Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

Monika
45 minut temu, la primavera napisał:

Ale film czy goryle? 😉

ps: film oglądałam 🤓🙃😁😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


la primavera
1 godzinę temu, Monika napisał:

Widziałam "Katie się żegna" fajny ten Bruno, no i ...Niedżwiedż🥰 

Mam mieszane uczucia co do tego filmu, do połowy ok, ale potem jakby dokończony bez pomysłu. Niektóre rzeczy, stany psychiczne innych ludzi, ich zranienia, zaszłości naprawdę trudno pojąć.

Och, widzials, to możesz powiedzieć jak się skończył? Dotrwałam do tego jak pojechała z dwójką chłopaków, potem przesunęłam, żeby nie widzieć tych scen i następne co zobaczyłam to jak te mendy  rozmawiały  we warsztacie o tym, czy ich oskarży. 

I co było dalej? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
27 minut temu, la primavera napisał:

Och, widzials, to możesz powiedzieć jak się skończył? Dotrwałam do tego jak pojechała z dwójką chłopaków, potem przesunęłam, żeby nie widzieć tych scen i następne co zobaczyłam to jak te mendy  rozmawiały  we warsztacie o tym, czy ich oskarży. 

I co było dalej? 

 

 

 Końcówka filmu "Katie się żegna":

 

Spoiler

No właśnie od tego momentu było irracjonalnie, bo nie powiedziała Brunowi o gwałcie, a tamci czując się bezkarni powiedzieli mu, że ja mieli. Bruno walnął w głowę kluczem jednego z nich ukradł samochód i uciekł. Nie powiedziała tez Niedźwiedziowi, choć on czuł, że coś nie tak. Nie powiedziała przychylnej szefowej choć i ona pytała... Chyba było już tego za wiele, bo matka ukradła te jej pieniądze i zwiała z sąsiadem, chyba było to większym ciosem niż sam gwałt...

Bruno wpadł do kawiarni, a tam był też Niedźwiedź, który dopytywał czy to Bruno zrobił, wiec Bruno znokautował Niedźwiedzia

Ach..i jeszcze jej "przyjaciółka" z pracy, której podkładała napiwki, wykradła z kasy pieniądze i zrzuciła na Katie... Szefowa chciała wyjaśnić, ale Katie zrezygnowała z pracy...

Zachowanie irracjonalne, nielogiczne, bo mogła walczyć wyjaśniać...ale myślę, że ciężar, który niosła był już zbyt wielki...

Chyba jej uśmiech i wyparcie były znieczuleniem, by oddzielić się od tego wszystkiego (a i wcześniej tak nauczyła się żyć - wykorzystywana przez matkę psychicznie).

Zarówno Bruno i szeryf uszanowali jej wolę, że będzie wierna Brunowi. W końcowej scenie mijał ją jeszcze szeryf (któremu też nie powiedziała). Płakała upadając na kolana, ale szybko się pozbierała otrzepała i uśmiechnęła wróciła CHYBA do "domu" gdzie właściciel sugerował  wcześniej jej opłacić czynsz w inny sposób. Albo poszła się zabić nie wiem...

Widzisz, ofiary gwałtu, nie zgłaszają tego bardzo często dlatego, ze same mówienie o tym (a tym samym przeżywanie tego raz jeszcze) mogłoby sprawić, że rozpadłyby się na milion kawałków...

więc milczą

 bo tak chronią resztę siebie, chyba chronią resztę woli życia...

Zakończenie pozostało otwarte. Napis "Katie się zegna" każdy może zinterpretować jak chce.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
6 godzin temu, la primavera napisał:

Akurat on może być taki stary, jaki chce. Stać go.

giphy.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia
8 godzin temu, la primavera napisał:

Szukaj, ale ciężko będzie, Irina była jakby rolą jej życia. Samo jej życie też warte filmu. 

Jak coś znajdziesz ciekawego- daj znać. 

Masz rację. Póki co, przypomnę sobie Zakochany  Paryż, kiedyś mi się podobały te historyjki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
14 godzin temu, Monika napisał:

 Końcówka filmu "Katie się żegna":

 

  Odkryj ukrytą treść

No właśnie od tego momentu było irracjonalnie, bo nie powiedziała Brunowi o gwałcie, a tamci czując się bezkarni powiedzieli mu, że ja mieli. Bruno walnął w głowę kluczem jednego z nich ukradł samochód i uciekł. Nie powiedziała tez Niedźwiedziowi, choć on czuł, że coś nie tak. Nie powiedziała przychylnej szefowej choć i ona pytała... Chyba było już tego za wiele, bo matka ukradła te jej pieniądze i zwiała z sąsiadem, chyba było to większym ciosem niż sam gwałt...

