Pieprzna 5 339 Napisano 10 Listopada 2021 2 minuty temu, Miejscowy napisał: No to po co były kartki, skoro były pieniądze w tamtych czasach w takim razie? No to mogły być tylko pieniądze, tak jak są dzisiaj. Po co było płacić kartkami i pieniędzmi? Bo tego nie rozumiem trochę. Bo wszystkiego brakowało! Na półkach w sklepie stał sam ocet a zjedzenie porządnego kawałka mięsa to było święto. I powiedzcie, że nowy pezedmiot w szkole o wdzięcznym skrócie HiT nie jest potrzebny ? 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 219 Napisano 10 Listopada 2021 3 minuty temu, Miejscowy napisał: No to po co były kartki, skoro były pieniądze w tamtych czasach w takim razie? No to mogły być tylko pieniądze, tak jak są dzisiaj. Po co było płacić kartkami i pieniędzmi? Bo tego nie rozumiem trochę. Szczęściarz z Ciebie ? Już tłumaczę. Były talony/bony np. takie Wydawane raz w miesiącu. Mogłeś wykupić tyle cukru, ile na talonie. Ani grama więcej. Półki sklepowe były pustawe, jeść chcieli wszyscy. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jester 64 Napisano 10 Listopada 2021 42 minuty temu, Miejscowy napisał: No to po co były kartki, skoro były pieniądze w tamtych czasach w takim razie? No to mogły być tylko pieniądze, tak jak są dzisiaj. Po co było płacić kartkami i pieniędzmi? Bo tego nie rozumiem trochę. Napisałem Ci. Były braki w towarze i bez kartek niczego nie mogłeś kupić. Tak samo, jak w aptece nie możesz kupić leków na bazie morfiny bez recepty. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 346 Napisano 10 Listopada 2021 4 godziny temu, Frau napisał: Szczęściarz z Ciebie ? Już tłumaczę. Były talony/bony np. takie Wydawane raz w miesiącu. Mogłeś wykupić tyle cukru, ile na talonie. Ani grama więcej. Półki sklepowe były pustawe, jeść chcieli wszyscy. No tak. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 499 Napisano 10 Listopada 2021 No tak, to wszystko prawda co piszecie, ale chcę odsłonić inną stronę tamtych czasów. Nie wiem jak rozliczana była owa reglamentacja, bo w sklepie od zaplecza ludzie uprzywilejowani dostawali bez kartek to co chcieli. I jeszcze taka dzisiejsza sprawa z rozmowy z kobietą w leciwym wieku, która wychwalała pod niebiosa obecny rząd, a negując przede wszystkim Tuska..."po co ten Tusek (tu pada bluźnierstwo) wrócił, mógł siedzieć tam gdzie był", a nt socjalizmu w Polsce bardzo negatywną miała opinię. O kartkach żywnościowych powiedziała mi, że serce jej się kroiło, bo nie mogła kupić cukierka dziecku, które oto prosiło...dlaczego? Ano dlatego, że na kartki kupowała mężowi papierosy i już na cukierki nie miała kartki. Tak sobie pomyślałam, że ta kobieta i byc może inne w swoich związkach były podobne do kobiet w islamie..."Chłop potęgą jest i basta". Takie mamy człowieczeństwo...stąd słupki władzy idą w górę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 219 Napisano 11 Listopada 2021 9 godzin temu, Dżulia napisał: No tak, to wszystko prawda co piszecie, ale chcę odsłonić inną stronę tamtych czasów. Nie wiem jak rozliczana była owa reglamentacja, bo w sklepie od zaplecza ludzie uprzywilejowani dostawali bez kartek to co chcieli. I jeszcze taka dzisiejsza sprawa z rozmowy z kobietą w leciwym wieku, która wychwalała pod niebiosa obecny rząd, a negując przede wszystkim Tuska..."po co ten Tusek (tu pada bluźnierstwo) wrócił, mógł siedzieć tam gdzie był", a nt socjalizmu w Polsce bardzo negatywną miała opinię. O kartkach żywnościowych powiedziała mi, że serce jej się kroiło, bo nie mogła kupić cukierka dziecku, które oto prosiło...dlaczego? Ano dlatego, że na kartki kupowała mężowi papierosy i już na cukierki nie miała kartki. Tak sobie pomyślałam, że ta kobieta i byc może inne w swoich związkach były podobne do kobiet w islamie..."Chłop potęgą jest i basta". Takie mamy człowieczeństwo...stąd słupki władzy idą w górę. To prawda, że handel wymienny kwitł pełną parą, tyle, że sklep był rozliczany z tych kartek. Każdy odcięty kupon wrzucało się do oddzielnych puszek i naklejało na kartki. To wszystko szło do biurowca. Wiem, bo sama pomagałam mamie to naklejać. O ile dobrze opamiętam, na kartki były tylko wyroby czekoladowe. Zwykłe szkloki i krówki nie były reglamentowane. Przekręty się robiło, oj robiło. Nie ma się czym chwalić, ale w moim domu brakowało tylko kasy na to, co mogliśmy kupić. A mieliśmy dostęp do wszystkiego. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 915 Napisano 11 Listopada 2021 My sami podobno drukowaliśmy kartki.Co do sklepów to przekręty były ogromne.W magazynach i na zapleczach towarów było dużo ale dla znajomych a zwłaszcza tych,którzy mogli np.załatwić buty czy ubrania.Taka mini mafia.Pracownicy magazynu z alkoholem pisali protokoły dotyczące przypadkowej stłuczki iluś tam skrzynek wódki.Później całe noce sprzedawali po zawyżonych cenach.Dorobili się sporych majątków. Najgorzej było na początku stanu wojennego.Rodziny wojskowych dostawały pieniądze na mundurowe itd. (wiadomo w każdym reżimie wojsko musi być dobrze opłacane).Pasta do zębów czy krem nivea były towarami nieosiągalnymi.Mundurowi w ramach przydziału mieli to wszystko a inni..niektóre kobiety zamiast kremu używały smalcu. 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 219 Napisano 11 Listopada 2021 11 minut temu, Jacenty napisał: My sami podobno drukowaliśmy kartki.Co do sklepów to przekręty były ogromne.W magazynach i na zapleczach towarów było dużo ale dla znajomych a zwłaszcza tych,którzy mogli np.załatwić buty czy ubrania.Taka mini mafia.Pracownicy magazynu z alkoholem pisali protokoły dotyczące przypadkowej stłuczki iluś tam skrzynek wódki.Później całe noce sprzedawali po zawyżonych cenach.Dorobili się sporych majątków. Najgorzej było na początku stanu wojennego.Rodziny wojskowych dostawały pieniądze na mundurowe itd. (wiadomo w każdym reżimie wojsko musi być dobrze opłacane).Pasta do zębów czy krem nivea były towarami nieosiągalnymi.Mundurowi w ramach przydziału mieli to wszystko a inni..niektóre kobiety zamiast kremu używały smalcu. Albo wazeliny, która była bardziej dostępna. 1 Jacenty zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 915 Napisano 11 Listopada 2021 Jak jeszcze czegoś się dowiem od starszego pokolenia to zapodam ? A wiecie co było najbardziej nieludzkie i zbrodnicze nawet? Wyłączenie telefonów.Gdy ktoś potrzebował natychmiastowej pomocy pogotowia ratunkowego,trzeba było wybiec na dwór i szukać jakiegoś patrolu wojskowego.Dopiero oni przez radiotelefon mogli wezwać pomoc.Nieźle komuchy nas "przeczołgały". 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 219 Napisano 11 Listopada 2021 28 minut temu, Jacenty napisał: Jak jeszcze czegoś się dowiem od starszego pokolenia to zapodam ? A wiecie co było najbardziej nieludzkie i zbrodnicze nawet? Wyłączenie telefonów.Gdy ktoś potrzebował natychmiastowej pomocy pogotowia ratunkowego,trzeba było wybiec na dwór i szukać jakiegoś patrolu wojskowego.Dopiero oni przez radiotelefon mogli wezwać pomoc.Nieźle komuchy nas "przeczołgały". Jak się chwali, że telefon mioł ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 915 Napisano 11 Listopada 2021 1 godzinę temu, Frau napisał: Jak się chwali, że telefon mioł ? nie mioł.sonsiedzi mieli.? 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 219 Napisano 11 Listopada 2021 1 godzinę temu, Jacenty napisał: nie mioł.sonsiedzi mieli.? To prawie, jakbyś TY mioł. O telefon było trudniej, niż o mieszkanie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 915 Napisano 11 Listopada 2021 4 minuty temu, Frau napisał: To prawie, jakbyś TY mioł. O telefon było trudniej, niż o mieszkanie. Tak ale były też takie jak kto nie miał znajomości aby mieć telefon: http://telesfor99.org/automaty/wrzutowe/ 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 11 Listopada 2021 Moja siostra w godzinie policyjnej była zabierana nagle do szpitala na operację, pamiętam jej strach w oczach, może miała 12 lat, bo nie chcieli pozwolić, żeby moi rodzice z nią jechali (jeden z rodziców). Jednak później lekarz uzgodnił z kimś tam, że tata dostanie przepustkę na tą noc i mogą go zabrać. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 219 Napisano 11 Listopada 2021 15 minut temu, Jacenty napisał: Tak ale były też takie jak kto nie miał znajomości aby mieć telefon: http://telesfor99.org/automaty/wrzutowe/ 1 4 Pieprzna, Jacenty, contemplator i 2 inni zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 11 Listopada 2021 Brak prądu wieczorami każdego dnia, brak ogrzewania czasem.... Jakiś dym z zakładów chemicznych w którym brodzilismy po kolana od czasu do czasu i smród na dwóch wielkich osiedlach. Awaria w tych zakładach chemicznych i strach, gdy ojciec nie wracał do domu. Cały blok był dla pracowników tych zakładów i wszystkie dzieci na podwórku które mówiły czy rodzice wrócili czy nie. I chleb ze smalcem który mama rzucała z okna, bo tak było fajnie na podwórku że nie chciało się wracać. Wspominam tamte czasy z sentymentem, bo to moje dzieciństwo i było zupełnie inne niż obecnie, pełne przygód, dużej wolności, spędzone wśród dzieci, ale bez gloryfikacji tamtych czasów Pamiętam też opowieści mamy i babci o dziadku, którego po wojnie ubecja zabiła, a teraz ma na grobie napisane smutne: Żołnierz AK, a powinno być jeszcze "ofiara 'wolnej' Polski" więc...tę. 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 11 Listopada 2021 10 minut temu, Frau napisał: Takim wozem z dziadkiem jeździłam na zakupy na wakacjach, kupował nam cukierki, a papierki fruwały nad szosą ?? 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 428 Napisano 11 Listopada 2021 1 minutę temu, Maybe napisał: Takim wozem z dziadkiem jeździłam na zakupy na wakacjach, kupował nam cukierki, a papierki fruwały nad szosą ?? Dziś ekoterroryści by Cię ukamienowali za zaśmiecanie. 1 Maybe zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 11 Listopada 2021 17 minut temu, contemplator napisał: Dziś ekoterroryści by Cię ukamienowali za zaśmiecanie. Wiem ? i wcale się nie dziwię, widząc licZbe śmieci przy drogach i w lasach. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 219 Napisano 11 Listopada 2021 1 godzinę temu, Maybe napisał: Takim wozem z dziadkiem jeździłam na zakupy na wakacjach, kupował nam cukierki, a papierki fruwały nad szosą ?? Jakieś 27 lat temu, takim wozem jechałam w pole ziemniaki sadzić. Gumowce sięgały mi pasa, widły pół metra wyższe ode mnie ? Po skończonej pracy zahaczyliśmy o wiejski sklepik. Kupiliśmy dwa wina za 15 zł i wypierdzieliliśmy je z gwinta na tym wozie ? 1 Maybe zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 629 Napisano 11 Listopada 2021 5 minut temu, Frau napisał: Jakieś 27 lat temu, takim wozem jechałam w pole ziemniaki sadzić. Gumowce sięgały mi pasa, widły pół metra wyższe ode mnie ? Po skończonej pracy zahaczyliśmy o wiejski sklepik. Kupiliśmy dwa wina za 15 zł i wypierdzieliliśmy je z gwinta na tym wozie ? Pięknie a teraz brzydzi się alkoholu ? 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 219 Napisano 11 Listopada 2021 11 minut temu, Arkina napisał: Pięknie a teraz brzydzi się alkoholu ? Masz niedokładne informacje. Brzydzę się tylko alkoholem, za który sama muszę zapłacić ? 4 Arkina, contemplator, Maybe i 1 inny zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aco 3 016 Napisano 11 Listopada 2021 21 minut temu, Frau napisał: Jakieś 27 lat temu, takim wozem jechałam w pole ziemniaki sadzić. Gumowce sięgały mi pasa, widły pół metra wyższe ode mnie ? Po skończonej pracy zahaczyliśmy o wiejski sklepik. Kupiliśmy dwa wina za 15 zł i wypierdzieliliśmy je z gwinta na tym wozie ? Wino patykiem pisane? znam jego smak, ale nigdy nie lubiłem wina marki wino. 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 629 Napisano 11 Listopada 2021 4 minuty temu, Frau napisał: Masz niedokładne informacje. Brzydzę się tylko alkoholem, za który sama muszę zapłacić ? Frau, Frau tys kobieta nieobliczalna ? 1 Frau zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 629 Napisano 11 Listopada 2021 4 minuty temu, Aco napisał: Wino patykiem pisane? znam jego smak, ale nigdy nie lubiłem wina marki wino. Jabol? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach