Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, la primavera napisał:

Łał, z tej to okazji puszczę Hau przodem, niech się pieseczek ucieszy. Co do tej niespodzianki, to myślę, że lisiecka będzie odpowiednia. 

Chyba mam braki masarskie, bo musiałem wyguglować o co chodzi z "lisiecką". W obecnej sytuacji może być problem, ale popytam na czarnym rynku. Chodzą słuchy, że gang "Wieprzy" rozprowadza nielegalnie towary deficytowe :D 

3 godziny temu, Dionizy napisał:

Pomyślałem że rozsądniej będzie przed wejściem postawić balię z wodą i niech każdy wchodzący zwyczajnie zdejmie buty, skarpety i zwyczajnie umyje sobie nogi pozbywając sie przy okazji tego zapachu,

W takim razie Ty przygotuj balię, a ja oferuje mycie stóp płci pięknej. Dodatkowo ich masaż, a to wszystko gratis! :) 

1 godzinę temu, Dionizy napisał:

Nie wiem jak jest na stawach bo teraz mam kryzysowe morsowanie które wczoraj popoł;udniu wyglądało tak

 

No proszę jest i tradycyjna kaczuszka :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

?:)?

Nie wiem jak jest na stawach bo teraz mam kryzysowe morsowanie które wczoraj popoł;udniu wyglądało tak

068JPG_qaspsrs.jpg

To mój taki basen koło pracowni co ciekawe wczoraj pomimo mrozu zamarzł tylko leciutko po wierzchu. Może dlatego że jest przykryty na noc?

Nie jest zbyt wielki bo tylko 5 na 3 metry no ale na bezrybiu....

 

Kryzysowe morsowanie ??

Jak ma 5 metry to można nawet popłynąć trochę, nie jest źle. 

Kiedyś ktoś szukał Kaczora, a Jarek u Dionisia pływa hahahaha I widzę że stosujesz zasady bezpieczenstwa, masz maseczke na twarzy, żeby prezesa nie zarazić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

ta kaczka kąpielowa to z dzieciństwa ci została?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Kiedyś ktoś szukał Kaczora, a Jarek u Dionisia pływa hahahaha I widzę że stosujesz zasady bezpieczenstwa, masz maseczke na twarzy, żeby prezesa nie zarazić ?

Jam go szukał, ale @Dionizy się nie przyznał gdzie go skitrał :D
Ma racje, że dba o głowę państwa (sorry Adrian), bo bez niego ten kraj nie byłby już taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
12 minut temu, BrakLoginu napisał:

Jam go szukał, ale @Dionizy się nie przyznał gdzie go skitrał :D
Ma racje, że dba o głowę państwa (sorry Adrian), bo bez niego ten kraj nie byłby już taki sam.

Jak Dionizy ma takie chody na samej górze, to może ja milsza będę dla Dioska i nawet na morsowanie przystanę.... trzeba być przedsiębiorczym, bo kaczyzm może u nas gościć nawet pół wieku. 

Panie BezLoginu czy teraz pan też się zaloguje w tym basenie? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ja to podejrzewam, że Dyzio tak sobie wyrobił chody, że jest zaraz po kocie. Tworzą taką jakby trójcę (nie, nie napiszę, że świętą)?

4 minuty temu, Maybe napisał:

Panie BezLoginu czy teraz pan też się zaloguje w tym basenie? ?

Jasne, że tak. Skoro Jarosław tego wymaga. Ja prawie wszystko zrobię dla mojego ukochanego wodza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Chyba Dyziek się nie spodziewał że za chwilę wszyscy się do niego zwalimy :D

 

Dobrze mieć kumpla, który mieszka na swoim ranczu, ma willę z basenem i zapas żywności jak mniemam ;)

No i oczywiście dobre układy z kaczuchą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Ja to podejrzewam, że Dyzio tak sobie wyrobił chody, że jest zaraz po kocie. Tworzą taką jakby trójcę (nie, nie napiszę, że świętą)?

Jasne, że tak. Skoro Jarosław tego wymaga. Ja prawie wszystko zrobię dla mojego ukochanego wodza :P

Zobacz ile chętnych się zbiegło do basenu Dionizego. Wystarczy że pokazał trochę ciała i patrz co się dzieje ?? Niedługo zapisy będą na morsowanie??? Wewnętrzny narcyz Dyzia rozkwitnie tego wieczoru...coś mi się zdaje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
3 godziny temu, Viktoria napisał:

To temat jeszcze istnieje?

