Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

la primavera
Dnia 17.05.2025 o 23:55, Monika napisał:

przy gotowaniu jak się nawącham to już jestem najedzona😁

Patrząc na ceny w spożywczym, to bardzo ekonomiczna z Ciebie dziewczyna 😁 

Dnia 10.05.2025 o 15:49, Celestia napisał:

Obejrzałam  „Czarny kos czarna jeżyna”

Ja też. Podobał Ci się? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
12 godzin temu, la primavera napisał:

Patrząc na ceny w spożywczym,

Nom i jeszcze nienawidzę kupować ubrań i butów (ale kosmetyki lubię).

Za to dziś będę jeść. Zjem...WSZYSTKO!

images?q=tbn:ANd9GcQjZZgHtvqOt46Ay2OqSqY

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
12 godzin temu, Monika napisał:

nienawidzę kupować ubrań

Bo ja nie wiem na kogo oni te ubrania szyją, chyba na wieszaki, bo na nich wyglądają najlepiej

 

,,Dom"

Film z 2020 r w reżyserii Franki Potente , czyli Marie z filmów o Bourne, opowiada historię Marvina, który wychodzi z więzienia po 17 latach. Odsiadywał wyrok za morderstwo, a teraz wraca do rodzinnej miejscowości, gdzie raczej nie jest mile widziany, zatem będzie musiał zmierzyć się z pamięcią mieszkańców i z chęcią zemsty wnuka kobiety, którą zamordował.

 

Nie wiem czy taki był zamysł reżyserski,ale ten chłopak wygląda lepiej niż reszta towarzystwa, która została w mieście. Bardziej na życiowo przegranych wyglądają oni niż on. Ich więzienie było inne, było w w ich głowie, w trudnym życiu, w ciągnącej się pokoleniowo patologii z której nie znaleźli wyjścia. Może nawet nie szukali, tego akurat nie wiemy. Aktor grający Marvina ma tak ładne oczy, tak ciepły wzrok, że trudno sobie wyobrazić, że mógłby kogoś zabić. Bardziej rozkochać, zatem wcale nie zdziwi, że i tak się stanie.

 

Może i mysl przewodnia filmu jest oklepana, bo chodzi w niej o przemianę, o powrót do życia, przebaczenie i to wszystko było juz pewnie wiele razy, ale ten film  jest tak ładny, że żal go nie zobaczyć. Może dlatego, że reżyserowała o kobieta,  która zadbała o drobiazgi, o subtelność przekazu i nie zarzuciła widza dołującym scenariuszem. Coś w tym filmie jest przyciągającego i bardzo dobrze mi się go oglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
6 godzin temu, la primavera napisał:

Bo ja nie wiem na kogo oni te ubrania szyją, chyba na wieszaki, bo na nich wyglądają najlepiej

Nie Kotuś, nie o to chodzi😆 aż tak źle nie jest, żebym się nie mieściła w przeciętne rozmiarówki 😉 może nie S ale M czy L są ok, żadne XL ja po prostu nienawidzę sklepów z ciuchami, tego przymierzania, męczenia się brr. Ale wiesz co? Ciuchów mam na tony i na wszystkie okazje... ja nie wiem jak to się dzieje😐😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
7 godzin temu, Monika napisał:

Kotuś

?? Czy ja wyglądam na myszołapa??

7 godzin temu, Monika napisał:

aż tak źle nie jest, żebym się nie mieściła w przeciętne rozmiarówk

Teraz to jest na odwrót, można się zmieścić we wszystko i jeszcze dwa razy owinąć.  Wszystko wielkie, przepastne i dwa razy za duże.  Ale cóz, z modą się nie wygra. 

