Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Gretta

Diety/ Metabolika :))

Polecane posty



Monika
1 godzinę temu, albatros napisał:

Jeśli masz na myśli kurczaki to najwięcej można mieć uwag do sposobu przyrządzania. Nie należy wrzucać mięsa drobiowego do wody zimnej  z  jarzynami ale do wrzątku.  Wtedy bakterie w kurczaku szybko giną i rosół jest zdrowy.. 

Niestety niektórzy wrzucają drobiowe elementy do zimnej wody  z jarzynami a w czasie 20 minut doprowadzają do wrzątku a wtedy bakterie zawarte w mięsie  "zjadają" najlepsze składniki zanim  same giną we wrzątku.

Z wieprzowiną jest o wiele  gorzej bo na wpół surowe wyroby wędliniarskie zawierają b.groźne pasożyty nie zniszczone przez wysokie temperatury. Obecne temperatury w wędzarniach  są zbyt niskie i nie niszczą  jajeczek pasożytniczych w wyrobach.  Skutki zainfekowania pasożytami z wieprzowiny są poważne, można stracić wiele zdrowia.

Badania przesiewowe przeprowadzone w wybranych regionach  biją na alarm.

 

 

 

Jak wrzucisz mięso do wrzątku to będzie ono twarde. Wpierw gotujemy mięso (wkładając je do zimnej wody) po zagotowania usuwamy tzw. szlam, by rosół był klarowny, po usunięciu szlamu dodajemy niezmielone przyprawy  czarny pieprz, ziele angielskie one mają działanie przeciw bakteryjne i pasożytnicze. Kurczaka gotujemy przynajmniej czterdzieści minut, na małym ogniu ( niektórzy gotują dłużej  chcąc zrobić "prawdziwy rosół". I na koniec dodajemy warzywa marchew, pietruszkę, seler, por by nie były rozciapane (pora można wyciągnąć bo i tak będzie rozlazły). Ja daję jeszcze czosnek (w specjalnym pojemniczku do przypraw, by rozgotowane ząbki nie pływały w rosole. Na sam koniec lubczyk, świeża natka pietruszki i gotowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Kuchnia płaskoziemska.

Czyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
3 minuty temu, MamaMai napisał:

Czyli?

No takie przepisy jakby z teorii spiskowych 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
5 godzin temu, Pieprzna napisał:

No takie przepisy jakby z teorii spiskowych 😄

Tu się zgodzę, szczególnie te bakterie z mięsa co zanim zginą we wrzątku zjadają najlepsze składniki z jarzyn.🤭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewna pisząca
Dnia 25.02.2025 o 18:58, natie napisał:

Wierz mi co raz  mniej jest takich miejsc , gdzie można kupić  zdrowe wyroby. Kiedyś oryginalne wędliny drobiowe można było kupować w sklepach AMI.

Wspomnę jeszcze tylko , że szkodliwość wieprzowych wyrobów była  powszechnie znana jeszcze w XX wieku . Ktoś kiedyś pisał, że w ośrodkach masowego żywienia ( sanatoria, szpitale,, koszary wojskowe  ) całkiem serio wtedy stosowano nawet antidotum - sole bromu,  przeciw szkodliwości wieprzowiny.

Teraz nikt już o tym nie pamięta.

 

 

 

 

 

Ja z przerażeniem stwierdzam, że coś musi być na rzeczy z tą trującą wieprzowiną . Zwierzętom domowym to jednak szkodzi , bo jak przeglądam półki w marketach z karmą dla zwierząt, to nie ma nigdzie  takich z wieprzowiną.  Są wprawdzie z drobiem, z  wołowiną, z królikiem  ale ze świnią to nie ma w całej unii europejskiej.

Jak to się odbija na naszym zdrowiu to boję się myśleć. Wiem, że  kilka  większych religii na świecie zabraniają tego mięsa .

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
senior
1 godzinę temu, pewna pisząca napisał:

Ja z przerażeniem stwierdzam, że coś musi być na rzeczy z tą trującą wieprzowiną . Zwierzętom domowym to jednak szkodzi , bo jak przeglądam półki w marketach z karmą dla zwierząt, to nie ma nigdzie  takich z wieprzowiną.  Są wprawdzie z drobiem, z  wołowiną, z królikiem  ale ze świnią to nie ma w całej unii europejskiej.

