak lampy w solarium i nada wszystkim obecnym piękny zawarty gdzieś między rumieńcem a mleczną czekoladą kolor. Nie rozumiem tych zatrzymanych wyciągów bo przecież wystarczyloby puszczać pojedynczo na krzesełka a juz na górze i na szlakach nie ma problemu z utrzymaniem dystansu 2 czy nawet 10 metrow. No chyba że jezdzi sie na deskach tak jak ja z Zuzią w baletowym frei stylu czyli z piruetami elementami fokstrota i tanga z podnoszeniami Tylko że ostatnio przybrało mi się ze dwa kilo i nie wiem jakby Zuzia sobie poradziła z unoszeniem mojego zgrabnego ciała. Trzeba wypróbować. Zeszłej wiosny na stoku był z nami też Bili i Rawik Ten drugi z parapetem Niestety jak to Rawik wszystko wiol dosłownie i wyszarpał deskę podokienną ze swojego pokoju którą to dopiero trzy tygodnie temu wymienil Bili. Styl jakim poruszal się po białym nachyleniu najcelniej można określić słowem >Łojezusmaria<  Bili zawzięcie liczył wszystkie drzewa i krzaki na trasie odbijając na swoim czole no i na calej twarzy ich odciski Mówił że jak już będzie na dole to tam Jacek klejąc plastry zrobi statystykę dzieki czemu już wszyscy będa wiedzieć ile tych przeszkód jest na trasie. Mowił też coś o tym z e te dane ze oczywiście rekompensująca ból opłatą udostępni wydawcą przewodników skituru Byla tez tam wtedy Weronika. Praktycznie na samym dole niedaleko baru w którym można było napić sie gorącej kawy czy herbaty albo zjesć jakieś frytki. Stała oparta o rzeźbione na styl górski balustrady wystawiając swa piekną twarz na dotyki czułego ciepłego Heliosa. Przerwala opalanie na chwile gdy z Zuzią dojeżdżaliśmy do dolnej stacji. Zuzia na koniec wywinęła jeszcze jednego tulupa połączonego z potrójnym slachofem  a ja zawtórowałem jej iskrzącym hołubcem i gdy staliśmy roześmiani radośnie z kolejnego cudownego szusu zbliżyła sie Weronika ze swoim Hau Hau kroczącym za nią. Chociaż czy Hau Hau kroczy? Mniejsza o to bo to było w zeszłym roku. Nie. Weronika nie szła do nas. Minęła nas tak o metr a w momencie gdy była relatywnie blisko wyszeptała:

-Nie chce mi sie gadać. Co wy wiecie o nartach dzieciaczki...

Patrzyłem zmieszany ale nie wstrząśnięty jak powoli oddalała sie w stronę rozgwarzonego skwerku radiowej Trójki gdzie pan Man wraz ze swoją partnerką radiową panią Gacek sprzedawali kolorową watę cukrową. Jacek gdy to zobaczył rzucił plastrami naklejanymi na twarz ekonoma Bilego i popędził za Werką licząc pewnie na kolorowy wielki i słotki pompon. On był słotki bo niepowtarzalny w odróżnieniu od takiego zwykłego jak śnieg na Szrenicy słodkiego.

Tamtego dnia gdy już słońce miało sie ku zachodowi zobaczyłem jak pięknie pomiędzy oszronionymi krzewami lekko powyżej babydrve porusza się a właściwie tańczy Słoneczna.  To byl cudowny lekki pląs z dotykaniem i głaskaniem kryształków lodowych i gdy bardzo mocno wpatrzyłem sie w jej wabiącą aurę zacząłem słyszeć muzykę która towarzyszyła tej scenerii wydawało mi się.......

-Długo jeszcze będziesz sie na nią gapić?

Usłyszałem głos poparty nad wyraz mocnym uderzeniem w plecy. Nie musiałem się 0oglądać by wiedzieć kto mnie tak sprowadził na ziemię. To niepoprawna moralistka Aliada i jej wytrenowana na siłowniach prawica.

