Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


syn fubu

Diabeł dał mi talent literacki, zaś Bóg chce abym go zaprzepaścił

Polecane posty

syn fubu

"Epitafium"

 

Schowa się mnie między nuty, w wiek odległy, niewykluty
między żebra głęboko, w szew serca rozpruty
i ponownie zaszyje na wieki
nim powtórnie podniosę powieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


syn fubu

Spóźniony, zimowy, cztero-wersowy.

***

Śnieżynki złodziejki
podkradną nam ciepło
śnieżynki złodziejki
z tą gracją zmarzniętą

 

Bialutkie kuleczki
co sprawią iż dłonie
zwędrują w kieszenie
śnieżynką spłoszone

 

A śnieżynki prószą
wiatr duje gdy fruną
zabłądzą lub szybko
pod buty wsuną

 

Złodziejki
co wiosenny dzień przeganiają
i w dwie, we trzy, i cztery
spadają...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

spacer.png

 

W świat duński zagłębie się
w ów śmietanowy dzbanek
na pięknym twym stole
w oczy Twoje

 

W świat nad brzegiem faun
i łajbę w porcie Haul
w sieć twych zmysłów
wpadnę bezwiednie
Ty pilnuj

 

I pod kominek gdy noc
chłodem dom okryje
stanę się drewnem
które spłonie sycząc
ugasi je język Twój śliną

 

I w noc głęboką
ciemną, atramentową
gdy gęsi już na zewnątrz zamilkną
osunę się w pościel
cicho, najciszej
w myśli Twe których nie słyszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
9 godzin temu, syn fubu napisał:

spacer.png

 

W świat duński zagłębie się
w ów śmietanowy dzbanek
na pięknym twym stole
w oczy Twoje

 

W świat nad brzegiem faun
i łajbę w porcie Haul
w sieć twych zmysłów
wpadnę bezwiednie
Ty pilnuj

 

I pod kominek gdy noc
chłodem dom okryje
stanę się drewnem
które spłonie sycząc
ugasi je język Twój śliną

 

I w noc głęboką
ciemną, atramentową
gdy gęsi już na zewnątrz zamilkną
osunę się w pościel
cicho, najciszej
w myśli Twe których nie słyszę

Piękne, naprawdę. 

Choć żaden ze mnie znawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Wiersz na miejmy nadzieję nadchodzące lato.

spacer.png

 

O, mnie Żydóweczkę wybierz!
Mnie utkaną z wełny owczej
mnie miękką i ciepłą jak piasek w Tel Awiwie
bo okraszę się sobą na Tobie
gdy tylko mnie przyjmiesz
dam ci kosz nieznanych owoców
i różę pustynną co kwitnie nocą
wgryziesz się w nią, odsłonię ci mapę pokus
tylko mnie wybierz, mnie
i nie pożałujesz, ni trochu
Gdy ujrzysz postać mą w swym oku
onyxowej barwy szczęśliwe kosmyki
matową skórę jak marmur
miednicę, ramiona jak granit
unoszące puchar
zwycięstwa i chwały
więc wybierz mnie kochany
a miłości dam ci wnet
gdy będziesz mi oddany
gdy padniesz do mych pięt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Zamykam swą pokrywę ciężką

żelazny trud w umyśle wspominam

rozrzedzam przeszłość

nie lekką, lecz piękną

i los swój okrutny zaklinam

***

Ku poezji wyciągam rękę

ku poezji - dla niej klęknę

ku przestworzom niebios które mnie kaleczą

klękam - już nie wierząc

wyciągam mimo to doń rękę

bo raj tak bliski oczom

i z bólem wielkim przecież

bo dłonie go nie niosą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oświecona

Jest całkiem odwrotnie , talenty i wszelkie dobro pochodzi od Boga, a zaprzepaszczają dobro tylko diabły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Droga koleżanko, skoro jako wyznawca diabła czy też opozycjonista tzw stwórcy posiadam taki talent to jestem żywym przykładem.

Caravaggio jeden z najsłynniejszych malarzy w historii, którego dzieła kosztują fortunę lub są bezcenne był awanturnikiem, przestępcą i nie stronił od alkoholu. Zamordował nawet człowieka za co był ścigany. Fakt że większość utalentowanych ludzi była lub jest wrażliwa, ceni nade wszystko dobro i życzliwość ale są wyjątki, och są wyjątki...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 minut temu, syn fubu napisał:

Droga koleżanko, skoro jako wyznawca diabła czy też opozycjonista tzw stwórcy posiadam taki talent to jestem żywym przykładem.

