Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Gretta

Diety/ Metabolika :))

Polecane posty

Moniqaa
Napisano (edytowany)
11 minut temu, MamaMai napisał:

O rety, aż tak duży???  Załamałaś mnie że mimo walki nie jesteś w stanie zejść do jednocyfrowego....W sumie ja mimo walki też zwiększyłem sobie o ponad 2 w niespełna rok. Dramat

    Tak niestety, to u mnie efekt wieloletnich zaniedbań wcześniejszych kiedy nie byłam świadoma, że mam stan przed cukrzycowy a i oczywiście o insulinie nawet nikt z lekarzy wcześniej nie pomyślał. Nawet teraz spotykam opornych w temacie np. moja diabetolog. Oni się tylko "cukrzycą" chcą zajmować bo z tego mają profity a insulinooporność leczy się dietą i zmianą stylu życia więc nie mają co na receptę przepisywać... taka prawda. 

 

Do tego jak zobaczyła to moja była dietetyczka to się za głowę złapała - mówiąc mi, że insulina dwucyfrowa jest prozapalna i rakotwórcza. 

Chciała mi dać metforminę ale ja źle znoszę leki z uwagi na jelita i słabe przyswajanie. Dlatego dość intensywnie zgłębiam temat wpływu diety na cukier a przez to na insulinooporność.

 

Edytowano przez Moniqaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Moniqaa
14 minut temu, Gretta napisał:

Hemoglobinę glikowaną mam taką.

 

 

6083ebff6c264.png

 

 

   Hemoglobina glikowana – normy

prawidłowy wynik to: <5,7% (39 mmol/mol)

 wynik: 5,7–6,4% (39–46 mmol/mol) oznacza stan przedcukrzycowy.

 wynik: ≥6,5% (48 mmol/mol) oznacza cukrzycę. 

 

 Twoja HbA1c jest w normie przy górnej granicy. I coś mi się tutaj nie zgadza... bo ja może być HbA1c w normie kiedy na czczo cukier jest na granicy nie normy i stanu przed cukrzycowego ale stanu przed cukrzcowego i cukrzycy. Hmm... 

Może ten cukier na czczo gdy badałaś hemoglobinę glikowaną to miałaś wtedy ładniejszy? A nie 130?

 

  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniqaa

Dziewczynki, zwijam się spać. Dobrej nocki :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gretta
1 minutę temu, Moniqaa napisał:

 

   Hemoglobina glikowana – normy

prawidłowy wynik to: <5,7% (39 mmol/mol)

 wynik: 5,7–6,4% (39–46 mmol/mol) oznacza stan przedcukrzycowy.

 wynik: ≥6,5% (48 mmol/mol) oznacza cukrzycę. 

 

 Twoja HbA1c jest w normie przy górnej granicy. I coś mi się tutaj nie zgadza... bo ja może być HbA1c w normie kiedy na czczo cukier jest na granicy nie normy i stanu przed cukrzycowego ale stanu przed cukrzcowego i cukrzycy. Hmm... 

Może ten cukier na czczo gdy badałaś hemoglobinę glikowaną to miałaś wtedy ładniejszy? A nie 130?

 

  

 

Widzisz mi też to się nie zgadza.
Już zaczynam podejrzewać że to nie moje wyniki, a często się zdarzają pomyłki

Glukoza  na czo mi wyszła 135.

Krzywa cukrowa 210  

a hemoglobina glikowana taką jak napisałam. 5,6

Diabetolog  u której byłam 3 razy dopiero, nie uznaje Krzywej cukrowej,  kieruje tylko na hemoglobinę glikowaną i cholestrole i jakieś tam jeszcze.

Na krzywą cukrową poprosiłam lekarza rodzinnego i tu już wyszła początkowa cukrzyca.

No i nie wiem. 

Moja córka przechodziła wirusa na jesieni, długo źle się czuła, robiła rtg płuc 

I wyszły płuca na rtg bardzo nie ładnie, jakby przebyła stany zapalne, a osłuchowo lekarka pulmonolog nic niepokojącego nie zauweażyła,

I co się okazało?

Wysłała ją pulmonolog jeszcze raz do swojej przychodni na rtg.