Czekamy tu na Ciebie a Ty gdzieś się zgubiłaś nam. Tyle czasu Twój pokój stoi pusty i chyba czas tak wiosennie pozamiatać pajęczyny a okien Bili Ci nie zamurował bo to tylko szyby się zakurzyły. Miło że jesteś Wiktorio Co słychać? *

3 godziny temu, Zuzia napisał:

Chyba Dyziek się nie spodziewał że za chwilę wszyscy się do niego zwalimy :D

 

Dobrze mieć kumpla, który mieszka na swoim ranczu, ma willę z basenem i zapas żywności jak mniemam ;)

No i oczywiście dobre układy z kaczuchą...

Nie ma problemu z papu bo szaszłyki same pod dom przychodza a gruli czy jak kto woli pyr jest pod dostatkiem. Chleb upieczemy. Bili napalu w piecu a ja będę obserwować energiczne ruchy krągłości w czasie gdy dziewczęta będą zagniatać ciasto. Tak? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, Viktoria napisał:

To temat jeszcze istnieje?

Bo my tutaj będzie bezapelacyjnie do samego końca :D

 

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Zobacz ile chętnych się zbiegło do basenu Dionizego. Wystarczy że pokazał trochę ciała i patrz co się dzieje ?? Niedługo zapisy będą na morsowanie??? Wewnętrzny narcyz Dyzia rozkwitnie tego wieczoru...coś mi się zdaje ?

Ja to nie wiem, czy już nie pobierać opłat za bilety? Oczywiście nie w celu zarobkowym, a jedynie, by ograniczyć dostęp fanek, bo trzeba dbać o zdrowie morsa :D

Jak mu palemka trochę odbije to sprowadzimy go jakoś na ziemię :P

9 minut temu, Dionizy napisał:

Bili napalu w piecu a ja będę obserwować energiczne ruchy krągłości w czasie gdy dziewczęta będą zagniatać ciasto.

No popatrz jak się potrafi ustawić ;)

3 godziny temu, Zuzia napisał:

Chyba Dyziek się nie spodziewał że za chwilę wszyscy się do niego zwalimy :D

Jest impreza wszyscy bawią się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
46 minut temu, BrakLoginu napisał:

 

 

 

Jak mu palemka trochę odbije to sprowadzimy go jakoś na ziemię :P

Nie bój nic, ja mam w tym wprawę, bo zła kobieta przecież jestem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

"Bo to zła kobieta była". Franz się na Tobie poznał :P

Ojjjjjjj nie tylko Franz ????

Jednemu znaleźć za skórę to za malo, żeby zaraz być złym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

070JPG_qashhah.jpg

 

071JPG_qashhar.jpg

 

