Skocz do zawartości


Polecane posty

Dżulia

Witajcie.

Nie można zmierzyć ile mamy w sobie człowieczeństwa, ale widoczne jest coraz bardziej jak od niego odchodzimy.

Kult pieniądza, wygórowane ego, traktowanie innego jako służącego, brak zainteresowania przyszłością środowiska i wiele innych tematów o których możemy porozmawiać.

Zapewne każdy z nas z doświadczenia widział, słyszał o braku człowieczeństwa lub jego walorach, dlatego moim zamysłem jest porozmawiać o różnych aspektach danego przykładu, a do tego zainspirowała mnie Kol. @Pieprzna pisząc: "Dobrze w dyskusji gdy obie strony dysponują tym samym materiałem jako punkt odniesienia."

Przedstawiajmy materiały i pogadajmy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Jacenty

Skomplikowany temat.Trzeba by zahaczyć o religie,powstanie człowieka,wolną wolę,ufologię,psychologię i socjologię.

Edytowano przez Jacenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
10 minut temu, Jacenty napisał:

Skomplikowany temat.Trzeba by zahaczyć o religie,powstanie człowieka,wolną wolę,ufologię,psychologię i socjologię.

Trzeba by zacząć od podstaw może i wyjaśnienia czym jest człowieczeństwo wg teorii bo domniemuje, że każdy może mieć swoją definicje. 

 

Tak od siebie tylko filozoficznie sobie rzucę Kantem. 

 

Cytat

Postępuj tak, abyś człowieczeństwo tak w swojej osobie, jak też w osobie każdego innego używał zawsze jako celu, nigdy jako środka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Wszystko jest ujęte w prawach człowieka i warto się z nimi zapoznać. To jest to podstawowe źródło. Powinno być dla każdego człowieka.

 

Ps. To wyważanie otwartych już drzwi.

 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Nie, temat nie jest ciężki, bo nie chodzi o naukowe podejście z zamysłem tego działu, a o zwykłe przykłady dnia codziennego.

 

Człowieczeństwo pospolicie uznajemy jako działanie wobec innych ludzi/ środowiska, ale również myśląc o sobie...

-Jak dobrze wykonam pracę będzie dobre wynagrodzenie.

-Jak pożyczę sąsiadce, to ona mnie też coś użyczy...itp.

Nie jesteśmy bezinteresowni...domagamy się swoich praw, ale czy żyjemy dla siebie?

 

No nie, bo przecież pomagamy:

Jeśli komuś dzieje się krzywda to, my w ogień byśmy wskoczyli by pomóc...i jest to prawda, ale...gdyby było to nasze dziecko, a jeśli cudze to już innych sposobów pomocy byśmy szukali...nieprawdaż? 

Ciężko ocenić gdzie więcej jest człowieczeństwa, a może równowaga?

 

Czasami na wiele rzeczy zamykamy oczy.

Nie tak dawno rozmawiałam z koleżanką, której córka chciała odpocząć od pracy będąc zdrowa. Poszła do lekarza po zwolnienie wymyślając osłabienie i łamanie w kościach. Oczywista procedura medyczna ... test na covid...wyszedł dodatni i reszta jest znana (izolacja, kwarantanna).

Cały czas czuła się dobrze, bała się kontroli, ale i tak wychodziła z domu, bo była zaszczepiona.

Co o tym myślicie?

My jako obserwatorzy...co należałoby uczynić w takim przypadku.

 

A inna sytuacja.

Czy podczas bójki ulicznej ktoś broniłby słabszego...interweniowałby, jeśli tak, to jak? A może nie widziałby sytuacji, co zdarza się bardzo często.

 

Z wypowiedzią Dymnej zgodzę się, ale nie do końca.

Bo jest też tak:  To, co dajemy człowiekowi, wraca do nas, ale nie od tego samego człowieka i nie w identycznej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

@Dżulia, moim zdaniem, jest to trudny temat.

Bezinteresowność i niesienie pomocy, ma swoje granice. Jesteśmy tylko ludźmi, wszystkich "nie uratujemy".

Jeśli Ty pomagasz innym wedle swoich możliwości, doskonale wiesz, że przychodzi moment kiedy musisz komuś odmówić. 

Nie z chytrosci i braku empatii.

