Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Zadowolony
Penelopka

@Żebrak gdzie znowu lecisz w nocy ??? Powoli robię się zazdrosna o te Twoje podniebne nocne latanie?. Proszę, zrób mi niespodziankę. Taką, która mnie zaskoczy.Lubisz wgóle robić kobietom niespodzianki??

Oglądałam jakis czas temu amerykański filmik. Przypadkiem wpadł mi w oko. Chłopak chciał się oświadczyć dziewczynie po tym jak ją sprawdzi, czy kocha jego pieniądze czy jego. No i dał jej najpierw w hamburgerze ukryte klucze do auta, które chciał jej dać w prezencie.Niestety ona spodziewała się jakiegoś nowego auta,a dostała kilkuletniego grata. Dopiero pozniej  miał jej dać kluczyki do nowiutkiego Ferrari i oczywiście pierścionek z wielkim brylantem. Kobieta nie przeszła próby. Była wkurzona i nawet rzekła mu widząc stare auto, że ona spotyka się z nim nie tylko dla niego, ale też dlatego, że jest bogaty. No.. i on kazał się jej grzecznie pisząc :wynosić. ?

Życie.. Wiekszosc kobiet kocha kasę faceta i kocha wydawać właśnie jego kasę.??Dobrze, że ja jestem inna. 

To jak z tą niespodzianka?Zrobisz ją? Tylko mi się nie oświadczaj, proszę ??

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Grażynka
3 minuty temu, Penelopka napisał:

Tylko mi się nie oświadczaj, proszę ??

Czemu nie? Miałabyś go na głowie non stop, aż byś osiwiała. Perspektywa jak z horroru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
22 godziny temu, Żebrak napisał:

Dobranoc. Serio już kładziesz się spać? Zazdroszczę i podziwiam. Spokojnych snów? Też będę się ewakuował. Normę postów na jeden dzień wykonałem z nawiązką. Cześć. 

Ja nie śpię, tylko odpoczywam. I nie pisałam o rozpamiętywaniu, to robi wielką różnicę Żebraku. Gdyby malarz wybiórczo traktował swoje prace byłyby niekompletne. I bursztyn i piasek są prawdziwe. Jakże różne, ale prawdziwe.

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
14 godzin temu, Grażynka napisał:

Czemu nie? Miałabyś go na głowie non stop, aż byś osiwiała. Perspektywa jak z horroru.

Zajebiste!??? Jak kogoś pominę lub nie zdążę odstraszyć, to przecież zawsze mogę liczyć na Ciebie Kuszo vel Grażynko? Cholera, zgubiłem się w lesie. Jak ja kocham zarośla i busz, ale wypadałoby stąd jakoś wyjść. Jestem wykończony. Do następnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażynka
6 godzin temu, Żebrak napisał:

Zajebiste!??? Jak kogoś pominę lub nie zdążę odstraszyć, to przecież zawsze mogę liczyć na Ciebie Kuszo vel Grażynko? Cholera, zgubiłem się w lesie. Jak ja kocham zarośla i busz, ale wypadałoby stąd jakoś wyjść. Jestem wykończony. Do następnego?

Pstryk Ącki. Do. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
55 minut temu, Grażynka napisał:

Pstryk Ącki. Do. 

Grażynko, musisz mi wybaczyć, bo jakiś spowolniony jestem myślowo i fizycznie. Sobota. "Pstryk Ącki" to taka odmiana "mówisz i masz"? Tak też pomyślałem. Pomyślałem też o tym, że dziewczynie może być przykro, a ja nie lubię jak komuś jest przykro z mojego powodu? Onegdaj jedna z userek poinformowała mnie, że nie może ze mną pisać, bo się nie rozerwie. Wtedy dopiero zrobiło mi się przykro, bo jak rozerwie? Więc jej napisałem na priv, żeby broń Boże nigdy już nie pisała na moim temacie, bo przecież jakby to wyglądało, pisze taka rozerwana? Nie przeżyłbym tego z żalu? Tak więc zostajesz mi tylko Ty. Raz na dwa tygodnie? I to jest fajne!? Podoba mi się nieprzewidywalność losu?

Grażynko, powiedz mi, dlaczego Ona miałaby osiwieć przeze mnie? Nie rozumiem tego?

23 minuty temu, Żebrak napisał:

Grażynko, powiedz mi, dlaczego Ona miałaby osiwieć przeze mnie? Nie rozumiem tego?

