Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak
3 minuty temu, KuKusza napisał:

Czemu miałabym Ci nie dokuczać? 

Sam nie wiem. Powiem Tobie tak. Źle jest Kusza, na psy schodzę. Po trzech moich imiennych postach cztery tutejsze lokerki momentalnie mnie wyautowały. Teraz nie wiem, faktycznie zrobiłem się dziadem czy dziwny zbieg okoliczności? 

 

Dobra, biorę się za oferty i kosztorysy. Jak ja nie cierpię papierkowej roboty! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KuKusza
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Sam nie wiem. Powiem Tobie tak. Źle jest Kusza, na psy schodzę. Po trzech moich imiennych postach cztery tutejsze lokerki momentalnie mnie wyautowały. Teraz nie wiem, faktycznie zrobiłem się dziadem czy dziwny zbieg okoliczności? 

 

Spokojnie, możemy śmiało zgonić to na mój zły pijar. Czyli moje dokuczanie powinno być Ci na rękę.

 

Trzymaj się. Też popracuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Penelopka napisał:

Kto się czubi, ten się lubi. ?Zawsze, możesz pojechać na rowerze z kimś. Wypożyczyć taki dwuosobowy rower. Widziałam kiedyś jedna parkę tak jeżdżącą po okolicy. Ciekawe jak to się prowadzi ?. No i.. co to za przyjemność z jazdy jak jakaś kobieta jedzie z Tobą i Ci jęczy  o wczorajszych skarpetach pozostawionych na podłodze czy o tym, że znowu grałeś w Sudoku zamiast zająć się nią górnolotnie i wyjątkowo???. Ach te cudowne nasze  życie!? 

Hmm, chyba dzisiaj wieczorkiem wypiję za kompatybilność par. Niech im będzie  lżej ze sobą. Niech zatańczą razem taniec motyli. Dostałam właśnie natchnienia na toast. ?

Natchnienie do picia? Fajny pomysł. Sugerujesz, że Kusza i ja na jednym rowerze? Nie ma mowy. Obawiam się, że w łóżku dochodziłoby między nami tylko do jednego, do kłótni?a co dopiero na rowerze. Przecież Ona zawsze chce w przeciwną stronę jechać. Bezsensowny pomysł. 

2 minuty temu, KuKusza napisał:

Spokojnie, możemy śmiało zgonić to na mój zły pijar. Czyli moje dokuczanie powinno być Ci na rękę.

 

Trzymaj się. Też popracuję. 

O! I to jest bardzo dobry pomysł!?

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka

Pracujmy zatem owocnie. ?Niech to będzie bardzo pomyślny dzień ?????

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 godzin temu, Penelopka napisał:

Pracujmy zatem owocnie. ?Niech to będzie bardzo pomyślny dzień ?????

Jest jak cholera pomyślny!? Już chyba bardziej pomyślniejszy nie może być!? Tak trzymać! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
33 minuty temu, Żebrak napisał:

Jest jak cholera pomyślny!? Już chyba bardziej pomyślniejszy nie może być!? Tak trzymać! 

To chociaż u Ciebie widać jego plusy. ?Ja dzis od rana w kociokwiku?. Jednak moja dzisiejsza praca zdalna i do tego utrzymanie rygoru domowego, to nie na moje siły. Wchodzę do pokoju starszego syna i pytam się :"Co robisz? Jak tam lekcje?" On na to:"Spoko. Mam test z biologii. Kończy się za 10 min. Zdążę. Na razie gram w szachy online z komputerem.Ja mu na to :" Na pewno zdążysz? Pokaż pytania." Patrzę i oczy mi wychodza na zewnątrz,bo pytania takie, że co najmniej pisania z 20 minut. Mówię do niego. "Niezły luzak z Ciebie.Na bank, to Ty może zrobisz z połowę." No.. i robił w pośpiechu, oczywiście nie wypełniając z 1/3 testu. Pytania były na szczęście niezbyt trudne. Z pasożytnictwa i z ekologii. Po tym zdarzeniu zaczęłam się zastanawiać, czy dobra matką jestem skoro często im podkreślam, że mają się głównie uczyć tego, co ich interesuje i to mogą rozwijać intensywniej . ?Moja nauka jak widać nie poszła w las skoro syn rozwija, ale grę w szachy??. Po tym zdarzeniu wchodzę do pokoju drugiego syna. Syn na spokojnie, widząc mnie, mowi:"Mamo, za godzinę mam  lekcje. Teraz przerwa." Ja mu na to  patrząc w kalendarz:"Chyba klasówka z historii właśnie Ci się kończy, jej czas na napisanie." Syn na to:"Cholercia, zapomniałem.No,ale spoko wodza.Zaraz zagadam z Panią na czacie. Może mi udostępni jeszcze raz".

