Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak

Przypomniało mi się. Przecież historia z dziewczyną, o której wspomniałem mimochodem ma swój ciąg dalszy. Przy okazji, dowód na to jak od dziecka świetnie znam się na ludziach. Wiecie jak to było w liceum. Paczki, pierwsze niewinne miłości i takie tam. Żal mi się zrobiło dziewczyny, bo była mądra, ciepła i miła. Tak ją właśnie odbierałem. Więc na przerwach zacząłem z nią rozmawiać, wygłupiać się. Po pewnym czasie przyłączyła się druga, trzecia, czwarta osoba. Zrobiła się z tego zżyta paczka. Co dalej? Po co o tym piszę? Nagle dziewczyna zmieniła stosunek do mnie. Zrobiła się wrogo nastawiona, dawała do zrozumienia, że nie jestem już zbyt mile widziany w tym gronie. Pocztą pantoflową doszło do mnie, że za moimi plecami gada o mnie takie rzeczy, że łeb mały. I co? Prawda, że znam się na ludziach?? I po co mi to było? ?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Penelopka
56 minut temu, Żebrak napisał:

 

 

Godzina szósta pięćdziesiąt cztery. 

Greatpetla, z nickiem Penelopka zdecydowanie przesadziłaś. Według Ciebie to Odyseusz siedział na dupie i czekał na nią czy było odwrotnie? Jak myślisz? 

Oczywiście, że było odwrotnie. Cierpliwość powinieneś trenować. Ja czekałam tak długo(okolo 20 lat), a Ty godzinki nawet nie wytrzymasz?Hejże hola!Tylko spokój może nas uratować! 

Ja od rana czytam o wpływie muzyki na nastrój człeka. No.. i podobno ten walc z filmu Amelia daje powera nad powerami.Testuję to właśnie. Na razie udało mi się po wysłuchaniu jego fragmentu podnieść głowe wyżej, więc chyba działa ???. Zaraz pewnie wstanę i pójdę zrobić kawę. 

Co do Twojej historii o tej paczce szkolnej, to tacy ludzie już są. Nie wiesz, co gadają z zazdrisci czy z zawiści za Twoim plecami. Grunt to mieć to w du/pie i żyć dalej. Taki to już ten świat jest pokręcony. Ile głów, tyle "świrów" rożnorakich. ??. Grunt, że ja jestem największym i tego się 3mam???

Hmm... to nie Ty tak chrapales w nocy? Ktoś chrapal tak jakby rozpalał starą motorynkę i nie mógł jej rozpalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

 

 

Przepraszam, muszę coś wyjaśnić. Mam dosyć duże palce i czasami przez pomyłkę kliknę w czyjś profil. Proszę mi to wybaczyć. Akurat korzystam z telefonu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka

A to ten walc dzięki któremu zrobiłam właśnie pół kroku do przodu ?i podniosłam brew i otworzyłam oczy?

 

 

 

6 minut temu, Żebrak napisał:

 

 

Przepraszam, muszę coś wyjaśnić. Mam dosyć duże palce i czasami przez pomyłkę kliknę w czyjś profil. Proszę mi to wybaczyć. Akurat korzystam z telefonu. 

A cóż to znaczy?Co ma piernik do wiatraka? Czemu się tłumaczysz? Nic nie rozumiem.?? Hmm.. w sumie to brak  rozumowania jest dość mocno obecny  w dzisiejszych czasach. ??. Ten wirus pomieszał trochę w mozgownicach ludzkich.Nawet nie trochę. Tylko bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
6 minut temu, Penelopka napisał:

A to ten walc dzięki któremu zrobiłam właśnie pół kroku do przodu ?i podniosłam brew i otworzyłam oczy?

 

 

 

A ja czekałem tylko na pretekst by po raz tysięczny wkleić ten utwór. Ależ on mnie rajcuje! Zawsze i wciąź! Nieustannie! Jak dla mnie, nie ma lepszej pościelówy. 

