Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

Gość w kość
25 minut temu, Monika napisał:

Piszemy nie na temat znowu:)

mogę w ramach zadośćuczynienia obejrzeć jakiś całkiem niezły film🤔

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
17 minut temu, Gość w kość napisał:

przykrywaniem siebie kocykiem,

 

i za żadną cenę nie wychodzenie spod koca,

bo będzie zimno!

Awww i przytulanie...

No dobra przekonałeś mnie, to się przesuń trochę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
23 minuty temu, Gość w kość napisał:

mogę w ramach zadośćuczynienia obejrzeć jakiś całkiem niezły film🤔

 

Ogladaj:)

Ja już śpię;)

Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 ,,Pewien dzentelmen"

Skandynawskie poczucie humoru  tym razem w filmie  o Urliku, który właśnie wyszedł z więzienia i  chciałby wrócić do zwykłego życia. Starzy koledzy mu pomogą w znalezieniu kąta do spania, pracy, podpowiedzą kolejne kroki, np zemstę na tym, który go wsypał. Wydaje się, że Urlikowi wszystko jedno i latwo podporządkowuje się sytuacji, robi to, co chcą od niego inni. Lub inna- niezbyt młoda i niezbyt urodziwa właścicielka  mieszkania w podkolanówka, na które u nas mowilo się, że są anty-seksi.

Bonus-nasz kraj jest obecny w tym norweskim filmie,  pod postacią  jedynej stacji którą odbiera  telewizor Urlika. Można się uśmiechnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
23 godziny temu, Gość w kość napisał:

... i jaka była Twoja reakcja?🧐

 Wiem ze to niegrzecznie odpowiadać pytaniem na pytanie ale jaka była Twoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
36 minut temu, Nomada napisał:

 Wiem ze to niegrzecznie odpowiadać pytaniem na pytanie ale jaka była Twoja?

jeszcze nie obejrzałem,

a Ty?

 

PS. wiem, jestem niegrzeczny🤷‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Prawda i sprawiedliwosc"

Estoński film przedstawiający losy wiejskiej rodziny pod koniec dziewiętnastego wieku. Ciężkie życie,  polegające na ciągłej pracy na roli, na sąsiedzkich waśniach, na walce z naturą ciągnie się przez całe życie głównego bohatera. Przybywa na nowe miejsce z żoną  by uczynić je swoim domem. Jest szczęśliwy. Ma plany i marzenia. I zasady. Sytuacje które się wydarzą  zamykają go coraz bardziej. Próba handlu z Bogiem się nie udaje. Zyć trzeba dalej z tym co jest. Zapętla się w złości. Znika radość. Potem przychodzi czas na refleksje. 

Film długi,  powolny, ale dobrze się ogląda.  Ładne zdjęcia,  krajobrazy rozlewisk, przestrzeń  przysypana śniegiem, dziecięce proste zabawy, trawy po kolana, domy kryte strzechą,  młócenie zboża  cepami- wszystkie  dopracowane,  ciekawe, aż chce się oglądać. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 15.11.2023 o 19:39, Gość w kość napisał:

jeszcze nie obejrzałem,

a Ty?

 

 

Widziałam tylko zwiastun i puściłam w świat. Szczerze napiszę że część komentarzy mnie zasmuciła. Gdy temat tak trudny jak handel ludźmi a szczególnie dziećmi pokazany na dużym ekranie ujawnia prawdę o ciemnej stronie natury człowieka staje się niewygodny zwłaszcza dlatego że to nie fikcja literacka.

Uważam ze obchodzenie tej prawdy szerokim łukiem jest (nie)zwykłą ignorancją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, Nomada napisał:

Widziałam tylko zwiastun i puściłam w świat. Szczerze napiszę że część komentarzy mnie zasmuciła. Gdy temat tak trudny jak handel ludźmi a szczególnie dziećmi pokazany na dużym ekranie ujawnia prawdę o ciemnej stronie natury człowieka staje się niewygodny zwłaszcza dlatego że to nie fikcja literacka.

Uważam ze obchodzenie tej prawdy szerokim łukiem jest (nie)zwykłą ignorancją.

Też widziałam zwiastun, lubię tego aktora, ale temat dla mnie tak za ciężki, żeby jeszcze to oglądać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
2 godziny temu, Monika napisał:

Też widziałam zwiastun, lubię tego aktora, ale temat dla mnie tak za ciężki, żeby jeszcze to oglądać. 

Z rzeczywistością warto się zmierzyć. Napisałam - warto- celowo. Nie musisz, nie wypada i nie jest to w dobrym guście. Słowa które nas ograniczają.

Wypieranie jest elementem obrony przed zranieniem.

Rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
37 minut temu, Nomada napisał:

Wypieranie jest elementem obrony przed zranieniem.

Tak dokładnie:)

Muszę się teraz chronić przed zranieniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 17.11.2023 o 20:16, Monika napisał:

Tak dokładnie:)

Muszę się teraz chronić przed zranieniem:)

Więc życzę Ci dużo serdeczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 minutę temu, Nomada napisał:

Więc życzę Ci dużo serdeczności.

a dziekuje:i nawzajem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Na krawędzi" film  z 2017 r z Matthiasem Schoenaerstem. Lubię tego aktora, dobrze  ogląda sie go w filmach z melodramatyczną posypką. ,,Francuska suita" lub ,,Z dala od zgiełku " z jego udziałem to całkiem niezle filmy, warte obejrzenia. 

 

,,Na krawędzi " opowiada o miłości pomiędzy Gino a Bibi, ale o takiej miłości ponad wszystko,  na zawsze razem,  nigdy cię nie opuszczę i gdzie ty Gajuszu tam ja Gaja. 

Gino jest gangsterem o czym Bibi  poki co nie wie. Jej mówi, że zajmuje się handlem samochodami i w tym celu wyjeżdża np do Polski.  Gino zamierza zrobić swój ostatni skok i się wycofać, a że to jeszcze nawet nie połowa filmu i wiadomo jak to bywa z ostatnimi skokami w filmach, to wiele jeszcze przed nami. 

Ogólnie dobrze się ogląda,  choć przerost formy nad treścią, zwłaszcza w drugiej części filmu, jest dość znaczny, a koniec taki, że trzeba się zastanawiać,  jak to się właściwie skończyło. Ale i tak film  mi się podobał. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Witaj la primavera 🙂

Oglądam właśnie film "Prawda i sprawiedliwość"  

Mam zamiar posiedzieć trochę przed ekranem, więc obejrzę Twoje propozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
2 godziny temu, Zuzia napisał:

Witaj la primavera 🙂

Oglądam właśnie film "Prawda i sprawiedliwość"  

Mam zamiar posiedzieć trochę przed ekranem, więc obejrzę Twoje propozycje

Cześć Zuziu🙂

Ciekawe, czy film Ci się spodoba, napisz wrażenia .Jeśli trafi w Twoj gust, to polecam to, co najlepszego obejrzalam w tym roku - Emigrantow i Cichą dziewczynę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 30.11.2023 o 12:56, Gość w kość napisał:

Czyżbyś obejrzał?

Lubiłam   Przystanek Alaska z tą aktorką. A ze Stallone  to wiadomo co 🙂

 

,,Czarna rzeka"

Francuski kryminał z Vincentem Casselem w roli policjanta, który ma rozwiązać sprawę zaginionego  nastolatka. 

Cassel jest rewelacyjny. Jego postać  jest ciągle  na bani, pije wszystko i wszędzie, dość często słyszy, że alkohol wyżre mu mózg,  ale póki co, umysł  ma dość dobry, czy tak będzie do końca filmu to się jeszcze okaże. 

 Odeszła od niego żona  i tej straty  nie może przeboleć. Syn sprawia poważne kłopoty. Cassel  jest w tej roli bardzo wiarygodny, wygląda jak ciągle wkurzony  menel, papieros,  alkohol, stary płaszcz, tłuste włosy, wszystko gra. Jego rozmowa z kobietą w barze gdy wygląda jak tykająca bomba. Jego bezradność w stosunku do problemów z synem, prostactwo w stosunku do współpracowników,  zaangażowanie w pracę wszystko jest sspójne. I choć Cassel wypełnia cały ekran to nie przyćmiewa  całej historii,  która na końcu nieprzyjemnie widza zaskoczy.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
23 godziny temu, la primavera napisał:

Czyżbyś obejrzał?

jeden telewizor,

ojciec bezkrytycznie oglądający wszystko ze swoim idolem,

podporządkuj się albo oglądaj sufit🤷‍♂️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
23 godziny temu, Gość w kość napisał:

jeden telewizor,

ojciec bezkrytycznie oglądający wszystko ze swoim idolem,

podporządkuj się albo oglądaj sufit🤷‍♂️

 

To Ty nie masz 100 lat?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
3 godziny temu, Monika napisał:

To Ty nie masz 100 lat?:O

czasem mam,

zależy od okoliczności,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

czasem mam,

zależy od okoliczności,

Wiem:)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 29.11.2023 o 18:18, la primavera napisał:

Cześć Zuziu🙂

Ciekawe, czy film Ci się spodoba, napisz wrażenia .Jeśli trafi w Twoj gust, to polecam to, co najlepszego obejrzalam w tym roku - Emigrantow i Cichą dziewczynę. 

Właśnie oglądam 'Cichą dziewczynę'' może obejrzysz ''Morze drzew''  w reżyserii 

Gus Van Sant- polecam ;  )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
22 godziny temu, Nomada napisał:

Właśnie oglądam 'Cichą dziewczynę'' może obejrzysz ''Morze drzew''  w reżyserii 

Gus Van Sant- polecam ;  )

Nie znam filmu,  więc chętnie  obejrzę.  Dziękuję za polecenie!

 

Szkoda, że nie przeczytałam tego wczoraj,  gdy szukałam filmu na wieczór. Obejrzałam  ,,Twarze w tłumie " Słaby, nie polecam.

Dnia 2.12.2023 o 13:11, Gość w kość napisał:

jeden telewizor,

ojciec bezkrytycznie oglądający wszystko ze swoim idolem,

podporządkuj się albo oglądaj sufit🤷‍♂️

 

O, widać, że ojciec wiedział co dobre. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Czas krwawego  księżyca "

Niespecjalny, bez szału, rozczarował mnie.

Długość filmu nie jest dla mnie problemem, ale to, że jest on  płaski, bez emocji, choć opowiada o strasznych wydarzeniach, spodob, w jaki  ta historia została przestawiona nie sprawił,  ze  zaangażowała mnie emocjonalnie. Może gdyby  film skupil sie na jednym morderstwie bylby w stanie mnie bardziej zaciekawić, utrzymac zainteresowanie  a tak to jeden trup, drugi trup, trzeci...niektórych nawet nie dane nam było poznac za życia.

Indianie jacyś tacy niewidoczni, bezwolni, bez własnego zdania,  spolegli, przyjmujący bez większego sprzeciwu reguły białych. Byli tłem choć to była przecież ich historia, to o ich życie  toczyła sie walka. 

Ani de Niro ani di Caprio nie byli dla mnie interesujący. Ciągle grymasy i marszczenie twarzy to wszystko co w nich widziałam.

Coś się w filmie zaczęło dziać, gdy do akcji wkroczyło FBI.Zaczyna sie śledztwo  i chociaz tez sie o nim za wiele nie dowiadujemy,  to przynajmniej coraz bliżej do końca.

Koniec też z innej bajki, dla mnie miał groteskowy wyraz, a przecież wydarzenia  o których film opowiadał  byly tragiczne.

 

 

