Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak
6 godzin temu, Sany napisał:

Nie masz czego, moje 500+ to w większości zasługa piosenek które wrzucam. ;)

Mów mi Endriu? Wiesz co? Chyba jesteś pierwszą osobą w moim forumowym życiu, której to zaproponowałem?

 

Dzień dobry i miłego dnia, tygodnia i wiosny. W oparach dobrej muzy?

6 godzin temu, Penelopka napisał:

Najlepsze jest to, że parkując od tyłu zahaczyłam o drzewo. Tylny reflektor do wymiany ???. Tylko ja tak potrafię z werwą i z jakim wejściem zaparkowac??. Jakoś mnie to bawi. Kiedys może bym się przejęła nowymi kosztami. Teraz mam to gdzieś. To tylko auto.Różne szkody są przecież wliczone w nasz teatrzyk życiowy.?

Mamy jedno z aut tylko do wyjazdów służbowych na budowy. Jeep Grand Cherokee wygląda tak opłakanie, że wspólnik kiedyś wpadł na genialny pomysł by go wypożyczać do filmów z ulicznymi pościgami. Dwa mandaty za brudny pojazd. Mówię, że z budowy jadę. Facet sceptycznie spojrzał na mnie i auto i mówi: raczej wygląda jakby pole pan nim orał. Nie szkoda go? Dlaczego szkoda? Z niemieckiego szrotu ściągnięte. 

 

A tak na poważnie, to władza miała rację. Nie zajmujemy się domkami jednorodzinnymi tylko obiektami przemysłowymi i czasami aby dojechać na miejsce wymaga to nie lada poświęceń. Szczególnie kiedy jest mokro. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak

Boże, jak ja dawno tego nie słyszałem! Muszę chyba stację radiową zmienić. Lepiej niech on na razie po mnie nie przychodzi, mam w planie jeszcze parę rzeczy do zrobienia. @KuKusza, gdzie Ty się znowu szlajasz?

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Jak tego słucham to żałuję, że dzisiaj jest poniedziałek. Jak tekst muzy dociera do mojego mózgu to myślę o @Pieprzna która śledzi mój każdy krok na forum, a potem komentuje moje wędrówki. Dobra, już się stąd nie ruszam. Kiedyś przeczytałem: przecież to ty pierwszy do mnie zagadałeś. Kontekst wypowiedzi był jak silny policzek, dlatego siedzę od teraz twardo tutaj na dupie. Był czas, że utożsamiałem się z tym utworem:

 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Pieprzna która śledzi mój każdy krok na forum, a potem komentuje moje wędrówki

Od dziś milczę jak grób.

 

1 godzinę temu, Żebrak napisał:

był jak silny policzek,

Pyerdolisz jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
10 minut temu, Pieprzna napisał:

Od dziś milczę jak grób. 

Jasne! Możesz do mnie mówić Alojz. Masz moje błogosławieństwo. Wam w tej Pyrlandii stonka nie tylko z kartoflach robi spustoszenie?

 

12 minut temu, Pieprzna napisał:

Pyerdolisz jak zwykle.

Jak pyerdolę to zwykle tyłkiem ruszam. Nie wiem jak Ty. Dziwna jakaś jesteś @Pieprzna

 

@Penelopka nie myśl sobie, że Cię nie widzę? Do partyzantki miejskiej wstąpiłaś? Fajny utwór, prawda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
3 godziny temu, Żebrak napisał:

Mów mi Endriu? Wiesz co? Chyba jesteś pierwszą osobą w moim forumowym życiu, której to zaproponowałem?

 

Dzień dobry i miłego dnia, tygodnia i wiosny. W oparach dobrej muzy?

Mamy jedno z aut tylko do wyjazdów służbowych na budowy. Jeep Grand Cherokee wygląda tak opłakanie, że wspólnik kiedyś wpadł na genialny pomysł by go wypożyczać do filmów z ulicznymi pościgami. Dwa mandaty za brudny pojazd. Mówię, że z budowy jadę. Facet sceptycznie spojrzał na mnie i auto i mówi: raczej wygląda jakby pole pan nim orał. Nie szkoda go? Dlaczego szkoda? Z niemieckiego szrotu ściągnięte. 

 

A tak na poważnie, to władza miała rację. Nie zajmujemy się domkami jednorodzinnymi tylko obiektami przemysłowymi i czasami aby dojechać na miejsce wymaga to nie lada poświęceń. Szczególnie kiedy jest mokro. 