Bruno wpadł do kawiarni, a tam był też Niedźwiedź, który dopytywał czy to Bruno zrobił, wiec Bruno znokautował Niedźwiedzia

Ach..i jeszcze jej "przyjaciółka" z pracy, której podkładała napiwki, wykradła z kasy pieniądze i zrzuciła na Katie... Szefowa chciała wyjaśnić, ale Katie zrezygnowała z pracy...

Zachowanie irracjonalne, nielogiczne, bo mogła walczyć wyjaśniać...ale myślę, że ciężar, który niosła był już zbyt wielki...

Chyba jej uśmiech i wyparcie były znieczuleniem, by oddzielić się od tego wszystkiego (a i wcześniej tak nauczyła się żyć - wykorzystywana przez matkę psychicznie).

Zarówno Bruno i szeryf uszanowali jej wolę, że będzie wierna Brunowi. W końcowej scenie mijał ją jeszcze szeryf (któremu też nie powiedziała). Płakała upadając na kolana, ale szybko się pozbierała otrzepała i uśmiechnęła wróciła CHYBA do "domu" gdzie właściciel sugerował  wcześniej jej opłacić czynsz w inny sposób. Albo poszła się zabić nie wiem...

Widzisz, ofiary gwałtu, nie zgłaszają tego bardzo często dlatego, ze same mówienie o tym (a tym samym przeżywanie tego raz jeszcze) mogłoby sprawić, że rozpadłyby się na milion kawałków...

więc milczą

 bo tak chronią resztę siebie, chyba chronią resztę woli życia...

Zakończenie pozostało otwarte. Napis "Katie się zegna" każdy może zinterpretować jak chce.

 

Dziękuję za opowiedzenie  reszty  filmu. Nie będę tego oglądać, bo widzę, scenarzysta  strasznie potraktował dziewczynę.  

 

8 godzin temu, Celestia napisał:

Masz rację. Póki co, przypomnę sobie Zakochany  Paryż, kiedyś mi się podobały te historyjki.

Nie znam, ale wygląda na coś lekkiego. 

 

, Miód"

Ten film to uczta dla oczu,   bowiem krajobrazy, które pokazuje, są miejscami  za którymi się tęskni. Przepiękne  tereny,  lasy, zielen aż wychodzi  z ekranu. Brak muzyki w filmie  jest tylko pozorny  bo przez cały film gra muzyka  lasu- śpiew ptaków, bzyczenie pszczół, skrzypienie  drzew, wiatr i odgłosy domu i szkoły. 

Fabuła jest mało rozwinięta,  nie ma tu za dużo do opowiadania- jest chłopiec, którego łączy z ojcem piękna, mocna  więź. Tata zabiera  go do lasu, gdzie na drzewach ma założone ule.  Chłopiec prawie nie mówi, jąka się przy innych, trzyma na uboczu, natomiast gdy jest z ojcem otwiera się, czyta głośno i wyraźnie, rozmawia  z nim gładko bez zająknięcia,  choć szeptem. 

Skoro rozmow tu niewiele,  to wszystko musi być pokazane obrazem z ufnoscią, że widz zauważy sugestię. 

 

 Można przy  filmie zasnąć z nudów ale można też odpocząć. Zależy w jakim.jest się nastroju. Albo nastroiku 🙂

 

11 godzin temu, Gość w kość napisał:

giphy.gif

Być w tej reszcie co:

ne rozumijuuuu..

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
Dnia 4.02.2025 o 22:49, Celestia napisał:

Zakochany  Paryż

Obejrzałam😊

Najlepsza historyjka, rewelacyjna, to ta z Nickiem Nolte. Rozdzierająca serce z Juliette Binoche i Willemem Dafoe. Całkiem ciekawa ta ostatnia (rozwodząca się para starych ludzi), A najgorsza z tą piękną kobietą (nie znam aktorki) i jej mężem w barze ze striptizem.

