Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak
1 minutę temu, Penelopka napisał:

To co na deser dzis serwujesz? Może surrealistyczna wersję  Salwadora Dali, czyli homara w sosie czekoladowym albo słodkie toffi z szyszkami sosny? Jak szaleć, to szaleć. Na całego!Nie lubię półśrodków w żadnej postaci ?

 

Cóż mogę napisać na temat deserów? Napiszę skromnie, rozsławiły me imię. Najczęściej kończą się replayem? Kobiety gustują w deserach, które im serwuję? Czy nie napisałem tego zbyt skromnie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Penelopka
5 godzin temu, Żebrak napisał:

Kace mam tylko moralne?

Hmm.. pytanie tylko, czy robisz  świadomie czy nieświadomie te wszystkie czyny niemoralne? ??

 

Ciekawa jestem jak to jest u Ciebie.. ?W sumie to winny zawsze jest ktoś. Najlepiej zrzucić na używki i oczywiście Ośrodek Nagrody w mózgu.Ten nasz mózg to dopiero jest rozpuszczony jak dziadowski bicz. Tylko wiecznie by czegoś (lub kogoś) pragnął.Hedonista, a do tego rozpustnik największy na świecie! ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Penelopka napisał:

Hmm.. pytanie tylko, czy robisz  świadomie czy nieświadomie te wszystkie czyny niemoralne? ??

 

Ciekawa jestem jak to jest u Ciebie.. ?W sumie to winny zawsze jest ktoś. Najlepiej zrzucić na używki i oczywiście Ośrodek Nagrody w mózgu.Ten nasz mózg to dopiero jest rozpuszczony jak dziadowski bicz. Tylko wiecznie by czegoś (lub kogoś) pragnął.Hedonista, a do tego rozpustnik największy na świecie! ??

Działam czasami pod wpływem chwili. Coś na zasadzie: wolny umysł a szybkie ręce. Potem męczy mnie kac i sławne: trzeba było... Albo inaczej. Otwierasz rano oczy, koło Ciebie leży naga kobieta a Ty zastanawiasz się jak mogło do tego dojść?

1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Brzmi interesująco, smakoeicie i smrodliwie.

To pierwsze co się rzuca w oczy w Twoim wpisie. Jakbyś mówił idź już stąd Pieprzowa i nie wracaj. Potem piszesz o czosnku, a to wiadomo amulet na wampiry. Zrozumiałam, wychodzę ?

Pieprzowa, to jest typowa nadinterpretacja. Też mam podobny problem jak ktoś ignoruje moje posty do niego. Rozumiem, że nie życzy sobie bym brał udział w rozmowie. Szanuję taki ignor. W Twoim przypadku chodzi chyba o to, że znalazłaś pretekst by się wymiksować. Powtórzę jeszcze raz: nie zmuszam nikogo by mnie "widział". Mogę tylko próbować nawiązać kontakt. Jak nie wypali, trudno się mówi. Wkurzyłaś mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
19 minut temu, Żebrak napisał:

Wkurzyłaś mnie. 

Hahaha, pozwoliłam sobie jedynie na wpis w żebraczym stylu. Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Hahaha, pozwoliłam sobie jedynie na wpis w żebraczym stylu. Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz ?

Przyznaję, jestem bardzo wrażliwy na tym punkcie. 

Po coś te powiadomienia są, co nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
31 minut temu, Żebrak napisał:

Cóż mogę napisać na temat deserów? Napiszę skromnie, rozsławiły me imię. Najczęściej kończą się replayem? Kobiety gustują w deserach, które im serwuję? Czy nie napisałem tego zbyt skromnie? 

Skromnie to zabrzmiało. A jakże!Jakoś taki metafizyczny się zrobiłeś.. ?Otoczka tajemniczości na całego.. ?

 

Zdradzisz więcej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Penelopka napisał:

Skromnie to zabrzmiało. A jakże!Jakoś taki metafizyczny się zrobiłeś.. ?Otoczka tajemniczości na całego.. ?

 

Zdradzisz więcej? 

Nie śmiałbym Proszę Pani? Ale liczę na to, że szybko znajdzie się okazja byś spróbowała mych "pyszności" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
9 minut temu, Żebrak napisał:

Nie śmiałbym Proszę Pani? Ale liczę na to, że szybko znajdzie się okazja byś spróbowała mych "pyszności" ?