Teraz ja w drodze rewanżu podłożyłem się tym pytaniem. Ulżyj sobie? Napisz po raz kolejny o moich miesiączkach, niezrównoważeniu psychicznym i emocjonalnym i będziemy kwita na jakiś czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażynka

Onegdaj Ącki pomylił Grażyny i tak mu zostało. Ędward Ącki. Nie mam zamiaru pisać z człowiekiem pijanym. Wytrzeźwiej i wróć jutro o tej samej godzinie.

 

‐--------------------------------

P.S. Twoja Ągelika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Grażynka napisał:

P. S. Twoja Ągelika.

Konkretnie która Angelika? Nie ściemniaj, albo i ściemniaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ągelika
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Konkretnie która Angelika? Nie ściemniaj, albo i ściemniaj?

Ta. 

Grażynka to jakaś fest pomyłka. Już Cię tu nie ma.

Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
11 minut temu, Ągelika napisał:

Ta. 

Grażynka to jakaś fest pomyłka. Już Cię tu nie ma.

Pa.

Znaczy, że mnie nie ma? Kurna, dlaczego akurat mnie? Ktoś musi pisać. Zobacz jaka tutaj cisza, spokój i takie tam?

Gdyby Bó jeszcze żyła, to ją bym obstawił. Brakuje mi tej dziewczyny. Takich wariatek to że świecą szukać. Pisała w wiecznym pośpiechu. W trzech zdaniach poruszyła sześć tematów?

 

P.S. Nie wyganiaj Grażynki? Nie wolno tak. Wiesz jak teraz się czuje? ?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó.
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Znaczy, że mnie nie ma? Kurna, dlaczego akurat mnie? Ktoś musi pisać. Zobacz jaka tutaj cisza, spokój i takie tam?

Gdyby Bó jeszcze żyła, to ją bym obstawił. Brakuje mi tej dziewczyny. Takich wariatek to że świecą szukać. Pisała w wiecznym pośpiechu. W trzech zdaniach poruszyła sześć tematów?

Może kiedyś wróci skoro Ci wiecznie czegoś brakuje. Miałeś iść. Idź napisłam. 

Ągrażynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Bó. napisał:

Może kiedyś wróci skoro Ci wiecznie czegoś brakuje. Miałeś iść. Idź napisłam. 

Ągrażynka.

Nie czegoś a kogoś. To różnica. Dlaczego Ty mnie właściwie wyganiasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó.
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Nie czegoś a kogoś. To różnica. Dlaczego Ty mnie właściwie wyganiasz??

Nie zagaduj Ącki. Czekam jutro o tej samej godzinie. Pa Ącki.

Ącka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Bó. napisał:

Nie zagaduj Ącki. Czekam jutro o tej samej godzinie. Pa Ącki.

Ącka.

 

Jak to Ącka? Już? Tak szybko? A ja o tym nic nie wiem? Wiesz co? Czasami urywa mi się film, ale kurna, noc poślubną to bym jednak zapamiętał?

 

Jutro to mogę być w raju albo malinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó.
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Jak to Ącka? Już? Tak szybko? A ja o tym nic nie wiem? Wiesz co? Czasami urywa mi się film, ale kurna, noc poślubną to bym jednak zapamiętał?

 

Jutro to mogę być w raju albo malinach?

P.S. Wybacz Endriu Domyślny. Masz słuszność, nie powinnam. O ja niedobra. Nakrzycz na mnie, tylko mnie wciąż kochaj i weź mnie w maliny, jutro o tej samej godzinie.

Bó Domyślna. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
44 minuty temu, Bó. napisał:

P.S. Wybacz Endriu Domyślny. Masz słuszność, nie powinnam. O ja niedobra. Nakrzycz na mnie, tylko mnie wciąż kochaj i weź mnie w maliny, jutro o tej samej godzinie.

Bó Domyślna. :]

Kameleon przy Tobie to mały pikuś! Słowo daję! Pierwsza myśl jest najlepsza. A pierwsza myśl mi podpowiedziała: Endriu, obstaw warszawiankę Lenę. Ciekawe co byś wtedy zrobiła cwaniaczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
50 minut temu, Bó. napisał:

P.S. Wybacz Endriu Domyślny. Masz słuszność, nie powinnam. O ja niedobra. Nakrzycz na mnie, tylko mnie wciąż kochaj i weź mnie w maliny, jutro o tej samej godzinie.

Bó Domyślna. :]

@Żebrak Co do malin, to warto posłuchać wiersza Leśmiana "W malinowym chruśniaku" recytowanego  przez Krzysztofa Kolbergera i Zofię Czernicką. Reszta wierszy też warta wysłuchania. To były kiedyś wiersze deklamowane w Lato z Radiem.Jakże miło je zawsze słuchac.. 