Fajnie się ogląda, nie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 5.02.2025 o 07:52, la primavera napisał:

Być w tej reszcie co:

ne rozumijuuuu..

a można po polsku?🤨

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia
Dnia 7.02.2025 o 06:58, Monika napisał:

Obejrzałam😊

Najlepsza historyjka, rewelacyjna, to ta z Nickiem Nolte. Rozdzierająca serce z Juliette Binoche i Willemem Dafoe. Całkiem ciekawa ta ostatnia (rozwodząca się para starych ludzi), A najgorsza z tą piękną kobietą (nie znam aktorki) i jej mężem w barze ze striptizem.

Fajnie się ogląda, nie nudzi.

Moja ulubiona to ta rozegrana na grobie Oskara Wilde’a , przy okazji mogę polecić film Wilde.Historia pisarza  .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, Celestia napisał:

Moja ulubiona to ta rozegrana na grobie Oskara Wilde’a , przy okazji mogę polecić film Wilde.Historia pisarza  .

Lecę sprawdzić. Paaaa 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Właśnie oglądam Polski film „Cisza nocna”,wzrusza widok pana  Macieja Damięckiego w roli staruszka oddanego do domu opieki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Czasem myślę o umieraniu

tak wygląda życie introwertyczki,ale to nie Ona mówi,że trudno być człowiekiem…

mnie się podobał,ja również pijam despresso 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 15.02.2025 o 21:38, Celestia napisał:

 pijam despresso 

To tekst z filmu czyTwój własny? Rozumiem, że to poważne sprawy ale.. nazwa jest ekstra. 🙂

 

Dnia 9.02.2025 o 14:23, Gość w kość napisał:

a można po polsku?🤨

Nie wiem, pytaj tego, który to śpiewa. 

 

 

Nic ciekawego wartego polecenia nie widziałam. Chyba zobaczę ten Paryż, jeśli taki dobry  🙂

,,Nikt znikąd "jeszcze można nazwać takim filmem średnim, choć potencjal mial dużo większy.  Ten film to historia  człowieka, który  lubił upodabniać  się do innych. Przybierał jego wygląd, ubrania, mimikę, robił maskę i udawal że nim jest.  Ciekawy temat ale tak jakoś zrobiony,  że idzie zasnąć z nudów. 

Poza tym widziałam  ,,Młodzi kochankowie " o romansie starszej kobiety z młodszym  mężczyzną i w ogóle mi się nie podobał,  i ,,Jeszcze jest czas " - Ten miał być  o relacji dorosłego syna z wymagającym opieki  ojcem.  Nie wiem jak wyglądały ich relacje  bo gdy zobaczyłam Viggo Mortensena całującego  innego  faceta  to wyłączyłam.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia
1 godzinę temu, la primavera napisał:
Dnia 15.02.2025 o 21:38, Celestia napisał:

pijam despresso 

To tekst z filmu czyTwój własny? Rozumiem, że to poważne sprawy ale.. nazwa jest ekstra. 🙂

Okazuje się że mój ale  tylko dlatego , że wdarła się dodatkowa literka😄 w filmie było tak

"-jak się nazywa smutna kawa?

- depresso”

Ostatnio spodobał mi się termin gdzieś zasłyszany -psiaraliż,to wtedy,gdy trzymasz na kolanach psiaka aż cała drętwiejesz ale grunt że  zwierzaczkowi wygodnie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
19 godzin temu, Celestia napisał:

Okazuje się że mój ale  tylko dlatego , że wdarła się dodatkowa literka😄 w filmie było tak

"-jak się nazywa smutna kawa?

- depresso”

Tak czy inaczej - obie wersje fajne. 

19 godzin temu, Celestia napisał:

psiaraliż,to wtedy,gdy trzymasz na kolanach psiaka aż cała drętwiejesz 

Ja mam taki psiaraliz tylko odwrotny, gdy mi pies na stopę stanie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
Dnia 19.02.2025 o 14:31, la primavera napisał:

Chyba zobaczę ten Paryż, jeśli taki dobry  🙂

Napisz potem proszę, która powiastka Ci się podobała, a która nie (chyba każda jest innego reżysera).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia
8 godzin temu, la primavera napisał:

Ja mam taki psiaraliz tylko odwrotny, gdy mi pies na stopę stanie. 