Jak tem czas szybko ucieka. Tak niedawno byliśmy tacy młodzi. Podając bilet wstępu do kina wchodzac na film od szesnastu lat szliśmy na palcach z bardo poważna miną a bladziuchne wąsiki które były tylko zapowiedzią zarostu były wtedy podmalowane ołówkiem. A dziewczyny? Wyprostowane z natapirowanymi fryzurami i watą w za dużym staniku. I te maślane oczy gdy on na ekranie mówił jej kocham......

-Ech ty czasie!!!! Czemuś tak nieubłagany.

Z tego zamyślenia znowu cos mnie wyrwało. Tym razem to Tośka.

-Marudzisz Dyziek.

  • Lubię to! 2
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Wrocilem jeszcze na chwilkę by napisać już troche poważniej choć będzie to bardzo trudne ze względu na moją wędrująca po wszechświatach duszę i myśl.

Ukoronowana rzeczywistość usadziła nas wszystkich na tyłkach w swoich domach i nawet gdy ktoś nie boi się zakażenia i nawet w konsekwencji odejścia z tego świata tak jak ja to jest jeszcze aspekt odpowiedzialności za życie i zdrowie naszych bliskich i dalszych krewnych i znajomych. Nie narażajmy innych. Nie mamy takiego prawa. Nie mowie byśmy pozamykali się i nie otwierali nawet okien Nie. Ale uważajmy na wszystko by nie być przyczyną cudzego nieszczęścia. Na chwilę został wstrzymany wyścig szczurów za padliną. Mamy czas by popracować nad swoją wrażliwością. Skupić sie na swoich myślach. Przeanalizujmy swoje życie i zastanówmy sie nad uszeregowaniem wartości w nim. Co jest najważniejsze co mniej a co jest nic nie warte.  Podróżujmy bo jest okazja by wyruszyć na wojaże w głąb siebie. Zamknijmy oczy i odbywajmy te najcudowniejsze podróże. Podróże które wzbogaca nas i naszą wrażliwość. Podróże   piękniejsze od tych które odbywają ci o zimnych sercach nawet gdy są one do okola świata****

 

****po przeczytaniu słow Macieja Wiszniewskiego    

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

@Dionizy i na stoku policja, która pilnowałaby odstępów? 

Zakaz to zakaz. 

Można iść samemu na wędrówkę lub pojechać sobie gdzieś... Jak ja to wczoraj właśnie uczyniłam, pozwiedzałam sobie okolicę. Do pracy jednak chodzę bo moje biuro pracuje. 

 

1xxcehqmjdpo.jpg

 

tr0rxag7mql6.jpg

 

n2ocw0eozr6i.jpg

 

ht0c8k2psn8m.jpg

 

1grba4ew03j7.jpg

Edytowano przez Maybe
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Ładnie tam. Prawie tak jak Józka Gromali tego co mieszka wedle Antka Kuśtyka trochę dalej niż Michał ten co wrócił od Niemców bo go tam gwalcili a jemu sie skończyły tabletki ,,Dzień po,,

Patrząc mam wrażenie że ktoś zajumał  ten kamienny krąg co wiem jak się wymawia ale z napisaniem jest problem.

A tak wracając do tych moich gór nart i policjanta na stoku siedzącego z przymiarem dbającym o odstępy między narciarzami to wystarczyło by przecież by w chwili gdy zbliżę się do wyciągu na drodze dojazdowej do dolnej stacji ustawić zasieki i oddział policji by pilnował wejścia i nakazać by nikt się nie zbliżal do wzniesienia do czasu gdy ja tam szusuję. Potem można wszystko otworzyć. Czy to aż takie trudne???

Chyba budzi się w Tobie Meybe przekora ?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Ja myślę, że w ogóle powinni ci jakąś górę podarować @Dionizy dla własnego użytku. Ludzie mają prywatne wyspy a Ty mógłbyś mieć prywatną górę, a co! 

Przekorna to ja jestem od urodzenia zawsze i wszędzie, chyba że mi się nie chce... 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

spróbuje  zrobić dzis zdjecie z balkonu, moze bedzie zarys sniezki 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
7 godzin temu, Maybe napisał:

Ja myślę, że w ogóle powinni ci jakąś górę podarować @Dionizy dla własnego użytku. Ludzie mają prywatne wyspy a Ty mógłbyś mieć prywatną górę, a co! 