To fakt. Drogi są w fatalnym stanie.To tak jak w drzewie wszyscy patrzą na główny pień, a nikt nie zwraca uwagi na te mniejsze rozgałęzienie.No cóż nasz kraj to kraj z "dziurami" jakby nie patrzeć . Tylko jak je załatać skoro funduszy brakuje, cierpliwości ludzkiej  i jest nieudolne zarządzanie? ?

Moje auto mogłoby grać w filmie kaskaderskim????. Ze mną w roli głównej oczywiście. ?. Lubię szybka jazdę. Tam, gdzie warunki pozwalają, to sobie ją uskuteczniam. ?

Kurczę, nie wyspałam się. Znowu ktoś zaproponuje mi główna rolę w "Upiór w operze" nie zwracając uwagi na to, że słaba ze mnie śpiewaczka. Rolę i tak bym dostała.Moje warunki zewnętrzne dziś na to wskazują.Wygladam blado i mam oczy, które przypominają oczy gada. Hmm.. w sumie gadzina ze mnie, więc się zgadza ?

Czas na śniadanie i poranna kawę i pracę oczywiscie. Jestem w tak pięknym miejscu, że nie będzie mi się chciało wracać.. Wszystko tutaj jest takie pozaziemskie.Jednak  chyba zbyt idealne jak dla mnie. Nawet dzbanek do kawy to arcydzieło. Ja wolę coś mniej oszlifowanego. Wolę jak coś ma jednak wady.. ?

 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
15 minut temu, Żebrak napisał:

 

 

 

@Penelopka nie myśl sobie, że Cię nie widzę? Do partyzantki miejskiej wstąpiłaś? Fajny utwór, prawda? 

Utwór zarąbisty tak po młodzieżowemu mówiąc. Zawsze po nim rozmyślam o moim życiu.Moje życie przypomina telenowelę brazylijską. Raz mnie ktoś kocha, a raz nie. Raz mam metafizyczne, cudowne zdarzenia, a innym razem ktoś lub coś skacze mi po głowie ??.

Co do partyzantki, to chyba wstąpię, ale  kosmetycznej.Wszystko pozamykali.?

W sumie to nasz świat przypomina już trochę partyzantkę.Niektorzy by się utrzymać jakoś muszą już kombinować.Siedzą w podziemiu i tam działają. "Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę... "?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
27 minut temu, Penelopka napisał:

Moje warunki zewnętrzne... 

Twoje warunki zewnętrzne swego czasu przysporzyły mi "roboty" w wyjaśnianiu, co i jak. Każdy chyba pamięta Twoją czerwoną sukienkę. Jak kliknęło się w profil to pokazały się nogi i biust. Dostałem od kogoś info na priv z uwagą bym uważał, bo zdjęcie zajomane z neta. Czy jestem stworzony do tego by prostować czyjeś ścieżki życiowe? 

34 minuty temu, Penelopka napisał:

Ja wolę coś mniej oszlifowanego. Wolę jak coś ma jednak wady.. ?

 

Ja też. Pewnie dlatego w ramach luzów produkcyjnych przyjąłem ciekawą propozycję do napisania. Trzy jakże różne postacie połączyć w jedność. Czy jest to możliwe bym znalazł punkty styczne? Frank Zappa, Bob Dylan i Kris Kristofferson. Jestem na etapie researchu. Wczoraj obejrzałem nawet film z 1976 roku z tym ostatnim i Barbrą Streisand "Narodziny Gwiazdy". 

6 minut temu, Penelopka napisał:

Raz mnie ktoś kocha, a raz nie. Raz mam metafizyczne, cudowne zdarzenia, a innym razem ktoś lub coś skacze mi po głowie ??.

Muszę Cię niestety zmartwić. Nie jesteś odosobniona. Przynajmniej nie nudzisz się przewidywalnością i rutyną każdej mijanej godziny. Rutyna i nuda zabija na raty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
56 minut temu, Żebrak napisał:

Twoje warunki zewnętrzne swego czasu przysporzyły mi "roboty" w wyjaśnianiu, co i jak. Każdy chyba pamięta Twoją czerwoną sukienkę. Jak kliknęło się w profil to pokazały się nogi i biust. Dostałem od kogoś info na priv z uwagą bym uważał, bo zdjęcie zajomane z neta. Czy jestem stworzony do tego by prostować czyjeś ścieżki życiowe? 

Ja też. Pewnie dlatego w ramach luzów produkcyjnych przyjąłem ciekawą propozycję do napisania. Trzy jakże różne postacie połączyć w jedność. Czy jest to możliwe bym znalazł punkty styczne? Frank Zappa, Bob Dylan i Kris Kristofferson. Jestem na etapie researchu. Wczoraj obejrzałem nawet film z 1976 roku z tym ostatnim i Barbrą Streisand "Narodziny Gwiazdy". 