Bernardyn?😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
15 godzin temu, Celestia napisał:

Bernardyn?😄

Nieeee, pudło  😁

20 godzin temu, Monika napisał:

Napisz potem proszę, która powiastka Ci się podobała, a która nie (chyba każda jest innego reżysera).

Oki, skończę tylko książkę i obejrzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

Osma strona (opis s filmweb):

 

Johnny Worricker jest agentem MI5 o długim stażu, wiele wycierpiał dla służby. Jego szef i najlepszy przyjaciel nagle umiera, zostawiając po sobie niezrozumiałe akta zagrażające stabilności instytucji. Tymczasem pozornie przypadkowe spotkanie z dziwną sąsiadką i polityczną aktywistką, wydaje się zbyt piękne, aby było prawdziwe. Johnny jest zmuszony do lawirowania w skomplikowanej i zdradliwej sieci intryg, porzucenia pracy i wyzbycia się własnej tożsamości, aby odkryć prawdę. Thriller polityczno-szpiegowski poruszający problemy związane z wywiadem, a także dylematy moralne, specyficzne dla nowego stulecia.

 

eb82f537-98ff-4c89-bf16-a569a0267fbc.jpg

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Simona Kossak

nie wiedziałam,że już jest na Netflix,  będzie mała walka z sennością ale zamierzam go właśnie obejrzeć 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 19.02.2025 o 14:31, la primavera napisał:

Nie wiem, pytaj tego, który to śpiewa. 

giphy.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

Primavera, a czy Ty wiedziałaś...bo ja nie...🤨 

 

🥰

...a jak wiedziałaś to czy oglądałaś? Bo ja lecę oglądać🤗😍🥰

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
15 godzin temu, Celestia napisał:

Simona Kossak

Trailer zachęcający, napisz potem proszę, jak film☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Zloto" pojawiło mi się w polecajkach, z opisu wynikało, że będzie to rozprawa o przewrotności ludzkiego serca, której ulega gdy zostaje wystawione na pokuszenie. Tym pokuszenie w filmie  mialo byc tytulowe złoto, które dwójka głównych - i prawie jedynych- bohaterów  odnajduje na pustyni. 

Ale po kolei. Zac Efron gra tu główna rolę,  niestety. Wprawdzie  jest na tyle brudny, że na upartego można  go nie poznać, ale gdy jest głównym bohaterem i przez większą część filmu jest na ekranie tylko on,  to trudno go nie zauważyć. Scenerie ma niczym z Mad Maxa- pustynia, piach, pustynia, piach. Bo wszystko to dzieje się w postapokaliptycznej przyszłości,  bliżej nieokreślonej ani miejscem ani czasem. Po prostu gdzieś tam w przyszłości poznajemy Efrona który jedzie  skądś do jakiejś strefy, a zawieźć ma go tam drugi bohater. I tak jadą, dwóch obojętnych sobie mężczyzn,  zdezelowanym autem, nie wiadomo gdzie i po co. Az auto sie psuje,  znajduja zloto i postanawiają współpracować  by je wydobyc, zatem jeden jedzie po koparkę a drugi zostaje by... no władnie nie wiem po co on został? Ale gdyby nie został, to o czym byłby film?

 

Dla mnie film bardzo średni. Tak jakby trochę pościągane z innych filmów co lepsze ale taki zlepek mnie sie nie spodobal.  A może po prostu nie powinnam oglądać filmów  z nieprzekonującym  mnie aktorem.

Dnia 24.02.2025 o 14:19, Monika napisał:

Primavera, a czy Ty wiedziałaś...bo ja nie...🤨 

 

🥰

...a jak wiedziałaś to czy oglądałaś? Bo ja lecę oglądać🤗😍🥰

Tak, ale fascynacja animacjami jest mi obca,  zatem nie myślałam, by oglądać.

Ty Widziałaś? 

Dnia 24.02.2025 o 01:07, Gość w kość napisał:

giphy.gif

Masz wyjątkowo soczystą mowę 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, la primavera napisał:

Ale po kolei. Zac Efron gra tu główna rolę,  niestety. Wprawdzie  jest na tyle brudny, że na upartego można  go nie poznać, ale gdy jest głównym bohaterem i przez większą część filmu jest na ekranie tylko on,  to trudno go nie zauważyć

😁  też go nie lubię😉

ale zapowiedz całkiem, całkiem może zobaczę

1 godzinę temu, la primavera napisał:

Ty Widziałaś?