Jak to się odbija na naszym zdrowiu to boję się myśleć. Wiem, że  kilka  większych religii na świecie zabraniają tego mięsa .

 

 

Unia europejska na pewno wie o co w tym chodzi ale milczy . Zresztą milczy też w wielu innych ważnych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
interior
22 godziny temu, senior napisał:

Unia europejska na pewno wie o co w tym chodzi ale milczy . Zresztą milczy też w wielu innych ważnych sprawach.

Dlaczego wieprzowina ma złą sławę?
Wiele osób odradza wprowadzanie wieprzowiny do diety psów. Kierują się często ogólną opinią na temat tego mięsa oraz tym, że w mięsie mogą znajdować się pasożyty, które wywołują różne choroby. Istnieje też ryzyko zarażenia się włośnicą.
Szczególnie surowe mięso wieprzowe może stanowić dla tych zwierząt zagrożenie o śmiertelnym charakterze. Jest ona bardzo tłusta, a przy tym istnieje ryzyko, że wywoła chorobę Aujeszkiego, czyli tak zwaną wściekliznę rzekomą. Unijne  organizacje ochrony zwierząt bardzo dbają by był zakaz produkowania karmy z wieprzowiną.
Jeśli chodzi o ludzi problem jest podobny ale silne lobby hodowli trzody chlewnej boi się utraty milionowych dochodów i blokuje wszelkie ostrzeżenia na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gugu
1 godzinę temu, interior napisał:

 Unijne  organizacje ochrony zwierząt bardzo dbają by był zakaz produkowania karmy z wieprzowiną.

Kłamiesz. Nie ma żadnego takiego zakazu, a w sprzedaży jest wiele psich karm z wieprzowiną.

Mięso przebadane, z pewnych źródeł i nie surowe, jest bezpieczne dla ludzi i zwierząt. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai

Wydaje mi się, że moja mama kupuje raz na jakiś czas dla swojego psiaka karmę z wieprzowiną. Sprawdzę to jeszcze bo nie interesowałam się tym tematem do tej pory. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gretta

Ja miałam 3 duże psy.

Jednego trzy lata,  drugi tylko 2 lata, a trzeci 14 lat.

Gotowałam im kaszę na tłuszczach wieprzowych, skórkach i takich okrajkach różnych.

Wszystkie zdrowe odżywione dobrze sobie wyglądały. I mądre. Ułożone.

Karm  gotowych nie kupowałam. Weterynarz tylko z drobiu do gotowania zabraniał.  Chodziło o jelita, że złogi się u psów robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kormoran
17 godzin temu, Gretta napisał:

Ja miałam 3 duże psy.

Jednego trzy lata,  drugi tylko 2 lata, a trzeci 14 lat.

Gotowałam im kaszę na tłuszczach wieprzowych, skórkach i takich okrajkach różnych.

Wszystkie zdrowe odżywione dobrze sobie wyglądały. I mądre. Ułożone.

Karm  gotowych nie kupowałam. Weterynarz tylko z drobiu do gotowania zabraniał.  Chodziło o jelita, że złogi się u psów robią.

Smalec jest jedynym produktem z wieprzowiny, który jest bezpieczny gdyż w temperaturze 120 stopni Celsjusza wytapiania  giną wszystkie drobnoustroje i bakterie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 2.03.2025 o 16:59, Gość w kość napisał:

w takim temacie zdecydowanie nie powinnaś,

pogrubienia, wytłuszczenia itp. są tu niemile widziane🤨

Dlaczego? wyglądają apetycznie i mogą działać terapeutycznie (ćwicząc silną wolę) 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai

Kupiłam sobie wczoraj ashwagandę w kroplach, ponoć lepsza niż w kapsułkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai

Nie ważyłam się bo mam koncówke dni płodnych. Zawsze się w połowie tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
2 godziny temu, Nomada napisał:

Dlaczego? wyglądają apetycznie i mogą działać terapeutycznie (ćwicząc silną wolę) 😛

myślisz?

 

... bo mam taką małą fałdkę w okolicach pępka,

mięciutka, bardzo miła w dotyku krągłość...

giphy.gif

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniqaa
Napisano (edytowany)

Witajcie, przepraszam, że przestałam pisać ale jestem w ciągłym niedoczasie teraz przez wypadek mojej Mamy i niestety nie mam chwili dla siebie ani na pisanie na forum. Wybaczcie. Jak się ogarnę czasowo to się odezwę. 

