Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Pieprzna
9 minut temu, Żebrak napisał:

Guza???

Aaaaa, no to radzisz sobie nieźle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Aaaaa, no to radzisz sobie nieźle ?

Dziękuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
6 minut temu, Żebrak napisał:

Ruch w życiu jest najważniejszy. Skomentujesz to na swój sposób?

biegam maratony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Jester

Tu także się kłaniam nisko. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Gość w kość napisał:

biegam maratony?

Świetnie! Ja biegam na "setkę" do baru lub średnie dystanse z metą w monopolu. Trzeba stałe uzupełniać poziom płynów w organiźmie. Po co to tłumaczę, przecież zaliczasz maratony. ?

2 minuty temu, Jester napisał:

Tu także się kłaniam nisko. ?

Tutaj też jesteś zawsze mile widziany. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
9 godzin temu, Żebrak napisał:

Gdyby ktoś potrafił zrobić i poczęstować mnie kluskami śląskimi z roladą i modrą kapustą to odwdzięczyłbym się takiej pani??

Hejże, wreszcie zaległam w domu na sofie z nogami do góry.Odpoczywam leniwie. Cały dzionek na szkoleniu w wieżowcu warszawskim na 15 piętrze. Super było jak zawsze. Połączenie przyjemnej pracy z nabyciem nowej wiedzy.??Czy wiesz, że pierwsze 6 sekund decyduje o tym, czy bedziesz  chciał oglądać dany filmik albo czytać cosik?Dziś moje zwoje mózgowe nasiąkły nową wiedzą psychologiczną, marketingową i newsami z budowania brandingu (przy okazji bycia koordynatorem szkolenia) . ?

Co do klusek śląskich to mój tata w dzieciństwie nauczył mnie je robić. ?Myślę, że do tej pory robi je lepiej ode mnie. Najważniejsza jest odpowiednia proporcja składników. Bez tego wychodzą albo za twarde albo za miękkie. Musi być równowaga nawet w daniach. U mnie to różnie bywa  z tą równowagą.Zależy od nastroju. Zauważylam, że jak krew mi kipi w żyłach, to moje dania wychodzą mniej zjadliwe??. Nawet moje koty nie chcą je wtedy pałaszować.?

No.. a jak tam Twoja zapiekanka? Nie przypalies jej za bardzo myśląc o mnie? ???. Tak na poważnie, to mógłbyś wreszcie zrobić jakąś bibkę i zaprosić starych dobrych ziomali z forum. Byśmy rozpalili ognisko gdzies na plaży i przy dźwiękach gitary i pętach kiełbasy pogawędzili o życiowych dylematach i powodzeniach, o du/pie Maryny i o tym, czy warto w ogóle" być "w imię słynnych słów :"Być albo nie być. Oto jest pytanie". 

Mówiłam Ci już, iż lubię czasami filozofować? Chyba zapomniałam Ci to rzec ostatnim razem.Pamiętasz kiedy to było? Na bank wszystko pamiętasz.?

Hmm.. zatem  jak będzie? Mam szykować  tę kusą czerwona sukienkę na bibkę? ?

 

 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Penelopka ależ kręcisz medialnie z tą bibką na plaży. Nie lepiej od razu napisać, że najlepsza jest taka dwuosobowa? Najbardziej emocjonalna i nieprzywidywalna? Też tak uważam. Przyjeżdżaj na majówkę.

 

Czy tatuś Szanownej Pani ma korzenie śląskie? Bo do idealnej proporcji składników na kluski potrzebna jest jeszcze dusza i przysłowiowe myki. Na Śląsku jest też bardzo popularny żur. Teraz kupisz go niemalże w każdym sklepie, ale kiedyś (znam z opowieści) był wytwarzany przez babcie, do których chodziło się i kupowało na chochle wlewane do butelki po śmietanie. Nie znam smaku, ale podobno nie ma porównania z dzisiejszym. Została tylko nazwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena
19 godzin temu, Żebrak napisał:

Dajmy na to @KuKusza też siedzi i @Lena też siedzi. Znasz Lenę?