Dziś znowu minus 12. Zdziwionej Meybe zrobiłem dwie fotografie z balkonu w mojej sypialni niestety nie wiele na nich widać bo góry wszystko zasłoni9ly a na dodatek są jeszcze zasypane śniegiem. Gdyby nie to że zatrzymali wyciągi czego nie rozumiem to przy takiej pogodzie pewnie pojechałbym się trochę poślizgać na boazerii Tzn na nartach bo tak o nich mowią ci co jeżdżą na parapecie czyli snowboardzie. Tak czy owak nie wątpliwie dziś w górach będzie piękny dzień a słonce na pewno zachowa się jak lampy w solarium i nada wszystkim obecnym piękny zawarty gdzieś między rumieńcem a mleczną czekoladą kolor. Nie rozumiem tych zatrzymanych wyciągów bo przecież wystarczyloby puszczać pojedynczo na krzesełka a juz na górze i na szlakach nie ma problemu z utrzymaniem dystansu 2 czy nawet 10 metrow. No chyba że jezdzi sie na deskach tak jak ja z Zuzią w baletowym frei stylu czyli z piruetami elementami fokstrota i tanga z podnoszeniami Tylko że ostatnio przybrało mi się ze dwa kilo i nie wiem jakby Zuzia sobie poradziła z unoszeniem mojego zgrabnego ciała. Trzeba wypróbować. Zeszłej wiosny na stoku był z nami też Bili i Rawik Ten drugi z parapetem Niestety jak to Rawik wszystko wiol dosłownie i wyszarpał deskę podokienną ze swojego pokoju którą to dopiero trzy tygodnie temu wymienil Bili. Styl jakim poruszal się po białym nachyleniu najcelniej można określić słowem >Łojezusmaria<  Bili zawzięcie liczył wszystkie drzewa i krzaki na trasie odbijając na swoim czole no i na calej twarzy ich odciski Mówił że jak już będzie na dole to tam Jacek klejąc plastry zrobi statystykę dzieki czemu już wszyscy będa wiedzieć ile tych przeszkód jest na trasie. Mowił też coś o tym z e te dane ze oczywiście rekompensująca ból opłatą udostępni wydawcą przewodników skituru Byla tez tam wtedy Weronika. Praktycznie na samym dole niedaleko baru w którym można było napić sie gorącej kawy czy herbaty albo zjesć jakieś frytki. Stała oparta o rzeźbione na styl górski balustrady wystawiając swa piekną twarz na dotyki czułego ciepłego Heliosa. Przerwala opalanie na chwile gdy z Zuzią dojeżdżaliśmy do dolnej stacji. Zuzia na koniec wywinęła jeszcze jednego tulupa połączonego z potrójnym slachofem  a ja zawtórowałem jej iskrzącym hołubcem i gdy staliśmy roześmiani radośnie z kolejnego cudownego szusu zbliżyła sie Weronika ze swoim Hau Hau kroczącym za nią. Chociaż czy Hau Hau kroczy? Mniejsza o to bo to było w zeszłym roku. Nie. Weronika nie szła do nas. Minęła nas tak o metr a w momencie gdy była relatywnie blisko wyszeptała:

-Nie chce mi sie gadać. Co wy wiecie o nartach dzieciaczki...

Patrzyłem zmieszany ale nie wstrząśnięty jak powoli oddalała sie w stronę rozgwarzonego skwerku radiowej Trójki gdzie pan Man wraz ze swoją partnerką radiową panią Gacek sprzedawali kolorową watę cukrową. Jacek gdy to zobaczył rzucił plastrami naklejanymi na twarz ekonoma Bilego i popędził za Werką licząc pewnie na kolorowy wielki i słotki pompon. On był słotki bo niepowtarzalny w odróżnieniu od takiego zwykłego jak śnieg na Szrenicy słodkiego.

Tamtego dnia gdy już słońce miało sie ku zachodowi zobaczyłem jak pięknie pomiędzy oszronionymi krzewami lekko powyżej babydrve porusza się a właściwie tańczy Słoneczna.  To byl cudowny lekki pląs z dotykaniem i głaskaniem kryształków lodowych i gdy bardzo mocno wpatrzyłem sie w jej wabiącą aurę zacząłem słyszeć muzykę która towarzyszyła tej scenerii wydawało mi się.......

-Długo jeszcze będziesz sie na nią gapić?

Usłyszałem głos poparty nad wyraz mocnym uderzeniem w plecy. Nie musiałem się 0oglądać by wiedzieć kto mnie tak sprowadził na ziemię. To niepoprawna moralistka Aliada i jej wytrenowana na siłowniach prawica.

Jak tem czas szybko ucieka. Tak niedawno byliśmy tacy młodzi. Podając bilet wstępu do kina wchodzac na film od szesnastu lat szliśmy na palcach z bardo poważna miną a bladziuchne wąsiki które były tylko zapowiedzią zarostu były wtedy podmalowane ołówkiem. A dziewczyny? Wyprostowane z natapirowanymi fryzurami i watą w za dużym staniku. I te maślane oczy gdy on na ekranie mówił jej kocham......

-Ech ty czasie!!!! Czemuś tak nieubłagany.

Z tego zamyślenia znowu cos mnie wyrwało. Tym razem to Tośka.

-Marudzisz Dyziek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Wrocilem jeszcze na chwilkę by napisać już troche poważniej choć będzie to bardzo trudne ze względu na moją wędrująca po wszechświatach duszę i myśl.