Muszę Cię niestety zmartwić. Nie jesteś odosobniona. Przynajmniej nie nudzisz się przewidywalnością i rutyną każdej mijanej godziny. Rutyna i nuda zabija na raty. 

Co do moich walorów zewnętrznych, to zawsze sobie z nich żartuję. Wiem, iż jestem śliczna i tyle. ?. Zresztą moje piękno wewnętrzne jest tak ciekawe,że te zewnętrzne, to tylko dodatek do niego, bo i tak prędzej czy później moja skóra zwiędnie. Starość jest nieunikniona i wpisana drastycznie w nasz byt. Grunt to starzeć się z godnością. Co do sukienki, to miałam kilka epizodów reklamowych w życiu.Jednak to nie dla mnie. To takie wg mnie sprzedawanie opakowania. Wszyscy zachwycają się okładką, a nie treścią książki. Wolę nie być sławna i na językach przez okładkę .. 

Czy znajdziesz punkty styczności choć linie różne życia? Zawsze coś się znajdzie. Jak nie alko, to zamiłowania muzyczne, to umilowanie w  imprezowaniu itd. 

Super, że oglądasz te stare wersje filmów i w ogóle starsze filmy. Ja kocham tamte kino. Ostatnio oglądałam Wikidajło.Nie ma to jak charakter starych filmów.. ?. Te namiętności w nich, ten żar, to nieskończone piękno, ta muzyka wzruszająca i wypełniająca Ciebie po brzegi... etc. Ach.. ??

Nuda zabija, to fakt. Ja się nie nudzę, bo opisuje mnie to:"Jej uczucia były jak trzy żywioły – wiatr, ogień i woda, dlatego wszystkie radości i smutki przeżywała z potrójną siłą”.. ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
19 minut temu, Penelopka napisał:

Co do moich walorów zewnętrznych, to zawsze sobie z nich żartuję. Wiem, iż jestem śliczna i tyle. ?

Z ładnej miski nikt się nie naje jak miska pusta. Można się nią pobawić i przy okazji pochwalić w towarzystwie. Udało mi się parę razy usłyszeć za plecami: kurczę ten to ma szczęście obracając taki towar. Szkoda, że nie widzieli jak z rozpaczy rwałem włosy, kiedy odezwała się. Aż chciało się krzyknąć: nie mów, śpiewaj! Tak czasami bywa. Co by nie powiedzieć i tak zwracamy w pierwszej kolejności uwagę na "walory" ....powiedzmy intelektualne? Wypośrodkowanie zawsze mnie rajcowało, dlatego imponują mi ludzie poukładani. Tego im zazdroszczę. 

 

Zmykam. Do kolejnego?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
19 minut temu, Żebrak napisał:

Z ładnej miski nikt się nie naje jak miska pusta. Można się nią pobawić i przy okazji pochwalić w towarzystwie. Udało mi się parę razy usłyszeć za plecami: kurczę ten to ma szczęście obracając taki towar. Szkoda, że nie widzieli jak z rozpaczy rwałem włosy, kiedy odezwała się. Aż chciało się krzyknąć: nie mów, śpiewaj! Tak czasami bywa. Co by nie powiedzieć i tak zwracamy w pierwszej kolejności uwagę na "walory" ....powiedzmy intelektualne? Wypośrodkowanie zawsze mnie rajcowało, dlatego imponują mi ludzie poukładani. Tego im zazdroszczę. 

 

Zmykam. Do kolejnego?

Lubię Twój zabawny styl pisania. ??Czyżbyś był już łysy? ???

Też odezwę się pozniej, bo szkolenie zaraz mi się zaczyna. 

Ach te walory intelektualne ??. Ach Ci mężczyzni..??.Ach ich spojrzenie na świat.. W sumie każdy z nas jest estetą. Lubimy otaczać się pięknem. Szkoda tylko nie dostrzegamy bardzuej tego, co ukryte. Widzimy np. piękny obraz, a nie zastanawiamy się, co autor czuł malując go i co chciał przez to przekazać.. ?

Lecę i ja.Moja miotła już czeka. ?Pa i owocnie miłego dnia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka

Tak w przerwie piosenka, która za mną chodzi dziś.. 

Kiedyś to były teledyski ??

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Penelopka a lepiej ten? Taki cukierkowy, landrynkowy wręcz??