Wiele razy musiałam komuś odmówić, bo ktoś inny wcześniej skorzystał. I takim sposobem zyskałam wdzięczną mi osobę i nieprzychylną.

Wiem, że wsparcie słowne i poklepywanie po plecach niektórym wystarczy. 

Nie potrafię tego, nie nadaję się na powiernika. Lubię wspierać ludzi namacalnie, oddając swoją siłę, pracę lub zaskórniki na czarną godzinę.

Nie jestem silna i bogata. Uważam jednak, że każdy z nas ma coś, czym może się podzielić z potrzebującym. 

 

Jako ciekawostkę dodam, że kilka osób z bliskiego otoczenia wykorzystały mnie perfidnie.

Niech im idzie na zdrowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Przybyliśmy z gwiazd.Dano nam rozum najznakomitszy oraz abstrakcyjne myślenie.Od tego czasu mamy wolną wolę i odpowiadamy za swoje czyny. <-To tak ogólnie.

 

..I/Lub zeszliśmy z drzew.Wyszliśmy na sawannę,udoskonaliliśmy swą postawę pionową.Aby przetrwać i nie być pokarmem dla drapieżców nasi przodkowie nauczyli się biegać na długie dystanse.Straciliśmy owłosienie i odwrotnie niż lwy czy tygrysy nie musieliśmy w upał dyszeć i odpoczywać w cieniu ponieważ już nasz organizm chłodził się poprzez pocenie.Raczej ale nie zawsze nauczyliśmy się być tymi jedzącymi a nie jedzonymi co było efektem rozwoju inteligencji.Od tej chwili byliśmy "ludzcy"..?(uczłowieczeni).

 

Niektórzy przychylają się do teorii,że odkąd potrafimy współczuć to dopiero był nasz ten początek sapiensowy.

 

Ale nie wiem dokładnie jak to z nami jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
23 godziny temu, Dżulia napisał:

Cały czas czuła się dobrze, bała się kontroli, ale i tak wychodziła z domu, bo była zaszczepiona.

Co o tym myślicie?

Co ja mogę myśleć? Głupota, nie lubię czegos takiego. Już samo to, że chciała odpocząć to ok i nawet wyłudzić L4 ale igranie życiem innych dla mnie jest wielka nieodpowiedzialnością. 

 

23 godziny temu, Dżulia napisał:

Czy podczas bójki ulicznej ktoś broniłby słabszego...interweniowałby, jeśli tak, to jak? A może nie widziałby sytuacji, co zdarza się bardzo często.

Zdarzało mi się kogoś bronić...w takich sytuacjach działam instynktownie. Były to zaczepki uliczne...podeszlam i powiedziałam aby dali spokój bo zadzwonię po Policję. Czasami czuję lekki strach i że napykam sobie biedy ale ważniejsze jest dla mnie nie przymykanie oka na agresję czynna czy też bierna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Dnia 5.11.2021 o 08:12, Frau napisał:

@Dżulia, moim zdaniem, jest to trudny temat.

Bezinteresowność i niesienie pomocy, ma swoje granice. Jesteśmy tylko ludźmi, wszystkich "nie uratujemy".

Jeśli Ty pomagasz innym wedle swoich możliwości, doskonale wiesz, że przychodzi moment kiedy musisz komuś odmówić. 

Nie z chytrosci i braku empatii.

Wiele razy musiałam komuś odmówić, bo ktoś inny wcześniej skorzystał. I takim sposobem zyskałam wdzięczną mi osobę i nieprzychylną.

Wiem, że wsparcie słowne i poklepywanie po plecach niektórym wystarczy. 

Nie potrafię tego, nie nadaję się na powiernika. Lubię wspierać ludzi namacalnie, oddając swoją siłę, pracę lub zaskórniki na czarną godzinę.

Nie jestem silna i bogata. Uważam jednak, że każdy z nas ma coś, czym może się podzielić z potrzebującym. 

 

Jako ciekawostkę dodam, że kilka osób z bliskiego otoczenia wykorzystały mnie perfidnie.

Niech im idzie na zdrowie. 

Nie należy dawać się wykorzystywać zwłaszcza, jeśli o tym wiemy lub domyślamy się.

Dzielenie się jest cudowną cechą ludzką, która przewija się przez naszą historię.