Oczywiście Pani od historii udostępniła synowi zadania. 

Zastanawiam się teraz, czy przez ten rozgardiasz, który mamy dzieki wirusowi szalejącemu na świecie ja też nie oszaleję. Może jednak jestem kosmitka, która przyleciała z innymi ufoludkami i próbuje jakoś ogarnąć  ten cały ziemski zamęt. Szkoda, że nie mogę zgłosić "liberum veto" i odpłynąć w siną dal, najlepiej wiadomo z kim. ??

Czas chyba się napić. To ten czas ???

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Czyli reasumując, znalazłaś natchnienie do picia?? Mam dylemat czysto egzystencjonalny i nie mogę znaleźć porozumienia i zrozumienia u wspólnika. Dowód? Dajmy na to, że piszesz ofertę w której zaznaczasz, że chcesz być zapłodniona. On to tak przeredagował, że wyszło na to, że to Ty chcesz zapłodnić. To ja przeradogowałem to przeredagowane jeszcze raz. Potem on zrobił to samo. Wyszło z grubsza na moje, ale poczta mi się grzała do czerwoności i traciliśmy czas. Z niego jest straszny upierdliwiec. Każda kropka, każdy przecinek. A może tak? Nie, tak będzie lepiej. Wiesz co? Tak będzie świetnie! 

Co pijesz??

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
16 minut temu, Żebrak napisał:

Czyli reasumując, znalazłaś natchnienie do picia?? Mam dylemat czysto egzystencjonalny i nie mogę znaleźć porozumienia i zrozumienia u wspólnika. Dowód? Dajmy na to, że piszesz ofertę w której zaznaczasz, że chcesz być zapłodniona. On to tak przeredagował, że wyszło na to, że to Ty chcesz zapłodnić. To ja przeradogowałem to przeredagowane jeszcze raz. Potem on zrobił to samo. Wyszło z grubsza na moje, ale poczta mi się grzała do czerwoności i traciliśmy czas. Z niego jest straszny upierdliwiec. Każda kropka, każdy przecinek. A może tak? Nie, tak będzie lepiej. Wiesz co? Tak będzie świetnie! 

Co pijesz??

Z człowiekiem upierdliwym jest tak, że ma się ochotę go czasem wysłać, gdzie pieprz rośnie. ??Rozumiem Twoja irytację, bo też  jestem w firmowej  spółce, co prawda z moją siostrą. Ostatnio też mnie zagrzała jak pokazałam jej wg mnie super dopięty projekt, a ona zaczęła jęczeć, że by to zrobiła jeszcze tak i siak a może inaczej  itd.?. Nie cierpię tak jak Ty upierdliwości i tego niemożliwego nad wyraz  "stękania". 

Co piję? Testuję nowy likier. Ostatnio był  truskawkowo-śmietankowy. Teraz  likier na bazie śmietanki i whisky z dodatkiem kakao i wanilii.Też Bayleys'a. Plus jest taki, że szybko upija, więc dużo nie wypijesz.?Minus, że szybko trzeźwiejesz . A ty? Pijesz cosik dziś czy grzecznie czytasz książki o tematyce niemoralnej? ??