 

 

 

A po to @Penelopka by ktoś nie musiał sobie zadawać pytania: a co on tutaj robi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
1 minutę temu, Żebrak napisał:

A ja czekałem tylko na pretekst by po raz tysięczny wkleić ten utwór. Ależ on mnie rajcuje! Zawsze i wciąź! Nieustannie! Jak dla mnie, nie ma lepszej pościelówy. 

 

Też mnie ten utwór rajcuje.No i nie tylko to  oczywiście ?. Często go słucham z rana.Chociaż ostatnio obudziłam się przy Billy Joelu.. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dobra, my tu słodkie pitu-pitu muzycznie @Penelopka tradycyjnie zahacza o strefy erotogenne a trzeba niestety brać się z życiem za bary.

 

@Penelopka powtórnie zapytam gdzie w avku czerwona sukienka?? Dobra, może być zielona skoro upodobania kolorystyczne zmieniłaś.

 

Uciekam na tę chwilę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
12 minut temu, Żebrak napisał:

Dobra, my tu słodkie pitu-pitu muzycznie @Penelopka tradycyjnie zahacza o strefy erotogenne a trzeba niestety brać się z życiem za bary.

 

@Penelopka powtórnie zapytam gdzie w avku czerwona sukienka?? Dobra, może być zielona skoro upodobania kolorystyczne zmieniłaś.

 

Uciekam na tę chwilę??

Szykuje się do roboty. Odezwę się w wolnej przerwie. Może w porze lunchu. 

 

Coś tam też wstawię w wolnej chwili. ?

To pa i przyjemności po pasy.? Tych mentalnych również. Myśl dobrze, a będzie lepiej. 

 

Hmm.. kac nie męczy? ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza

"A co to za klub, co to za miejsce

ja dobrze nie pamiętam

Lecz wiem tylko jedno,

że nic tak nie działa

jak czerwona sukienka."

 

Tak śpiewał Fisz.

 

Widzę, że sam Endrju, bez pomocy psychologa i narzędzi do trepanacji walnąłeś sobie psychoanalizę. Lubię kiedy się tak rozpływasz nad sobą. W ogóle uwielbiam kiedy ludzie tak robią. Opowiadają o swoim wnętrzu, emocjonalnych doświadczeniach, przekonaniach, zupełnie tak, jakby innych mogło to cokolwiek interesować. Być może to prostuje ścieżki w ich głowach. Kto wie... Kiedy biorę do ręki książkę, która zaczyna się od "Ja", to zwykle palę nią w piecu. No chyba, że autor to mężczyzna, który już wcześniej wywarł na mnie ogromne wrażenie. Wtedy połykam słowo pisane od pierwszego do ostatniego "ja".

 

A może wszystkie Twoje opowieści są zmyślone? Zmyślone tak jak ta o moim mężu i koncie. Nieważne. Twoje zdrowie! Dziś wznoszone rumiankiem. 

 

 

 

 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, KuKusza napisał:

Opowiadają o swoim wnętrzu, emocjonalnych doświadczeniach, przekonaniach, zupełnie tak, jakby innych mogło to cokolwiek interesować. 

Bo to jest Kusza ten przysłowiowy myk? 

 

11 minut temu, KuKusza napisał:

A może wszystkie Twoje opowieści są zmyślone?

Przez cały post byłem pod wrażeniem Twojej przenikliwości. W tym pytaniu dałaś tradycyjnie dupy po całości. Oczywiście, że są zmyślone przez człowieka nieistniącego. Nie zapytałaś o cel takiego postępowania. To proste. NUDASY Kusza! Każdy orze jak może. Dziwi Cię to? O Twoje jeszcze nie poprosiłem? Muszę nadrobić. Jestem zbyt brutalny czy za szczery? Dobra, zmieniam wersję wydarzeń....Kusza, przybyłem na tę ziemię zwaną Nastroikiem celem poznania fajnych ludzi, z którymi mógłbym popisać w przyjemnej atmosferze. Dowiedzieć się ciekawych rzeczy, wysłuchać opinii innych na konkretny temat, zabawić się słowem, pożartować. Wszyscy tutaj tylko bawią się i żartują, wiesz o tym Kusza? Gdzie nie wejdę to praktycznie wpisy tych samych osób żartujących o tym samym, o cyckach, majtkach i takich tam. Masz rację, tam nie ma "ja". Chyba dawno nie byłaś Kusza na Pudelku. Nie wiesz co tam słychać??