7 godzin temu, Monika napisał:

Ciuchów mam na tony i na wszystkie okazje... ja nie wiem jak to się dzieje

Może ja wiem-  Kupujesz sukienkę,  tniesz na pół bo to taaakie wielkie  i są juz dwie sukienki  🙂

Dziś zamiast filmu coś ładnego 

 

20250521-114656.jpg

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, la primavera napisał:

?? Czy ja wyglądam na myszołapa??

yyyyyyy no najwidoczniej, przez chwilkę tak jakoś mi tak wyglądałaś😉, ale może mam wadę wzroku...czy co?🙂

 

1 godzinę temu, la primavera napisał:

20250521-114656.jpg

 

Piękne. Frida- czytałam jej biografię No, ale napisz cos więcej, co to za miejsce?

 

1 godzinę temu, la primavera napisał:

Może ja wiem-  Kupujesz sukienkę,  tniesz na pół bo to taaakie wielkie  i są juz dwie sukienki  🙂

To bym musiała zszyć, a tego na pewno nie robię. Jakoś tak wyszło po prostu, po co wnikać😉 (nie robię przesiewu, bo przecież jeszcze wszystko się przyda, a przyjaciółka i siostra robią i mi zwożą cudeńka, które są cudne i pasują i na pewno jeszcze w nich gdzieś wyjdę, a chodzę, w kółko w tym co wygodne😄). I jak tu teraz nawiązać do jakiegoś filmu hmmm,,,bo się rozplotkowałyśmy troszkę.

No, ale była Frida i polecam, piękny film i "treściowo" i wizualnie. Można do niego wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
21 godzin temu, Monika napisał:

co to za miejsce?

Wystawa. 

 

Film Frida też widziałam, ładny. Myślę, co jeszcze ciekawego obejrzałam z malarstwem w tle . Zatem-  ,,Wielkie oczy" ,,Dziewczyna z perłą" ,,U bram wieczności " 

21 godzin temu, Monika napisał:

jak tu teraz nawiązać do jakiegoś filmu

Może,,Turkusowa  suknia" . Mnie sie bardzo podobał.  Niby szycie jest tylko tlem do  historii przedstawionej w filmie, ale samo uchwycenie ręcznej pracy dłoni przy zdobieniu sukni mi się podobało.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, la primavera napisał:

Wystawa. 

 

Film Frida też widziałam, ładny. Myślę, co jeszcze ciekawego obejrzałam z malarstwem w tle . Zatem-  ,,Wielkie oczy" ,,Dziewczyna z perłą" ,,U bram wieczności " 

Może,,Turkusowa  suknia" . Mnie sie bardzo podobał.  Niby szycie jest tylko tlem do  historii przedstawionej w filmie, ale samo uchwycenie ręcznej pracy dłoni przy zdobieniu sukni mi się podobało.

 

 

Coś wybiorę Kotu....yyyyy...Primavero🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
4 godziny temu, Monika napisał:

Coś wybiorę Kotu....yyyyy...Primavero🙂

Oglądam "turkusową suknię" pomijając treść, jaki to kojący, uspokajający film. Lubię taką rutynę w filmach takie nic nie dzianie się codzienne. I jak on dotyka tę suknię..ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, Monika napisał:

Oglądam "turkusową suknię" pomijając treść, jaki to kojący, uspokajający film. Lubię taką rutynę w filmach takie nic nie dzianie się codzienne. I jak on dotyka tę suknię..ech...

Cudowny film. Cudowny. O pięknych, dobrych ludziach. Piękne mieszkanie, zdjęcia, światło, aktorzy. Prosty, kojący, ukazujący dobro. Główna aktorka - nie zapomnę tej roli. Jestem zachwycona. Dziękuję za polecajkę🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
8 godzin temu, Monika napisał:

Cudowny film. Cudowny. O pięknych, dobrych ludziach. Piękne mieszkanie, zdjęcia, światło, aktorzy. Prosty, kojący, ukazujący dobro. Główna aktorka - nie zapomnę tej roli. Jestem zachwycona. Dziękuję za polecajkę🙂

To i ja chętnie obejrzę. Lubię polecajki Primavery i Moniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Ja niedawno po raz pierwszy usłyszałem muzykę Shidy Shahabi. Okazuje się, że oprócz "normalnych" kompozycji robiła też muzykę do kilku filmów. I trochę mnie kusi, żeby obejrzeć, chociaż może być tak, że muzyka jest lepsza od filmu. Zwłaszcza że np. "Lovely, dark and deep" to horror. Za to "Latorośl przypomina rodzica" brzmi całkiem intrygująco - film o pieniądzu. Może być ciekawe.