Caravaggio jeden z najsłynniejszych malarzy w historii, którego dzieła kosztują fortunę lub są bezcenne był awanturnikiem, przestępcą i nie stronił od alkoholu. Zamordował nawet człowieka za co był ścigany. Fakt że większość utalentowanych ludzi była lub jest wrażliwa, ceni nade wszystko dobro i życzliwość ale są wyjątki, och są wyjątki...

 

Bóg tak chciał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Tu naprawdę nie chodzi o to że celowo czynić zło jest dobrze. Bo zło dobrem nie zawsze jest, jak i dobro bywa złem.

Być może bóg/stwórca jest tak samo grzeszny jak diabeł więc co to za różnica od kogo mam talent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 2.06.2021 o 22:23, syn fubu napisał:

Tu naprawdę nie chodzi o to że celowo czynić zło jest dobrze. Bo zło dobrem nie zawsze jest, jak i dobro bywa złem.

Być może bóg/stwórca jest tak samo grzeszny jak diabeł więc co to za różnica od kogo mam talent?

A nie jest grzeszny? Wystarczy przeczytać Stary Testament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

spacer.png

 

Przymykam oczy
na świat czarujący
na zjawiskowo obcy
colage
i jak dzień nigdy nie poznał nocy
tak mijamy się
adieu

 

Słońce uniosło się nad horyzont
wiśnie na drzewach pyliście kwitną
a co dziś wywoła rozpacz mą?
Te jedno słowo, to
och j'adore

 

A ptaszki ćwierkają
jak w sztuce dla wszystkich
w variete
przysiadam na polnym murku
a las krzyczy:
muerete!

 

Bo bladość twa sercem miota
jak szaleńcza trwoga
czy od wroga pożoga
i dalej stoję za bezpieczną linią
bo Ty nie dorosłaś
więc i ja jestem
niño

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

To sprzed roku ale jestem ciekaw kto pierwszy odgadnie co AUTOR miał na myśli...

 

W słodkich twych objęciach zasypiać
a w dzień, jak słońce Ziemię co rano witać
i w upał - twój chłód odczuwać
i w chłód - twój żar rozdmuchać
mym pogrzebaczem słońca
i krągłością księżyca
lśniącego lukru
co się w ustach rozpływa

 

Z racji że to mój temat, pragnąłbym wkleić jednak tym razem nie swój, lecz fragment innego utworu który jest wyborowy.

Połowa mojej twórczości to nic innego jak kontynuacja myśli poetów 18 sto i 19 sto wiecznych.

Ponieważ uważam że wtedy słowo przez wieki tak zaniedbywane pragnęło rozkwitnąć w takim przepychu jak barokowe zdobienia, czy jak niderlandzkie, wyniosłe malarstwo wielkich mistrzów.

Takie wiktoriańskie wiersze jak ten osobiście uważam za najlepsze.

 

"Cieszmy się sobą na sposób wszelaki
lepiej od razu jak drapieżne ptaki
czas nas rozszarpać, bez zwłoki pochłonąć
niż z wolna w jego wielkiej puszczy tonąć
całą więc naszą moc, i całą czule wezbraną słodycz
zlepmy w jedna kulę, by w nagłym pędzie nasza rozkosz złota
wdarła się w bramy żelazne żywota
Tak, choć naszego słońca zatrzymać nie umiemy
jednak biec mu rozkażemy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

 

W mroźny deszczowy poranek
zamknę Ci usta bez szranek
zamknę ci usta na zawsze
grubymi nićmi kresy utkam

 

w kolorowe kwiatki ciebie pchnę
one cię uniosą w lewitacji śnie
kichniesz od tonu pyłku
wtem obudzisz się

 

och pokaż swe żyły
na mapie jak krainy
jak wąskie doliny
wszystkie w okowach tkaniny
ja zedrę ją!

 

Cierpię na morskie fale
na płyciznę błękitu
którą śniłem o poranku
wymodloną za dnia
na ganku
 

lipy kwitną głośno
jak dzwony w kościele
biegną żołnierze na oswobodzenie
jeden zerwał się mak
przeminął odświętny maj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 5.06.2021 o 20:51, syn fubu napisał:

To sprzed roku ale jestem ciekaw kto pierwszy odgadnie co AUTOR miał na myśli...

 

W słodkich twych objęciach zasypiać
a w dzień, jak słońce Ziemię co rano witać
i w upał - twój chłód odczuwać
i w chłód - twój żar rozdmuchać
mym pogrzebaczem słońca
i krągłością księżyca
lśniącego lukru
co się w ustach rozpływa

 

Z racji że to mój temat, pragnąłbym wkleić jednak tym razem nie swój, lecz fragment innego utworu który jest wyborowy.

Połowa mojej twórczości to nic innego jak kontynuacja myśli poetów 18 sto i 19 sto wiecznych.

