Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Frau
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Może i ochlapus, ale piątkowy i dodam, że dumny jestem z tego, bo pijam piwo profesjonalnie i zarazem hobbystycznie :P

Jasne.

Ciekawe kto robił podkop do piwnicy @Dionizyego, gdzie bimber trzyma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Frau napisał:

Jasne.

Ciekawe kto robił podkop do piwnicy @Dionizyego, gdzie bimber trzyma ?

Kuźwa, myślałem, że to nie zostało zauważone. Nie tak głośno kobieto! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
52 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Kuźwa, myślałem, że to nie zostało zauważone. Nie tak głośno kobieto! :P

To celowe zagranie z nadzieją, że Dionizy mnie wynagrodzi nalewką z wiśni? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
5 godzin temu, Żebrak napisał:

Leżącego się nie kopie? Co tak tam cicho i pusto na Waszym temacie? Ludzie dopiero w maju świrują, w marcu koty. Chyba, że....Lili, Tyś się chyba na serio zakochała? widzę to po zachowaniu. Powiedz, który to? 

Dlatego już nie dokładam swoich trzech groszy ? 

Ja nie wiem dlaczego temat tak się kręci, może to wina tego że drugi dzień kalendarzowej wiosny jest śnieżny i powróciła zimowa chandra ? 

Wypluj to słowo! Żaden. Kieruje się tym co napisałeś wcześniej, mam zimne serce i tak pozostanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
16 minut temu, Pieprzna napisał:

@Żebrak ale dziś gwarno u Ciebie ?

Jak mnie nie ma? Jak jestem wtedy cisza zalega?

 

8 minut temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Wypluj to słowo! Żaden. Kieruje się tym co napisałeś wcześniej, mam zimne serce i tak pozostanie ?

Wyplułem! Musi być wyjątek Lili, być musi. Kochaj mnie czule?? Tylko mnie!?

Nie pamiętam którą już dzisiaj kawę wypiłem, a przecież rano pisałem, że lubię herbatę. Los bywa przewrotny. Odbiję sobie jak wrócę do domu. Cześć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Jak mnie nie ma? Jak jestem wtedy cisza zalega

To są te harcujące myszy chyba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

To są te harcujące myszy chyba ?

To jest chyba ta co by mnie najchętniej żywcem zakopała? Nie wiedzieć dlaczego. Pieprzna, powiedz mi, czy ja kurna naprawdę jestem taki zły? Wszystkie się na mnie wyżywają. No! ? Ulżyło mi! Uciekam bo czas mi ucieka, albo mnie goni. Sam nie wiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
30 minut temu, Frau napisał:

To celowe zagranie z nadzieją, że Dionizy mnie wynagrodzi nalewką z wiśni? ?

Hmmm, a ma taką nalewkę? Muszę przetrzepać jego piwniczkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Żebrak napisał:

To jest chyba ta co by mnie najchętniej żywcem zakopała? Nie wiedzieć dlaczego. Pieprzna, powiedz mi, czy ja kurna naprawdę jestem taki zły? Wszystkie się na mnie wyżywają. No! ? Ulżyło mi! Uciekam bo czas mi ucieka, albo mnie goni. Sam nie wiem. 

Sam się zgłosiłeś, bo chciałeś być bliżej mnie a jednocześnie nie grzeszyć ?

Śpiesz się powoli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, BrakLoginu napisał:

Hmmm, a ma taką nalewkę? Muszę przetrzepać jego piwniczkę :D

Przy Tobie to ja trzeźwa zawsze będę ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
3 godziny temu, Żebrak napisał:

Wziąłem: 2 razy podwójny McRoyal pikantny, 10 sztuk chicken strips, sos śmietankowy, duże frytki i dużą kawę. 

 @Frau

Nie pękłeś? ???Toż to porcja dla słonia ?.Do tego znowu kawa i to duża.?. Smaczny w sumie ten MC Royal pikantny? Czasami i grzeszę ja. Nie ma to  jak grzeszyć w McDonaldzie. ?

Ja dziś wypiłam 4 kawy. ?Niedługo to zamiast krwi w sobie będę miała kawę ?

Idę się trochę zbałamucić. ?Czas na coś, co daje mi  niesamowitą radość ??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Frau napisał:

Przy Tobie to ja trzeźwa zawsze będę ? 

 

Dlaczemu? Przeca ja mam zawsze ronczki przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, BrakLoginu napisał:

Dlaczemu? Przeca ja mam zawsze ronczki przy sobie :)

I bardzo dobrze, jak się ma 14 lat ? 