A swoją drogą to trochę dziwne - pisać w temacie o polecanych filmach o filmie, którego się nie oglądało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
11 godzin temu, Monika napisał:

Cudowny film. Cudowny. O pięknych, dobrych ludziach. Piękne mieszkanie, zdjęcia, światło, aktorzy. Prosty, kojący, ukazujący dobro. Główna aktorka - nie zapomnę tej roli. Jestem zachwycona. Dziękuję za polecajkę🙂

Myślę, że na pewno wspominałam juz wcześniej ten film, bo wywarł na mnie podobne do Twoich wrażenie,  zatem nie będę sie powtarzać  w zachwytach.  Aktorka to Lubna Azabal, - magnetyczna postać na ekranie.  Jeśli Ci się spodobała, to moze obejrzysz inny film w którym stworzyła świetną postać-  "Adam "Film zpełnie inny,  ale ta stylistyka, ta minimalistyczna a jednocześnie niezwykle wymowna gra twarzą - to Ci się powinno spodobać. 

3 godziny temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

To i ja chętnie obejrzę. Lubię polecajki Primavery i Moniki

I bardzo dobrze.

1 godzinę temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

A swoją drogą to trochę dziwne - pisać w temacie o polecanych filmach o filmie, którego się nie oglądało.

Też mam filmy, których nie widziałam, a jestem przekonana, że są dobre.  Nie widziałam, bo nie mogę ich nigdzie znaleźć. ,,Drodzy towarzysze " Konczalowskiego, ,,Żyć!" Bykowa, albo kilka filmów z kina skandynawskiego- Spadek, Ławka które reżyserował Per Fly -żeby nie było, że kino zza wschodniej granicy jest mi szczególnie bliskie, bo jednak to chłodniejsze lubię najbardziej. 

 

,,Pieśń słonia" - taki sobie, spodziewałam się więcej. 

Pewnego dnia w szpitalu psychiatrycznym znika lekarz, a ostatnią osobą, która go widziała,  jest Michael- mlody pacjent, i to z nim chce porozmawiać doktor Green, który postanowił dowiedzieć się co się stało z doktorem  i go odnaleźć.  Chłopaka gra Xavier  Dolan, stworzony do roli, wypadł bardzo dobrze, nawet sprawdzałam,  czy to na pewno nie jego film, bo jest w nim motyw matki, do którego on sięgał i akcentował w swoich filmach.  Ale to nie jest jego film, i bardzo dobrze, bo by mnie rozczarował. Najbardziej kiepską podstawą sprawy zaginionego lekarza. I takim detalem, jak przedarta na pół kartka , która potem pokazywana jest jako cała.  Ale historia  Michaela- ciekawa. Koniec podobny do jego filmu ,, Mama" - tam też bohater wybrał wolność,  swoją wolność. To bardzo dobry film, bardzo angażujący. Ale pewnie juz go kiedyś wspominałam. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, la primavera napisał:

Ale to nie jest jego film, i bardzo dobrze, bo by mnie rozczarował.

😄

 

2 godziny temu, la primavera napisał:

Aktorka to Lubna Azabal, - magnetyczna postać na ekranie. 

Sprawdziłam. Ona (a raczej jej postać) "jest dziś ze mną" cały dzień.  Tak jakby ktoś z rodziny...jakbym ją znała. I tęsknię.

 

3 godziny temu, la primavera napisał:

,, Mama"

OMG jaki super trailer ja nie kojarzę, ze wspominałas!

2 godziny temu, la primavera napisał:

"Adam "Film zpełnie inny,  ale ta stylistyka, ta minimalistyczna a jednocześnie niezwykle wymowna gra twarzą - to Ci się powinno spodobać. 

ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
4 godziny temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

A swoją drogą to trochę dziwne - pisać w temacie o polecanych filmach o filmie, którego się nie oglądało. :)

Pisz, bo potem będzie Ci głupio jak nie obejrzysz i nie napiszesz nam czy fajne😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe
17 godzin temu, Monika napisał:

Oglądam "turkusową suknię" pomijając treść, jaki to kojący, uspokajający film. Lubię taką rutynę w filmach takie nic nie dzianie się codzienne. I jak on dotyka tę suknię..ech...

czy to o tym żonatym homo krawcu który posuwał facetów w łaźni publicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
13 minut temu, ciekawe napisał:

czy to o tym żonatym homo krawcu który posuwał facetów w łaźni publicznej?

Nie. To film o małżeństwie i chorobie, o dzielnej, mądrej kobiecie i o jej cudownym, dobrym mężu, o niespotykanej pasji, która jest jednocześnie pracą. Coś Ci się pomieszało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
23 minuty temu, ciekawe napisał:

posuwał facetów w łaźni publicznej?

Spoiler

on był stroną bierną, wczesniej mówił, że matka umarła przy porodzie i ojciec całe życie obwiniał go za to. Mimo tego NIE OSZUKIWAŁ źony. Nie był swinią wobec niej. Opiekował się nią, nie zdradził choć się zakochał. Ja myślałam, że on tak zarabia na utrzymanie- tego sklepu, który żona tak kochała, a był już upadający. Nie było to powiedziane, ale wolę sobie to tak tłumaczyć. Choć oczywiście nie byłaby to dobra decyzja, ale w końcu to film o ludziach, a nie instagramowa amerykańska "rzeczywistość". No, ale chyba jednak był gejem - nie wiem to były dwie sceny, które zostały pokazane delikatnie przyćmione przez resztę treści filmu. Też nie lubię nachalnego epatowania homoseksualizmem, ale w tym filmie po prostu BYŁO, tak jak wazon na stole, czy te mandarynki rozsypane na podłodze (już wtedy wiedziałam, że żona jest chora i zasłabła w drzwiach po powrocie z zakupów). Było tak jak i w prawdziwym życiu jest. Jak ktoś skraca taki film do dwóch scen, to naprawdę dziwne. Conajmniej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
4 godziny temu, la primavera napisał:

Myślę, że na pewno wspominałam juz wcześniej ten film, bo wywarł na mnie podobne do Twoich wrażenie,  zatem nie będę sie powtarzać  w zachwytach.

wspominałaś, uwaga teraz wklejam Twoje słowa: (nie umiem cytować z innych stron😄)

 

 ,,Turkusowa suknia"

Był sobie pewien krawiec, który zdobił suknie dla swoich klientek misternym, bogatym we wzory i perfekcyjnie wykonanym haftem. Pracownie i sklep prowadził razem z żoną, która że względu na zdrowie nie mogła dużo pracować.  Zatrudnili  zatem pracownika, młodego i zdolnego chłopaka, który  chętnie uczyl się od mistrza. 

Film zaczyna się, gdy nasz mistrz hafciarski wymyśla krój dla turkusowej sukni. Zaczyna ją ozdabiać. Jedwabne nici przeplatają się przez jego dłonie,  podobne  jego życiu, które skręcone z różniących się od siebie nici  trwa, choć to ani nie miejsce ani nie czas na takie uczucia,  sytuacje, wybory. Wszystko skleja niesamowita, jak zwykle gdy pojawi się na ekranie - Lubna Azabal,  znana z ciężkiego gatunkowo  "Pogorzeliska" lub  bardzo dobrego   ,,Adama". Ja pamiętam zwłaszcza ten drugi film, takie moje kino, ciche.  Aktorzy grają spojrzeniem,  gestem,wyrazem twarzy, nie tworzą zbytecznych słów, karykaturalnych wyrazów twarzy które nic nie znaczą.

I taki jest i ten film. O trojgu sobie nieobojętnych. O poczuciu wstydu, niemocy, o tym, że życia nie da się zawrócić. Ze można pojsc swoją drogą gościńcem a czasem tylko opłotkami.

