Pod wspólnym dachem

Teraz, Margaretka_G napisał:

Przyszła, niedoszła Brzmi niejasno i ciekawie?

Przyszła, bo może taka się pojawi, niedoszła, bo może coś pójdzie nie tak i oficjalnie jej nie będzie

1 minutę temu, Margaretka_G napisał:

To nie straszenie a ostrzeżenie. Tak z dobrego serca ?

A to dziękować <ukłon>

Nareszcie po wielu deszczowych dniach jest piękny słoneczny poranek Ciepło. Idę z kubeczkiem kawy do ogrodu popatrzeć na azalie

35 minut temu, Dionizy napisał:

Nareszcie po wielu deszczowych dniach jest piękny słoneczny poranek Ciepło. Idę z kubeczkiem kawy do ogrodu popatrzeć na azalie

To ja też idę

6 godzin temu, Dionizy napisał:

Idę z kubeczkiem kawy do ogrodu popatrzeć na azalie

5 godzin temu, Zizi napisał:

To ja też idę

To ja idę z Wami mimo, że kawy nie piję, ale wezmę jakiś soczek

W dniu 17.05.2019 o 12:14, BrakLoginu napisał:

Również poproszę o takiego drinka, a najlepiej o jego skład  

 

 

To jest kochani niesamowicie proste i nie czasochłonne. Do drinka potrzebujemy jedynie buteleczki rumu lub wódki i torebeczke pieprzu ziarnostego.

Są oczywiście takich, którzy zamiast tego używają Whisky, ale jednak bądźmy poważni.

Pieprzyk wrzucamy do szklanki i zalewamy zawartością butelki. Tak zrobiony trunek spożywamy . Zaleca się dodanie pokrzywy.

21 godzin temu, Zizi napisał:

Ciekawe, nie znam tej rośliny. 

Masz coś jeszcze ciekawego?

Znasz, to orzeszek ziemny. Fistaszek. Powinien być w gruncie, ale że pogoda jest jaka jest, to został ze mną w domu. Tylko go przesadzę do czegoś większego.

W ogrodzie szału nie ma- jest pies. 

Godzinę temu, Rutlawski napisał:

Pieprzyk wrzucamy do szklanki i zalewamy zawartością butelki. 

Pieprz kolorowy w grzanym białym winie kojarzę, ale tego zestawu nie znam. To tak na żarty czy naprawdę tak można zrobić i przeżyć?

Przeżyć jak najbardziej. Ale za jakość tego życia nie gwarantuje

5 godzin temu, BrakLoginu napisał:

 

To ja idę z Wami mimo, że kawy nie piję, ale wezmę jakiś soczek

I jak Ci  było?

3 godziny temu, la primavera napisał:

Znasz, to orzeszek ziemny. Fistaszek. Powinien być w gruncie, ale że pogoda jest jaka jest, to został ze mną w domu. Tylko go przesadzę do czegoś większego.

 

Posadziłaś po prostu orzeszka? Muszę tak zrobić.

4 godziny temu, Rutlawski napisał:

Pieprzyk wrzucamy do szklanki i zalewamy zawartością butelki. Tak zrobiony trunek spożywamy . Zaleca się dodanie pokrzywy

Pieprzyć to.... chcę spróbować

15 godzin temu, Zizi napisał:

I jak Ci  było?

W takim towarzystwie zawsze, by było miło  

Coś ostatnio dużo tutaj "pieprzycie"  

20 godzin temu, Rutlawski napisał:

To jest kochani niesamowicie proste i nie czasochłonne. Do drinka potrzebujemy jedynie buteleczki rumu lub wódki i torebeczke pieprzu ziarnostego.

Są oczywiście takich, którzy zamiast tego używają Whisky, ale jednak bądźmy poważni.

 

Pieprzyk wrzucamy do szklanki i zalewamy zawartością butelki. Tak zrobiony trunek spożywamy . Zaleca się dodanie pokrzywy.

Nie jest to źle. Bardzo mocny aromat ale chyba najlepsze jest z biała zubrowka 

Odnośnie tego orzeszka to czy wystarczy kupić w np Lidlu takiego nie solonego i nieprażonego posadzić i już?

Nie, Dionizy, takie się nie nadają, są już po obróbce. Trzeba kupić w sklepie z nasionami.

Historia sadzenia orzeszków jest tu

https://nastroik.pl/temat/6878-orzeszki-ziemne/

Layne kopał dołki, ja sadziłam a BL podlewał.

Acha czyli to nie dla mnie z moimi zasobami czasu możliwego do zagospodarowania na rzeczy dodatkowe bez względu na to jak to zabrzmiało. Nareszcie zrobiło sie wiosennie za oknem. Co prawda śnieg jeszcze leży w najwyższych partiach i w załamaniach ale jest już go stosunkowo niewiele. Azalie są w pełni kwitnienia Oblane barwami rozsiewają swój słodki zapach no i kalina też rozpyla swój niepowtarzalny urok Dziś jadę do kliniki na konsultacje w temacie naprawy mojego wzroku. Niepokoję sie.

Godzinę temu, Dionizy napisał:

Acha czyli to nie dla mnie z moimi zasobami czasu możliwego do zagospodarowania na rzeczy dodatkowe bez względu na to jak to zabrzmiało. Nareszcie zrobiło sie wiosennie za oknem. Co prawda śnieg jeszcze leży w najwyższych partiach i w załamaniach ale jest już go stosunkowo niewiele. Azalie są w pełni kwitnienia Oblane barwami rozsiewają swój słodki zapach no i kalina też rozpyla swój niepowtarzalny urok Dziś jadę do kliniki na konsultacje w temacie naprawy mojego wzroku. Niepokoję sie.

Wierzę że będzie dobrze Dyziu, ale niepokój w pełni uzasadniony.

Primavera, może spróbuję w przyszłym roku zasiać orzeszka, zobaczymy co mi wyjdzie.

W dniu 19.05.2019 o 11:45, BrakLoginu napisał:

Coś ostatnio dużo tutaj "pieprzycie"  

Bili.... jak się z rana pieprzy, to cały dzionek lepszy - stare przysłowie ludowe

4 godziny temu, Dionizy napisał:

Dziś jadę do kliniki na konsultacje w temacie naprawy mojego wzroku. Niepokoję sie.

Trzymam kciuki!

Godzinę temu, Zizi napisał:

Bili.... jak się z rana pieprzy, to cały dzionek lepszy - stare przysłowie ludowe

Jeśli chodzi o to "pieprzenie" to hmmm, zaraz zaraz, chyba było coś takiego w moim życiu <zastanawia się>  

Ja zawsze gdy pieprzę cokolwiek, to kicham, pieprz działa na mnie jak tabaka.

@BrakLoginu chociaż pomidorka popieprz 

5 minut temu, Zizi napisał:

chociaż pomidorka popieprz 

Niech połączę wątki... cały czas mowa o przyprawie i warzywach?  

19 minut temu, BrakLoginu napisał:

Niech połączę wątki... cały czas mowa o przyprawie i warzywach?  

Taaak, a Ty już od rana masz inne skojarzenia?

Teraz, Zizi napisał:

Taaak, a Ty już od rana masz inne skojarzenia?

Jak mniemam (ostatnio modne słowo) to jest raczej zdrowa reakcja? A tak w ogóle, to już jest południe, więc nie rano  

Teraz, BrakLoginu napisał:

Jak mniemam (ostatnio modne słowo) to jest raczej zdrowa reakcja? A tak w ogóle, to już jest południe, więc nie rano  

Wiesz... dla niektórych południe to rano.

Mniemam że u Ciebie występują tylko zdrowe reakcje

Aczkolwiek mogę się mylić

Teraz, Zizi napisał:

Wiesz... dla niektórych południe to rano.

Jak i dla mła  

Aczkolwiek dobrze mniemasz, Ty na prawdę masz świetną intuicję. Chyba jestem jak otwarta księga, muszę trochę wprowadzić tajemniczości w moje poczynania i słowa  

Teraz, BrakLoginu napisał:

Jak i dla mła  

Aczkolwiek dobrze mniemasz, Ty na prawdę masz świetną intuicję. Chyba jestem jak otwarta księga, muszę trochę wprowadzić tajemniczości w moje poczynania i słowa  

Chyba za późno

No odkryłeś się i cóż...

1 minutę temu, Zizi napisał:

No odkryłeś się i cóż...

Trudno, najwidoczniej nie mam nic do ukrycia (chyba)  

3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Trudno, najwidoczniej nie mam nic do ukrycia (chyba)  

Coś jednak było ukryte