 

Dobranoc. Życzę miłej zabawy z rączkami przy sobie. Jak się komu poszczęści to niekoniecznie... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Frau napisał:

Dobranoc. Życzę miłej zabawy z rączkami przy sobie. Jak się komu poszczęści to niekoniecznie... ?

Nie obiecuję, ale....
Dobranoc Frałko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka

@Żebrak

Na dobranoc dla Ciebie świetny cover pięknej piosenki wyśmienitego również zespołu ?, oczywiście z przesłaniem jak tytuł tego utworu ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 godziny temu, Penelopka napisał:

@Żebrak

Na dobranoc dla Ciebie świetny cover pięknej piosenki wyśmienitego również zespołu ?, oczywiście z przesłaniem jak tytuł tego utworu ?

 

Rozpieszczasz mnie @Penelopka? Dzięki śliczne! Nareszcie w domu. Prysznic i spać. Jak zasnę. Trzecia. Na dzień dobry za wcześnie, na dobranoc za późno. W każdym bądź razie pozdrawiam serdecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

To teraz już mogę napisać dzień dobry. Masło z lodówki wyjęte, wysikany, wytoaletowany, ogolony, czajnik nastawiony na osiemdziesiąt stopni bo będzie mięta marokańska, na śniadanie kiełbasa pieczona z cebulą ale tylko dlatego, że lubię rozchodzący się jej zapach. Włączam radio. Grają akurat to:

Sprawdzam pocztę, terminarz, zaczynam ogarniać rzeczywistość. Muszę przygotować oferty z wstępnymi kosztorysami, wysłać je, uzupełnić listę zakupów, posprzętać, zająć się psem, przygotować obiad. A myśli wciąż krążą wokół jednego punktu. Znam ten niebezpieczny stan. Cokolwiek nie robię to i tak złapię się na tym, że one zaczynają bezwiedną wizualizację. Muszę dzisiaj pójść na rower i porządnie się zmęczyć. Muszę przejąć pełną kontrolę nad myślami. Koniec z głupotami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

 

Sprawdzam pocztę, terminarz, zaczynam ogarniać rzeczywistość. Muszę przygotować oferty z wstępnymi kosztorysami, wysłać je, uzupełnić listę zakupów, posprzętać, zająć się psem, przygotować obiad. A myśli wciąż krążą wokół jednego punktu. Znam ten niebezpieczny stan. Cokolwiek nie robię to i tak złapię się na tym, że one zaczynają bezwiedną wizualizację. Muszę dzisiaj pójść na rower i porządnie się zmęczyć. Muszę przejąć pełną kontrolę nad myślami. Koniec z głupotami. 

Nie posądzałam Cię o uprawianie sportów ekstremalnych. Kto Cię na ten rower wsadzi jak spadniesz? Już widzę tłum gapiów podnoszących dziadka i rower. Otrzepujących to wszystko z kurzu. Już widzę jak na trzy, wrzucają Cię znów na Twoją damkę i przytrzymują, żebyś mógł złapać równowagę i odwracają wzrok, żeby nie musieć znów powtarzać całej procedury. Ty to jesteś Endrju kamikadze. 

Prawdziwy samiec alfa zawsze je cebulę na śniadanie, ale bez kiełbasy. Samą. Razem z ogryzkiem. Kiełbasa jest dla bab.

Dzień dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

To teraz już mogę napisać dzień dobry. Masło z lodówki wyjęte, wysikany, wytoaletowany, ogolony, czajnik nastawiony na osiemdziesiąt stopni bo będzie mięta marokańska, na śniadanie kiełbasa pieczona z cebulą ale tylko dlatego, że lubię rozchodzący się jej zapach. Włączam radio. Grają akurat to:

Sprawdzam pocztę, terminarz, zaczynam ogarniać rzeczywistość. Muszę przygotować oferty z wstępnymi kosztorysami, wysłać je, uzupełnić listę zakupów, posprzętać, zająć się psem, przygotować obiad. A myśli wciąż krążą wokół jednego punktu. Znam ten niebezpieczny stan. Cokolwiek nie robię to i tak złapię się na tym, że one zaczynają bezwiedną wizualizację. Muszę dzisiaj pójść na rower i porządnie się zmęczyć. Muszę przejąć pełną kontrolę nad myślami. Koniec z głupotami. 

Dzięki za ten kawałek.?Lubię go i to  bardzo.? Poprawia mi od razu samopoczucie. 

Ja zaczęłam dzień od herbaty z sokiem z pigwy i z cytryną. Teraz szybki prysznic, szybkie śniadanie i siadamy do kompa dalej. Samo się nie zrobi. 

Najlepsze na to, by nie myśleć o głupotach jak dla mnie to jest wysiłek fizyczny. Sport i jeszcze raz sport. Też wyskoczę dziś na rower. Już go nawet wyczyściłam kilka dni temu. Czeka w przedpokoju, by znowu się nim cieszyć i  widokami dookoła, kiedy śmigasz jak orkan. ?