Przekorna to ja jestem od urodzenia zawsze i wszędzie, chyba że mi się nie chce... 

No w sumie tak. Masz racje. Jeśli miałbym wybierać to poproszę o Wielki Szyszak który dość często pokazuje na fotografiach bo jest on chyba najlepiej widoczną gorą z mojego balkonu a oprócz tego tego ta góra dla niepoznaki nosi w nazwie rodzaj męski gdy tymczasem jest kobietą. Piękną, zmysłową, tajemniczą kobietą o często zmiennych nastrojach jednakże gdy już wstąpisz na nią ? i wtulisz się w jej wdzięki potrafi aż do świtu opowiadać romantyczne nie stworzone historie a skupione nad jej głową gwiazdy ilustrują wszystko kolorowymi iluminacjami na czarnocie karkonoskiego nieba. Wtedy, w takich chwilach rodzi sie poezja i choć bardzo często nie jest spisana na papierze to i tak pozostaje w sercu kochanka czy też kochanki szczytowego nocowania. W grę wchodzi ( jeśli chodzi o tą górę dla mnie ) Łabski Szczyt z rejonem Czarnego Stawu i oczywiście z kilkukilometrowym odcinkiem drogi Pod Reglami w stronę Michalowic bo tam uwielbiam maszerować i trochę mnie wkurzają plątający sie ciekawscy turyści w chwilach gdy moja dusza pragnie samotności. Mówimy tu tylko o północnej dziewiczej  stronie Łabskiego bo po drugiej stronie są drogi asfaltowe i mówią po czesku. Załatwisz to Moja Meybe? Martwię się o Twoja przekorę by kiedyś nie przerodziła się w złośliwość

 

2 godziny temu, tośka napisał:

spróbuje  zrobić dzis zdjecie z balkonu, moze bedzie zarys sniezki 

Dziś jest bardzo dobra przejrzystość powietrza bo jest wyż a nocne mrozy poniżej minus dziesięciu oczyściły powietrze z mgieł. Zrób bo chętnie popatrzyłbym Milego dnia Tosiu i nie wylaź dziś z domu.

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Nie wychodzimy z domu, pieczemy bułeczki i chleby. Zapasy w spiżarni na jakiś czas wystarczą.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

C52-DEFCC-0-FB4-466-A-876-C-E8-D76-F0-DF

Smacznego ❣️

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, Dionizy napisał:

No w sumie tak. Masz racje. Jeśli miałbym wybierać to poproszę o Wielki Szyszak który dość często pokazuje na fotografiach bo jest on chyba najlepiej widoczną gorą z mojego balkonu a oprócz tego tego ta góra dla niepoznaki nosi w nazwie rodzaj męski gdy tymczasem jest kobietą. Piękną, zmysłową, tajemniczą kobietą o często zmiennych nastrojach jednakże gdy już wstąpisz na nią ? i wtulisz się w jej wdzięki potrafi aż do świtu opowiadać romantyczne nie stworzone historie a skupione nad jej głową gwiazdy ilustrują wszystko kolorowymi iluminacjami na czarnocie karkonoskiego nieba. Wtedy, w takich chwilach rodzi sie poezja i choć bardzo często nie jest spisana na papierze to i tak pozostaje w sercu kochanka czy też kochanki szczytowego nocowania. W grę wchodzi ( jeśli chodzi o tą górę dla mnie ) Łabski Szczyt z rejonem Czarnego Stawu i oczywiście z kilkukilometrowym odcinkiem drogi Pod Reglami w stronę Michalowic bo tam uwielbiam maszerować i trochę mnie wkurzają plątający sie ciekawscy turyści w chwilach gdy moja dusza pragnie samotności. Mówimy tu tylko o północnej dziewiczej  stronie Łabskiego bo po drugiej stronie są drogi asfaltowe i mówią po czesku. Załatwisz to Moja Meybe? Martwię się o Twoja przekorę by kiedyś nie przerodziła się w złośliwość

 

 

Drogi Dionizy, zamiast czarować o w dziejach góry przyznaj się że skoro widać ją z twojego okna, to zwyczajnie chcesz mieć lornetkową widoczność, czy czasem ktoś ci się tam nie pałęta po twojej górze. 