 

Mała dygresja. Kiedy wychodzę z sieci to wyłączam transmisję danych żeby mieć święty spokój. Kiedy wchodzę, włączam ją i odruchowo klikam w stronę forum którego nazwy nie wymienia się i wyskakuje mi "zbanowany nie masz uprawnień do oglądania tej strony". Został mi na pamiątkę zapis gdzie byłem w chwili kiedy dostałem bana. Akurat przeglądałem profil Greatpetli? Coś mnie podkusiło i wszedłem TAM kuchennymi drzwiami. I co? Jak zwykle nico, znaczy mam coś takiego, że szybko tracę kontakt emocjonalny z danym miejscem lub człowiekiem. Podsumowanie: zadałem sobie pytanie i po uj ja tutaj tyle czasu przepieprzyłem? Fakt, bardzo się tamto miejsce zmieniło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

@Penelopka a lepiej ten? Taki cukierkowy, landrynkowy wręcz??

 

Mała dygresja. Kiedy wychodzę z sieci to wyłączam transmisję danych żeby mieć święty spokój. Kiedy wchodzę, włączam ją i odruchowo klikam w stronę forum którego nazwy nie wymienia się i wyskakuje mi "zbanowany nie masz uprawnień do oglądania tej strony". Został mi na pamiątkę zapis gdzie byłem w chwili kiedy dostałem bana. Akurat przeglądałem profil Greatpetli? Coś mnie podkusiło i wszedłem TAM kuchennymi drzwiami. I co? Jak zwykle nico, znaczy mam coś takiego, że szybko tracę kontakt emocjonalny z danym miejscem lub człowiekiem. Podsumowanie: zadałem sobie pytanie i po uj ja tutaj tyle czasu przepieprzyłem? Fakt, bardzo się tamto miejsce zmieniło. 

Nie wiem, czy dobrze Ciebie zrozumialam. Dla dobrego zrozumienia poczytalam z 3 razy. Dziś mój mózg pracuje na wolniejszych obrotach..Wybacz. ??

Też tak mam. Tracę szybko zainteresowanie danym miejscem albo człowiekiem. Czy coś tracę z tego powodu ? Nie wiem. Widocznie zbyt mocno kocham siebie i nie boję się zmian. Juz nie. Kiedys tak. 

3maj się pozytywnie i wrzuć spokój i miłość na siebie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Penelopka napisał:

Nie wiem, czy dobrze Ciebie zrozumialam. Dla dobrego zrozumienia poczytalam z 3 razy. Dziś mój mózg pracuje na wolniejszych obrotach..Wybacz. ??

Też tak mam. Tracę szybko zainteresowanie danym miejscem albo człowiekiem. Czy coś tracę z tego powodu ? Nie wiem. Widocznie zbyt mocno kocham siebie i nie boję się zmian. Juz nie. Kiedys tak. 

3maj się pozytywnie i wrzuć spokój i miłość na siebie..?

Chyba nie tylko Ty masz problemy mózgowe? Taki dzień? A tak na poważnie to nie wiem o co kaman w tym Twoim poście. Chyba niepotrzebnie wszystko bierzesz do siebie. Podobnież naukowcy znaleźli sposób na to jak poznać przyszłość, na to co nasz czeka. Wystarczy poczekać, przyszłość sama przyjdzie?

 

A miałem tylko zapytać co Ty kombinujesz z avkiem? Muszę zabrać się za pisanie. Tymczasem? Lepiej wyłączyć myślenie, zrobić scandisk i do przodu. Nie kombinuj M. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
11 godzin temu, Żebrak napisał:

Boże, jak ja dawno tego nie słyszałem! Muszę chyba stację radiową zmienić. Lepiej niech on na razie po mnie nie przychodzi, mam w planie jeszcze parę rzeczy do zrobienia. @KuKusza, gdzie Ty się znowu szlajasz?

 

Jak to gdzie? Cały dzień uświetniam swoją osobą ważne uroczystości. A to odsłonięcie kolejnych pomników, a to nadanie nowej nazwy ulicy, święcenie skweru, placu zabaw, etc. A To powiem wiersz, klasnę w dłonie, księdzu kropidło potrzymam. Robię wielkie rzeczy. Nie mam nawet czasu zjeść kaszanki, tej co to ją z domu zabieram. Bardzo trudno jest być mną, bo to jest praca niebezpieczna i odpowiedzialna. Zawsze muszę być odprasowana, wąs gładko przycięty, krawat, mucha, kwiaty, trwała. Na pamięć się nauczyć nowej nazwy ulicy i tego, jaki ksiądz ma stopień w ichniej hierarchii. Nadksiądz, podksiąd, czy jak to się tam u nich fachowo nazywa. 

 

Ej, a czemu przypomniało Ci się akurat o mnie podczas słuchania tak ogranego szlagieru o śmierci? 

