Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Nomada

Tak, widziałam jak sięgasz po tego rogala, okruszki spadły na podłogę. Siedziałam w piecu chlebowym, to dobre miejsce do rozmyślania. Gdy tylko zamknęły się za Tobą drzwi z zapiecka wyskoczył pasikonik, stanął na środku izby i zaczął wesoło świergolić. Z pod miotły wybiegła mysz która pospiesznie zbierając okruszki z podłogi piszczała że gdzie ona się podzieje gdy w domu zaczną się porządki. Pająk zwinął swoją pajęczynę mrucząc pod nosem że musi szukać miejsca gdzie nie dosięgnie go pędzel malarski, mucha widząc to wyleciała z ukrycia i zaczęła tańczyć na firance.

Parsknęłam śmiechem a w izbie zapanowała cisza. Muszę im znaleźć spokojne schronienie zanim wrócą domownicy.

 

Dziękuję za propozycję Dionizy. Ale wiedźma w domu? Co na to reszta domowników.

I nie martw się tym na co wpływu nie masz. Szkoda zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Gość w kość
20 godzin temu, Dionizy napisał:

Jeśli chcesz to zajmij jeden z pokoi na gó4rze i mieszkaj z nami.

(...)

Trzeba tu chyba pomalować. Zakurzyło się trochę i te pajęczyny

2 godziny temu, Nomada napisał:

Dziękuję za propozycję Dionizy. Ale wiedźma w domu?

yhym🤔

komuś tu malować się nie chce...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Etam

Wiedżma to jet bardzo wartościowa. Wiedźma to jest ta która  wie czyli taka dawna mądra kobieta. Bardzo potrzebna gdy kogoś boli brzuch po zbyt wielkim żarciu albo gdy pojawi sie uczulenie z wysypką. Wiedźma wie które zioła trzeba zaparzyć i z czego zrobić smarowidło. Jest ona też powierniczką tajemnic i czasem swatką. Nie była zbyt lubiana za swą madrość przez wiejskich mędrcow i plebana dlatego wyrobili jej icenę ze jest pokolegowana z L:ucyperem  i rzuca czary

Cieszę się ze jesteś tu  Nomado.

Mówisz że Zenek się obraził?

Zenek to ten pająk. Dawniej żyliśmy w chłodnej symbiozie.

On zaplatał w oknach pajęczyny przez co muchy nie wlatywały do izby a ja mu tej pajęczyny  czyli stołówki nie likwidowałem.

A świerszcz to jeden z bliźniaków mieszkających w szparze w podłodze za piecem. To oni wespoł urządzają koncerty jesienne na dwa świerszcze i wiatr w kominie

Powiedz mi Nomado czy potrafisz piec szarlotkę?

W sadzie pod lasem jeszcze tak dużo jabłek. Pójdę za chwilę pozrywać tylko włozę kaloszki i poszukam jakiegoś koszyka. Zuzia do wszystkich koszy wsypała wiosną ziemię i posadziła kwiaty a teraz jak trzeba isć na grzyby  czy po owoce do sadu to trzeba coś wymyślać.

A może chcesz iśc ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
21 godzin temu, Gość w kość napisał:

yhym🤔

komuś tu malować się nie chce...

 

Ja pomaluję a Ty posprzątasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada

Te kwiaty Dionizy nie są zwyczajne a Zuzia to bardzo mądra osoba. Całe lato zbierała kwiatostany z Aksamitek starannie suszyła. Teraz można z tego suszu zrobić zdrowy napar.

Pójdę z Tobą do sadu drzewom trzeba podziękować za owoce, pogłaskać, przytulić i życzyć łaskawej zimy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
6 godzin temu, Nomada napisał:

Ja pomaluję a Ty posprzątasz

nie, 

ja tylko od/do drożdżówek...😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Napar z aksamitek?

Czy teraz tez można jeszcze je pozbierać?

W donicach przed domem jest ich sporo jeszcze ale są już takie jesienne. Trochę smutnie pożółknięte. Cieszę sie jestes tu Nomado bo jesteś bardzo mądra osobą.

----------------

Oczywiście Niomada jak to kobieta potrzebowała kilka chwil na to by sie przygotować do wyjści. Zniknęła za drzwiami swojego pokoju i tylko od czasu do czasu słychać było jak biega pomiędzy swoim lokum łazienką i garderobą zaimprowizowaną na poddaszu. Czekałem cierpliwie wpatrzony w małe stadko dzikich kaczek taplające się w meandrze potoku tuż za naszym ogrodzeniem Calej tej kąpieli kaczek z podobną ciekawością do mojej przyglądał się tez kocur Bonifacy. Nie chciał ich złapaćNie. Boniek był już po prostu na tafie figle za stary.

Nagle poczulem lekkie dotknięcie na Ramieniu

-To co idziemy już?

Obejrzałem sie

To była nasza nowa współmieszkanka. Zmieniła dresy na na dobrze dopasowane dżinsy o trochę zapomnianym kroju dzwonów Kraciasta koszula dopełniła stylizacji Ładnie

-Tak. chodźmy. Przygotowałem koszyki.