Ale właśnie, właśnie musisz wybrać górę z której blisko byłoby do stawu, co byś pomorsować mógł również. 

Załatwia bym ci, gdybym miała taka moc! Powiem więcej, sobie też bym załatwiła jakąś górę ze stawem, nawet jeśli nie morsuję ani nie składam poezji. Ale nie ma nic przyjemniejszego jak wpatrywanie się w majestat gór i spokój wody, a czasem nawet włóczenie się po bezdroża chce takich właśnie bez ludzi. 

 

Ależ ja bywam już złośliwa i wcale tego nie kryję, każdemu wg zasług rozdaję, najważniejsze by nie zgorzknieć. I tylko tego bym nie chciała. 

1 godzinę temu, Zuzia napisał:

C52-DEFCC-0-FB4-466-A-876-C-E8-D76-F0-DF

Smacznego ❣️

Ooooo podziwiam, nie mam takich talentów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 godzin temu, tośka napisał:

spróbuje  zrobić dzis zdjecie z balkonu, moze bedzie zarys sniezki 

Już wiem gdzie na wczasy będę jeździł <robi maślane oczy> :)

 

2 godziny temu, Zuzia napisał:

Smacznego ❣️

Zostało coś jeszcze? Czy może łakomczuchy znowu rzuciły się na Twoje wypieki, a ja obejdę się smakiem? :D