Edytowano przez Moniqaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniqaa
Dnia 28.02.2025 o 22:46, Gretta napisał:

Muszę pomyśleć.

śniadanie _ 2 kromeczki chleba posmarowane cienko roślinną  margaryną z Bielmar

na to tylko wędlina chuda lub ser chudy biały, sałata rzymska, czy pomidor, cukinia.

Starte pół jabłka przykładowo lub troche cukini startej ( surowe )

Za 4 godziny zupka na wodzie z  różnych warzyw  troszkę zasypana  płatkami jęczmiennymi i płatkami jaglanymi 9 lub ryżem +  jogurt grecki do zabielania. Nie gęsta.  

 

Za 2 godziny warzywa gotowane z kawałkiem fileta czy chudego mięsa z dodatkiem łyżki jogurtu greckiego+ łyżeczka masła roślinnego + kiszona kapusta, lub burak gotowany starty,  rzymska sałata z octem jabłkowym (  polecam Jamar )

Ryba gotowana + warzywa gotowane ( ochydne to było ryba )

Makaron brązowy z serem chudym. bez tłuszczu z cynamonem

Ogólnie zero tłuszczów  zwierzęcych, olejów,  tylko masło roślinne Kruszwica( to polecam ) czy margaryna roślinna z Bielmar  ( tą też polecam),  żadnych sosów.

 

Łyżeczka masła 82 % raz w tygodniu czasem dwa  razy.

 

Jedno jajko w tygodniu.

 

Pierwszy miesiąc było ciężko potem żoładek się przyzwyczaił do małych ilości i takiego jedzenia.

5 miesięcy tak podobnie się żywiłam. Ale źle wygladałam, tak mizernie.

 

Ryba wędzona, makrela,

Sardynka w puszcze w oleju, odsączona.

 

Mandarynka, jabłko zamiennie, czasem awokado, śliwki np.   

 Jeśli źle wyglądałaś i czułaś się diecie to niestety to nie była dieta dla Ciebie. Nie zaspokajała potrzeb organizmu w substancje odżywcze. 

Margaryna? - coś strasznego... tłuszcze utwardzone trans są rakotwórcze niestety i nie dają wit. D jak zwykłe poczciwe masło stosowane od wieków. 

 

Nie dziwię się też niestety, że cukier na takiej diecie nie spada bo nie posiłki nie są zbilansowane z odpowiednią ilością tłuszczy, które spowalnia wchłanianie węglowodanów i uwalnianie cukrów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniqaa
Dnia 3.03.2025 o 11:45, Monika napisał:

Ojej, to przykre. Dużo sił w takim razie ❤️

   Dziękuję. Przydadzą się bo sporo obowiązków spadło na mnie i momentami nie wyrabiam... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniqaa
Dnia 3.03.2025 o 15:04, MamaMai napisał:

Wiem przez co przechodzisz. Moja mama miała 2 razy po 70 r.ż. złamaną kość ramienną

   U mnie tak samo jest właśnie. Też kość ramienna i też jest po 70 tce. Złamanie jest w dwóch miejscach niestety. Brała Twoja Mama coś na przyspieszenie zrośnięcia kości w tym wieku?

Pytałam w tym tygodniu lekarza o to bo moja Mama ma osteoporozę i zaburzenia wchłaniania ale trafiłyśmy na takiego lekarza buca, który tylko powiedział żeby udać się tym pytaniem do dietetyka a nie do niego. Ehh... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniqaa
Dnia 4.03.2025 o 18:10, albatros napisał:

Jeśli masz na myśli kurczaki to najwięcej można mieć uwag do sposobu przyrządzania. Nie należy wrzucać mięsa drobiowego do wody zimnej  z  jarzynami ale do wrzątku.  Wtedy bakterie w kurczaku szybko giną i rosół jest zdrowy.. 

Niestety niektórzy wrzucają drobiowe elementy do zimnej wody  z jarzynami a w czasie 20 minut doprowadzają do wrzątku a wtedy bakterie zawarte w mięsie  "zjadają" najlepsze składniki zanim  same giną we wrzątku.

Z wieprzowiną jest o wiele  gorzej bo na wpół surowe wyroby wędliniarskie zawierają b.groźne pasożyty nie zniszczone przez wysokie temperatury. Obecne temperatury w wędzarniach  są zbyt niskie i nie niszczą  jajeczek pasożytniczych w wyrobach.  Skutki zainfekowania pasożytami z wieprzowiny są poważne, można stracić wiele zdrowia.

Badania przesiewowe przeprowadzone w wybranych regionach  biją na alarm.

   Sorry, ale od wieków ludzie jedli różne rodzaje mięs w tym również wieprzowinę i kolejne pokolenia nie wyginęły;) Więc nie jest tak źle z tą wieprzowiną o ile je się ją w rozsądnych ilościach a nie przesadzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai
10 godzin temu, Moniqaa napisał:

   U mnie tak samo jest właśnie. Też kość ramienna i też jest po 70 tce. Złamanie jest w dwóch miejscach niestety. Brała Twoja Mama coś na przyspieszenie zrośnięcia kości w tym wieku?

Pytałam w tym tygodniu lekarza o to bo moja Mama ma osteoporozę i zaburzenia wchłaniania ale trafiłyśmy na takiego lekarza buca, który tylko powiedział żeby udać się tym pytaniem do dietetyka a nie do niego. Ehh... 

Nic nie dostawała na to niestety. Jedynie za pierwszym razem ze była zakuta w tradycyjny gips miała leki przeciwzakrzepowe. Za drugim razem to już była orteza, więc nie miała żadnych leków na nic. Nie wiem co ma twoja mama, czy gips czy ortezę ale z tradycyjnym gipsem jest strasznie, nawet umycie się (kąpiel, prysznic) stanowi wyzwanie. Przez 8 tygodni to tak naprawdę była u nas niezła lekcja życia. Zreszta, opieka nad osobą po 70, np. moja ma niską wrażliwość na ból, daje w kość domowym opiekunom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miaina
11 godzin temu, Moniqaa napisał:

   U mnie tak samo jest właśnie. Też kość ramienna i też jest po 70 tce. Złamanie jest w dwóch miejscach niestety. Brała Twoja Mama coś na przyspieszenie zrośnięcia kości w tym wieku?

Pytałam w tym tygodniu lekarza o to bo moja Mama ma osteoporozę i zaburzenia wchłaniania ale trafiłyśmy na takiego lekarza buca, który tylko powiedział żeby udać się tym pytaniem do dietetyka a nie do niego. Ehh... 

Współczuję Moniqaa

co do zaburzeń wchłaniania może się na coś przyda

https://lowtoxinforum.com/threads/the-case-of-mistaken-identity-how-pellagra-now-thought-to-be-rare-became-known-as-celiac-disease.30126/

ciepło pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miaina

Dzień dobry:  )

U mnie spadek o 2,5 kg. Keto działa ale wspomagam się gurmarem, berberyną i piperyną. Na wadze w końcu pokazała się z przodu szóstka. Nie ćwiczę bo nie mam na to czasu ale codzienny marsz do pracy 40 minut też robi swoje.