 

Mnie się podobał. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

@ Primavera 
Lubisz kino skandynawskie. Ja też. Kiedyś zaczytywałem się skandynawską literaturą. Pär Lagerkvist, Tarjei Vesaas (swoją drogą jest dość znany polski film na podstawie powieści Vesaasa - "Żywot Mateusza"), Jacob Paludan... Pisarze skandynawscy mają coś wspólnego w "klimacie", jaki tworzą. A filmy - teraz w mojej pamięci wynurzają się na powierzchnię dwa. Pierwszy to dawno temu widziany chyba w TV "Wróbel na dachu" ("En sparv i tranedans") - nie pamiętam reżysera, bo oglądałem to chyba ze 30 lat temu. A teraz nie mogę znaleźć żadnych informacji o tym filmie. A drugi to "Nieściszalni". Film określany jako komedia, ale ja odbierałem go trochę poważniej. Bo mimo ewidentnego humoru, pozwalał też na zastanowienie się nad życiem. To film o muzyce potraktowanej jako narzędzie protestu. Jednak nie chodzi o protest songi. Chodzi o muzykę tworzoną przy wykorzystaniu np. spychacza, defibrylatora na ciele pacjenta, przewodach elektrycznych. Bardzo mi się podobał.

@ Monika
No to właśnie napisałem o filmach obejrzanych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 23.05.2025 o 18:03, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Pisarze skandynawscy mają coś wspólnego w "klimacie", jaki tworzą.

Tako rzeczesz Zaratrusto, znaczy Brahmaputro 🙂Nie znam Twoich książek, ale ten Tarjei Vesaas mnie zaciekawił. Czy ten ,,Żywot Mateusza " oparty jest na jego ,,Ptakach"?

 

Bardzo lubię ten inchniejszy klimat chłodu, bez przerysowywania emocji, nieprzesadnego rozczulanie się nad życiem. Jest jak jest. Moja ulubiona skandynawska powieść to ,,Blizna". Prosta opowieść o mężczyźnie w kryzysie. 

 

Dnia 23.05.2025 o 18:03, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

. A drugi to "Nieściszalni". Film określany jako komedia, ale ja odbierałem go trochę poważniej. Bo mimo ewidentnego humoru, pozwalał też na zastanowienie się nad życiem. To film o muzyce potraktowanej jako narzędzie protestu. Jednak nie chodzi o protest songi. Chodzi o muzykę tworzoną przy wykorzystaniu np. spychacza, defibrylatora na ciele pacjenta, przewodach elektrycznych. Bardzo mi się podobał.

Przyznam, że brzmi dość artystycznie. A z tym bywa różnie,  ale pomysł ciekawy. 

Oni lubią w swoich filmach depresje leczyc humorem - jak to ktoś fajnie ujął. Bywa też na odwrót, gdy  humor spotyka refleksję i to ona wychodzi na pierwszy plan. Lubie te momenty, gdy nie mogę zahamować śmiechu przy scenach które już przeciez znam. Pastor ( Jabłka Adam)trzymający z ręce portret Hitlera i pytający  neonazisty Adama czy to jego ojciec. Albo napad na sklep w ,,Noi Albinoi " który rozbawił również Monikę. Bo my z Monią czasem oglądamy te same filmy, a niektórymi nawet się dzilimy, tzn ja oglądam pół a Monika drugie pół. Zgadza się, Monia?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Tak, "Żywot Mateusza" oparty jest na powieści "Ptaki". Wszystkie jego książki są takie... pięknie smutne, delikatne.

