Tereska Napisano 29 Stycznia 2019 Czy jesteście romantyczni i jak to się u was objawia? Ja lubię spacery brzegiem plaży, wschody i zachody słońca, kolacje przy świecach i łono natury. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 Maybe 4 854 Napisano 9 Marca 2021 Dnia 29.01.2019 o 15:32, Tereska napisał: Czy jesteście romantyczni i jak to się u was objawia? Ja lubię spacery brzegiem plaży, wschody i zachody słońca, kolacje przy świecach i łono natury. Spacery i te zachody słońca są tak oklepane, że aż nudne. Dla mnie romantyzmem było np. gdy facet wziął mój ulubiony deser z kawiarni w pucharku, musiał pani zapłacić za pucharek i przyniósł mi do pracy, albo gdy miałam nadgodziny w pracy w sobotę, cały budynek był zamknięty, a on przyniósł drożdżówki i rzucał nimi na 1 piętro abym w oknie złapała ?albo dzwonił do mnie i grał mi na gitarze i śpiewał lub pisał wiersze w smsach codziennie, zwykłe fajne rymowanki, czasem śmieszne, a na święta namalował obraz i wiele wiele innych rzeczy. Romantyczne były wspólne śniadania i łączenie najdziwniejszych smaków. Kolacje, spacery, zachody słońca dla mnie to nie romantyzm. W romantyzmie musi być jakaś kreatywność, wtedy doceniam. O, np. kolacja na dachu wieżowca to co innego, a najlepiej piknik! ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 antidotum Napisano 12 Grudnia 2023 Każdy szybko staję się romantykiem gdy zauważy jak bardzo otoczenie chce go unicestwić i że mimo wszystko żyję wbrew wszelkiemu prawdopodobieństwu. Wtedy w końcu patrzy w niebo i tam dostrzega przyczynę swego wielokrotnego ocalenia. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 BlueEyeS 12 Napisano 20 Grudnia 2023 To zależy od wielu czynników. Na co dzień troszkę duszy romantyczki mam, chyba jak każdy. Wydaje mi się, że nie ma osoby, która nie doceniłaby kiedy partner/a zrobił/aby kolacje, podarowałaby kwiaty czy drobny upominek. Takie gesty zasługują na to by to doceniać. Musi to być jednak obustronne, żeby działało prawidłowo, obecnie jakoś tak ciężko o to. Osobiście lubie wschody i zachody słońca. Lubię też noc i spacery wtedy, jest jakoś tak milej niż za dnia Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 Monika Napisano 20 Grudnia 2023 Nie nie jestem. Nienawidzę komedii romantycznych, romantycznych kolacji, spacerów o wschodzie slońca (czy tam zachodzie). Kiedyś w młodości kolega namówił mnie byśmy poszli z psami na spacer i właśnie był zachód słońca, a ten z plecaka (!!) wyciąga różę, kieliszki i szampana. Myślałam, że umrę z żenady sytuacyjnej. Więcej z nim nigdzie nie poszłam A piszę to wszystko tylko po to by uniknąć przygotowań do świąt, z którymi i tak jestem do tyłu... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czy jesteście romantyczni i jak to się u was objawia?
Ja lubię spacery brzegiem plaży, wschody i zachody słońca, kolacje przy świecach i łono natury.
Udostępnij ten post
Link to postu
Udostępnij na innych stronach