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
Dnia 22.03.2021 o 02:11, Żebrak napisał:

 Problem w tym by nie być monotematycznym. Można wszystko, pożartować, powygłupiać się ale fajnie od czasu do czasu poważnie pogadać. A to czy nas interesuje to co dzieje się wokół nas i dlaczego się dzieje, to powiem jak oderwię wzrok od tyłka i biustu kobiety, która akurat mnie mija?

 

 

 

Poważnie o tej porze to ja mogę zalegnąć na drzewie? a historię lubię tworzyć, nie celebrować. Może Ktoś kiedyś opisze Historię świrniętego zefirka

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Tak między Bogiem a prawdą wychodzę za chwilę? Tak, że dzisiaj raczej nici z czytania. Podziwiam, że Ty możesz i lubisz pić takie świństwa. Rzygałbym po tym dalej niż widział. Zapewniam. Jeżeli cokolwiek piję i już piję to musi mieć to moc. Za piwem nie przepadam. 

2 minuty temu, Ze(ś)firek napisał:

Poważnie o tej porze to ja mogę zalegnąć na drzewie? a historię lubię tworzyć, nie celebrować. Może Ktoś kiedyś opisze Historię świrniętego zefirka

:)

Ba! Celebrytka się znalazła!?

Dawno Cię nie było Wietrzyku. Wiesz jak w necie czas szybko biegnie? Nawet Ty go nie dogonisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
6 minut temu, Żebrak napisał:

Tak między Bogiem a prawdą wychodzę za chwilę? Tak, że dzisiaj raczej nici z czytania. Podziwiam, że Ty możesz i lubisz pić takie świństwa. Rzygałbym po tym dalej niż widział. Zapewniam. Jeżeli cokolwiek piję i już piję to musi mieć to moc. Za piwem nie przepadam. 

 

Lubię wino wytrawne i oczywiście whisky najbardziej ?. Whisky u mnie jest na 1szym miejscu. Od czasu do czasu piję wynalazki ? jak zabraknie już whisky. 

Gdzie Cię niesie? Na wyżyny swoich możliwości? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Penelopka napisał:

Lubię wino wytrawne i oczywiście whisky najbardziej ?. Whisky u mnie jest na 1szym miejscu. Od czasu do czasu piję wynalazki ? jak zabraknie już whisky. 

Gdzie Cię niesie? Na wyżyny swoich możliwości? ?

Jak zaczynasz gadać do rzeczy to mógłbym dać się ponieść do Ciebie. Razem byśmy obalili butelczynę tego zacnego trunku. Uciekam, bo nie wypada się spóźnić. Pa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
3 godziny temu, Żebrak napisał:

Jak zaczynasz gadać do rzeczy to mógłbym dać się ponieść do Ciebie. Razem byśmy obalili butelczynę tego zacnego trunku. Uciekam, bo nie wypada się spóźnić. Pa?

Tak. Whisky to najlepiej pić w zacnym gronie niż do lustra.?. To fakt. Z Tobą picie tego trunku mogłoby się źle skończyć. Jeszcze wskoczyłbyś mi na barana będąc pijanym. Za ciężki jesteś. Nie udźwignełabym Ciebie.? ??

Gdzie Ty się znowu włóczysz po nocy ? ??.Dobrze, że to nie Sylwester, bo byś musiał przemykać w stroju policjanta po ulicach ?. Ty i mundur ? Hmm.. ciekawe jak wyglądasz w mundurze? ?Dość intrygujące. Może mi się dziś przyśnisz w mundurze..z całym doskonałym ekwipunkiem ?

 

p. s.?Za dużo wypiłam.. ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
23 godziny temu, Żebrak napisał:

 

Ba! Celebrytka się znalazła!?

Dawno Cię nie było Wietrzyku. Wiesz jak w necie czas szybko biegnie? Nawet Ty go nie dogonisz?

Przeciwnie Żebraku, w tej przestrzeni nogę Go dogonić, spowolnić, cofnąć a nawet zatrzymać. Często wracam tam gdzie czeka bo to był miły czas?, nie, to był straszny czas?, e też nie, bo to był dziwnie intrygujący czas?