Nic mi o tym nie wiadomo. Siedzę z Kuszą? To zaszczyt. Ale, że w ławce czy w pierdlu? Bo jeśli to drugie, to mogłoby być ciekawie.

A za co? Jesli mozna spytać.

 

Stawiam na morderstwo. 

 

I chyba nawet wiem o kogo cho ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Lena napisał:

Nic mi o tym nie wiadomo. Siedzę z Kuszą? To zaszczyt. Ale, że w ławce czy w pierdlu? Bo jeśli to drugie, to mogłoby być ciekawie.

A za co? Jesli mozna spytać.

 

Stawiam na morderstwo. 

 

I chyba nawet wiem o kogo cho ;)

 

O kogo cho? Nie znam tej plotki. Opowiedz. Proszę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
5 minut temu, Żebrak napisał:

@Penelopka ależ kręcisz medialnie z tą bibką na plaży. Nie lepiej od razu napisać, że najlepsza jest taka dwuosobowa? Najbardziej emocjonalna i nieprzywidywalna? Też tak uważam. Przyjeżdżaj na majówkę.

 

Czy tatuś Szanownej Pani ma korzenie śląskie? Bo do idealnej proporcji składników na kluski potrzebna jest jeszcze dusza i przysłowiowe myki. Na Śląsku jest też bardzo popularny żur. Teraz kupisz go niemalże w każdym sklepie, ale kiedyś (znam z opowieści) był wytwarzany przez babcie, do których chodziło się i kupowało na chochle wlewane do butelki po śmietanie. Nie znam smaku, ale podobno nie ma porównania z dzisiejszym. Została tylko nazwa. 

Mój pradziadek pochodził ze Śląska.? Nauczył przyrządzać kluski swojego syna, a ten następnie swojego, czyli mojego tatę. Żur też robi mój tata świetny. W zupach przebiłam mojego ojca. Mój żurek wychodzi najlepszy skromnie pisząc ?i robię go na prawdziwym zakwasie. ?

Cóż mogę rzec na temat dwuosobowej bibki? To tylko, że masz rację.Takie party jest dziko nieprzewidywalne.Morza szum, ptaków śpiew, mokry piasek i mokra.... woda oczywiście w pobliżu ?i..Ty. Zaczerwieniłam się czytając Twoje słowa.Serio muszę teraz ochłonąć. Prawie zagotowałam się w sobie z wrażenia. Zlewam się teraz z tą moją  czerwona kiecką. ?Hmmm.. potrafisz mnie pobudzić i to bardzo... Ojojoj! ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena
19 godzin temu, Żebrak napisał:

 Znasz Lenę? To jest prawdziwa celebrytka, mówię Tobie. Poczekaj! Jak nie znasz? Spójrz na avek. W rzeczywistości jest  piękniejsza, to tylko zmyła, żeby ją onanki nie nachodziły. Mnie to nie przeszkadza i tak ją często molestuję. Słuchaj dalej! Zaczynam dzień od szukania wiadomości o niej.

 

hahahhaaaaaaaaaa

na razie glucho, cicho i świat zapomniał ;)

 

 

 


 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Penelopka napisał:

Mój pradziadek pochodził ze Śląska.? Nauczył przyrządzać kluski swojego syna, a ten następnie swojego, czyli mojego tatę. Żur też robi mój tata świetny. W zupach przebiłam mojego ojca. Mój żurek wychodzi najlepszy skromnie pisząc ?i robię go na prawdziwym zakwasie. ?

Cóż mogę rzec na temat dwuosobowej bibki? To tylko, że masz rację.Takie party jest dziko nieprzewidywalne.Morza szum, ptaków śpiew, mokry piasek i mokra.... woda oczywiście w pobliżu ?i..Ty. Zaczerwieniłam się czytając Twoje słowa.Serio muszę teraz ochłonąć. Prawie zagotowałam się w sobie z wrażenia. Zlewam się teraz z tą moją  czerwona kiecką. ?Hmmm.. potrafisz mnie pobudzić i to bardzo... Ojojoj! ???