Tak mi się skojarzyło Podlasie w czasie zaboru rosyjskiego, gdzie wielu właścicieli (bogaczy) dworów dzieliło się ze swymi pracownikami i biednymi przede wszystkim jedzeniem i odzieżą, a także prowadzono tajne nauczanie czy grę patriotyczną służąc caratowi. Dało się i tak, ale dziś to zdrajcy by byli, a bogaty patrzy jak jeszcze bardziej wykorzystać człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Dnia 5.11.2021 o 22:24, Jacenty napisał:

Przybyliśmy z gwiazd.Dano nam rozum najznakomitszy oraz abstrakcyjne myślenie.Od tego czasu mamy wolną wolę i odpowiadamy za swoje czyny. <-To tak ogólnie.

 

..I/Lub zeszliśmy z drzew.Wyszliśmy na sawannę,udoskonaliliśmy swą postawę pionową.Aby przetrwać i nie być pokarmem dla drapieżców nasi przodkowie nauczyli się biegać na długie dystanse.Straciliśmy owłosienie i odwrotnie niż lwy czy tygrysy nie musieliśmy w upał dyszeć i odpoczywać w cieniu ponieważ już nasz organizm chłodził się poprzez pocenie.Raczej ale nie zawsze nauczyliśmy się być tymi jedzącymi a nie jedzonymi co było efektem rozwoju inteligencji.Od tej chwili byliśmy "ludzcy"..?(uczłowieczeni).

 

Niektórzy przychylają się do teorii,że odkąd potrafimy współczuć to dopiero był nasz ten początek sapiensowy.

 

Ale nie wiem dokładnie jak to z nami jest.

Wiemy o swoim pochodzeniu i całej ewolucji, wiemy co należy robić by zachować człowieczeństwo. ale czy na pewno?

Moim zdaniem człowieczeństwo nam umyka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Dnia 5.11.2021 o 23:29, Arkina napisał:

Co ja mogę myśleć? Głupota, nie lubię czegos takiego. Już samo to, że chciała odpocząć to ok i nawet wyłudzić L4 ale igranie życiem innych dla mnie jest wielka nieodpowiedzialnością. 

Też tak uważam i tak jej powiedziałam...obraziła się, dlatego chciała wiedzieć jak inni to widzą.

Dnia 5.11.2021 o 23:29, Arkina napisał:

Zdarzało mi się kogoś bronić...w takich sytuacjach działam instynktownie. Były to zaczepki uliczne...podeszlam i powiedziałam aby dali spokój bo zadzwonię po Policję. Czasami czuję lekki strach i że napykam sobie biedy ale ważniejsze jest dla mnie nie przymykanie oka na agresję czynna czy też bierna. 

No to wielki szacun...ja taka odważna chyba bym nie była. Nie wiem, bo nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją.

Kiedyś zareagowałam na "placu zabaw" rozdzielając dwu chłopaczków bijących się, ale zaraz pojawiły się mamusie i w obecności dzieci mnie opr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Dlaczego człowieczeństwo nam umyka?

Moim zdaniem: Coraz mniej mamy świadomości i brak wiedzy.

Nie potrafimy świadomie obrać cel i zmierzać poprzez rozszerzenie wiedzy nt. Działamy często na ślepo instynktownie bez przemyślenia podpierając się tym co ktoś powiedział i to wystarczy by iść w zaparte ku zatraceniu lub chwale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
12 godzin temu, Dżulia napisał:

No to wielki szacun...ja taka odważna chyba bym nie była. Nie wiem, bo nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją.

Kiedyś zareagowałam na "placu zabaw" rozdzielając dwu chłopaczków bijących się, ale zaraz pojawiły się mamusie i w obecności dzieci mnie opr.

Pamiętam raz sytuację na dworcu w Katowicach jeszcze przed remontem. 

Było to miejsce brudne, pełno narkomanów, bezdomnych się kręciło. 

Strach się było poruszać. Byli tam drobni handlarze, stałam w kolejce aż nagle patrzę a handlarz dziewczynie przede mną wywalił piescia w twarz. 

Leżała chwilę ale podniosła się zamroczona...nikt się nie oburzył. 

Ja też... 

Byłam w ciężkim szoku...zwialam. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
6 godzin temu, Arkina napisał:

Pamiętam raz sytuację na dworcu w Katowicach jeszcze przed remontem. 

Było to miejsce brudne, pełno narkomanów, bezdomnych się kręciło. 