Oglądałem "Noi Albinoi" i "Jabłka Adama". I zdaje się, że "Nieściszalnych" wyprodukowali ci sami producenci od "Jabłek" ale nie chodzi o reżyserię. W każdym razie aż sam mam ochotę obejrzeć ten film znowu, bo już kilka lat minęło odkąd go oglądałem. Na zachętę znalazłem fragment, jeden z kilku dostępnych na YT:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, la primavera napisał:

Oni lubią w swoich filmach depresje leczyc humorem - jak to ktoś fajnie ujął. Bywa też na odwrót, gdy  humor spotyka refleksję i to ona wychodzi na pierwszy plan. Lubie te momenty, gdy nie mogę zahamować śmiechu przy scenach które już przeciez znam. Pastor ( Jabłka Adam)trzymający z ręce portret Hitlera i pytający  neonazisty Adama czy to jego ojciec. Albo napad na sklep w ,,Noi Albinoi " który rozbawił również Monikę. Bo my z Monią czasem oglądamy te same filmy, a niektórymi nawet się dzilimy, tzn ja oglądam pół a Monika drugie pół. Zgadza się, Monia?

Tak, jest to specyficzny rodzaj humoru : nie dosadny, nie siermiężny jak humor czarny, ale taki humor absurdalny, taki niedorzeczny. Ja to też uwielbiam. To jest dokładnie jak w życiu, gdzie spotykamy różnych ludzi z ich przywarami, a śmiech często jest przez łzy, a łzy ze śmiechu.

Nie Prmaverko, Ty oglądasz pół i nie kończysz, bo Tobą wstrząsa, a ja oglądam cały😄, bo bym nie wiedziała o co chodzi przecież w tej drugiej połowie i potem Ci piszę w okropnym stylistycznie skrócie jak się potoczyło.

 

Dnia 23.05.2025 o 13:42, Monika napisał:

Lubna Azabal

Jej postać z turkusowej sukni...już wiem kogo mi przypomina, pewną bardzo, bardzo silną kobietę z mojej rodziny, taką odważną, z klasą i nie rozczulającą się nas sobą, za to pełną życia i z niego radości, pomimo okrutnych ran jakie sprawił jej los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
5 godzin temu, Monika napisał:

Nie Prmaverko, Ty oglądasz pół i nie kończysz, bo Tobą wstrząsa, a ja oglądam cały😄, bo bym nie wiedziała o co chodzi przecież w tej drugiej połowie i potem Ci piszę w okropnym stylistycznie skrócie jak się potoczyło.