Czyżbyś flirt ze mna  uprawiał skromnie pytając? A propos flirtu, to pamiętasz może taka grę modną za komuny "Flirt towarzyski"? Widzialam ostatnio u siostry kilka haseł z niego typu"Pozwól mi na.. "," Jesteś cudowny", "Tak tanio mnie nie kupisz" itd. No i taki sztos na koniec: "Nauczysz mnie sztuki kochania?"

Hmm.. od razu nabralam większą ochotę nie tylko na pyszności kulinarne, ale i miłosne.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Penelopka napisał:

Czyżbyś flirt ze mna  uprawiał skromnie pytając? 

Odpowiem zgodnie z prawdą Proszę Pani, za słaby jestem w te gierki by nawet znaleźć prawidłową odpowiedź na Twe zbyt śmiałe pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
3 godziny temu, Żebrak napisał:

Odpowiem zgodnie z prawdą Proszę Pani, za słaby jestem w te gierki by nawet znaleźć prawidłową odpowiedź na Twe zbyt śmiałe pytanie?

Spoko. Powiedzmy, że było to pytanie retoryczne ?

 

Nie wiem jak u Ciebie mija wieczór, ale ja właśnie wróciłam z miasta. Zdążyłam załatwić sprawy bankowe i zrobić zakupy. Będę zaraz robiła obiad na jutrzejszy dzionek, bo muszę jutro być w biurze, a dziatwa powinna coś jeść. Może zawsze przejść na modną głodówkę, ale na bank raczej  się nie skusi.

Co mnie zdziwiło dziś dość  mocno? To, że w radiu leciała piosenka z tekstem:" chcę dziś być w Tobie" . Znalazłam ja w necie. To piosenka zespołu Tsoonami. 

"Czy jeteś gotowa na mą wizyte, na odkrywanie tego co jeszcze nie odkryte? Prowokujące spojrzenie rzucasz w moją strone, już mi jest gorąco,jestem rozpalony,płonę!

Mam dla Ciebie propozycje nie do odrzucenia, osiągnij ze mną najwyższy stan spełnienia.

Ref. Dzisiaj chcę być w Tobie(w Tobie) byśmy stanowili jedno ciało. Wszystko zrobię, by za chwile poczuć Ciebie całą. Chcę być w Tobie(w Tobie) i ty pragniesz tego widze to po oczach Twych. Nie czekajmy szkoda chwil,nie marnujmy ich! "

No cóż. Jestem troszkę  skonfundowana. Chyba przyciągam ostatnio zmysłowe rzeczy. Nawet jakieś piosenki w radiu. Może głodnemu chleb na myśli? ?Któż to wie? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
4 godziny temu, Żebrak napisał:

 

Wygląda na to, że teraz ja monolog prowadzę ???. Sorki. To Twój monolog. Nie mój. Gwiazdorzyć zaczęłam?. Dobra czas coś ugotować zjadliwego,by nikogo nie otruć. Muszę się skupić na składnikach , bo może być cieniutko i potem moja zupę np. krupnik nazwą ziemniaczaną albo wymyślą, że Shrek ja chyba gotował.? Dobra czas na pełne skupienie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka

No i finish.Dania zrobione. Kuchnia sprzątnięta. Czas pójść w objęcia Morfeusza. Posłucham jeszcze trochę muzy i zasnę zaraz zapewne wtulona w poduszkę. 

 

?Dobranoc?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 godziny temu, Penelopka napisał:

No i finish.Dania zrobione. Kuchnia sprzątnięta. Czas pójść w objęcia Morfeusza. Posłucham jeszcze trochę muzy i zasnę zaraz zapewne wtulona w poduszkę. 

 

?Dobranoc?

O! To rozumiem, nareszcie zachowujesz się jak prawdziwa Penelopa. Mniemam, że grzecznie śpisz? Sama!??? Wracam powoli do domu. Mapa mi się co prawda skończyła i uj wie gdzie jestem, ale jestem dobrej myśli. Mówią, że ziemia okrągłą jest. 