 

Gdzie jest ta cała Bó?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
6 minut temu, KuKusza napisał:

Jak to gdzie? Cały dzień uświetniam swoją osobą ważne uroczystości. A to odsłonięcie kolejnych pomników, a to nadanie nowej nazwy ulicy, święcenie skweru, placu zabaw, etc. A To powiem wiersz, klasnę w dłonie, księdzu kropidło potrzymam. Robię wielkie rzeczy. Nie mam nawet czasu zjeść kaszanki, tej co to ją z domu zabieram. Bardzo trudno jest być mną, bo to jest praca niebezpieczna i odpowiedzialna. Zawsze muszę być odprasowana, wąs gładko przycięty, krawat, mucha, kwiaty, trwała. Na pamięć się nauczyć nowej nazwy ulicy i tego, jaki ksiądz ma stopień w ichniej hierarchii. Nadksiądz, podksiąd, czy jak to się tam u nich fachowo nazywa. 

 

Ej, a czemu przypomniało Ci się akurat o mnie podczas słuchania tak ogranego szlagieru o śmierci? 

 

Gdzie jest ta cała Bó?

Już wiem dlaczego nie mogłem się skupić na tym co mam do zrobienia. Chyba podświadomie czekałem i wypatrywałem Ciebie wchodząc tutaj co chwila. Faktycznie taki chyba marny dzień mam. Kiedyś jeszcze coś tam próbowałem czytać na innych tematach. Teraz nawet to kompletnie olałem. 

Mówisz, że zarobiona jesteś? Fajnie masz. W celebrytki i dygnitarki miejscowe poszłaś? To dobrze. Nie, kaszanki bym nie zabierał na Twoim miejscu. Źle się kojarzy i pomadkę sobie rozmażesz. 

Dlaczego Kusza akurat ten utwór? Pomyśl. Przypomnij sobie na którym piętrze razem zaczynaliśmy w domu starców? Przypomnę. Na drugim. Potem było pierwsze piętro, teraz jesteśmy już na parterze. Jak myślisz dlaczego? 

Bó? Oficjalnie rozmawiałem z nią chyba półtora roku temu. Nie wiedzieć skąd zjawił się In Spe i tradycyjnie było po ptokach. Nie wyglądał na zadowolonego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza

Chciałam Ci zostawić jakąś piosenkę. Pierwotnie miałam taki pomysł, żeby to było coś wesołego, może nawet popowego, potem, że może rockowego i mocnego, starego polskiego, nowego, pożyczonego...

Niech będzie lirycznie.

Endrju, lubisz się całować mokro i długo?

1 minutę temu, Żebrak napisał:

Już wiem dlaczego nie mogłem się skupić na tym co mam do zrobienia. Chyba podświadomie czekałem i wypatrywałem Ciebie wchodząc tutaj co chwila. Faktycznie taki chyba marny dzień mam. Kiedyś jeszcze coś tam próbowałem czytać na innych tematach. Teraz nawet to kompletnie olałem. 

Mówisz, że zarobiona jesteś? Fajnie masz. W celebrytki i dygnitarki miejscowe poszłaś? To dobrze. Nie, kaszanki bym nie zabierał na Twoim miejscu. Źle się kojarzy i pomadkę sobie rozmażesz. 

Dlaczego Kusza akurat ten utwór? Pomyśl. Przypomnij sobie na którym piętrze razem zaczynaliśmy w domu starców? Przypomnę. Na drugim. Potem było pierwsze piętro, teraz jesteśmy już na parterze. Jak myślisz dlaczego? 

Bó? Oficjalnie rozmawiałem z nią chyba półtora roku temu. Nie wiedzieć skąd zjawił się In Spe i tradycyjnie było po ptokach. Nie wyglądał na zadowolonego. 

Umieramy, Endrju? Wywiozą nas nogami do przodu? Ja nie mogę umrzeć. Nie to nawet, że jestem przywiązana do życia w jakiś szczególny sposób, ale muszę opiekować się innymi. 

Idę myć okna. Niby święta katolickie mnie nie dotykają, ale zawsze dobrze jest mieć jakiś pretekst, bo inaczej mogłabym nie dać rady. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
11 minut temu, KuKusza napisał:

Chciałam Ci zostawić jakąś piosenkę. Pierwotnie miałam taki pomysł, żeby to było coś wesołego, może nawet popowego, potem, że może rockowego i mocnego, starego polskiego, nowego, pożyczonego...

Niech będzie lirycznie.

Endrju, lubisz się całować mokro i długo?

Dyjak?! Nareszcie jakaś odmiana przy ciągłym odsłuchiwaniu Dylana, Zappy i Kristoffersona. Dzięki. 

