Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty



Żebrak
5 godzin temu, Pieprzna napisał:

Hej @Żebrak wykastrowałeś się?

Chciałabyś, co nie?? Pomyśl jaki miałabyś spokój ode mnie. Siadając wygodnie w leżaku na tarasie w letnie popołudnie nie musiałabyś się nerwowo rozglądać czy nie kręcę się gdzieś w pobliżu, nie musiałabyś po raz setny tłumaczyć mi tego samego a ja i tak swoje. Zobacz sama, jakie życie byłoby cudowne. Nie ma tak dobrze, strach mnie obleciał. Wersja oficjalna: nie mam tak ostrego narzędzia, ale przynajmniej próbowałem?

 

Dzięki @Pieprzna za pamięć?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Z "Monologami Żebraka" to był jednak fajny pomysł? Przyznam się do jednego, nie tylko czytam sam siebie onanizując wzrok swoją doskonałością ale w wolnej chwili czytam posty, które w jakiś tam sposób przykuły moją uwagę. Całkiem przez przypadek zwróciłem uwagę na mały detal, takie ziarenko piasku. Powiedziałem sobie, będzie się działo! A teraz najciekawsze. Jedno wydarzenie i cztery różne opinie. Tak niestety to wszystko wygląda. A wygląda i zależy od punktu siedzenia. Dajmy na to, w wietrzny stosunkowo zimny poranek idę z psem na spacer i nerwowo mówię do siebie: znowu morze! Ktoś przyjeżdża raz do roku i stoi akurat w tym samym miejscu, które przed chwilą minąłem i w ekstazie wydusza z siebie: nareszcie morze! Czekałem na to cały rok! A ilu jest takich co morza nie widzieli od lat? A ilu jest takich co go w ogóle nie widzieli? Właśnie! Chyba już się położę??

 

Jeszcze jedno, nie odbierajcie mojej pisaniny nawet z przymróżeniem oka, w ogóle jej nie odbierajcie. Jak @KuKusza raczyła zauważyć, piszę od czapy co mi ślina na język przyniesie. Dotyczy to KAŻDEGO mojego postu w KAŻDYM miejscu? Tak już mam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

A sprawa lajków to już jest dla mnie czarna magia. Długo tego nie mogłem rozkminić. To chyba faktycznie chodzi o to, że lubię Ciebie a nie to o czym piszesz czy co piszesz. Taka forma wyrażania sympatii albo obojętności, tak? Zwrócenia na siebie uwagi? Dlaczego o tym wspominam? Bo na TAMTYM forum czasami miało to złośliwy wymiar i tak miało to wyglądać w odbiorze. Były osoby zalajkowane. Czuję, że jeszcze trochę i przejdziemy na język obrazkowy a zwykłe pisanie przejdzie do lamusa. A napisanie więcej niż dwóch zdań w jednym poście stanie się nie lada wyczynem.O czytaniu nawet nie wspomnę. Wszystko chyba sprowadzi się tylko do zaznaczenia swojej obecności. 

Zaznaczam: ???

 

 

Czwarta rano. Pomyśleć, że cały dzień przede mną! Przyniesie coś fajnego? Wątpię. Co nie znaczy, że będzie nudny. 

 

Teraz już oficjalnie mogę napisać: poniedziałkowe dzień dobry? Niestety, oduczono mnie częstowania kawą? Miłego i spokojnego dnia?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Dnia 13.03.2021 o 21:27, Lena napisał:

 Siedzę z Kuszą? To zaszczyt. Ale, że w ławce czy w pierdlu? Bo jeśli to drugie, to mogłoby być ciekawie.

Wiedziałem, że coś mi umknęło. Masz rację @Lena gwarantuję Ci, że byłoby ciekawie? I nie mam akurat tego na myśli? Po prostu wystarczy spojrzeć na mnie. Zanim parę lat temu poznałem @KuKusza byłem całkiem normalnym facetem. I pomyśleć....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
3 godziny temu, Żebrak napisał:

sprawa lajków to już jest dla mnie czarna magia

Nie ma nic gorszego niż cytowanie kilometrowego postu z podpisem zgadzam się. Niech będzie błogosławiony ten co wymyślił lajki.