Dwoma słowami - zgrany duet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 169
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dwoma słowami - zgrany duet
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Jedno i drugie zarazem. To się nie wyklucza. Tylko warto sobie uświadomić, że w religiach są środki i cele. Oficjalne i nieoficjalne. Jest więc system pięknych idei, mający sprawiać wrażenie, że kościół jest "dzierżycielem dobra" i "wskazuje drogę do Boga" - to jest oficjalne i głośno komunikowane, a to wszystko ma służyć celowi nieoficjalnemu: bogactwu i władzy. Tak, jak handel odpustami i zdobywanie posłuszeństwa poprzez straszenie piekłem. Widać to też w dyskursie. coraz częściej wierni mówią o wartościach chrześcijańskich, coraz mniej o Bogu i szatanie. Tak jest bezpieczniej, bo można cenić wartości chrześcijańskie nie wierząc w Boga i tym samym unikać przed samym sobą zarzutu hipokryzji czy fałszu.
    • Wikusia
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To prawda. Albo jakieś inne organizacje (związki zawodowe - jak w przypadku Wałęsy). Kościół... NGO (organizacje pozarządowe, obywatelskie, ukierunkowane na wybraną przez siebie problematykę).
    • KapitanJackSparrow
      Akurat zostać prezydentem w sumie jest łatwo trzeba zebrać tylko 100 000 podpisów i przekonać do siebie wyborców. Łatwo to napisać a trudniej zrobić dlatego wsparciem dla kandydatów są partie. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To jest ważna wypowiedź. Słusznie zwracasz uwagę na problem znikomego naszego wpływu na to, co jest do wybrania. Powiem tak: nie mamy praktycznie żadnego wpływu na ofertę, jaka jest do wybrania, o ile sami nie kreujemy rzeczywistości poprzez działania wymagające uzyskania poparcia większej części społeczeństwa. Mamy prawo kandydować, ale to wymaga wysiłku przekonania innych do swojego programu. Mamy całkowitą władzę nad swoim zdaniem. Nad tym, czy udzielimy komuś wsparcia, jeśli tak, to komu, czy też nie udzielimy. Pod tym względem mamy pełnię władzy, bo dysponujemy swoim głosem, kierując się swoim rozsądkiem, mądrością, uprzedzeniami, antypatiami, sympatiami. Nasz wpływ na to, co jest do wybrania może być realizowany na różne sposoby, chociaż nie gwarantuje sukcesu, jeśli bardzo różnimy się od tzw. średniej społeczeństwa. Można działać w partii i w jej obszarze dyskutować nad programem. Możemy odciąć się od partii i postawić na nieposłuszeństwo obywatelskie. Im głośniej lub bardziej spektakularnie to zrobimy, tym większa szansa, że partie zechcą uwzględnić nasze potrzeby. Kilku moich znajomych odcięło się już całkowicie od polityki i nie chodzą na żadne wybory, a stało się tak dlatego, bo nie widzą możliwości zmiany na lepsze. Jest ciągle to samo niezależnie od partii (oczywiście to zależy, na co kto zwraca uwagę, bo na przykład osoba, dla której ważne jest wyeliminowanie możliwości przyjmowania do kraju uchodźców oczywiście ma wielkie szanse na to, że w jej opinii sytuacja zmienia się na lepsze). Byłoby idealnie, gdyby przestały istnieć państwa (za które trzeba przelewać krew), partie polityczne (zawłaszczające debatę publiczną), ekspansje kościołów na życie osób innych, niż ich wyznawcy. Na to nie ma niestety szans. Nie ma idealnego rządu, idealnego państwa, idealnego świata. Emigracja wewnętrzna (ignorowanie polityki) nie zapewni niepodlegania skutkom polityki prowadzonej przez partie i rządy, chociaż może na jakiś czas dać spokój, komfort psychiczny do czasu, aż skutki polityki staną się dotkliwe, ingerujące. Sami wybieramy kryteria, jakie podsuwamy swojemu umysłowi do oceny oferty, z której możemy wybrać. Ty zwracasz uwagę na zestawienie "kłamca - zwolennik LGBT". Każdy człowiek kłamie. Każdy powinien też wykazać się uszanowaniem życia innych osób, choćby żyły w sposób, który wydaje się komuś obrzydliwy. Ważnie, by nie krzywdzić przy tym innych. Ja ten wybór między Trzaskowskim a Nawrockim rozpatruję tak: mamy wojnę za naszą wschodnią granicą i sytuacja jest mocno napięta, niebezpieczna. Kandydaci różnią się w sposobie reakcji na to zagrożenie. PiS i Nawrocki stawiają na sojusz z USA i wejście w konflikt z UE. USA twierdzi, że teraz "America first" i ma Europę w tyle. Chce skupić się