Zaczęłam, ale tylko te sceny z Madsem poskakałam, bo te śpiewające lwy to też nie dla mnie, jednak wolę go w wersji człowieczej😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 507
    • Postów
      248 253
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      798
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    annarakowska91
    Najnowszy użytkownik
    annarakowska91
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
      wykąpany, pachnący i... gotowy na następny tydzień,    
    • Chi
      Zapomniałam napisać dobranoc     I obudźmy się we wtorek   
    • Pijak
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Jacenty
      Takie sobie ale nic innego nie było 😉
    • Chi
    • Monika
      I dla pełni wyjaśnienia to już dla reszty czytających "ożyły w srace żyły" TO POWIEDZONKO, nie obelga ( bo czuję się winna, że SPROWOKOWAŁAM konflikt). Tłumaczę : można go użyć w stosunku (też się boję już pisać te słowo, by nie usłyszeć obleśnego hłe, hłe, hłe) do kogoś kto np migał się od odśnieżania, mówiąc że jest chory, a za chwilę chce biec na sanki. Powiedzonko dosadne i przaśne w stylu Kapitana, no tyle, że pojawił się problem, bo napisałam to ja ,a nie on.      
    • Chi
    • Chi
      Podobno to była tylko rozpaczliwa próba wybicia się na niepodległość, bo zima nie odpuszcza, więc jeśli planujesz mycie okien w tym tygodniu... to nie.
    • Chi
      Vitalinko bardzo Ci dziękuję za zacną dogrywkę.  🙂        
    • Chi
      Dziękuje. Mam nadzieję, że takie będzie. 💗
    • Wikusia
    • Monika
      zacytuję całość byś nie pozmieniał jak wyjdziesz z amoku i bym mogła sobie wrócić kiedyś i przypomnieć, bo mam tendencje do pamiętania rzeczy dobrych. przepraszam, ale nie piszesz z k.... (i nie jesteśmy na forum do tego)   raczej na punkcie molestowania mnie na forum NIE EROTYCZNYM pomimo moich jasno i ciągle wyrażanych sprzeciwów?   🤭  (hmmm,..ale nawet jeśli, to ja nie zaglądam w przeciwieństwie do Ciebie nikomu w majtki)   "pięknie" piszesz, szkoda tylko, że musisz to na każdym kroku podkreślać   rewelacja, ale nie musisz, bo skutecznie mnie do forum zniechęciłeś   yhm, dokładnie tak samo jak i Ty przez ten cały czas 😏   Ja Tobie radzę ( jeśli mogę sobie pozwolić, ale chyba tak skoro i Ty udzielasz mi nieproszonych rad) odróżniać krytykę ZACHOWANIA od krytyki OSOBY, bo z tym masz problem (w moim mniemaniu). Przepraszam też, że nie chichotałam z zachwytu jak to co wymieniłeś, że masz było wiecznie wyciągane na forum publicznym, nie do tego przeznaczonym i nie głaskałam po głowie (aż już się boję użyć przy Tobie tego zwrotu, ale chyba mogę bo obiecałeś, że nie odpiszesz) powtarzając jaka jestem tym  zachwycona. I przede wszystkim kłamstwami, że wysyłam Ci zdjęcia - bo to było początkiem konfliktu, gdyż wcześniej tolerowałam Cię jakim jesteś i nie wnikałam czy i co tam wypisujesz z PANIAMI CHĘTNYMI NA TAKI ZASTĘPCZY RODZAJ PRAWDZIWEGO ZYCIA SEKSUALNEGO (ale chyba ich tu nie ma, bo nie pisałbyś  ciągle tu). Rzeczywiście, niech będzie jestem cnotką do kwadratu i jako normalna kobieta, jestem bardzo zadowolona i bardzo Ci dziękuję za taką o mnie opinię.   Pozdrawiam wszystkich, których tu poznałam, było mi bardzo miło (piszę szczerze). Fajne miejsce i fajne forum, temat sprawdziłam raz jeszcze: przystań kliki i sympatyków (nie EROTYKÓW).    
    • KapitanJackSparrow
    • Pieprzna
      Misiaczek mówi, że słoninę się przez prasę przeciska, ale on tak nigdy nie robił i nie widział więc szczegółów nie znamy.
    • Celestia