Ukoronowana rzeczywistość usadziła nas wszystkich na tyłkach w swoich domach i nawet gdy ktoś nie boi się zakażenia i nawet w konsekwencji odejścia z tego świata tak jak ja to jest jeszcze aspekt odpowiedzialności za życie i zdrowie naszych bliskich i dalszych krewnych i znajomych. Nie narażajmy innych. Nie mamy takiego prawa. Nie mowie byśmy pozamykali się i nie otwierali nawet okien Nie. Ale uważajmy na wszystko by nie być przyczyną cudzego nieszczęścia. Na chwilę został wstrzymany wyścig szczurów za padliną. Mamy czas by popracować nad swoją wrażliwością. Skupić sie na swoich myślach. Przeanalizujmy swoje życie i zastanówmy sie nad uszeregowaniem wartości w nim. Co jest najważniejsze co mniej a co jest nic nie warte.  Podróżujmy bo jest okazja by wyruszyć na wojaże w głąb siebie. Zamknijmy oczy i odbywajmy te najcudowniejsze podróże. Podróże które wzbogaca nas i naszą wrażliwość. Podróże   piękniejsze od tych które odbywają ci o zimnych sercach nawet gdy są one do okola świata****

 

****po przeczytaniu słow Macieja Wiszniewskiego    

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

@Dionizy i na stoku policja, która pilnowałaby odstępów? 

Zakaz to zakaz. 

Można iść samemu na wędrówkę lub pojechać sobie gdzieś... Jak ja to wczoraj właśnie uczyniłam, pozwiedzałam sobie okolicę. Do pracy jednak chodzę bo moje biuro pracuje. 

 

1xxcehqmjdpo.jpg

 

tr0rxag7mql6.jpg

 

n2ocw0eozr6i.jpg

 

ht0c8k2psn8m.jpg

 

1grba4ew03j7.jpg

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Ładnie tam. Prawie tak jak Józka Gromali tego co mieszka wedle Antka Kuśtyka trochę dalej niż Michał ten co wrócił od Niemców bo go tam gwalcili a jemu sie skończyły tabletki ,,Dzień po,,

Patrząc mam wrażenie że ktoś zajumał  ten kamienny krąg co wiem jak się wymawia ale z napisaniem jest problem.

A tak wracając do tych moich gór nart i policjanta na stoku siedzącego z przymiarem dbającym o odstępy między narciarzami to wystarczyło by przecież by w chwili gdy zbliżę się do wyciągu na drodze dojazdowej do dolnej stacji ustawić zasieki i oddział policji by pilnował wejścia i nakazać by nikt się nie zbliżal do wzniesienia do czasu gdy ja tam szusuję. Potem można wszystko otworzyć. Czy to aż takie trudne???

Chyba budzi się w Tobie Meybe przekora ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Ja myślę, że w ogóle powinni ci jakąś górę podarować @Dionizy dla własnego użytku. Ludzie mają prywatne wyspy a Ty mógłbyś mieć prywatną górę, a co! 

Przekorna to ja jestem od urodzenia zawsze i wszędzie, chyba że mi się nie chce... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

spróbuje  zrobić dzis zdjecie z balkonu, moze bedzie zarys sniezki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
7 godzin temu, Maybe napisał:

Ja myślę, że w ogóle powinni ci jakąś górę podarować @Dionizy dla własnego użytku. Ludzie mają prywatne wyspy a Ty mógłbyś mieć prywatną górę, a co! 

Przekorna to ja jestem od urodzenia zawsze i wszędzie, chyba że mi się nie chce... 

No w sumie tak. Masz racje. Jeśli miałbym wybierać to poproszę o Wielki Szyszak który dość często pokazuje na fotografiach bo jest on chyba najlepiej widoczną gorą z mojego balkonu a oprócz tego tego ta góra dla niepoznaki nosi w nazwie rodzaj męski gdy tymczasem jest kobietą. Piękną, zmysłową, tajemniczą kobietą o często zmiennych nastrojach jednakże gdy już wstąpisz na nią ? i wtulisz się w jej wdzięki potrafi aż do świtu opowiadać romantyczne nie stworzone historie a skupione nad jej głową gwiazdy ilustrują wszystko kolorowymi iluminacjami na czarnocie karkonoskiego nieba. Wtedy, w takich chwilach rodzi sie poezja i choć bardzo często nie jest spisana na papierze to i tak pozostaje w sercu kochanka czy też kochanki szczytowego nocowania. W grę wchodzi ( jeśli chodzi o tą górę dla mnie ) Łabski Szczyt z rejonem Czarnego Stawu i oczywiście z kilkukilometrowym odcinkiem drogi Pod Reglami w stronę Michalowic bo tam uwielbiam maszerować i trochę mnie wkurzają plątający sie ciekawscy turyści w chwilach gdy moja dusza pragnie samotności. Mówimy tu tylko o północnej dziewiczej  stronie Łabskiego bo po drugiej stronie są drogi asfaltowe i mówią po czesku. Załatwisz to Moja Meybe? Martwię się o Twoja przekorę by kiedyś nie przerodziła się w złośliwość