Coś niepokojącego jest w tym pytaniu. I z języczkiem. Może być? Musi. 

13 minut temu, KuKusza napisał:

 

Umieramy, Endrju? Wywiozą nas nogami do przodu? Ja nie mogę umrzeć. 

Jakby to sensownie napisać? Wiesz kto to jest pesymista? Zorientowany optymista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
50 minut temu, Żebrak napisał:

Chyba nie tylko Ty masz problemy mózgowe? Taki dzień? A tak na poważnie to nie wiem o co kaman w tym Twoim poście. Chyba niepotrzebnie wszystko bierzesz do siebie. Podobnież naukowcy znaleźli sposób na to jak poznać przyszłość, na to co nasz czeka. Wystarczy poczekać, przyszłość sama przyjdzie?

 

A miałem tylko zapytać co Ty kombinujesz z avkiem? Muszę zabrać się za pisanie. Tymczasem? Lepiej wyłączyć myślenie, zrobić scandisk i do przodu. Nie kombinuj M. 

Ten nowy żartobliwy avek to tylko jeden puzel z całego obrazka. Niestety kazali mi przyciąć i nie ma tam sedna całego przekazu. ???. Był tam napis :"Ja cały dzień,gdzie wołam spaaać i byłam tam ja(czyli ta kobietka na obrazku) wieczorem leżąca w łóżku i z napisem nad głową w chmurce :No, czemu kobieto nie śpisz! "No.. a tak poza tym, to taki awek, by pokazać, że najważniejsze jest piękno wewnętrzne. ??

Problemy mózgowe to ja mam od zawsze. ??. Z tą przyszłością, to dobre. Powinnam zapamiętać ??. Od dzis nie wróżę z kart i z fusów. ?. Tam mi wychodziło, że moja przyszłość to książę na czarnym ośle(katalońskim) ??

Od dziś czekam spokojnie na to, co się wydarzy.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Penelopka napisał:

Od dziś czekam spokojnie na to, co się wydarzy.. 

Mądra decyzja. Świadomość tego, że zrobiłaś co mogłaś zrobić uspakaja wątpliwości i sumienie. Nic więcej nie możesz już zrobić M. To dotyczy chyba każdego kto podjął jakąkolwiek decyzję. Kuźwa, zaczynam wkraczać w jakiś dziwny smętny nastrój? Tych trzech facetów mnie rozwali! Mają bardzo interesujące życie? Dobra, koniec z pitu-pitu, wracam do pisania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka

@ŻebrakMnie dziś ta piosenka opisuje..Jej słowa. "Ja łagodnie uśmiechnięta.." 

Potańczyłabym (ale w poziomie?) kołysząc lekko biodrami..i czując gorący oddech na sobie tego księcia z czarnego osła.. ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Penelopka napisał:

@ŻebrakMnie dziś ta piosenka opisuje..Jej słowa. "Ja łagodnie uśmiechnięta.." 

Potańczyłabym (ale w poziomie?) kołysząc lekko biodrami..i czując gorący  oddech tego księcia z czarnego osła.. 

Taaa...Kusza o mokre całowanie pyta, Ty potańczyłabyś biodrami w poziomie, a ja czekam na telefon z pytaniem: kuźwa, gdzie tekst?! Trójkąt niemalże doskonały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
24 minuty temu, Żebrak napisał:

Taaa...Kusza o mokre całowanie pyta, Ty potańczyłabyś biodrami w poziomie, a ja czekam na telefon z pytaniem: kuźwa, gdzie tekst?! Trójkąt niemalże doskonały?

Pewnie to trójkąt równoboczny ?. Platon uważał trojkat równoboczny  za figurę idealna, bo można z niego zrobić sześcian czy czworościan itd. 

Mokre i długie całowanie jest fajowe. W ogóle wszystkie całusy są ekstra. Szkoda, że wiele par z czasem  zapomina o tym.. ?.Trochę to przez biochemię mózgu i przyzwyczajenie do partnera. Zawsze, co nowe i tajemnicze nas fascynuje. Z czasem powszednieje. No, ale dla chcącego nic trudnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza

Niektórzy urodzili się po to, żeby pisać o sobie. To nawet nie są przewrotne historyjki wyssane z palucha, opowieści z mchu i paproci, to  jest ciągłe analizowanie siebie, opisywanie swoich stanów ducha i przymiotów. Fascynujące. 

 

Uwielbiam Zappę, Endrju. Jest koszmarny. :-D 

 

Miałam Ci ostatnio napisać monolog o Andrzejach, którzy wywarli na mnie duże wrażenie i tym samym zmienili moje życie. Było ich kilku. Żeby nie było nudno, to wybrałam takich, których znasz pewnie i Ty. 

