Skocz do zawartości


Polecane posty

kos

Ja właśnie kończę Fazę REM Agnieszki Sudomir. Kryminał naprawdę wciąga, fajny bohater i świetnie pokazana Łódź. Spokojnie mogę polecić. Potem zamierzam nadrobić zaległości, czyli Pierwszy śnieg Nesbo. Podobno film słaby. Był ktoś? Jakieś opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Brunetka

Ja Amandy Prowse - Córka doskonała i szczerze ją polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liriell

Ja ostatnio przeczytałam książkę Chalotte Link: "Wielbiciel". Jestem zachwycona jej stylem i bardzo polecam jej książki. Poprzednio przeczytałam "Echo winy" również jej autorstwa i też polecam. ;)) Są to thrillery psychologiczne. 

Jutro idę do biblioteki po coś nowego. :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
RagnarLodbrock

Aktualnie w trakcie czytania "Dzieje Imperium Romanum", a na wtorek mam do odebrania "Imperium księżyca w pełni, czyli wzlot i upadek Komanczów". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Polećcie nie coś fajnego do przeczytania . Bardzo lubię kryminały , sensacyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domin

Ostatnio przeczytałem serie książek E.V. Danikena, kilka ksiązek Sapkowskiego, kilka Dana Browna, a obecnie kończe "Pamięć i tożsamość"- Jana Pawła II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mara

"strach. Opowiadania kresowe." - S. Srokowski.  Ostatnio bardzo interesuje mnie temat Wołynia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olus

W nocy cierpienia, w mroku niewiedzy,
Gdy wydaje ci się, że nie masz nikogo,
Pamiętaj, że zawsze jestem- czekający,
Na twe skinienie, najmniejsze wiary słowo.
Spłynie ode mnie na ciebie nadzieja.
Wiedzę skieruje strumieniem ci do stóp.
Poprowadzę cię do rozwiązań drogą,
Gdy zaufasz Bogu i sobie znów.

Nawet mi się spodobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania

Współlokator pożyczył mi na wykopaliska "Buszującego w zbożu" - przy wolnej niedzieli przeczytałem pół książki i zamierzam doczytać do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY
43 minuty temu, la primavera napisał:

Piszesz doktorat z ziołolecznictwa??

 

 

Ha ha ?, nie to tylko tak w ramach hobby, niektórzy czytają powieści, a ja to tylko takie cosik  ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Moja koleżanka miała takie hobby, po pewnym czasie strach było do niej przychodzić bo herbatą z pokrzyw częstowała. 

Jeśli zaczniesz wiosną sok z brzozy zbierać, a liczba osób którym ,,coś wypadło i nie mogą przyjść do Ciebie" znacznie się zwiększy, to znak, że trzeba kupić inne książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY
12 godzin temu, la primavera napisał:

Moja koleżanka miała takie hobby, po pewnym czasie strach było do niej przychodzić bo herbatą z pokrzyw częstowała. 

Jeśli zaczniesz wiosną sok z brzozy zbierać, a liczba osób którym ,,coś wypadło i nie mogą przyjść do Ciebie" znacznie się zwiększy, to znak, że trzeba kupić inne książki.

 

Pokrzywa i mniszek lekarski to moje ulubione chwasty, z pokrzywy robię herbatki, soki, koktajle, a nawet w kuchni czasami ją wykorzystuję, dużo robię też octów winnych z ziół polnych, a z liści brzozy też sobie zrobiłam w tym roku.

Co do soku z brzozy, to właśnie mam takie plany na wiosnę, tym bardziej, że w okolicy mam sporo brzóz, tak że chyba pora pomyśleć o następnych książkach ha ha ?

Z tą herbatką to jeszcze nic, moja ciotka siała sobie nasiona "marysi" i częstowała herbatką z ich dodatkiem, nie mając świadomości, że to chyba nielegalne ?. Choć w sumie nie wiem jak to jest naprawdę, bo te nasiona dostępne w sklepach ze zdrową żywnością nie zawierają thc, więc może są legalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Olej z cbd czy herbatę z suszu można kupić, bo to chyba konopie siewne.  Herbata smakuje jak siano. Albo nie jak siano, bo siano pachnie, a to nie. 

 

Pachnie Ci w domu ziołami. Sama radość w odwiedziny przychodzić.

Ale normalną czarną herbatę, kawę czy mineralną z marketu tez masz na wypadek gości którzy naturę najbardziej lubią oglądać, jeść juz niekoniecznie?

 

Odpowiadając na pytania, co czytsm

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Niechcący się wysłało.

Chciałam  jeszcze napisać, że czytam aktualnie Aleksiejewicz ,, Urzeczeni śmiercią" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 215
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
    • zielona_mara
      Zapytał lekarza o to co mu zrobił że po tej kuracji pojawiło się u niego poczucie winy... ale widz nie do końca był pewien czy to prawda czy kolejny przebiegły plan : )  Nie czytałam książki dobrze byłoby porównać z nią... : ) 
    • zielona_mara
      : ) przez połowę czasu mogą się pojawiać myśli "jak tu dotrwać do końca" ale były też ciekawe momenty trzymające w napięciu początek ten moment od którego wszystko się rozpoczęło albo sam wątek z matką...  taki misz masz przeplatany humorem. 
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
      Dobranocka     
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...