 

Nie, jedzenia mi w lodówce nie zostawiaj. Wolę nie jeść niż jeść odgrzewane. Nie ma nic lepszego od chwili, w której kobieta podaje taką świeżutką, ciepłą, pachnącą.....??

 

Gdybym jeszcze wiedział gdzie jestem to byłoby git?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Bledny napisał:

Czemu nie śpisz Endi?

Próbuję wrócić do domu? Jakowaś fala sztormowa niepokojąco znosi mnie na lewo. A tam wiry i topiel okrutna? Ktoś się zabawiał moim sterem i chwilowo nie nadaje się do użytku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Próbuję wrócić do domu? Jakowaś fala sztormowa niepokojąco znosi mnie na lewo. A tam wiry i topiel okrutna? Ktoś się zabawiał moim sterem i chwilowo nie nadaje się do użytku?

? 

To powodzenia. Ja właśnie się kładę. Chociaż dwie godziny muszę kimnac ??

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Bledny napisał:

? 

To powodzenia. Ja właśnie się kładę. Chociaż dwie godziny muszę kimnac ??

 

 

Fajnie masz? Zazdroszczę. Śpij spokojnie, śnij uroczo i nie martw się. Życie piękne jest! Wszystko zależy tylko od tego z której strony na nie spoglądasz. Dobranoc Błędny?

 

 

A tak na poważnie to siedzę cichutko w czyjejś kuchni. Tak nowoczesnej, że za cholerę nie wiem nawet jak się te szafki otwiera. Na pilota są czy co? Nie chcę się trzaskać. Dobra, posiedzę o suchym pysku i poczytam jeszcze raz o @KuKusza. Skoro jest za dużo "ja", to teraz będzie o Tobie, bo to była chyba myśl przewodnia Twojego postu. Daj mi chwilę, postaram się jednak znaleźć w tym przybytku jakąś kawę albo wódkę. Lodówka chyba nie jest na pilota, co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

 

@KuKusza masz szczęście, zbyt rozleniwiony jestem by "twórczo i złośliwie" myśleć, więc zostawiam to na inną okazję, ale w powiadomieniach umieściłem notatkę: "w najbliższym czasie dowalić Kuszy". W zajefajny sposób potrafisz operować światłami jupiterów. Zawsze świecisz mi z bliska prosto w twarz by każdy mógł zobaczyć na niej grubą warstwę makijażu. Jesteś okrutnie sadystyczna szczególnie w cyklicznie wydawanych oświadczeniach, że nigdy nas ze sobą nic nie łączyło, że się tylko lubimy. Rozumiem to, ale nie rozumiem tej cykliczności. Jak mnie z kimś nic nie łączy to po co o tym pisać? Po co Ty to robisz? Mnie niczego nie musisz przypominać, wiem na czym siedzę, na dupie. Dobra, chyba, że to jakiś środek wychowawczy. @KuKuszaTy wiesz ile kobiet starało się i stara mnie wychować na swoją modłę? Nie przeszkadzam im, niech się starają. A tak na poważnie. Za mało ostatnimi czasy czytam Ciebie. Uwielbiam cięte riposty. Weź nie wygłupiaj się! Pisz! 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Naprawdę ludzie potrafią tak długo spać? Nudzi mi się a nie mogę wyjść. To sobie popiszę by zadowolić @KuKusza utwierdzając ją w przekonaniu, że nigdy się nie myli w ocenianiu ludzi. Przynajmniej mnie prawidłowo i czułe odbiera. Powinienem tytuł tematu zmienić na "Monologi o Żebraku". Podoba mi się taka narcystyczna forma. Co lubi Żebrak? Dużo tego jest, za dużo. Żebrak kocha kobiety, ale przekłada nad nie negocjacje. To jest jego żywioł. Tam w ciągu paru godzin potrafi mieć kilka "miesiączek" i maksymalną ilość orgazmów. Najlepiej negocjuje mu się z paniami Prezes. Fajnie jest być samotnym, odpowiadasz tylko za siebie, ponosisz ewentualne konsekwencje. Żebrak ma jednego aktywnego wspólnika i drugiego do tak zwanej czarnej roboty. Ten aktywny ma dużą rodzinę, w tej chwili już chyba z czwórkę dzieci, więc Żebrakowi trudno było go nakłonić do zainwestowania w naprawdę wypasioną brykę, która w zamyśle powinna na siebie zarobić a przy okazji na nas. Kompletnie nas na nią nie było stać, więc poręczyłem za nią osobistym majątkiem. To wymagało paru zmian w papierach, ale udało się. Wracamy do pani Prezes. Żebrak ze wspólnikiem siedzi w wygodnych fotelach, tak wygodnych, że zaczął zastanawiać się czy wstanie z niego o własnych siłach i słucha prawie godzinnego monologu na temat doskonałości Pani Prezes. O jej niewątpliwych sukcesach na niwie zawodowej i prywatnej. Oczywiście jest kobietą niezależną, silną więc nie potrzebuj faceta na stałe. Pitu-pitu. Żebrak już jest wkurzony od tych słodkości. Żebrak zawsze zaczyna od najgorszej strony. Zniechęca do siebie bo lubi wiedzieć czy ma do czynienia z ludźmi, którzy lubią święta i święty spokój. Tacy go nie interesują. Więc lekko wkurzony Żebrak ośmielił się przerwać Pani Prezes pytaniem ni z gruchy ni z pietruchy. Pyta: przepraszam, że wchodzę w słowo. Tam na parkingu, tam za oknem, na miejscu zarezerwowanym dla szefostwa to stoi pani samochód czy któregoś z zastępców? Pytam, bo ani marka, a tym bardziej model nie pokrywa się z tym o czym pani mówi. Cisza. Za chwilę zrobiła się niemalże purpurowa. Pomyślał, znaczy Żebrak, że za chwilę wezwie ochronę a wspólnik pozostanie sam na placu boju. To była tak energiczna babka, że zapewne nie dopuszczała takich zachowań. A panowie to czym, że zapytam? Wstała i podeszła do okna. Wróciła na swoje miejsce. O dziwo Żebrak nie musiał włączać całego swojego repertuaru. Negocjacje poszły płynnie po jego myśli. Później pieniądze za usługę zostały szybko przelane na konto, ale na odchodnym podała rękę tylko mojemu wspólnikowi. 