Czaaaaary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 godziny temu, Ze(ś)firek napisał:

Przeciwnie Żebraku, w tej przestrzeni nogę Go dogonić, spowolnić, cofnąć a nawet zatrzymać. Często wracam tam gdzie czeka bo to był miły czas?, nie, to był straszny czas?, e też nie, bo to był dziwnie intrygujący czas?

Czaaaaary?

Jakie tam czary Wietrzyku? Jakie czary?! A może i masz rację? Teraz to już zgłupiałem? Interesuje mnie tylko ruch jednostajnie przyspieszony. Żadne cofanie się, zatrzymywanie. Nie jestem sentymentalny, chociaż lubię historię, ale nie tą, która mnie dotyczy. Mam bardzo wybiórczą pamięć. Mało pamiętam. Nic nie pamiętam. 

 

23 godziny temu, Penelopka napisał:

Może mi się dziś przyśnisz w mundurze..z całym doskonałym ekwipunkiem ?

Najlepiej radzieckim z czapką jak lotnisko. Dobrze, że nie mam jeszcze przy tym śpiewać w tym znanym rosyjskim chórze? Ty to masz pomysły?

Lecę dalej jak wietrzyk? Miłego wieczoru i upojnej erotycznej nocy, może być tylko w snach. Cześć. 

Wróć Endriu! Wróć stary dziadzie! Skleroza to nie wytłumaczenie!

@Frau, zawsze mi się z Tobą miło pisało. Zatem poczekam jak będziesz kiedyś mniej "zajęta"? A teraz muszę na serio spierdzielać w podskokach i szpagacie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
47 minut temu, Żebrak napisał:

 

@Frau, zawsze mi się z Tobą miło pisało. Zatem poczekam jak będziesz kiedyś mniej "zajęta"? A teraz muszę na serio spierdzielać w podskokach i szpagacie. 

Ja także chętnie Twoje teksty czytam, ale sam widzisz. 

No nie "rozerwem siem" ?

Edytowano przez Frau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Ja także chętnie Twoje teksty czytam, ale sam widzisz. 

No nie "przelewem siem" ?

Zaznaczyłem wyraźnie, "kiedyś tam"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Frau napisał:

No nie "rozerwem siem" ?

@Frau, w pierwszej chwili nie zrozumiałem o co chodzi, ale skoro poprawiłaś tekst to mogę doprecyzować wypowiedź. Starzy wyjadacze mówią: "nigdy nie rozrywaj się i pisz tylko z tymi, z którymi lubisz pisać" ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
25 minut temu, Żebrak napisał:

Starzy wyjadacze mówią: "nigdy nie rozrywaj się

kurde, muszą być strasznie spięci ci wyjadacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Gość w kość napisał:

kurde, muszą być strasznie spięci ci wyjadacze?

Co widać po Tobie. Za dużo "doprawiasz" posty sarkazmem i cynizmem? Idź spać bo zaczynasz zajączkować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

 

Taka mała dygresja na temat hejtu. Nikt się nim nie przejmuje, każdy ma w trąbie co hejterzy wypisują na jego temat. Godne i chwalebne to postępowanie, bo czym się przejmować? Urojeniami? Tym, że mamy do czynienia z nie zawsze sprawnymi? Nie do końca tak jest. Na tamtym forum, którego nazwy nie wymienia się, jeden user ciągle powtarzał, że karmię się resztkami z pańskiego stołu, ochłapem który mi łaskawie rzuci. Tak mi to weszło w krew i rozum, że raczej unikam tak okazywanej mi "uwagi" ( @Frauprzepraszam, bo chyba niepotrzebnie "przywołałem" Cię w tamtym poście. Moja wina). Staram się nie latać po tematach. Jak widać czasami i hejt zbiera swoje żniwo. Wiem, to tylko zabawa, nie można brać wszystkiego na poważnie, ale czy naprawdę nie biorę tego sobie do serca? Nawet w jednym procencie? No nie wiem? 

A jeżeli facet ma rację? Może trzeba biegać by zwrócono na człowieka uwagę? Dużo biegać czy tylko trochę? Ależ mam mentlik w głowie? Żartuję. Mam specyficzne poczucie humoru? Dobranoc kto jeszcze nie śpi??