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 508
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      790
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    TitsTownusex
    Najnowszy użytkownik
    TitsTownusex
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      @Nafto Chłopiec nudzę się, zabawiaj mnie 😐
    • Celestia
      Madeleine Lison, kwiaciarka z Brukseli, której klientem był Jacques Brel, była przekonana, że zainspirowała tę piosenkę. Nie udało mi się znaleźć Jej portretu z bzami ,który podobno zdobił ścianę kwiaciarni,więc to nic pewnego 😏   Jakaś Magdalena była na pewno, lubiła kwiaty, kino , frytki i była dla jakiegoś mężczyzny świętem,Ameryką, wszystkim.
    • Dionizy
      Tak bo tak trzeba i w czapce 
    • Celestia
      Ja uwielbiam Simonę,znam Jej historię od dawna, mam książkę o Jej niezwyczajnym życiu.Filmu mi było mało 😉piękne ujęcia w Puszczy(nie licząc  tych okrutnych scen)i świetna muzyka.   Potwór z Cleveland-film opowiada prawdziwą historię trzech kobiet więzionych przez ponad 10 lat w domu psychopaty. Po tego typu filmach mam koszmary.
    • Gość w kość
      przysypiam😴 ... ale jeszcze nie teraz! ... nawet zegarek kazał mi się ruszyć!  
    • Moniqaa
    • Gość w kość
      dlaczego nikt nie odniósł się do słów kolegi Patyczaka? to niepokojące,  
    • MamaMai
      Fajne przykłady na zbilansowanie pieczywa. 
    • natie
      Wierz mi co raz  mniej jest takich miejsc , gdzie można kupić  zdrowe wyroby. Kiedyś oryginalne wędliny drobiowe można było kupować w sklepach AMI. Wspomnę jeszcze tylko , że szkodliwość wieprzowych wyrobów była  powszechnie znana jeszcze w XX wieku . Ktoś kiedyś pisał, że w ośrodkach masowego żywienia ( sanatoria, szpitale,, koszary wojskowe  ) całkiem serio wtedy stosowano nawet antidotum - sole bromu,  przeciw szkodliwości wieprzowiny. Teraz nikt już o tym nie pamięta.          
    • Monika
      yhm....pa🤗💕    
    • MamaMai
      Wczoraj kupiłam cynk i suplementuję sobie. Dodatkowo od piątku wróciłam do suplementacji selenu - jak odebrałam wyniki. Ale tak się zastanawiam czy nie poczekać na wizytę do Endo, bo wczoraj obejrzałam filmik ze selenu lepiej nie brać na swoją rękę bo można sobie zaszkodzić.  Ogólnie tyle co czytałam ostatnio, przy Hashimoto zaleca się cynk, selen, omega 3, Wit. D3, ashwagandę, mio -inozytol, żelazo.  Wit. D3 i żelazo biorę bo mam potwierdzony niedobór i stosuję się do zaleceń endo. Odnośnie reszty jeszcze z nią nie rozmawiałam, w tym też o dawkach.
    • Jasminka
      W lidlu jest seria pure i ja te wedliny kupuje w biedronce seria nature i dolina dobra bez chemii z dobrym skladem i duży wybór
    • Moniqaa
      Pieczywo w ograniczonej ilość można zbilansować przede wszystkim sałatą - 50 g + 200 g warzyw o niskim IG + wędlina + tłuszcz. I np. bułka z miodem czy dżemem - nie ani - nie np. 2 kromki chleba z wędliną same. Ale te same 2 kromki chleba z wędliną + 2 jajka gotowane + 50 g sałat + 200 g pomidorów + 5-10 g oliwi z oliwek - już tak:)   I sama zobaczysz, że nie będziesz miała ochoty po takim posiłku na jedzenie bo dłużej się trawi taki zbilansowany posiłek a błonnik z warzyw + białko + tłuszcz daje na długo sytość i nie ma się napadów na słodkie czy inne zachcianki. Sprawdź sama.      A jednorazowy wyskok w tłusty czwartek kiedy będziesz trzymać niskich indeksów się na co dzień nie zrobi Ci wielkiej krzywdy. To taka dieta 80/20. 80% dla zdrowia i 20% dla zachowania poczucia, że można sobie pozwolić od czasu do czasu na słodkie.     
    • Moniqaa
      To jest bardzo proste.    Białkowo tłuszczowe posiłki mogą być zamiennie i na śniadanie i na kolację.    Np. - 2 - 4 jajka (lub więcej) - na miękko, sadzone z płynnym żółtkiem, na twardo lub jajecznica wg osobistych preferencji.    10-15 g tłuszczu (mniej lub więcej) - np. oliwa z oliwek, masło 82% (ale nie margaryna), olej kokosowy, smalec gęsi - co kto lubi   200g warzywa o niskim IG: sałata - 50 g (rzymska, lodowa, masłowa, mix sałat - wg uznania), mogą być też 150-200g pomidory, cukinia, papryka, ogórki, oliwki itp.      Na kolację np. 0,5 - 1 szt. makreli itp. czy innego mięska np. z duszoną kapustą kiszoną lub surówką kiszonej kapusty z marchewką czy innymi warzywami o niskim IG albo sałatka grecka z oliwą z oliwek.     Ważne żeby nie dodawać węglowodanów o wysokim IG: ziemniaki, chleb, makarony, kasze, banany czy inne owoce czy soki owocowe. Ani słodzonych napojów.    