 

Znikam jak widać  w dość romantycznym nastroju. Radujcie się życiem i miłością.Tą duchową i fizyczną, oczywiscie. ?Pa?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
6 minut temu, Penelopka napisał:

@Żebrak Co do malin, to warto posłuchać wiersza Leśmiana "W malinowym chruśniaku" recytowanego  przez Krzysztofa Kolbergera i Zofię Czernicką. Reszta wierszy też warta wysłuchania. To były kiedyś wiersze deklamowane w Lato z Radiem.Jakże miło je zawsze słuchac.. 

 

Znikam jak widać  w dość romantycznym nastroju. Radujcie się życiem i miłością.Tą duchową i fizyczną, oczywiscie. ?Pa?

 

Pięknie to teraz wymyśliłaś. Walnij jeszcze focha z przytupem ale na przyszłość nie daj się sprowokować. Powiem Ci coś szczerze, odnośnie malin. Nie licząc jagód, nigdy w życiu nie miałem okazji zjeść owoca zerwanego prosto z krzaka lub drzewa...i żyję. Tak wyszło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
28 minut temu, Żebrak napisał:

Pięknie to teraz wymyśliłaś. Walnij jeszcze focha z przytupem ale na przyszłość nie daj się sprowokować. Powiem Ci coś szczerze, odnośnie malin. Nie licząc jagód, nigdy w życiu nie miałem okazji zjeść owoca zerwanego prosto z krzaka lub drzewa...i żyję. Tak wyszło. 

Nie fochuję, bo zawsze kalkuluję wszystko na trzeźwo.Uważam, że szkoda życia na fochy. 

Muszę się zdrzemnąć, bo jutro wyjeżdżam służbowo, a niedawno wróciłam ze szkolenia i jak zwykle zbyt mało pospałam z piątku na sobotę. Do tego dziś krócej śpimy, więc powinnam ogarnąć dom do wyjazdu i.. siebie przede wszystkim . To hej, lecę śnić o kwiecistych łąkach i szmaragdowych ogrodach?.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, Penelopka napisał:

Nie fochuję, bo zawsze kalkuluję wszystko na trzeźwo.Uważam, że szkoda życia na fochy. 

Muszę się zdrzemnąć, bo jutro wyjeżdżam służbowo, a niedawno wróciłam ze szkolenia i jak zwykle zbyt mało pospałam z piątku na sobotę. Do tego dziś krócej śpimy, więc powinnam ogarnąć dom do wyjazdu i.. siebie przede wszystkim . To hej, lecę śnić o kwiecistych łąkach i szmaragdowych ogrodach?.. 

A ja dalej nie wiem gdzie będę, w raju czy malinach?

@Penelopka w wolnej chwili daj znać czy żyjesz? Wiesz, że nikogo nie olewam i każdym się martwię jak go za długo nie "widzę", nawet mojego "wroga". Trzymaj się!??

 

Dobra, ja też spadam. Przyjemnego i owocnego w orgazmy wieczoru i nocy??

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
58 minut temu, Żebrak napisał:

Lepiej wcześniej myśleć pięć godzin

Niż z głupoty doczekać kolejnych narodzin

No, no Żebrak. Zapuszczasz się coraz dalej. Brawo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza

Zaszłam, gdyż miałam po drodze. Na wszystkie zarzuty odpowie mój adwokat, a ja tylko wpadłam powiedzieć: O matko, Bó, Ty stara ruro!

Do następnego. ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
2 godziny temu, Żebrak napisał:

A ja dalej nie wiem gdzie będę, w raju czy malinach?

@Penelopka w wolnej chwili daj znać czy żyjesz? Wiesz, że nikogo nie olewam i każdym się martwię jak go za długo nie "widzę", nawet mojego "wroga". Trzymaj się!??

 

Dobra, ja też spadam. Przyjemnego i owocnego w orgazmy wieczoru i nocy??

Żyć będę dopóki mnie robale białe nie zjedzą.? Don't worki.?

Swoją drogą, to polecam Ci dość ciekawą pozycję do... czytania (nie do...wiadomo czego??). To książka" Serce świadomości. Podróż neurochirurga w świat rzeczy niewyjaśnionych." Aleksandra Ebena. Wierzysz może w telepatię, w kontakty ze zmarłymi czy dejavu? Czy wiesz, że w chwili śmierci nasz mózg dostaje tak jakby energetycznego kopniaka. Wytwarzają się w mózgu na chwilę wszystkie  substancje semiochemiczne takie jak serotonina , dopamina, endorfiny. Substancje te tłumią ból i wzmacniaja euforię. Czy wiesz, co tak naprawdę określa człowieka? Człowiek to tak naprawdę nasz mózg. W nim umiejscowione są wspomnienia uczucia, doświadczenia. Gdy serce przestaje bić, to nasz mózg jeszcze przez chwilę "żyje". Póki co moje serce jeszcze bije. ?Odezwę się. Nie zapomnę o Tobie ?. Na razie to praca wchłonęła mnie całkowicie. Chyba zamieniam się w pracoholiczkę. ??