 

 

Nareszcie! Oby mi pies nie zdemolował mieszkania? Miłego dnia?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
22 godziny temu, Żebrak napisał:

Przez cały post byłem pod wrażeniem Twojej przenikliwości. W tym pytaniu dałaś tradycyjnie dupy po całości. Oczywiście, że są zmyślone przez człowieka nieistniącego. Nie zapytałaś o cel takiego postępowania. To proste. NUDASY Kusza! Każdy orze jak może. Dziwi Cię to? O Twoje jeszcze nie poprosiłem? Muszę nadrobić. Jestem zbyt brutalny czy za szczery? Dobra, zmieniam wersję wydarzeń....Kusza, przybyłem na tę ziemię zwaną Nastroikiem celem poznania fajnych ludzi, z którymi mógłbym popisać w przyjemnej atmosferze. Dowiedzieć się ciekawych rzeczy, wysłuchać opinii innych na konkretny temat, zabawić się słowem, pożartować. Wszyscy tutaj tylko bawią się i żartują, wiesz o tym Kusza? Gdzie nie wejdę to praktycznie wpisy tych samych osób żartujących o tym samym, o cyckach, majtkach i takich tam. Masz rację, tam nie ma "ja". Chyba dawno nie byłaś Kusza na Pudelku. Nie wiesz co tam słychać?

Przesadzasz z tą przenikliwością, a raczej z moim zaangażowaniem. Tak sobie klepię od czapy. Nie ma co się wczuwać.

 

Nie poprosiłeś o moje nudesy, bo nie chciałeś, bo jesteś wybredny i nie boisz się mówić o tym publicznie? To się chwali. Właściwa postawa. Przydałaby się wzmianka o tym, że ja nalegam na ich wysłanie od lat. Wtedy wyszedłbyś na jeszcze bardziej niezjednanego i wybrednego.

 

Na Pudelku też piszą o Tobie? Ja bywam tylko tam, gdzie piszą o Tobie. Nie robi mi różnicy, czy kreacja to kreacja, czy szczera prawda, czy to zmyślone, czy prawdziwe "ja". "Ja" jest "ja" i juch.