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
4 godziny temu, Żebrak napisał:

Najlepiej radzieckim z czapką jak lotnisko. Dobrze, że nie mam jeszcze przy tym śpiewać w tym znanym rosyjskim chórze? Ty to masz pomysły?

Lecę dalej jak wietrzyk? Miłego wieczoru i upojnej erotycznej nocy, może być tylko w snach. Cześć. 

Hmm.. po alko to ma się różne pragnienia jak widać. ????Wybacz sponiewieranej przez % niewieście. 

Cały dzień dziś pracuję nad projektem. Biorę udział w jednym konkursie. W nagrodę mogę otrzymać coś, co zaoszczędzi mi siedzenia chociaż nad tym przez najbliższy miesiąc. 3maj kciuki.

Uff.Na dziś wystarczy tej pracy. Dzieki za życzenia upojnej nocy .?Dobranoc ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 godziny temu, Penelopka napisał:

Cały dzień dziś pracuję nad projektem. 

Znam ten ból, niestety? Dzisiaj praktycznie wszystko nazywamy projektem. Jestem przyzwyczajony do tych "prawdziwych" projektów, które wykonuję. Czasami bywa i tak, że projekt wymaga wizyty na budowie w ramach nadzoru autorskiego. Tak najczęściej bywa, kiedy dokonuje się przebudowy istniejących obiektów. Jak to mówią, każdy z nich ma swoje tajemnice. Nie zawsze da się to załatwić "teleporadą". Są to wizyty płatne, najczęściej liczone od pięćset złotych w górę ale i tak nie rekompensuje to straconego czasu i poniesionych kosztów. Trzeba ładować się do auta, przejechać kraj w poprzek i sprawdzić na miejscu o co kaman. Co też niniejszym czynię. Wy to macie jednak, spanie! Zazdroszczę! Dzień dobry! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 godzin temu, Żebrak napisał:

 

A jeżeli facet ma rację? Może trzeba biegać by zwrócono na człowieka uwagę? Dużo biegać czy tylko trochę? Ależ mam mentlik w głowie? Żartuję. Mam specyficzne poczucie humoru? Dobranoc kto jeszcze nie śpi??

Biegać? Stać? Oto jest pytanie.

Niby można skryć się w kącie sali i spoglądać na ludzi z oddali. 

Martin Luter kiedyś powiedział :

"Tylko w ciemności można dostrzec gwiazdy".

Wiśta-wio, łatwo powiedzieć ? 

Trzeba być Syriuszem, najjaśniejszą z gwiazd, żeby wszyscy nas dostrzegli.

Nie każdemu to dane ?  Nie ma się co łudzić, trzeba wyjść do ludzi. Trzeba dać sobie i innym możliwość wyboru, bo wiesz, trafi się jakiś okruszek...

Tak że ten. Dzień dobry ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
3 godziny temu, Żebrak napisał:

 Wy to macie jednak, spanie! Zazdroszczę! Dzień dobry! 

Hejka, poszłam spać po 2ej,a wstałam po 7 mej. Czuję się jak zombie. 5 godzin spania dla mnie to stanowczo za mało. Przesadziłam z siedzeniem wczoraj do późna. No.., a dziś muszę jechać do biura. Będę ratować się kawą, bo inaczej to zasnę jak osesek na spotkaniu biznesowym w robocie.?. Czarno to już widzę :Rozmawiam z klientem i nagle siup. Leżę na podłodze. Gorzej jak spadnę na niego i zasnę w jego ramionach. ??Na razie jedna kawa pomogła na tyle, że jedno oko leniwie się otworzyło szerzej. Reszta ciała pragnie dalej śnić wygodnie w ciepłym wyrku. Hmm..Coś widzę, że będzie ciężko wprowadzić dyscyplinę ???

Na dobry początek dnia: muza, która niby pobudza fajowymi słowami, ale jednak sprawia, że chce mi się chyżo wrócić do łóżka. ??

 

 

Dzień dobry! ☀️?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...