Płuca wyszły normalnie, wszystko w porządku.

Zdjęcie nie było jej !

 

 

U rodzinnego poprosiłam o skierowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai
49 minut temu, Moniqaa napisał:

    Tak niestety, to u mnie efekt wieloletnich zaniedbań wcześniejszych kiedy nie byłam świadoma, że mam stan przed cukrzycowy a i oczywiście o insulinie nawet nikt z lekarzy wcześniej nie pomyślał. Nawet teraz spotykam opornych w temacie np. moja diabetolog. Oni się tylko "cukrzycą" chcą zajmować bo z tego mają profity a insulinooporność leczy się dietą i zmianą stylu życia więc nie mają co na receptę przepisywać... taka prawda. 

 

Do tego jak zobaczyła to moja była dietetyczka to się za głowę złapała - mówiąc mi, że insulina dwucyfrowa jest prozapalna i rakotwórcza. 

Chciała mi dać metforminę ale ja źle znoszę leki z uwagi na jelita i słabe przyswajanie. Dlatego dość intensywnie zgłębiam temat wpływu diety na cukier a przez to na insulinooporność.

 

Genialnie, będziesz naszym expertem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai

Uciekam i ja,powinnam spać już od 22. Moja hashi tego wymaga. Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai

Dzień dobry w piękną, słoneczną niedzielę,

 

Od godziny 6 zgłębiałam temat indeksu glikemicznego. Niestety zawartość lodówki i szafek utrudnia komponowanie posiłków całkowicie o niskim czy średnim indeksie. Ale będę się starać mieć to na uwadze przy najbliższych zakupach. 

Śniadanie udało się skomponować raczej poprawne. Zjadłam jajecznicę z cebulką i odrobiną wędliny krakowskiej. Jako dodatek byla duszona cukinia z pomidorami. I herbatka owocowa bez cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natie
18 minut temu, MamaMai napisał:

Dzień dobry w piękną, słoneczną niedzielę,

 

Od godziny 6 zgłębiałam temat indeksu glikemicznego. Niestety zawartość lodówki i szafek utrudnia komponowanie posiłków całkowicie o niskim czy średnim indeksie. Ale będę się starać mieć to na uwadze przy najbliższych zakupach. 

Śniadanie udało się skomponować raczej poprawne. Zjadłam jajecznicę z cebulką i odrobiną wędliny krakowskiej. Jako dodatek byla duszona cukinia z pomidorami. I herbatka owocowa bez cukru

Wędliny wieprzowe  powodują otumanienie z powodu niskiej temperatury wędzenia . Z powodów oszczędności energii  wędzi się zaledwie w 42 stopniach Celsjusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miaina

Dzień dobry:)

Do diety warto wprowadzić kapustę pekińską, dynię, kapustę biała. Przy walce z insulino opornością pomocny może być selen, cynamon cejloński i mio-inozytol oraz piperyna. Piperynę biorę od tygodnia pól godziny przed śniadaniem i na wadze pól kilograma mniej. Piperyna poprawia wchłanianie innych witamin i minerałów i mobilizuje do działania układ immunologiczny. Oczywiście to tylko jeden z suplementów, berberyna i gurmar, c, d, a+e, selen, cynk, chrom. Wiem sporo tego ale skóra, paznokcie, włosy i samopoczucie lepsze. Część odstawię latem, resztę zmniejszę dawki. 

Wysoko cukier ma zły wpływ nie tylko na samopoczucie ale także na jakość i długość snu, uszkadza organy wewnętrzne. 

Z zauważalnych zmian, poprawił mi się owal twarzy, zniknęły ''chomicze'' policzki.

Dobrego dnia :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, natie napisał:

Wędliny wieprzowe  powodują otumanienie z powodu niskiej temperatury wędzenia . Z powodów oszczędności energii  wędzi się zaledwie w 42 stopniach Celsjusza.

Z uwagi na tę wędlinę napisałam "raczej poprawnie". Jeszcze muszę dużo się uczyć. Co proponujesz zamiast takiej wędliny?