 

2 godziny temu, tośka napisał:

spróbuje  zrobić dzis zdjecie z balkonu, moze bedzie zarys sniezki 

Dziś jest bardzo dobra przejrzystość powietrza bo jest wyż a nocne mrozy poniżej minus dziesięciu oczyściły powietrze z mgieł. Zrób bo chętnie popatrzyłbym Milego dnia Tosiu i nie wylaź dziś z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Nie wychodzimy z domu, pieczemy bułeczki i chleby. Zapasy w spiżarni na jakiś czas wystarczą.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, Dionizy napisał:

No w sumie tak. Masz racje. Jeśli miałbym wybierać to poproszę o Wielki Szyszak który dość często pokazuje na fotografiach bo jest on chyba najlepiej widoczną gorą z mojego balkonu a oprócz tego tego ta góra dla niepoznaki nosi w nazwie rodzaj męski gdy tymczasem jest kobietą. Piękną, zmysłową, tajemniczą kobietą o często zmiennych nastrojach jednakże gdy już wstąpisz na nią ? i wtulisz się w jej wdzięki potrafi aż do świtu opowiadać romantyczne nie stworzone historie a skupione nad jej głową gwiazdy ilustrują wszystko kolorowymi iluminacjami na czarnocie karkonoskiego nieba. Wtedy, w takich chwilach rodzi sie poezja i choć bardzo często nie jest spisana na papierze to i tak pozostaje w sercu kochanka czy też kochanki szczytowego nocowania. W grę wchodzi ( jeśli chodzi o tą górę dla mnie ) Łabski Szczyt z rejonem Czarnego Stawu i oczywiście z kilkukilometrowym odcinkiem drogi Pod Reglami w stronę Michalowic bo tam uwielbiam maszerować i trochę mnie wkurzają plątający sie ciekawscy turyści w chwilach gdy moja dusza pragnie samotności. Mówimy tu tylko o północnej dziewiczej  stronie Łabskiego bo po drugiej stronie są drogi asfaltowe i mówią po czesku. Załatwisz to Moja Meybe? Martwię się o Twoja przekorę by kiedyś nie przerodziła się w złośliwość

 

 

Drogi Dionizy, zamiast czarować o w dziejach góry przyznaj się że skoro widać ją z twojego okna, to zwyczajnie chcesz mieć lornetkową widoczność, czy czasem ktoś ci się tam nie pałęta po twojej górze. 

Ale właśnie, właśnie musisz wybrać górę z której blisko byłoby do stawu, co byś pomorsować mógł również. 

Załatwia bym ci, gdybym miała taka moc! Powiem więcej, sobie też bym załatwiła jakąś górę ze stawem, nawet jeśli nie morsuję ani nie składam poezji. Ale nie ma nic przyjemniejszego jak wpatrywanie się w majestat gór i spokój wody, a czasem nawet włóczenie się po bezdroża chce takich właśnie bez ludzi. 

 

Ależ ja bywam już złośliwa i wcale tego nie kryję, każdemu wg zasług rozdaję, najważniejsze by nie zgorzknieć. I tylko tego bym nie chciała. 

1 godzinę temu, Zuzia napisał:

C52-DEFCC-0-FB4-466-A-876-C-E8-D76-F0-DF

Smacznego ❣️

Ooooo podziwiam, nie mam takich talentów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 godzin temu, tośka napisał:

spróbuje  zrobić dzis zdjecie z balkonu, moze bedzie zarys sniezki 

Już wiem gdzie na wczasy będę jeździł <robi maślane oczy> :)

 

2 godziny temu, Zuzia napisał:

Smacznego ❣️

Zostało coś jeszcze? Czy może łakomczuchy znowu rzuciły się na Twoje wypieki, a ja obejdę się smakiem? :D

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 460
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      820
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    DanielTof
    Najnowszy użytkownik
    DanielTof
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      jajecznica z kurkami🙃
    • Vitalinka
      Jeżeli to prawda to bardzo mi jej szkoda... Białe róże są piękne🙂 Moja babcia kocha herbaciane, a ja kiedyś nie lubiłam róż,  ale teraz (ze starości🙃 ) lubię.  Czerwona/bordowa klasyczna z takim białym czymś, A najbardziej to chyba takie bukiety z różowych róż, frezji i takich dziwnych kwiatków co mają takie pokarbowane płatki, do tego taka jasnozielona bibułka, żeby było bardzo wiosennie. Lubię też goździki😊
    • Vitalinka
      To też może być przyjaźń🙂      ❤️❤️❤️
    • Nomada
      Zaraz, zaraz...   Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne, czy to poważne, czy to pożyteczne - co świat ma z dwojga ludzi, którzy nie widzą świata? Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi, pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani, że tak stać się musiało - w nagrodę za co? za nic; światło pada znikąd - dlaczego właśnie na tych, a nie na innych? Czy to obraża sprawiedliwość? Tak. Czy to narusza troskliwie piętrzone zasady, strącą ze szczytu morał? Narusza i strąca. Spójrzcie na tych szczęśliwych: gdyby się chociaż maskowali trochę, udawali zgnębienie krzepiąc tym przyjaciół! Słuchajcie, jak się śmieją - obraźliwie. Jakim językiem mówią - zrozumiałym na pozór. A te ich ceremonie, ceregiele, wymyślne obowiązki względem siebie - wygląda to na zmowę za plecami ludzkości! Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło, gdyby ich przykład dał się naśladować. Na co liczyć by mogły religie, poezje, o czym by pamiętano, czego zaniechano. kto by chciał zostać w kręgu. Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne? Takt i rozsądek każą milczeć o niej jako skandalu z wysokich sfer Życia. Wspaniale dziatki rodzą się bez jej pomocy. Przenigdy nie zdolałaby zaludnić ziemi, zdarza się przecież rzadko. Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.    W.S.
    • Nomada
      Pod warunkiem, że gdy nazbieram kolorowych szkiełek na plaży nie będziesz się śmiał że chcę z nich bransoletkę twierdząc iż to bursztyny : ) Taki recykling był w zeszłym roku. Jakież było moje zdumienie gdy net mnie oświecił, że uzbierałam saszetkę szkła a nie bursztynów😴 No dobra rycz ze śmiechu ;  )
    • guardian
      Czytałem niedawno o działaczce  Mary Wagner w Toronto  i dziwnym działaniu róży.    Kanadyjska działaczka pro life: Mary Wagner przebywa w więzieniu tylko dlatego, że broniła godności kobiety i ochraniała dzieci nienarodzone - wyjaśniał podczas manifestacji Jacek Kotula z Fundacji Pro-Prawo do Życia.   Zwrócił uwagę, że Mary Wagner wręczając kobietom udającym się do klinik aborcyjnych białe róże, nie robiła nic złego, a mimo to została zatrzymana przez policję. Kliniki aborcyjne oskarżyły ją o utratę zysków gdyż większość kobiet, które otrzymały białą różę zrezygnowały z aborcji i wróciły do domu. Mary Wagner za modlitwę i rozmowy z kobietami udającymi się do ośrodków aborcyjnych była dotąd więziona przez ok. 2 lata. Kobieta modliła się, rozdawała ulotki informacyjne, a także wręczała kobietom białe róże. Zarzucano jej przez to naruszanie "stref ochronnych” wokół klinik aborcyjnych w Toronto. 23 grudnia  kanadyjka ponownie trafiła do więzienia. Podczas rozprawy sądowej kobieta zachowuje milczenie. Moc białej róży jest niezwykła.  