Natomiast Twoje posty Endriu nie zawsze dadzą się prosto podsumować lajkiem. Z racji ich długości i bogactwa treści można je podzielić na fragmenty dobrze gada, polać mu - wzruszyłam się - pyerdolisz jak potłuczony - mam mokro w majtach.

3 godziny temu, Żebrak napisał:

Czuję, że jeszcze trochę i przejdziemy na język obrazkowy a zwykłe pisanie przejdzie do lamusa.

Pierwsze pokolenie emotkowe cieszy się jak dzieci z kolorowych obrazków jako nowinki technicznej ubarwiającej pisaninę. Nawet moja matka się dała w to wkręcić. A młodzież to już niestety używa obrazu zamiast literek, bo  w szkole pisać ich nie nauczono. Ja, stara doopa, rajcuję się teraz gifami, bo bywają rozbrajające a są tu na wyciągnięcie ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Taaaa, pisanie staje się jakby zbędne. Wystarczy poszukać najzabawniejszego gifa i już mogę czuć się jak zajebisty gość? Czysta ekonomia, po co silić się na pisanie? Jeden gif to jakby tysiąc napisanych wyrazów. A jakie emocje!?

23 minuty temu, Pieprzna napisał:

- pyerdolisz jak potłuczony -

??? To jest @Pieprzna najlepsze! Rozbawiłaś mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
16 minut temu, Żebrak napisał:

Doigrasz się? Znowu będziesz marudziła, że jestem zły i paskudny?

To jakby komplement, bo tylko swoich ulubieńców chcesz odstraszać ? Tamta odpowiedź była serio ?

Dziękuję, że mnie zmobilizowałeś do opanowania kolejnej funkcji - cytowania z innego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

To jakby komplement, bo tylko swoich ulubieńców chcesz odstraszać ? Tamta odpowiedź była serio ?

Dziękuję, że mnie zmobilizowałeś do opanowania kolejnej funkcji - cytowania z innego tematu.

Właśnie, trochę byłem zdziwiony, że post wylądował tutaj. @Pieprzna chcesz mnie na "wyłączność" czy mam nie pętać się po forum?? Wiem, tam było to lekko nie w temacie? Dzięki!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Właśnie, trochę byłem zdziwiony, że post wylądował tutaj. @Pieprzna chcesz mnie na "wyłączność" czy mam nie pętać się po forum?? Wiem, tam było to lekko nie w temacie? Dzięki!?

Nie musisz być na wyłączność ? Pasuje Ci być elementem różnych zbiorów. A mi pasuje mieć zbiór wieloelementowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, Pieprzna napisał:

To jakby komplement, bo tylko swoich ulubieńców chcesz odstraszać ? 

Nie, że chcę, ja to po prostu robię? Jeden myk i już. Działa PRAWIE za każdym razem. Gorzej jak nie zadziała, wtedy mam przesrane w drugą stronę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Nie, że chcę, ja to po prostu robię? Jeden myk i już. Działa PRAWIE za każdym razem. Gorzej jak nie zadziała, wtedy mam przesrane w drugą stronę?

Na mnie zawsze działa ? Tylko nie zawsze tak samo długo trzyma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Nie musisz być na wyłączność ? Pasuje Ci być elementem różnych zbiorów. A mi pasuje mieć zbiór wieloelementowy ?

Nie, tak to ja się @Pieprzna nie bawię? Może mam i zwątlone ego ale nie do tego stopnia by wszędzie szukać atencji?

Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Na mnie zawsze działa ? Tylko nie zawsze tak samo długo trzyma ?

Ważne, że działa??? To jest najważniejsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Nie dosyć że ja to przy okazji temat schodzi mi na przysłowiowe psy. To chyba przez kobiety, wódkę i mojego psa. To jest cholernie cwana bestia. Ciągle czujny, zwarty i gotowy na popełnienie przeze mnie błędu. Jak puszczam go wolno by pobiegał to nie mogę go wołać by wrócił, bo go znowu będę szukał po niemieckiej stronie. Po prostu odwracam się i powoli idę do domu. Po drodze nie mogę popełnić drugiego błędu, nie mogę sprawdzić czy idzie za mną. Dzisiaj to zrobiłem i on momentalnie zmienił zdanie. Przecież nad wodą leżał taki fajny kawałek drewna. Czy ktoś kiedyś próbował gonić sznaucera? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dzień dobry! Wtorek. Gotowi do wyjścia? To zbierajcie się! Biegusiem! Poranna gimnastyka była? Kobiety, biust ujędrniony? Faceci, jak tam Wasze wiadome sprawy? Wiem, każdy z Was ma takiego ptoka, jakiego ornitologia jeszcze nie spotkała. Zazdroszczę. Na którymś temacie czytałem o takim ptoku, że jak zerwał się do lotu to chłop zemdlał z niedotlenienia mózgu. Wystraszyłem się i podziękowałem Bogu za moją normalność. A wszystko to za sprawą internetu. Wyobraźcie sobie, że budzicie się w nowej rzeczywistości i internetu nie ma. Nie ma Pieprznej siedzącej w łazience i czytającej Monologi, nie ma Lili, która mnie ostatnimi czasy wkurza nie na żarty. Nie ma nic. I co wtedy? 