Musisz napięcie unieść do maja?

5 minut temu, Lena napisał:

 

hahahhaaaaaaaaaa

na razie glucho, cicho i świat zapomniał ;)

 

 

 


 

 

 

Wrodzona skromność przez Ciebie przemawia Leno. Świat nie zapomina pięknych kobiet. Ja też nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Musisz napięcie unieść do maja?

Do maja to ja wyparuję z tego zagotowania i czekania??. Znasz ten kawał? "Co robi blondynka na dnie morza? - Czeka na walenie..." ???

Uff, na szczęście jestem brunetką ?

 

Lubisz nosić kobietę na rękach? Marzy mi się takie zaniesienie mnie gdzies daleko w ustronne miejsce. Tam, gdzie cisza zlewa się widnokręgiem;gdzie słyszysz tylko bicie własnego serca.. 

 

 

Przed chwilą, Penelopka napisał:

Do maja to ja wyparuję z tego zagotowania i czekania??. Znasz ten kawał? "Co robi blondynka na dnie morza? - Czeka na walenie..." ???

Uff, na szczęście jestem brunetką ?

 

Lubisz nosić kobietę na rękach? Marzy mi się takie zaniesienie mnie gdzies daleko w ustronne miejsce. Tam, gdzie cisza zlewa się widnokręgiem;gdzie słyszysz tylko bicie własnego serca i oddech jest lekki niczym bryza morska.. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Penelopka napisał:

Do maja to ja wyparuję z tego zagotowania i czekania??. Znasz ten kawał? "Co robi blondynka na dnie morza? - Czeka na walenie..." ???

Uff, na szczęście jestem brunetką ?

 

Lubisz nosić kobietę na rękach? Marzy mi się takie zaniesienie mnie gdzies daleko w ustronne miejsce. Tam, gdzie cisza zlewa się widnokręgiem;gdzie słyszysz tylko bicie własnego serca.. 

 

 

 

Moment! Proszę! Haaaalllloooo! Na publicznym kanale jesteśmy a ja nie chcę zarobić bana. Jak i ja włączę swoją wyobraźnię to razem wylecimy z hukiem. 

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
6 minut temu, Żebrak napisał:

Moment! Proszę! Haaaalllloooo! Na publicznym kanale jesteśmy a ja nie chcę zarobić bana. Jak i ja włączę swoją wyobraźnię to razem wylecimy z hukiem. 

???????Rozbawiles mnie tymi słowami. No.. tak.Sorki.To wszystko przez te kluski śląskie.Zapragnełam przez nie więcej i więcej.Stanowczo za dużo.? Do tego sączę półwytrawne wino bułgarskie i oglądam film oparty na faktach:"Gra o wszystko"-o tej słynnej kobiecie, która obnażyła świat hazardu i pokazała jak uzależnieni są ludzie od gry w pokera i od pieniędzy oczywiście. Organizowała ona nielegalne rozgrywki przeważnie dla milionerów. Lubię takie filmy.  Pokazują one jak świat jest totalnie "drapieżny" i nieobliczalnie zepsuty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Penelopka napisał:

???????Rozbawiles mnie tymi słowami. No.. tak.Sorki.To wszystko przez te kluski śląskie.Zapragnełam przez nie więcej i więcej.Stanowczo za dużo.? Do tego sączę półwytrawne wino bułgarskie i oglądam film oparty na faktach:"Gra o wszystko"-o tej słynnej kobiecie, która obnażyła świat hazardu i pokazała jak uzależnieni są ludzie od gry w pokera i od pieniędzy oczywiście. Organizowała ona nielegalne rozgrywki przeważnie dla milionerów. Lubię takie filmy.  Pokazują one jak świat jest totalnie "drapieżny" i nieobliczalnie zepsuty. 