Miłego dnia dziewczyny: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 632
    • Postów
      257 875
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      909
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Margaretqnn
    Najnowszy użytkownik
    Margaretqnn
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Aco
      Nie wiem co mam Ci odpowiedzieć😁
    • Monika
      Oesu jakie to prawdziwe😄 a gdzież on wsiąkł?
    • Monika
      No co Ty! Można mieć naturalne predyspozycje z natury (budowa strun głosowych) a po prostu brak kondycji, więc kolega nie słodził,  choć nie wiem czy 2 godziny śpiewu to jest mało,ale są techniki śpiewania, które pomagają oszczędzać struny głosowe, by je jak najmniej nadwyrężać. A czemu uważasz,że masz usypiającą barwę? 😄Jaka to? To chyba nie możliwe 😄  .
    • la primavera
      ,,Bokser " z 2024 r. Mitja Okorn, reżyser znany z komedii romantycznych, zrobił film o chłopaku z Bytomia,  który urodził się w czasach głębokiego peerelu. Był zdolnym pięściarzem, mistrzem Polski i pragnął rozwijać karierę i zarabiać  na tym duze pieniądze, które to rzeczy możliwe byly poza naszymi  granicami.  Razem z żoną  uciekl do Anglii by wrócić  do kraju po upadku systemu i opowiedzieć nam swoją  historię.  Ten sposób prowadzenia  narracji jest bardzo podobny do tego z filmu, ,Jak zostałem  gangsterem " Kawulskiego, który w ,,Bokserze" też ma swój udział jako producent.  Wspólny film faceta od komedii  romantycznych i gościa od KSW ? Hmm...czy to się mogło udać? No  jak się zaangażuje takich aktorów jak Eryk Kulm   Eryk Lubos Adam Woronowicz  to nawet musi.  Trwa ponad dwie godziny i cały czas przykuwa uwagę. Główny bohater  jest niejednoznaczny,  raz mu kibicujemy,  raz klniemy na niego pod nosem, zatem emocji dostarcza przez cały czas. Sceny walk są bardzo dobre, naprawdę.  Nie widać tam oszczędności i amatorki. Dialogi ciekawe, na dodatek.nie ma problemu  z ich słyszalnością.  Takie filmy fajnie  się ogląda  i po prostu lubi.    
    • KapitanJackSparrow
      Ja jako że pozbawiony jestem głosu do śpiewu przez naturę doceniam każdy talent i innych.
    • Pieprzna
      Ten kolega co nas trochę musztruje powiedział, że mamy z siostrą dobrze ustawiony głos z natury. Zaczynamy z pułapu do którego inni dochodzą pracą kilkuletnią. Ale moim zdaniem za dużo posłodził. Gdybym śpiewała jak należy, to bym nie traciła głosu po dwóch godzinach 😛 A sama barwa jest niestety irytująco-usypiająca 😅 Aaaleee. W grupie ujdzie 😉😄 A najbardziej to mnie chyba irytuje moja środkowa skala dźwięków. W głowie potrafię sobie ułożyć drugi głos do piosenki (niższy lub wyższy) tyle, że nie wydobędę go w całości gardłem 🫤
    • Monika
      ...bardzo dobrze - krzyknęła Monika. Ten kapitan nie ma za grosz poczucia humoru, to znaczy na, ale jak się śmieje z kogoś innego, z siebie już nie umie - pomyślała. Po czym pomaszerowała kręta dróżką prowadząca w dół do główne drogi gdzie był parking. Po drodze patrzyła na cudowne drzewa w kolorach czerwieni, żółci i brązu.. Jaka jesień jest piękna- pomyślała i wtedy na ścieżce minęła się wchodzącą po gorę....  
    • PylWichru
      Jakiego producenta płytek polecacie? Czy faktycznie jest tak, jak niektórzy mówią, że tylko cena się różni a jakość jest ta sama? Podpowiedzcie, bo będę zamawiał materiał i mam dylemat.
    • KapitanJackSparrow
      ...y  jak się okazało jedynie fantazje niewiasty przesiąkniętej nienawiścią. Zupełnie nie pasowała już do domku Dyzia dobrze że sobie poszła gdzieś. Kapitan pomachał nieświadomej na pożegnanie i ..
    • KapitanJackSparrow
      Od razu lepiej, ☺️ A widzisz, dowiedziałem się przy okazji, że dysponujesz anielskim głosem.
    • Monika