Strach się było poruszać. Byli tam drobni handlarze, stałam w kolejce aż nagle patrzę a handlarz dziewczynie przede mną wywalił piescia w twarz. 

Leżała chwilę ale podniosła się zamroczona...nikt się nie oburzył. 

Ja też... 

Byłam w ciężkim szoku...zwialam. 

Świat ogarnęła narkomania, a handlarze są bardzo nie niebezpieczni.

Nie można świadomie narażać w takich sytuacjach własnego zdrowia czy życia.

Też bym tak zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Przede wszystkim "rządza pieniądza", materializm i duża konsumpcja doprowadziła do zatracenia wartości w ludziach. 

Największą miłością i największym przyjacielem dla ludzi często jest: PIENIĄDZ i rzeczy materialne. 

No a za pieniądze kupuje się rzeczy materialne. 

Takie czasy nastały. 

Żeby coraz więcej "konsumować", bo zachęcają do tego z każdej strony, a na to są potrzebne pieniądze. 

Tam, gdzie jest jak najlepszy zysk, gdzie chodzi o pieniądze, to człowiek i wartości najczęściej się nie liczą. 

Jeżeli chodzi o pieniądze, to przyjaciół nie ma w takim sensie, że bardziej liczy się: pieniądz, zysk, niż przyjaciel. 

I do tego coś doprowadziło, bo w dawnych czasach nie było tego. Albo było to zjawisko rzadkie. 

Np. w czasach komuny w Polsce żyło się biednie, skromnie i prawie każdy miał podobną sytuację i ludzie się potrafili szanować. 

Nie było prawie wolnego rynku, konsumpcja też była dość znacznie ograniczona, bo brakowało towarów w sklepach i wprawdzie ludzie mieli pracę stałą i nawet niezłe zarobki, ale niewiele mogli kupować w sklepach. 

Poza tym były też kartki na wybrane produkty, które państwo zapewniało, więc nie było potrzeby posiadania wielu pieniędzy. 

Tak było w czasach, kiedy nie było kapitalizmu, a był socjalizm, który w miarę równo traktował społeczeństwo. 

I to były też pozytywne sprawy dla ludzi, bo nie było: lepszych i gorszych w społeczeństwie. 

 

W dobie kapitalizmu ( złego kapitalizmu ), nie liczą się inni, a "liczę się ja". 

Ja mam mieć dobrze, mi ma być wygodnie, mi ma się powodzić, a nie innym, nie znajomemu, koledze, a nawet bratu lub siostrze. 

To jest: egoistyczny kapitalizm i z tym mamy do czynienia w dzisiejszych czasach. 

Bo jest też: dobry kapitalizm i to funkcjonuje w wielu krajach Europy Zachodniej. Poza tym w takich krajach od dawnych czasów rządziły rządy typowo-lewicowe, które się opowiadały za: równością społeczną, za równymi prawami i za równą gospodarką rynkową. 

Czyli: równe i sprawiedliwe podatki dla wszystkich, bez wyzysku. W miarę równe szansę na rozwój, na pracę. 

Dlaczego np. w krajach Skandynawskich od zawsze praktycznie żyło się dobrze? Bo w tych krajach od dawna rządziły i rządzą też do teraz, rządy lewicowe. 

A takie "rządy" głoszą wszystkie dobre wartości, gdzie nikt nie jest: lepszy i gorszy i panuje tolerancja wzajemna. 

Dlatego, w takiej Szwecji, Norwegii i Dani zawsze się żyło fajnie, bo tam był zawsze szacunek wzajemny, prawie zero złodziejstwa i inna mentalność ludzi. 

 

Mądre rządy i szanowanie własnego społeczeństwa. 

 

To nie tak jak w Polsce, że rząd nie szanuje własnych wyborców, że jest nieuczciwy, zakłamany i arogancki. 

Że z takich polityków wychodzą złe i niedobre cechy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
8 minut temu, Miejscowy napisał:

Tak było w czasach, kiedy nie było kapitalizmu, a był socjalizm, który w miarę równo traktował społeczeństwo. 

Ty po prostu chcesz żeby wszyscy byli równo biedni jak ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
8 minut temu, Pieprzna napisał:

Ty po prostu chcesz żeby wszyscy byli równo biedni jak ty ?

Nie, nie chcę. 