  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 852
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Uhm... dziś farbuje włosy. Na czarno🙂🙃
    • Vitalinka
      Nowy dzień, nowe radości. Szybciutko dodam więc małą klamerkę do powyższego. Taki nawias. Początek nawiasu to WILKOŁAK (tak) więc temat wilkołaka rozpoczął się w temacie Dyzia, z którego to szybko uciekłam i byłam nim molestowana jeszcze długo pomimo moich wyraźnych sprzeciwów we wszystkich tematach, w których pisałam (na inne tematy) przez obleśnego Kapitana. Miało być krótko, więc przejdę do zamknięcia mojego nawiasu czyli tego co wydarzyło się dzień temu, gdy w temacie kliki rozmawiałam z Nafto (moim siostrzeńcem😉) o teatrze, gdzie JAK ZWYKLE łażący za mną obleśny Kapitan wtrącił się ze słowami, że dziewczyna Nafto wytarga mnie za kudły. To co to przepraszam ma być? Takie komentarze kogoś kto nawet nie uczestniczy w rozmowie. Po raz tysięczny, a nawet milionowy piszę, że ja sobie tego nie życzę! I zamykam nawiasik. W środku gdzieś umieszczę komentarze obleśnego Kapitana nawet do zmiany mojego awatara, na Stitcha, gdzie jak stwierdził, że jak chcę poderwać tu faceta to nie powinnam wstawiać takiego. Prześladowanie to mało powiedziane. Tu się nie da przez tego obleśnego dziadygę pisać. Obleśne ataki nasilały się gdy tylko pisałam z jakimkolwiek mężczyzną, o czymkolwiek... No może oprócz Kościa - jego Kapitan się zawsze bał😊 Jestem osobą, która lubi pisać, piszę praktycznie z każdym i cenie sobie tutejsze, może nie przyjaźnie, bo to za duże słowo, ale...relacje, bardzo miłe. Staram się każdemu powiedzieć miłe słowo, nie słodzić (no może prócz Kościa), ale takie słowo wsparcia gdy trzeba, potrafię stanąć w obronie kogoś kto moim zdaniem ma rację. Piszę dużo i mam nadzieję, że ciekawie. Co do Dyzia...no właśnie, jego też tu już nie ma, a był osobą o stokroć przydatniejszą na forum niż ja. Być może też usłyszał, że jest zaburzony czy jakiekolwiek komentarze, na które miejsca tu być nie powinno. Patrzyłam ostatnio po tematach i widziałam, że tak wspaniałych jak on osób było tu więcej... Lecz żeby nie przedłużać - jest jedna prosta recepta. Każdy człowiek ma swoją wrażliwość i jeżeli sobie czegoś nie życzy powinniśmy to szanować, Pamiętam jak Pieprz poprosiła mnie, by nie pisać do niej Pieprzowa (haha) czy jakoś tak, ale zwyczajnie i nieodmiennie Pieprz...i od tej pory nigdy inaczej do niej się nie zwróciłam, choć mnie wydawało się, że takie odmiany są śmieszne. Ale być może sukcesem do relacji międzyludzkich (na które w życiu prawdziwym tez nigdy nie narzekałam) jest właśnie wrażliwość na drugiego człowieka i szacunek, nawet na te rzeczy, które nam wydają się głupie. Nigdy nie wiemy z czym mierzy się nasz rozmówca w życiu prywatnym i nie nam oceniać jego domniemane zaburzenia, urazy, czułe punkty tylko dlatego że NAM wydaje się, że jest inaczej. Szacunek to klucz do tego byśmy wzajemnie tworzyli fajną społeczność nawet w internecie. A to, że ktoś jest chamem, prymitywem i prostakiem niestety jest widoczne na kartach netu doskonale i te rzeczy akurat myślę, że możemy a nawet powinniśmy nazywać po imieniu...inaczej kolejne, fajne, wartościowe osoby po prostu...ustąpią. Bo ileż można toczyć niechciane wojenki z kimś komu sprawia to przyjemność, a nie ma odwagi toczyć ich z równymi sobie. Ileż razy można próbować po prostu normalnie rozmawiać. Pięknej i wspaniałej niedzieli życzę wszystkim wspaniałym osobom tutaj na forum🤗 Nafcikowi, Primaverce, Pieprz, Kościowi, Aco, Panu z Żuczkiem, Chi, Motającemu, Patykowi i tym fajnym, których tu już nie ma, a może czytają....wracajcie...w kupie siła!
    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Monika
      A co powiesz za łażącym za Tobą starym grzybem, który wpiernicza się (Wpiernicza haha) w każdą Twoją wypowiedz (niepytany) dajmy na to przykład z przed wczoraj, kiedy pisałam z Nafto o teatrze w temacie kliki, przylazł jak zwykle kapitan i nie pytany, nie uczestniczący w rozmowie choć się do mnie ponoć nie odzywa komentuje- ZE JEGO DZIEWCZYNA WYTARGA MNIE ZA WLOSY- wciąż komentarze, które przybierają charakter gróźb? To chory człowiek. Mam zdrowe podejście NOMADO brzmi ono : mądrzejszy ustąpi- bez GABY czymkolwiek to jest. Chciałam tylko wytłumaczyć dlaczego.   Co do Ciebie rozumiem, że chcesz wyjść na osobę zdystansowaną, ale... tu skończę, Z szacunku.  
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...