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai
18 minut temu, Miaina napisał:

Dzień dobry:)

Do diety warto wprowadzić kapustę pekińską, dynię, kapustę biała. Przy walce z insulino opornością pomocny może być selen, cynamon cejloński i mio-inozytol oraz piperyna. Piperynę biorę od tygodnia pól godziny przed śniadaniem i na wadze pól kilograma mniej. Piperyna poprawia wchłanianie innych witamin i minerałów i mobilizuje do działania układ immunologiczny. Oczywiście to tylko jeden z suplementów, berberyna i gurmar, c, d, a+e, selen, cynk, chrom. Wiem sporo tego ale skóra, paznokcie, włosy i samopoczucie lepsze. Część odstawię latem, resztę zmniejszę dawki. 

Wysoko cukier ma zły wpływ nie tylko na samopoczucie ale także na jakość i długość snu, uszkadza organy wewnętrzne. 

Z zauważalnych zmian, poprawił mi się owal twarzy, zniknęły ''chomicze'' policzki.

Dobrego dnia :)

 

Inozytol i berberynę brałam przez 3 miesiące ale efektów zauważalnych nie było. Ten pierwszy zwlaszcza z uwagi na stres w pracy i poziom kortyzolu (choć nigdy go akurat nie mierzyłam) ale ogólnie jestem osobą która bardzo angażuje się w pracę i myśli o niej, przeżywa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk
1 godzinę temu, natie napisał:

Wędliny wieprzowe  powodują otumanienie z powodu niskiej temperatury wędzenia . Z powodów oszczędności energii  wędzi się zaledwie w 42 stopniach Celsjusza.

WTF?! 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miaina
30 minut temu, MamaMai napisał:

Inozytol i berberynę brałam przez 3 miesiące ale efektów zauważalnych nie było. Ten pierwszy zwlaszcza z uwagi na stres w pracy i poziom kortyzolu (choć nigdy go akurat nie mierzyłam) ale ogólnie jestem osobą która bardzo angażuje się w pracę i myśli o niej, przeżywa. 

Inozytol to tylko B8, może B kompleks.

https://sklep.sfd.pl/blog-1/5_witamin_ktore_moga_poprawiac_nastroj-blog1281.html?srsltid=AfmBOopvpI218KQLQvcmXxdr3qMG5yt01rOYLhdGDbLA3ZDw3yCnfuuNhttps://sklep.sfd.pl/blog-1/5_witamin_ktore_moga_poprawiac_nastroj-blog1281.html?srsltid=AfmBOopvpI218KQLQvcmXxdr3qMG5yt01rOYLhdGDbLA3ZDw3yCnfuuN

Link, może przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natie
1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Z uwagi na tę wędlinę napisałam "raczej poprawnie". Jeszcze muszę dużo się uczyć. Co proponujesz zamiast takiej wędliny?

A na przykład wędliny  z indyka, kiełbasy z gęsi , szynkę wołową albo wyroby z baraniny.

Stare przysłowie mówi że stajemy się tym co często jemy. Lepiej jednak być indyczką, szarą gęsią , krówką lub owieczką niż być .... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
4 godziny temu, natie napisał:

A na przykład wędliny  z indyka, kiełbasy z gęsi , szynkę wołową albo wyroby z baraniny.

Stare przysłowie mówi że stajemy się tym co często jemy. Lepiej jednak być indyczką, szarą gęsią , krówką lub owieczką niż być .... .

A kurką?

Wczoraj przyprawiłam dwa filety z kurczaka majerankiem, kurkumą, carry ,pieprzem cejlońskim, ziołami prowansalskimi, solą i czosnkiem. Marynowała się całą noc w lodówce. Dziś gotowałam na wolnym ogniu w mleku 20 minut. Osuszyłam, wystudziłam i zawinęłam w folię spożywczą by nie straciła wilgoci. Dobra na obiad jak i na kanapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai
22 minuty temu, Jasminka napisał:

Hej, dziewczyny 😁

O jak fajnie że dla nas dołączylaś. Na kaf....wciąż usuwali wątki. Jeszcze tak nie było odkąd wogole tam pisałam. Tu narazie spokojnie choć martwi mnie podobieństwo do kaf.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasminka
1 godzinę temu, MamaMai napisał:

O jak fajnie że dla nas dołączylaś. Na kaf....wciąż usuwali wątki. Jeszcze tak nie było odkąd wogole tam pisałam. Tu narazie spokojnie choć martwi mnie podobieństwo do kaf.....