1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Ueee, dzisiaj nie ma nowości do porannego siczku ?

Nie bądź wyrywna!? Już masz! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Wiem, czepliwy jestem, ale na jedną rzecz zwróciłem uwagę. @Lena opisując pobyt w Karkonoszach zaznaczyła, że górale nie boją się i knajpy są otwarte. W Karkonoszach nie ma górali, żyje w nich ludność napływowa ze wschodu. To nie jest ich naturalne środowisko. Nie wiem, to jest dopiero drugie lub trzecie pokolenie repatriantów, ale nie górali. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 godziny temu, Pieprzna napisał:

Ueee, dzisiaj nie ma nowości do porannego siczku ?

Mam do Ciebie Pieprzna bardzo dobrą wiadomość. Cieszysz się już? Ja też! Trochę policytujemy się kto bardziej. Tak jak wspominałem, skończyliśmy zlecenie i trzeba rozejrzeć się za nowymi. Niestety, same nie chcą przyjść. Czeka mnie trochę więcej innej pracy, głównie przemieszczania się i prowadzenia rozmów w różnych zakątkach naszego fajnego kraju. Z potrzeby nałogowca będę Was z ciekawością podglądał, ale niestety mniej udzielał się. Pieprzna, to jest ta radosna dla Ciebie wiadomość. Dlaczego akurat Ty? Bo chyba jesteś jedyną wykazującą nim zainteresowanie. Na koniec chciałem jeszcze tylko pozdrowić sympatyczki Haier Hindenburg, Lecha Poznań, Legii Warszawa i Motoru Lublin. Jak będę już w domu, zarzucę Was postami, czy chcecie tego czy nie. Zawsze można przecież nie czytać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Nie wiem co w tym radosnego dla mnie miałoby być. No dobrze. Podobno zbyt długie siedzenie na kibelku szkodzi pewnym obszarom więc niech to będzie jakiś pozytyw, że mnie nie będziesz zatrzymywał ?

Może w tych swoich wędrówkach po Polsce kiedyś się zgubisz i przypadkiem akurat mnie zapytasz o drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
20 godzin temu, Żebrak napisał:

Nie dosyć że ja to przy okazji temat schodzi mi na przysłowiowe psy. To chyba przez kobiety, wódkę i mojego psa. To jest cholernie cwana bestia. Ciągle czujny, zwarty i gotowy na popełnienie przeze mnie błędu. Jak puszczam go wolno by pobiegał to nie mogę go wołać by wrócił, bo go znowu będę szukał po niemieckiej stronie. Po prostu odwracam się i powoli idę do domu. Po drodze nie mogę popełnić drugiego błędu, nie mogę sprawdzić czy idzie za mną. Dzisiaj to zrobiłem i on momentalnie zmienił zdanie. Przecież nad wodą leżał taki fajny kawałek drewna. Czy ktoś kiedyś próbował gonić sznaucera? 

Dużo tu wiatrołapów? zauważyłeś? O wszystkie się rozbijam jak słoń w składzie porcelany. No dobra ale ja nie o tym.

Zważywszy na to, że stan zdrowia psychicznego Twojego psa nie jest mi obojętny, śmiem zauważyć, że gdybyś mi kazał się gapić na patyk i tełek, a nie swoje plecy też bym zwiała. Bo on chciał tylko kość.?