    • Nomada
      Napary, ziółka jak najbardziej ale co pozwolą mi zbierać, rozpowszechniać? To już polityka, dobrze być na czasie. Już raz las zamknęli.
    • Nomada
      Leć, leć. Byle wysoko ;  )
    • Nomada
      Masz rację, mój błąd. To lekarz dentysta. Nie zamknął się w tym i za to go szanuję. Wyszedł z worka procedur.
    • zagubionywtłumie
      Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty To też nie diabeł rogaty Ani miłość kiedy jedno płacze A drugie po nim skacze Miłość to żaden film w żadnym kinie Ani róże ani całusy małe, duże Ale miłość - kiedy jedno spada w dół Drugie ciągnie je ku górze   Ale zanim pójdę, ale zanim pójdę Ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć ci, że Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty To też nie diabeł rogaty Ani miłość kiedy jedno płacze A drugie po nim skacze Miłość to żaden film w żadnym kinie Ani róże ani całusy małe, duże Ale miłość - kiedy jedno spada w dół Drugie ciągnie je ku górze   Tekst popularnej piosenki, która wszystko wyjaśnia.
    • KapitanJackSparrow
      Kapitan usłyszawszy historię o Danielu znów pogrążył się w wspomnieniach. Bywało przecież, że szusował ochoczo po dolinkach i wzgórkach kobiety, ale też nie było to tajemnicą, że oprócz kobiet i morza, kochał też bezgraniczne górskie szczyty.  Podczas takich licznych wypraw, zdarzyło mu się, że stanął face to face z takim jegomościem na szlaku. Był postawny, ale niezbyt wysoki, miał co najwyżej ze 150 cm oraz przenikliwy wzrok i doskonały węch. W mig rozszyfrował, że kapitan w plecaku zakitrał kanapki zrobione mu przez zwinne dłonie Elizy, o poranku, na szlak, na który się wybierał. Komunikował się też  językiem ciała i dał mu znak w kierunku plecaka, że ma smaka na to jedzonko. Mówił niewyraźnie, wręcz belkotał tak coś, ale kapitan poczuł wieź z sympatycznym jegomościem w zgodzie z czarem ducha gór. Kapitan podczas swych wypraw chętnie poznawał nowych ludzi, inicjował te kontakty i niekiedy pozytywna karma błyskawicznie wracała do jego poczciwego serca. Nie inaczej było tym razem. Siedzieli sobie z tym Danielem nieźle już zaprzyjaźnieni, podziwiali porośnięte roślinnością stoki, Daniel pałaszował ochoczo kanapki z serem, a kapitan objął jego brązowy kark. Tylko te szerokie łopatowe poroża wrzynały mu się w szyję. Na wspomnienie tego kapitan rozmasował sobie kark z ulgą. 🤣
    • Gość w kość
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      nie mogę, nie chcę,  
    • Vitalinka
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Ja zabraniam!😉   Żartuję, oczywiście marzenia to czasem jedyne co naprawdę posiadamy na wyłączność. Skrajności zawsze są złe. Twoje marzenie jest piękne, ale obawiam się, że to tzw. "marzenie ściętej głowy" (nie przestrasz się makabryczną nazwą, trochę z twórcy tego wyrażenia przegieli😁)
    • Vitalinka
      Nie widziałam. Sprawdziłam i wydaje mi się ciężki. Czy mogłabyś napisać coś więcej, bardzo proszę? Bo ja kocham Twoje polecenia, ale jeśli to coś w pokroju "Pasji" czy "Pianisty" że ogląda się raz, bo drugi to strach, ze serce nie wytrzyma, to ja nie chcę. Buziaki😘
    • Vitalinka
      No może pogoda nie do końca czerwcowa, ale nie jest źle, w porównaniu do tego co było - zawsze to jakieś pocieszenie🙂     Tęsknie za czerwcowymi gorącymi nocami😉
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Szczerze mówiąc to ja już też nie 😝
    • Jacenty
      Dzisiaj bez obrazków. Trzeba będzie Tu wpadać częściej bo w miarę spokojnie jest. A teraz czas w realny świat wyruszyć zmagać się z rzeczywistością szaloną.  
    • Jacenty
      ..No i Almy nie ma odkąd poszła do buddystów-ślad po niej zaginął a Vert to pewnie koncertuje 😉 albo i nie,jeżeli nie wziął pod uwagę naszych pouczeń aby dodał do swych wypocin gitarę koniecznie,bo bez gitary to  już nie to...
    • Jacenty
      Ja to nie wiem na czym.
    • Jacenty
      Jajajajaj
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...