Ale strasznie ciekawy? W pokerze pieniądze przedstawiają inną wartość niż w rzeczywistości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dobranoc? Pamiętajcie o dwóch rzeczach. Końca świata jeszcze nie ogłoszono a na zachowanie innych ludzi niestety nie mamy wpływu. To do @Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
34 minuty temu, Żebrak napisał:

Ale strasznie ciekawy? W pokerze pieniądze przedstawiają inną wartość niż w rzeczywistości. 

To fakt. Grasz w pokera? Mnie mój tata nauczył w młodości.Ograłam niejedna kiedyś osobę.? Mój tata tak w ogóle to był mistrzem w tej grze .Nauczył mnie, by zawsze obserwować dokładnie przeciwnika. Niewerbalne gesty zdradzają każdego , czy ma mocne czy słabe karty. Coś w tym jest, bo 

wygrywał dość często z kolegami. Pamiętam, bo robił imprezy połączone z kartami i z bimbrem własnej roboty. Dawno nie grałam. Zagramy kiedys przy dobrym alko?? ?

Dobranoc. Upojnych snów ??. Ja jeszcze trochę poleżę i pooglądam film.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Penelopka napisał:

To fakt. Grasz w pokera? 

Grałem, półzawodowo. Problem w tym, że byłem odwrotnością twarzy pokerzysty. Wszystko było oparte na blefie i silnych nerwach. To co miałem w kartach mniej mnie interesowało. Stracili zainteresowanie grą ze mną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
10 minut temu, Żebrak napisał:

Grałem, półzawodowo. Problem w tym, że byłem odwrotnością twarzy pokerzysty. Wszystko było oparte na blefie i silnych nerwach. To co miałem w kartach mniej mnie interesowało. Stracili zainteresowanie grą ze mną. 

Też blefowałam. W sumie to sztuka tak umiejętnie to robić, by zmylić przeciwnika i wygrać mając słabe nawet karty?. Zagramy? Plaża, słońce, kocyk i karty i.. my, of course. 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Penelopka napisał:

Też blefowałam. W sumie to sztuka tak umiejętnie to robić, by zmylić przeciwnika?. Zagramy? Plaża, słońce, kocyk i karty i.. my, of course. 

Ale ja gram tylko w rozbieranego. Jak nie masz z tym problemu to ok. Tylko cztery sztuki garderoby na sobie. A przy zdejmowaniu majtek nie ma: przecież żartowałam!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
6 minut temu, Żebrak napisał:

Ale ja gram tylko w rozbieranego. Jak nie masz z tym problemu to ok. Tylko cztery sztuki garderoby na sobie. A przy zdejmowaniu majtek nie ma: przecież żartowałam!!! 

Spoko. Wchodzę w to, bo z reguły zawsze wygrywam. Liczę i tym razem, iż 1sza zobaczę to i owo u Ciebie ?

Zagrajmy przy tym w " prawda czy wyzwanie." O.k?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Penelopka napisał:

Spoko. Wchodzę w to, bo z reguły zawsze wygrywam. Liczę i tym razem, iż 1sza zobaczę to i owo u Ciebie ?

Zagrajmy przy tym w " prawda czy wyzwanie." O.k?

Wiem, że liczysz na zwycięstwo, to się rozumie samo przez się. Ok. To jesteśmy umówieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
24 minuty temu, Żebrak napisał:

Wiem, że liczysz na zwycięstwo, to się rozumie samo przez się. Ok. To jesteśmy umówieni?

Dobrze.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
11 godzin temu, Żebrak napisał:

ale kiedyś (znam z opowieści) był wytwarzany przez babcie, do których chodziło się i kupowało na chochle wlewane do butelki po śmietanie. Nie znam smaku, ale podobno nie ma porównania z dzisiejszym. Została tylko nazwa. 