Też życzę mega orgazmów i tego wszystkiego, co wiąże się z hedonizmem. ?

 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
9 godzin temu, KuKusza napisał:

Zaszłam, gdyż miałam po drodze. Na wszystkie zarzuty odpowie mój adwokat, a ja tylko wpadłam powiedzieć: O matko, Bó, Ty stara ruro!

Do następnego. ? 

Miałbym parę pytań do niego? Dajesz @KuKusza! Mówisz, że Bó jest starą rurą? No nie wiem, nie wiem! Gdzieś tam wyczytałem, że ktoś jest mistrzem w rozpoznawaniu manipulantów. Dobrze, że jeszcze mi piździ lekko w głowie to nie będę się wypowiadał na tak delikatny temat. Niby manipulacja jest naganna etycznie, ale nagminnie stosowana w propagandzie i negocjacjach. A Ty Kusza dlaczego manipulujesz Bó?? Na forum najlepiej wychodzi manipulacja lajkami. Widać to gołym okiem lub jak na dłoni. Jeżeli faktycznie lajkujemy to co nam się podoba lub lubimy, to już wiem czym jest powiedzenie: prawdziwa/wy blondi.

8 godzin temu, Penelopka napisał:

Też życzę mega orgazmów i tego wszystkiego, co wiąże się z hedonizmem. ?

 

A dziękuję, dziękuję? Hedonizm jest bardzo przyjemny, szczególnie kiedy noc jest godzinę krótsza a człowiek musi kierować się zegarkiem. Idę spać i dojść do siebie?

 

Nie! Lajki mi nie dają zasnąć!? Na co zwracamy uwagę w kontaktach z ludźmi? Na mowę ciała. A na forum? Na mowę lajkami. Zobacz, lubię Cię! Nieważne co piszesz, ale lubię Cię! A tamtego nie lubię! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Ja i spanie! Jak Wam zazdroszczę!? I lajków zazdroszczę. Kurczę, żeby mnie tak ktoś chciał lajkować! Powiedziałbym do siebie: patrz Endriu, biega za mną po całym forum i lajkuje, czyli czyta mnie! Czyż nie jestem zajebisty?? A tak? Ani spania tylko obojętność?

 

Proszę nie odbierać moich postów personalnie, są wynikiem obserwacji. Weny brak a pisać muszę bo się uduszę? Taki niedzielny temat zastępczy. 

 

 

Jakby co to nie moja wina! Winnego znalazłem. Sam wszedł mi w łapy a ja go tylko wykorzystałem w niecnych celach, za co przepraszam? Niejaki @Krzysiek1 zwrócił na to samo uwagę, na manipulowanie lajkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 006
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A Ty nie czułabyś się dziwnie, gdyby ktoś chciał narzucić prawo boże ale innej religii niż Twoja, w przypadku gdy sam ustawodawca nie wierzyłby w źródło tego prawa? Na przykład gdyby większość ludzi przeszła ostatecznie na islam, częściowo z powodów politycznych, częściowo ze strachu, ale powołując się na rzekomą naturalną kontynuację boskiego dzieła zbawienia po tym, jak nie sprawdziło się chrześcijaństwo? (a tak twierdzą muzułmanie, uznający przecież Jezusa za jednego z proroków). Nie wiem, jak to napisać, żeby nie wyszło prowokująco, ale wydaje mi się, że jeśli chyba wszyscy zgadzamy się, że w państwie powinna być zagwarantowana wolność wyznania i wolność od przymusu wyznawania, to nie jest dobrym rozwiązaniem wkładanie do prawa świeckiego prawa jednej z religii. Tu oczywiście nasuwa się w pierwszej kolejności temat aborcji, ale nie tylko. Myślę, że o wiele lepiej jest, gdy prawo odnoszące się do boskiego autorytetu, ogranicza się do sumienia.  
    • Vitalinka
      A ja chciałam być i delikatnie otrzeć ten deszcz z Twojej twarzy i powoli i jeszcze delikatniej pocałować Cię w usta, żebyś się nie martwił, chciałam, dobranoc.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...