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Penelopka napisał:

Hmm... kac nie męczy? ?

Kace mam tylko moralne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Andrzeju, dźwigasz na sobie wielką odpowiedzialność utrzymania przy życiu populacji, której szkodzi dieta monotematyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Pieprzna napisał:

Andrzeju, dźwigasz na sobie wielką odpowiedzialność utrzymania przy życiu populacji, której szkodzi dieta monotematyczna.

A co tak górnolotnie? Nic do tego nie mam jak ktoś się bawi. Nie moja sprawa. Odpowiedziałem tylko Kuszy dlaczego "ja'. Faktycznie, Kusza jest zbyt bystra by tego nie zauważyć. Muszę znowu manierę zmienić. Pieprzowa, to co? Może jednak pójść w kierunku cyberków?....Nie bardzo. Tam to jest dopiero tego" ja" bez liku. A zresztą, mają odstraszać a nie zachęcać. Sam już nie wiem o czym by tu pisać. A dla mnie pisanie jest tym czym dla innych jest seks. Kurde, Kusza tradycyjnie zabiła mi ćwieka. Wredna małpa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
3 godziny temu, Żebrak napisał:

Nagle dziewczyna zmieniła stosunek do mnie.

A to wredna małpa. I lituj się człowieku nad taką. ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Sany napisał:

A to wredna małpa. I lituj się człowieku nad taką. ;) :D

Mnie bardzo ciężko zniechęcić i obrazić. Wierzę w ludzi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Mnie bardzo ciężko zniechęcić i obrazić. Wierzę w ludzi? 

Kiedyś miałam podobnie jak Ty. Ale z czasem przekonałam się, że ludzie którzy z wyglądu są milusi i uśmiechnięci, takie zahukane bidulki, mają diabła za skórą.;) 

Sorry, że się wcięłam do monologu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Sany napisał:

Kiedyś miałam podobnie jak Ty. Ale z czasem przekonałam się, że ludzie którzy z wyglądu są milusi i uśmiechnięci, takie zahukane bidulki, mają diabła za skórą.;) 

Sorry, że się wcięłam do monologu. 

Zapraszam każdego, nie każdy reflektuje? Z ludźmi to jest jak z drzewami w lesie. Niby takie same a każde inne. Jest w czym wybierać. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
19 minut temu, Żebrak napisał:

Zapraszam każdego, nie każdy reflektuje? Z ludźmi to jest jak z drzewami w lesie. Niby takie same a każde inne. Jest w czym wybierać. 

Tylko ja nie znoszę uczucia rozczarowania, strasznie to przeżywam, dlatego teraz nie oceniam ludzi od razu, nawet w ogóle staram się nie oceniać. Poznaję i stwierdzam czy mi z nimi po drodze.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Sany napisał:

Tylko ja nie znoszę uczucia rozczarowania, strasznie to przeżywam, dlatego teraz nie oceniam ludzi od razu, nawet w ogóle staram się nie oceniać. Poznaję i stwierdzam czy mi z nimi po drodze.?

Nigdy niczego nie zakładam, nie mam oczekiwań względem drugiej osoby. "Badam" ją na swój pokrętny sposób. Zawsze okazuję zainteresowanie. Nawet jak ktoś nie chce mnie znać to i tak jestem ciekawy co u niego słychać. To, że nie było nam po drodze nie znaczy, że mam go skreślać. W każdym jest coś fajnego. Wystarczy nie mieć oczekiwań. 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Wystarczy nie mieć oczekiwań. 

Nie chodzi o oczekiwania, ale czyjeś postępowanie może sprawić, że zaświeci się czerwona lampka.