 

Nie zrozumiałaś chyba do końca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

@Miejscowy

...Poza tym były też kartki na wybrane produkty, które państwo zapewniało, więc nie było potrzeby posiadania wielu pieniędzy...

 

Bez pieniędzy tych  "kartek" nie dało się zrealizować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, Frau napisał:

@Miejscowy

...Poza tym były też kartki na wybrane produkty, które państwo zapewniało, więc nie było potrzeby posiadania wielu pieniędzy...

 

Bez pieniędzy tych  "kartek" nie dało się zrealizować ?

Ale chodzi mi o to, że państwo w PRL przekazywało takie kartki ludziom i ludzie za kartki kupowali wybrane produkty. 

Oczywiście, państwo za to płaciło, bo nic nie było za darmo. I nie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Miejscowy napisał:

Ale chodzi mi o to, że państwo w PRL przekazywało takie kartki ludziom i ludzie za kartki kupowali wybrane produkty. 

Oczywiście, państwo za to płaciło, bo nic nie było za darmo. I nie jest. 

Tłumaczę Ci, że te kartki nic nie znaczyły bez pieniędzy. 

Towar był reglamentowany, ale nie darmowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Jester
14 minut temu, Miejscowy napisał:

Ale chodzi mi o to, że państwo w PRL przekazywało takie kartki ludziom i ludzie za kartki kupowali wybrane produkty. 

Oczywiście, państwo za to płaciło, bo nic nie było za darmo. I nie jest. 

Za komuny nie kupowano towaru za kartki, jakby były bonami albo wekslami. Te kartki były raczej jak recepta bez której nie możesz wykupić niektórych leków. Albo jak limity na „chodliwy” towar w niektórych marketach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
13 minut temu, Frau napisał:

Tłumaczę Ci, że te kartki nic nie znaczyły bez pieniędzy. 

Towar był reglamentowany, ale nie darmowy ?

O boże moje córki kiedyś też tak myślały, że jak kartki były, to nie trzeba było płacić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
16 minut temu, Frau napisał:

Tłumaczę Ci, że te kartki nic nie znaczyły bez pieniędzy. 

Towar był reglamentowany, ale nie darmowy ?

No to po co były kartki, skoro były pieniądze w tamtych czasach w takim razie? No to mogły być tylko pieniądze, tak jak są dzisiaj. 

Po co było płacić kartkami i pieniędzmi? Bo tego nie rozumiem trochę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Maybe napisał:

O boże moje córki kiedyś też tak myślały, że jak kartki były, to nie trzeba było płacić ??