- Jak będzie więcej to obierzemy i położymy na piecu, Są tam już ususzone śliwki i gruszki to niech będą też jabłka. Przydadzą sie do wigilijnego kompotu.

Szliśmy w stronę sadu w milczeniu.

Nie wiem czemu mam wyrażenie że coś robię nie tak

Wtedy uslyszalem że biegnie za nami Gość z kością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
16 minut temu, Dionizy napisał:

Wtedy uslyszalem że biegnie za nami Gość z kością

To jakiś horror się zrobił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
5 godzin temu, Dionizy napisał:

Nie horror tylko halołin 🤣

Ach, no tak, racja:)

W takim razie czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 29.10.2023 o 00:49, Gość w kość napisał:

nie, 

ja tylko od/do drożdżówek...😋

Dobrze, wiec napal w piecu, możesz upiec oprócz drożdżówki, chleb i rogale. A ja zabieram się za gruntowanie ścian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada

Myślałam o tych jabłkach Dionizy z dzieciństwa. Więc gdy już utulimy jabłonie jabłka trzeba zerwać, starannie poukładać w skrzynkach i znieść do piwnicy. Gdy już nadejdzie zima i będę tam schodzić po drewno do komina zapach jabłek przypomni mi o tym że po każdej zimie czy chcę tego czy nie przychodzi wiosna.

Przywitały nas szpaki, trzeba się spieszyć, uszkodzone jabłka usmażymy i zawekujemy. Będą odpowiednie do szarlotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
11 godzin temu, Monika napisał:

W takim razie czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy:)

🤷‍♂️

Dnia 29.10.2023 o 21:33, Dionizy napisał:

Nie wiem czemu mam wyrażenie że coś robię nie tak

Wtedy uslyszalem że biegnie za nami Gość z kością

wydostał z piwnicy, którą Dionizy zapomniał zamknąć na cztery spusty,

zamknął na trzy,

i tyle wystarczyło, żeby zdeterminowany Gość sforsował stare, niepomalowane (!) drzwi,

 

bieg długo, ale znał ten stan,

poczuł głód, wilczy apetyt,

nie mógł odpuścić!

zziajany, z obłędnie przekrwionymi oczami i gęstą śliną wydobywającą się z ust oraz zwisającą z brody, Gość wykrzyknął:

- drożdżówki albo psikus!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
11 godzin temu, Nomada napisał:

Dobrze, wiec napal w piecu, możesz upiec oprócz drożdżówki, chleb i rogale. A ja zabieram się za gruntowanie ścian.

Dnia 28.10.2023 o 01:20, Dionizy napisał:

Wiedźma to jest ta która  wie czyli taka dawna mądra kobieta.

powiem Ci, że aż za bardzo mądra:foch:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 1.11.2023 o 01:11, Gość w kość napisał:

🤷‍♂️

 

- drożdżówki albo psikus!

Psikus rzecz jasna, chwyciła ostatni kawałek drożdżówki i

zniknęła😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 1.11.2023 o 01:13, Gość w kość napisał:

powiem Ci, że aż za bardzo mądra:foch:

 

ależ skąd, tylko dobrze zorganizowana;  )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada

Izba wymalowana pachnie świeżością aż miło teraz zjeść tu śniadanie.

Na stole masło, kozi ser, jaja od szczęśliwych kur, sałata, szczypiorek, pęto wiejskiej kiełbasy, pomidorki i ogórki z tegorocznego kiszenia,  dzbanek kawy, kompot z jabłek z sadu, herbata. Czym chata bogata. 

Częstujcie się i wszystko ma zniknąć bo nie jeśli coś zostanie to nie będzie pogody.

 

Wyszło słońce, to dobry czas na porządki w ogrodzie. Ostatnie przed zimą. Trzeba zgrabić liście i zrobić z nich domek dla jeży, zawiesić karmnik dla małych ptaszków i wykopać resztę kwiatów wrażliwych na mróz. Lecę wiec bo czas nie będzie czekał.

Dobrego dnia: )

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada

Hmm, ktoś posprzątał ze stołu i chyba wiem kto. Ten chochlik od dawna chciał się tu wprosić. A niech mu. Zapomniałam Ci Dionizy napisać że Zenek się znalazł. Zaplótł sieć na poddaszu w moim pokoju w świetle okna. Teraz czyta nowatorskie metody łapania much, może dzięki temu uda mu się przetrwać do wiosny. Niezły z nas zespól, chochlik, pająk Zenek i stara wiedźma. A ja, patrzę w okno i widzę jak natura coraz mocniej zapada w sen, może pójdę w jej ślady. Fajnie jest obudzić się z wypoczętym i pełnym nowych pomysłów umysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
10 godzin temu, Nomada napisał:

ależ skąd, tylko dobrze zorganizowana;  )

wybacz,

nie rozpoznałem,

 

niezorganizowany🤷‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 4.11.2023 o 19:41, Gość w kość napisał:

wybacz,

nie rozpoznałem,

 

niezorganizowany🤷‍♂️

Ja się nie gniewam. Bałagan w głowie to bałagan w życiu? Coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 6.11.2023 o 08:45, Nomada napisał:

Bałagan w głowie to bałagan w życiu? Coś w tym jest.

to świat jest w chaosie,

i bądź tu mądry🤷‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
22 godziny temu, Gość w kość napisał:

to świat jest w chaosie,

i bądź tu mądry🤷‍♂️

Zdecydowanie się z Tobą nie zgodzę. Staruszek Świat ma się dobrze. Spokojnie przechadza się alejkami życia z sobie tylko znaną dociekliwością szukając tego co Go jeszcze może zaskoczyć, zastanowić albo wzruszyć. Widział już wszystko. Zenek mówi że nie zna mądrzejszego gościa a rodzina wróbli mieszkająca kontem pod dachem wręcz Go uwielbia. Ale ciii, nie mów nikomu że mamy dzikich lokatorów. Niech to będzie tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Ale tu zmiany! Są ludzie, jest posprzątane, nawet fantazyjnie pomalowane ściany! 

Dyziu jesteś niezawodny, powiedz tylko co autor miał na myśli malując te fale :) 

Wygląda to jak gdyby kawa z mlekiem rozlewała się leniwie po ścianach, gdzieniegdzie załamując się i zmieniając kierunek. 

Szukam tylko kubka na suficie, ale chyba znajdę go na półce z innymi kubkami

@Nomada cześć 😊Czy to Ty upiekłaś rogale?

Czyżbyście czuli, że blisko już do obchodów św.Marcina, gdzie rogale są zjadane w ilościach nieprzyzwoitych przez poznaniaków i nie tylko przez nich 😋

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 6.11.2023 o 08:45, Nomada napisał:

Ja się nie gniewam. Bałagan w głowie to bałagan w życiu? Coś w tym jest.

No nie wiem czy jest ze sobą powiązane.

Faktem jest że praktycznie wszystko co robimy, co jesteśmy w stanie zrobić, jakieś ograniczenia czy niemożliwości mają swoje korzenie w sposobie myślenia i najpierw trzeba wszystko poukładać w psychice by w życiu codziennym funkcjonowało. Kiedyś czytałem o eksperymentach polegających na przekonaniu skazanego ze dostaje śmiercionośny zastrzyk a potem po podaniu nieszkodliwej substancji drogą iniekcji skazaniec byl zszedł z objawami jakby dostał truciznę. Podobnie jest z dziećmi kiedy witamina C zalatwia bóle głowy albo jakieś inne dolegliwości.

xxxxx

Powoli zapadał zmierzch

Siedziałem otulony kocem w tym fotelu ktory nie wiadomo skąd i kiedy ktoś przyniósł go do izby i postawił w takim miejscu że można było obserwować i czuć cieplo płonącego ognia w kominku a jednocześnie mieść w zasięgu wzroku i drzwi wejściowe i okno wychodzące na gumno. To tamtędy prowadziła jedyna ścieżka do ganku.

Zamyślilem się nad upływającym czasem. Opadła już większość liści. Jesień już ze swoją nostalgią i zamyśleniem.

I;e to już lat minęło od naszego pierwszego spotkania? Dziesięć? Dwanaście? Podeszłas do mnie świeżością wiosny i gorącem lata. Tkliwością jesiennych dni i rzeźkością  mroźnej zimy. 

Ech ten czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
2 minuty temu, Zuzia napisał:

blisko już do obchodów św.Marcina,

Tak Pamiętamy o tym i o Twoich obietnicach że pojawią się tu w naszej chacie na stole. Kościól w naszej wsi jest pod wezwaniem św Marcina więc będzie odpust. Trochę kiepsko tak jesienią To nie czas na odpustowe jarmarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 011
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Zgadza się dawno nie oglądałem tenisa ...
    • Gość w kość
      podobno poszło o jakieś nagie fotki...
    • Pieprzna
      Kto mi opowie aferę z Lewandowskim i Probierzem?
    • Gość w kość
      ... żeby było śmieszniej to gemowe punkty to 15, 30 i... 40🤷‍♂️
    • albatros
      Nie bardzo interesuje mnie jednowymiarowa nieskończoność liczb wymiernych. To tylko liczby. Lepiej poznawać nieskończoności przestrzeni kosmosu. Pierwsza właściwość przestrzeni kwantowej jest taka : czym większa energia (masa) cząstki tym ma mniejsze rozmiary. Jest to całkiem odwrotnie niż w ziemskiej przyrodzie. Fizycy np. sfotografowali wzbudzony atom wodoru w otoczeniu atomów helu. Okazało się, że  wewnątrz atomu wodoru (gdy jego elektron był na 60 tej orbicie) swobodnie mieściło się 30 atomów helu a jak wiemy hel ma 4 razy większą masę od wodoru. Druga właściwość kosmosu to obiekty będące w kosmosie są obiektami - fraktalami . Geometria fraktali   jest bardzo specyficzna i najwięcej występuje w przyrodzie. Geometria ta wyklucza sztuczne pochodzenie . Trzecia właściwość kosmosu to najnowsze odkrycie : pusta przestrzeń ma masę i energię. Jest przezroczysta i nie blokuje materii.    
    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...