Kiedyś poznałam fajnego faceta, był miły, sympatyczny, dobry (dla mnie). A pewnego razu przez przypadek byłam świadkiem sytuacji, gdy podszedł do niego lekko pijany człowiek i o coś zapytał. On  mu odburknął, a gdy tamten odwrócił się, mój ideał splunął na ziemię patrząc na tego człowieka z pogardą. Czar prysł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Sany napisał:

Nie chodzi o oczekiwania, ale czyjeś postępowanie może sprawić, że zaświeci się czerwona lampka.

Kiedyś poznałam fajnego faceta, był miły, sympatyczny, dobry (dla mnie). A pewnego razu przez przypadek byłam świadkiem sytuacji, gdy podszedł do niego lekko pijany człowiek i o coś zapytał. On  mu odburknął, a gdy tamten odwrócił się, mój ideał splunął na ziemię patrząc na tego człowieka z pogardą. Czar prysł....

Ale oczekiwania względem faceta jednak były. Dlatego czar prysł. Inaczej go sobie wyobrażałaś w podobnej sytuacji. O tym pisałem. Zakodowałbym tylko takie zachowanie i udawał, że mnie to nie rusza. Trochę to przypomina zbieranie drobniaków do świnki. Świnka szybko zapełnia się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

A co tak górnolotnie? Nic do tego nie mam jak ktoś się bawi. Nie moja sprawa.

Ja też nie zamierzam nikomu bronić zabawy i zmuszać do poważnych dyskusji. Ale cieszę się, że jest Twój bigosowy temat. Wszystko tu znajdę. Cyberki, podróże, historię, psychoanalizy, miesiączki, itd. Można się podelektować, nasycić, a czasem i mieć s...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Ja też nie zamierzam nikomu bronić zabawy i zmuszać do poważnych dyskusji. Ale cieszę się, że jest Twój bigosowy temat. Wszystko tu znajdę. Cyberki, podróże, historię, psychoanalizy, miesiączki, itd. Można się podelektować, nasycić, a czasem i mieć s...

Nie jestem zbyt inteligentny i nie wiem co to za wyraz zaczynający się na literę "s" ukryłaś na końcu. Kulinarii nie wymieniłaś, a ja właśnie jestem w trakcie szykowania dziwnej potrawy. Makaron gniazda, dosyć szeroki, do tego szpinak, czosnek i ostry ser pleśniowy. Takie szybkie danie, bo trochę mi się spieszy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
16 minut temu, Żebrak napisał:

Nie jestem zbyt inteligentny i nie wiem co to za wyraz zaczynający się na literę "s" ukryłaś na końcu. Kulinarii nie wymieniłaś, a ja właśnie jestem w trakcie szykowania dziwnej potrawy. Makaron gniazda, dosyć szeroki, do tego szpinak, czosnek i ostry ser pleśniowy. Takie szybkie danie, bo trochę mi się spieszy???

Brzmi interesująco, smakoeicie i smrodliwie.

30 minut temu, Żebrak napisał:

???

To pierwsze co się rzuca w oczy w Twoim wpisie. Jakbyś mówił idź już stąd Pieprzowa i nie wracaj. Potem piszesz o czosnku, a to wiadomo amulet na wampiry. Zrozumiałam, wychodzę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

 Kulinarii nie wymieniłaś, a ja właśnie jestem w trakcie szykowania dziwnej potrawy. Makaron gniazda, dosyć szeroki, do tego szpinak, czosnek i ostry ser pleśniowy. Takie szybkie danie, bo trochę mi się spieszy???

Hmm..to mamy dzis podobnie. Ja zrobiłam dzis danie z makaronu, sera pleśniowego i z oliwek portugalskich z czosnkiem. ?Posypałam to rucolą i.. voila la :danie gotowe! ??

Swoją drogą, to do tego powinno się wypić lampkę wina. Gdyby nie to, że muszę jeszcze wyskoczyć do banku, to pewnie bym już cosik sączyła. ?

 

To.. co na deser dzis serwujesz mój mistrzu? Może surrealistyczną wersję  Salwadora Dali, czyli homara w sosie czekoladowym albo słodkie toffi z szyszkami sosny? Jak szaleć, to szaleć. Na całego!Nie lubię półśrodków w żadnej postaci.. ?

 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...