      Monika ja nie miała triumfującej miny, tylko współczująca jeśli już. I nie szykowała żadnej kapusty, bo bigos był gotowy. No chyba że ktoś, by chciał taka kapustkę nie kiszona na ciepło duszona z cebulką, czosnkiem z kiełbaska i koperkiem, a co mi tam zrobię, choć to bez sensu, bo nie pasuje do bigosu. W takim razie do bigosu będą ziemniaczki a do kapustkę na słodko makaron. Monika przygotowała to wszystko postawiła na stole, po czym wyszła z domu Dyzia szybciutko zanim ktoś wymyśli by robiła goląbki😄 a skoro temat brzmi dokończ ostatnie zdanie czego kapitan nie ogarnia to zostawiła jeszcze zdanie:  Po wyjściu Moniki na piętrze domu coś zachrobotalo...MYSZ!- zaczął płakać kapitan i wskoczył Kosciowi na ręce...a jednak była to nie mysz, to był.....  
    • Pieprzna
      Tak nam się wczoraj dobrze złożyło, że 5 starych pryków ze swoimi obciążeniami rodzicielskimi i zawodowymi znalazło czas żeby wspólnie pośpiewać i zacząć przygotowania do czuwania przed pasterką.
    • KapitanJackSparrow
      Twoje wypowiedzi przypominają Nafto.  Niby coś się dowiedziawszy a tak naprawdę gówno prawda😆
    • KapitanJackSparrow
      Tymczasem 20 dni później...😲😝Whaaat?   - Jestem Jack - Jack Sparrow, do usług młoda damo.  - yyyyy😅  tzn nie, że tyyyy mi do usług, tylko ja for you 😄 chociaż ta pierwsza wersja również bardzo kusząca 😛 Lila u nas już była, zatem będę na ciebie wolał Lily, okej? Lub Liliana of course. No nie wiem czy już mówiłem ale każda nowo przybyła w ramach otrzęsin forumowych wysyła do mnie nudesa symbolizującego odwagę a także potwierdzajacą dojrzałość do wypowiadania się w świecie dorosłych.  Selfi mile widziane 😅😛🫣🙈😎😁🤗👋  
    • KapitanJackSparrow
      -,, lubię tak nabierać ludzi" -pomyslal kapitan trzymając plecy Jacentego- ,,niech myślą, że się boję, niech myślą, że jestem niedojda i głupek, ta komedyjka, przedstawienie dla ludzi nieprzychylnych, daje mi strategiczną przewagę,  gdy przeciwnik się  tego w ogóle nie spodziewa.  Ha ha -śmiał się w duchu kapitan , widząc triumfującą minę Moniki. Tymczasem Kościu, już otwierał usta by coś powiedzieć, po czym machnął ręką i bez słowa ominął wpatrzoną w niego Monikę, która właśnie szatkowała kapustę, bo nie miała kiszonej, i przeszedł obojętnie. Kościu wiedział, że mu taki bigos nie będzie smakował, bo lubił z kiszonej kapusty.  Gdzie ta Liliana z swoim cudnym bigosem i pachnącym ciałem - rozejrzał się niecierpliwie kapitan po izbie. 😄
    • Pinkypony
    • Dana
    • Monika
      Hej Żelek😄 świetny nick. Zapraszamy, zostań z nami dłużej🙂  
    • Monika
      Liliana miała być z bigosem i zapewne się zjawić pomyślała Monika. Tymczasem ja swój bigos schowam do lodówki, a jutro jeszcze raz podgrzeję, będzie jeszcze smaczniejszy. Bigos tak lubi. Nadmiar mogę po ostudzeniu zamrozić w porcjach, bo mrożenie też jest czymś co jeszcze bardziej uwydatnia jego smak po późniejszym podgrzaniu. Widzę, że wpadł Jacenty i pije coś z kapitanem, bo nie za bardzo się o co chodzi w tym temacie...Skoro i ja nie mam pojęcia o co tu chodzi, również że względu na niskie IQ😉😄 to zostawię mu miseczkę pachnącego bigosu z duża ilością różnego mięsa...oby nie był wegetarianinem - myślała dalej Monika- no nic zaryzykuję, najwyżej nie zje😄 Tymczasem do domku Dyzia ktoś załomotał w drzwi tak, że przestraszony kapitan spadł z krzesła, po czym schował sie za Jacentym... "Któż to może być o tej porze?" wykrzyknął trzęsąc się że strachu. Monika poszła otworzyć drzwi widząc, że Jacenty tego nie zrobi, gdyż był zajęty uspokajaniem płaczącego Spacerowa. Dziewczyna uchyliła wielkie drewniane drzwi, by dostrzec w ciemności..zziębniętego Kościa, który zwabiony zapachem pysznego bigosu stał na progu i wciągał nosem aromat pysznego dania. 'Bigos?' - zapytał jak to on oszczędnie ważąc słowa. "Tak'- odpowiedziała Monika- "zapraszam, częstuj się, proszę, chyba,że  wolisz poczekać z kapitanem na ten pyszniejszy, od przepięknej Liliany".Monika wpuściła Kościa, a on rzekł... .  
    • Chi
      Tanecznym krokiem w kierunku łóżka         
    • Chi
    • Pieprzna
      3 godziny pośpiewane. Jeszcze za mało...
    • Chi
      ❤️ nie zmienię się to nie mój świat    
    • Chi
    • Chi
      taki świat     
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...