Zniechęcona byłam już tym znikaniem tematu. Oby tu było inaczej. U mnie słabo z dietą przez imprezy, bo co tydzień coś wypada. Wystawiłam dziś na e pacjent skierowanie na badania profilaktyczne dla 40+ i pójdę w tym tygodniu. Od tego zaczynam i od systematycznych spacerów. Zobaczymy jak wyjdzie bo spodnie coraz ciaśniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 godzinę temu, MamaMai napisał:

O jak fajnie że dla nas dołączylaś. Na kaf....wciąż usuwali wątki. Jeszcze tak nie było odkąd wogole tam pisałam. Tu narazie spokojnie choć martwi mnie podobieństwo do kaf.....

Temat zdrowotny to chyba nie miejsce na obelgi czyli nie ma powodu do usuwania. Moderacja jest w porządku. 

A tak w ogóle to pozdrawiam wszystkich uczestników tematu. Pozwolę sobie tutaj zaglądać, bo też powinnam obniżyć poziom cukru. Na czczo mam zwykle w okolicach 100, po posiłkach prawidłowo choć gdy kiedyś robiłam krzywą cukrową to wypadłam poza normę (146). Dawno nie mierzyłam, muszę zamówić nowe paski. Możecie mi powiedzieć coś o tej hemoglobinie glikowanej? Ile kosztuje takie badanie i dlaczego staje się coraz popularniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
Dnia 21.02.2025 o 23:39, Moniqaa napisał:

    zobacz filmik,  w którym o tym mówią

w skrócie:

śniadanie - białko + tłuszcz

obiad - białko + tłuszcze + węglowodany z niskim IG

kolacja - białko + tłuszcz

Podasz kilka przykładów takich dań na śniadanie i kolację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMai
Napisano (edytowany)

Powiem Wam, że najtrudniej będzie mi zrezygnować z białego pieczywa. Dla jasności nie jem go dużo. Ale raz niekiedy dwa razy w tyg. zjadłam bułeczkę poznańską/ kajzerkę lub chałkę, czasem jakiegoś pączusia. Niemniej na ten tydzień kupiłam już ciemny chleb. Ale  wyzwaniem będzie Tłusty czwartek. W ubiegłym roku to chyba wyciągnęłam 4 pączki. Oj!

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
32 minuty temu, MamaMai napisał:

Powiem Wam, że najtrudniej będzie mi zrezygnować z białego pieczywa.

Ja nie jestem w stanie zamienić na ciemne pieczywo, bo mi jelita rozsadza 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
5 godzin temu, Jasminka napisał:

Zobaczymy jak wyjdzie bo spodnie coraz ciaśniejsze

zamiast katować się dietami,

pozbądź się spodni,

bruce-almighty-jim-carrey.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk
6 godzin temu, MamaMai napisał:

Powiem Wam, że najtrudniej będzie mi zrezygnować z białego pieczywa. Dla jasności nie jem go dużo. Ale raz niekiedy dwa razy w tyg. zjadłam bułeczkę poznańską/ kajzerkę lub chałkę, czasem jakiegoś pączusia. Niemniej na ten tydzień kupiłam już ciemny chleb. Ale  wyzwaniem będzie Tłusty czwartek. W ubiegłym roku to chyba wyciągnęłam 4 pączki. Oj!

Nie rezygnuj, zamroź, a na zbyt wysokie wskaźniki najlepszy ruch i wysiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 218
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Wczoraj poszło 14km w niezłym czasie, a do debiutu jeszcze 3 miesiące. Będzie ogień 😁💪
    • Nafto Chłopiec
      Wszystkie te zestawy są bardzo realistyczne 😎
    • KapitanJackSparrow
      Dobra, jak pojawi się potomek będzie jak znalazł. 
    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
    • zielona_mara
      Zapytał lekarza o to co mu zrobił że po tej kuracji pojawiło się u niego poczucie winy... ale widz nie do końca był pewien czy to prawda czy kolejny przebiegły plan : )  Nie czytałam książki dobrze byłoby porównać z nią... : ) 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...