    • Monika
      😁  też go nie lubię😉 ale zapowiedz całkiem, całkiem może zobaczę Zaczęłam, ale tylko te sceny z Madsem poskakałam, bo te śpiewające lwy to też nie dla mnie, jednak wolę go w wersji człowieczej😉
    • Moniqaa
      Badanie hemoglobiny glikowanej pokazuje, czy już się przeszło w zakres cukrzycy czy jeszcze nie. I to jest w sumie informacja dla lekarza, która najbardziej go interesuje czy już włączyć leki przeciwcukrzycowe czy nie. I dobrze żeby takie badanie zlecił lekarz na NFZ. Wtedy jest za free.   Ale dla osoby zmagającej się ze stanem przed cukrzycowym wg moich obserwacji to najlepiej monitorować sobie cukier na czczo i przed kolejnym posiłkiem samemu w domu glukometrem żeby nie dokładać sobie za dużo w posiłku węglowodanów kiedy np. mamy jeszcze we krwi podwyższony cukier. Za to białko i tłuszcze i warzywa o niskim IG bez obaw można jeść. 
    • Monika
      Są, są. Albo specjalne sklepy eko, ale nawet w zwykłych trzeba szukać i wszystko czytać. Można poznać też po cenie, bo takie  "prawdziwe" są droższe. Jak pisze Nomada można też piec nie tylko kurczaka, ale schab (ponakłuwać powkładać czosnek) i co tam tylko chcecie.
    • Moniqaa
      Dzięki za przepis:) Wypróbuję go i ja:)
    • Moniqaa
      Gdzie kupujesz wędliny bez konserwantów i bez glutenu z indyka, z gęsi czy szynkę wołową albo z baraniny? Chętnie bym kupiła takowe no ale nie są one ogólnie dostępne. 
    • Moniqaa
      Akurat ja spokojnie zjadam suchą krakowską po ok.50g do śniadania jako białko i nie zauważyłam żeby jakoś odczuwalnie mnie otumaniała jak np. duże ilości węglowodanów. 
    • Moniqaa
      Qurczaczek... gdybym mogła jeść kapustę i dynię... no ale przez IBS niestety nie mogę.    O selenie i mio-inzytolu chętnie poczytam. Cynamon cejloński już mam i poczytam jak też jak go stosować.   Swego czasu o piperynie sporo czytałam, że również zwiększa odporność i w sumie zapomniałam, że odchudza. Tylko muszę go wypróbować czy się zaprzyjaźni u mnie z IBS. Berberynę stosowałam ale albo za małe dawki albo za krótko bo jakichś widocznych efektów nie widziałam u siebie. Może do niej powrócę.     Hmm... że cukier ma wpływ na jakość i długość snu to tego nie wiedziałam.    Super, że widzisz u siebie na buzi efekt swoich działań:) To zawsze ładnie motywuje:) 
    • Moniqaa
      Skąd takie informacje? Z zakazów UE dot. wędzenia? Ogólnie to współczesne wędliny nie są wędzone ale dodawany jest do nich aromat wędzarniczy i obok wędzonego nawet nie leżały;)  
    • Moniqaa
      Ogólna zasada jest taka, że jak masz coś z wysokim IG np. ziemniaki, chleb, makaron itp. to zmniejszasz do możliwie jak najmniejszej ilości - dla Ciebie akceptowalnej a zwiększasz ilość warzyw nie skrobiowych np. sałata, pomidor, ogórek itp. - do wielkości min. połowy talerza i tej ilość zwiększonej nie masz się co obawiać. Dodajesz słuszną ilość białka: mięsko, jajka itp. + tłuszcz np. oliwa z oliwek, masło itp.    Wówczas glukoza ze zbilansowanego posiłku powoli się wchłania i nie ma wysokich pików cukrowych, które insulina musi zbić dużą ilością.    Takie połączenie daje sytość i nie ma napadów na przekąski po takim posiłku a glukoza jest stabilna.  
    • Moniqaa
      Witaj:) O, i jak fajnie, że się tutaj pojawiłaś:) Ładnie schudłaś - 9kg w 6 miesięcy? Suuuper:) Poczytam też chętnie o tym sposobie coś "a la dieta Mosleya". Ostatnio też stosowałaś tą metodę?  
    • Moniqaa
      Może nie tak od razu expertem;) ale sporo już rzeczy zdążyłam wypraktykować na sobie. I wiem po moich doświadczeniach co działa a co nie działa. Zeszłam z bardzo wysokiej insuliny i częstych napadów hipoglikemii reaktywnej. I np. uważam, że jednak waga nie ma tutaj znaczenia. Ważyłam wcześniej mniej a miałam wyższą insulinooporność i codzienne koszmarne hipoglikemie po posiłkowe. Wyszłam z tego tylko dietą, postami IF i bardzo delikatnym nieforsownym ruchem. No ale jeszcze jestem w procesie do jednocyfrowej insuliny na czczo. Po wzlotach i upadkach teraz mam już plan jak to robić.       Też nad tym pracuję właśnie teraz żeby wyrobić sobie nawyk chodzenia wcześniej spać bo paradoksalnie właśnie sen ma też spory swój wpływ na metabolizm glukozowo-insulinowy.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...