 

 

I druga sprawa. Skoro jajka ocalały, to może chociaż kurczaka wysiedzisz, albo kaczuszkę. No, nie daj się prosić. Święta za progiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
18 godzin temu, Pieprzna napisał:

Może w tych swoich wędrówkach po Polsce kiedyś się zgubisz i przypadkiem akurat mnie zapytasz o drogę.

Jak zobaczysz gostka bezradnie rozglądającego się dookoła i pytającego: Skarbie, powiedz mi gdzie jestem? A rejestracja zaczyna się od ZSW, to na bank będę ja. Mało jest tak mało rozgarniętych facetów?

12 godzin temu, Ze(ś)firek napisał:

Dużo tu wiatrołapów? zauważyłeś? O wszystkie się rozbijam jak słoń w składzie porcelany. No dobra ale ja nie o tym.

Zważywszy na to, że stan zdrowia psychicznego Twojego psa nie jest mi obojętny, śmiem zauważyć, że gdybyś mi kazał się gapić na patyk i tełek, a nie swoje plecy też bym zwiała. Bo on chciał tylko kość.?

 

 

I druga sprawa. Skoro jajka ocalały, to może chociaż kurczaka wysiedzisz, albo kaczuszkę. No, nie daj się prosić. Święta za progiem?

Wietrzyku, uwielbiam Twoją perspektywę patrzenia na świat. Nie zawsze mogę ją rozkminić a nie chcąc wychodzić na głupka, wolę zamilczeć? Co do jajek...zawstydzasz mnie! ? Ja nie z tych, ja z tamtych. Miłego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
7 minut temu, Żebrak napisał:

Jak zobaczysz gostka bezradnie rozglądającego się dookoła i pytającego: Skarbie, powiedz mi gdzie jestem? A rejestracja zaczyna się od ZSW, to na bank będę ja. Mało jest tak mało rozgarniętych facetów?

Zapomniałam dodać, że mało jest tak mało rozgarniętych babek w przypominaniu sobie właściwej trasy gdy ktoś zapyta o drogę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
13 minut temu, Pieprzna napisał:

Zapomniałam dodać, że mało jest tak mało rozgarniętych babek w przypominaniu sobie właściwej trasy gdy ktoś zapyta o drogę ?

Fajnie, w takim razie zostanę u Ciebie? Będziesz miała drugiego Misiaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Fajnie, w takim razie zostanę u Ciebie? Będziesz miała drugiego Misiaczka?

A sznaucera miniaturkę też sprowadzisz? Bo nie wiem czy się zakumpluje z naszym owczarkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, Pieprzna napisał:

A sznaucera miniaturkę też sprowadzisz? Bo nie wiem czy się zakumpluje z naszym owczarkiem.

Tym razem jest ze mną. Nie miałem go z kim zostawić? Trochę bywa upierdliwie zły ale ogarniamy temat?