Miłego dnia życzę. Z uśmiechem tym razem,bez jałowych myśli. Lepiej zaopatrzyć swoją głowę w te pogodne. One przynajmniej budują nas, a nie rujnują. To pa! Wszystkiego w dechę! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, KuKusza napisał:

Nie posądzałam Cię o uprawianie sportów ekstremalnych. Kto Cię na ten rower wsadzi jak spadniesz? Już widzę tłum gapiów podnoszących dziadka i rower. Otrzepujących to wszystko z kurzu. Już widzę jak na trzy, wrzucają Cię znów na Twoją damkę i przytrzymują, żebyś mógł złapać równowagę i odwracają wzrok, żeby nie musieć znów powtarzać całej procedury. Ty to jesteś Endrju kamikadze. 

Prawdziwy samiec alfa zawsze je cebulę na śniadanie, ale bez kiełbasy. Samą. Razem z ogryzkiem. Kiełbasa jest dla bab.

Dzień dobry.

A mówiłem siostrze wielokrotnie przełożonej, że kurna nie tę butlę gazu mi podpięli co trzeba? Ten działa jak grzybki halucynogenne. Kurczę, dobrze, że nie napisałem, że jeżdżę na łyżworolkach, albo wrotkach, albo desce. Kusza, czy Ty możesz raz w życiu mi nie dokuczać? Dziadek pyta?

7 minut temu, Penelopka napisał:

Dzięki za ten kawałek.?Lubię go i to  bardzo.? Poprawia mi od razu samopoczucie. 

Ja zaczęłam dzień od herbaty z sokiem z pigwy i z cytryną. Teraz szybki prysznic, szybkie śniadanie i siadamy do kompa dalej. Samo się nie zrobi. 

Najlepsze na to, by nie myśleć o głupotach jak dla mnie to jest wysiłek fizyczny. Sport i jeszcze raz sport. Też wyskoczę dziś na rower. Już go nawet wyczyściłam kilka dni temu. Czeka w przedpokoju, by znowu się nim cieszyć i  widokami dookoła, kiedy śmigasz jak orkan. ?

Miłego dnia życzę. Z uśmiechem tym razem,bez jałowych myśli. Lepiej zaopatrzyć swoją głowę w te pogodne. One przynajmniej budują nas, a nie rujnują. To pa! Wszystkiego w dechę! ?

Gdyby nie Kusza.....??? Pa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
Przed chwilą, Żebrak napisał:

A mówiłem siostrze wielokrotnie przełożonej, że kurna nie tę butlę gazu mi podpięli co trzeba? Ten działa jak grzybki halucynogenne. Kurczę, dobrze, że nie napisałem, że jeżdżę na łyżworolkach, albo wrotkach, albo desce. Kusza, czy Ty możesz raz w życiu mi nie dokuczać? Dziadek pyta?

Niby mogę, tylko nie rozumiem po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, KuKusza napisał:

Niby mogę, tylko nie rozumiem po co.

Czego nie rozumiesz? Tego, że pytam czy tego, że masz mi nie dokuczać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Czego nie rozumiesz? Tego, że pytam czy tego, że masz mi nie dokuczać? 

Czemu miałabym Ci nie dokuczać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
12 minut temu, Żebrak napisał:

A mówiłem siostrze wielokrotnie przełożonej, że kurna nie tę butlę gazu mi podpięli co trzeba? Ten działa jak grzybki halucynogenne. Kurczę, dobrze, że nie napisałem, że jeżdżę na łyżworolkach, albo wrotkach, albo desce. Kusza, czy Ty możesz raz w życiu mi nie dokuczać? Dziadek pyta?

Gdyby nie Kusza.....??? Pa?

Kto się czubi, ten się lubi. ?Zawsze, możesz pojechać na rowerze z kimś. Wypożyczyć taki dwuosobowy rower. Widziałam kiedyś jedna parkę tak jeżdżącą po okolicy. Ciekawe jak to się prowadzi ?. No i.. co to za przyjemność z jazdy jak jakaś kobieta jedzie z Tobą i Ci jęczy  o wczorajszych skarpetach pozostawionych na podłodze czy o tym, że znowu grałeś w Sudoku zamiast zająć się nią górnolotnie i wyjątkowo???. Ach te cudowne nasze  życie!? 

Hmm, chyba dzisiaj wieczorkiem wypiję za kompatybilność par. Niech im będzie  lżej ze sobą. Niech zatańczą razem taniec motyli. Dostałam właśnie natchnienia na toast. ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 790
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...