 

 

A moglibyśmy skupić się na czymś innym, niż na mojej niewłaściwej ocenie sytuacji? Zresztą bez bicia przyznaję, że Twoja strategia działa, co widać jak na dłoni. Sama też chętnie dostałabym słowotoku na Twój widok, ale mam sporo obowiązków. Tylko pomyśl, na starość będziemy kąpać się w moich pieniądzach. Może nawet w kryptopieniądzach, bo myślałam o zakupie kawałka Ethereum. 

Wspaniale się uzupełniamy Endrju. Kiedy ja zagłębiam się w Forexy i rynki krypto, Ty zagłębiasz się w coraz nowe panny, mężatki i rozwódki. Więc nawet jeśli nic nas nie łączy, to już niedługo połączy. Tylko poproś mnie wreszcie o te jotpegi.

 

Dobranoc. 

Edytowano przez KuKusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
41 minut temu, KuKusza napisał:

A moglibyśmy skupić się na czymś innym, niż na mojej niewłaściwej ocenie sytuacji? Zresztą bez bicia przyznaję, że Twoja strategia działa, co widać jak na dłoni. Sama też chętnie dostałabym słowotoku na Twój widok, ale mam sporo obowiązków. Tylko pomyśl, na starość będziemy kąpać się w moich pieniądzach. Może nawet w kryptopieniądzach, bo myślałam o zakupie kawałka Ethereum. 

Wspaniale się uzupełniamy Endrju. Kiedy ja zagłębiam się w Forexy i rynki krypto, Ty zagłębiasz się w coraz nowe panny, mężatki i rozwódki. Więc nawet jeśli nic nas nie łączy, to już niedługo połączy. Tylko poproś mnie wreszcie o te jotpegi.

 

Dobranoc. 

Jaka strategia @KuKusza? Czasami chce mi się pisać, czasami mi się nie chce. Nie wiesz gdzie leży cukier trzcinowy? Chodzę po sklepie jak palma i znaleźć nie mogę.

 

Jotpegi? Ale po co? Do czego niby byłyby mi one potrzebne? Przecież tego jest od metra w necie. No dobra, czasami dla jaj o nie proszę. @KuKusza chyba, że masz w poprzek to dawaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Chyba nazbyt rozkojarzony jestem. @KuKusza wracając do Twojego ostatniego wpisu. Twoja strategia jest o niebo lepsza i skuteczniejsza. Takimi wpisami jak ten pozbawiasz mnie tlenu. Żadna kobieta przy zdrowych zmysłach już nie wpisze się na tym temacie. A prawda jest bardzo prozaiczna. Kiedy widzę, że ktoś niepotrzebnie zaczyna mnie "lubić" wtedy bezceremonalnie wbijam się na komunikator i pokazuję swoją prawdziwą "mordę". Wystarczy parę wpisów i mam święty spokój. Nie chcę by ktoś mnie "lubił", nie podbudowuję sobie w ten sposób zwątlonego ego ani nie dowartościowuję się tą drogą. Można kogoś mniej lub bardziej lubić, ale nie ma rzeczy której nie mógłbym napisać tutaj. Reszta? To mit i fantazja. Znam na forum parę bardzo fajnych osób, ale w ogólnym rozrachunku nie chcę krzywdzić ani nie chcę być krzywdzony. Żeby kogoś w necie poznać potrzebuję co najmniej roku. Żeby zaufać... Nie wiem. A zresztą, w przyjaźń między kobietą a mężczyzną to ja tak na dobrą sprawę nie wierzę. Jest interesowna i tyle. Nie wchodzę w to. 

 

 

Wiesz @KuKusza dlaczego uwielbiam z Tobą pisać? Bo obracamy się w świecie zabawnego absurdu. Tym razem musiałem pierdyknąć poważny post, bo każda zabawa jednak powinna mieć swoje reguły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza

Dzięki, że poprosiłeś o jotpegi, wreszcie mogę oficjalnie i publicznie odmówić. Odmawiam.

 

Może podbudowujesz swoje ego tym, że ktoś Cię nie lubi. Biologia zna takie przypadki.