Czy się zakumpluje? Jest w tym lepszy ode mnie i tak samo nie do "zajechania" w przyjaźni. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 041
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Wtedy to skaczą nawet ci z Gorzowa którzy mieliby to nieszczęście znaleźć się tam.   
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tego nie podpowiedziałaś, co uważa zdecydowana większośc? Pisałyśmy przecież prawie od czasu zanim zaczęłam pisać z tego konta, No cóż na przyszłość będę mądrzejsza (choć kont zakładać już nie będę). Stało się, wszystko już jasne mam nadzieję. Spokojnej nocy❤️
    • Gość w kość
      musiałbym, nie jestem z Gorzowa🤷‍♂️
    • Pieprzna
      Nie, dopiero gdy sama powiedziałaś. Zdecydowana większość brała Vitalinkę za kogoś nowego. Wystarczyło na temacie powitalnym albo na klice napisać wprost, że założyłaś konto.
    • Vitalinka
      nie, nie ok.        
    • Vitalinka
      Przecież wiedziałaś o tym od początku, mogłaś napisać mi to na priv🙂 Nie pisałam długo na dwóch nickach, to był okres przejściowy, niektórzy pisali do Moniki to odpowiadałam jeszcze pod imieniem, zamiast zalogowanym nickiem. W moim temacie pisałam przemiennie, ale nigdy jako dwie osoby (w sensie nie prowadziłam dialogów) jak to przeczytasz to zobaczysz, ze pisze to jedna osoba zalogowana i niezalogowana, ale cały czas jedna. Dwóch innych nie udawałam.
    • la primavera
      Akurat w tym filmie za wiele się nie nagrał, ale rzeczywiście dobrze się go ogląda.
    • KapitanJackSparrow
      Fiu fiu aż spojrzałem na tytuł tematu i przecieram oczy ze zdumienia ale też z ciekawości co się wydarzyło po drodze od nielegalnych migrantów do stworzenia świata i  teorii o UFO 😀
    • fizyk
      Miejscowy pisze: My też nie wiemy do jakich sytuacji tam, przy granicy i wokół granicy dochodziło...  Jak się zachowywali niektórzy polscy strażnicy graniczni i jak traktowali tych ludzi i całe rodziny migrantów.  Jak byli traktowani niektórzy wolontariusze polscy, którzy tam jeździli, aby pomagać tym migrantom.  Media państwowe w Polsce na pewno nie pokazywały pełnej prawdy o sytuacji, na granicy.    Teraz miejscowy sytuacja się zmieniła. Teraz to Niemcy przywożą imigrantów na nasze granice, na naszą ziemię.  Media państwowe pokazują dramat imigrantów na granicy .  
    • fizyk
      Wiesz , ktoś ci mocno  namieszał w głowie . Oglądasz za dużo programów o kosmitach itp. Według współczesnej wiedzy naukowej , żadna osoba żywa nie przeżyje podróży poza obłok czy pas Oorta na granicach układu słonecznego. Jest tam za duże promieniowanie kosmiczne. To hipotetyczne skupisko lodowych kosmicznych śmieci, wyznaczające granicę dominacji grawitacyjnej Układu Słonecznego. Zdaniem astronomów pas Oorta ma kształt sferyczny i składa się z pyłu, drobnych okruchów i planetoid obiegających Słońce w odległości od 300 do 100 000 jednostek astronomicznych. Poza tym najbliższa gwiazda to 4 lata świetlne.  Kosmici nie dali by radę ze sobą zabrać realne ilości zapasów na tak długą podróż na ziemię i z powrotem. W twoim poście widzę  jak  trwoga przed wiarą jest większa od strachu przed wojną.
    • Vitalinka
      Nie, nie czuję się🙂 Mimo braku znajomości języka pooglądaj, poszukaj też takich w języku polskim. Pozdrawiam🙂
    • Vitalinka
      Nominuje Nafcika🙃
    • KapitanJackSparrow
      Wiesz , 🤔 gdybyś poszedł że mną na stadion to tzw kotła w którym skakano by i wołano,,kto nie skacze ten z Gorzowa "🤣 uwierz skakał byś. 😀
    • Astafakasta
      Oprócz siłowni i tv w tym szpitalu nic nie ma. Jest psycholog, ale ona zajmuje się tylko przesluchiwaniem nas raz na miesiąc. Na jakąś terapię bym poszedł, ale to dopiero mogę liczyć, że po wyjściu. Angielskiego też nie znam na tyle. A Ty chyba też czujesz się samotnie?
    • Vitalinka
      Nie dołuj się innymi ludźmi, to ich emocje - jeżeli w szpitalu masz terapeutę, porozmawiaj o oddzielaniu swoich emocji od emocji innych (to bardzo trudne ja też, się z tym mierzę, zresztą jak każdy człowiek, szczególnie w chwili słabości, kryzysu). Porozmawiajcie o ŚWIADOMOŚCI swoich emocji i by nie odczuwać emocji ZA innych ludzi. Tu na forum jest w dziale psychologia temat Moniki o DEPRESJI, jeżeli znasz angielski to bardzo zachęcam do ich obejrzenia. Dodatkowym plusem tych filmików jest to, że przedstawione są w formie rysunku, animacji🙂 i nie zrażaj się tematem DEPRESJA, bo filmiki zawierają taki przystępne wiadomości o lękach, emocjach i ogólnie byciu dla siebie dobrym. Serdecznie polecam🙂