Co do realnych, to mam raczej smutne wspomnienia. Jeden, ważny dla mnie zginął w dość dziwnych okolicznościach. 

Na końcu miało być o Tobie, bo przecież Ty również jesteś mi bliski.

2 godziny temu, Penelopka napisał:

Platon uważał trojkat równoboczny  za figurę idealna, bo można z niego zrobić sześcian czy czworościan itd. 

Krótko mówiąc - wielościan foremny. Bardzo ciekawa dygresyjka. On w ogóle był fajnym gościem. Jak czegoś nie mógł udowodnić za pomocą nauki-empirycznie, to tłumaczył to religią i innymi fantazjami. Dziś całe internety po brzegi wypełnione są takimi Platonami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 447
    • Postów
      245 460
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      758
    • Najwięcej dostępnych
      8 324

    Andriu
    Najnowszy użytkownik
    Andriu
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • iwonka
      5 pytanie jest najłatwiejsze - przychodzi do nas Niebo ! Ale 2 to nie wiem czy to nie jest gołąb albo kot .
    • la primavera
      Nie widziałam, z opisu wynika, że warto.    ,,W mroku"  Duński film w którym gra Nikolaj Lie Kaas. Niezbyt miałam ochotę na mroczne thrillery ale scenariusz pisał Jensen a to duża zachęta.  Film opowiada historię Jacoba, którego siostra po nieudanej próbie samobójczej została niepełnosprawną. Julie -tak ma na imię siostra Jakoba- zupełnie niespodziewanie przedstawia im poznanego ma czacie Ankera z którym chce wziąć ślub. Anker nie jest atrakcyjny fizycznie,  jest gruby, średnio wygląda ale wydaje się bardzo miły  opiekunczy itp. Cóż, jeśli się kochają  i obydwoje tego chcą to co innym do tego? Początkowa niechęć Jacoba do przyszłego szwagra nie znika od razu, ale widząc Julie szczęśliwą w dniu ślubu wydaje się, że i on zmienia  zdanie. Jego żona,  matka wszyscy  uważają, że dziewczyna ma prawo do szczęścia. A oni, choć nikt tego nie powiedział, może tez mają prawo do swojego życia, nie obarczonego opieką nad dziewczyną?   W noc poślubną dochodzi do tragedii, bo Julia popełnia samobójstwo   tym razem skutecznie.   Po pogrzebie kontakt z Ankerem urywa się.  Jego telefon nie istnieje a w rzeczach Julii Jacob zauważa książkę szwagra z której wypada nekrolog  jakiejś kobiety, identyczny z nekrologiem Julie.  I od tej chwili zaczynamy wchodzić w tytułowy mrok- tajemnic,  lęków, samotności.  Fabuła nie jest skomplikowana, ale nie do końca jest o tym, by wyjaśnić tajemnice śmierci Julii. Chociaż toczy się w tą stronę, to wydaje mi się, że film skupia się też na tym, by pokazac życie osób cierpiących i tych obok nich, którzy nie chcą dopuścić do siebie myśli i uczuć,  które w nich są,  bo to nie są radosne myśli,  a pełne zwatpnienia i ciężaru.  A czasem zawstydzającej  ulgi.Tak by to wynikało np z krótkiej rozmowy Ankera z Jonasem.    Przynajmniej ja tak to odebrałam.    
    • KapitanJackSparrow
      Można? 
    • KapitanJackSparrow
      Szczerze mówiąc wracając do mojej wypowiedzi znam nazwy jedynie Węgiel i Afromental, ale nie przeszkadza mi docenić świetny wokal czy utwór osób mi nieznanych a raczej ledwo co poznanych( dzięki Chi). Tobie też polecam przewietrzyć głowę i wyjść poza swoje uznane muzyczne bumerskie hity.  A Reggae? Naści special for you   
    • Celestia
      I jeszcze jeden; "Wyjątkowe życie Ibelina". Wzruszający dokument o nieuleczalnie  chorym chłopaku przykutym do wózka.Mats umiera w wieku 25 lat a wówczas Jego rodzice odkrywają,że prowadził bloga .Sposób na to by być kim chce znalazł w grze komputerowej,tam miał przyjaciół i przeżył pierwszą miłość. 
    • Gość w kość
      no, przecież zaznaczyłem,   a konkretniej: wybór artystów, nie wszystkich kojarzę, (bo zdecydowanie nie jestem na bieżąco), tym bardziej nie znam ich twórczości, ale z góry zakładam, że Węgiel... jest taka... nastolatkowa?     ale Ciebie też nie znam, więc🤷‍♂️ pirat nie powinien słuchać jakiegoś reggae?🤔          