na rywalizacji z Chinami i przebąkują o wycofaniu się z NATO. NATO traci na znaczeniu, już nie można być tak pewnym, że mamy gwarancję bezpieczeństwa. Trzeba być gotowym na szukanie alternatyw, jeśli USA zostawią Europę ("niech Europa sama rozwiązuje swoje problemy"). W tej sytuacji stawianie na kandydata eurosceptycznego jest ryzykowne. Chyba, że o czymś nie wiem i na przykład będziemy mieli kolejnego "przyjaciela prezydenta Trumpa", który załatwi nam ochronę USA. Z kolei Trump porządzi jeszcze kilka lat i to już jego ostatnia możliwa kadencja, nie wiemy kto będzie po nim. Z drugiej strony jest kandydat, który ma mniejsze notowania w USA, ale stawia na współpracę w UE, nie chce jej rozwalać. Dla mnie to jest wybór dotyczący kierunków sojuszy i szukania bezpieczeństwa. Cała reszta, to kwestia polityki wewnętrznej, którą można przeczekać, oczekując na swój czas.
    • KapitanJackSparrow
      Wiem skok o tyczce 😝
    • KapitanJackSparrow
      Normalnie mowa nienawiści 🤣
    • Nafto Chłopiec
      🙄🙄🙄
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Apostazja niczego nie zmienia. Decydujący jest chrzest. Według KK apostata nie przestaje być chrześcijaninem, jest tylko chrześcijaninem, który wychodzi ze społeczności Kościoła i rezygnuje z kościelnych praw, np. chrześcijańskiego pochówku. Tak, że apostazja nie załatwiałaby sprawy. Tylko brak chrztu. A dyskryminacja? Jaka dyskryminacja? Przecież te zakonnice, gdyby zaszły w ciążę, musiałyby rodzić. Nie mogłyby zdecydować się na aborcję, nawet jeśli ciąża zagrażałaby ich życiu. bo to nie dziecko jest winne.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To jest możliwe Większy problem mieliby duchowni, bo zabraniają kobietom przyjmować święcenia kapłańskie, przynajmniej w KK. Może przenieśliby się do protestanckich zborów
    • KapitanJackSparrow
      Eee nieee uratować klejnoty można by apostazją. Zresztą nie podoba mi się ironiczny pomysł Tako , dyskryminuje on mężczyzn a daje możliwości swawoli choćby zakonnicom 😀 z żonatymi 😁
    • Nomada
      A nie przeszło Ci przez myśl że gdyby ten projekt ''wypalił'' większość mężczyzn deklarowałaby że czuje się kobietami ; )
    • Nomada
      To dobrze, gdy jest szacunek różnice nie różnią. Nie narusza się też granic i nie wykorzystuje dla własnych celów.   
    • Nomada
      Wciąż piszesz że masz wybór. To nie my wybraliśmy kandydatów na prezydenta tylko partie polityczne to zrobiły. Gdyby ludzie mieli świadomość tego że nie muszą się zgadzać z takimi decyzjami i wybierać między złym a złym, inaczej poglądami -które prezentują obaj panowie, nie poszliby na wybory. Możliwe że klęska jaką by ponieśli zmusiłaby do zmian, może na lepsze. Chociaż nie lubię gdybać, dziś sobie na to pozwolę. Poprzeć kłamcę czy zwolennika lgbt.  Myślę że nie poprzesz mniejszego zła. To nie radykalizm tylko zdroworozsądkowość. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Widać, że i podbudowę teoretyczno-kulturową byśmy mieli. Można byłoby ewentualnie dodać, że byłoby to prawo obowiązujące tylko osoby deklarujące się jako tzw. "wierzące", uznające prawo Boże. No i uchodźców, którzy by do Polski trafili.  Oczywiście jest to projekt ironiczny, ale wart poddania pod publiczną debatę.
    • Pieprzna
      Bo to nie żużel 😜 Zaraz się zaczyna 🥳
    • KapitanJackSparrow
      Wiem gdzie to jest ale niestety nie byłem 😃
    • KapitanJackSparrow
      Tako eee ale  z tą kastracją 🙆 yyyy jak ? nas samców ?   https://youtu.be/FhjiVRRAvn4?si=MNu7A7L1ijNnrNvN
    • Pieprzna
      Szpakowskiego nie ma, ale są inni komentatorzy z tvp sport 😄 Dzisiaj się za wiele nie udzielam, bo na wyjeździe jestem.
    • Argen
      Lady Pank - Stacja Warszawa
    • Monika
      Nie zabierasz? ok, to będę publicznie wypytywać co jest w Twoim stylu... Chcę wiedzieć! Muszę! Chcę!  Czekam na polecenie. Obejrzę.    
    • KapitanJackSparrow
      To kapitalne kapitańskie danie i smakuje wybornie, jestem przekonany że Gesslerowa nie rzuciła by za mną talerzem hehe
    • KapitanJackSparrow
      https://i.postimg.cc/hj8b38Q6/IMG-20250523-135341.jpg
    • Monika
      Dlaczego się do mnie nie odzywasz? hmm?🤨😉 Niedobry. Patrz:      
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...