    • Vitalinka
      Lajk dałam Ci za to, że nie będziesz brać👍 , a nie że czujesz się samotny.
    • Astafakasta
      A mnie osobiście interesuje rysowanie realistyczne, bo to dla mnie najtrudniejsze, ale dzięki za sugestię, bo bajkowe rysowanie też można wpleść w realizm, to byłoby nawet ciekawsze niż sam surowy realizm... Ja zaczynając naukę rysunku myślałem o powielaniu jakiś fajnych kadrów z filmów, na murach jako graffiti. Bo kiedyś tworzyłem graffiti, ale tylko same litery. Dziś mam dzień odpoczynku od rysowania. Może jutro albo pojutrze wezmę się za dalszą pracę. Niestety zdolowalem się sytuacją z kimś, a i też z tydzień już pracowalem bez przerwy, więc muszę odpoczać. 
    • Astafakasta
      Dzięki za odpowiedź. Ja nie będę brać narkotyków, bo zbyt wiele mnie to wszystko kosztowało, żeby teraz wszystko co mam zaprzepaszczać. Ludzie odsunęli się ode mnie i o to mi chodzi, że już od długiego czasu nie za bardzo mam z kim zamienić słowo.
    • Vitalinka
      Nie chodzi mi o fakt, że są wystające, bo być może modelka takie ma, co jest bardzo urocze, ale o to, że są za ciemne. W mojej opinii oczywiście🙂
    • Vitalinka
      I bardzo dobrze, że tych znajomych nie ma już w Twoim życiu. Lepiej nie mieć żadnych niż takich.   Wsłuchanie się w siebie w swoją intuicje, to najlepsze co można zrobić. Ufaj sobie.   Znalazłeś coś w czym możesz się wyrazić, narkotyki nie rozwijają tylko tłumią. Nigdy więcej do nich nie wracaj. Rysuj jak najwięcej, W internecie jest mnóstwo filmików, w których ludzie uczą technik rysunku. Ja interesuję się rysunkami bajkowymi, taka kreska prosta dziecięca raczej flamastrem (też mam specjalistyczne -ale leżą odłogiem😄) , szkicami nie za bardzo, ale wiem ile jest możliwości jak ważna jest miękkość, twardość ołówka - niektórzy do takich szkiców używają tez pasteli, węgla by je jeszcze :podrasować" tylko nie wiem czy fachowo jest to jeszcze szkic, czy jakaś inna technika. Może znajdą się tu jeszcze osoby, które się tym interesują i na tym znają? Ciekawy temat.     a to na potem:😉     Trzymaj się ciepło i dziel postępami i pamiętaj...na wszystko trzeba nie tylko pracy, wytrwałości, ale i czasu🙂
    • albatros
      Akurat to nauka właśnie stwierdziła na podstawie pomiarów i obserwacji fakt , że kosmos jest i rozwija się  po nowym otwarciu. Tutaj jest zgodność z Biblią wg której świat liczy teraz około 7 tyś.  200 lat.  Kosmos nie istniał zawsze to jest potwierdzone  przez naukę. Ale tu jest kilka wątków od mistyczki zakonnej z XIII wieku  Hildegardy z Bingen , która przekazała gigantyczną wiedzę na temat medycyny , muzyki i na temat wszechświata . Pisała ona że na początku czas płynął bardzo powoli kilkaset razy wolniej niż teraz a planety krążyły tak samo powoli po swoich orbitach.  Oprócz tego Adam został stworzony w kwiecie wieku a nie jako niemowlę, podobnie mogło być ze światem. W księdze rodzaju jest napisane, że na początku ( przed wybuchem ) był tylko chaos. Więc teraz można  się domyśleć że na krańcach wszechświata jest ten chaos , którego nowa przestrzeń "wybuchając" wymiotła poza granice kosmosu. Ostatni twój problem, że niby świat mocą grawitacji zacznie się kiedyś kurczyć, nie jest oparty na fizyce . Powstanie masy materii jest możliwe wtedy gdy powstanie jednocześnie takiej samej ilości masy antymaterii. Podobnie jak podczas powstawania ładunku dodatniego  muszą powstać ładunki ujemne, inaczej się nie da. Więc wszechświat mający tyle samo materii oraz antymaterii nie będzie się kurczył bo materią z antymaterią się odpychają przeciwnymi siłami grawitacji.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Trochę mnie "wypompowały" dyskusje, więc tak na wyciszenie słucham sobie tego:
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Oj, nie. Nie jestem  Jeśli już to samouk.
    • Vitalinka
      To tak jak ja. Mój żywioł to ziemia (tzn.nie według czegoś bo tego nawet nie sprawdzam, ale według mnie) i wszystko co na niej.   myślałam, że jesteś dr nauk humanistycznych🙃 (conajmniej)
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...