Sama robiłam swojski żur i to wcale nie jakaś babcina tradycja bo wiele osób nadal go robi. Tydzień czasu i żur jak ta lala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 406
    • Postów
      241 665
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      728
    • Najwięcej dostępnych
      3 042

    MyzhPRmob
    Najnowszy użytkownik
    MyzhPRmob
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Alina
    • Dana
    • Jacenty
      Z jagodami..Teraz sobie przypomniałem,że jadłem kiedyś - chyba najlepsze są.
    • Alina
    • Alina
      Na łące Autor: KAZIMIERZ WIERZYŃSKI Leżę na łące, Ni­ko­go nie ma: ja i słoń­ce. Ci­szą na­brzmia­łą i wez­bra­ną Na­pły­wa myśl: - To pach­nie sia­no. Wiatr cią­gnie po tra­wach z sze­le­stem, A u góry Sio­stry moje, bia­łe chmu­ry, Wę­dru­ją na wschód. Czy nie za wie­le mi, że je­stem? 
    • Alina
      Ale chyba najlepsze z jagodami,śmietanką ,posypane cukrem -czekam na pierwsze jagody i zaraz do "dzieła"
    • Chi
      https://youtu.be/pXb6wz7RF60?si=2Q44TXjBPWoKSPyw
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      O jeso. Dotrwałam i dziękuje za gratulacje.  
    • Chi
    • Chi
    • Jacenty
    • Jacenty
    • Jacenty
      Z truskawkami lepsze bo pestka się raczej przypadkowo nie trefi,a to bądź co bądź bardzo ważne chyba to.  
    • Alina
      Ja dzisiaj na obiad miałam właśnie pierogi z czereśniami-trochę to zajęcie czasochłonne ,ale jak smakują -pycha😮
    • Miejscowy
      Ja czytam bardziej dla przyjemności książki.  Czytam najczęściej kryminały, nie tylko polskie, bo ja się tym tematem interesuje od młodych lat.  Teraz nie czytam żadnej książki, bo jakoś nie mam na to chęci.  No ale mam też trochę swoich książek w domu i nie wszystkie jeszcze przeczytane.  To są najczęściej: thrillery amerykańskie i kryminały. 
    • Miejscowy
      Polacy sobie pozwalają, aby mieli gorszy poziom życia.  Tutaj nie chodzi tylko o PiS, który oczywiście był i jest najgorszą partią, zdemoralizowaną, zepsutą i oni tacy byli od początku powstania partii, do teraz.  Ale inne partie też mają swoje "za uszami" i miały także kiedyś.  Zależy to od skali...  Ogólnie prawie każdy polityk kłamie, w różnych sprawach i nie ma znaczenia z jakiej jest partii.  Po prostu jeden kłamie mniej, a drugi kłamie więcej i częściej.  Polityk musi okłamywać społeczeństwo i wyborców, bo to jemu przynosi korzyści polityczne.  Gdyby polityk nie kłamał, to by nie miał korzyści politycznej.  W PiS byli i są zakłamani do cna...  Oni kłamali bardzo często. Praktycznie zawsze, przez 8 lat, a nawet jak byli w opozycji.  Oni by się nie utrzymali tak długo na "stołku", gdyby nie ich podłe kłamstwa.  Oni utrzymali "rządzenie" dzięki złu jakiego dokonali w kraju.  To tak jak każdy bandzior i przestępca: aby był bezkarny i był na wolności, kłamie, oszukuję, kombinuje i nigdy się do niczego nie przyzna.  PiS, to także: grupa przestępcza, tyle że połączona z politykami i rządem.  I na to społeczeństwo przyzwoliło, ich wyborcy, aby oni byli bezkarni.  Gdyby nie przyzwolenie od wyborców, oni by nie rządzili i nawet mogli by nie być we wszystkim bezkarni.  Ale, wyborca ma to, co sobie sam wybiera i taka jest prawda.  To "wyborca" decyduje w jakim kraju chce mieszkać i żyć, a nie polityk.  