Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

aliada
11 godzin temu, Serotonina napisał:

Cześć. 👍

Widziałem tez na vod z TVP kultura.

Cześć. Tam się coś płaci pewnie? Ja już tracę kasę na Netflix i HBO, więc starczy. A telewizji jako takiej ani telewizora w domu nie mam.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Serotonina
19 godzin temu, aliada napisał:

Cześć. Tam się coś płaci pewnie? Ja już tracę kasę na Netflix i HBO, więc starczy. A telewizji jako takiej ani telewizora w domu nie mam.

 

Za darmo było.

Na netflixie Dark jest super, a na hbo Czarnobyl. Jest tam coś jeszcze godne polecenia? Ostatnio w Polsce obejrzałem Fubar. Ale to dla szfarcenegera bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
21 godzin temu, aliada napisał:

Takie "Kafarnaum" np. na pewno by mnie ominęło, a szkoda.

 

Ładny film. I ma ciag dalszy w rzeczywistości tego chłopca. 

 

,,Zniknięcie "

Ciekawy film. Opowiada  historię chlooca, który jako nastolatek razem z kolegą porwali wózek z dzieckiem, gdy mama chłopczyka na chwilę weszła do kawiarni. W planach mieli ukraść co będzie w torbie, która była przy wózku  ale nie wszystko poszło po ich myśli i chłopczyk zginął. 

Po odsiedzeniu wyroku, chlopak- teraz już dorosły mężczyzna,  zostaje  organistą w parafii  i tu rozpoznaje go mama chłopczyka. 

 

Film przedstawia jedną rzeczywistość ale z dwóch spojrzeń. Najpierw  poznajemy ją od strony sprawcy a później od strony ofiary, cxyli mamy zmarłego chłopca. Lubie.takie zabiegi w filmie,  zwłaszcza gdy pokazują dwie przeciwstawne sobie strony. Bardzo szybko  można stracić pewność oceny jaką wydało sie na początku, by na końcu nie być pewnym niczego. 

 

Niektórzy mówią, że to film o karze, winie i odkupieniu.  Nie wiem, mnie sie z odkupieniem nie kojarzył.   Raczej z chęcią zapomnienia, wymazania z pamięci swoje  winy. A może to była niemoc jej udzwigniecia? Bo jak żyć że świadomością tego co się zrobiło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
1 godzinę temu, Serotonina napisał:

Za darmo było.

A warto było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
24 minuty temu, la primavera napisał:

Film przedstawia jedną rzeczywistość ale z dwóch spojrzeń. Najpierw  poznajemy ją od strony sprawcy a później od strony ofiary, cxyli mamy zmarłego chłopca. Lubie.takie zabiegi w filmie,  zwłaszcza gdy pokazują dwie przeciwstawne sobie strony. Bardzo szybko  można stracić pewność oceny jaką wydało sie na początku, by na końcu nie być pewnym niczego. 

Ten zabieg zastosowano w grze The last of us Part 2. Historia zostaje przedstawiona z perspektywy dwóch osób, gdzie jedna ze stron jest głównym bohaterem z części pierwszej, ale wcale nie kibicuje się naszemu bohaterowi, bo dzięki temu zabiegowi uzyskujemy wgląd w to, co kierowało obiema postaciami i w tym konflikcie tak naprawdę nie ma wygranych i każdy ma swoje powody i każdy jest... przegrany niestety. I każdy ma i nie ma racji. Stara dobra zżerająca od środka zemsta niszcząca wszystko i wszystkich do okoła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
32 minuty temu, la primavera napisał:

A warto było?

Za darmo wszystko wart(e)o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
12 godzin temu, Serotonina napisał:

Ten zabieg zastosowano w grze The last of us Part 2

O grach nie wiem nic. Zatrzymałam się na tetris 🙂 ..

12 godzin temu, Serotonina napisał:

wcale nie kibicuje się naszemu bohaterowi, bo dzięki temu zabiegowi uzyskujemy wgląd w to, co kierowało obiema postaciami i w tym konflikcie tak naprawdę nie ma wygranych i każdy ma swoje powody i każdy jest... przegrany

...ale widzę że gry maja fabuły filmowe.  Ciekawe. 

 

 

,,Do ciebie czlowieku "

Dziany film. Jakby to powiedzieć...kopnięty? Jest w nim trochę absurdu, właściwie to całkiem sporo.  Fajny tytul, skojarzyły się z Tuwimem i jego ,,Do prostego człowieka " ale to nie ten klimat. 

Dziwny film, bo zachowania bohaterów  były zbyt szczere. To co mówili i robili pochodziło z czeluści ich myśli, ktore normalnie przechodzą przez filtr moralności,  kultury,  wychowania,  zasad współżycia w społeczeństwie itp. Taka naga prawdę- robię i mówię to co naprawdę myślę.  Dobry film dla tych,którzy uważają, że nigdy nie kłamią  i że są szczerzy do bólu. Akurat. 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
25 minut temu, la primavera napisał:

ale widzę że gry maja fabuły filmowe.  Ciekawe. 

Oczywiście. Niektóre są naprawdę świetne, z dobrze napisanymi postaciami i mocną historią. Jakbys chciała się zapoznać z fabułą The last of us, to niedawno wyszedł serial na podstawie pierwszej odsłony i jest na hbo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
29 minut temu, la primavera napisał:

Dziwny film, bo zachowania bohaterów  były zbyt szczere. To co mówili i robili pochodziło z czeluści ich myśli, ktore normalnie przechodzą przez filtr moralności,  kultury,  wychowania,  zasad współżycia w społeczeństwie itp. Taka naga prawdę- robię i mówię to co naprawdę myślę.  Dobry film dla tych,którzy uważają, że nigdy nie kłamią  i że są szczerzy do bólu. Akurat. 

Był też podobny odcinek Sandmana, gdzie wszyscy mówili, co myśleli i robili (czytaj rżnęli się). Nie ma takiej opcji. Bez filtra daleko byśmy nie zajechali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
4 godziny temu, Serotonina napisał:

Oczywiście. Niektóre są naprawdę świetne, z dobrze napisanymi postaciami i mocną historią. Jakbys chciała się zapoznać z fabułą The last of us, to niedawno wyszedł serial na podstawie pierwszej odsłony i jest na hbo.

To ino grać 🙂

Z serialami  niespecjalnie mi po drodze ale kilka widziałam,  HBO już nie mam. 

A nowego Spider-Mana widziałeś? 

4 godziny temu, Serotonina napisał:

 podobny odcinek Sandmana

Nie znam. Piszą że horror  i że serial.  To nie poznam. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
4 godziny temu, la primavera napisał:

nowego Spider-Mana widziałeś

Tą animację? Jeszcze nie, ale pierwsza część była świetna i uśmiałem się przy niej. 

 

4 godziny temu, la primavera napisał:

Piszą że horror  i że serial.  To nie poznam. 

To nie horror. Fantastyka. Sandman jest władcą snów, a jego siostra to śmierć. Wraca po długim czasie po tym jak go podstępem uwięziono, żeby odzyskać swoje atrybuty. Jeden z nich to rubin przez który wszyscy zaczynają być wobec siebie szczerzy. Jest na podstawie komiksu, którym się sporo osób zachwyca, ale ja jakoś nie mogłem się nigdy przekonać i nie przeczytałem. Nadrobiłem serialem. Moze być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 7.07.2023 o 10:43, la primavera napisał:

Dobry film dla tych,którzy uważają, że nigdy nie kłamią  i że są szczerzy do bólu. Akurat. 

nazywasz mnie kłamcą?!🧐

giphy.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 7.07.2023 o 20:34, Serotonina napisał:

Tą animację? Jeszcze nie, ale pierwsza część była świetna i uśmiałem się przy niej. 

Sama nie widziałam ale słyszałam, że super.  Ty jako miłośnik komiksów  to chyba obowiązkowo musiałeś obejrzeć. 

Dnia 9.07.2023 o 13:14, Gość w kość napisał:

nazywasz mnie kłamcą?!🧐

Ciebie? A z jakiego jesteś filmu?

 

,,Moj piękny syn "

Ładny tytuł.  Historia ojca którego syn jest uzależniony  od narkotyków. To taka historia ojcowskiej bezradności  wobec nałogu.  Ogólnie film taki sobie, obejrzalam i tyle.  Cos jak ,,  Powrót Bena".  Na pewno nie  ,Requiem dla snu". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 godziny temu, la primavera napisał:

A z jakiego jesteś filmu?

z tego, którego jeszcze nie widziałaś🤷‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

z tego, którego jeszcze nie widziałaś🤷‍♂️

Hmm...,, Zenek"? Zenek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, la primavera napisał:

Hmm...,, Zenek"? Zenek!

słyszałaś mnie pod prysznicem?😬

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

słyszałaś mnie pod prysznicem?😬

Nieee. W Opolu. Ceń się 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
Dnia 11.07.2023 o 07:17, la primavera napisał:

Ty jako miłośnik komiksów  to chyba obowiązkowo musiałeś obejrzeć

Co za pamięć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
19 godzin temu, Serotonina napisał:

Co za pamięć...

Czemu miałabym nie pamiętać? To ciekawe  hobby. Mam kolegę który zbiera komiksy z tym, że on te starsze,  najlepiej peerelowskie i co jakiś czas karze nam przrekopywac strychy,  czy oby tam się jakiś nie uchował. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
8 godzin temu, la primavera napisał:

Czemu miałabym nie pamiętać? To ciekawe  hobby. Mam kolegę który zbiera komiksy z tym, że on te starsze,  najlepiej peerelowskie i co jakiś czas karze nam przrekopywac strychy,  czy oby tam się jakiś nie uchował. 

 

Pamiętam, że jak byłem mały to gardziłem tymi starymi polskimi, bo Batman był fajniejszy. Thorgale powymieniałem za spider-many, ale Klossa mi się bardzo fajnie czytało i zaginiony skarb. Teraz w czasach mega-sentymentu i nostalgii były jakieś próby wskrzeszenia Relaxu - zbioru różnych komiksów, podzielonych na odcinki. Nie wiem, czy coś z tego wyszło. Aha, no i Kajko i Kokosz wszedł mocno w któreś wakacje.

A u mnie teraz cyfra. Szybko, darmo, wygodnie. 

 

 

Edytowano przez Serotonina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
23 godziny temu, Serotonina napisał:

u mnie teraz cyfra. Szybko, darmo, wygodnie. 

Bez szelestu przewracanej kartki, bez zapachu nowej książki? 

 

23 godziny temu, Serotonina napisał:

Pamiętam, że jak byłem mały to gardziłem tymi starymi polskimi, bo Batman był fajniejszy. Thorgale powymieniałem za spider-many, ale Klossa mi się bardzo fajnie czytało i zaginiony skarb. Teraz w czasach mega-sentymentu i nostalgii były jakieś próby wskrzeszenia Relaxu - zbioru różnych komiksów, podzielonych na odcinki. Nie wiem, czy coś z tego wyszło. Aha, no i Kajko i Kokosz wszedł mocno w któreś wakacje.

Moze pewne rzeczy muszą się zestarzeć, zniknąć, żeby je docenić.  A może to gust się zmienia. 

 

,,Drzwi " 

Był sobie pewien malarz, artysta. Miał żonę, córeczkę i ponętną sąsiadkę.  Nie wyglądał na sympatycznego. Wręcz przeciwnie. 

I pewnego dnia, kiedy miał opiekować się corką a zamiast tego zabawial się z sąsiadką wydarzyła się tragedia. 

Przeskakujemy trochę do przodu i nie poznajemy naszego bohatera. Wina, która mu ciąży, strata której doznał, żona, która nie chce mieć z nim nic wspólnego- nie ma w nim nic z zarozumiałego  artysty malującego dziwne obrazy. Co zrobi gdy pojawi się szansa  na inny, lepszy swiat? Może cofnąć czas ale cena...To co musi zrobić by odzyskać tamto życie zahacza o horror.

Świetny Mads  Mikkelsen. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Chanell i Strawiński "

Taki sobie.  Bez wigoru.  Mocny początek  a potem im dalej tym nudniej. Coco jakaś taka zimna, bez emocji. Nawet gdy wybiera zapach tych swoich slynnych perfum to też tak jakoś beznamietnie- te nie, te nie, te dwa ładne, te. Może dlatego ich zapach mi się nie podoba.

Nie jest to film na miarę Anny Kareniny, Doktora Żywago czy innych opowiadających  o płomiennych romansach. Lubię spokojne filmy ale ten mnie wynudził. Może nie jest zły a to tylko ja oczekiwałam czegoś innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Szaleni z miłości "

Francuski film o naczelniku więzienia i osadzonej tam dziewczynie ktorzy sie w sobie zakochują. Na początku wygląda jakby dziewczyna go zwyczajnie uwiodla, może majac w tym jakis cel. Który czterdziestolatek oprze się zakusom połowę młodszej slicznej dziewczyny? Ten się cos tam opierał. Bo mial fajna żonę i córeczkę. A potem jak w tytule- oszalal z miłości. 

Osiecka pisała że,,warto choć raz umrzeć z miłości " Tak się zakochać,  żeby wszystko inne stało się nieważne. Tak też się dzieje z bohaterem. Bo to jednak on jest tu na pierwszym planie mając do stracenia wszystko. Wraz z kolejnymi kadrami zatraca się coraz bardziej I coraz więcej  traci.

Film skupia się tylko na ich romansie. Zostawia z boku rodzinę. Nie wiemy nawet za co dziewczyna odsiaduje niemaly wyrok, nie znamy jej przeszłości. Są tylko niewielkie sceny które dają jakiś zarys sytuacji. Bo w tym filmie najważniejsze jest szaleństwo miłości. 

 

Nie jest to najlepszy film o tym jak można stracić zmysły  z miłości Bo najlepiej  o tym opowiada  Susane Bier w ,,Otwartych sercach ". Ale i ten spokojnie można obejrzeć.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
Dnia 14.07.2023 o 20:34, la primavera napisał:

Bez szelestu przewracanej kartki, bez zapachu nowej książki? 

Super, nie? Cisza, bezwonny spokój, moźna czytać leżąc na boku, pod kołdrą, po ciemku, zmieniać rozmiar, zdobyć w ciągu kilku sekund. :).

 

oszalal z miłości. 

 

Osiecka pisała że,,warto choć raz umrzeć z miłości

 

nie warto. Jak się trafi na kogoś głupiego, to ta miłość jest głupia. Krzywa, bezkształtna. √

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 833
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...