Ponieważ uważam że wtedy słowo przez wieki tak zaniedbywane pragnęło rozkwitnąć w takim przepychu jak barokowe zdobienia, czy jak niderlandzkie, wyniosłe malarstwo wielkich mistrzów.

Takie wiktoriańskie wiersze jak ten osobiście uważam za najlepsze.

 

"Cieszmy się sobą na sposób wszelaki
lepiej od razu jak drapieżne ptaki
czas nas rozszarpać, bez zwłoki pochłonąć
niż z wolna w jego wielkiej puszczy tonąć
całą więc naszą moc, i całą czule wezbraną słodycz
zlepmy w jedna kulę, by w nagłym pędzie nasza rozkosz złota
wdarła się w bramy żelazne żywota
Tak, choć naszego słońca zatrzymać nie umiemy
jednak biec mu rozkażemy."

Nigdy nie ma sensu zastanawiać się co autor miał na myśli, bo to jest zgaduj zgadula. Ważne jak odbiorca to przyjmuje, czy czuje te emocje co autor, czy nie czy je rozumie. Emocje mogą być te same lub podobne, ale dotyczyć zupełnie innych zdarzeń, osób itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Kolejny miłosny, mam nadzieję że emocjonalny.

spacer.png

 

Kocham Cię jak marsz weselny
gdy poranek kwieciem się zapełni
a przedpołudnie w rajskość przemieni
zaś wieczór w deserowej misce
spragniony ust i słów

 

Adoruje Cie kochanko
i ubóstwiam Cię kochanku
słoneczne kwiaty o poranku
łoże w liliach nam posłano
urok i blask przed oczy podano

 

Grają już syte organy
a ja z głodu, chory, niepozszywany
duszę i serce za sobą wlokę
Ty mą połowa drugą, tyś nicią i splotem

 

Och, zapal świece, na mosiężnym świeczniku
ach odgoń suknie, niech w mroku zniknie
och, kochanku miły mój
Twa koszula tli wonią róż
Ach kochanko ma, już żaden stróż
nie przeszkodzi nam

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
mk777
Dnia 24.11.2020 o 03:04, syn fubu napisał:

Pokaż mi gdzie jest w piśmie świętym napisane że diabeł nie daje nic za darmo, a ja pokaże ci gdzie jest napisane że to bóg żąda od człowieka.

Dokładnie. Bóg jest mściwy, próżny i bardzo brutalny. Wystarczy przeczytać stary testament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

spacer.png

 

A w moim spojrzeniu mnożą się nocy trzy
nie mam nic i nie miałam, prócz mnożenia gry
zatem w moich oczach gruzu spotkasz kostki
pomnożone w sny, marzenia i jednostki

 

I w poetyckim świecie pucharów żadnych nie ma
medali, ni majątków, najlepsi dzielą zera
nie wierzę chociaż widzę - jak to tak się dzieje?
i biegnę w tym amoku, na ślepo, hen przed siebie
nie wierzę choć widziałam, choć czułam, czuje przecież
w sercowych zakamarkach brak cudów, brak uniesień

 

bo sztuka w mej poezji  nie bywa jej przyczyną
nie bywa też skandalem dla której tłumy giną
o bądźże jakże inna, jakby dziesiąta ziemia
lecz obawy moje, że i tam nic nie ma

 

I kocham Cię najmocniej, i najbardziej na świecie
i Ty to musisz wiedzieć, choć niczego nie wiesz
i pragnę Cię jak ciemność co nienawidzi światła
i pragnę abyś zgasła, bo ciemność mnie odsłania
i co Cię oślepiło, a żarem serca zwałaś
prawdziwie było jasne, więc nic nie zrozumiałaś

 

A moja sztuka czarna, kurtyna ją spowija
na akacjowych deskach gdy z bólem się rozmija
bo kiedy kończę pisać brakuje braw, oklasków
zostaje w ciemni magia, a magia to zagadka...
popatrz - tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

I teraz śpicie słodko
lecz Ja wkradam się w wasze sny
Ja czarodziejka z księżyca
lub też Ja ten zły
lecz na biało jestem ubrana
cała zdobiona w medalach
kto patrzy się moje oczy
ten do góry się unosi
Jakże jestem zakochana
także i też chora
Ty masz me lekarstwa
Ty bandaż wyciągasz
a co mnie tak zraniło
ten raj palący żarem
bo choćbym się spaliła
to nadal jestem cała
Przynoszę Ci maliny
i różę w wazoniku
i ściągam Ci majteczki
w tym Twoim pokoiku
zaciekaw się, pocałuj
80 lat czekałam
byś wybudził mnie z koszmaru
Teraz nie odpuszczę
owinę się jak bluszcz
wybawco mój, oficerze
na rękach mnie nosisz
dla mnie innych z dymem puścisz
80 lat czekałam
byś zachwycił się cudną żółcią
bo we włosach Twych się zakochałam
ciemnych jak węgiel, okropnie złych
teraz pragnę tylko blaskiem słońca Cię opleść
tak, tą barwą jasną, którą Ty zwiesz złotem
W Tobie widzę diamenty
życie, moment zaklęty
Ja czarodziejka z księżyca
przychodzę by Cię dotykać
Błąkam się bezwiednie, i o mur opieram
bo ciało me zbyt miękkie
kiedy Ja nie patrzę, puste jest Twe wnętrze
Ach, zauroczyłam się
przeznaczeni sobie
Kocham Cię.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

spacer.png

 