Można w ogóle nie chodzić na żadne wybory, nie tylko w Polsce, jeżeli się potem narzeka i się "wyję" na rządy i ludzi w polityce.  Przecież nie ma przymusu głosowania i chodzenia na wybory w demokracji?  Jeśli nikt by nie głosował na żadną partię w Polsce, to oni by się sami wybrali, między sobą.  Niech w Polsce zobaczy polityk, że: społeczeństwo ma ich gdzieś...  Ja na wybory nie chodzę od kilkunastu lat, bo ja nie mam pełnego zaufania do żadnej partii w tym kraju.  Jedynie, Konfederacja mnie jakoś przekonuje, choć oni też są podzieleni w pewnych sprawach, ale wiadomo, że oni nie wygrali i nie wygrają wyborów, bo nie mieliby aż tyle głosów.  Społeczeństwo w większości nie chce na nich głosować w Polsce, pomimo że są chwaleni najbardziej ze wszystkich partii.  No ale z drugiej strony jak nie ma w Polsce w pełni dobrej partii, z takimi politykami, którzy są bardzo uczciwi, prawdziwi patrioci w kraju, oddani własnemu społeczeństwu ( bo tak powinno być w kraju ), to lepiej wybrać: mniejsze zło niż duże albo bardzo duże zło.  Bo mniejsze zło, to złe rzeczy w małej skali, jakie robią politycy, z takiego albo innego rządu.  I to dotyczyło i dotyczy praktycznie wszystkich partii w Polsce, a PiS jest tym już całkiem zepsutym, zdemoralizowanym złem...  Skala tego, co oni przez 8 lat wyrabiali, nie mieści się w głowie...  Oni "przebili" wszystkie inne partie w tym kraju, po 89 roku.    I oni są dalej bezkarni... we wszystkim... 😞
    • czpo
      Uwielbiam czytać książki i sięgam po nie bardzo często, ponieważ to dla mnie najlepszy sposób na relaks i ucieczkę od codziennych trosk. Niedawno natknęłam się na "Mów mi Majkel" autorstwa Helen Cat i od razu wciągnęła mnie ta historia. Jej fabuła jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji, a postacie są tak realistyczne, że łatwo można się z nimi utożsamić. Spędzając wieczory z tą książką, miałam poczucie, że przenoszę się w zupełnie inny świat, co było niezwykle odświeżające i inspirujące.
    • Jacenty
      A ja sąsiadom,rodzinie i psom wyjmuję kleszcze bo te sposoby w TV co podają ,to uśmiać się można..
    • Chi
    • Chi
    • Alina
      Ziele -czystek Pij codziennie. Kleszcze nawet się do ciebie nie zbliżą Czystek to niewielki krzew uprawiany w krajach leżących nad Morzem Śródziemnym. Roślina jest bogata we flawonoidy, polifenole, kwasy fenolowe i olejki eteryczne, które odstraszają komary i kleszcze. Wykazuje działanie antygrzybiczne, antybakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwzapalne. Neutralizuje enzymy odpowiadające za rozpad włókien kolagenowych. Wspiera prawidłową pracę układu pokarmowego i odpornościowego. Jak stosować czystek na kleszcze? Zaopatrz się w suszone ziele czystka. Wsyp dwie łyżeczki do kubka i zalej je wrzątkiem. Odstaw je do ostygnięcia, a po tym czasie wypij zawartość. Stosuj go regularnie, a kleszcze nawet się nie zbliżą. Gotowy napar możesz wykorzystać do przygotowania naturalnego sprayu odstraszającego pajęczaki. Przelej go do butelki z atomizerem i spryskaj się nim przed każdym wyjściem z domu. Ciekawa propozycja.
    • Chi
    • Alina
      Jakoś w Polsce politycy nikogo się jakoś nie boją i robią sobie co chcą😁
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...