To są właśnie te zabawne sytuacje, wynikające z różnicy pokoleń. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 774
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
    • 4 odsłony ironii
      Dzień dobry 🙂 Jak tam nastroje? Ktoś już wakacjuje? 😉    
    • KapitanJackSparrow
      Cytaty o miłościach ? Skolim i ja uważamy, że....😝😁   Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej, piękna kręć dziś dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Widzę ciebie mała Jak jesteś doskonała Jak bardzo mnie to jara Jak bardzo mnie to jara Wchodzę do klubu, zamawiam pierwszą setę Biorę zawsze dla siebie najpiękniejszą kobietę Biorę Ciebie mała Chcę byś tu została Chcę, byś skarbie mnie tej nocy mocno całowała Lubię jak się droczysz, myszko Lubię jak dochodzisz Uważaj moja mała Żebyś się nie zakochała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Rozkładam nogi Twoje I biorę to co moje Kolejną nockę, skarbie Spędzamy już we dwoje Chciałaś mieć łobuza jak Twoje koleżanki Podejdę teraz bliżej, ja zerwę z Ciebie majtki Będziesz więcej chciała, zobaczysz jak to działa Przy mnie tej nocy będziesz ostro balowała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, piękna Poruszaj tak biodrami Jak zostaniemy sami Poskładam Cię jak łabędzia z origami Idę zawsze z piękną panią Wbijam na salony Jak kiedyś Jak wbiłem z moją damą Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj, tak ładnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej piękna kręć dziś dla mnie 😁
    • la primavera
      ,,Kraina wielkiego nieba " -  Carey Mulligan i Jake Gyllenhaal grają małżeństwo na zakręcie. W środku  młodziutki Ed.Oxenbould w roli ich syna. Jego oczami patrzymy na rozpadająca się rodzinę, którą młody chciałby zcalic choćby na zdjęciu.  Film bez wielkich dram, kłótni i ciągnących się awantur, ale z emocjami wypisanymi na twarzach. Bardzo podobała mi postać która grała Carey, żony i matki, która trzyma ich wszystkich razem ale której ramiona w końcu słabną,  która się poddaje  i nie chce juz być cokołem swojej rodziny. Donkiszotowaty mąż kolejny raz wymiguje się z życia, zdziwiony, że nikt nie gra hymnów  pochwalnych przy jego powrocie.  Jeanette osłabiona nieobecnością męża, wikła się w coś, co nie przynosi jej niczego dobrego,  jest w tym jakby wbrew sobie, jakby według zasady, że niech będzie obojętnie jak,  byle było inaczej. Potrzebuje  chwili, by odnaleźć siebie,  nie tą, która kiedyś była, ale tą, którą pragnie być teraz. Choć to nie jest opowieść o poszukiwaniu szczęścia, bo szczęśliwych ludzi tu nie widać, to stabilność jaką daje jasność sytuacji i obrany kierunek,  są nie mniej ważne.  Ładny film.  
    • Nafto Chłopiec
      Ja też nie wiem czy na pikniku pracowniczym nie dostałem bo tak mnie wycięło że rzygałem z powodu bólu głowy. Póki co rzeczywiście planeta płonie, aż się warszawskie metro zapaliło 😂
    • Vitalinka
      Nie, o sposobach wyrażania miłości, zależnych od człowieka, wyniesionych z domu rodzinnego i przez to, że różnych, to często prowadzących do nieporozumień ze względu na nieświadomość ich genezy. Oczekiwania wobec miłości to oddzielny temat.🙂
    • Vitalinka
      Zgadzam się.   Pamiętam do dziś jak będąc dzieckiem wbiegliśmy z bratem na wydmy i jak Babcia na nas nakrzyczała, byłam bardzo zdziwiona i zaciekawiona dlaczego nie możemy biegać po takim fajnym piaseczku. Wtedy Babcia nam wszystko wytłumaczyła. Nadal nie rozumiałam, ale słuchałam, a o zakazie pamiętam do dziś, tak samo jak i wpojone oraz wytłumaczone , zasady typu : nie biegać w Kościele czy ustępować starszym w autobusie.   I znów wracam do tematu wychowywania, a nie hodowania.
    • Pieprzna
      A to nie jest po prostu sukcesja? W naszej strefie wszystko dąży do stania się lasem. To naturalny proces.
    • KapitanJackSparrow
      Powiedz jak to jest że w Niemiaszki nie budują żadnych zapór , ba! siedzą, opalają  na tych wydmach i jakoś normalnie tam jest. Aż miło sobie zrobić zdjęcie z nad morza. Bo widać morze i naturalne wydmy. Nie ma problemu.  U nas zaš , nie mówię że wszędzie ale niejednokrotnie widzę za tymi płotami inwazję roślinności, a tam roślinności, krzaczorów!  z piekła rodem która głuszy i zatraca wszystkie takie cenne delikatnie chronione roślinki krajobrazu wydmowego. 
    • KapitanJackSparrow
      Dokładnie. Przy każdym zejściu powinien stać ,,darmowy " WC będący własnością gminy nadmorskiej. Powinni sprzątać i  się cieszyć zeh ich gminę  raczyłem zaszczycić swoimi odwiedzinami i zostawić klocka.     Ewentualnie jakiś podatek klimatyczny  plażowy wprowadzić na wzór  niemiecki. Może by się przerzedziło na plażach od morza ludzisk. 
    • KapitanJackSparrow
      W sumie to szkoda, bo ciekawi mnie ale😝
    • Nomada
      Ale żeby nie było zostawię ; )   Ciekowe i pouczające : )
    • Nomada
      Zatkało kakao😛
    • Nomada
      Czym więc jeszcze można operować  w tej przestrzeni?
    • Nomada
      Napisałaś o oczekiwaniach, każdy je ma, są materialne.
    • Nomada
      Dobrze, ale 🤔 No dobrze nie ma ale.
    • Nomada
      Dlaczego wczoraj nie widziałam?  No dobrze, z ganku w prawo na klatkę schodową, z niej w lewo do kuchni. Kompot jest w lodówce która stoi przy oknie; )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...