 

Uwielbiasz ze mną pisać, bo ja się zgrabnie "podkładam". Jak mi się chce oczywiście. Teraz jest mi zimno i muszę iść na jeszcze większe zimno. Pies budzi mnie regularnie. Spragniony jest pieszczot o każdej okrągłej godzinie. Robi to w mało wyrafinowany sposób, kładzie pysk na mojej twarzy, albo szyi i głośno mruczy, coś jak wielki kocur. Potem sobie to wszystko odsypia, a ja idę pracować na karmę. Jak wracam, to on jest już wyspany, rześki i gotowy na kolejną porcję drapania&głaskania. Tak więc jestem niedospana i temu mi zimno.

 

Cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, KuKusza napisał:

Dzięki, że poprosiłeś o jotpegi, wreszcie mogę oficjalnie i publicznie odmówić. Odmawiam.

 

Może podbudowujesz swoje ego tym, że ktoś Cię nie lubi. Biologia zna takie przypadki.

 

Uwielbiasz ze mną pisać, bo ja się zgrabnie "podkładam". Jak mi się chce oczywiście. Teraz jest mi zimno i muszę iść na jeszcze większe zimno. Pies budzi mnie regularnie. Spragniony jest pieszczot o każdej okrągłej godzinie. Robi to w mało wyrafinowany sposób, kładzie pysk na mojej twarzy, albo szyi i głośno mruczy, coś jak wielki kocur. Potem sobie to wszystko odsypia, a ja idę pracować na karmę. Jak wracam, to on jest już wyspany, rześki i gotowy na kolejną porcję drapania&głaskania. Tak więc jestem niedospana i temu mi zimno.

 

Cześć.

Biologia nie zna tylko Twojego przypadku wkrętnika paskudnika. Pójdziesz na stół prosekcyjny jak nic. A mózg Twój do formaliny. Biedny ten Twój piesek. Obiecuję, że od czasu do czasu zabiorę go na spacer i pójdziemy razem do Muzeum Biologii podziwiać narządy jego pani a mojej niedoszłej kochanki. Podobnież mają Ci zaklepać całą gablotę. Cieszysz się? Ja też. Póki jeszcze jesteś na chodzie, to naucz psa pić. Mój do obiadu wypija dwa wina i dwa dni po nich śpi. 

 

Cześć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
48 minut temu, Żebrak napisał:

Nie chcę by ktoś mnie "lubił",

A dlaczego nie podchodzisz do tego obojętnie? Jak Cię lubi to jego sprawa. To nie rodzi zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 036
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      nie, nie ok.        
    • Vitalinka
      Przecież wiedziałaś o tym od początku, mogłaś napisać mi to na priv🙂 Nie pisałam długo na dwóch nickach, to był okres przejściowy, niektórzy pisali do Moniki to odpowiadałam jeszcze pod imieniem, zamiast zalogowanym nickiem. W moim temacie pisałam przemiennie, ale nigdy jako dwie osoby (w sensie nie prowadziłam dialogów) jak to przeczytasz to zobaczysz, ze pisze to jedna osoba zalogowana i niezalogowana, ale cały czas jedna. Dwóch innych nie udawałam.
    • la primavera
      Akurat w tym filmie za wiele się nie nagrał, ale rzeczywiście dobrze się go ogląda.
    • KapitanJackSparrow
      Fiu fiu aż spojrzałem na tytuł tematu i przecieram oczy ze zdumienia ale też z ciekawości co się wydarzyło po drodze od nielegalnych migrantów do stworzenia świata i  teorii o UFO 😀
    • fizyk
      Miejscowy pisze: My też nie wiemy do jakich sytuacji tam, przy granicy i wokół granicy dochodziło...  Jak się zachowywali niektórzy polscy strażnicy graniczni i jak traktowali tych ludzi i całe rodziny migrantów.  Jak byli traktowani niektórzy wolontariusze polscy, którzy tam jeździli, aby pomagać tym migrantom.  Media państwowe w Polsce na pewno nie pokazywały pełnej prawdy o sytuacji, na granicy.    Teraz miejscowy sytuacja się zmieniła. Teraz to Niemcy przywożą imigrantów na nasze granice, na naszą ziemię.  Media państwowe pokazują dramat imigrantów na granicy .  
    • fizyk
      Wiesz , ktoś ci mocno  namieszał w głowie . Oglądasz za dużo programów o kosmitach itp. Według współczesnej wiedzy naukowej , żadna osoba żywa nie przeżyje podróży poza obłok czy pas Oorta na granicach układu słonecznego. Jest tam za duże promieniowanie kosmiczne. To hipotetyczne skupisko lodowych kosmicznych śmieci, wyznaczające granicę dominacji grawitacyjnej Układu Słonecznego. Zdaniem astronomów pas Oorta ma kształt sferyczny i składa się z pyłu, drobnych okruchów i planetoid obiegających Słońce w odległości od 300 do 100 000 jednostek astronomicznych. Poza tym najbliższa gwiazda to 4 lata świetlne.  Kosmici nie dali by radę ze sobą zabrać realne ilości zapasów na tak długą podróż na ziemię i z powrotem. W twoim poście widzę  jak  trwoga przed wiarą jest większa od strachu przed wojną.
    • Vitalinka
      Nie, nie czuję się🙂 Mimo braku znajomości języka pooglądaj, poszukaj też takich w języku polskim. Pozdrawiam🙂
    • Vitalinka
      Nominuje Nafcika🙃
    • KapitanJackSparrow
      Wiesz , 🤔 gdybyś poszedł że mną na stadion to tzw kotła w którym skakano by i wołano,,kto nie skacze ten z Gorzowa "🤣 uwierz skakał byś. 😀
    • Astafakasta
      Oprócz siłowni i tv w tym szpitalu nic nie ma. Jest psycholog, ale ona zajmuje się tylko przesluchiwaniem nas raz na miesiąc. Na jakąś terapię bym poszedł, ale to dopiero mogę liczyć, że po wyjściu. Angielskiego też nie znam na tyle. A Ty chyba też czujesz się samotnie?
    • Vitalinka
      Nie dołuj się innymi ludźmi, to ich emocje - jeżeli w szpitalu masz terapeutę, porozmawiaj o oddzielaniu swoich emocji od emocji innych (to bardzo trudne ja też, się z tym mierzę, zresztą jak każdy człowiek, szczególnie w chwili słabości, kryzysu). Porozmawiajcie o ŚWIADOMOŚCI swoich emocji i by nie odczuwać emocji ZA innych ludzi. Tu na forum jest w dziale psychologia temat Moniki o DEPRESJI, jeżeli znasz angielski to bardzo zachęcam do ich obejrzenia. Dodatkowym plusem tych filmików jest to, że przedstawione są w formie rysunku, animacji🙂 i nie zrażaj się tematem DEPRESJA, bo filmiki zawierają taki przystępne wiadomości o lękach, emocjach i ogólnie byciu dla siebie dobrym. Serdecznie polecam🙂
    • Vitalinka
      Lajk dałam Ci za to, że nie będziesz brać👍 , a nie że czujesz się samotny.
    • Astafakasta
      A mnie osobiście interesuje rysowanie realistyczne, bo to dla mnie najtrudniejsze, ale dzięki za sugestię, bo bajkowe rysowanie też można wpleść w realizm, to byłoby nawet ciekawsze niż sam surowy realizm... Ja zaczynając naukę rysunku myślałem o powielaniu jakiś fajnych kadrów z filmów, na murach jako graffiti. Bo kiedyś tworzyłem graffiti, ale tylko same litery. Dziś mam dzień odpoczynku od rysowania. Może jutro albo pojutrze wezmę się za dalszą pracę. Niestety zdolowalem się sytuacją z kimś, a i też z tydzień już pracowalem bez przerwy, więc muszę odpoczać. 