Jeszcze raz chce Ciebie zobaczyć

jakbym nie umiał się napatrzyć

natchnienie wlewa gorycz kipiącą

nie dzieje się nic poza

nocą trującą

Niech spadnie z Ciebie

wodospad tropikalnych oaz

niech opadnie do ust mych miękko

acz prędko

i oniryzm przed siatkówką oka mego

jednego zarówno jak i drugiego

ta mgła, baśń koronkowa

powstała jak sztorm

choć czekałam Ci spokojnie

ciszę znosisz w obcy ląd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

spacer.png

 

Najpierw jest zaciekawienie, a później jeśli nie trzymamy myśli na wodzy, leje się potok niepowstrzymanych spojrzeń w stronę naszego obiektu już więcej niż ciekawego.
Ciekawość to cecha za którą stoją dwie strony - dobra lub mniej dobra, a nawet zła.
Jeśli jednak nasze nastawienie zmierza jedynie ku kochaniu, w mgnieniu oka zaciekawienie mieni się już barwami drżącego kochania, które może być albo skryte albo wolne albo - i  to najcudowniejsze lecz i rzadkie - w identycznej chwili odwzajemnione.
Nie ma nic cudowniejszego niż to że dwie połowy na siebie nachodzą; krótko, przez  moment lub na dłużej, pamiętamy to już, i zapisujemy w miłosnym zeszycie serca.

 

_____

Wielka góra bólu
z serca leje się krew w kolorze rumu
nie, to nie nieważkość
to trzeźwość wieczna
nigdy ale to nigdy
nigdy mi nie przeszła
nie zaglądaj do środka bo zobaczysz potwora
nie zaglądaj lepiej, to prawdziwa Sodoma
wielka góra bólu
czekając na zabawę w kolorze
w kolorze nuru
w kolorze starym, wymiętłym
to nawet nie czarny
to kolor mojego guru
to kolor mego władcy
to kolor snu i przepaści
to kolor rąk odciętych
to kolor spod prawa wyjęty
to kolor jasny lecz okazały
to kolor litanii i wiary
to kolor modlitw codziennych
to kolor łona matki
co stwarza słabych lub dzielnych
w wiecznym milczeniu
wiele mam do powiedzenia
tysiące słów z których każde to złudzenia
ale powiem jedno tak dla rozrywki
bo fruwam i jestem szybki
popatrz i odnajdź mnie
aż wreszcie zbudzimy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka

Diabeł boi się Najświętszej Maryi , na Jej widok zawsze się trzęście i ucieka ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Szczerze w to wątpię, przy pierwszej lepszej okazji by ją zgwałcił, wiesz w historii ile już zakonnic zgwałcono, nie zliczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wędrowiec

Diabeł w swoim królestwie nie jest taki skory do pomocy . A jeżeli się tam kiedyś znajdziesz, to nie licz na swe ziemskie zasługi. 

Jak tylko go tam zobaczysz usłyszysz złowrogi i głuchy pomruk  to poznasz jego prawdziwy wygląd : wściekłego w ostatnim stadium wścieklizny szarżującego wilka .

 Nie licz na jego przyjaźń.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

W bilbii jest napisane - nawet szatan lęka się boga, a jestem nie dość że lepszy od boga to jeszcze kocham szatana.

Uwierz mi kolego, to mnie szatan będzie szanował. Swoje bajki wsadź do szuflady gdzie trzymasz przeterminowane konitury, a kiedy je otworzysz wszystkie - będziesz miał piekło pleśni i odoru.

Ja w piekle będę miał perfumy TIziany Terenzi za 1800 zł.

Szatam to nie jest katatoniczny opętaniec odbijający się się o ściany jak w Tworkach.

To coś co ma iq ponad normę i wyrafinowanie.

 

Wszystkie wasze młodziutkie zakonnice w błękitnych sukieneczkach porwiemy do naszego piekła i wasz bóg im nie pomoże, ja i szatan pragniemy czystych dusz.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 473
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Maj się skończył, dzisiaj ostatnie nabożeństwo majowe, będzie mi od jutra czegoś brakować w wieczornej rutynie...
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...