    • Celestia
      Polecam film Orlando na podstawie powieści  Virginii Woolf. Mam nadzieję, że jeszcze nie było tu tej pozycji? "młodzieniec z arystokratycznego rodu (grany przez kobietę - Tildę Swinton), zostaje obłożony przez oczarowaną jego urodą królową Elżbietę I klątwą "bycia młodym na wieki". 200 lat później zostaje kobietą, której losy śledzimy aż po lata nam współczesne...  
    • adonai
      Wieś jest ojczyzną mądrości ludowej . Warto znać powiedzenia ludowe aby nie popełnić nietaktu. Niestety pozycji książkowej w księgarni jakoś nie ma.
    • KapitanJackSparrow
      W którym momencie mojej wypowiedzi przyszła ci myśl która skłoniła cię do napisania serio?
    • adonai
      !1. Jaki miesiąc ma 28 dni ?   2. Co wychodzi na drogę w mieście ?   3.  Co może wschodzić przed zachodem ?   4. Co nosi najwięcej mimo braku nóg i kół ?   6.  Co przychodzi do nas nawet wtedy gdy giniemy ?    
    • tadeusz
      Tu za pewne chodzi o antenowców 5G , którzy poprzez Wi-Fi mają dostęp go każdego komputera osobistego .Są w sieci w sprzedaży liczne programy antyśledzące i blokujące .
    • Gość w kość
      serio?😶    
    • subnet
      Kilka tysięcy wejść na temat to nie jest dużo jeśli na  tym forum pisze cokolwiek jakieś 1 % odwiedzających . Podziel sobie kilka tysięcy przez 100 to otrzymasz kilkadziesiąt wpisów  w ciągu kilku dni i to się tu mniej więcej zgadza. Na początku uruchomienia tego forum była tu wielce ożywiona dyskusja przez  kilka lat ale z czasem towarzystwo " posnęło". Mało kto teraz  pragnie bezinteresownie pielęgnować dobry nastrój.    
    • KapitanJackSparrow
      What? Kim są antenowcy? 
    • KapitanJackSparrow
      Ja uderzam się w pierś 😁 i przyznaję do ...no kilku wejść w ostatnim czasie  No a jak muzyka to Afromental wreszcie utwór na miarę ich popularności, Węgiel z koleżanką piękne i obiecujące, a co za  sztos ta Patrycja mega muzyczne zaskoczenie dla mnie 👍👋
    • Gość w kość
      ... chyba wolałbym sobotni... ... z drugiej strony różnorodność jest chyba ważna, wskazana itp.   hmmm, wypadałoby się zacząć zastanawiać nad tym, co sobie życzymy, może przyda się w niedalekiej przyszłości?🤞      
    • Chi
      Koncert na wtorkowy wieczór     
    • Chi
      Ale to nie ja zaczęłam. To ten od gwiazdek Żartuję   Jeśłi Ci się podoba, to ufff, bo już myślałam, że znowu po uszach dostanę Pozdrawiam
    • Chi
      A to Ty ?  Hahah. A ja się do administracji do.. walam
    • Chi
      Zdecydowanie      
    • nikodem
      Są bardzo wiarygodne księgi zwane sennikami.  Mieliśmy w naszej rodzinie taką księgę wiele lat. Dowiedziałem się z niej wielu tajemnic na temat życia i szczęścia. Dzięki tej księdze dowiedziałem się ważnych spraw na temat naszych krewnych. 
    • pewna pisząca
      Odpowiedź jest w twoim zdaniu miła Chi . Napisałaś wczoraj słowa : " Ale ciekawe jest to, że na forum żywego ducha, ale jak się tylko ./... /". Całego zdania nie zacytuję ale jak wiesz nastrój gości zależy od tego jak się wzajemnie traktujemy. Twoje problemy blokowania strony mogą nie być na poziomie administracji ale w twoim komputerze. W zwykłym komputerze zwyczajowo jest około kilkuset tropicieli śledzących operatorów ale nie wszystkie są reklamowe. Wiele pochodzi od cookies na twardym dysku. Ogólnie podoba mi się twoje pisanie . Pozdrawiam.
    • Gość w kość
      🤔 chętnie poznam Amerykankę, bo jeszcze żadnej nie znam,    
    • Gość w kość
      ... człowiek kilka razy w ciągu dnia wejdzie na temat... i od razu afera🤨    
    • Gość w kość
      zgadzam się, nie pamiętam co wczoraj robiłem,    
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...