    • Astafakasta
      Dzięki za odpowiedź. Ja nie będę brać narkotyków, bo zbyt wiele mnie to wszystko kosztowało, żeby teraz wszystko co mam zaprzepaszczać. Ludzie odsunęli się ode mnie i o to mi chodzi, że już od długiego czasu nie za bardzo mam z kim zamienić słowo.
    • Vitalinka
      Nie chodzi mi o fakt, że są wystające, bo być może modelka takie ma, co jest bardzo urocze, ale o to, że są za ciemne. W mojej opinii oczywiście🙂
    • Vitalinka
      I bardzo dobrze, że tych znajomych nie ma już w Twoim życiu. Lepiej nie mieć żadnych niż takich.   Wsłuchanie się w siebie w swoją intuicje, to najlepsze co można zrobić. Ufaj sobie.   Znalazłeś coś w czym możesz się wyrazić, narkotyki nie rozwijają tylko tłumią. Nigdy więcej do nich nie wracaj. Rysuj jak najwięcej, W internecie jest mnóstwo filmików, w których ludzie uczą technik rysunku. Ja interesuję się rysunkami bajkowymi, taka kreska prosta dziecięca raczej flamastrem (też mam specjalistyczne -ale leżą odłogiem😄) , szkicami nie za bardzo, ale wiem ile jest możliwości jak ważna jest miękkość, twardość ołówka - niektórzy do takich szkiców używają tez pasteli, węgla by je jeszcze :podrasować" tylko nie wiem czy fachowo jest to jeszcze szkic, czy jakaś inna technika. Może znajdą się tu jeszcze osoby, które się tym interesują i na tym znają? Ciekawy temat.     a to na potem:😉     Trzymaj się ciepło i dziel postępami i pamiętaj...na wszystko trzeba nie tylko pracy, wytrwałości, ale i czasu🙂
    • albatros
      Akurat to nauka właśnie stwierdziła na podstawie pomiarów i obserwacji fakt , że kosmos jest i rozwija się  po nowym otwarciu. Tutaj jest zgodność z Biblią wg której świat liczy teraz około 7 tyś.  200 lat.  Kosmos nie istniał zawsze to jest potwierdzone  przez naukę. Ale tu jest kilka wątków od mistyczki zakonnej z XIII wieku  Hildegardy z Bingen , która przekazała gigantyczną wiedzę na temat medycyny , muzyki i na temat wszechświata . Pisała ona że na początku czas płynął bardzo powoli kilkaset razy wolniej niż teraz a planety krążyły tak samo powoli po swoich orbitach.  Oprócz tego Adam został stworzony w kwiecie wieku a nie jako niemowlę, podobnie mogło być ze światem. W księdze rodzaju jest napisane, że na początku ( przed wybuchem ) był tylko chaos. Więc teraz można  się domyśleć że na krańcach wszechświata jest ten chaos , którego nowa przestrzeń "wybuchając" wymiotła poza granice kosmosu. Ostatni twój problem, że niby świat mocą grawitacji zacznie się kiedyś kurczyć, nie jest oparty na fizyce . Powstanie masy materii jest możliwe wtedy gdy powstanie jednocześnie takiej samej ilości masy antymaterii. Podobnie jak podczas powstawania ładunku dodatniego  muszą powstać ładunki ujemne, inaczej się nie da. Więc wszechświat mający tyle samo materii oraz antymaterii nie będzie się kurczył bo materią z antymaterią się odpychają przeciwnymi siłami grawitacji.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Trochę mnie "wypompowały" dyskusje, więc tak na wyciszenie słucham sobie tego:
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Oj, nie. Nie jestem  Jeśli już to samouk.
    • Vitalinka
      To tak jak ja. Mój żywioł to ziemia (tzn.nie według czegoś bo tego nawet nie sprawdzam, ale według mnie) i wszystko co na niej.   myślałam, że jesteś dr nauk humanistycznych🙃 (conajmniej)
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @albatros  A o kosmosie i fizyce niestety ciekawie nie pogadam. To interesujące tematy, ale ja jestem ledwie po zawodówce mechanicznej. Maturę wprawdzie zrobiłem, ale po rocznym kursie ogólniaka dla pracujących. Tu więc muszę przyznać, że wymiękam 
    • Vitalinka
      i o piosenkę, którą puścił w busie - to prawda, jak bum cyk cyk🙂   ...a nagie fotki, nagie fotki nigdy nie istniały i w tym cały problem, a raczej jego brak😊
    • Vitalinka
      Nie, chcemy dyskutować o rzeczach które nie zgadzają się Panu z Żuczkiem😉 w Biblii, o interpretacji niektórych rzeczy. Wy chyba naprawdę nic tu nie czytacie dokładnie😉
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      domyślam się... żużel🤦‍♂️
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...