      Nie widziałam wcześniej tego komentarza ❤️  Wiele informacji z Jej życiu budzi grozę, ojciec kaznodzieja i maniak seksualny, śmierć matki,Jej ciąże w  które zachodziła sama będąc dzieckiem ( pierwsza w wieku 12lat, urodziła wówczas syna który najprawdopodobniej przebywa w Domu Opieki),dwa nieudane małżeństwa.  Potężny głos  mimo wypalania trzech paczek papierosów dziennie i nadużywania alkoholu.  Czy była szczęśliwa? Kiedy śpiewała to na pewno tak.  
    • KapitanJackSparrow
      Aa miałem odpisać ci na te bzdety całkiem poważnie za ten wjazd na moje dzieciństwo...  yyy ale zrobię to byle jak, proponuję ci uważnie prześledzić swoje życie, nie tylko dzieciństwo, bo wyraźnie widać że z tobą coś nie halo. Twoja drażliwość na własnym punkcie, zahamowania w sprawach seksualnych, dziewictwo lub wtórne dziewictwo  przekracza wszelkie zdrowe normy, czytaj odleciałaś,  zatem mam do przekazania ci dwa żołnierskie zdania  1. Ja nie jestem chujem tylko mam chuja  2. To jest ostatni mój post do ciebie i będziesz ignorowana  Ps  Nie dziwię się że cię że wszyscy faceci spierdalają na twój widok  Żegnam 
    • Celestia
      Balonami do nieba 😀 Lawrence Walters przez całe życie marzył, by zostać zawodowym pilotem lecz uniemożliwiała mu to wada wzroku.Postanowił — chociaż na chwilę — wzbić się w powietrze. Wykorzystał do tego balony meteorologiczne i krzesło ogrodowe, a w okolicach Los Angeles i Long Beach wywołał niemałe zamieszanie.   Chciał wzbić się na wysokość 30 m, ostatecznie znalazł się o wiele wyżej. Tam dostrzegli go piloci samolotów startujący z lotniska w Los Angeles Ryzykując niedotlenienie i odmrożenia Walters spędził w powietrzu niemal dwie godziny, dryfując przez 11 km. Następnie zaczął przestrzeliwać kolejne balony i tracić wysokość, niestety zaplątał się w linie wysokiego napięcia, zerwał kable i na 20 minut pozbawił Long Beach prądu. Powrócił na ziemię bez żadnych obrażeń — prosto w ręce czekających na niego policjantów. „To było coś, co musiałem zrobić. Marzyłem o tym od 20 lat i gdybym tego nie zrobił, to wydaje mi się, że skończyłbym w szpitalu psychiatrycznym" — powiedział dziennikarzom tuż po lądowaniu.  Piosenka inspirowana tym wydarzeniem 
    • interior
      Większego zagrożenia jak wieprzowina nie ma na rynku. Zawarte w tym mięsie i wędlinach jajeczka włosiennicy czy glistnicy mogą pozbawić zdrowia każdego , kto je te wyroby półsurowe .  Często osoby takie mają już w swym organizmie  dorosłe osobniki pasożytnicze i nawet nic o tym nie wiedzą. Leczenie i wyjście cało z tego zagrożenia jest niezwykle trudne.        
    • Monika
      ...o proszę, ożyły w srace żyły. (to tylko wymiar literkowy- nie przejmuj się🤪) dobranoc 🤐
    • Monika
      Ja rozumiem kontekst (że mam się nie przejmować tym co tu piszą) ale pisząc ten komentarz, dajesz jakby pozwolenie na takie traktowanie w wymiarze jak to mówisz literkowym, Jestem pewna, że to Sparrow dał Ci lajka. Po drugiej stronie ekranu, siedzą ludzie z uczuciami i ja uważam, że należy o tym pamiętać, bo to też rzeczywistość - może wirtualna, ale potrafi rozbudzić emocje, Dlaczego więc nie rozbudzać tych dobrych? Tępić złe zachowania, zamiast je tłumaczyć i wmawiać ofierze takich ataków, że to ok, hmm? Jakoś inni potrafią się zachować, a do takich "akcji" jak ktoś ma potrzebę jest forum erotyczne, czyż nie? Pytania są retoryczne, nie odpowiadaj proszę, bo nie chce mi się już ciągnąc tego tematu. Dodam tylko, że w rzeczywistości, faceci są też beznadziejni😑  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...